12.07.2015 Views

Polska Zbrojna nr 11/2012

Polska Zbrojna nr 11/2012

Polska Zbrojna nr 11/2012

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

RzeczynajważniejszeZ Jerzym Owsiakiem o przyszłychkandydatach do Buzdyganów i szacunku do armiirozmawia AnnA DąBrowskAPOLSKA ZBROJNA: Jakie to uczucie odebraćwojskowego Oskara?JERZY OWSIAK: Cały czas jestem w lekkimszoku, że wojsko zobaczyło i doceniło działalnośćFundacji Wielkiej Orkiestry ŚwiątecznejPomocy i moją. Jestem też pod wrażeniem uroczystejgali wręczenia wyróżnień, z wojskowymsztandarem i żołnierzami Kompanii Reprezentacyjnej.POLSKA ZBROJNA: Czy któryś z nagrodzonychzwrócił Pana szczególną uwagę?JERZY OWSIAK: Operacyjny Zespół Doradczo-Szkoleniowy.Żołnierze, mimo że namisji stracili niemal połowę składu, uznali, żezostają w Afganistanie. Mieli powód, żeby powiedzieć:„Zrobiłem swoje i jadę do domu”.Nawet przełożeni proponowali im wcześniejszypowrót. A oni postanowili do końca wypełnićmisję.POLSKA ZBROJNA: Mówił Pan w radiu,że chłodnym okiem patrzy na wojsko. Czyjest to naprawdę chłodne spojrzenie?JERZY OWSIAK: Jest. Chcę bowiem, żebywszelkie przejawy betonu w armii zniknęły.Uważam też, że polski oficer nie tylko ma byćsuperwyszkolony, lecz także reprezentowaćnasz kraj swoim wyglądem, stylem bycia i właściwymzachowaniem. Chłodnym okiem patrzęrównież na proces żołnierzy w sprawie NangarKhel. Liczę, że wyrok będzie sprawiedliwyi wszystko wyjaśni. Jeśli jednak oni wykonywalitylko swoje obowiązki, to nie rozumiem sposobu,w jaki zostali potraktowani.POLSKA ZBROJNA: Podkreślał Pan też,że naszym żołnierzom należy się szacunek.JERZY OWSIAK: Nie przychodzi mi do głowyżadna historia z ostatnich lat, która by tenszacunek podważyła. Komuna to były inne czasy,ale teraz nie widzę, aby wojsko przesadziłoczy zrobiło coś bez sensu. Można armię lubićlub nie, ale należy ją szanować.POLSKA ZBROJNA: Osoby krytykującei obrażające na forach internetowych naszewojsko tego szacunku nie mają... Piszą o polskichżołnierzach, że są okupantami, bandytamii dobrze, że giną na misjach.JERZY OWSIAK: Należałoby jasno określićprawem granice krytyki, a ściganiem naruszeniatych przepisów powinny zająć się oficjalneurzędy. Dlatego tym bardziej zaimponował mistarszy sierżant Jacek Żebryk, który walczyz internautami o dobre imię polskich żołnierzy.Warto jednak także z takiej krytyki w interneciewyciągać wnioski.FOT. ewA KORSAKPOLSKA ZBROJNA: Jakie?JERZY OWSIAK: Kiedy ktoś krytykuje fundację,zastanawiamy się nad tym. Często stwierdzamy,że za mało o czymś mówimy, za małotłumaczymy. Może wojsko też za mało informujeo tym, gdzie jest i co robi. Generała brygadyAndrzeja Reudowicza, szefa Centrum DowodzeniaDowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych,pytano ostatnio w radiowej Trójce, po cojeździmy do Afganistanu, przecież to nie jestnasza sprawa. Generał zapytał wtedy prowadzącego,czy kiedy idzie do metra lub marketu, myśli,że coś złego może mu się stać. „Momentamimyślę”, padła odpowiedź. „My właśnie robimywszystko, żeby pan o tym nie myślał i żebynic się nie stało”. Te wszystkie działania sąpowiązane. Możemy oczywiście odciąć się odtego, co dzieje się w Afganistanie, ale potem,jeśli coś się stanie, będziemy innych prosićo pomoc. Tak samo jest w fundacji. Ludzie pytają,po co zbieramy pieniądze, przecież państwoto powinno robić. Owszem, ale kiedy dlaich dzieci zabraknie sprzętu medycznego, zapukająwłaśnie do nas.POLSKA ZBROJNA: Za rok to Pan zasiądziew kapitule Buzdyganów. Jakich cechbędzie Pan szukał u przyszłych laureatów?JERZY OWSIAK: Nowoczesności, nietuzinkowegomyślenia, chęci ulepszania i wymyślaniaczegoś nowego.POLSKA ZBROJNA: Widzi Pan już konkretnychkandydatów do nagrody?JERZY OWSIAK: Na pewno ludziz GROM-u, im chyba powinno się dawać Buzdyganyz automatu za świetną robotę, o którejnic nie wiemy. Innym kandydatem jest zespółreporterski Combat Camera. Odważni ludzie,a dzięki ich pracy na pierwszej linii społeczeństwopoznaje wojsko. My także z tego korzystaliśmy.Szczególnie zapamiętałem starszegochorążego sztabowego Dariusza Lewtaka. Zauważyłemteż, że wśród nagrodzonych brakujekobiet. Chciałbym odnaleźć panią porucznik,która szefowała pierwszej bazie w Bagram.Kiedy ją zobaczyłem, zastanawiałem się, jak takiechucherko radzi sobie ze swoją pracą. A onaprowadziła bazę pewną i silną ręką. Czuliśmysię bezpieczni pod jej opieką, i to jej dedykujęswój Buzdygan.POLSKA ZBROJNA: Co Pan zrobi ze swojąposrebrzaną repliką XVI-wiecznej oznakigodności rotmistrzowskiej? Znajdzie Pandla niej miejsce?JERZY OWSIAK: Oczywiście. Są rzeczyważniejsze i najważniejsze, a ta jest najważniejsza.Buzdygan trafi do domu i znajdzie miejsceobok dwóch bardzo ważnych dla mnie pamiątek,medalu dziadka i odznaki babci. Nie madla niego lepszego miejsca.•JeRZy OwSiAK, laureat tegorocznego BuzdyganaPOLSKi ZBROJNeJ, jest założycielem i prezesemFundacji wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy,a także głównym pomysłodawcą i realizatoremcorocznego Finału wOŚP.POLSKA ZBROJNA NR <strong>11</strong> | <strong>11</strong> mARcA <strong>2012</strong>19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!