12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

8 5 0 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.kawałek chleba na złoty półmisek, który wam Rzeczpospolita podaje,panem bene merentium (*), chleb wysłużonych, na który zaiste zarobiliście,jeżeli będzie wam podobało się inaczej nazwać Starostwa w Trębowlii w Białej Cerkwi, które ja wam daję w dodatku do godnościkasztelana Bełzkiego, jaką darzą was stany. Jeżeli zaś macie jeszczejaką prośbę do króla, to bądźcie pewni zadosyć uczynienia w te;mierze.Patrz tedy, bracie! Jak niesie stare przysłowie, że potrzeba kućżelazo dopóki gorące, więc i ja miałem w rzeczy samej jednę prośbę,przyzwolono mi na nią, i ty jesteś teraz starostą Samborskim, a niePiotr Boratyński!Tak mówił kasztelan i uścisnął swego brata, a Hipolit zadziwionyniespodzianką, chciał się wymówić od tak bogatego daru, i prosił brata,ażeby pamiętał na swoje potomstwo i dozwolił mu własnemi czynamizarobić na chleb wysłużonych, który mu szczodrobliwość bratniazaraz na samym wstępie do zawodu przeznaczyła.— Nie — odpowiedział Piotr z zapałem. — Moje dzieci dosyćmają z ojca, a i moja też żona pani Barbara nie weszła nago do megodomu, ale obdarzyła mnie najbogatszemi starostwami na Rusi. Bogaczowizaś takiemu jak ja, żleby przystało mieć brata w niedostatku.Zresztą, gdy pan Zygmunt na to zezwolił, abym ja półmisek Samborskiw twoje ręce złożył — dodał Piotr — to też zaiste potrzeba jest,ażeby młody szlachcic podniósł się i dorównał dostojnemu domowi,z którym ma się spokrewnić. I cóż, panie Starosto, myślicie jeszczeten mały dar odrzucać ?Opór młodego człowieka znikł; a jeszcze cieszyli się dawca i udarowany,gdy oto poważnym krokiem Hieronymus Sabinus weszedł dopokoju. Skłonił się on przystojnie i mówił:— Ecce quam bonum et jucundum, habitare fratres in unum {**).Nader mi jest przykro, jaśnie wielmożny mości kasztelanie i jaśniewielmożny Starosto, którym obudwu najpierwej składam winne poszanowaniei oświadczam zadowolenie z tak zasłużonego wyniesienia;nader mi jest przykro, powiadam, przerywać ich miłą rozmowę interesem,który lubo nie tak przyjemnej treści, a ile mi się widzi niezbytwielkiej wagi, wszelako najwyższy rozkaz może mnie z tego względuwymówić. Owóż jego królewska mość rozumie, że pies, któremu pozawczorajszegodnia podobało się u nóg waszych nieopodal królewskiejosoby, zwierzęcego ducha wyzionąć, nie jest wam, mości Starosto, cał­(*) Chleb wysłużonych: tak nazywano Starostwa i wszelkie inne posiadłości, którekról z dóbr narodowych udzielał, a których nigdy dla siebie zatrzymywać nie mógł.(**) Owóż jak dobrze i miło widzieć braci zgodnie zamieszkujących pod jednymdachem.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!