12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

HIPOLIT BORATYŃSKI. 3 6 1by mogła mieć tak młodego ojca, jak wy miłościwy panie, ale w ternzaręczam cię, królu, że potomek Piastów nie może z niczyjej innej rękiprzyjąć szczęścia, jedno z królewskiej.— Zawrzyjmy tedy związek na dobro Heleny, mościa księżno wojewodzino! — zawołał Zygmunt ze szlachetnem wzruszeniem.—Czuwajmyi starajmy się, ażeby droga jej stała się równa i aby szczęścieznalazła; ale prawdziwe szczęście, szanowna kuzyno, które nie zaślepiadrugich, lecz własne zaspakaja serce. Znamy serce jej, znamyje może lepiej aniżeli wy, i wiemy, że trzeba czegoś innego, a nie tegoco nieświadomi godnem zazdrości być uważają. Niechaj radośćzawita znowu w opustoszałe komnaty waszego domu, radość, która ichtak długo unikała, którąśmy tak chętnie tam przywrócili; połączcie sięz nami, aby ród dawnych królów zakwitnął na nowo tuż obok tronu,na którym dostojni przodkowie zasiadali.Ale Anna nie chciała ująć ofiarowanej prawicy monarchy, cofnęłasię krokiem i mówiła wyraźnie a ozięble:— Nie przychodzimy tu, ja i moja córka, żebrać o jałmużnę odłaskawości królewskiej, do której sprawiedliwości tylko samej rościmyprawo. Do mnie należy rozważyć, jakie dary są nas godnemi: a dopókito nam będzie wzbronionem, to dozwól panie, żebyśmy dopótydrugiego odmówili.Król rzucił w milczeniu dumne spojrzenie na twardą kobietę; potemobrócił się ku jednej stronie koła i zaw ołał:— I cóż tak daleko stoicie, panie Sylencyaryuszu? Czyliż to nazwiskotak wielki wpływ na wasze organa mowne wywiera? albolękacie się-li, iżby za waszem objawieniem się ochocza radość nie oniemiaław pałacu? (*) Nuże, spełniajcie wasz urząd przy córce starodawnychAugustów, którą także jeden z nowoczesnych Augustówz radością za swoję monarchinią ogłasza. A wy, dzielny książę, któremuobrane hasło: ja służę, tak przystoi w każdym względzie, pójdźcietu; bo król (**), Bogu dzięki nie zostający w niewoli, żąda waszejposługi!Wtedy przystąpiła do księżniczki Mazowieckiej Bona Sforcya, i pytałajej z ostrożnością o treść rozmowy z królem.— Król — mówiła Anna dosyć głośno — król tylko co oświad-(*) Sy 1 e n cy a ry u 8z, jeden z najznakomitszych urzędników na dworze Konstantynopolitańskim,miał obowiązek przestrzegania spokojności w pałacu; a jeżeli kto napokojach cesarza, albo też na przytykających do pałacu krużgankach, gdzie tylko cichymgłosem wolno było rozmawiać, zanadto głośno odzywał się, to zapobieganie temuprzynależało do jego urzędu. Wielu z tych Sylencyaryuszów wstąpiło na tron, a najpierwejAnastazyusz, który pod Zenonem ten urząd sprawował.' (**) Alluzya do króla Jana francuzkiego, któremu, gdy został pojmany w niewoląp n y Poitiers, zwycięzca w czasie biesiady usługiwał.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!