12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

HIPOLIT BORATYŃSKI. 1 9 9sów, roztwarty, tkaniną i złotemi honorowemi łańcuchami bogatoprzyozdobiony kaftan, na hiszpański sposób pięknie sfałdowany płaszczdawały poznać, że jest rodem z południowej Europy. Nazwisko jegobyło Luigi Castaldo, markiz Cassano, a dom jego spokrewniony byłblizko z plemieniem Bony Sforcyi. Do niego to królowa zwróciła mowę,a jej ciche przemówienie przywołało Włocha bliżej ku najjaśniejszejkrewnej.— Mości markizie! — zaczęła Bona Medyolańska, nie odmieniającswojej postawy. — Jesteście teraz w podróży, jakeśmy słyszeli, dotronu Ojca Świętego i do dworu naszego krewnego cesarza i króla hiszpańskiego(*). Jeżeli będą pytać was o wiadomości względem tego,coście widzieli w tem północnem państwie: to wcale nie będzie wamzbywało na materyi do opowiadania rozmaitych wypadków, które takduchownej, jako też i świeckićj głowie chrześciaństwa, jeżeli nie pocieszające,to bez wątpienia nader ważne wydać się mogą. Jakże, czyi gorsząca scena wczorajszego wieczora będzie także spisana w waszymdzienniku?— Miłościwa p an i! — odpęwiedział markiz z nizkim ukłonem. —Wszystko, cobym tylko Jego Świątobliwości i jego cesarskiej mościmógł donieść o tem, co w szanownem Królestwie Polskiem widziałemi słyszałem, uzacniłoby tylko daleko rozszerzoną sławę mojej królowej,nie wyjmując nawet owego nierozmyślnego postępku uwiedzionćj m łodzieży.Ci, których wasza królewska mość wzmiankowałaś, nie obeszlisię także bez walki z nieczystym duchem czasu; bezbożne kontrowersyena sejmie w Worms, głos zwodzicielów w Wittenbergu i Genewie,zaczęły już oddawna rozlegać się po salach Watykanu i świątobliwąspokojność Namiestnika Chrystusowego przerywać. I cesarzKarol także, chociaż z mądrą stałością utrzymuje starą wiarę na półwyspiePyrenejskim, nie cieszy się jednak równem szczęściem w Niemczech,jak ci to, najjaśniejsza pani, wiadomo. A tak obadwaj, i papieżi cesarz, ubolewać będą nad nieprzyjemnością, jaka waszą królewskąmość spotkała; jednakowoż z radością i chlubą widzieć będąwierną córkę Kościoła i godną chwały krewną, której królewski umysłi niepospolita mądrość najpiękniej się wyda w sławnej walce z okolicznościami.— Zaiste, może cesarz rządzić w swoich dziedzicznych państwachjako prawy pan i król — odpowiedziała Bona, zwróciwszy się niecodo markiza — jeżeli tylko zastarzałe nadużycia i duma zuchwałychwassalów miecza sędziego nie wyrwą z pochwy. Ale na północy inaczejidą rzeczy! — mówiła dalej z tłumionem westchnieniem — król(*) Izabella Arragońska, matka Bony, była siostrą Ferdynanda katolickiego.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!