czesc 2.indd

113Fragmenty dokumentu OUN z lutego 1944 r. dotyczącego sytuacjiw Tarnopolskiem pod koniec 1943 r.Polski terror w obwodzie tarnopolskimNaród polski znajduje się dzisiaj w jarzmie i również dzieli los zniewolonychnarodów. Będąc wiernymi hasłu „wolność narodom i jednostkom”,uznajemy jego prawo do wolności i do utworzenia niepodległej Polski. Wyciągnęliśmydo niego rękę na zgodę, zapominając o długich latach polskiejniewoli, wybaczając okrutne, nieludzkie znęcanie się polskich siepaczy nadchłopami pańszczyźnianymi, nie pamiętając o śmierci Pidkowy 1 , Wyhowskiego2 , Koćki 3 , Basarabowej 4 , Danyłyszyna 5 oraz o Tucholi, Dąbiu, ŚwiętymKrzyżu, Brygidkach, Berezie, o pacyfikacji, kolonizacji i sadyzmiepolskich policjantów. Wzywaliśmy do ostatecznego i całkowitego wyciszeniakonfliktów polsko-ukraińskich, do włączenia się Polski w rewolucyjnyfront wspólnej walki zniewolonych narodów przeciwko wspólnym wrogom– imperializmowi moskiewskiemu i niemieckiemu.Zaś naród polski, prowadzony przez zaślepionych szowinizmem prowodyrów,odrzucił naszą bratnią dłoń. Wypowiedział wprost narodowi ukraińskiemuwojnę, ciągle jeszcze myśląc, iż zajmuje tak wyjątkową pozycjęw świecie, że może występować przeciwko duchowi czasu i koniecznościdziejowej oraz, będąc samemu w niewoli, może zniewalać innych.W „Instrukcji pracy wywiadowczej” polskiej organizacji podziemnej naziemiach Zachodniej Ukrainy jest napisane: „W każdej jednostce terenowejnaszej organizacji ma być [sporządzona] dokładna ewidencja wszystkichoddziałów OUN oraz dane dotyczące ich liczebności, wieku [członków],nastrojów, wyszkolenia, uzbrojenia, amunicji, działalności, nazwisk orazadresów przywódców”.Polakom nie wystarcza, że korzystają z gościnności narodu ukraińskiego,że żyją na jego ziemi, lecz jeszcze chcą mieć dokładne informacjeo jego walce wyzwoleńczej i o organizacji stojącej na jej czele, żebyw walce tej przeszkadzać i rzucać kłody pod nogi. Ale ich apetyt nie kończysię na tym.W programowych wytycznych politycznych polskiej organizacji zapisano,co następuje: „Dzisiaj trudno przewidzieć, jak daleko na wschód będą sięgaćprzyszłe granice Polski. Najprawdopodobniej, poza niewielkimi zmianami,nie będą się wiele różnić od dawnych. Podpisana z Rosją umowa pozwalaprzypuszczać, że po wojnie będzie można osiągnąć z Rosją jakieś modne [?]rozwiązanie. W interesie zarówno Polski, jak i Rosji leży niedopuszczenie do933