czesc 2.indd

W tym samym czasie druga grupa włamała się do rejonowej mleczarnii zabrała około 100 kg masła, które ułożyła na zabraną wójtowi furę i odjechaław kierunku Manasterca koło Podbuża.Część napastników była w niemieckich mundurach. Mówili językiemukr[aińskim] (słabo), polskim z żydowskim akcentem i rosyjskim. (d 3)3. W nocy z 20 na 21 [października] banda złożona prawie z 10 ubranychpo cywilnemu ludzi, uzbrojonych w pistolety i karabiny, napadłana dom duchowego o. Stepanyszyna we wsi Humieniec. Banda przyszłaz okolic wsi Nadyby (w 70% polska). Bandyci wywalili okno i wdarli siędo mieszkania duchownego, żądając pieniędzy i zegara. Nie czekając naodpowiedź, ściągnęli go z łóżka i zaczęli kopać, nazywając go buntownikiem,ponieważ namawia on do mordowania Polaków i jest nacjonalistą.Przy tym zniszczyli tryzub, ale portretu Szewczenki nie potrafili zdjąć. Następniewzięli o. Stepanyszyna pod straż i pobiwszy dotkliwie służącą, całkowiciesplądrowali i zdemolowali mieszkanie. Ze zrabowanym mieniemodjechali w stronę wsi Czaple. Odchodząc zagrozili o. Stepanyszynowi, żejeśli w ciągu dwóch tygodni nie wyprowadzi się, to przyjdą po raz drugi,a wtedy on zobaczy, co z nim zrobią.O. Stepanyszyn i ludzie są przekonani, że była to polska banda, [składającasię] z okolicznych mieszkańców. Potwierdzają to następujące dane:napastnicy przyszli z okolicy polskiej wsi Nadyby, usiłowali rozmawiać porosyjsku, lecz nie umieli, często wtrącali polskie słowa, a potem mówilitylko po polsku. (d 3)Napady i mordy w Oleskiem, powiat złoczowskiW nocy z 19 na 20 [października] nieznani sprawcy dokonali napadui spalili gajówkę we wsi Gawareczyzna k. Oleska powiat złoczowski. Gajowyspłonął żywcem we własnym domu.W nocy z 19 na 20 października uzbrojona grupa Żydów w sile około10 osób dokonała napadu na dom Volksdeutscha we wsi Majdan Pieniackipow[iatu] złoczowskiego i rozpoczęła ostrzał. Właściciel domu uciekł. Bandazrabowała i zabrała wszystko, co się dało. Podczas chaotycznej strzelaninynapastnicy zabili dwóch własnych kompanów, których zostawili napodwórku. Nazajutrz pod wieczór przyszli po raz drugi zabrać ich zwłoki.Zanieśli je [w miejsce] niedaleko lasu i tam pochowali.Akcja żandarmerii i Kripo we w[si] PodhorceDnia 21 października do wsi Podhorce przyjechał oddział żandarmeriii Kripo. Na podstawie przywiezionej ze sobą gotowej listy wchodzili do955