12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

1 7 2 A L EK SA N D ER B R O N IK O W SK I.żnaby dorozumiewać się, że jakieś szczególniejsze powody znaglają gona ten raz do odstąpienia od swojego zwyczaju!— Duch najjaśniejszego ojca czuwa nad naszym panem! — mówiłbiskup Maciejowski: — a jakkolwiek są burzliwe czasy, powinniśmyzaufać jemu i jego m ądrości!— Ale powinniśmy też zaufać i naszej! — przerwał mu arcybiskup.— Bo czyliż nadaremnie nosimy nazwisko senatorów? Powtarzamtedy wam zdanie moje, najjaśniejszy królu: wzywam was abyścieprzyzwolili na słuszne żądanie rzeczypospolitej!— Bynajmniej! — odpowiedział król z żywością. — Doświadczenienabyte z niebardzo dawno upłynionych czasów, nauczyło nas,ile każdy zjazd osłabia prawa naszego dostojeństwa; pamiętamy jeszczeto, co się działo we Lwowie za czasów naszego ojca, i postanowiliśmy,o ile to być tylko może w naszej mocy, zachować w całościprzodków naszych dziedzictwo i władzę naszą nieuszczuploną!— A więc zgoda! — zawołał książę Prymas. — Jeżeli królwzbrania się, to ja zwołam stany, jako namiestnik państwa!— Nie, mości arcybiskupie! — wykrzyknął Zygmunt August,postępując z zapalonym wzrokiem i pobladłem z gniewu licem ku duchownemupanu. — Nigdy nie będziecie śmieli tego uczynić bez najwyższejwoli naszej i naszego przyzwolenia!Obecni senatorowie przybliżyli się do mówiących i otoczyli ichwokoło. Wyraz dumy obrażonej w osobie najpierwszego pomiędzynimi, zasępił poważne oblicza. Oi, którzy królowi byli przychylni, zaczęlisię lękać, a Andrzej Zebrzydowski nadaremnie starał się cichemiposzeptami ułagodzić zapalające się umysły. Tylko Kmita, Firlej,i hetman wielki, tak jak pierwej stali zdaleka, rozmawiając naprzemianyze starostą Samborskim. Wszelako zdawało się, że Zygmunt Augustpoznał tę stanowczą chwilę; powściągnął się więc z wielkiem wysileniem,usiadł poważnie na swojem krześle, i wkrótce udało się muz całą spokojną wyniosłością poglądać na otaczających go : z wyniosłością,która oprócz przemijających chwil gwałtownego gniewu, alboteż poufałej rozmowy, rzadko go opuszczała.A wtedy Jakand z Brudzewa pan Sieradzki tak m ów ił:— Jeżeli król ociąga się za spełnieniem obowiązku, jaki wkładanań wysokie dostojeństwo przez rzeczpospolitą mu powierzone, a zatemPrymas wstępuje w prawa tego dostojeństwa, jako książę Senatu, jakointerrex!— Zanadto prędko przystępujecie do rzeczy, panie wojewodo! —przerwał mu podkanclerzy Szydlowiecki: — i zdajecie się obecne zaniedbanietak wysokiego obowiązku władzy królewskiej brać za chwilowyopór przeciw gwałtownemu, a przynajmniej co do formy nieprzy­

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!