12.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

1 0 4 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.dając się, ku jednemu ze stojących na stronie krzeseł, gdzie oparłszygłowę na ręce wpadł w głębokie zamyślenie.A w gmachu było coraz ciszej i wkrótce jednotonne mruczeniedało poznać, że księża mówią przy umierającym modlitwy, potem byłatak zapewne czwarta godzina nad rankiem, słychać było prędkie chodzeniei odchodzenie, aż nareszcie w długich przeciągłych uderzeniachzabrzmiał z wieży dzwon pogrzebowy; otwarły się drzwi od królewskiegopokoju i wyszli zeń kanclerz koronny i marszałek wielki. Pierwszywzruszonym głosem rzekł następne wyrazy :— Jaśnie oświeceni, jaśnie wielmożni i wielmożni panowie koronyi wielkiego księztwa! Podobało się Królowi królów, świętej pamięcinajjaśniejszego pana Aleksandra Jagiełłę, króla polskiego, wielkiegoksięcia Litewskiego i Ruskiego, odwołać z tego doczesnego światai przyjąć go do państwa wiecznej radości. Niech tedy światłość wiekuistaduszy jego przyświeca na wieki!Michał Gliński zatopiony sam w sobie zdawał się nic nie słyszećz tego wszystkiego co się działo; ale tu nagle porwał się, jakoby ten,co w rozpacznem położeniu przywołuje całą swą odwagę, i postąpiłspiesznie do pokoju, gdzie leżał umarły. Ale pan z Zabrzegów zaszedł,mu drogę mówiąc:— Dokąd, mości książę Gliński?A ten odpowiedział, nie tak już jak dawniej z wesołą dumą, alezmięszanym nieco i przytłumionym głosem :— Tam, panie Zabrzeziński, dokąd mnie powołuje mój urząd, jakomarszałka nadwornego Litewskiego, którego obowiązku spełnienia zapewnemi nie zabronicie ?— Od sprawowania waszego urzędu na ten raz wolni jesteście,kniaziu Gliński! — odpowiedział wojewoda Trocki; — taka jestostateczna błogosławionego króla wola i rozkaz pana Zygmunta Jagiełły,teraźniejszego wielkiego księcia Litewskiego, waszego i mojegopana.— I nie lękacież się — dodał kanclerz posępnym i wzruszonymgłosem — aby krew płynąca, za wejściem waszem, nie oskarżyła wastak przed światem, jak teraz Aleksander przed Bogiem was oskarża?Na te słowa książę Michał odwrócił się i wyszedł, a na prawo i nalewo wszyscy obecni ustępowali mu z drogi, jak gdyby lękając sięokropnego ognia, co w oczach jego gorzał. Gdyśmy zaś byli już naschodach, zaczęto mówić, że wstrzymano odjazd królowej.Kiedyśmy wrócili do sali, gdzie przed kilkoma godzinami głośna radośći okrzyki swawoli a zuchwalstwa zewsząd brzmiały.— zupełnatam cichość panowała. Panowie i dworscy przechadzali się zamyśleni;książę zaś udał się do swego najodleglejszego pokoju, mając do

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!