12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

H IPO LIT BORATYŃSKI. 2 1 3rów, niezliczone arkady i filary, zamieniły posępne światło dnia zimowegoprawie na zmierzch, tak, że postacie sług dworskich i strażyniewyraźnie tylko można było widzieć, jak po krużgankach i portykachtam i napowrót przechodziły. Stało się zatem, że Helena Odrowążówna,postępując w towarzystwia pani Horonostajowej, która wielomawyrazami i w rozwlekłych grzecznościach ciągle do niej przemawiała,wtenczas dopiero poznała swojego narzeczonego w przybliżającym sięmłodzieńcu, kiedy ten tuż przed nią stanął. H elena tyle mu m iała dopowiedzenia, jak piękna nadzieja zajaśniała dla niej przed kilkoma chwilami;zwierzenie się przed królewską małżonką nadało jej stosunkomz młodym Boratyńskim taką jakąś jawność, że obróciła się nagle kuniemu i prosiła go, ażeby się zatrzymał na chwilę. Pożegnała siękrótkiemi wyrazami ze Skarbnikową, nie postrzegłszy nawet uśmiechuwzgardliwej nagany na ustach surowej ochmistrzyni, która na jejpozdrowienie wymuszonym ukłonem odpowiedziała, i powolnym krokiemudała się w drugą stronę.Szybkiemi wyrazami opowiedziała dziewica swemu kochankowi, jakpozyskała sobie opiekuńczą przyjaciółkę w Barbarze, jak jej zdawałosię nawet, jakoby zeznanie jej nagle oddaliło coś, co jeszcze opaczniestało pomiędzy niemi, i jako spodziewać się należy, iż potężne wstawieniesię króla, które ona jej przyrzekła, oddali wszelkie przeszkody,któreby sprzeciwiały się uskutecznieniu woli ojcowskiej i przezwyciężyniechęć jej matki. Nic ona wprawdzie nie wzmiankowała o tajemniczychoświadczeniach księżniczki Mazowieckiej i o powodzieprędkiego wylania się królowej Barbary, o którym się domyślała. —Ale gdy napomknęła o pięknych widokach, jakie wspaniałomyślnośćZygmunta Augusta i wstawienie się jego żony dla niej otwiera, o nadziei,że świetność jej domu zasępiona teraz znowu się rozwidni, przezco ona spodziewa się przyjacielowi swojej młodości a narzeczonemu,nie tylko najwierniejsze serce, ale nawet bogactwa i dostojeństwaprzynieść; wówczas wątpliwości Hipolita przerwały ognistą mowęHeleny.Uprzedzenie dziecięcia ku matce nie zaślepiało go tak, jak Helenę;na nic nie zważająca zapamiętałość księżniczki dozwoliła mu nierazrzucić głębsze wejrzenie w przepaść jej serca, a cały tryb postępowaniaz oblubieńcem córki, jaki zachowywała od śmierci Leona Odrowąża,usiłowanie z jakiem naumyślnie przeszkadzała wszelkiemu zbliżeniusię tych, co dla siebie przeznaczeni byli, stanowiły dla niego zanadtowyraźne oznaki postanowienia kobiety, której znał niewzruszonąwolę. Powstały w nim nawet jeszcze pewne domysły o tern,coby mogło w takim czasie księżniczkę Annę na dwór sprowadzać.Obudził je w nim ów urywek listu, napomknienia brata potwierdziły,a dwudniowy pobyt na dworze wystarczył do przekonania go, że

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!