11.07.2015 Views

Czytaj pełne wydanie - Racibórz

Czytaj pełne wydanie - Racibórz

Czytaj pełne wydanie - Racibórz

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

WSPOMNIENIAZ kart historii Raciborzakształcącego nauczycielidr Adam MusiołWstydliwa czy zapomniana sprawa z historii kształcenia nauczycieli w Raciborzu?Foto: archiwum A. MusiołaW listopadzie i grudniu 2011 roku minęło 30 lat od strajkustudentów Oddziału Zamiejscowego Wyższej Szkoły Pedagogicznejim. Powstańców Śląskich w Opolu (obecnegoUniwersytetu Opolskiego). Odbył się on w sali 202 blokuB obecnego budynku PWSZ w Raciborzu. Strajk trwał prawiedwa tygodnie - zakończono go 7 grudnia 1981, niecałytydzień przed wprowadzeniem stanu wojennego. Inspiracją dostrajku stali się studenci-członkowie Niezależnego ZrzeszeniaStudentów, którzy na zasadzie naczyń połączonych przyłączylisię do strajkujących już studentów WSP w Opolu. Powodembyło niedemokratyczne powołanie Rektora przez władze PRL(prof. Hebda) w jednej z uczelni Radomia. Z trudem w tymczasie wprowadzano demokratyczne formy wyborów na rektora.Władze mianowały rektora, który był mocno podporządkowanywładzy.W Raciborzu był to pierwszy publiczny protest. Strajk cieszyłsię ogromnym zainteresowaniem władz miasta Raciborza,organów PZPR, Służby Bezpieczeństwa. Do strajkującychprzyjeżdżali księża, którzy w sali 202 odprawiali codzienniemsze św. Przedstawiciele strajkujących studentów przybylitakże na spotkanie z młodzieżą I Liceum Ogólnokształcącegoim. Jana Kasprowicza w Raciborzu. Należy przypomnieć, żeZebranie uczestników strajkuStudenci w Sali 202 na tle biało-czerwonej flagi(„v” symbol wolności)komórka NSZZ „Solidarność”, działająca w tym czasie przyuczelni, wsparła protest studentów. Było to bardzo niemile widzianeprzez władze oddziału zamiejscowego, co zaowocowałopo ogłoszeniu stanu wojennego restrykcjami dla nauczycieli,którzy poparli strajk.Dziś z perspektywy czasu był to epizod w życiu dzisiejszychpięćdziesięciolatków, którzy wówczas byli studentami WSP.Obecnie przeciwnicy strajku żyją w nowej demokracji, cieszącsię ze zdobyczy dzisiejszej Polski, piastują nierzadko prestiżowestanowiska i przemilczają czasy, gdy byli po drugiej stronie barykady.Do dziś Polska nie rozliczyła szefów ówczesnej władzy,a poszkodowani przez władze PRL czasem z trudem akceptująoprawców, ludzi, którzy karcili wówczas za inne poglądy i mająsię lepiej od szarych obywateli, którzy walczyli w szeregach„Solidarności”, a związek ten, trzeba przypomnieć, liczył prawie10 milionów członków. Strajk w Raciborzu do dziś czekana zbadanie przez współczesnych historyków, może jako tematpracy magisterskiej. Żyją jeszcze uczestnicy tamtego wydarzenia,dysydenci, ludzie z obu stron barykady.Trzeba mieć nadzieję, że epizod z historii zostanie zauważonyi znajdą się osoby, które będą chciały opisać w sposób fachowynieznaną kartę z dziejów Raciborza kształcącego nauczycieli.Foto: archiwum A. Musioła20

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!