WieściPożegnanie Konsula KamińskiegoWAmbasadzie RP w Belgradzie nastąpiły w tym rokuwielkie zmiany. Po czterech latach odszedł prawie całydotychczasowy zespół pracowników. Na początku lipcapożegnaliśmy płk. Zbigniewa Grzeca, attache wojskowego, oraz jegoprzemiłą małżonkę Alicję. Wśród lata odeszła również pani ministerMałgorzata Wierzbicka, dzięki której mieliśmy corocznie kilkaciekawych imprez promujących kulturę polską w tym kraju. W kameralnejatmosferze, z powodu wakacji, <strong>Polonia</strong> z żalem pożegnałaI sekretarza Ambasady konsula Lecha Leszka. Z żalem, bo konsulLeszko jest naszym „starym” znajomym, bowiem w Belgradzie przebywałjuż drugi raz. On bardzo życzliwie i cierpliwie zajmował sięnaszymi sprawami wizowo-paszportowymi. Pani Hania Leszko, zawszeprzyjaźnie ustosunkowana do Polonusów, już od roku jest wKraju. Trzeba przyznać, że jakoś bardzo zżyliśmy się z tą odchodzącągarniturą naszych Rodaków z Ambasady. Oni wracają do nowychobowiązków, do swojego życia w Polsce, a my zostajemy. I tak jestco cztery lata.I wreszcie nadszedł też czas na pożegnanie się z naszym dotychczasowymopiekunem Konsulem Józefem Kamińskim. RadcaKamiński z<strong>org</strong>anizował dla swoich gości, do których należeli przedewszystkim polonusi, niezapomniany wieczór 22 września, w salonachAmbasady. Były prezenty, kwiaty, mowy, uściski, a nawet łzywzruszenia. <strong>Polonia</strong> zrozumiała, że żegna się ze swoim dobrym itroskliwym opiekunem. Smutek pożegnania pogłębiła piękna muzykaPoloneza Ogińskiego wykonana przez pannę Jelenę Krstić– absolwentkę Akademii Muzycznej w Belgradzie oraz dźwięki PreludiumChopina, które po mistrzowsku zagrał Vladimir Miloszević,laureat Konkursu Chopinowskiego. Stanko Kostić uwiecznił na licznychfotografiach te uroczyste chwile.O zasługach Konsula Kamińskiego dla rozwoju życia polonijnegow Serbii i Czarnogórze nie będziemy w tym miejscu szerzej pisać,gdyż w zamieszczonym w tym numerze wywiadzie z Nim dokładniejjest o tym mowa. Pomoc Konsula Kamińskiego polegała przedewszystkim na popieraniu wszelkich inicjatyw polonijnych, zachęcaniudo działania i wszechstronnym popieraniu ludzi, którzy działają.I rzeczywiście, działalność polonijna, szczególnie poza Belgradembardzo się ożywiła. Pani Madzia wzruszała nas i oczarowała swojąciepłą życzliwością.Panu Józefowi i Pani Magdalenie życzymy wszystkiego najlepszego,zadowolenia z powrotu do Polski, dobrego zdrowia, pomyślnościw życiu osobistym i w dalszej pracy. I żeby nie zapomnieli„swoich” zawsze życzliwych polonusów z Serbii i Czarnogóry.Z uroczystości pożegnalnej w Ambasadzie RP.
Nowy Konsul RP w BelgradzieZ uroczystości pożegnalnej wAmbasadzie RP.Od 1 października b.r. stanowisko Kierownika WydziałuKonsularnego Ambasady RP w Belgradzie objął p. AleksanderChećko.Aleksander Chećko urodził się 28 października 1959 roku wKielcach. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji UniwersytetuWarszawskiego w latach 1978-82. Pracę zawodową rozpocząłjako dziennikarz. W latach 1982-89 zatrudniony był w redakcji „ŻyciaWarszawy” począwszy od reportera działu miejskiego do sprawozdawcysądowego i sejmowego w dziale Państwa i Prawa. Pracędziennikarską kontynuuje w latach 1989-95 w redakcji tygodnika„Polityka”, najpierw jako reporter ipublicysta, a potem jako sekretarzredakcji. W tym czasie przebywałprzez 9 miesięcy w Paryżu jakostypendysta Fondation Journalistesen Europe. W latach 1995-96jest redaktorem naczelnym tygodnika„Prawo i Życie”, a w latach1996-97 redaktorem naczelnym„Życia Warszawy”. W 1997 rokuwraca znów do redakcji „Polityki”jako komentator prawny, a przez 2lata był też członkiem Rady NadzorczejSpółdzielni Pracy Polityka.Od 2002 do 2003 roku zostaje dyrektoremi redaktorem naczelnymI Programu Polskiego Radia.Od 2004 roku przechodzi do Ministerstwa Spraw ZagranicznychRP, gdzie jest rzecznikiem ministrów spraw zagranicznych oraz MinisterstwaSpraw Zagranicznych ( w 2005 r. towarzyszył ministrowispraw zagranicznych Adamowi Danielowi Rotfeldowi podczas oficjalnejwizyty w Belgradzie, Podgoricy i Prisztinie).Małżonka Ivona - prawnik i syn Andrzej – prawnik.<strong>Polonia</strong> w Serbii oraz w Czarnogórze serdecznie wita PaństwoKonsulostwo, życząc owocnego pobytu w naszym kraju zamieszkaniai wierząc w dobrą współpracę i opiekę.Słowo powitalne do PoloniiUtrzymajcie działalność polonijną nadotychczasowym poziomie!Rozmowa z radcą Józefem Kamińskim kierownikiem Wydziału KonsularnegoAmbasady RP w Serbii i Czarnogórze• Panie Konsulu,Otrzymał Pan niedawno medal Meritus Patriae za działalnośćpolonijną. Czy zechciałby nam Pan powiedzieć parę słów oswojej współpracy z Polonią w krajach, w których był Pan przedprzybyciem do Belgradu?Pracuję w MSZ od 30 lat.W tym czasie byłem na wielu placówkachnoczonych, Australii, Bułgarii i na koniec swojej pracy zawodowejprzyjechałem do Belgradu.W Wielkiej Brytanii, mimo, że nie miałem w swoich obowiązkachwspółpracy z Polakami, interesowały mnie losy Polaków żyjącychw tzm kraju. Była to <strong>Polonia</strong> wykształcona (przedwojennainteligencja polska) dobrze z<strong>org</strong>anizowana, działała bardzo pozy-dyplomatycznych m. in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjed- tywnie, wydawała wiele pism i publikacji naukowo-historycznych.Zetknięcie się z działalnością Polonii w Wielkiej Brytanii nie byłotakie łatwe. Jej część popierała władze polskie, a część nie. Zapytanomnie wprost, czy przychodzę do nich jako agent czy jako Polak. Powiedziałem,ze interesuję się historią Polaków, historią uchodźstwa iże agentem nie jestem.Po Londynie wyjechałem do Stanów Zjednoczonych. Byłemkonsulem w Chicago. Tam zetknąłem się już zawodowo z działalnosciąPolonii. Chicago to duże centrum polskiej emigracji. Dopierotam miałem szanse poznać tajniki szerokiej i głębokiej działalnościpolonijnej. Była ona dobrze z<strong>org</strong>anizowana, miała swoje kluby,Domy Polskie, kluby sportowe i, oczywiście, swój duży majątek. Itam zrozumiałem, jak dużą rolę może odegrać dobrze działająca <strong>Polonia</strong>.Tam, podobnie jak w Anglii, część <strong>org</strong>anizacji chciało współpracowaćz ówczesnymi władzami Polski, a część nie uzanawałatakiej współpracy. Jednakże, mimo, że między sobą się nie kontaktowali,Konsul Kamiński: «Utrzymajcie działalność polonijną...».i jedni i drudzy myśleli o Polsce. Zetknąłem się z działalnością