12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

HIPOLIT BORATYŃSKI. 3 2 9że król sprzykrzył już sobie niezwykłą stałość, że tajemne jego sercażyczenie wspiera wola Rzeczypospolitej, i że on żąda tylko głos jójusłyszeć, aby przyzwoicie się wycofać. Nie tak-że to było, mościakrólowo? nie tak-że, panie marszałku wielki? Owóż ten głos dał sięteraz jawnie słyszeć, a pan Zygmunt pozwolił według chęci i upodobaniarozprawiać tym, którzy zbyt lękliwi, albo też niedołężni byli dodziałania. A kiedym ja okazywała niejakąś wątpliwość, którą wemnie własne moje doświadczenia obudziły, nie tenże-li sam rycerskisenator zapewniał mnie, że rozkazy Kuryi Rzymskiej zgodzą sięz uchwałami stanów, i że wspóine siły obudwu pokonają upór króla?Prawda, że stany wydały uchwałę, ale wszystko zostało jak dawniej;tymczasem z Rzymu wcale nie nie słychać, pomimo całego tak zachwalonegowdania się Hiszpanii i Austryi, pomimo wszystkich cesarzówi królów, których wasza królewska mość krewnymi nazywasz.A wszak niedawno jeszcze moje obawy nazywałaś miłościwa panimałodusznością, chlubiłaś się, że masz w swojej mocy środki, dla zaklęciawszelkich przeciwnych wypadków; jam ci uwierzyła, miłościwapani, bo znam zamożność twego arsenału i jego skryte oręże. A ponieważjam ci zawierzyła, oczekuję zatem, abyś ich pani użyła dlacórki Piastów tak, jakeś ich używała przeciw nim samym.Piotr Kmita chciał już na przykrą mowę księżniczki przykrzejjeszcze odpowiedzieć; wszelako na pół proszące, na pół rozkazującewejrzenie królowej i wstręt od tego, aby grać rolę trzeciej osobyw podobnego rodzaju sporach dwóch dam, skłoniły go, że stłumiłurazę, izostawując im miejsce, odszedł do najodleglejszej części obszernegogabinetu.— Podobało się wam, dostojna pani — zaczęła Bona na pół głośnoi niby czyniąc wyrzuty zaufanym tonem — w obecności trzeciejosoby napomknąć o pewnych rzeczach, o których zwykło się mówić,i to nawet ze wstrętem, tylko na cztery oczy; ba! co nawet sobie samejniechętnie wyznaje się aż do tej chwili, kiedy wreszcie koniecznośćzajdzie. I jakże moglibyśmy odpowiedzieć na to napomknienie w obecnościtego wojewody, którego nieposkromione zuchwalstwo cieszy sięz niepomyślności domu królewskiego, który przed kilku dniami tar*gnał na koronę zuchwałą rękę, aby zerwać ją z głowy tego, który ją,jeżeli tylko pójdzie po naszej woli, miał z waszą córką podzielić,w oczach człowieka, którego przed kilkoma oto chwilami samolubstwow stosownej chwili podbudzone, z buntownika i otwartego wroga,w wątpliwego zaledwie przyjaciela zamieniły? Słyszeliście wyrazy,które wyrzekłam w głębokim smutku mojej duszy; to też słyszeliścieoraz, że on w republikańskiej zuchwałej obojętności królową tylkoodrzuca, a nie żonę mojego syna.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!