czesc 2.indd

z Jarczowa w sile 15 ludzi uzbrojonych w broń maszynową oraz Volksdeutschez Jurowa, również dobrze uzbrojeni. Zaatakowali oni bojówkę odstrony folwarku. Bojówka mimo dobrych stanowisk za murami, wpadław panikę i wycofała się. Niemcy zajęli doskonałe stanowiska za muramii zaczęli stamtąd ostrzeliwać nasze oddziały. Trzeba było na nowo zdobywaćfolwark w bardzo niekorzystnych warunkach terenowych. Z ciężkimtrudem udało się wyprzeć Niemców i wykonać zadanie. Przy zdobywaniufolwarku z naszej strony padł jeden zabity – Kobak Mychajło, pseudonim„Szyszka” oraz trzech odniosło rany. Niemcy stracili 5 zabitych i rannych.Polaków – cywilów i Volksdeutschów – poległo około 50. Zdobyto dwiestrzelby. Stracono jedną strzelbę. Akcja została zakończona o godzinie 10.[...]Starcie pod Narolem 21 V 1944 r.Według doniesień zwiadu, większe siły polskich band były skoncentrowanena odcinku Narol – Lipsko – Andrzejówka, skąd stale urządzaływypady na okoliczne wsie ukraińskie, rabując je doszczętnie. Zaplanowanowięc akcję odwetową na owe wrogie gniazda, żeby ludności ukraińskiejzapewnić ochronę.Nocą 20 V 44 dwa oddziały „Siromanciw” i „Hałajdy” opuściły miejscepostoju w celu przeprowadzenia akcji. Około północy zaczął padać silnydeszcz. Przemarsz odbywał się przez tereny bagniste. Akcją dowodził d[owódca]Bohdan. Plan akcji był następujacy: Siromanci pod dowództwem„Jastruba” mieli otoczyć Andrzejówkę, zdobyć ją i zniszczyć. Oddział„Hałajdy” pod dow[ództwem] Jewszana miał zrobić to samo z Lipskiem.Ustalono, że ciężki granatnik, ustawiony między Lipskiem a Andrzejówkąbędzie ostrzeliwać Lipsko, Narol i Andrzejówkę, a pierwsze strzały z niegobędą jednocześnie sygnałem do rozpoczęcia akcji. Zakładano, że większesiły wroga znajdują się w Lipsku i Narolu. Realizacja planu: d[owódca]„Siromanciw” „Jastrub” wysłał jedną czotę pod dow[ództwem] czot[owego]Kosacza, by urządził zasadzkę od strony Jackowego Horodu, Dęblinyi Pawelców. Dwie czoty przesunęły się pod Andrzejówkę na odległość jakichś70 m. Robiło się widno. Należało okopać broń ciężką (ciężki karabinmaszynowy i granatnik). Ze względu na warunki terenowe oraz na to, że„Jastrub” chciał mieć broń koło siebie, również ją okopano w odległości 70m od wsi. Okopywanie jeszcze nie zostało zakończone, gdy wroga placówkatrzema strzałami zaalarmowała wieś. Trzeba było zaczynać akcję, mimoże granatnik „Hałajdy” jeszcze nie był gotowy. Działania rozpoczęto popierwszej serii strzałów z broni ciężkiej. Obydwie czoty poszły do natarcia.Trzecia czota pod dow[ództwem] Okunia, wzmocniona rojem WOP [?]1021