czesc 2.indd

czesc 2.indd czesc 2.indd

zbrodniawolynska.pl
from zbrodniawolynska.pl More from this publisher
12.07.2015 Views

2 дні по 8 годин. По вишколі вернув я назад до праці і працював ще15 днів, а дальше фабрика стала. Директор фабрики сказав до робітників,щоби кожний йшов де хоче. Я поїхав до Сокаля, перебув 5 дніві знов приїхав до мене Курило Людвік і забрав мене назад до Угринівськоголіса. Там зістав я приділений до табору. Відділ цей складавсязі 160 людей. Узброєння мали переважно кріси, 2 „Максими”, 2 полумашиновілегкі кріси. Коней було 14 пар з возами. Харчі такі: гіркакава, клоски і м’ясо рідко. Муку привозили до ліса і там пекли хліб.Командант був ген[ерал] Жуковський з Варшави, а другий ген[ерал]Сусновський, поручники Луцький і Карась, і поручник Зіблікевич. Потижневі мойого побуту у відділі зробили акцію на село Ощів. Акціяскладалася з 80 осіб та 8 возів. Бій тривав 4 години. Поляків впало20 людей. За два тижні знова зробили наступ на село Потуржин. Відділскладався зі 150 людей та 14 возів. Бій тривав 6 годин. Поляківвпало 85 людей 1 . По акції вернули до ліса під Тарноватку коло Замостя.Побули там один тиждень, командант відділу дав мені припорученняразом з Качмарським Миколою з Переспи (котрий заразв поль. партизанці) іти на схід. Галичину в свої сторони і сказав всімполякам, щоби їхали на захід. Я мав точно розвідати про силу українськогоУПА і їх місце постою. Інформацію в тих справах мали датинам слідуючі люди:1. Романовський Болек зі Сокаля;2. Пшибила, літ 38, з Рожджанова або Андріївки;3. Пуздровський Павло зі Зубкова;4. Ізерський Кароль з Переспи.В цій справі нічого не довідався, бо ще не мав часу, щоби міг доних зголоситися. Назад мав вернути до того відділу за 5 днів та просвоє завдання зголосити свому командантові відділу. До відділу зголоситисяв Варяжському лісі в сторону Белза з кличкою „Варяж-камізелька”.Переслухав: Старийа-15 V 44 -аСБ. 142. БісІзерський ФранекВище згаданий зістав по переслуханню зліквідований.ДА СБУ, Ф. 1, оп. 42, спр. 2, арк. 282.Оригінал, машинопис.1386

Podczas szkoleń uczono nas maszerować, salutować, meldować i obchodzićsię z karabinem. Celem szkolenia było [przysposobienie nas dowalki o] zorganizowanie i utworzenie państwa polskiego. Wspomnianeszkolenie trwało 6 tygodni – co tydzień przez 2 dni po 8 godzin. Po szkoleniuwróciłem z powrotem do pracy i pracowałem jeszcze przez 15 dni,a następnie fabryka stanęła. Dyrektor fabryki powiedział robotnikom, żebykażdy poszedł sobie, gdzie chce. Pojechałem do Sokala. Po 5 dniachpobytu w Sokalu znowu przyjechał do mnie Kuryło Ludwik i zabrał mniez powrotem do lasu uhrynowskiego. Tam zostałem przydzielony do obozu.Oddział ten składał się ze 160 ludzi. Uzbrojeni byli przeważnie w karabiny,mieli też 2 „Maksimy” i 2 półautomatyczne lekkie karabiny. Konibyło 14 par z furmankami. Prowiant mieliśmy następujący: gorzka kawa,rzadko kluski i mięso. Mąkę przywożono do lasu i tam pieczono chleb.Komendantem był gen. Żukowski z Warszawy, a drugim gen. Susnowski,porucznicy Łucki i Karaś, oraz porucznik Ziblikiewicz. Po tygodniu mojegopobytu w oddziale przeprowadzono akcję na wieś Oszczów. Do akcjiruszyło 80 osób na 8 furmankach. Walka trwała 4 godziny. Padło 20 Polaków.Po dwóch tygodniach znowu ruszyliśmy do ataku, [tym razem] nawieś Poturzyn. Oddział składał się ze 150 ludzi i [posiadał] 14 furmanek.Walka trwała 6 godzin. Zginęło 85 Polaków 1 . Po akcji wróciliśmy do lasupod Tarnawatkę koło Zamościa. Zostaliśmy tam przez tydzień. Komendantoddziału wydał mi polecenie, bym razem z Kaczmarskim Mikołajem z Perespy(który jest obecnie w pol[skiej] partyzantce) poszedł w moje strony,do Wsch[odniej] Galicji. Powiedział też wszystkim Polakom, żeby jechalina Zachód. Miałem zdobyć dokładne wiadomości dotyczące sił ukraińskiejUPA oraz miejsca jej postoju. Informacji na ten temat miały nam udzielićnastępujące osoby:1. Romanowski Bolek z Sokala;2. Przybyła, lat 38, z Rożdżałowa lub Andrzejówki;3. Puzdrowski Paweł z Zubkowa;4. Izerski Karol z Perespy.W tej sprawie niczego nie dowiedzieliśmy się, bo jeszcze nie zdążyłemspotkać się z nimi. Zobowiązany byłem wrócić do mojego oddziału za 5 dnii złożyć dowódcy meldunek o [wykonaniu] zadania. Zgłosić się do oddziałumiałem w waręskim lesie od strony Bełza z hasłem „Waręż – kamizelka”.Przesłuchał: Staryja-15 V 44 -aSB.142. BisIzerski FranekWyżej wymieniony został po przesłuchaniu zlikwidowany.1387

Podczas szkoleń uczono nas maszerować, salutować, meldować i obchodzićsię z karabinem. Celem szkolenia było [przysposobienie nas dowalki o] zorganizowanie i utworzenie państwa polskiego. Wspomnianeszkolenie trwało 6 tygodni – co tydzień przez 2 dni po 8 godzin. Po szkoleniuwróciłem z powrotem do pracy i pracowałem jeszcze przez 15 dni,a następnie fabryka stanęła. Dyrektor fabryki powiedział robotnikom, żebykażdy poszedł sobie, gdzie chce. Pojechałem do Sokala. Po 5 dniachpobytu w Sokalu znowu przyjechał do mnie Kuryło Ludwik i zabrał mniez powrotem do lasu uhrynowskiego. Tam zostałem przydzielony do obozu.Oddział ten składał się ze 160 ludzi. Uzbrojeni byli przeważnie w karabiny,mieli też 2 „Maksimy” i 2 półautomatyczne lekkie karabiny. Konibyło 14 par z furmankami. Prowiant mieliśmy następujący: gorzka kawa,rzadko kluski i mięso. Mąkę przywożono do lasu i tam pieczono chleb.Komendantem był gen. Żukowski z Warszawy, a drugim gen. Susnowski,porucznicy Łucki i Karaś, oraz porucznik Ziblikiewicz. Po tygodniu mojegopobytu w oddziale przeprowadzono akcję na wieś Oszczów. Do akcjiruszyło 80 osób na 8 furmankach. Walka trwała 4 godziny. Padło 20 Polaków.Po dwóch tygodniach znowu ruszyliśmy do ataku, [tym razem] nawieś Poturzyn. Oddział składał się ze 150 ludzi i [posiadał] 14 furmanek.Walka trwała 6 godzin. Zginęło 85 Polaków 1 . Po akcji wróciliśmy do lasupod Tarnawatkę koło Zamościa. Zostaliśmy tam przez tydzień. Komendantoddziału wydał mi polecenie, bym razem z Kaczmarskim Mikołajem z Perespy(który jest obecnie w pol[skiej] partyzantce) poszedł w moje strony,do Wsch[odniej] Galicji. Powiedział też wszystkim Polakom, żeby jechalina Zachód. Miałem zdobyć dokładne wiadomości dotyczące sił ukraińskiejUPA oraz miejsca jej postoju. Informacji na ten temat miały nam udzielićnastępujące osoby:1. Romanowski Bolek z Sokala;2. Przybyła, lat 38, z Rożdżałowa lub Andrzejówki;3. Puzdrowski Paweł z Zubkowa;4. Izerski Karol z Perespy.W tej sprawie niczego nie dowiedzieliśmy się, bo jeszcze nie zdążyłemspotkać się z nimi. Zobowiązany byłem wrócić do mojego oddziału za 5 dnii złożyć dowódcy meldunek o [wykonaniu] zadania. Zgłosić się do oddziałumiałem w waręskim lesie od strony Bełza z hasłem „Waręż – kamizelka”.Przesłuchał: Staryja-15 V 44 -aSB.142. BisIzerski FranekWyżej wymieniony został po przesłuchaniu zlikwidowany.1387

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!