Pokaż treść!

Pokaż treść! Pokaż treść!

12.07.2015 Views

6 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.chwili wywołał naśladowców. W rzędzie ich, choć jeden z późniejszych,stanął i nasz Bronikowski. Taż sama, jak Walter-Scotta ożywiago miłość przedmiotu, też same w jego utworach przemykają żywioły:różnica jest tylko w doskonałości wykonania. Walter-Seottbył genialnym, Bronikowski tylko zdolnym. Ozem jednak bard Szkockibył dla całego świata, tem Bronikowski stał się dla Polski: jak obokW alter-Scotta występują tu i owdzie romansopisarze historyczni, takobok Bronikowskiego i jakby za danem przezeń hasłem, budzi się historycznapowieść u nas. Każdy jego utwór napisany po niemiecku,niebawem ukazuje się w języku polskim rozrywany przez czytelników,rozpoznawany przez krytykę i autorów, podniecający do twórczości.Niemcewicz, Skarbek, Bernatowicz, pierwsi składają hołd wpływowiprzodownika; za słabemi i niepewnemi jeszcze krokami tych pierwszychpionierów, ale znakomitych samą inicyatywą, niebawem postępuje' silniejwiedzą i talentem zbrojna falanga, i oto powieść historycznapolska dzisiaj dorasta rozmiarów europejskich, a nawet niektóre jejobjawy innokrajowe wysoko przerasta. He jest w tem sprawy Bronikowskiego,niech sam czytelnik osądzi.Zadaniem naszej Biblioteki nie są proste przedruki; zadaniem jejjest (o ile się to daje pogodzić z koniecznem dla czytelnika urozmaiceniemprzedmiotów), metodyczne przedstawienie rozwoju każdej gałęzipiśmienniczej mianowicie w literaturze ojczystej. Dlatego też każdaepoka literacka, każdy pokład dziejowy, znajdzie w niej swych przedstawicieli,tak, iżby budowa możliwą przedstawiała całość.Bronikowski jest tedy tym pierwszym pokładem, fundamentem w budowienaszego historycznego powieściopisarstwa; według więc tegoargumentu, według czasu do którego należał, sądzić działalność jegowypada, nie według warunków, które wyrabiająca się krytyka późniejsza,jak do wszystkich gałęzi belletrystyki, tak i do powieści historycznejwprowadziła.Sam Walter-Scott ulega zarzutowi zbytniego idealizowania postaci,niekrytycznego poglądu na fakta. Tenże sam zarzut, choć w mniejszymstopniu spotykać może naszego Bronikowskiego względnie dodziejów polskich, którym głównie pióro swoje poświęcił. Jest onAviększym realistą od W alter-Scotta; ogólne rysy dziejowe zna doskonale,patrzy na nie zdrowo, ale do powieści wprowadzając mnóstwożywiołów życiowych podrzędnych z których jednak składają się dziejenarodowe, częstokroć improwizuje, i dowolność stawia na miejscufaktów i objawów, które lepiejby mu objaśnił materyał wewnętrznyi obyczajowy, gdyby go znał równie jak zna ogólne zarysy polityczne.Ani go tóż równać śmiemy z Walter-Scottem co do artystycznejstrony utworów. Bronikowski nie mówi rzeczy banalnych, nie kreśliwodą po ścianie, widać w nim twórczość i sprężystość w stawianiu

ALEKSANDER BRONIKOWSKI. 7charakterów, oraz w prowadzeniu akcyi; lecz pod względem inwencyiwłasnej, poetyczności w obrazowaniu i gorącości pędzla, stoi on dalekood swego pierwowzoru, a w ogóle różni się odeń znaczną przewagążywiołu czysto historycznego nad romantycznym, w czem znowuwięcej Bernatowicz zbliża się do Walter-Scotta.Dziesięć powieści Bronikowskiego znamy dotyczących wyłączniedziejów polskich, a z tych podajemy w przekładzie jedną z najcelniejszych.—Hipolit Boratyński wyszedł w Dreźnie, w ogólnym zbiorze dziełtego autora, roku 1825, a więc zaraz we dwa lata potem kiedy oficergwardyi złożył swój mundur i zasiadł przy stoliku. Zbiór ten, uporządkowany,nie jest jednakże najpierwszem wydaniem: Bronikowskiwydawał i przedtem dzieła swe pojedyńczo, a w tym zbiorze z r. 1825ułożył je tylko w szereg przedstawiający całość uzupełnioną dziełaminiewydanemi. Działalność jego literacka była wcześniejszą i datujejuż od roku 1818.Nic nie było nam łatwiejszego, jak przekład ten zrobić na nowo,ale taż sama myśl, którąśmy się kierowali przy Walterskotowym Kenilworcie,skłoniła nas do użycia przekładu J. K. Ordyńca, dokonanegowe trzy lata po wyjściu oryginału, który to przekład przejrzawszyna nowo, poprawiliśmy i uzupełnili wedle pierwotworu.Bronikowski oprócz powieści wydał także Historyę Polskę, co dowodzijak mocno zajmował się sprawami kraju, z którego tylko przypadekurodzenia na chwilę go wytrącił. O tem dziele, Lelewelw Dzienniku Warszawskim w r. 1828 korzystną wyrzeka opinię, lubozarzuca głównie autorowi nierówność w znajomości faktów, a tem samemich przyczyn i skutków.Zasłużony ten wielostronnie człowiek, pracowity i światły, małosnadź korzystał materyalnie z prac swoich z wielkiem poświęceniemodbywanych, bo mając zaledwie lat 5 1 , umarł w Dreźnie......w więzieniudłużników, — i żadnego nawet nie doczekał się. grobowca.Obce ręce rzuciły w dół uczciwego pracownika, i ślad po nim zaledwiena starej pozostał bibule.

6 ALEKSANDER BRONIKOWSKI.chwili wywołał naśladowców. W rzędzie ich, choć jeden z późniejszych,stanął i nasz Bronikowski. Taż sama, jak Walter-Scotta ożywiago miłość przedmiotu, też same w jego utworach przemykają żywioły:różnica jest tylko w doskonałości wykonania. Walter-Seottbył genialnym, Bronikowski tylko zdolnym. Ozem jednak bard Szkockibył dla całego świata, tem Bronikowski stał się dla Polski: jak obokW alter-Scotta występują tu i owdzie romansopisarze historyczni, takobok Bronikowskiego i jakby za danem przezeń hasłem, budzi się historycznapowieść u nas. Każdy jego utwór napisany po niemiecku,niebawem ukazuje się w języku polskim rozrywany przez czytelników,rozpoznawany przez krytykę i autorów, podniecający do twórczości.Niemcewicz, Skarbek, Bernatowicz, pierwsi składają hołd wpływowiprzodownika; za słabemi i niepewnemi jeszcze krokami tych pierwszychpionierów, ale znakomitych samą inicyatywą, niebawem postępuje' silniejwiedzą i talentem zbrojna falanga, i oto powieść historycznapolska dzisiaj dorasta rozmiarów europejskich, a nawet niektóre jejobjawy innokrajowe wysoko przerasta. He jest w tem sprawy Bronikowskiego,niech sam czytelnik osądzi.Zadaniem naszej Biblioteki nie są proste przedruki; zadaniem jejjest (o ile się to daje pogodzić z koniecznem dla czytelnika urozmaiceniemprzedmiotów), metodyczne przedstawienie rozwoju każdej gałęzipiśmienniczej mianowicie w literaturze ojczystej. Dlatego też każdaepoka literacka, każdy pokład dziejowy, znajdzie w niej swych przedstawicieli,tak, iżby budowa możliwą przedstawiała całość.Bronikowski jest tedy tym pierwszym pokładem, fundamentem w budowienaszego historycznego powieściopisarstwa; według więc tegoargumentu, według czasu do którego należał, sądzić działalność jegowypada, nie według warunków, które wyrabiająca się krytyka późniejsza,jak do wszystkich gałęzi belletrystyki, tak i do powieści historycznejwprowadziła.Sam Walter-Scott ulega zarzutowi zbytniego idealizowania postaci,niekrytycznego poglądu na fakta. Tenże sam zarzut, choć w mniejszymstopniu spotykać może naszego Bronikowskiego względnie dodziejów polskich, którym głównie pióro swoje poświęcił. Jest onAviększym realistą od W alter-Scotta; ogólne rysy dziejowe zna doskonale,patrzy na nie zdrowo, ale do powieści wprowadzając mnóstwożywiołów życiowych podrzędnych z których jednak składają się dziejenarodowe, częstokroć improwizuje, i dowolność stawia na miejscufaktów i objawów, które lepiejby mu objaśnił materyał wewnętrznyi obyczajowy, gdyby go znał równie jak zna ogólne zarysy polityczne.Ani go tóż równać śmiemy z Walter-Scottem co do artystycznejstrony utworów. Bronikowski nie mówi rzeczy banalnych, nie kreśliwodą po ścianie, widać w nim twórczość i sprężystość w stawianiu

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!