12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

1 0 6 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.— Ależ bo ja waszej dostojności nie mówiłem, żeby to miał byćobraz Aleksandra Jagiełły, który widziałem w wieży Skirgiełły w Wilnie;nie mogłem ja rozróżnić w pośpiechu podobieństwa tego wizerunku,a jeżeli mam zdanie w tej mierze otworzyć, to mniemałbym raczej,że to był wizerunek innego księcia, któremu nieprzyjacielskie czarywcale nic nie zaszkodziły, kiedy ten potem czterdzieści lat siedziałjeszcze na tronie, to jest, podobno był to obraz Zygmunta Starego: bonie od wszystkich złych zamiarów i przedsięwziętych zbrodni możnatak uwolnić pana Michała, jak od zabójstwa króla Aleksandra. Alepozwólcie mi, jaśnie wielmożny mości Tarnowski, bym opowiedział,jak ten dał potem rozkaz opuszczenia natychmiast skrzydła zamkowego,które zajmował, i jako ze swoimi ludźmi tegoż samego jeszczednia wyniósł się do swojego domu będącego w mieście, a który wałemi rowem otoczony, zdawał mu się być teraz bezpieczniejszym przytułkiem,aniżeli zamek królewski.Tak tedy wiele tygodni upłynęło w ponurej ciszy i nieprzyjaznemwytężeniu, a w tym przeciągu czasu królowa potajemnie opuściła W ilnoi udała się do Mińska, do swej wdowiej siedziby. Tymczasemksiążę mało się wówczas ukazywał publicznie, oprócz przejażdżkikonno, co czynił niekiedy w małym orszaku po ulicach miasta; odbierał wiele listów i ściągnął, jak uważałem, w pobliżu stolicy wielką liczbęzbrojnych ludzi ze swoich dóbr i zamków’. Cisza, która wówczaspanowała, podobna była do ciszy poprzedzającej gwałtowną burzę.W tem grzmot dział i odgłos dzwonków obwieścił jednego porankuw Październiku, że Zygmunt Jagiełło, nowy wielki książę, wjeżdżado stolicy; wszystkie urzędy wielkiego księztwa zgromadziły się nazamku na przyjęcie pana; udał się tam także i marszałek nadworny.Wkrótce potem ukazał się wielki książę w towarzystwie Jana Zabrzezińskiego,podskarbiego Bonara i kanclerzów Koronnego i Litewskiego,którzy wyjechali byli naprzeciw niemu. Uprzejmie i z powagą witałZygmunt każdego pana, który tylko do niego przystąpił; ale kiedykniaź Gliński przybliżył się ku niemu, nie przemówił do niego ani półsłowa, tylko popatrzał nań przez chwilę, a potem obrócił się z łaskawemisłowy do tych, co już po nim następowali.W kilka dni później zaczęły chodzić wieści, że książę Michałoskarżony został przed wielkim księciem o zamachy przeciw tronowiprzez kanclerza Koronnego, marszałka wielkiego, podskarbiego, tudzieżprzez kilku innych panów i senatorów. Wszelako pan Michał,czy to ufny w słuszność swojej sprawy, c z y też polegając na innychśrodkach, czego z pewnością powiedzieć nie mogę, pozostał spokojnyw Wilnie, oczekując jaki obrót rzecz cała weźmie. A tymczasem corazczęstsze listy przychodziły i odchodziły; nieraz pod nocną poręzdarzyło mi się w przysionkach domu napotykać ludzi, których zna­

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!