12.07.2015 Views

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

34INFORMATORWszczepy w palcach natychmiast pobrały informacje o rozmówcach. Nadgłową Tony’ego pojawiło się streszczenie informacji o jego wieku, służbiei uprawnieniach.– Otrzymałam poprawne informacje? Uciekł wam jeden więzień?Kobieta zmierzyła wzrokiem kopalnię zamkniętą na czas jej dochodzenia.Kierownik pokiwał głową.– Tak, jeden z najstarszych. Ale w buncie uczestniczyła cała grupa.Wszystkich pozostałych wyeliminowano.Jane podeszła do drzwi kopalni i przejechała palcami po tytanowychścianach.– W którym kierunku zbiegł?– Na północ, w stronę miasta.– Dlaczego nie wezwaliście helikoptera na pomoc?Mężczyzna opuścił głowę i splótł ręce na plecach.– Podczas strzelaniny zniszczona została antena transmisyjna. Udało sięją uruchomić dopiero wieczorem. Wkrótce potem przyszła burza piaskowa,która zasypała wszelkie ślady.Jane dotknęła małej, zaschniętej plamki, a wszczep w jej palcunatychmiast zanalizował kod DNA. Na ścianie wyświetlił się wykres i spisprzewidywanych mutacji. Było wśród nich kilka zmian dotąd nieznanych.Trafiła za pierwszym razem – to była krew Rinardsona.– Może pan udostępnić nagrania z kamer? Nie mogłam uzyskać do nichdostępu zdalnie.– To przez zabezpieczenia. Jesteśmy praktycznie odcięci od sieci.Będziemy musieli udać się do stróżówki niedaleko obozu, zapraszam.Mundurowy wskazał dłonią stojący niedaleko łazik pustynny.Podróż minęła na niezobowiązującej rozmowie ze strażnikiem. Biedak żaliłsię Jane, że każdy pracownik jest do obozu zsyłany na rok, przez couniemożliwia mu się kontakt z bliskimi, a co gorsza – z najnowszymiwszczepami i informacjami. Wiatr dął im prosto w oczy. Policjantkawykorzystała moment ciszy, by uporządkować wszystkie zebrane dotądinformacje. Zawieszone w powietrzu ikony plików jak klucze ptaków zgodnieszybowały do odpowiednich folderów i podkategorii. DNA, rysopis, możliwezachowania, zakres poszukiwań…– Jesteśmy na miejscu – oznajmił Tony.Zszedł z pojazdu i otworzył przed Jane drzwi stróżówki. Mały budynekprzyklejony do muru obozu sprawiał bardzo niepozorne wrażenie, jednak poprzekroczeniu progu kobieta zacmokała z podziwem na widok przestronnegoi w pełni zwirtualizowanego wnętrza. Na przezroczystych fotelach wylegiwalisię trzej strażnicy wlepiający znudzony wzrok w kilka monitorów. Mertioodchrząknął znacząco i wskazał na towarzyszkę.– To Jane Goods, przyleciała tu w sprawie zbiega. Mamy udostępnić jejmateriały z monitoringu.Pojedynczym gestem jeden z mundurowych przeniósł obraz z ekranu naścianę i powiększył go znacznie.– Tu mamy sytuację z wczoraj, w korytarzu górniczym numer 8.Jane obserwowała, jak grupka więźniów rzuca się na strażnika i brutalnieodbiera mu życie.– Tu z windy…Okrwawieni mordercy dyszeli ciężko i o czymś dyskutowali.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!