12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

174 A LEK SA N D ER B R O N IK O W SK I,rzeczpospolita, ale nawet i dom królewski, nie bez słuszności oczekiwaćmoże załatwienia rozmaitych nieporozumień obojga!Tu zamilkł Piotr Boratyński.Król poglądał pytającem, nie przecież nieprzyjaznem wejrzeniemna stojącego przed sobą szlachetnego męża; wielki hetman zaraz popierwszych wyrazach starosty Samborskiego postąpił bliżej, wyraz życzliwościi zadowolenia wyryty był na jego obliczu, wyraz który bohaterowia oraz mędrcowi zazwyczaj przystoi, kiedy w bezładnym wirzenamiętności zbliża się kto do niego, co mu jest podobny i którego onsam rozumie. Wojewodowie Krakowski i Lubelski takoż dali poznać,wszelako z innych może pobudek, że całkiem poprzestają na zdaniustarszego Boratyńskiego; duchowny pan Krakowski nie bez tajemnegouradowania usłyszał upomnienie arcybiskupa, a nawet ci, co należelido stronnictwa tego ostatniego, objawili w krótkich wyrazach dank,którego mówcy rycerskiego stanu odmówić nie mogli.Wtedy zabrał głos Piotr Kmita:— Bezpożytecznie byłoby — mówił — chcieć przydać co do tego,co dostojny pan starosta powiedział; tylko mnie to zadziwia, iż tegopotrzeba było do zwrócenia uwagi tak szanownych panów i biegłychpolityków, na czczość, której piętno nosi na sobie ta cała scena.— Żeby też znowu tak całkiem czczem być miało, to nie, zaprawdę! —■ mówił wojewoda Sieradzki. — A treść tego, co szanownypan Piotr Boratyński mówił w imieniu zacnego rycerskiego stanu,którego praw my, pochodzący z tego samego szczepu, bynajmniej naruszaćnie chcemy, uważać należy jako mocne i słuszne poparcie życzenia,które senat oświadcza. Spodziewamy się zatem, że król niebędzie się już sprzeciwiał wyraźnie objawionym życzeniom obudwustanów.— Wszyscy, którzy są tu obecni — zaczął Zygmunt August poniejakiej chwili — objawili nam swoje zdanie; jednego tylko widzimystojącego w milczeniu zdaleka; pierwszego pomiędzy naszymiświeckimi dostojnikami. I jakież jest wasze zdanie, mości hrabioTarnowski?— Wasza królewska mość słyszałeś już życzenie senatu i rycerstwa— mówił hetman Wielki Koronny — i nie raczysz mieć o mnietak złego mniemania, ażebym ja mógł i chciał wyrzec się moich panówa braci, owszem przyłączam się do nich i zanoszę prośby moje dociebie, królu, ażebyś raczył tak postępować, jak na prawego monarchęa syna sławnego ojca twojego przystoi:A wtedy mówił król tonem łagodnego wyrzutu: — „1 ty także pomiędzynimi, i ty takie, ojcze ?Ale kasztelan Krakowski nic nie odpowiedział na te słowa, bo dłu­

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!