czesc 2.indd

dow[odzonym] przez „Jawira”, nacierała od strony południowo-zachodniej,a pierwsza czota od wschodniej. Broń ciężka była ustawiona na południu,gdzie był też sam „Jastrub”. Czoty wkroczyły do wsi i zaczęły podkładaćogień. Zapaliło się 8–10 chałup. Ciężki karabin maszynowy zaciął się odpiasku i deszczu. Trzeba było wycofać go ze stanowiska. Od samego początkuPolacy atakowali sztab „Jastruba” od strony przysiółka Michalec.Pierwsze natarcie Polaków zostało odparte [ogniem] karabinów maszynowychi trzech finek. Pierwsza czota we wsi została silnie ostrzelana od tyłui musiała wycofać się do lasu. Otrzymała rozkaz „Jastruba” do ponownegonatarcia. Ponownie wkroczyła do wsi, spaliła kilka chałup i dotarła aż dojej centrum, ale po raz drugi była zmuszona do wycofania się na kraniecwsi. Potem natarła po raz trzeci, ale pod silnym ogniem od strony Michalecznowu wycofała się do lasu. W tym samym momencie po raz drugi zostałzaatakowany sztab „Jastruba”, również z lasu od strony Michalec. Trzeciaczota, pod silnym ogniem z centrum wsi, wycofała się na swoje pozycjewyjściowe i dołączyła do pierwszej. O godz. 7 z minutami rozpoczął sięplanowy odwrót. Padło trzech zabitych, a 10 odniosło rany. Polacy rozpoczęlipościg, który trwał aż do Jackowego Horodu, i trzeba było trzykrotnieodpierać ich [ataki]. Wszystkich rannych zabraliśmy. Zabitych pozostawiliśmyna polu walki. Straty wroga – zabito nie mniej niż 60 uzbrojonychludzi. Niektórzy zginęli od bagnetów naszych strzelców, ponadto z całąpewnością było [więcej] zabitych, ale nie stwierdzono [tego] naocznie; byliteż ranni. Andrzejówka została zniszczona w 70%. W starciu wyróżnili się:czot[owy] „Jawir”, roj[owy] Popowycz, strz[elec] Sowa (zginął), strz[elec]Kowal, strz[elec] Szuhaj, strz[elec] Moriak, cekaemista Demian, strz[elec]Pidstupnyj, strz[elec] Kozanenko, roj[owy] Marcehel i cały rój WŁP-u [?].Oddział „Hałajdy” pod dow[ództwem] Jewszana rozpoczął akcję niecopóźniej niż oddział „Siromanciw”. Cała sotnia działała w tym samymczasie, poza czotą Berkuta, która została wyznaczona do ochrony sztabui broni ciężkiej. Z ciężkiego granatnika ostrzelano po kolei Lipsko, Naroli Andrzejówkę. Natarcie rozpoczęło się od strony południowej. Poszczególneoddziały (czoty, roje), po ostrzelaniu wsi z karabinów maszynowychi karabinów, szybko wtargnęły do centrum oraz paląc domy dotarły aż dokościoła w północnej części. Pozostała część wsi była oddzielona szersząpolaną, a więc ze względu na silny ogień [wroga] dalszej ofensywy zaniechano.Wieś została zniszczona w 80%. Silniejsza reakcja wroga nastąpiładopiero po jego zorientowaniu się, że nasze oddziały wycofywały się zgodniez planem i bez strat. Przy wycofywaniu się spalono osiedla: Pawelcy,Mawreciwkę, częściowo Ilkiw Horod i Brzazinki. Podczas odwrotu wrógnękał nas aż do Woli Wielkiej. [Dopiero] stamtąd musiał wycofać się postracie kilku zabitych i rannych.1023