12.07.2015 Views

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

Polska Zbrojna - Ministerstwo Obrony Narodowej

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wojnyi pokoje<strong>Ministerstwo</strong> Spraw Wojskowych znalazłojednak rozwiązanie. Dzięki pomysłowigenerała Stanisława Roupperta,szefa Departamentu Sanitarnego, miałypowstać w uzdrowiskach domy wypoczynkowedla oficerów. Dziennikarz„Polski Zbrojnej” informował, że inicjatywagenerała została przychylnie przyjętaprzez zwierzchników, a sprawą żywozainteresował się też marszałek JózefPiłsudski.Wojskowa rodzina„Idea zmierza w kierunku wybudowaniaszeregu domów wypoczynkowych,gdzieby oficerowie spędzali urlopyi okresy rekonwalescencji i które zabezpieczałybyzdrowie i wypoczyneknaszej rodzinie wojskowej”, pisał kapitanMałecki.Żeby jednak plan się powiódł, koniecznebyło zainteresowanie ideą szerszychrzesz oficerów, bo bez ich współdziałaniadomy wypoczynkowe nie miałyszansy powstać. „Nawet gdyby zbudowałaje ofiarność filantropów i nam jepodarowała, byłby to piękny gest, ale niezgodziłby się z dumą oficerską i nie byłbytym, czym będzie dzieło, które samisobie wystawimy”. Dzięki wspólnemuwysiłkowi miał najpierw stanąć dom dlaoficerów w Zakopanem. „Mam nadzieję,że w niedalekiej przyszłości oficer i jegorodzina będą mogli spędzać okres letnichwakacji w warunkach, jakich od życiama prawo żądać człowiek kulturalny”,podsumował major Śliwiński.Podoficerskie uzdrowiskoSzybko oficerom pozazdrościły niższeszarże i już 15 września czytamy na łamachdziennika o zorganizowaniu akcjibudowy domów wypoczynkowych dlapodoficerów. „Ogół podoficerski osobowodużo liczniejszy jest od korpusu oficerskiego,a w skutek stosunków mieszkaniowychdużo mocniej narażony nachoroby płucne”, stwierdzał starszy sierżantWojciech Kowalczyk z 7 Pułku PiechotyLegionów. Dlatego, jak dodawał,tak ważne jest, aby powstały domy wypoczynkowedla podoficerów nad morzemi w miejscowościach klimatycznych,jak Zakopane czy Rabka.Jego zdaniem, najlepszym sposobemzebrania na ten cel funduszy byłobyopodatkowanie się każdego podoficerana rzecz budowy uzdrowiska w Zakopanemkwotą jednego złotego od poborówmiesięcznie. „Sprawę tę uważamza nie cierpiącą zwłoki tym bardziej, żewiąże się ona pośrednio z zagadnieniemwartości moralnych podoficera,choćby w myśl starej, ale słusznej zasady,że w zdrowym ciele zdrowy duch”,pisał podoficer. Następnego dnia poparłgo starszy sierżant Julian Kubielas:„Myśl budowy uzdrowisk dla podoficerówuważam za godną najwyższego poparcia”,stwierdził.Uważał on, że podjęcie tak wzniosłeji pożytecznej akcji byłoby jeszcze jednymprzejawem solidarności korpusu.Jego zdaniem, ponieważ podoficerowiezawodowi już nieraz wykazali wielkąofiarność na cele państwowe, humanitarneczy społeczne, winni również okazaćnie mniejsze zrozumienie dla sprawybezpośrednio ich dotyczącej: „Zostawmypotomnym owoc godny naszegozbiorowego wysiłku – uzdrowisko dlachorych kolegów – i dajmy tym jeszczejeden dowód naszej solidarnej współpracyi społecznej dojrzałości. Zdrowa myśli silna wola 30-tysięcznego korpusu podoficerówmusi zwyciężyć”.•<strong>Polska</strong> <strong>Zbrojna</strong>3 września 1929rokuKapitanZygmuntJastrzębiec:Przysposobienie wojskowenie ogarnia jeszcze całegonarodu, chociaż mamy jużdość liczne szeregi młodzieżyumiejącej sprawnie władać bronią.Mamy już nawet instruktorów spośródszeregów przysposobienia wojskowego.Jednak władanie bagnetem, rzutgranatem i dobry strzał nie rozwiązujejeszcze całkowicie problemu przygotowaniarezerw na wypadek wojny. Musimyjeszcze młodzież naszą nauczyćo nowoczesnej wojnie chemiczneji pouczyć ją, jak tego niebezpieczeństwauniknąć. Musimykoniecznie zapoznać ją z walkąi obroną gazową.Ogłoszenie retro, 1929 rok:postrach w podwarszawskich miejscowościach.„Wczorajszej nocy nieuchwytny Zielińskiprzypomniał się policji nowymikrwawymi czynami. Wspólnie z osławionym«Rudym Jankiem» napadł międzyGrójcem a Tarczynem włościaninaWładysława Feliksiaka i po zrabowaniumu 70 złotych ciężko postrzelił gow brzuch”, donosiła pod koniec września1934 roku „<strong>Polska</strong> <strong>Zbrojna</strong>”.Obrabowali też pod Tarczynem SzlomęBrowera z Przytyku, zabierając mu120 złotych i raniąc nożem w okoliceobojczyka. „Po dokonaniu tych dwóchnapadów bandyci wskoczyli w biegu dopociągu kolejki grójeckiej przy stacjiGłosków”, podawała gazeta. W pociągurozpoznali ich jadący tym samym wagonempolicjanci, doszło do starcia.Rano zarządzono tam ogromną obławę,prowadzoną przez inspektora JulianaTomanowskiego. Około trzynastej wewsi Łazy w gminie falenickiej pokazałsię jeden z bandytów, podobno „Rudy Janek”.Na widok zbliżającego się policjantaPiotra Grabowskiego zasypał gokulami, raniąc w ramię, i zbiegł.Około dziewiętnastej akcja pościgowauwieńczona została sukcesem. „We wsiCzarny Las trzech stróżów prawa natknęłosię na podejrzanego mężczyznę,który, widząc ich, zaczął uciekać. Jedenz policjantów dosiadł na oklep wioskowegokonia i po krótkim pościgu ująłuciekającego”, donosił dziennik.Aresztowanym okazał się WładysławŁukomski, czyli osławiony „RudyJanek”, niebezpieczny opryszek i głównywspólnik Zielińskiego. Sąd skazałżołnierza na wydalenie z wojska i dziesięćlat ciężkich robót.•NUMER 9 | wrzesień 2013 | POLSKA ZBROJNA103

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!