12.07.2015 Views

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

Nr 273 - Gdański Klub Fantastyki

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

22INFORMATORserce wciąż waliło jej jak młotem. Schowała się za rzędami robotów,w ciemnym kącie, gdzie mimowolnie zasnęła.– Uciekła?! – powtórzyła Silvia.Przy stole wrzało, każdy coś krzyczał, każdy wiedział lepiej, co robić.Kobieta odwróciła się do Sparka.– Wiecie przecież, jakie daliście jej geny. Sprawdźcie, na co ją stać.– Z tymi genami, to… – Mężczyzna westchnął ciężko. – Dobrze, powiemci, ale zachowaj to dla siebie. W rzeczywistości parę probówek nam sięwymieszało. Chcieliśmy się ich pozbyć, jednak geny połączyły się w ludzkieDNA. Co dziwniejsze, komórka zaczęła się powielać. Postanowiliśmy zobaczyć,co z tego wyjdzie. W ten sposób przez przypadek uzyskaliśmy najlepszyz dotychczasowych eksperymentów.– Mimo to znacie jej geny. Musicie przygotować rys psychologiczny.– To zajmie trochę czasu.W tym momencie do sali zebrań wpadła profesor Catos.– Tak, D.E.N.I.L. uciekła – rzuciła do współpracowników.– W jaki sposób? – padło pytanie.– Widzieliście na ekranie.Rzeczywiście, Silvia obserwowała, jak dziewczyna bierze nóż, jednak małokto zwrócił na to uwagę. Potem zniknęła z pola widzenia kamery. Nim operatorkamerki to zauważył i obrócił mały wysięgnik, obraz z pokoju zniknął. Kilkaminut później przyszła wiadomość od ochroniarzy: D.E.N.I.L. zniknęła.Uciekła…– Jak uciekła?– Dlaczego? – pytania się mnożyły.– Okazuje się, że myśli lepiej, niż sądziliśmy – westchnęła starszakobieta.– Musimy natychmiast ją złapać i poddać dalszym badaniom. Nie uciekniedaleko, nie zna ośrodka. Musimy jeszcze przegłosować jedną kwestię. Czy pozłapaniu obiektu będziemy dalej ją obserwować, czy zrobimy sekcję D.E.N.I.L.,a wyhodujemy jej klony?Naukowcy spojrzeli po sobie. D.E.N.I.L. właśnie pokazała, na co ją stać,pokazała, że jest niebezpieczna. Zdecydowanie lepiej wyhodować klonypoddane najlepszej kontroli.– Kto jest za sekcją? – zapytała pani profesor, a ponad połowa zebranychpodniosła ręce. – Świetnie, uzgodniliśmy to. Już zarządziłam poszukiwanieobiektu. Wkrótce ją dostaniemy. Jeżeli ktoś chce pomóc w poszukiwaniach,może tu zostać. Pozostali proszeni są o udanie się do swoich pokoi.Wielu naukowców opuściło pomieszczenie, lecz Silvia oraz Spark wciążsiedzieli. Silvia pragnęła uczestniczyć w tych wydarzeniach, a poza tym mogłabiegać w prze-ciwieństwie do wielu starszych badaczy. Catos skinęła głowąw stronę ochotników.– Nie możemy uszkodzić obiektu. Dostaniecie pistolety z nabojamiusypiającymi. Musimy zachowywać komunikację przez identyfikatory. Wiecie,jak wygląda D.E.N.I.L., więc wypatrujcie jej wszędzie. Będziemy jej takżeszukać za pomocą kamer. Wszystko jasne? Zaczynajcie.Do sali wszedł pracownik ochrony z naręczem broni, a każdy z naukowcówwziął po jednej sztuce. Silvia zerknęła na pistolet z niechęcią. Trzeba byłoposkromić D.E.N.I.L. dla jej własnego dobra, więc odegnała wyrzuty sumienia.Poza tym sekcja kogoś takiego da ludziom niewyobrażalną wiedzę oraz

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!