12.07.2015 Views

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

| armia Siły Powietrzne|Ochrona we FrancjiWe francuskich siłach powietrznych jednostki ochrony lotnisk i innych instalacji wchodzą w skład Brygady Lotniczej SiłOchrony i Interwencyjnych (Brigade aérienne des forces de sécurité et d’intervention, BAFSI). Są to 34 eskadry lubwydzielone pododdziały ochrony. Do ich zadań, poza zapewnieniem bezpieczeństwa instalacjom wojskowym w kraju i zagranicą, należą zwalczanie terroryzmu i pilnowanie, żeby personel sił powietrznych nie zażywał narkotyków. Istnieją też trzyjednostki interwencyjne, które są angażowane na przykład do wzmocnienia ochrony zagrożonych lotnisk lub innych obiektów,jeśli zajdzie taka potrzeba. Te trzy komanda spadochronowe lotnictwa są jednostkami specjalnymi, z których każdeprzygotowywane jest też do innych zadań. Specjalnością jednostki z Bordeaux są na przykład bojowe misje poszukiwawczo--ratownicze. W skład BAFSI wchodzą jeszcze 33 eskadry ratowniczo-gaśnicze (odpowiadają też za ochronę przed broniąmasowego rażenia). Razem w tych siłach służy około 6,8 tysiąca żołnierzy. T W•walki w bliskim kontakcie oraz BLOS – skutecznego i bezpiecznegoposługiwania się bronią. Ratownictwo medyczne,w tym kurs combat lifesaver, przerabiali natomiast z instruktoramiWojskowego Centrum Kształcenia Służb Medycznychoraz swoimi ratownikami z jednostki.Korzystali też ze wsparcia renomowanych firm szkoleniowychkrajowych, ale oferujących usługi fachowców z całegoświata. Instruktorzy sprowadzeni ze Stanów Zjednoczonychprzez Global Protection Group uczyli polskich żołnierzyochrony osobistej, odzyskiwania uprowadzonych VIP-ów,walki w terenie zurbanizowanym, w pomieszczeniach i w bliskichodległościach. Jednym z nauczycieli był Brytyjczyk,rezerwista SAS. Dzięki współpracy z GMR Tactical żołnierzez Krzesin poznali podstawy działania zwiadowców – zdobyliumiejętności maskowania i przenikania oraz wiedzęo broni i amunicji.Na bojowoEksperymenty, szkolenia, treningi z mistrzami nie były dlazespołu ochrony bezpośredniej sztuką dla sztuki. W końcu zacząłon działać w ramach Komponentu Lotniczego „Jastrząb”.Strażnicy Jastrzębi kilka dni przed każdymi ćwiczeniamiwchodzili w teren. Przygotowywali rejon, za który mieli odpowiadać– zaczynali od sporządzania planów ochrony, budowanialub rozbudowy schronów i check pointów. Początkowo,nie ukrywają, robili prowizorkę – za pomocą czterech workówz piaskiem, słupków i taśmy wyznaczali obiekty ochronne.Z czasem zaczęli przygotowywać posterunki zgodnie zewszystkimi zasadami obowiązującymi w sytuacji bojowej.Starszy kapral Dawid Wojciechowski nie chce jednakże, bysprowadzać ich działań do budowy i maskowania check pointów:„Podczas ćwiczeń odpowiadamy za ochronę całej strefyodpowiedzialności taktycznej [Tactical Area of Responsibility,TAOR]. Pierwsi pojawiamy się na linii ognia i możemy sięspotkać z najrozmaitszymi zdarzeniami. A cokolwiek się stanie,musimy rozpoznać sytuację, zareagować w pierwszej faziena niebezpieczeństwa, zanim dotrą ze wsparciem większei wyspecjalizowane siły. W wypadku zagrożenia ładunkiemwybuchowym na przykład zabezpieczamy miejsce, zanimprzyjedzie EOD i przekazujemy saperom szczegółowe informacjeo sytuacji. Musimy zrobić to fachowo, żeby zawczasuwiedzieli, z czym się zmierzą. A gdy wybuchnie pożar, przeprowadzamyewakuację i izolujemy rejon zagrożenia, zanimprzyjadą koledzy ze straży pożarnej”.Wstydu nie byłoWe wrześniu 2010 roku uczestniczyli w ćwiczeniachSTARTASSES. Wypadli nieźle, ale też zdali sobie wówczassprawę, jak daleka i trudna jeszcze droga przed nimi. Wiosną2011 roku, w czasie ćwiczeń „Raróg”, organizowanych przezdowództwo 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, misję bojowąwykonywały samoloty F-16 C. Zadaniem zespołu były zabezpieczeniei ochrona strefy odpowiedzialności taktycznej z założeniem,że działania są prowadzone na lotnisku państwa gospodarza,poza granicami kraju, w warunkach zagrożeniaprzez przeciwnika.Jesienią tegoż roku świat dowiedział się o sukcesie polskichSił Powietrznych: „Po dwóch latach przygotowań 9 września2011 roku, Komponent Lotniczy «Jastrząb», zadeklarowanyjako Deployable Forces, czyli siły zdolne do przerzutu w ramachoperacji NATO, otrzymał pozytywną ocenę w ramachprogramu TACEVAL. Ponad 150 inspektorów z NATO przeprowadziłocertyfikacje w trzech obszarach: operacyjnym, logistycznymoraz ochrony wojsk własnych”.Ostatnie słowa komunikatu prasowego dotyczyły zespołuforce protection. Starszy kapral Tomasz Furmański do dziś pamiętasprawdzian przed wielonarodową ekipą egzaminatorów:„Gościliśmy Amerykanów, Holendrów, Belgów, Niemca, Czechów.Jednym z naszych zadań było odparcie ataku tłumu nacheck poincie. Staraliśmy się wyłączyć emocje i konsekwentniestosować procedury – zamknięcie bramy, wycofanie, zmianaamunicji ostrej na ślepą, salwa w górę. Tłum się przestraszył…A gdy pozoranci już odsunęli się od obiektu, «zaatakował»inspektor. Holender czy też Belg zażądał: «Pokaż miprocedurę, z której wynika użycie tej amunicji». Procedura zostałazachowana. Wszystko było w porządku”.Przed konfrontacją w wielonarodowym towarzystwie mieliwiele obaw, tymczasem podczas certyfikacji okazali się najlepsząstrukturą force protection. Wiele miesięcy ciężkiej pracyprzyniosło efekt, umieli się zaprezentować i jak dziś mówią:„Wstydu nie było!”.Strażnicy Jastrzębi nieustannie się rozwijają. Mówią, że terazjuż wiedzą, po co są i do czego dążą: „Kończą się stare naleciałości.Zawodowy model podejścia do szkolenia, do obowiązkówtworzą żołnierze najbardziej zaangażowani w rozwójformuły force protection. Nie jest to łatwe, bo ciąglebrakuje ludzi, a roboty jest aż nadto, więc budowanie nowoczesnejstruktury ochrony Jastrzębi odbywa się wielkim kosztemi wysiłkiem”.•30NUMER 9 | wrzesień 2013 | POLSKA ZBROJNA

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!