12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HIPOLIT BORATYŃSKI. 383i z których było kilka przyozdobionych baldachimami, teraz na nowojak najkosztowniej przybrano.Bona Sforcya nie zaniedbała przez posłańców do Piotrkowa donieśćo tein wszystkiem synowi; wszelako odpowiedzi jego były krótkiei ciemne, a nakoniec w jednem ze swoich pism zapewniał: że manadzieję w Bogu i swojem prawie, którego będzie bronił przeciw każdemu,ktokolwiekby śmiał targnąć się na nie, choćby największe dostojeństwoposiadał.Wtenczas zaczęto głosić, że hrabia Tarnowski przybliża się zeswoim orszakiem do stolicy, chcąc przez nią na sejm się udać. Postrzeżonopomiędzy mieszkańcami krakowskimi jakiś głuchy niepokój,który zwykł towarzyszyć oczekiwaniu ważnych wydarzeń; zasłyszanoo niezbyt głośnych wynurzeniach, a tem więcej widziano cichych poszeptówi ciekawych podsłuchań. Słowem, na zamku nikt nie był pewnyusposobienia panującego w mieście; bo chociaż Zygmunt Augustcieszył się przychylnością ludu, wszelako Bona Medyolańska aż nazbytczuła, że ją nie bardzo przychylnym uważano okiem, a uprzejmośćhetmana wielkiego i szczodrobliwa łagodność nader go drogimw oczach współobywateli czyniły.^HJHiNa jednem naprędce zwołanem zgromadzeniu najzaufańszych, królewskichradzeów roztrząsano pytanie: ażali wypadało zamknąć bramyKrakowskie przed hetmanem wielkim i uprzedzić mieszczan'? czyliteż lepiejby było na niewielu mniej uderzających w oczy środkach zaradczychpoprzestać? Gwałtowny Kmita głosował za pierwszem.Pragnął on chciwie zmierzyć się w boju ze swoim dawnym nieprzyjacielem,i wywołać przeciw niemu skargę o zbrodnią stanu, którą przecieżsam sobie w podobnych okolicznościach byłby przebaczył. Królowatakże nie była daleką od gwałtownego kroku; ale zdanie rozmyślniejszychdoradców, poważne ostrzeżenie biskupa Kujawskiego,a nakoniec obawa niezadowolenia króla, wzięły górę. Powiększonowięc tylko potajemnie załogę zamkową, do obrony uczyniono stosowneprzygotowania, i zakryto działa, któremi na około wały obwarowano.Ale wkrótce okazało się, że wszystkie te przygotowania były niepotrzebne; bo poczet kasztelana rozmieszczony był po wsiach okolicznych,a on z najznakomitszemi osobami ze swojego orszaku, w kilkadziesiąttylko koni, ukazał się przed zamkiem, chcąc pożegnać sięz królową matką. Medyolanka,- wywołując przyjazną sztukę udania,przyjęła człowieka, którego lękała się, ze wszelką uprzejmością, z jakączęstokroć najwięcej znienawidzonych najskwapliwiej spotykała. Ale

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!