czesc 2.indd

iński Legion Samoobrony”. Ponieważ „Legion” nie mógł się utrzymać naWołyniu, Gestapo w celu zachowania go, przeniosło na Chełmszczyznęi tam przy pomocy demoralizującej propagandy niszczyło jego rękamiodrodzony ukraiński ruch rewolucyjny. Na Chełmszczyźnie „Legion” tenliczył około trzystu osób. Jego komendantem został mianowany przez Gestapopłk Harasymenko 7 .Należy podkreślić, że w najtrudniejszej dla Chełmszczyzny chwili, gdyw wyniku napadów polskich band płonęły w ogniu dziesiątki ukraińskich wiosekoraz ginęły śmiercią męczenników setki Chełmiaków, „Ukraiński LegionSamoobrony” spokojnie stacjonował we w[siach] Dziekanów i Moroczyn podHrubieszowem, a jego „dowódcy” i „prowidnycy” beztrosko pili wódkę. Odczasu do czasu na zlecenie lubelskiego Gestapo „Legion” wyjeżdżał w teren,żeby pomagać Niemcom w likwidacji wszelkiego „bandytyzmu”.W pierwszych dniach kwietnia 1944 r. sławetny „Legion” razem z niemieckąstrażą graniczną zaatakował oddział UPA we wsi Łudzin powiatuwłodzimierskiego. W walce ze zdrajcami narodu zginęło dwóch powstańców,a jeden został ciężko ranny. Przelewem własnej krwi „Legion” nie możesię poszczycić. Przy pomocy wydawanych ulotek oraz drogą kłamstwa,szantażu i prowokacji siał demoralizację wśród mieszkańców Chełmszczyzny,oczerniając jednocześnie w sposób haniebny Ukraińską PowstańcząArmię. Jednak [poziom] wydawanych w dużych ilościach wspomnianychulotek obniżył autorytet „Legionu” wśród obywateli, a wydana przez miejscowąkomendę UPA odezwa pod tytułem „Do Ukraińców Chełmszczyzny”przyczyniła się do zupełnego zdemaskowania i skompromitowaniaw oczach ludności tego gniazda podłej zbieraniny. Swoją „miłość i wiernośćUkrainie” sławetny „Legion” zademonstrował triumfalnym pochodemwraz z wycofującym się niemieckim wojskiem do Niemiec.Pod koniec maja w południowej części Hrubieszowskiego nie pozostałaani jedna polska wieś, ani jedna polska kolonia. Pod naciskiem ukraińskiegorewolucyjnego żywiołu obudzonego narodu, Polacy wycofali siękierunku swych macierzystych ziem na zachód. Na skutek zaciętych walkpowstała w pasie: Uhnów, Żerniki, Steniatyn, Nabruż, dalej wzdłuż Huczwydo Koniuch przez Horeszów Ruski, wieś Bereście aż po Grabowiec– linia demarkacyjna, której przejście z ukraińskiej lub polskiej stronyw pojedynkę było prawie niemożliwe. Po stronie ukraińskiej na granicystały zawsze oddziały UPA i bojówki, a po stronie polskiej nawet utworzonoKOP (Korpus Ochrony Pogranicza) 8 . Taki stan trwał na tych terenach ażdo nadejścia Armii Czerwonej.Pomimo ciężkiej porażki, NSZ i AK nie porzucają swych zaborczychplanów względem Chełmszczyzny i Bełskiego. 1 czerwca br. AK przygotowaławielką niespodziewaną ofensywę i na odcinku liczącym 40 km1403