12.07.2015 Views

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

seweryn sołtys (3)Kto do służby przygotowawczej?Kandydaci muszą mieć między innymi ukończone 18 lat, zdolność fizyczną i psychiczną do pełnienia służby (uzyskanapodczas kwalifikacji kategoria zdrowia A) oraz nie mogą być karani za przestępstwo umyślne. Dotychczas wojskoorganizowało służbę przygotowawczą jedynie dla kandydatów korpusu szeregowych chcących zasilić Narodowe SiłyRezerwowe (NSR). Nabór do służby przygotowawczej może obejmować także korpus oficerów i podoficerów.„Kadeci są dociekliwi, pytają na przykład o dodatkową literaturę.Chcą się nauczyć więcej, bo zdecydowana większośćz nich wiąże swoją przyszłość ze służbami mundurowymi”,mówi starszy chorąży Albert Drewin, dowódca plutonu. Jednąz takich osób jest szeregowy kadet Karolina Kozieł, studentkana kierunku bezpieczeństwo narodowe w AON, która od kilkulat interesuje się sprawami obronności: „Stąd pomysł na studiaw akademii. Widzę, że w wojsku są większe możliwości.Wiem, że nie jest to prosta droga i nie każdy może podołać wyzwaniomzwiązanym ze służbą, ale postanowiłam spróbować”.Trudy codziennościO tym, że niełatwo jest zostać żołnierzem, studenci przekonywalisię w Zegrzu każdego dnia. Zostali podzieleni na sześćplutonów i w dwóch kompaniach uczyli się między innymimusztry, wojskowych regulaminów, budowy wojskowegosprzętu, taktyki i strzelania. Codzienne szkolenie rozpoczynaliporanną zaprawą, a potem pod okiem dowódców maszerowalialbo na sale wykładowe, albo w teren. I tak do wieczora.„Większość z nas szybko wdrożyła się w wojskowy rytm”,mówi szeregowy kadet Monika Buniewska, studentka bezpieczeństwanarodowego w AON. „Mogłabym tak spędzać każdewakacje”. Na początku najwięcej trudności sprawia wszystkimmusztra. „Tylko z pozoru wydaje się łatwa”, mówi szeregowykadet Kozieł. „A trzeba skupić się na kilku czynnościach jednocześnie,pamiętać o tym, żeby ręce ułożyć pod kątem 45 stopni,kontrolować nogi, trzymać wyprostowany tułów. Najlepiej jestmieć poczucie rytmu i dobrą koordynację ruchową”.Trening czyni mistrza, więc pierwsze tygodnie studenci spędzaligłównie na placu ćwiczeń. „Kryzys przyszedł w trzecimtygodniu”, skarży się szeregowy kadet Kozieł. „Byliśmy wycieńczenii zmęczeni intensywnością zajęć. Spędzaliśmy dużoczasu w ruchu i każdy kolejny dzień dawał nam w kość”.Instruktorzy twierdzą jednak, że w takich sytuacjach najlepiejpoznać, kto się nadaje do tego zawodu. Ci na przykład,którzy mieli problemy z kondycją fizyczną, już na początku dowiedzielisię, że muszą nad nią popracować, jeżeli chcą związaćsię z wojskiem. „Kadeci mają lepszą wydolność niż elewi.Lepiej radzili sobie w biegach długodystansowych i ćwiczeniachwytrzymałościowych”, przyznaje kapitan Robert Gawkowski,wykładowca Cyklu Wychowania Fizycznego i Sportuzegrzyńskiego centrum. „Gorzej wypadali natomiast w ćwiczeniachwymagających koordynacji ruchowej. Nad wszystkiminiedostatkami jednak wspólnie pracowaliśmy”.Mimo wyczerpujących zajęć nikt nie marudził. „Jesteśmyochotnikami, więc zależy nam na dobrym wyszkoleniu”, podkreślastudentka Buniewska. „Te trzy miesiące nie były aż taktrudne, jak wydawało się na początku. Kondycyjnie dałam radęi bardzo pomogły mi codzienne zaprawy. Uważam, że dowszystkiego można się przyzwyczaić”.Pomysł z nadzieją na sukcesZa kilka dni kadetów czekają egzaminy kończące pierwszyetap służby przygotowawczej. Przez dwa dni będą zaliczaćsprawdziany między innymi z wychowania fizycznego, taktyki,szkolenia ogniowego, medycznego i inżynieryjno-saperskiego.„Osoby, które zdadzą egzaminy, już w przyszłym roku trafiądo wojska na dwa miesiące szkolenia specjalistycznego, naprzykład z eksploatacji systemów łączności, rakietowej i artyleriilub ogólnologistycznej”, wyjaśnia pułkownik Siciński.Monika już wie, że wróci do Zegrza, bo razem z 59 innymistudentami będzie szkolić się z łączności i informatyki. Karolinatrafi do Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznychwe Wrocławiu, a Kacper do 5 Pułku Artylerii w Sulechowie,gdzie będzie uczył się na dowódcę wozu dowodzenia.Gdy ukończą specjalistyczne szkolenie, zostaną przeniesienido rezerwy. Jeśli będą chcieli związać się z armią na dłużej,muszą zaliczyć tygodniowe ćwiczenia rotacyjne. „Dopierowtedy uzyskają szansę na awans do stopnia kaprala”, tłumaczypułkownik Siciński. „Oczywiście zostanie otwarta dla nich drogado korpusu oficerskiego”.Czy projekt okaże się sukcesem? Według specjalistów zawcześnie na wnioski. „Na pewno trzeba zaczekać, aż szkoleniesię zakończy. Uważam jednak, że to doskonały sposób, by wakatyNSR zapełnić ludźmi, którzy są wykształceni i naprawdęchcą służyć w wojsku”, mówi pułkownik Baranowski. •48NUMER 9 | wrzesień 2013 | POLSKA ZBROJNA

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!