12.07.2015 Views

Polska Zbrojna nr 11/2012

Polska Zbrojna nr 11/2012

Polska Zbrojna nr 11/2012

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

powrót do przeszłości pokojowe pole ćwiczeńŻołnierze 20 PułkuPiechoty w pełnymrynsztunku w czasieszkolenia. 1933 rokGłównym celem wojska jest wyszkolenie,przede wszystkim bojowei strzeleckie, które stanowi istotęprzygotowania żołnierza do wojny”,podkreślał 20 marca 1937 rokuna łamach POLSKI ZBROJNEJ podpułkownikTadeusz Münnich, oficer do zleceńgeneralnego inspektora sił zbrojnych. Tłumaczył,że pułk w czasie pokoju jest niczym innym,jak szkołą dla szeregowych, podoficerówi dowódców wszystkich stopni. „Wiedzai sztuka wojskowa musi być stale doskonalonai uzupełniana poprzez naukę na podstawiepraktycznego studiowania pracy wojskoweji przerabianie wszelkich sytuacji bojowychi wojennych. Tem się tłumaczy koniecznośććwiczeń w warunkach możliwie zbliżonychdo wojennych, a więc w polu”.Na takich ćwiczeniach zależało też ministrowispraw wojskowych. W maju 1925 rokuMyli się każdy,kto sądzi,że treningmarszowy wobeclicznych środkówprzewozowychjest zbędny.nakazał, żeby położyć specjalny naciskna wyszkolenie bojowe w terenie.„Zwracając uwagę na dogodnościwynikające z warunków atmosferycznychokresu letniego polecam wykorzystaćten czas wyłącznie dla celówwyszkolenia i obniżyć stopień zaabsorbowaniaszeregowych innymiczynnościami. Praca w zamkniętychsalach, jak i na dziedzińcach koszarowych,jest w okresie letnim niedopuszczalna”.Szperacze w marSzuNa ćwiczenia potrzebne było jednakmiejsce. „Do wyszkolenia piechotyniezbędny jest blisko koszar położonyplac ćwiczeń w terenie, o ilemożliwości falisty i absolutnie suchy.Plac dla pułku piechoty powinienmieć co najmniej pół kilometra szerokościi 2–3 kilometry długości, abyćwiczyć można było włącznie do baonu”,wyliczał major AleksanderRutkowski. Niestety takich miejscbrakowało. „Bolączką prawie że każdegopułku są place ćwiczebne. Wojskona ogół nie posiada własnych terenówsię do tego nadających i musiwydzierżawiać daleko od miast mokradłalub nieużytki. Żołnierz z koszarcodziennie odbywa kilometrowe marszetracąc czas wyszkoleniowy”, narzekałkapitan Jerzy Lasoń. I apelował:„Musi się zdobyć środki na bliskii dogodny plac ćwiczebny. Czy to nastąpidrogą parcelacji, przymusowejsprzedaży czy wolnego skupu, rzeczto jest odnośnych władz państwowych.Plac ćwiczebny jest potrzebny,70POLSKA ZBROJNA NR <strong>11</strong> | <strong>11</strong> mARcA <strong>2012</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!