12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

H IPO LIT BORATYŃSKI. 2 0 9królewskiej, kiedy czułnek i igła spoczywać musiały, budującemia zarazem wesołemi i różnostronnemi wiadomościami politycznemi.Młoda królowa (bo takie cały orszak otaczający ją, składający się powiększej części z Litwinek, już podówczas nadawał jej nazwisko)przeszła prędko obszerny, bogato przyozdobiony pokój, położyła napoblizkim stole złotem haftowaną w aksamit oprawną książkę od nabożeństwai różaniec z drogich kamieni, rzuciła się na łoże tak, że ażobszerne fałdy materyalnej szaty z szelestem rozciągnęły się nad nią,skinęła na najmłodszą z pomiędzy dam swego orszaku i prosiła jójz uśmiechem, by usiadła przy niej; chciała bowiem zabrać bliższą znajomośćze swoją miłą wychowanką.Helena Odrowążówna, posłuszna przyjacielskiemu, a oraz tak zaszczytnemuwezwaniu, które inne damy usłyszały nie bez podziwienia,a pani Skarbnikowa Horonostajowa z wyraźną zazdrością, przybliżyłasię powoli; a to zbliżenie dwóch młodych kobiet prędko zamieniłosię w poufalszą przychylność. Zbyt wysoko sięgające zamiary księżniczkiMazowieckiej były tego rodzaju, że radaby była, jak tylkomożna najczęściej, córkę swoję w pobliżu króla utrzymywała; a zatempo skończonej służbie Bożój, nie bez wewnętrznego uradowania zezwoliłana prośbę niemiłej sobie Barbary, aby jej chciała powierzyćnową przyjaciółkę na czas jakiś, w godzinach, które jak wiadomojej było, Zygmunt August pospolicie na pokojach swojej żony przepędzał,a w ciągu których sprawy innego rodzaju powoływały paniąOdrowążową do królowej matki. I Helena też ochotnie udała się zamłodą monarchinią; wdzięki Barbary przezwyciężyły wstręt, jakimi wspomnienie na tajemnicze wyrazy matki, i nieznajomość świata,zdała od dworu wychowaną dziewicę w czasie wieczornych godzindnia wczorajszego napełniały, a tajemne jakieś uczucie powiadałojej, że w samej tylko żonie Zygmunta drugiego znajdzie najskuteczniejsząopiekę przeciw nieszczęściu, które przeczuwała.— Czy jeszcze nigdy nie byłaś w Krakowie, panienko ? — zaczęłaBarbara po zwyczajnej przedwstępnej rozmowie. — Może ci niejednarzecz zdawać się będzie nową i osobliwszą, jak to i mnie się zdawałoprzed niebardzo dawnym czasem. Jakże rozumiesz? będziesz-li mogłaprzywyknąć do tego dworu ?— Pierwsze postacie, które tu pojawiły się przedemną, miłościwapani — odpowiedziała dziewica — były tak okazałe i tak zadziwiającewiejską dziewczynę, iż lękałam się prawie dalej poglądać, i natrafićna coś i mniej pięknego i mniej dobrego.— Bardzo trafna uwaga, ile na wiejską pannę, jak się chcesz nazywać.O ! zaprawdę, dwór mojego królewskiego małżonka jest siedliskiemwysokiej nauki i rycerskiej cnoty — mówiła dalej weselszymtonem. — To też i damy, które go zdobią, mogą walczyć o lepsząBronikowski: Hipolit Boratyński.1 ^

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!