Nr 160 - Chrzanów

Nr 160 - Chrzanów Nr 160 - Chrzanów

11.07.2015 Views

KWARTALNIKNR ISSN 1232-4566NR 160PAŹDzIERNIK-GRUDzIEŃ 2009rok XVIIIgazeta bezp³atnaW numerze:• DOTACJE DLA CHRZANOWA• SERCE POD KONTROLĄ• AD METALLUM...• PANI ZIMAZ okazji Œwi¹t Bo¿ego Narodzeniai Nowego Roku wiele szczêœcia,zdrowia i wszelkiej pomyœlnoœciMieszkañcom Chrzanowa¿ycz¹BURMISTRZ PRZEWODNICZ¥CY R.M.Ryszard Kosowski Krzysztof ZubikFot. Biuro Promocji UM

KWARTALNIKNR ISSN 1232-4566NR <strong>160</strong>PAŹDzIERNIK-GRUDzIEŃ 2009rok XVIIIgazeta bezp³atnaW numerze:• DOTACJE DLA CHRZANOWA• SERCE POD KONTROLĄ• AD METALLUM...• PANI ZIMAZ okazji Œwi¹t Bo¿ego Narodzeniai Nowego Roku wiele szczêœcia,zdrowia i wszelkiej pomyœlnoœciMieszkañcom Chrzanowa¿ycz¹BURMISTRZ PRZEWODNICZ¥CY R.M.Ryszard Kosowski Krzysztof ZubikFot. Biuro Promocji UM


ZASŁUŻONEAKTUALNOŒCIŚwięto NiepodlegościTo było niezwykłe wydarzenie. 25 listopada Powiat Chrzanowskiświętował swoje dziesiąte urodziny, Powiatowe Centrum KształceniaUstawicznego otwierało podwoje po generalnym remoncie, a trzempaniom: Alicji Molendzie (dziennikarce, wydawcy tygodnika ziemichrzanowskiej „Przełom”), Ewie Potockiej (lekarce, dyrektorce SzpitalaPowiatowego w Chrzanowie) i Lucynie Szubel (znanej chrzanowskiejpoetce) wręczono tytuły - „Zasłużony dla Powiatu ChrzanowskiegoJak co roku obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczętow kościele p.w. św. Mikołaja w Chrzanowie uroczystą mszą świętą wintencji Ojczyzny. (Czytaj obok)NOWA KOMENDADąb Elżbiety GłuskiejNa tę chwile chrzanowska policja czekała co najmniej pół dekady.5 grudnia gospodarze oraz zaproszeni goście uroczyście przecięliwstęgę, tym samym otwierając drzwi do nowoczesnej siedziby komendypowiatowej policji w Chrzanowie. (Czytaj na str. 4)Mikołaj na RynkuW dniu 21 października 2009roku, w dawnym Domu Dziecka,odbyła się uroczysta sesja StarostwaPowiatowego poświęcona90-tej rocznicy PCK, ze szczególnymuwzględnieniem tak wielkiegowyróżnienia dr Elżbiety Głuskiej.Czytaj na str. 29


Z MIASTAOBCHODY ŚWIĘTANIEPODLEGŁOŚCIJak co roku obchody NarodowegoŚwięta Niepodległości rozpoczętow kościele p.w. św. Mikołaja wChrzanowie uroczystą mszą świętąw intencji Ojczyzny.Po mszy świętej władze samorządoweChrzanowa złożyły wiązankikwiatów pod tablicą upamiętniającąpoległych bohaterów walk o wolnąi niepodległą Polskę, a zgromadzenirozpoczęli wspólne śpiewanie pieśnipatriotycznych. Dla uczczenia ŚwiętaNiepodległości w programie nie zabrakłotakże imprez sportowych i okolicznościowychwystaw.W Szkole Podstawowej nr 6 miałmiejsce koncert pieśni patriotycznych,w Gimnazjum nr 1 odbyła się uroczystaakademia, przypominająca rocznicęniepodległości, a Szkoła Podstawowanr 1 zorganizowała III Gminny FestiwalPieśni Legionowej dla dzieci i młodzieżyz gminy Chrzanów. Natomiast w DomuUrbańczyka wręczono odznaczeniadla członków Związku Inwalidów Wojennychw Chrzanowie oraz śpiewanopieśni patriotyczne przy ognisku zzespołami młodzieżowymi z PMDK wTrzebini. Miejska Biblioteka Publicznazorganizowała dwie wystawy. Jedna znich odbyła się z okazji Gawędy o prof.Krawczyńskim, a dotyczyła miejsca harcerstwaw literaturze polskiej, natomiastdruga upamiętniała rocznicę 70-leciaTajnej Organizacji Nauczycielskiej.Z okazji Święta Niepodległościzorganizowano również liczne imprezysportowe. Między innymi Turniej tenisastołowego w sali gimnastycznej HoteluMOKSiR, turniej futsalu w hali sportowejMOKSiR, czy turniej piłki siatkowejw Szkole Podstawowej nr 1 dla drużynamatorskich.ADTELEBIMWładze Chrzanowa postanowiłyzakupić telebim, który zostanie zamontowanyna placu Tysiąclecia. Pomysło zamontowaniu telebimu zrodził siękilka lat temu. Wtedy jednak był dużodroższy. Wielu protestów i kontrowersjizakup ekranu diodowego jest już pewny.Bowiem wielu radnych i mieszkańcówmiało wątpliwości czy taki wydatekw czasach kryzysu to dobry pomysł.Jednak decyzja jest już przesądzona. Nawrześniowej sesji za zakupem telebimugłosowało 12 radnych, 9 wstrzymałosię od głosu, nikt nie był przeciw. Tooznacza zgodę na zakup telebimu za250 tys. zł. – Będzie on przede wszystkimsłużył rzetelnemu informowaniuspołeczeństwa o tym, co się dzieje naterenie gminy. Nie będą to tylko informacjekulturalne - zapowiada gospodarzmiasta – Ryszard Kosowski. Ten nowoczesnynośnik informacji będzie miał 7metrów szerokości i4 metry wysokości.Oprócz informacjiz miasta będą teżna nim wyświetlanetransmisje z koncertównp. podczas DniChrzanowa. Obsługątelebimu zajmie sięMiejski Ośrodek Kultury,Sportu i Rekreacjiw Chrzanowie.Na placu Tysiącleciapojawi się w przyszłymroku.CentrumWe wtorek, 24 listopada, otwarto dlaklientów nową część galerii handlowejMAX. Chrzanowianie mogli zrobić zakupyjuż od rana, a po godzinie 15.00 centrumprzygotowało wiele atrakcji dla odwiedzającychm. in. konkursy z nagrodami.W nowej części znajduje się blisko30 sklepów, głównie znanych, dużychmarek. Oprócz sklepów na klientówczekają lokale gastronomiczne np. cukierniaLinda, czy pizzeria Da Grasso. Wcentrum dostępna będzie bezprzewodowasieć wi-fi, która pozwoli na darmowe inieograniczone połączenie z internetem.Budynek jest dostosowany do potrzeb osóbniepełnosprawnych – w budynku zainstalowanajest winda oraz ruchome schody, aprzy każdych schodach dobudowano specjalnepodjazdy dla wózków inwalidzkich.Centrum posiada także duży parking,który pomieści ok. 320 pojazdów. Centrumbędzie otwarte od poniedziałku dosoboty w godzinach 9-20, a w niedzielęod 10 do 18.(Promocja UM w Chrzanowie)BezlodowiskaZła wiadomość dla amatorów jazdy nałyżwach. W tym roku nie będzie lodowiska.Włodarz miasta uznał, że dzierżawasztucznej tafli lodu jest za droga. Utrzymanielodowiska to koszt około 200 tys.złotych. Władze miasta twierdzą, że ich nato nie stać. Do całego interesu musielibydopłacić ponad 100 tys. zł., bo na samychbiletach można zarobić niespełna 75 tys.zł. – W zeszłym roku frekwencja byłaniezadawalająca, przyszły ferie i małodzieci korzystało ze ślizgawki – podkreślagospodarz miasta, Ryszard Kosowski.Ponadto im wyższa temperatura, tymwyższe koszty utrzymania lodowiska, botrzeba zapłacić za prąd. Gminie marzy sięlodowisko na stałe, ale pomysł ten musijeszcze poczekać. Jedyna nadzieja na założeniełyżew w tym roku, to przyszkolneślizgawki, bądź podróż do sąsiedniegoJaworzna czy Oświęcimia.pismo lokalneCZ£ONEK POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PRASY LOKALNEJRedakcja: Marek Szymaszkiewicz - red. nacz.,Antoni Dobrowolski - z-ca red. nacz.Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4 (MOKSIR),pok. nr 1, tel. 62-33-086, wew. 35.Wydawca: MOKSiR Chrzanów, ul. Broniewskiego 4Sk³ad i druk: Drukarnia NOWA, tel. 032 264 26 793


Na tę chwilę chrzanowska policjaczekała co najmniej pół dekady. 5grudnia gospodarze oraz zaproszenigoście uroczyście przecięli wstęgę,tym samym otwierając drzwi do nowoczesnejsiedziby komendy powiatowejpolicji w Chrzanowie.Każdy, kto w sobotę 5 grudniaspacerował w centrum miasta, mógł zobaczyćwidowiskowy pochód chrzanowskichstróżów prawa. Wbrew pozoromnie były to obchody żadnej uroczystejrocznicy. Chrzanowscy funkcjonariuszepo kilku latach starań przenieśli się z obskurnejkomendy przy alei Henryka, donowoczesnej w pełni wyposażonej siedzibyprzy ulicy Jordana. Choć budynekkomendy jest już gotowy, to na fizycznąprzeprowadzkę policjanci będą musielipoczekać do nowego roku. W styczniurozpoczną pracę w nowej placówce.Ale już tylko dni dzielą ich od oficjalnejprzeprowadzki.– Jest to duże przedsięwzięcie logistyczne,myślę, że będzie się to odbywaćsukcesywnie. Musimy trochę poczekać.Chodzi między innymi o odbiór technicznystrzelnicy – mówi Robert Matyasik,rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.Stara komenda przy alei Henryka, mocnozresztą zniszczona, została zamienionaprzez chrzanowskich stróżów prawana w pełni wyposażoną siedzibę przyulicy Jordana. Budowa obiektu trwałanieco ponad dwa lata, ale jak twierdząfunkcjonariusze warto było poczekać.Wreszcie będą pracować w godziwychwarunkach.– Nieco ponad dwa lata wszyscyściskaliśmy kciuki, żebyśmy moglioddać do użytku nową komendę. Udałosię zrealizować nasze marzenia. Dzisiajjest ten dzień kiedy serce wypełnia namwielka radość – podkreślał podczasuroczystego otwarcia Andrzej Rokita,Małopolski Komendant WojewódzkiPolicji. Teraz chrzanowscy policjancibędą mieli do dyspozycji ponad 5tysięcy metrów kwadratowych. Na ichpowierzchni między innymi siłownię,strzelnicę, zaplecze kuchenne i łazienkiz prysznicami. Obiekt składa się zsiedmiu kondygnacji. Znajdują się tupomieszczenia biurowe, magazynowe,oraz pomieszczenia z lustrem fenickim.Obiekt jest w pełni jest przystosowanydla osób niepełnosprawnych, są bowiemspecjalne podjazdy, oraz winda. W budynkuznajdują się także cele dla co naj-Z MIASTAPolicja w nowej komendziemniej ośmiu przestępców. To oznaczadodatkowe oszczędności. Cele w starejkomendzie od wielu lat nie spełniałyswojego zadania ze względu na fatalnystan techniczny. Do tej pory zatrzymanibyli przewożeni do Jaworzna. Teraz niema już takiej konieczności. Równieżpomieszczenia, w których przyjmowanomieszkańców pozostawiały wiele do życzenia.Ciasne klitki z grzybem na ścianiei sypiący się tynk ze ścian to przybliżonyobraz pomieszczeń starej komendy.Nic dziwnego, że czteropiętrowa siedzibapolicji wzbudza podziw nie tylkowśród funkcjonariuszy, ale też wśródmieszkańców, którzy teraz będą przyjmowaniw godziwych warunkach. Nowakomenda policji przylega do budynkuProkuratury Rejonowej. Wrażenie robitakże otoczenie nowoczesnej siedziby,a mianowicie przestronny parking i 10garaży. W porównaniu ze starą komendąchrzanowska policja będzie pracować wluksusowych warunkach.– Jesteście nam bardzo potrzebni.Po to byście mogli dbać o naszebezpieczeństwo potrzebujecie równieżtakiego zaplecza. Wpisujecie się piękniew przebudowę Chrzanowa, któratrwa już od kilku lat – podkreślał MarekSowa, członek Zarządu WojewództwaMałopolskiego.Chrzanowscy funkcjonariusze zniecierpliwością odliczają dni do przeprowadzki.Można by rzecz, że nielada prezent zrobił w tym roku Mikołajchrzanowskim policjantom. Bo właśniew wigilię Świętego Mikołaja 5 grudnia,po mszy świętej w kościele pod wezwaniemŚwiętego Mikołaja, stróże prawa wuroczystym pochodzie przeszli głównymiulicami miasta przed nową komendęprzy ulicy Jordana. Dodajmy, że inwestycjakosztowała 19 mln złotych. Obiektstarej komendy zostanie przekazany narzecz Skarbu Państwa.NIKKRÓTKOW ostatnich dniach zawitała donas zima. Wprawdzie zaczyna się onacoraz późnie, jednak zawsze są powodydo narzekania. Szczeólnie dotycząone stanu ulic i chodników. A możę wtym roku uda sę skuteczne walczyć zatakami Pani Zimy? Apelujemy o to dowszystkich odpowiedzialnych za zimoweutrzymanie dróg i chodników.TragicznaśmierćW nocy z 12 na 13 listopada br. wChrzanowie w wypadku samochodowymzginął Michał Gajownik, jedenz najbardziej utytułowanych polskichkanadyjkarzy.Jeszcze przed ukończeniem pełnoletnościświęcił triumfy w zawodachmłodzieżowych, zdobywając wicemistrzostwoświata juniorów (C-2 500m)i wicemistrzostwo Europy juniorów(C-1 500 m). W wieku 19 lat wraz zPawłem Baraszkiewiczem na dystansie1000 metrów sięgnął po seniorskie mistrzostwoStarego Kontynentu. Wstąpiłwówczas w szeregi Klubu Sportowego„Posnania”.W 2000 roku zadebiutował naIgrzyskach Olimpijskich w Sydney.Startów do najbardziej udanych niemógł jednak zaliczyć. Zarówno w konkurencjijedynek na 500 metrów, jak iw duecie z Baraszkiewiczem na kilometrowymdystansie uplasował się naósmej pozycji. Po powrocie z Australiirozpoczął starty w C-4. W 2002 rokuw Sevilli wraz z Andrzejem Jezierskim,Adamem Ginterem i Romanem Rynkiewiczemwywalczył tytuł mistrza świata.Jego wspaniale zapowiadająca się karierazostała jednak brutalnie przerwanarok później, kiedy w jego oraz dwukrotnegomedalisty mistrzostw świataMichała Kobierskiego (C-2 1000 m)organiźmie wykryto sterydy anaboliczne.Oboje nie przyznali się do winy, alezostali zdyskwalifikowani na dwa lata.Na początku 2005 roku Michał Gajownikpowrócił na tory regatowe i z miejscaodniósł sukces.Na mistrzostwach świata w Zagrzebiu,w osadzie czteroosobowej zWojciechem Tyszyńskim, MichałemŚliwińskim i Andrzejem Jezierskim,sięgnął po dwa medale: złoto na 1000metrów i brąz na 500 metrów. Byłwielokrotnym mistrzem Polski. W 2006roku niespodziewanie podjął decyzję ozakończeniu kariery sportowej.(info i foto: wielkopolskisport.pl)Pogrzeb Michała Gajownika odbyłsię w środę 18 listopada br. ogodz. 13.30 w kościele Matki BożejRóżańcowej.4


Niespełna kilka tygodni temu rozpocząłsię montaż windy w budynkuUrzędu Miejskiego. Choć ma onaza zadanie służyć głównie osobomniepełnosprawnym, to z dźwigu skorzystająteż osoby starsze i matki zdziećmi. Roboty na pewno potrwajądo końca roku.Na majowej sesji Rady Miejskiejw Chrzanowie podjęto między innymiuchwałę, która dotyczyła przeznaczeniawolnych środków w wysokości 350 000zł na modernizację Urzędu Miejskiego.Projekt przewidywał montaż windy. Terazwiadomo, że prace będą kosztowaćblisko 400 tys. złotych. Po rozeznaniurynku okazało się, że z uwagi na zbytmałe wymiary przestrzeni bocznejklatki schodowej, wykonanie typowegodźwigu osobowego jest niemożliwe.Dlatego w grę wchodzi tylko windaindywidualnie zaprojektowana. Firma,która wygrała przetarg ma za zdanie nietylko montaż dźwigu. Musi podjąć siękompleksowych działań i zaprojektowaćcałą inwestycję. Winda będzie przeszklona,żeby w klatce schodowej było więcejświatła. Co więcej, dźwig będzie miałcztery przystanki, obsłuży więc wszystkiepiętra budynku, dodatkowo będziezjeżdżał do piwnic urzędu, gdzie zlokalizowanejest archiwum miejskie. Dźwigbędzie oczywiście wewnątrz budynkuchoć były także inne propozycje.- Proponowali nam wykonaniewindy zewnętrznej, ale wymagałobyto ingerencji w parking, oraz podjazd,musielibyśmy też zająć kilka pomieszczeń- mówi Lucyna Głowacka.– Jest wiele osób, które mająschorzenia ruchowe i orzeczenie oniepełnosprawności, ale jest takżewielu ludzi starszych, którym trudnojest poruszać się, szczególnie po wyższychkondygnacjach urzędu. Dlategowinda będzie przeznaczona nie tylkodla osób niepełnosprawnych, ale teżdla schorowanych, mających problemyz poruszaniem się – mówi burmistrzRyszard Kosowski.Prace budowlane i projektowe jużsię rozpoczęły. Jeżeli wszystko pójdziezgodnie z planem, wykonawca zakończymontaż windy pod koniec roku, niewykluczonejednak że prace przedłużą siędo stycznia. W związku z remontemzamknięto wejście do urzędu od stronyparkingu. Dziś takie urządzenia montujesię powszechnie w budynkach użytecznościpublicznej. W Chrzanowie windajeździ między innymi w StarostwiePowiatowym, Urzędzie Pracy, ZakładzieUbezpieczeń Społecznych i ZakładzieLecznictwa Ambulatoryjnego.NIK6Z MIASTAUrząd również dla niepełnosprawnych12 mln na obwodnicęW piątek 6 listopada w chrzanowskimMagistracie podpisano umowę oprzekazaniu pieniędzy dla Chrzanowana budowę obwodnicy północno -wschodniej miasta.12 mln zł to kwota dofinansowaniatej inwestycji, z czego 1,5 mln zł w tymroku. To już jest pewne, bo Sejmik Województwaprzyjął plan dofinansowaniatej inwestycji w latach 2009 – 2012. Pieniądzezostaną wykorzystane na budowęwiaduktu kolejowego pomiędzy ulicamiZieloną a Sikorskiego. Natomiast budowasamej obwodnicy rozpocznie sięnajprawdopodobniej w 2011.- Zarząd Województwa jest przekonany,że ta droga za kilka lat będziestanowiła układ drogi wojewódzkiej.To jest naturalne, że porządkujemysferę przestrzeni miejskiej. W centrummiasta pozostaną wyłącznie drogigminne i pewnie tak będzie również wtym przypadku, że dokonana zostaniestosowna wymiana – podkreślał MarekSowa - członek Zarządu WojewództwaMałopolskiego. Wielkiego zadowoleniaz podpisania umowy nie krył także burmistrzmiasta Ryszard Kosowski.- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmyz Panem Marszałkiem wspólniepodpisać tą umowę. Mówi ona współfinansowaniuwłasnego wkładu – podkreślawłodarz miasta. Całkowity kosztbudowy obwodnicy to 85 262 930 zł, zczego 55 198 900 zł dofinansowane jestz Małopolskiego Regionalnego ProgramuOperacyjnego (MPRO). Pozostałe15 mln pokryje województwo i miastoChrzanów. Warto dodać, że Chrzanówjest obecnie liderem w Małopolscejeżeli chodzi o pozyskiwanie dotacji.W przeliczeniu na jednego mieszkańcawypada tu po 1 tys. 400 zł. Jeśli wszystkopójdzie zgodnie z planem w 2013roku Chrzanów będzie miał już swojąobwodnicę, która pobiegnie od chrzanowskiegoSzpitala Powiatowego, nadulicą Trzebińską dalej w kierunku OsiedlaPółnoc, aż do węzła balińskiego. Obwodnicapółnocno - wschodnia znacznieusprawni ruch w centrum miasta, gdyżwładzom zależy na ochronie zabytkowejczęści Chrzanowa, poprawieniu w tejjego części klimat akustycznego, orazograniczeniu zanieczyszczenia powietrza.Chrzanów jeszcze przez co najmniej3 lata będzie przypominać wielki placbudowy. Ale warto poczekać, bo dziękiobwodnicy kierowcy będą mogli swobodniedojechać do zachodniej i północnejczęści Chrzanowa, bez koniecznościprzejeżdżania przez centrum. Jest todobre rozwiązanie dla miasta, które zjednej strony przecinają tory kolejowe,a z drugiej autostrada A4. Chrzanówleży na przecięciu ważnych tras krajowychi międzynarodowych, jest to więcdoskonałe miejsce dla ewentualnychinwestorów. Zatem budowa obwodnicynależy do najpilniejszych inwestycji.- Po wielu latach trudnej jazdy poChrzanowie jest szansa byśmy poprawiliten obraz rzeczywistości komunikacyjnyw mieście – zapowiada Ryszard Kosowskiburmistrz Chrzanowa.Pieniądze już są. Pozostaje więcżyczyć Chrzanowowi by sprawnie spożytkowałpozyskane fundusze. Zależyteż na tym władzom województwa, bodzięki sprawnemu wykorzystaniu funduszyunijnych małopolska może zyskaćnawet 170 mln euro premii. MinisterstwoRozwoju Regionalnego ustaliłobowiem dla najlepszych wojewódzkichbeneficjentów pieniądze unijne, którezostaną przyznane za rok. Jeśli naszewojewództwo dostałoby te pieniądzemogłoby sfinansować dwa razy więcejinwestycji niż obecnie.NIK


Piękna i nowoczesna sala audiowizualnachrzanowskiego PowiatowegoCentrum Kształcenia Ustawicznego wtym dniu gościła wiele znakomitychosób. Przybyli gminni i powiatowisamorządowcy, urzędnicy, znajomi irodziny „Zasłużonych dla Powiatu”.- Dziękuję wszystkim tym, którzy wspomagalii wspomagają naszą działalność.Dziękuję przedstawicielom władz państwowychi parlamentu Rzeczypospolitej.Dziękuję jednostkom administracjirządowej i samorządowej wszystkichszczebli. Dziękuję duchowieństwu.Szczególne słowa wdzięczności kierujępod adresem mieszkańców powiatu,którzy ciągle utwierdzają nas w przekonaniu,że warto z oddaniem pracowaćna rzecz dobra lokalnej wspólnoty” –powiedział m.in. na wstępie starostaJanusz Szczęśniak.Podczas uroczystości jubileuszowychdokonano aktu wręczenia tytułów„Zasłużony dla Powiatu Chrzanowskiego”.Wcześniej takie wyróżnieniaotrzymali: Stefan Rożnawski – byłydyrektor Zakładów Chemicznych wJaworznie, ks. Stanisław Fijałek - proboszczParafii Matki Bożej Szkaplerznejw Karniowicach, Andrzej Grabowski –znany polski aktor, ś.p dr Leon Pytlik- dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnejw Chrzanowie, Józef Domagała – byłyNaczelnik Powiatu Chrzanowskiego,Piotr Rusek – budowniczy osiedlimieszkaniowych w wielu zakątkachZiemi Chrzanowskiej , dr hab. Jan Kozub– m.in. architekt powiatowy i JerzyStyczyński – muzyk z zespołu „Dżem”.Do tego grona 25 listopada dołączyłytrzy panie: Lucyna Szubel, Ewa Potockai Alicja Molenda.Nagrodę dla Lucyny Szubel wnioskowałburmistrz Chrzanowa i dyrektorMiejskiego Ośrodka Kultury, Sportu iRekreacji w Chrzanowie, w uznaniu dlajej osiągnięć twórczych oraz społecznokulturalnych.Lucyna Szubel jest znaną, chrzanowskąpoetką, autorką prozy poetyckiej,artykułów publicystycznokulturalnychi recenzenckich. Jest teżwspółzałożycielką Grupy Twórczej„Cumulus” w Chrzanowie. Od dziesiątkówlat związana jest z Chrzanowem, aleswoje korzenie wywodzi ze Starachowic,z malowniczej ziemi świętokrzyskiej.Poetka debiutowała w 1967 r.. Od tamtejchwili ogłosiła drukiem setki wierszyi miniatur prozą w czasopismachkrajowych i zagranicznych ( USA, Australia,Kanada, Anglia, Szwajcaria).Wydała 18 zbiorów poetyckich, a w 48antologiach publikowano Jej wiersze.Opracowała i opatrzyła wstępem 18zbiorów poetyckich. Do kilkunastuZ MIASTAZASŁUŻONE DLA POWIATUwierszy skomponowano muzykę. Kilkatomików poetyckich chrzanowskiejautorki przetłumaczono na j. ukraiński,rosyjski i łaciński. Niektóre wierszeukazały się w alfabecie Braile,a. LucynaSzubel, za całokształt działalności twórczej,została uhonorowana przez MinistraKultury i Dziedzictwa NarodowegoOdznaką Zasłużony Działacz Kultury.Ponadto została nagrodzona i wyróżnionaprzez Ministra Kultury DyplomemHonorowym na okoliczność Jubileuszu20-lecia pracy literackiej i działalnościkulturotwórczej oraz Nagrodą Specjalnąz okazji Jubileuszu 40-lecia pracyliterackiej. Wyróżniona została równieżMedalem za Zasługi dla Chrzanowa iZiemi Chrzanowskiej oraz za Zasługi dlaŻywca i Bielska-Białej. Jest członkiemSpołecznej Rady Kultury w Chrzanowiei Stowarzyszenia Autorów Polskich wWarszawie.Za przyznaniem tytułu dla Pani EwyPotockiej zawnioskowało Stowarzyszeniena Rzecz Szpitala Powiatowego wChrzanowie.Kariera Ewy Potockiej rozpoczęłasię w roku 1976, wraz ze stażempodyplomowym w Miejskim Szpitaluw Chrzanowie. Młoda lekarka dbałośćo rozwój kwalifikacji zawodowych,zawsze łączyła z podnoszeniem wiedzyzwiązanej z zarządzaniem placówkamimedycznymi. Stąd kiedy w 1995 rokuzmarł ówczesny dyrektor szpitala ZbigniewŻurawik, właśnie Ewa Potockaokazała się najlepszym kandydatemdo kontynuowania rozpoczętej przezniego misji. Ewa Potocka jako dyrektorszpitala jest bez reszty zaangażowana wrozwój placówki, a także ciągłe podnoszeniestandardów leczenia i opieki nadchorymi, przy jednoczesnej dbałościo płynność finansową. Chrzanowskiszpital pod jej kierownictwem przebrnąłprzez zawirowania związane z reformąsłużby zdrowia bez obciążającychzobowiązań finansowych. Najlepszymprzykładem sięgania w wizji lecznicydo standardów na miarę XXI wieku jesturuchomienie pracowni kardiologii irezonansu magnetycznego przy współpracyz American Hart od Poland, którapozwoli na ratowanie życia pacjentów zobjawami zawału serca bez koniecznościtransportowania chorych do Krakowa.Szpital Powiatowy w Chrzanowie podkierunkiem Ewy Potockiej także doczekałsię wielu wyróżnień, w tym tytułu: ”NajlepszySzpital” w Narodowym RankinguSzpitali zorganizowany przez SuperExpress (2008r.) i I miejsce w konkursieLiderzy Ogólnopolskiego SystemuOchrony Zdrowia. Warto również podkreślić,że placówka uzyskała certyfikatzarządzania jakością ISO 9001:2008 wzakresie udzielania świadczeń leczniczopielęgnacyjnych i rehabilitacyjnychdla pacjentów wymagających leczeniaszpitalnego i konsultacji specjalistycznejw ramach ambulatoryjnej opiekizdrowotnej.Natomiast z inicjatywą wyróżnieniaAlicji Molendy – wydawcy i dziennikarki,wyszło Stowarzyszenie UniwersytetuTrzeciego wieku w Chrzanowie.Alicja Molenda jest twórcą, założycielem,wydawcą i dziennikarzemniezależnego Tygodnika Ziemi Chrzanowskiej„Przełom”, a od roku 2003portalu internetowego www.przelom.pl , oraz od czerwca 2009 TV Internetowej„Przełom” . Jest świetnym idoświadczonym dziennikarzem, wychowującymnowe pokolenie młodychdziennikarzy, zdobywających szlify wtym zawodzie. Działalność Pani AlicjiMolenda nie skupia się tylko na gazecielokalnej i sprawach naszego regionu,wychodzi również poza teren powiatuchrzanowskiego, a nawet poza granicenaszego kraju. W trakcie swojej karierydziennikarskiej i wydawniczej pełniła ipełni wiele funkcji społecznych, któresą dowodem jej fachowości, ogromnegodoświadczenia, świetnego przygotowaniajęzykowego. Do sukcesów AlicjiMolendy, w dziedzinie rozpowszechnianiasztuki dziennikarskiej, należydołączyć liczne nagrody i wyróżnienia,jakie zdobyła w ciągu swojej pracyzawodowej, a mianowicie: w roku 1994otrzymała wyróżnienie fundacji IDEEw III edycji konkursu dla niezależnychgazet lokalnych w Polsce, w roku 1999otrzymała nagrodę główną w konkursiefundacji IDEE dla niezależnej prasy lokalnejw kategorii tygodników, w 2000 rokuotrzymała tytuł Gazety Dziesięciolecia sygnowanyprzez Premiera Rządu i MinistraKultury, natomiast w 2005 roku KrakowskaNagroda Alianz „Srebrna Nike” zostałaprzyznana Alicji Molendzie jako wydawcyw kategorii Media. Alicja Molenda ma równieżolbrzymi wkład w popularyzację ziemichrzanowskiej na łamach utworzonegoprzez siebie tygodnika „ PRZEŁOM”, jakrównież wkład w popularyzowanie nowejformy pracy z osobami starszymi – UniwersytetuTrzeciego Wieku w Chrzanowiei w Trzebini, poprzez założenie dodatkowejstrony pod nazwą „Senior”.- „To osobowości, które pozostawiłytrwały ślad w historii tej ziemi.Jesteśmy dumni, że nasz Powiat matakich mieszkańców. Dlatego winniśmypaniom naszą wdzięczność za piękneprzykłady twórczego życia; życia, któremoże inspirować dalsze nasze poczynania”– gratulował wyróżnionym starostaJanusz Szczęśniak.Opracował Antoni Dobrowolski7


„Wielki człowiek o wielkim sercu”– tymi słowami wypowiedzianymiprzez bp Jana Pietraszko na pogrzebieżegnał Chrzanów swoją skromnąpielęgniarkę. Janina Woynarowskazginęła w wypadku samochodowym 24listopada 1979r. pomagając chorej,którą zawoziła do lekarza.Po 30. lata, od tego wydarzenia,w rodzinnym mieście Janiny Woynarowskiejosoby, dla których ważnesą nadal życiowe dokonania jedynejchrzanowianki, która ma szansę trafićna ołtarze, chciały przybliżyć mieszkańcomziemi chrzanowskiej jej postać.Dla uczczenia rocznicy śmierci JaninyWoynarowskiej w październiku i listopadziew Chrzanowie zorganizowanoszereg okolicznościowych imprez,którym patronowali m.in. Ks. Dziekan iBurmistrz Chrzanowa. W dużej mierzewłączyła się w te działania młodzieższkolna ze swoimi nauczycielami. Napoczątku października gimnazjaliści zPG nr 1 przybliżyli postać SłużebnicyBożej w montażu poetycko-wokalnym,opracowanym przez BernadettęPaluch, podczas festynu parafialnegow kościele MB Różańcowej. Podobnyw charakterze spektakl słowno - muzycznymiał miejsce 14 października w„Domu Urbańczyka”. Młodzież z I LOpod kierunkiem polonistki MałgorzatyFilipczak przygotowała przedstawieniep.t. „Dzieliłaś się sobą”. Spektakl powtórzononastępnie, w ramach TygodniaKultury Chrześcijańskiej, w kościołach wZagórzu i na Kątach. Poprzez piosenkii wiersze, przeplatane fragmentami życiorysu,młodzi artyści przybliżyli głębiężycia duchowego Janiny Woynarowskiej.Było to nastrojowe wprowadzeniedo mającego nastąpić później wieczorkupromocyjnego myśli wybranych JaninyWojnarowskiej p.t. „Ważne jest tylkoto, aby zawierzyć miłości”. Zostałyone opracowane przez Lucynę Szubel,przyjaciółkę chrzanowskiej pielęgniarki,która bardzo rzetelnie przestudiowałazachowane pisma i poezje Janiny Woynarowskieji wybrała najcenniejsze myślipodzielone w książeczce na rozdziałytematyczne. Wydawcą „Myśli” jestMuzeum w Chrzanowie, które opracowałoprzy udziale Michała Obersztynaksiążkę edytorsko, pragnąc przybliżyćw 30. rocznicę śmierci poetyckie i filozoficzneoblicze Janiny Woynarowskiej.Podobny charakter i format wydawniczyma opracowana również przez LucynęZ MIASTAJanina Woynarowska– in memoriamSzubel biografia Janiny Woynarowskiejp.t. „W Bogu szukała światła”. Promocjaksiążki miała miejsce w Domu Kultury,24 listopada, w samą rocznicę śmiercipielęgniarki z Chrzanowa, z udziałemznajomych „Janeczki” i poetów GT„Cumulus” na czele z panią prezesJolantą Kupiec - współorganizatorkąrocznicowych obchodów. Niewielka taksiążeczka, wydana przez chrzanowskieparafie św. Mikołaja i MB Różańcowej,pokazuje najważniejsze etapy życia idokonania (można by nimi obdarzyćkilka życiorysów) Służebnicy BożejJaniny Woynarowskiej. Jest to cennapublikacja, gdyż na lokalnym rynku wydawniczymod lat nie ma już dostępnychpublikacji dotyczących Janiny Woynarowskiej.Oba nowe wydawnictwa sądostępne w Muzeum. W przededniurocznicy śmierci Janiny Woynarowskiejmiał miejsce jeszcze jeden spektaklpoetycki „Światło pamięci” wyreżyserowanyprzez Anetę Leśniakiewicz,a zaprezentowany w Sali TeatralnejMOKSiR przez grupę teatralną „Apart”.Był to prawdziwy spektakl światła, gdyżmłodzież ubrana w czarne stroje - wciemności, którą rozświetlał tylko blaskświec - zaprezentowała najpiękniejszewiersze poetki, pielęgniarki i zarazemSłużebnicy Bożej.Zwieńczeniem obchodów rocznicyśmierci Janiny Woynarowskiej byłoodwiedzenie jej grobu na cmentarzuparafialnym w Chrzanowie, gdzie nastąpiłozłożenie kwiatów, zapalenie zniczy iodmówienie modlitwy za zmarłą. W spotkaniuuczestniczyło około 40 osób, wtym kilku księży profesorów z Krakowai Chrzanowa oraz tylko 3 chrzanowskiepielęgniarki. Również 24 listopadaodprawiono w kościele św. Mikołajadwie msze św. w intencji beatyfikacjiSłużebnicy Bożej Janiny Woynarowskiej.Przewodniczył im postulator procesubeatyfikacyjnego ks. prałat StefanMisiniec z Krakowa. Południową mszęśw. odprawiało ponad 20. księży – kolegówrocznikowych ks. prob. RomanaSławeńskiego zaproszonych specjalniew tym dniu do Chrzanowa.W Stolicy Apostolskiej, od 4 października2007 r., toczy się w Kongregacjids. Świętych proces beatyfikacyjnyJaniny Wojnarowskiej – pielęgniarkiz Chrzanowa. Dla wielu mieszkańcównaszego miasta jego szczęśliwy i szybkifinał byłby dobrą wieścią z Watykanu.Z.MazurSzukałaświatłaKsiążka Lucyny Szubel w Boguszukała światła o Służebnicy BożejJaninie Woynarowskiej jest świadectwemczłowieka wrażliwego na dobroi piękno, o drugim człowieku, któryprzeszedł próbę czasu, znajdując siłę wmocy i świetle Chrystusa - OdkupicieluCzłowieka, świadomie przyjętegoŚwiadectwo przewodnika na cale życie.Świadectwo tym cenniejsze, że przekazanezostało pięknym językiem i w sposóbwiarygodny, ponieważ Autorka znającw szczegółach fakty biograficzne z życiaChrzanowskiej Siłaczki głęboko wnikaw motywy Jej działalności i wydobywabogactwo osobowości. Otrzymujemydzięki temu bardzo cenny dar: precyzyjnienaszkicowany wizerunek JaninyWoynarowskiej pielęgniarki heroiczniewiernej przysiędze Hipokratesa. Dar tymcenniejszy, że wzbogacony Jej myślami,które skłaniają do zastanowienia się nadtym, jak służyć życiu i pomagać człowiekowiw zachowaniu i ratowaniu go waspekcie fizycznymi duchowym.Ks. dr Stefan MisiniecW Bogu szukała światła- Autor Lucyna Szubel.Wydawca:Parafia św. Mikołaja w Chrzanowie,Parafia Matki Bożej Różańcowejw Chrzanowie.Współpraca: Muzeum w Chrzanowie.Książka do nabyciana obu wymienionych Plebaniach.8


Z MIASTAŚWIĘTO MIKOŁAJAŚwięty Mikołaj jest jednym znajbardziej lubianych i czczonychświętych, lecz nie ten, któregopostać opracował w 1930 rokuamerykański artysta Fred Mizenaw,na zlecenie koncernu Coca-Cola,ale Święty Mikołaj – biskup z Miry.To właśnie jego święto obchodziłuroczyście Chrzanów.Główne uroczystości, jak zwykleskupione były się przy parafii p.w. św.Mikołaja, gdzie odprawiona zostałauroczysta msza święta. Jak tradycjakaże, w tym dniu, obok kościoła ustawiano,ku wielkiej uciesze dzieci - kramy,które kusiły wieloma „atrakcjami”.Tego roku, by uczcić święto PatronaSPRZĘTDO SEPSYJeszcze w 2009 roku chrzanowskiszpital wzbogaci się o nowoczesnąaparaturę do wczesnego wykrywaniasepsy. Zakupi ją Fundacja na rzeczSzpitala Powiatowego w Chrzanowie.Koszt tego urządzenia to około 250 tys.zł. Pieniądze na ten cel udało się zebraćm.in. dzięki podatnikom, którzy na rzeczFundacji przekazali jeden procent podatku.Dodatkowo swą pomoc w kwocie 50tys. zaoferował Zarząd Powiatu. Ponadtow partycypacji kosztów uczestnicząwszystkie gminy powiatu chrzanowskiego.Każda z nich przekaże na ten cel 20tysięcy złotych. Da to kwotę 100 tysięcy.Swą pomoc zaoferował także włodarzmiasta Ryszard Kosowski.Ten na zakup sprzętu do wczesnegowykrywania sepsy przeznaczy80 tysięcy złotych. Dodatkowymzastrzykiem finansowym okazała siępomoc prywatnego darczyńcy, któryna rzecz Fundacji wpłacił kwotę 50tysięcy złotych. Dzięki tym sumom,fundacja na dzień dzisiejszy dysponujekwotą dwustu trzydziestu tysięcy złotych.Poczynione zostaną dalsze krokiw kierunku rozwoju szpitala. ZarządWojewództwa zdecydował zwiększyćkwotę dofinansowania z 50 na 62tysiące złotych. Pieniądze zostanąprzekazane na rozbudowę systemuinformatycznego do monitoringu satelitarnegokaretek.NIKChrzanowa, przy wszystkich kościołachmiasta rozdawane były pamiątkowewidokówki oraz chorągiewki. Zadaniatego podjęli się harcerze z chrzanowskiegohufca.Na Rynku oczywiście pojawił sięsam Święty Mikołaj, w asyście Mikołajeki wszystkim napotkanym dzieciom, zarównotym małym jak i dużym, rozdawałsłodkości oraz dobre życzenia. Chętniesię też fotografował z dziećmi, na tlepięknego, odremontowanego Rynkui potężnej choinki, która stanęła naśrodku placu. Święty Mikołaj odwiedzaChrzanów już ponad 700 lat, ale teraz,kiedy został patronem naszego miasta,czyni to ze szczególną ochotą.„CABAŃSKAOAZA”W ramach projektu 72 mieszkańcówOśrodka Pomocy Społecznej wChrzanowie otrzyma kompleksowewsparcie, które będzie udzielne wkilku segmentach. Uczestnicy projektuwezmą udział miedzy innymi w treningukompetencji i umiejętności społecznych.Będą tez prowadzone warsztaty:trening kompetencji wychowawczych,trening budżetowy, a także warsztatyedukacyjne ze specjalistami. Celemprojektu jest przede wszystkim zmianapostawy życiowej i sytuacji materialnejosób bezrobotnych, które nie do końcawiedzą jak odnaleźć się na dzisiejszymrynku pracy. – Mamy przygotować kandydatado podjęcia pracy. Większośćnaszych podopiecznych nie ma kompetencjizawodowych, oraz motywacjido zmiany. My chcemy ich wyszkolići zmienić pewne nawyki, a przez tozmienić motywację do działań – zapowiadaLeszek Zięba - dyrektor OśrodkaPomocy Społecznej w Chrzanowie.Projekt będzie realizowany przez1,5 roku. Od 1 marca 2010 roku do 1sierpnia 2011 roku. Całkowity jego kosztto 655 tysięcy złotych. Dla tych, którzybędą chcieli wziąć udział w przedsięwzięciubędzie prowadzona rekrutacjaprzez pierwsze dwa miesiące przyszłegoroku. Na realizację projektu OPS otrzymałdofinansowanie w ramach ProgramuOperacyjnego Kapitał Ludzki.NIKRemizapo remonciePrawie 3 miesiące trwał remontremizy strażackiej w Płazie. Pieniądzena ten cel gmina otrzymała zbudżetu Województwa Małopolskiegow ramach konkursu „MałopolskieRemizy”.Wraz z początkiem kwietnia tegoroku Zarząd Województwa Małopolskiegoogłosił konkurs dla gmin na realizacjęprac remontowych w remizach strażackichw województwie małopolskim.Pod koniec lipca burmistrz RyszardKosowski podpisał umowę z ZarządemWojewództwa na dofinansowanie zadaniaw kwocie prawie 30 tys. złotych.Drugie tyle pochłonęła cała inwestycja.Realizacja wykonanej inwestycji rozpoczęłasię 20 lipca tego roku, a zakończyłapod koniec października. Zakres robótobjął przede wszystkim wymianę pokryciadachowego, który był już mocnouszkodzonyPrace, które zostały wykonanebardzo nam pomogły, dach przeciekał,dochodziło do tego, że podczas jakiejkolwiekulewy chodziliśmy z wiaderkami,baliśmy się, że może nas zalać – mówiBogdan Głogowski - prezes OchotniczejStraży Pożarnej w Płazie. Dodatkowo wramach inwestycji zagospodarowanopoddasze, w którym obecnie znajdujesię siłownia. Jak twierdzi prezes OSPw Płazie całość wykonanych robót zpewnością wpływa pozytywnie na działalnośćstrażaków wyjeżdżających doakcji pożarowej czy powodziowej, gdyżpolepszył się komfort pracy.- Warunki pracy poprawiły sięniesamowicie. Mamy siłownie, są teżwolne miejsca, które chcemy zagospodarowaćjako stanowiska komputerowe,co umożliwi nam doszkalanie naszychochotników - dodaje prezes OSP.Budynek remizy strażackiej w Płazienie jest własnością Ochotniczej StrażyPożarnej, dlatego mogą korzystać zniego mieszkańcy.- Mieszkańcy oczywiście mogą bezproblemu korzystać z placówki. Mamy wtej chwili kurs aerobiku dla pań. Czynnajest także siłownia, warunkiem jestjedynie obecność opiekuna siłowni –mówi Bogdan Głogowski - prezes OSP.Remiza w Płazie ma już 83 lata. Przez tenczas straacy OSP brali udział w różnychakcjach gaśniczych, powodziowych,szkoleniowych. Obecnie w OSP w Płaziejest 24 czynnych strażaków i 12 młodzieżowców.Placówka dysponuje dwomasamochodami ratowniczymi. Dodajmy,że remont remizy strażackiej w Płaziepochłonął 63 930, 67 zł brutto.NIK9


Nadszedł moment długo oczekiwanyprzez mieszkańców Chrzanowa.23 października władze miasta oficjalnieotwarły jeden z jego najbardziejcharakterystycznych punktów- Plac Tysiąclecia.Przeszło rok trwała przebudowaplacu Tysiąclecia w Chrzanowie. Ichoć mieszkańcy byli zniecierpliwieniprzedłużającym się remontem, to sązgodni, że warto było poczekać. Terazplac Tysiąclecia w nowej odsłoniezachwyca swym stylowym wyglądem.Nawierzchnia płyty wykonana jest zkostki granitowej w różnych kolorachi wielkościach. Przebudowa placu prowadzonabyła w ramach projektu „RewitalizacjaCentrum Chrzanowa - EtapIII Tysiąc Kamieni-przebudowa placuTysiąclecia”. Do tej pory to chrzanowskirynek był wizytówką miasta. Teraz o tomiano z powodzeniem może rywalizowaćplac Tysiąclecia. Mocno zniszczonapłyta placu, zaniedbane obszary zieleni,czy niszczejący pomnik Zwycięstwa iWolności odeszły w niepamięć. Terazcałość robi imponujące wrażenie. Toco przyciąga spacerujących na plac, toz pewnością stylowe oświetlenie, któreswoje zadanie spełnia głównie o zmroku.Właśnie wtedy rozświetla się płyta placu,oraz lampy parkowe wzdłuż ścieżek spacerowych.Oświetlony jest także pomnikZwycięstwa i Wolności. Wszystko toskłada się na wyjątkową atmosferę tegomiejsca. Ponadto spacerujący mogąodpocząć na ławeczkach. 23-ego październikawłodarze miasta spotkali sięna Placu Tysiąclecia aby oficjalnie oddaćobiekt do użytku mieszkańców. W trakcieuroczystości obecni byli prócz władzmiasta i powiatu, także poseł na SejmRP Tadeusz Arkit oraz marszałek MarekSowa. Podkreślał on dobrą atmosferę,która zdaniem marszałka wpływa narozwój inwestycyjny Chrzanowa.- Ta ogromna, harmonijna współpracadaje efekty, na które Chrzanówczekał, bo przecież nie zawsze to tempoinwestycyjne było tak imponujące. Jakjest dobra atmosfera, zaufanie, to wielerzeczy udaje się bezproblemowo rozwiązywać– mówił Marek Sowa – członekZarządu Województwa Małopolskiego.Po oficjalnym przecięciu wstęgi ipoświęceniu placu przez księdza dziekanaWojciecha Bryję, goście udali sięna salę odczytową do MOKSiR-u. Tamdoktor Stanisław Leser przygotowałprezentację multimedialną obrazującąplac Tysiąclecia na przestrzeni lat.– Czasami warto pochwalić się tym,co kiedyś było nieładne, bo dopiero10Z MIASTAPlac Tysiąclecia w nowej odsłoniewtedy możemy zobaczyć jaki ogrompracy jest wykonany. To, co wspólnotęzawsze łączy, to historia, tradycja, ale tojest również wspólne tworzenie czegośw czasie kiedy jesteśmy. Myślę, że budowaniedobrej przestrzeni publicznej,takiego miejsca gdzie wszyscy chcą sięspotkać, jest jednym z ważniejszychelementów życiu każdego miasta – powiedziałTadeusz Arkit – poseł na SejmRP. Odnowiony plac przypadł też dogustu chrzanowianom.– Bardzo mi się podoba, przedewszystkim uwagę zwraca styloweoświetlenie, dzięki temu czuje się teżbezpieczniej spacerując wieczorami –mówi jedna z mieszkanek.Inwestycja pochłonęła 8 mln 200tys. zł. Dzięki niej Chrzanów ma kolejnypowód do dumy, a mieszkańcy zyskalireprezentacyjne miejsce spotkań i imprezmasowych jak np. Dni Chrzanowaczy Sylwester.Koncepcja rewitalizacji centrumChrzanowa zakłada też przebudowęprzestrzeni Domu Kultury i jego otoczenia.Ta część inwestycji pochłonie7 milionów złotych. Można powiedzieć,że roboty związane z modernizacjąotoczenia ośrodka kultury są na finiszu.Wyburzono między innymi schodyprowadzące do budynku, a także garażprzylegający do części teatralnej odstrony południowowschodniej. Już terazkierowcy nie kryją zadowolenia, gdyżwykonano estetyczny i funkcjonalnyparking dla samochodów. Będzie tezcoś dla miłośników imprez kulturalnych.Całkowitą nowością jest bowiem salakoncertowo klubowa. Powierzchniapomieszczenia to około 200 metrówkwadratowych. A to oznacza, że jednorazowobędzie mogło w niej przebywać150 osób.– Sala, której nam tak brakuje odwielu lat, ponieważ niektóre koncertymają kameralną publiczność – podkreślaTeresa Wojciechowska – wicedyrektorMiejskiego Ośrodka Kultury Sportu iRekreacji. W klubie będą się odbywaćmiędzy innymi spotkania towarzyskie,a także szkolenia. Będzie też scena dlamłodych artystów.–Znajdzie się tam pomieszczeniebufetowe, barowe, całe zaplecze sanitarne.Pomieszczenie będzie w pełni klimatyzowane– podkreśla wicedyrektorMOKSiR. Warto dodać, że dzięki zamontowaniuspecjalistycznych podjazdów zsali koncertowo klubowej będą mogłykorzystać osoby niepełnosprawne. Ponadtow ramach modernizacji otoczeniaośrodka kultury, zostały wymienioneokna, oraz elewacja, która wykonanajest z patynowej blachy tytan-cynk, ztynku akrylowego, z okładziny kamiennejz płyt piaskowca. Chrzanowianie z pewnościązauważyli efektowne oświetlenie,które swoje zadanie spełnia głównie ozmroku. Właśnie wtedy plac Tysiącleciai Dom Kultury robią imponujące wrażenie,stając się tym samym wizytówkąmiasta. Co więcej po raz pierwszy przedwejściem do ośrodka kultury stanęła 3metrowa fontanna, która dodatkowozdobi otoczenie MOKSiR-u.W przyszłym roku planowana jestbudowa deptaka łączącego ulicę Zielonąz Kusocińskiego, oraz remont ulicy Kusocińskiegoi otoczenie hali sportowej.– Wszystko zależy od tego, czydostaniemy pieniądze, jeżeli tak, toprace powinny się zakończyć we wrześniu2010 roku – mówi Zdzisław Kiljan– kierownik działu AdministracyjnoGospodarczego w MOKSiR.NIKW 30. rocznicę śmierciSłużebnicy Bożej JaninyWoynarowskiejŚWIATŁOPAMIĘCIW dniu 22 listopada b.r. w saliteatralnej Miejskiego Ośrodka Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie miałmiejsce interesujący spektakl poetyckiŚwiatło pamięci. Spektakl poświęconybył upamiętnieniu Janiny Woynarowskiej,chrzanowskiej pielęgniarki,która swoje życie, swoją wiedzę i swojeserce oddała misji niesienia pomocywszystkim chorym, cierpiącym, osamotnionym.W scenerii pełnej czerni przemówiłyświatełka świec i poetyckie słowo. Światłatrzymane w rękach recytatorów tosię wznosiły to opadały, to na przemianfalowały tworząc skojarzenie życia dusz,które odeszły i gdzieś tam w kosmosieżyją piękniej- świetliście. Na ziemi pozostałpo nich ślad – słowo. W przypadkuspektaklu Światło pamięci było to słowopoetyckie Janiny Woynarowskiej – takżepoetki. Wzruszające, refleksyjne widowiskowykonała Grupa Teatralna „Apart”z Chrzanowa pod kierunkiem AnetyLeśniakiewicz.Lucyna Szubel


ZawierzyćmiłościW dniu 14 października bieżącegoroku, w Domu Urbańczyka, miała miejscepromocja książki Ważne jest tylkoto, aby zawierzyć miłości. Książka jestzbiorem myśli – sentencji wybranychz Pism Janiny Woynarowskiej. JaninaWoynarowska nie zostawiła po sobieżadnych dóbr materialnych, ale zostawiładobro niezniszczalne – Słowa, którepromieniują, jak perły ewangeliczne onie przemijającej wartości . Dzięki takimsłowom, takim myślom, takim zachwytomnad życiem - życie ma cel, nie jestślepą ulicą i wędrowaniem do nikąd.Ale takie słowa, takie myśli nie powstająz płycizn życia. Trzeba cierpieći kochać, trzeba być otwartym na drugiegoczłowieka, w każdym człowiekudostrzegać Boga i dzielić się sobąWieczór promocyjny wzbogaciłainscenizacja poetycka przygotowanaprzez polonistkę Małgorzatę Filipczaki młodzież I Liceum Ogólnokształcącegoim. Stanisława Staszica wChrzanowie.Lucyna SzubelWażne jest tylko to, aby zawierzyć miłości- opracowanie Lucyna Szubel.Wydawca: Muzeum w Chrzanowie,gdzie można nabyć książkę.KRÓTKOKomunikacja w Chrzanowie wypowiedziaławojnę pasażerom na „gapę”.W jej ramach wprowadzono szeregposunięć, a wśród nich obowiązek wsiadaniado autobusu przednimi drzwiami.Czy przyniesie to efekty ekonomicznepokaże czas. Na razie pasażerowienarzekają na utrudnienie.KULTURASZTUKA W BIBLIOTECEPEDAGOGICZNEJW Bibliotece Pedagogicznej wChrzanowie 7 października odbył sięwernisaż wystawy nauczyciela plastykaStanisława Apriasza. Spotkanie to zapoczątkowałocykl ekspozycji pod tytułem„Nauczycielskie Pasje”. Zapraszamywszystkich nauczycieli, realizującychartystyczne pasje do podzielenia sięswoją twórczością z użytkownikaminaszej Biblioteki.Pochodzący z ziemi sądeckiej StanisławApriasz jest absolwentem StudiumPlastycznego w Tarnowie i studióww zakresie pedagogiki specjalnej naAkademii Pedagogicznej w Krakowie.Mieszka z rodziną w Chrzanowie i pracujew Gimnazjum przy SOSW w Chrzanowiejako nauczyciel plastyki. Swojąwiedzą, popartą studiami i własnymiprzemyśleniami artystycznymi, dzieli sięz niepełnosprawnymi podopiecznymi.Już od dziecka jego dużym zamiłowaniembyło malarstwo oraz rzeźba.Obecnie działalność plastyczna obejmujemalarstwo pejzażowe, w mniejszymstopniu malarstwo rodzajowei religijne. Preferujeolej i pastel. W ciąguostatnich lat prezentowałswoje praceplastyczne m.in. wMiejskiej BibliotecePublicznej w Chrzanowie,w Muzeumw Chrzanowie, wGalerii „Na Styku”w ramach wystawy„Chrzanowskie impresjeVII”, w DworkuZieleniewskichw Trzebini oraz naIII Wystawie Prac Plastycznych NauczycieliPowiatu Chrzanowskiegow MDK w Trzebini. Jego prace znajdują sięw prywatnych zbiorach w wielu miejscachw Polsce. Zapraszamy na stronę internetowąStanisława Apriasza: http://apriasz.republika.pl/index.htmlNa wystawie w czytelni BibliotekiPedagogicznej prezentowane są scenypejzażowe, rodzajowe i religijne.Większość obrazów wykonana jest wulubionych technikach twórcy – pastelachi oleju. Otwarcie wystawy byłookazją do porozmawiania z twórcą natemat jego prac – ich znaczenia, inspiracji,kulisów powstawania. Dla autoratwórcze działanie to wspaniała terapia– traktuje je jako równowagę międzyosobistym spostrzeganiem świata arzeczywistością. Spotkanie wzbudziłoteż dyskusję o twórczości artystycznejnauczycieli, którzy nie często prezentująją szerszemu gronu odbiorców. Barwnai różnorodna ekspozycja spotkała sięz niezwykle ciepłym przyjęciem wieluużytkowników Biblioteki.Zapraszamy – nasza czytelniajest do dyspozycji tworzących pedagogówi ich uczniów. Wszystkichnauczycieli, którzy malują, rysują,haftują, wycinają, fotografują...i zechcą podzielić się swoją twórczością,prosimy o kontakt z Biblioteką Pedagogiczną.Gorąco zapraszamy równieżpozostałych nauczycieli, studentów,uczniów i wszystkich, którzy się uczą, dokorzystania z usług naszej placówki.Bożena MazurBiblioteka, al. Henryka 53(budynek ZNP, obok banku BPH)tel: 32 62 34 513www.biblioteka.pedagog.chrzanow.ple-mail: filia.chrzanow@pbw.edu.plWystawa czynna 7.10 – 31.12.200911


I stało się, impreza wystartowała16 listopada o godzinie 17.30.Pierwszego dnia Chrzanowskich DniFantastyki widzowie mieli okazjęzobaczyć Władcę Pierścieni, DrużynaPierścienia (w wersji reżyserskiej –czyli dłuższej) i był to pierwszy z trzechwieczorów filmowych.Sobota to przede wszystkim pierwszapolska premiera kinowa The HuntFor Gollum – świetnie zrealizowananiskobudżetowa, bogata w doznaniaestetyczne, produkcja fanów Tolkiena(rozpowszechniania non profit za zgodąwytwórni oraz Petera Jacksona).Miłośnicy fantastyki mogli wejść dogames roomu, gdzie odbywały się prezentacjegier (lista tytułów liczyła ok. 40pozycji), a także spróbować swoich sił(nauczyć się grać czy po prostu zmierzyćsię z profesjonalnymi graczami).Pośród wszelakich rozgrywek oraz giertowarzyskich na sali kina odbyła sięprezentacja „Wolsunga” – gry fabularnejzwiązanej z wiekiem pary. Podstawygry przedstawione zostały przez Maćka„Lucka” Sabata w sposób atrakcyjnyi bardzo dowcipny. Wypada tylkopolecić wszystkim podręcznik gracza.Cokolwiek by nie mówić, już sam świat„Wolsunga” wydaje się fascynujący iwciągający.Ponad dwie godziny trwały warsztatypisarskie, które prowadzili AnnaKańtoch, Michał Cholewa oraz PiotrCholewa, po których rozstrzygniętokonkurs plastyczny oraz literacki iprzyznano nagrody oraz wyróżnienia.Wystawę prac „szkic ołówkiemlub piórkiem”, można było oglądaćprzez cały dzień, w hallu kinowym.I tak przeleciał cały dzień. Przyjemnepołączone z pożytecznym – ta maksymaprzyświecała również organizatorom,którzy chętnie próbowali swoich sił wgrach. Wszystkim dopisywały humory,a wszelakie komputery służyły jedyniejako pomoc przy tworzeniu i drukowaniukart graczy, bądź wyświetlaniu slajdów,bowiem całej imprezie przyświecałohasło „alternatywnego spędzania wolnegoczasu z dala od komputera”.Ostatniego dnia, gwóźdź programu– turniej Magic: The Gathering GrandPrix Paris (zwycięzcy otrzymają losy naturniej w Paryżu). Interesujące nagrodyi wysoka ranga zawodów przyciągnęławielu zawodników. Cały dzień trwałyzmagania, a dwójka finalistów, którzypodzielili się wygraną, będzie mogła12Z MIASTADNI FANTASTYKIzagrać we Francji. Co ciekawe, w półfinaleodpadł obecny mistrz Polski. Wniedzielę dni fantastyki odwiedziło sporoosób. Część z nich poświęciła się graniuw różne planszówki.Warto podkreślić, że szczególnąrolę w organizacji imprezy odegraliczłonkowie Klubu Miłośników Fantastyki„Galatea” – pracowali od rana do nocy,dzięki nim przedsięwzięcie nabrałorozpędu i należy się spodziewać czegośWystawa w Z.K. TrzebiniaZ końcem października b.r., wZakładzie Karnym w Trzebini odbyłasię prezentacja wystawy plakatowej pt.„Niemiecki Nazistowski Obóz ŚmierciKonzentrationslager Auschwitz”.Jej przedstawieniu towarzyszyłaprezentacja multimedialna pod tymsamym tytułem oraz emisja filmówdokumentalnych i krótkometrażowychzwiązanych z tematyką obozową. Prezentacjioraz otwarcia wystawy dokonalipracownicy oświęcimskiego muzeum,panowie: Antoni Stańczyk, MirosławObstarczyk oraz Bartosz Bartyzel.Wystawa prezentuje wszystkienajistotniejsze zagadnienia historiiKL Auschwitz oraz niektóre elementysystemu terroru niemieckiego w okupowanejPolsce. Została skonstruowanaw oparciu o materiały źródłowe iikonograficzne Państwowego MuzeumAuschwitz Birkenau: fotografie, dokumenty,twórczość obozowa i powojenneprace wykonane przez ocalonych zzagłady. W tematyce swej bezpośredniodotyka problemu praw człowieka ipytania o istotę człowieczeństwa. Jejmottem, jak i całego programu, powinnybyć umieszczone w oświęcimskimmuzeum słowa Georga Santayany: „ktorównie dobrego za rok.To właśnie młodzi ludzie wykazali sięinicjatywą, uzyskali możliwość działania,a instytucje kultury tylko im w tym pomagały,a nie sterowały odgórnie jak toczęsto bywa. Program imprezy układaliwłaśnie miłośnicy fantastyki. Wybralito, co chcieli, rzeczy naprawdę istotnez punktu widzenia fana. Także duchaktywności w narodzie nie umarł.Konrad Wichernie pamięta historii skazany jest na jejponowne przeżycie”.Dotychczas wystawa prezentowanabyła w szkołach średnich i jednostkachpenitencjarnych krakowskiego inspektoratuSłużby Więziennej. Autorem jejscenariusza jest Mirosław Obstarczyk,twórcą projektu graficznego Piotr Kutryba.Całe przedsięwzięcie jest elementemokręgowego programu edukacyjnego„Auschwitz, historia, edukacja obywatelska”, który jest realizowany przezMiędzynarodowe Centrum Edukacji oAuschwitz i Holokauście oraz OkręgowyInspektorat Służby Więziennej wKrakowie. W Zakładzie Karnym w Trzebiniuczestniczyło w nim ponad dwustuosadzonych, funkcjonariusze SW orazprzedstawiciele instytucji współpracującychz tą jednostką penitencjarną.Muzeum im. Ireny i MieczysławaMazarakich w Chrzanowie, które jestjednym z partnerów realizowanego wZakładzie programu resocjalizacyjnego„Cienie przeszłości”, w sposób wydatnyprzyczyniło się do jej organizacji - m.in.poprzez pomoc merytoryczną, wypożyczenieniezbędnych urządzeń oraz udziałw opracowaniu folderu promocyjnego.Tomasz Wacławek


Nabycie ciekawej, oryginalnej pozycjiantykwarycznej daje zawsze inspiracjędo napisania tekstu na zawarty temat. Wlistopadzie br. Antykwariusz w St. Gallenw Szwajcarii wystawił na licytacji kartękorespondencyjną, napisaną przez Marięhrabinę Potocką z Młoszowej do swegoagenta w Paryżu. Karta została nabyta.Wysłano ją z Trzebini 24 listopada 1901roku do Chrzanowa. Hrabina prosi wniej o szybkie przesłanie czasopisma„Bon Vivant”. Żegna agenta słowami:„przyjmij łaskawie moje uszanowanie iHISTORIAWŁAŚCICIELE MŁOSZOWEJAwers kartyRewers kartyuczucie”. Bardzo krótki, szybko pisanytekst, jak i charakter pisma świadczą oosobowości i temperamencie hrabiny.Była utracjuszką i sybarytką, „bonvivantką”.Pochodziła z hrabiów Zamoyskich.W 1897 roku wyszła za mąż zahr.Juliusza Potockiego, oficera armiiaustriackiej, który odziedziczył Młoszowąpo swoich przodkach Florkiewiczach.Zaraz rozpoczęli bardzo kosztownąprzebudowe pałacu w Młoszowej wstylu renesansowym. Dobra: Młoszowa,Dulowa i Karniowice nie dawały dużychdochodów, co przy wystawnym trybieżycia, kosztownych podróżach i słabychzarządcach, doprowadziło do poważnychkłopotów finansowych. Zmusiłyone do sprzedaży wspomnianych dóbrspółce „Silvana” w Katowicach. Odalszych losach hrabiostwa Potockichmało wiadomo.W 1912 roku pałac i park nabyłw drodze licytacji hr. Jan Szembek zPoręby-Żegoty (1881 – 1945), którymzawiadywał do 1939 roku. Był zawodowymdyplomatą biegle znającym kilkajęzyków. Był posłem w Budapeszciei Bukareszcie, zaś od 1932 roku dowrześnia 1939 roku wiceministremspraw zagranicznych. Choć obracał sięw świecie, mieszkał w Warszawie, dośćregularnie bywał w Młoszowej. Piłsudczyk,konserwatysta, całkowicie oddanypolityce sanacyjnej i ministrowi Beckowi.Po klęsce Francji w czerwcu 1940roku schronił się wEstorialu koło Lizbony.Był ignorowany przezpremiera Sikorskiegojednak współpracował zMSZ zbierając informacje.Jest postacią znanądzisiaj dość szeroko ajego „Diariusz” cytowanyjest często w opracowaniachhistorycznych.Licznie też opracowanoi opublikowano jegobiografię, zwracającuwagę na różne aspektyjego życia i działalności,m.in. prace StanisławaOrłowskiego, Trzebinia2003, i W. Szeląga,Jan Szembek, Barbakan1997, nr 22, str. 64-68.W listopadzie br. nabytoteż numer tygodnikaŚwiatowid z 1938 rokuze zdjęciem hrabiegoJana Szembeka w rozmowie,wraz z prezydentemMościckim, zpremierem i patriarchą Rumunii.Eugeniusz KępińskiKLUBYBlisko 200 tys. złotych pozyskałPowiatowy Urząd Pracy w Chrzanowiena kontynuowanie działalności SołeckichKlubów Aktywności Zawodowej. Pieniądzena ten cel pochodzą z EuropejskiegoFunduszu Społecznego. Kluby te prowadzonesą w pięciu miejscowościachpowiatu chrzanowskiego w Młoszowej,Kwaczale, Żarkach , Babicach i Płazie. -Celem projektu jest wyrównywanie możliwościaktywizowania ludzi z terenówwiejskich, oraz wyrównywanie ich szansw dostępie do informacji zawodowej –mówi Barbara Babijczuk – dyrektor PUPw Chrzanowie. Powiatowy Urząd Pracyw Chrzanowie zapewnił, że w każdej zmiejscowości, dwóch liderów AktywnościZawodowej udzielać będzie pełnej informacjiosobom bezrobotnym .Będą teżprzeprowadzane warsztaty oraz udostępnianeinformacje o ofertach pracy. Dziękipozyskanym środkom unijnym wszystkieSołeckie Kluby Aktywności Zawodowejzostaną wyposażone w sprzęt przydatnyosobom bezrobotnym w poszukiwaniupracy, w tym m.in. laptopy, urządzeniawielofunkcyjne, czy materiały biurowe.Dzięki temu bezrobotni będą mieliłatwiejszy dostęp do rynku pracy, orazmożliwość przygotowania kompletnychdokumentów aplikacyjnych pod czujnymokiem lidera aktywności zawodowej.50 000odsłonNowa strona Muzeum w Chrzanowieistnieje od półtora roku i z miesiąca namiesiąc cieszy się coraz większą popularnością.Nasze liczniki zanotowały właśnieponad 47000 wejść i wydawać się może,że na Nowy Rok otrzymamy od Państwamiły prezent. 50000 odsłon strony naszegomuzeum to powód do dumy. Cieszymy się,że nasz serwis jest coraz bardziej popularnywśród internautów. Popularność stronyMuzeum w Chrzanowie to także dużewyzwanie dla nas. Chcemy powiększaćilość informacji, którą możecie Państwona niej znaleźć. Już w pierwszym kwartaleprzyszłego roku planujemy zaprezentowaćwszystkim internautom trójwymiarową,wirtualną wystawę W synagodze i domużydowskim, którą na co dzień oglądaćmożna w Budynku głównym Muzeum, aw przyszłości i inne wystawy prezentowanew Muzeum. Planujemy również powiększyćilość kolekcji prezentowanych na stroniewzbogacając je w dużą ilość zdjęć, a takżeczęste transmisje na żywo z imprez odbywającychsię w Muzeum.Zapraszamy do odwiedzania naszejstrony.Michał Obersztyn13


Stałą pozycję w programie działalnościMuzeum w Chrzanowie stanowiłyi stanowią także wykłady-prelekcje.Tegoroczne realizacje były w tym względziebardzo interesujące. W grudniu„Barbórkową” prelekcję multimedialną„AD METALLUM albo wprowadzeniedo górnictwa” zaprezentował MarekSzuwarzyński, powszechnie znany i cenionygeolog, związany z górnictwem rudcynku i ołowiu oraz ziemią chrzanowską,ekspert w swym fachu i autor licznychwartościowych publikacji w naukowychwydawnictwach polskich i zagranicznych,a także – by poprzestać tylko na tym, co„widoczne gołym okiem” – zamiłowanyturysta, pasjonat i erudyta.Słuchanie takich wykładów czyprelekcji jest nie tylko wielką przyjemnością,ale także okazją do zainteresowaniasię przedstawianą tematyką (nawet jeślidotąd była nam ona całkiem obca),wzbogacenia swej wiedzy i dowiedzeniasię czegoś bardzo ciekawego, o czym niemiało się pojęcia.Nie może w takiej sytuacji dziwićfakt, że dyskusja znacznie wydłużyłaspotkanie, a prelegent z wielką swadąpotrafiący odpowiadać nawet naszczegółowe pytania otrzymał zasłużoneoklaski. Uczestnicy wychodziliwiedząc już, że św. Barbara nie jestjedyną patronką górników, a na równiz nią trzeba traktować także św. Annęi że wśród patronów bynajmniej nie sąsame Święte (lecz także Święci – dodaję,by ktoś nie przeinaczył sensu tegostwierdzenia). Przynajmniej niektórzygłęboko zadumali się, gdy okazało się,że w Cesarstwie Rzymskim kara śmiercibyła stopniowalna: od skazania napożarcie przez dzikie zwierzęta poprzezukrzyżowanie aż do dożywotniej pracyw kopalni…14Ad Metallum…MUZEUMPrzy okazji informujemy, że wobydwu budynkach Muzeum – opróczinnych własnych wydawnictw – jestjeszcze do nabycie trzeci tom „Chrzanowa.Studiów z dziejów miasta i regionu”,a w nim także rozprawa MarkaSzuwarzyńskiego „Kopaliny użyteczneziemi chrzanowskiej i ich wykorzystywanieoraz Marka SzymaszkiewiczaOsadnictwo kultury przeworskiej wpóźnym okresie wpływów rzymskichw regionie chrzanowskim, AleksandraZygmunta Babińskiego Chrzanów iziemia chrzanowska podczas I wojnyświatowej. Próba rysu historycznego,Andrzeja Michalika Skauci i harcerzew Chrzanowie, 1912-1945, EugeniuszaKępińskiego Styl okrętowy w chrzanowskimbudownictwie mieszkaniowym,Wiesława Lesiuka, Bogdana CimałyGospodarka ziemi chrzanowskiej po IIwojnie światowej, Bogusława KrasnowolskiegoKlasztor Bernardynów wAlwerni: historia, architektura, treściideowe. Wydawnictwo ma 450 stron,kredowy papier, twardą oprawę i jestbogato ilustrowana. Cena - 35 zł. Polecamy!HCKRÓTKOPrawdopodobnie już na początkuprzyszłego roku Muzeum wyda sygnalnyzeszyt z nowej serii - ChrzanowskieZeszyty Muzealne. Jako pierwsze ukaż ąsię wspomnienia Marii Ruszkiewicz podznamiennym tytułem Woskowa świeca.Mamy nadzieję, że ta pozycja będzieprzebojem na miejscowym rynkubibliofilskim.Nakład ograniczony, więc radzimytrzymać rękę na pulsieTo zaproszenie ma bardzo ograniczonycharakter. Ograniczony, alejedynie czasowo… Aktualne wystawyw Domu Urbańczyka można zobaczyćtylko do 24 stycznia (większą) lub do15 stycznia 2010 r. (mniejszą). Niewielejuż dni pozostało, by ich nie przegapić.A niczego dobrego nie da też decyzja oprzyjściu na wystawę dopiero wtedy,gdy na furcie wejściowej będzie jużwisiała tabliczka: „Zmiana ekspozycji”.Szkoda byłoby nie zdążyć, bo są to wystawy,z których wychodzi się nie tylkobogatszym w przeżycia, ale pogodniejszymi bardziej optymistycznie nastawionymdo życia. A tego tak pożądanegonam dzisiaj „towaru” nie da się kupić whipermarketach. Tak więc – zwłaszczapo męczących przygotowaniach doświętowania, trudach wielodniowegobiesiadowania, szaleństwach NocySylwestrowej i znużeniu składaniemżyczeń z okazji Bożego Narodzenia i NowegoRoku – zapraszamy do Muzeum wChrzanowie, do jego Oddziału WystawCzasowych, czyli popularnego DomuUrbańczyka, Aleja Henryka 16.Zaproszenie na wystawyczasowe Domu UrbańczykaI jeszcze jedno ważne dopowiedzenie.Bywa tak, że wystawy są adresowanedo bardzo konkretnych odbiorców.Czasem dotyczy to także wieku. Alebardzo pomyli się ten – kto czytając tytułwystawy na banerze rozpościerającymsię między masztami w ogrodzie DomuUrbańczyka – pomyśli, że jest to zaproszeniegłównie dla dzieci i młodzieży.Najłatwiej to sprawdzić, przychodząc nawystawy w licznym gronie rodzinnym,najlepiej… trzypokoleniowym. I jużmniejsza o to, kto będzie inicjatoremtego wspólnego przyjścia do Muzeum:babcia z dziadziem, najmłodsze wnuczętaczy ci wiekowo po środku, mający pokilkanaście czy kilkadziesiąt lat.Śladami kolędników – szopkikrakowskie i żywieckieTo już kolejna „Bożonarodzeniowa”wystawa w Domu Urbańczyka Muzeum.Wszystkie z kilku wcześniejszych cieszyłysię dużym uznaniem zwiedzającychi dobrą frekwencją, co przecież niezawsze idzie w parze. Aktualna wystawama szansę powtórzenia tego sukcesu,o czym świadczą liczne grupy dzieciw wieku przedszkolnym i młodzieżyTEGO W


MuzeumHIPERMARKECIE KUPIĆ SIĘ NIE DA!szkolnej, przychodzące przy okazji naokolicznościowe warsztaty plastyczne.Oby jak najliczniej dołączyły do nichosoby przychodzące zwiedzić ekspozycjęindywidualnie oraz – do czego szczególniezachęcamy – ze swymi rodzinami.„Śladami kolędników – szopkikrakowskie i żywieckie” to wystawa zorganizowanaw oparciu o eksponaty zezbiorów Muzeum Miejskiego w Żywcu,skansenu w Wygiełzowie oraz własnych.W atrakcyjny sposób prezentuje onadawne zwyczaje świąteczne, obecniegubiące się coraz bardziej w natłokuwspółczesnej komercji. Także ta wystawaskierowana jest do wszystkich,tych młodszych i tych starszych. Cipierwsi będą mieli okazję poznać a cidrudzy przynajmniej przypomnieć sobietradycyjne polskie obyczaje. Zwracauwagę aranżacja wystawy umieszczonejw scenerii domowej, gdzie możnatakże zobaczyć wystrój bogatych do-mów pańskich i skromne wyposażeniechudób chłopskich. Symbolicznie tozestawia możliwość porównania stołów„wigilijnych” w tych dwu warstwachspołecznych.Wystawie towarzyszą bardzo różnorodnewarsztaty plastyczne dla dziecii lekcje na temat dawnych zwyczajówbożonarodzeniowych. Prowadzi je AnnaCieplińska, która nie tylko jest kustoszemtej ekspozycji, ale także tak udanieją zaaranżowała. Z nią też można uzgadniaćszczegółową tematykę warsztatówplastycznych - tel.(32) 753-87-10.Ta jakże piękna wystawa czynnabędzie do 24.01.2010 r.Barwy są we mnie i wokół mnieWystawę malarską o tym właśnietytule można oglądać w piwniczce DomuUrbańczyka. Są na niej akwarele, przeważnieprzedstawiające pejzaże, a jakododatek – także rysunki. Ich autorką jestMałgorzata Bogusz - absolwentka WydziałuPedagogiczno-Artystycznego UniwersytetuŚląskiego (filia w Cieszynie), znana chrzanowskanauczycielka plastyki w ZespoleSzkół z Oddziałami Integracyjnymi nr 1.Jak sama malarka podkreśla: teprace powstały z jej bardzo osobistychobserwacji i przemyśleń. Z kolei krytycyzauważają, że jej malarskie wizjeprzenikają w głąb ludzkiego wnętrzapobudzając obszary naszej wrażliwości.Powstające obrazy cechuje subtelnewyczucie barw natury. A bogaty kolorytwprowadza wewnętrzną radość i pogodęducha. Magia delikatnych, barwnychplam – rozpływając się – tworzy nastrójskłaniający do refleksji.Mniej uczenie powiem wprost: lubięobrazy, które – nim w ogóle zacznęmyśleć o tym, czy mi się podobają czynie – od razu rozpogadzają mi spojrzenie,poszerzają uśmiech, powodują miłedrgnienie serca i poczucie ciepła, jakbyz chłodnego i ciemnego lasu wyszłosię na bardzo nasłonecznioną plażę…Akwarele pani Małgosi tak właśnie namnie działają. I na pewno nie tylko namnie. Gdy oprowadzałem po wystawieznajomych, usłyszałem: - Aż chce się dotych pejzaży uśmiechnąć!Warto osobiście przekonać się, żew tej „reklamie” nie ma przesady. Bezryzyka poniesienia strat można byłobydodać: zawiedzionym kasa zwraca pieniądzeza bilety…Wypada dodać, że jest to drugawystawa Małgorzaty Bogusz w DomuUrbańczyka, poprzednia – w 2002 roku– również była w piwniczce. Następnazapewne będzie nie za długo i – jakmożna przypuszczać – w salach wystawowychna parterze. A wcześniejszebyły m.in. w BWA w Bielsku-Białej, wcieszyńskiej Galerii Wydziału Pedagogiczno-ArtystycznegoUŚ, w DomachKultury Libiąża, Żarek i Trzebini.Wystawę można oglądać do 15stycznia 2010 r.W cieniu wielkich i mniejszychDługą tradycję w Domu Urbańczykamają mini-wystawy, prezentowanew gablotach jego podcieni i gablociezewnętrznej przy wejściu. Często mająone charakter informacyjny (przybliżająaktualne wystawy czasowe i zapraszająna nie), czasem są tematycznie autonomiczne,a wśród nich bywają także ambitniejszepropozycje wystawiennicze.W przypadku mini-wystaw szczególniemiło, gdy pojawia się jakaś sympatycznanatychmiastowa reakcja „zwiedzających”.Tak często jest z prezentacjami„Kroniki Chrzanowskiej”, gdzie nierazjuż wygrzebywaliśmy ostatni egzemplarzjakiegoś numeru archiwalnego. Z koleiteraz wśród oglądających Podróż w czasiei przestrzeni [Europa na starych mapach]znalazły się trzy osoby, które zauroczyłajedna z prezentowanych map Europy iczuli potrzebę, przekazania nam tej informacji,a w jednym przypadku nawet prosićo jej odbitkę.W ciągu trzech lat (od stycznia2007r.) przygotowaliśmy już ponad 50takich małych ekspozycji. Wszystko zmyślą o tych, których – przechodzącAleją Henryka – skusi otwarta furtai przynajmniej wejdą, aby zobaczyćgabloty w podcieniach. … a stąd dośrodka Domu Urbańczyka (z czasowymiwystawami wielkimi i mniejszymi,na parterze i w piwniczce) już całkiemblisko. Proszę wejść… Warto zrobićprzyjemność nie tylko nam, ale jednocześniesobie i swym bliskim. Wszyscyna to zasługujemy!Henryk Czarnik15


MuzeumGościnnie w KętachW wernisażu uczestniczyło ponad 50 osób, a trwał on prawie półtorej godziny,co ponoć jest już podstawą do bardzo pozytywnej oceny otwarcia wystawy.Od 26 listopada 2009 r. do 15 stycznia2010 r. w Muzeum im. AleksandraKłosińskiego w Kętach można oglądaćwystawę Karol Wojtyła / Jan Paweł II -twórca, bohater, adresat dedykacji poezjii dramatów (z kolekcji Henryka Czarnikaw zbiorach Muzeum w Chrzanowie).Bardziej dociekliwie interesującym siędziałalnością muzealną warto powiedzieć,że jest to – od 2003 roku – już35. ekspozycja tej kolekcji papieskiej,a 17. odkąd (początkiem 2007 roku)została przekazana Muzeum w Chrzanowie.Dotąd – w dużych czy małychekspozycjach – prezentowała była jużw: Chełmku, Chrzanowie (kilkakrotnie),Częstochowie, Gliwicach, Imbramowicach,Katowicach (kilkakrotnie), Kętach,Rejowcu Fabrycznym, Rudzie Śląskiej(kilkakrotnie), Trzebini (dwukrotnie),Ujsołach, Zabrzu, Zamościu…Do Kęt niedaleko, a teraz na dodatekświetna i prawie cały czas prosta droga.A Muzeum w Kętach na samym Rynku.Nie da się zabłądzić czy nie trafić. Wystawawypełniła dwie duże, piękne salena piętrze kęckiego Muzeum. Eksponatypokazano w dziewięciu gablotach i 45antyramach. M.in. są wśród nich – związanez twórczością literacką Karola Wojtyły/ Jana Pawła II oraz o Nim – książki iczasopisma, plakaty (teatralne, filmowe,wydawnicze, koncertowe), afisze, programyi ulotki teatralne, bilety i zdjęcia,kasety (audio i video), płyty (analogowe,CD i DVD), wydawnictwa filatelistyczne,unikalne dzisiaj wycinki prasowe… Sąna niej także utwory tytułowego Bohaterawystawy (powstałe w bardzo różnymokresie jego życia: najwcześniejszy zprezentowanych powstał, gdy KarolWojtyła miał 19 lat; najpóźniejszy, gdyJan Paweł II miał już 83 lata). Pokazanesą także bezpośrednie związki KarolaWojtyły ze sceną, jego aktorskie role zczasów szkolnych i późniejsze kreacjeteatralne, notabene owocowały one równieżpowstawaniem utworów poetyckichi dramaturgicznych.Bardzo udany był wernisaż wystawy,który – jak zapowiedział dyrektorZbigniew Matejko – miał dwóch bohaterów:Ojca Świętego (który jest jednocześniewspaniałym twórcą) i HenrykaCzarnika (niezwykłego kolekcjonera zMuzeum w Chrzanowie).Muzeum w Kętach wydało folderpoświęcony tej wystawie autorstwaHenryka Czarnika. Znalazły się w nimtakże wymowne – zwłaszcza dla starszychCzytelników – słowa dyrektorachrzanowskiego Muzeum – ZbigniewaMazura: Szczególnie ważnym odbiorcomtej wystawy jest dla nas młodzież,nie mogąca przecież pamiętać sensacjijaką wywołała informacja, że „nowyPapież” jest także poetą, z trudem torującychsobie drogę w państwowymsystemie wydawniczym pierwszychw Polsce książek przedstawiającychtwórczość Karola Wojtyły, czy pierwszej„papieskiej” prapremiery teatralnej, gdy„Brat naszego Boga” cieszył się takim powodzeniem,że już bodaj po 5. miesiącach„znajdowania się na afiszu” doczekał sięsetnego przedstawienia, a w ciągu kilkunastępnych miesięcy (do wprowadzeniastanu wojennego) to konto zdążył jeszczeznacznie powiększyć…Jest szansa, że zapoczątkowana tąwystawą współpraca między obydwomaMuzeami będzie kontynuowana.O ŻydachchrzanowskichPaździernikowo-listopadowa wystawaw piwniczce „Muzealne spotkaniaz Żydami chrzanowskimi …iinspiracje z nimi związane” była okazjąprzede wszystkim do pokazania, jakbardzo – po odnowieniu cmentarzażydowskiego i uroczystościach z tymzwiązanych – ożywiły się związki „rozsianych”po świecie Żydów mającychrodowód Chrzanowski ze swoim (naszymwspólnym) miastem i z Muzeum.Można też było zasygnalizować obecnośćjudaiców w zbiorach muzealnychi przedstawić zainteresowanie naszychmuzealników dziejami społeczności żydowskiejw Chrzanowie i szerzej kulturąŻydów polskich.Nie mniejsze znaczenie miało pokazanieróżnych przejawów prywatnychzainteresowań inspirowanych wspomnianymikontaktami. Tutaj możnawymienić m.in. pokazany fragmentwiększej kolekcji wycinanek inspirowanychkulturą żydowską, będących jednąz młodszych fascynacji i specjalnościPiotra Grzegorzka (będącego – jak wiadomo– nie tylko przyrodnikiem) czy fotoreportażez krakowskiego Kazimierzaautorstwa Michała Obersztyna. Ozdobąwystawy były także dużych rozmiarówwielobarwne zdjęcia Wojciecha Wyzinyz cmentarza żydowskiego.Wystawa dawała również okazjędo przynajmniej wstępnego poznanianiektórych dawniejszych wybitnychobywateli Chrzanowa, a poprzez zdjęcia– liczne grono międzywojennychsasiadów.Wiele osób podkreślało, że wielkimwalorem ekspozycji, była właśnie wielobarwnośći pogoda ducha, jaką spróbowanoz relacji międzyludzkich przenieśćteraz także do piwniczki. Takie podejściespodobało się także m.in. SamuelowiMandelbaumowi, który wystawę zwiedziłz wielkim zainteresowaniem. Relacjęz niej wyemitowały trzy telewizje.Dodatkowym szlagierem wystawybyła „oferta kulinarna” na wernisażu.Poczęstowani (w tym dziennikarze)zrobili jej już taką reklamę, że nie wypadajeszcze bardziej się chwalić.Wystawę przygotowali: HenrykCzarnik i Michał Obersztyn. Trwająrozmowy, aby niebawem „powtórzyćją”, oczywiście już w zupełnie innymmiejscu.16


Na pewno można powiedzieć, że zgrona profesorów chrzanowskiego Liceum(Gimnazjum) właśnie „Orzeł Skalny” (harcerskitotem profesora Krawczyńskiego)jest najbardziej honorowany i pamiętany.Taka wdzięczność nie jest bezzasadna. Wnaszym Muzeum (w muzealnej bibliotecei w archiwum dokumentacji naukowej)zgromadzonych już zostało sporo materiałówjego i na jego temat. Cieszy fakt,że ciągle dochodzą nowe – przeważniebardzo ważne. Za każdy dar i pożyczenieserdecznie dziękujemy.Oto informacje tylko z ostatnichtygodni:- Andrzej Michalik podzielił się znami zawartością swego własnego archiwum,m.in. cennymi wspomnieniamio Profesorze, maszynopisami utworówpoetyckich Zdzisława Krawczyńskiego(z jeszcze odręcznie nanoszonymi poprawkami),kopie listów;- Eugeniusz Kępiński przekazał namskan słowackiego wydawnictwa „Kto bolkto vo Vysokých Tatrách” z biogramemZdzisława Krawczyńskiego;- wkrótce dodam do tego zapewne jedynezdjęcia z leczenia Profesora we Włoszechi obszerne informacje na ten temat,zawarte w listach jego ucznia EdwardaGrabowskiego (prawdopodobnie listów naten temat jest jeszcze więcej, ale skutecznapenetracja archiwum korespondencjipozostawionych przez moich teściówMarii i Bronisława Grabowskich wymagaczasu – liczy kilka tysięcy listów);- a niebawem muzealne archiwumgrafiki i fotografii powiększy znaczącailość zdjęć Profesora, często zupełnieunikatowych, także z jego wycieczekzagranicznych…Szybko powiększa się zbiór jużelektronicznie zapisanych materiałówtekstowych i zdjęciowych związanych zprofesorem Zdzisławem Krawczyńskim.Na pewno o „Orle Skalnym” będziesię pamiętało przy zbliżających sięwystawach jubileuszowych harcerstwachrzanowskiego i Liceum. Niepostrzeżenieszybko zbliża się także okrągła,setna rocznica śmierci Profesora. Jestjednak jeszcze dość czasu, aby starannieprzygotować i wydać solidną książkęjemu poświęconą. Podjęte już działaniaw tym kierunku właśnie prowadzą.Wdzięczny będę za dalsze wspomnieniao Zdzisławie Krawczyńskim,za zdjęcia Profesora, za wszystko, coprzysporzy nam wiedzy i ikonografii znim związanej. Niekoniecznie trzeba odrazu ofiarować Muzeum takie pamiątki– wdzięczni będziemy również za ichwypożyczenia na krótko i możliwośćzrobienia dla Muzeum stosownychelektronicznych kopii.Henryk CzarnikMUZEUMO profesorze Zdzisławie KrawczyńskimW roku jubileuszowymi następnych latach…Nasze chrzanowskie Muzeum znajdujesię w przededniu swego pierwszegowielkiego jubileuszu. W instytucjach,zresztą również wśród ludzi, za pierwsząrocznicę powstania, którą naprawdęwarto zawracać głowę sobie (i ewentualnieinnym) jest „Abraham” czylipół setki „krzyżyków” – 50-ta rocznica,50-lecie…To ważne wydarzenie – ufam, żenie tylko dla samego Muzeum, ale idla Chrzanowa i szeroko pojmowanejziemi chrzanowskiej, którym od półwieczapoświęca ono swą działalność,gromadząc cenne zbiory, eksponując je,opisując bogate dzieje, dokumentującich historię, itp.Jak to drzewiej bywało, otwarcieMuzeum Ziemi Chrzanowskiej (tak byłajego pierwotna nazwa) miało miejsce22 lipca 1960 roku. Ze względów praktycznychuroczyste obchody 50-leciaistnienia nie będą obchodzone w samymśrodku urlopowego lata, lecz początkiemczerwca (uroczyście, oficjalnie iwystawowo) oraz w połowie września(naukowo). W ten sposób okrągła „datarocznicowa” znajdzie się w połowie„drogi” między uroczystościami jubileuszowymia konferencją naukową.Następny numer „Kroniki Chrzanowskiej”na pewno będzie już właściwymmiejscem i o właściwej porze, byprzedstawić pełny program obchodów50-lecia Muzeum w Chrzanowie, a takżewydarzenia (choćby wydawnicze), którebędą temu świętowaniu towarzyszyć.Nie będzie zdradą tajemnicy podanie,że choćby w sferze wystawienniczejProf. Zdzisław Krawczyński z uczniamina wycieczce w Warszawiez uczniami chrzanowskiego Gimnazjumrok jubileuszowy zapowiada się bardzociekawie: z wyremontowaną ważnączęścią budynku głównego i nowymiekspozycjami, z sześcioma wystawamiczasowymi (nie licząc trwającej) wDomu Urbańczyka i jeszcze dodatkowoz kilkoma w piwniczce (wśród którychtakże będą „jubileuszowe” i „rocznicowe”,choć niekoniecznie wiążące się z50-leciem Muzeum).Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać,że dyrektor Zbigniew Mazur skuteczniewprowadza zasadę, by ekspozycjeczasowe planować w dłuższej perspektywieczasowej. Jest wtedy więcejczasu na dopracowywanie planów, apotem na przygotowywanie ekspozycji.Na dzień dzisiejszy ten ramowy planwystaw w Domu Urbańczyka obejmujejuż lata 2010-2013. Także te zamiaryprzedstawimy w następnej „Kronice”,a teraz tylko zapowiadając, że w lutymprezentowana będzie ekspozycja „Zanimnadeszła zagłada…”, a od marca dopołowy maja wystawa… o Chinach,potem „Najcenniejsze zbiory Muzeum”i wystawa przypominającą wielką pasjęzałożyciela i współpatrona MuzeumMieczysława Mazarakiego (o bocianie)oraz – też jubileuszowa – o harcerstwiechrzanowskim i o tajemniczości pięknychTatr…, a w piwniczce w przyszłymroku zobaczymy m.in. prace harcerzyartystów,wystawę poświęconą Tygodnikowi„Przełom” (z okazji 20-leciaukazywania się!), wystawy fotograficznei kolejną wystawę papieską…HC17


Nieznani wśród swoich – uznaniwśród kolekcjonerów i historykówsztuki. Dlatego powrotem do domunazwałbym nabycie do zbiorów muzealnychobrazów dwóch najwybitniejszychmalarzy ziemi chrzanowskiej. Są niminiewątpliwie tworzący na przełomieXIX i XX w. Władysław Bakałowicz(1833 – 1903) z Chrzanowa i HenrykUziembło z Krza (1879 – 1949). Wwypadku W.Bakałowicza jest to dosłownypowrót do domu, gdyż artystaurodził się w budynku dworskim przyul. Mickiewicza – obecnie siedzibaMuzeum w Chrzanowie. Ich dzieła niesą znane szerzej mieszkańcom ziemichrzanowskiej. Nie było ich również wzbiorach Muzeum. Śledząc jednak aukcjeinternetowe dzieł sztuki udało mi sięnatknąć w ostatnim czasie na ciekaweprace tych uznanych malarzy polskichpochodzących z naszej małej ojczyzny.Obecnie Muzeum posiada 4 obrazy tychtwórców. Pierwszym był zakupiony wsierpniu 2007 r. niewielki obraz olejnynamalowany na desce „Portret damy wczerwonej sukni”. Bakałowicz namalo-MUZEUM, MOKSiRNieznani - odkrywaniHenryk Uziembło „Młoda kobieta wstroju krakowskim”, akwarela z 1942 r.wał go we Francji prawdopodobnie wlatach siedemdziesiątych XIX w. Staraniao mecenasa sztuki z naszego terenu,aby zakupił to dzieło do naszych zbiorównie przyniosło pozytywnego rezultatu.Dlatego długie negocjacje z salonemaukcyjnym w Krakowie, zakończoneszczęśliwym skutkiem odnośnie obniżeniaceny, pozwoliły nabyć ten pierwszyobraz, jako zaczątek naszej kolekcji.Podobnie wyglądała sprawa odnośniezakupu, w tym samym czasie, pięknejakwareli Uziembły z „Młodą kobietą wstroju krakowskim” z 1942 r. Kobietaw stroju bronowickim namalowana natle nadwiślańskiego krajobrazu i GarbuTenczyńskiego sugeruje pochodzenieobrazu z naszych okolic – na zachódod Krakowa. Drugi obraz HenrykaUziembły kupiło Muzeum na początku2008 r. Była to akwarela na papierze,sygnowana z 1941 r. przedstawiająca„Barbakan”.Kolejną okazją był zakup, po atrakcyjnejcenie, w sierpniu 2008 r. obrazuolejnego, na płótnie, Wł. Bakałowicza„Pożegnanie” z 1863 r. Ten obrazpowstał tuż przed emigracją chrzanowskiegomalarza do Francji po upadkuWładysław Bakałowicz„Pożegnanie”, ol/pł, - 1863 r.powstania styczniowego, w którymbrał udział. Wszystkie te zakupy byłydokonane po najniższych cenach,jakie pojawiły się na rynku aukcyjnymw ostatnim czasie. Bardzo popularneobrazy Bakałowicza pojawiające się wofercie zachodnich domów aukcyjnychosiągają ceny nawet kilkudziesięciutysięcy dolarów.Władysław Bakałowicz, „Dama w czerwonejsukni”, ol/deska, l. 70. XIX w.Kolekcja naszych obrazów zaraz ponabyciu została oddana w profesjonalneręce zaprzyjaźnionych z Muzeum konserwatorów– muzealników z PMAB wOświęcimiu. Dzięki czemu ubytki malarskieobrazów i malatura ram odzyskałydawny blask. Obecnie dzieła można podziwiaćw chrzanowskim Muzeum. Muzealnyhistoryk sztuki podjął już badaniażycia i twórczości obu najsłynniejszychartystów ziemi chrzanowskiej. Efekt tychprac zamierzamy zaprezentować szerzejmieszkańcom, za rok z okazji jubileuszuMuzeum, na konferencji naukowej i wokolicznościowym wydawnictwie.Zbigniew MazurPANI ZIMANa poszukiwanie „Pani Zimy” udałasię grupa 50-ciu młodych tancerzyze Studia Baletowego, działającegow MOKSiR w Chrzanowie. A stało sięto na oczach blisko tysięcznej grupydzieciaków marzących o tym, abyświat w końcu pokrył się śniegowąpierzynką.Na czele małych tancerzy możnabyło zauważyć Alinę Towarnicką iWacława Niedźwiedzia – małżeństwoznanych baletmistrzów z Krakowa,sprawców całego zdarzenia. To właśniepani Alina i Pan Wacław, wspólnie wpadlina pomysł kolejnego, jedenastegojuż, przedstawienia baletowego z okazjiDnia Świętego Mikołaja. Bohateramibaletowej opowieści jest właśnie grupadzieci stęsknionych za zimą. Marzyim się wspaniała zabawa na śniegu,a tu zimy jak nie było, tak nie ma.Wreszcie postanawiają wybrać się naposzukiwanie białej pani, by w końcuzaprosić ją do Chrzanowa. Wszystkooczywiście kończy się wielkim happyendem . Sroga, aczkolwiek sympatycznai piękna Pani Zima w końcu przybywa,ku uciesze dzieci. Na finał oczywiściepojawia się również Święty Mikołaj,który wszystkim grzecznym dzieciomrozdaje prezenty.To zimowe, mikołajkowe przedstawieniemiało bardzo interesującąscenografię. Na scenie pojawiają sięśnieżynki, jest bałwanek, pada śnieg,co prawda teatralny, ale przemawiającydo wyobraźni małej widowni. Podczasprzedstawienia co jakiś czas na widownisłychać głosy radości, aplauz, czy zaskoczenie.Dzieci reagują spontanicznie,doskonale rozumiejąc język baletu, jakbygo wyssały z mlekiem matki. To kolejnysukces Studia baletowego. Dzieci ciężkopracowały, wspólnie ze swoimi nauczycielamioraz rodzicami, którzy zawszeaktywnie włączali się w przygotowaniekolejnych premier. Teraz przed młodymiartystami oraz ich opiekunami kolejne,trudne wyzwanie – premiera spektaklu zokazji Dnia Dziecka, na którą już dzisiajserdecznie zapraszamy.Antoni Dobrowolski18


MOKSIRKonfrontacje poetyckieGaleria „Na Styku” chrzanowskiegoMOKSiR-u, wypełniona rzeźbamimłodych absolwentów ASP w Krakowie,6 listopada dopełniła się poetyckimsłowem, płynącym z wierszyBarbary Janeczek, Mirosława Janika iAntoniego Dobrowolskiego – członkówGrupy Twórczej „Cumulus”.Licznie przybyli na spotkanie, sympatycypoezji, z uwagą słuchali wierszyw interpretacji samych twórców. Pomysłodawcąpoetyckich konfrontacji byłMirosław Janik, który po wielu latachnieobecności powrócił na łono poezji.Kiedyś jeden z prezesów „Cumulusa”,potem zajął się karierą zawodową, alepoezja cały czas w nim siedział i dojrzewała.To właśnie on dokonał wyboruwierszy, które potem zostały powielone irozdane uczestnikom spotkania. Pomysłchwycił, spodobał się, dyskusja pełnaemocji trwała blisko trzy godziny. Przybylidokonywali analizy merytorycznej iformalnej wierszy. Porównywali różnepoetyckie światy, różne mentalności iodmienne osobowości twórcze trójkipoetów. To był bardzo udany wieczór.Poezja, rzeźba oraz wrażliwi na sztukęuczestnicy spotkania – wspólnie stworzyliniezwykły spektakl, w którym zarównotwórców, jak również odbiorcówpołączyła aktywna i dynamiczna próbawspólnej, intelektualnej i artystycznejpodróży w obszary niezgłębionej i tajemniczejnadświadomości, do której drogaczęsto prowadzi poprzez manowcepodświadomości. Ludzki świat to miksturazłożona z różnych części sakrumi profanum. W sztuce „prawdziwej” towidać i czuć, bowiem prawdę o człowiekumówią nie tylko fiołki i bławatki, aleczasami osty i pokrzywy. Często kloaka,ale też i anioły.W poezji prezentowanej w galeriita rzeczywistość była wyraźnie obecna.Czuło się światłocień, półmroki, lęki,zachwyty, słońce, księżyc, miłość izdradę, a także było słychać zasadniczepytania o istotę rzeczy, o sens, o to czywarto i w ogóle po co. Forma wierszyteż była zróżnicowana. Od syntetycznych,krótkich poetycko-filozoficznychopisów, czy sentencji, po dłuższeopowieści, pełne bogactwa przenośni,alegorii i symboli. Pierwszy poetyckiświat bardziej reprezentowali Janik iDobrowolski, temu drugiemu bliższabyła Barbara Janeczek.Antoni DobrowolskiObok drukujemy kilka wierszyprezentowanych podczas spotkania wgalerii.WARIATKAOpartao niewidzialne myśliz kieliszkiempełnym fantazjiwariatkarozbiera przeszłośćoczami gwiazdby przeżyć miłośćjeszcze razDelikatnajak skrzydła motylanie wiena ile starczy jej siłbo ciągle życiaza małoRaz rozsądnaz odrobiną szaleństwaraz szalonaz odrobiną rozsądkusłyszyjak myślicichutko się kłócąZa wcześniena spacer w gwiezdnej mgleza późnona młodzieńcze marzeniaZawstydzonajak dziewczynamyśląca o grzechupyta: czy to możliweby graćna deszczu pękniętej strunie?Barbara Janeczek* * *na usprawiedliwieniewymyśliłeś idealne rozwiązaniena każdą okolicznośćwystarczy stwierdzenielepsze jest mniejsze złoi żyjesz w pokojuna kilku metrach kwadratowychjak przystałona obywatela świataMirosław Janik* * *nieprzespana nocśmierć czai sięzabiera powoli nadziejęnie starcza słów , myśli książeknic nie starczanie pomaganawet rumianekmodlitwa ucieka w pustą przestrzeńAntoni DobrowolskiDZIEŃSENIORAChrzanowski MOKSiR, tradycyjniejuż, był organizatorem koncertu z okazjiDNIA SENIORA.W czwartkowe popołudnie, 12listopada, sala teatralna Domu Kulturywypełniła się po brzegi uczestnikamiświęta. To właśnie dla nich, z muzycznymiżyczeniami, wystąpili na sceniemłodzi artyści z zespołu Impresja . Niezabrakło wielkich szlagierów polskiejpiosenki, z dużym wdziękiem zaśpiewanychprzez Martę i Dawida Mroczków,Natalię Głowacz, Elżbietę Rak czy DominikęPater. Wzruszona widownia takimiprzebojami, jak: Kasztany, Uciekaj mojeserce, czy Niech żyje bal, nagrodziławschodzące gwiazdy chrzanowskiejpiosenki rzęsistymi oklaskami.Obok Impresji na scenie pojawiłysię również: zespół instrumentalnowokalnyZorza z Żarek, działający przystowarzyszeniu Nie jesteś sam, orazchór Pogodna jesień , reprezentującykoło nr 5 Polskiego Związku Emerytówi Rencistów w Chrzanowie. Bardzooptymistycznie zabrzmiały słowa jednejz zaśpiewanych piosenek - Walczykemeryta, z których wynikało, że życieseniora może być wesołe i pełne twórczejaktywności. Sami chrzanowscyemeryci, swoją działalnością, zapewnepotwierdzają zgodność słów piosenkiz czynami, aktywnie uczestnicząc wlicznie istniejących w naszym mieściegrupach seniorów. Spotkania klubowe,wycieczki, zabawy, koła zainteresowań –to tylko niektóre formy ich aktywności itwórczego spędzania wolnego czasu.Po koncercie, oczywiście, nie mogłozabraknąć potańcówki. Foyer saliteatralnej, na ten czas, zamieniło się wsalę balową. Do tańca przygrywał zespółWrzos, a uczestnicy zabawy mogli równieżwziąć udział w licznych konkursachz nagrodami oraz wspólnie pośpiewaćznane przeboje biesiadnej piosenki.Antoni Dobrowolski19


Dokładnie 6 grudnia Święty Mikołajosobiście odwiedził Chrzanówi poprowadził kolejny już KonkursPiosenki Dziecięcej i Młodzieżowej,którego organizatorem tradycyjnie byłMOKSiR. Wielki finał poprzedzony zostałprzesłuchaniami, podczas którychjury, do końcowego etapu, wyłoniłodziewiętnastu młodych artystów.Jury za każdym razem miało trudnezadanie. Do eliminacji przystąpiłoblisko sześćdziesięciu uczestników,w czterech kategoriach wiekowych– od pięciolatków po osiemnastolatków.Oceniający zwracali uwagę nadobór repertuaru, walory głosowe,interpretację, muzykalność, wyczucierytmu czy ogólny wyraz artystyczny.Jury po długiej naradzie zdecydowałowyłonić siedmiu solistów i jedenduet w kategorii wiekowej 5-9 lat,siedmiu solistów w kategorii 10- 13lat i czterech solistów w wieku od14 do 16 lat. Natomiast w kategoriiwiekowej powyżej 16 lat nikt nie zostałwytypowany do finału, z powoduniskiego poziomu.- „Najniższy poziom reprezentowałamłodzież powyżej 16 lat. Zdecydowaniesłabszy niż w poprzednich latach. Najciekawiejnatomiast było w kategoriidrugiej, w której objawiło się najwięcejwokalnych talentów. Nieźle też byłow najmłodszej grupie wiekowej orazwśród gimnazjalistów. Ogólnie finałbył bardzo wyrównany i mieliśmybardzo trudne zadanie z przyznaniemnagród”– komentowała werdykt IrenaHydel, przewodnicząca jury, podczaswręczania nagród.Podobnego zdania byli pozostalijurorzy: Małgorzata Liszka, JarosławKisiński, Zbigniew Ciaputa i JerzyZiegler. Podkreślali ponadto, że dobórrepertuaru nie zawsze był trafiony, częstozbyt poważny i na wyrost.-„podczas finału było bardzo smutno.Śpiewane piosenki były nostalgiczne,smętne, mało energetyczne.Dopiero kiedy pod koniec Sylwia Kucielz Alwerni zaśpiewała „Babę zesłał Bóg”,na widowni nastąpiło wyraźne ożywie-20MOKSIRMIKOŁAJKOWE ŚPIEWANIEnie, co sugerowało, żesłuchacze oczekiwalina piosenki wesołe, rytmicznei pełne wigoru– opowiada ZbigniewCiaputa, lider zespołu„Sztywny Pal Azji”.W pierwszej kategoriiwiekowej najwyżejoceniono występ MaiRettke z Chrzanowa,uczennicy Szkoły Podstawowejnr 1. Maja zniezwykłym wdziękiemzaśpiewała piosenkę „Mój kochany Mikołaju”– co oczywiście bardzo ucieszyłobrodatego pana w czerwonym płaszczu.W drugiej kategorii nagrody otrzymałodwoje solistów. Pierwsze miejscewyśpiewał sobie Aleksander Styrcz zOławy, piosenką „Can you feel the lovetonight”. Natomiast Joannie Leśniak,uczennicy Szkoły Podstawowej nr 5w Chrzanowie, przyznano najwyższewyróżnienie - Grand Prix konkursu.Joasia, przygotowana wokalnie przeznauczycielkę Annę Zielonkę, niezwykleprofesjonalnie wykonała utwór „Sukcesubliska” – po części przepowiadającpiosenką własny sukces. W kategoriitrzeciej jurorom najbardziej spodobałasię piosenka „Czas nas uczy pogody”,wykonanej przez Izabellę Banasik,uczennicy Państwowego Gimnazjum nr4 w Chrzanowie.Wielkie brawa i słowa uznania należąsię również pozostałym finalistom,którzy swoje piosenki zaśpiewali zwielkim uczuciowym i emocjonalnymzaangażowaniem, niewiele odbiegającpoziomem od nagrodzonych wykonawców.W finale wystąpili również: NataliaBoroń, Łukasz Król, Julia Biskup , AleksandraWoźniak, Aleksandra Białas,Julia Wróblewska, Emilia Nowak, AlicjaGrabowska, Marta Niewiarowska, AdriannaBiskup, Natalia Starczynowska,Nikodem Łabuz, Aleksandra Guguła,Patrycja Krzyżak i Sylwia Kuciel.W przerwie, przeznaczonej naobrady jury, na scenie sali teatralnejwystąpił znany czeski iluzjonista DonCarlos, który jako jedyny w Europiewykonuje słynny numer z ptaszkami.I rzeczywiście, magik wyczarowywałna oczach zadziwionych widzów licznepapużki i gołębie, tak po prostu, „zpowietrza”.Na finał oczywiście, zdobywczyniGran Prix, Joasia Leśniak powtórniezaśpiewała nagrodzoną piosenkę, aŚwięty Mikołaj podziękował liczniezgromadzonej widowni, finalistom isponsorom - firmom: Oriflame, Avon iSkok Stefczyka.Antoni DobrowolskiNABÓR DO SEKCJIPIŁKI NOŻNEJChrzanowska Akademia Piłkarskaposzukuje uzdolnionych sportowochłopców – nabórdo sekcji piłki nożnejgrupa 1 - rocznik 2001 i młodsigrupa 2 - rocznik 2000grupa 3 - rocznik 1999 i 1998Zapewniamy:wykwalifikowaną kadręspotkania ze znanymi piłkarzami itreneramiprofesjonalne warunki dla rozwojuumiejętności piłkarskichudział w turniejach regionalnych iogólnopolskichSTARTUJEMY W STYCZNIU 2010!KOCHASZ SPORT? MASZ TALENT DOPIŁKI NOŻNEJ? DOŁĄCZ DO NAS!Szczegółowe informacje:tel. 32 623 30 86, 32 623 30 87 wew. 42509 433 852, 504 264 036OGÓLNOPOLSKIKONKURS POETYCKIDLA DZIECI I MŁODZIEŻYMiejski Ośrodek Kultury, Sportui Rekreacji w Chrzanowie zapraszadzieci i młodzież do udziału w OgólnopolskimKonkursie Poetyckim „BEZGRANIC”, mając nadzieję, że konkursstworzy wszystkim piszącym możliwościnawiązania wielu poetyckichkontaktów i przyjaźni oraz da szansęna podzielenie się swoją twórczościąz innymi.Termin nadsyłania prac:20.01.2010r.Rozstrzygnięcie konkursu:luty 2010r.Warunkiem udziału w konkursiejest nadesłanie w terminie wyznaczonymprzez organizatora maksymalniepięciu utworów poetyckich, w trzechegzemplarzach każdy. Utwory należyopatrzyć godłem. To samo godło powinnowystępować na dołączonej kopercie,zawierającej kartkę z imieniem i nazwiskiemautora, adresem zamieszkania iewentualnie numerem telefonu.Na kopercie należy zaznaczyćkategorię wiekową:I kategoria - uczeń szkoły podstawowejII kategoria uczeń gimnazjumIII kategoria uczeń szkoły ponadgimnazjalnejAdres organizatora konkursu:MOKSiR, ul.Broniewskiego 4, 32-500Chrzanów, Tel. 32 62 330 86.Informacje: Antoni Dobrowolski


MOKSIRPAJĄKI I DIABŁY W MOKSiRKonkurs plastyczny związany ztradycjami i obrzędami naszego regionuczyli Krakowiaków Zachodnich zostałrozstrzygnięty. Organizatorem konkursubył Miejski Ośrodek Kultury, Sportu iRekreacji w Chrzanowie wspólnie zChrzanowskim Stowarzyszeniem Folklorystycznym.Tematem konkursu były maskikarnawałowe i obrzędowe z okresuBożego Narodzenia, Nowego Roku iZapustów np. śmierci, żyda, diabła,rekwizyty kolędnicze np.gwiazdy, strojekolędnicze oraz tradycyjne pajączki jakoozdoba bożonarodzeniowa na terenieZiemi Chrzanowskiej z wykorzystaniemw kompozycji „łańcuchów”, „światów”,„rozetek” czy „jeżyków”. Uczestnikkonkursu miał obowiązek dostarczeniapracy wykonanej tylko z tradycyjnychmateriałów, takich jak: papier, bibuła,słoma, opłatek, „złotko”. Jury wskładzie: Renata Bartula – plastyk zMOKSiR, Emilia Kurowska – prezesChrzanowskiego Stowarzyszenia Folklorystycznegooraz Zbigniew Mazur – dyr.Muzeum w Chrzanowie, etnograf, poocenie blisko osiemdziesięciu prac postanowiłonagrodzić 30 osób. Wystawapokonkursowa odbędzie się w hollu kina„Sztuka” MOKSiR, na przełomie grudniai stycznia. Zapraszamy.Lista osób nagrodzonychAnna Kurowska, 17, I LO Chrzanów,PająkWładysława Styrna, 59, Płaza, PająkAniela Szkółka, 77, Pogorzyce, PająkEmilia Sikora, 8 ,Zespół Szkół w Płazie,GwiazdaMateusz Maj, 10, Zespół Szkół w Płazie,SzopkaBartosz Różański, 11, SP w Luszowicach,MaskaRafał Urbański, 12, Zespół Szkół nr 2Chrzanów, MaskaOliwia Wiktor ,11, SP w Luszowicach,MaskaMateusz Jamrozik, 11, Zespół Szkół nr2 Chrzanów, MaskaAdrianna Głowacz, 11, SP w Luszowicach,MaskaAgnieszka Załuska, 12, SP nr 1 z oddz.Integr. Chrzanów, MaskaPaulina Deluga, 9, SP nr 5 Chrzanów,MaskaKarol Bujak, 8, SP nr 5 Chrzanów,OzdobaKamil Dudek, 11, Zespół Szkół w Płazie,OzdobaAleksandra Bolek, 10, Zespół Szkół wPłazie, OzdobaPrzemysław Celarek, 11, Zespół Szkółw Płazie, ŁańcuchNatalia Jamrozik, 11, SP Balin, ŁańcuchKozub Justyna, 9, SP Balin, ŁańcuchKinga Bochenek, 9, Zespół Szkół wPłazie, OzdobyAleksandra Bochenek ,10, Zespół Szkółw Płazie, OzdobySzymon Bednarski, 9, Zespół Szkół wPłazie, OzdobyLidia Mesroua, 11, SP nr 5 Chrzanów,ŁańcuchSara Ciupek, 9, Zespół Szkół w Płazie,OzdobyAgnieszka Wróbel, 26, Pogorzyce,PająkDominik Ciupek, 8, SP Płaza, PająkKacper Gacia, 11, SP nr 5 Chrzanów,PająkPaulina Szkółka, 11, SP Płaza, OzdobyDominika Pająk, 8, SP Balin, OzdobyIga Głowacz, 8 SP, Balin, OzdobyKinga Mikłas, 8 SP, Balin ,OzdobyTurniejsiatkiW dniu Patrona Chrzanowa - ŚwiętegoMikołaja 6 grudnia 2009 odbyłsię już po raz XVI Mikołajkowy TurniejMini-siatkówki Dziewcząt.W turnieju który corocznie organizujePowiatowy MiędzyszkolnyOśrodek Sportowy w Chrzanowie tymrazem udział wzięło 15 „trójkowych” i 9„czwórkowych” zespołów z Krzeszowic,Wieliczki, Tychów, Libiąża i Chrzanowa.W sumie w tegorocznej edycji wystartowałoponad 100 zawodniczek . Granosystemem grupowym , w grupach grano„każdy z każdym” rozgrywając jednegoseta do 25, następnie rozgrywano meczeo poszczególne miejsca w turnieju.Po prawie 5-godzinnej rywalizacji,wyniki przedstawiały się następująco:Trójki:1.UMKS-PMOS Chrzanów (Apriasz,Walatek, Wierzgacz)2. MOSM Tychy (Wąciż, Chrzanowska,Olchawa, Zastryżna)3.UMKS-PMOS Chrzanów (Bucka,Jarczk K.,Żuczkowska)Czwórki:1.MKS-MOS Wieliczka (Ochońska,Kucharska,Stasiak, Pajor, Wełna,Bryndal)2.MOSM Tychy ( Toborek, Gil, Zdan,Kraszewska )3.Maraton Krzeszowice (Kwinta,Kret, Maj, Cisak,Tulicka)ANIOŁY...W dniu 09.12.2009r. w MiejskimOśrodku Kultury, Sportu i Rekreacji wChrzanowie odbyło się podsumowaniekonkursu plastycznego WSZYSCY JE-STEŚMY ANIOŁAMI, na który napłynęło267 prac z z terenu całej Polski . Komisjapowołana przez organizatorów złożona zplastyków w składzie: Anna Dobrowolska,Anna Cieplińska i Renata Bartula, biorącpod uwagę kryteria zawarte w regulaminie,postanowiła przyznać wyróżnienia wdwóch kategoriach plastycznych:Ilustracja: ANIOŁKIKamila Mamica z PS Balin /5 lat/,Amelia Gładysz z PS Balin /5 lat/,Martyna Kaiser z PS nr 10 Chrzanów/6 lat/, Julia Głowacz z SP Balin /8lat/,Martyna Chrostek z SP nr 1 Chrzanów/13 lat/, Ewa Ciesielska z GimnazjumImielin /13 lat/Z uwagi na wysoki poziom prac zplacówki Jury postanowiło przyznać nagrodęzbiorową dla twórców z: PublicznegoGimnazjum w Skierbieszowie:Justyna Prokop / 13 lat/, Karol Dziewólski/13lat/, Paulina Suszko /13lat/,Piotr Grzeszata/13 latKoła Plastycznego przy SzkolePodstawowej w Skierbieszowie: DianaFarfurs /10lat/, Natalia Szatała/10lat/,Emilia Gardżała /10lat/, Ewelina Jakubiak/10lat, Magdalena Kogut 10 lat/Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Chrzanowie: PiotrSkorek /14lat/, Joanna Tytko /14 lat/,Weronika Wartalska /16 lat/, PatrycjaPietrzak /16 lat/, Kamil Tyliby /17 lat/,Adrian Król /17 lat/FORMA PRZESTRZENNADaria Kossakowska z PS nr 10 wChrzanowie /6 lat/, Nikola Czarnasiak zSP nr 1 Chrzanów /7lat/, Julia Zefirek zPS nr 10 Chrzanów /7 lat/, Natalia Dębskaz ZS nr 2 Chrzanów /8 lat/, Kasia Kuternakz ZS nr 2 Chrzanów /9lat/, KarolinaSzydłowska ze Świetlicy Plus Trzebinia/9 lat/, Mateusz Kubański ze ŚwietlicyPlus Trzebinia /9 lat/, Kinga Bochenek zSP Płaza /9 lat/, Aleksandra Bochenek zSP Płaza / 10 lat/, Kamila Kurkowska z SPLgota /11 lat/, Joanna Podgórska z SP nr1 Chrzanów /11 lat/, Małgorzata Bury zeŚwietlicy Plus /11 lat/, Paulina Bagienkoze Świetlicy Plus /11 lat/, Małgorzata,Nicieja z ZS nr 2 Chrzanów /12 lat/, MilenaDusza z PG nr 1 Chrzanów i PaulinaKopacz z Rozkochowa /22 lata/Z uwagi na wysoki poziom prac zplacówki Jury postanowiło przyznać nagrodęzbiorową dla twórców z internatuSOSW Chrzanów dla Artura Ryfiaka/19lat/, Beaty Kopeć /20 lat/, EwelinyŚlusarczyk /20 lat/, Przemysława Pałki/18 lat/, Daniela Oleksego /18 lat/ , ElizyMarcinek /17 lat/, Barbary Błachut /18lat/ , Magdaleny Charchut /16 lat/ .21


Kolejny sezon artystyczny2009/2010 Galeria ”Na Styku”,chrzanowskiego MOKSiR-u, inaugurowaławystawą prac studentów iabsolwentów Pracowni Rzeźby w Ceramicena Wydziale Rzeźby KrakowskiejAkademii Sztuk Pięknych – SZTUKAŻYWIOŁÓWPodczas otwarcia wystawy galeriawypełniła się młodymi twórcami – autoramiwystawy, oraz licznie przybyłymiosobami, wrażliwymi na sztukę.Wernisaż wystawy swoją obecnościązaszczycili również: prof. dr hab. ŁukaszKonieczko – prorektor ASP ds.studenckich, prof. Czesław Dźwigaj,oraz mgr Marita Benke-Gajda - prowadzącypracownię rzeźby, a takżeStanisław Dusza – zastępca BurmistrzaChrzanowa i Aleksander Grzybowski –przewodniczący Chrzanowskiej RadyKultury. Wszystkich przybyłych bardzociepło powitał Jan Smółka – dyrektorMOKSiR.Prof. Łukasz Konieczko, zabierającgłos, podziękował władzom miasta orazdyrekcji MOKSiR, którzy, jak się wyraził:”poprzez miłość do sztuki umożliwiająrealizację marzeń młodych artystów”.-„Już po raz drugi gościmy w galerii„Na Styku”, dzięki bezpośredniemuzaangażowaniu prof. CzesławaDźwigaja, Marity Benke-Gajdy orazRenaty Bartuli z Domu Kultury. I takwspólnymi siłami wspieramy młodychtwórców, stając się pierwszymimecenasami dla ich prób artystycznych”– zaznaczył prof. Konieczko.Profesor Czesław Dźwigaj, w uzupełnieniu,opowiedział krótko o historii izałożeniach Pracowni Rzeźby w Ceramice,której podwaliny powstały w 1955roku z inicjatywy prof. Rudolfa Krzywca.Obecnie w zajęciach Pracowni Rzeźbyw Ceramice, w każdym roku akademickim,uczestniczy około 40 studentów.- „ Od 17 lat prowadzę PracownięRzeźby w Ceramice. Wielu aktualnych,oraz byłych studentów, teraz już absolwentów,bierze udział w obecnieprezentowanej wystawie w MuzeumNarodowym, a także w różnych galeriachw kraju i za granicą – międzyinnymi w chrzanowskim MOKSiR-ze.W ubiegłym roku otrzymaliśmy propozycjęwystawienia prac rzeźbiarskich wGalerii „Na Styku”, z której oczywiścieskorzystaliśmy. Podobnie stało się wtym roku i myślę, że tak samo będziew przyszłości”- deklarował publicznieprof. Dźwigaj.Natomiast Stanisław Dusza, zastępcaBurmistrza Chrzanowa, nie kryłzadowolenia z faktu, że młodzi artyści zASP w Krakowie, ze swoją twórczością,zawitali do Chrzanowa. Przekonywał22MOKSIRSZTUKA ŻYWIOŁÓWjednocześnie zebranych, że Chrzanówbył i jest otwarty na różne formy artystycznejekspresji.„Sztukę Żywiołów” współtworzyli:Barbara Gancarz z Sanoka, AgataMagdziak z Zamościa, Weronika Gajdaz Krakowa, Ewa Wróbel z Rzeszowa,Kaja Sawicka z Niska, Ola Zawadzińskaz Krakowa, Rozalia Kostka z Krakowa,Dorota Hadrian-Surowiec z RudyŚląskiej, Joanna Komarzyniec, MartaJamróz , Katarzyna Gawryś z Debicy,Marta Kufel z Katowic, Paulina Stępieńz Biłgoraju, Natalia Nowicka z Myślenic,Anna Baranowska z Tomaszowa Mazowieckiego,Dominique Kaut z Belgii,Barbara Zgoda z Krakowia, Maria Rząca,Bogdan Czesak z Krakowa oraz ArturKolawa z Tarnowa.Antoni DobrowolskiJuż po raz piąty zjechały chórydo chrzanowskiego MOKSiR-u, bypowalczyć śpiewem o Grand Prix WielopokoleniowegoPrzeglądu ZespołówChóralnych.Tym razem w konkursie wzięłoudział jedenaście zespołów chóralnychreprezentujących różne muzyczne styleoraz różne składy ze względu na wiek ipłeć. Nie zawiedli rodzimi chórzyści, naktórych, jak zawsze można było liczyć.Tak więc w sali teatralnej zabrzmiały głosy:Chóru Męskiego „Echo” z Trzebini, ChóruMieszanego „Canzona” z Chrzanowa,Chóru Mieszanego „Milenium” z Trzebini,Chóru Mieszanego „Vox Animae” zChrzanowa, Chór Mieszany „CanticumCanticorum” z Libiąża, Chór Mieszany„Canticorianie” z Libiąża oraz Chór Męski„Żaby” z Chrzanowa. Do MOKSiR-u przyjechałyrównież zespoły ze Śląska: ChórKameralny „Getsemani” z Jaworzna, ChórKameralny „Fermata” z Katowic oraz ChórDziewczęcy „Tarantella” z Zabrza. Krakówreprezentował Chór „Dębnicki”.Prezentacjom konkursowym przysłuchiwałosię jury w składzie: dr BarbaraGajek – Kraska, Jolanta Błażełekoraz Irena Paprocka, które biorąc poduwagę intonację, dykcję, frazowanie,emisje głosu, ekspresję wykonania orazdobór repertuaru postanowiło nagrodzićdwa chóry. Grand Prix, nagrodę pieniężnąoraz nagranie promocyjne dla ChóruDziewczęcego „Tarantela” z gimnazjumnr 21 z Zabrza, pod dyrekcją Kamili Pająk.Dodatkowo wyróżnienie przyznanoChórowi Kameralnemu „Fermata” zKatowic pod dyrekcją Jolanty Błażełek, aZłoty MastersAlfred Zabrzański - członek klubuWeteran Zabrze, mieszkaniec Chrzanowa,zdobył kilka medali, w tymzłoty, podczas Zimowych OtwartychMistrzostw Masters w Pływaniu, któreodbyły się dniach 14 - 15 listopada2009 r. w LublinieNa dystansie 200 m. stylem dowolnymwywalczył złoty medal /2:36, 78/ itytuł Mistrza Polski. Na 100 m. stylem dowolnymzdobył srebrny medal /1:08, 76/,a na 50 m. stylem dowolnym oraz na 50m stylem grzbietowym – miejsca 4.Natomiast podczas III MistrzostwaMałopolski w pływaniu „Family Cup”,które odbyły się w Olkuszu 7 listopada2009 r. pan Alfred Zabrzański, zdobyłI miejsce i tytuł Mistrza Małopolski nadystansie 25 metrów stylem dowolnym.Pływak startował w kategorii J/M.Gratulujemy!ADCHÓRALNE ŚPIEWANIEjest nim nagranie promocyjne dla chóru.Zwycięski chór wykonał cztery pieśni:Psalm XIX – „Niech Cię wysłucha” G.Miskiewicza, „Służyłem ja Tobie” wopracowaniu W. Sołtysika, „Babie lato”K. Morszczyka oraz „Z liścia chałupkęmiała” E. Burego.Wyróżnienia i nagrody wręczali:Stanisław Zygadło – przew. KomisjiKultury, Sportu i Rekreacji RM Chrzanowaoraz Aleksander Grzybowski– przew. Chrzanowskiej Rady Kultury,który pogratulował uczestnikom zaprzygotowanie interesujących repertuarówi udział w Przeglądzie, zachęcającjednocześnie do kultywowania tradycjichóralnej i dalszej wytężonej pracy wdoskonaleniu kunsztu wokalnego.Podczas obrad jury, na sceniewystąpił gościnnie MOKSiR-owski BigBand, pod kierunkiem Jerzego Zieglera.Muzycy brawurowo wykonali wiązankęmelodii amerykańskich „ Old Bill’s saloon”oraz tak znane szlagiery, jak: „PeterGunn”, „Mambo nr 5” „Indian Cha Cha”czy „Pretty women”. Rytmiczne, skocznei mocno energetyczne przeboje takrozgrzały licznie zebraną publiczność, żezespół musiał kilkakrotnie bisować.Na zakończenie Przeglądu wszystkiechóry, wraz z publicznością zaśpiewaliHasło Związku Śląskich Kół Śpiewaczych„ Przyjaźń o bracia”: „ Przyjaźń o bracianiech wiąże nas, w śpiewach wesołychczcijmy ją wraz, w jej kole mieszka wesołyduch, ona pierś krzepi wzbudza siłruch, kiedy nam życie zatruwa los, onałagodzi najsroższy los”.Antoni Dobrowolski


Noty...Zwykle z utęsknieniem czekamy naświęta Bożego Narodzenia. Wigilijnespotkanie z najbliższymi, dzielenie sięopłatkiem i życzeniami, obdarowywaniesię prezentami, wspólne kolędowanie,na koniec, już w nocy – Pasterka:wzruszające doświadczenie religijneji rodzinnej wspólnoty. Naszej przedświątecznejtęsknocie towarzyszy teżprzedświąteczny stres, większy niż wzwykłym czasie: na imię mu ZAKUPY.Szał świątecznych zakupów zaczynasię czasami już jesienią, choć zdecydowaniegrudzień jest tym miesiącem,kiedy w „handlu” poważnie zaczyna siękotłować. Wydajemy więc na jedzeniei…prezenty. Nie możemy doczekać sięwigilijnej kolacji, świątecznych śniadań,obiadków, słodkich podwieczorków iuroczystych kolacji…już niedługo…planujemy wielkie gotowanie aby ucieszyćwszystkich domowników i dopieścićnasze podniebienia…Wyniki badań potwierdzają, że wtym roku Polacy wydadzą na świętao 1,6 proc. więcej niż przed rokiem.O ile menu mamy już przygotowane,problem zazwyczaj zaczyna się przyopcji : PREZENTY. Zastanawiamy sięco ucieszyłoby naszych najbliższychtym razem? I tak myślałam już od kilkutygodni : kosmetyki, słodycze, zabawki,ciuch? – …ale to już było! – śpiewała miw głowie Maryla Rodowicz. I tak w tymroku postanowiłam, że obiorę zdecydowaniejedną ścieżkę moich prezentowychzakupów…i nie namyślając się długoswoje kroki skierowałam do księgarni.Tak – zdecydowanie KSIĄŻKA będzienajlepszym prezentem dla mojej rodziny.I tak też się stało. Fakt : może nie całkiemoryginalnie, może nie całkiem tanio(choć można pobuszować dłużej wśródksięgarskich półek i natrafić na „taniecacko”), ale bez względu na to czy książkaw tym roku, w rankingu na najbardziejpożądane prezenty - jest trendy, czy nietrendy – postanowiłam i już.Reasumując: pomyślałam, że itak spędzę w kuchni niemało czasu,lepiąc maleńkie uszka (im mniejszetym smaczniejsze), prowadząc niemerozmowy z karpiem (na patelni), mielącmak i ucierając niezliczone ilości mas dookazałych tortów i ciast – a wszystko toprzecież tylko dla CIAŁA. Więc możeucieszę też i DUSZĘ („literacką opowieścią”)– swoją (bo i sobie postanowiłampodarować najnowszą książkę CarlosaRuiza Zafona „Marina”) i moich najbliższych.Czego i Państwu życzę w tenprzed i świąteczny czas.Olga NowickaMiejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie,Dział Informacji Bibliograficznej,Regionalnej i Promocji Biblioteki.BIBLIOTEKAW ostatnim kwartale tego rokuzapraszaliśmy na wiele innych spotkań.Partnerowali nam w ich organizowaniuwiele instytucji, z czego się cieszymy,świadczy to o chęci współpracy, twórczymdziałaniu i wzajemnym wzbogacaniuw poznawaniu miejsc, ludzi itematów…4.11.2009 – Spotkanie autorskie zpisarzem dla dzieci Grzegorzem Kasdepke(w ramach DKK – DyskusyjnegoKlubu Książki), partner : Instytut KsiążkiW Krakowie, MBP, Sala Marmurowa, Al.Henryka 3016.11.2009 – Śmierć w kulturze,sztuce i literaturze, oprac. uczniowieII LO pod kier. A. Solińskiej (prezentacjamultimedialna), partner : II LO wChrzanowie, MBP, Sala Marmurowa,Al. Henryka 3017.11.2009 – Spotkanie, wystawa(17.11-31.11) 70 lat TON – TajnejOrganizacji Nauczycielskiej, partner: Związek Nauczycielstwa Polskiego.Oddział Chrzanów, MBP, Klub Literacki,Al. Henryka 3027.11.2009 -Wieczornica Harcerskapołączona z prezentacją publikacjio tematyce harcerskiej Gawęda o prof.Krawczyńskim (ramach Spotkań Literacko– Muzycznych),partner : ZwiązekHarcerstwa Polskiego Komenda HufcaChrzanów, MBP, Sala Marmurowa, Al.Henryka 30Głośne czytanie : Książka uczy,bawi, pomaga – wtorki, Klub Literacki,Al. Henryka 30, dodatkowo :Każda filia biblioteczna zapraszaw wybrany dzień tygodnia dzieci zopiekunami, grupy zorganizowane iwszystkie osoby zainteresowane naAKCJĘ GŁOŚNEGO CZYTANIA!!!Wspólnie bawimy się i czytamy!!!16.12.2009 – Warsztaty Językowe :Culture In English – at 5 o’ clock, MBP.Klub Literacki, Al. Henryka 3017.12 .2009, godz. 17.00 Rozstrzygnięciekonkursu na reportaż„Zdarzyło się dzisiaj…”, Klub Literacki,Al. Henryka 30 W trakcie konkursu -spotkanie z prof. dr hab. KazimierzemWolnym –Zmorzyńskim : Współczesnyreportaż4.11.2009 – 7.01.2010 MACIEJSŁOMCZYŃSKI – wystawa monograficzna,Klub Literacki, Al. Henryka30, partner : Wojewódzka BibliotekaPubliczna w Krakowie7.12 – 31.12.2009 - WYSTAWAPRAC młodzieży gimnazjalnej i licealnej,w ramach PROJEKTU: STĄDA co jeszcze ?JESTEŚMY, Literacki, Al. Henryka 30,partner Zespół Szkół nr 3 w Chrzanowie12.09 – 31.12.2009 - PŁAZIA-NIE W SZKOLNEJ ŁAWIE – wystawamonograficzna, Filia nr 6, ul. Pocztowa2, Płaza28.11.2009 – 4.01.2010 - PO-DRÓŻE Z ANIOŁEM VIII – wystawa pracEugeniusza Molskiego, Mini-Galeria, ul.Oświęcimska 3KONKURS LITERACKINA WSPOMNIENIASZKOLNEDyrekcja I Liceum Ogólnokształcącegoim. Stanisława S t a s z i c a w C h r z a n o w i eoraz Dyrektor Miejskiej BibliotekiPublicznej w Chrzanowieogłaszają konkurs na wspomnieniai anegdoty o szkole,nauczycielach i kolegach szkolnych.Trzy najciekawiej opracowanewspomnienia zostaną nagrodzone iopublikowane w wydawnictwie jubileuszowym.Konkurs adresujemy do wszystkich,którzy wpisali się w historię szkoły będącjej uczniem, bądź nauczycielem.Forma literacka dowolnaPrace konkursowe w formie maszynopisunie mogą przekroczyć 5stron. Można dołączyć tekst w formieelektronicznej (płyta CD).Do pracy konkursowej należy dołączyćinformacje z danymi uczestnika( imię, nazwisko, adres, telefon) orazzgodę na nieodpłatne wykorzystaniepracy do celów wydawniczych.Prace należy dostarczyć do sekretariatuszkoły w terminie do 26 lutego2010 roku.Informacja o rozstrzygnięciu konkursuzostanie umieszczona na stronieinternetowej szkoły http://1lo.pl/ i MiejskiejBiblioteki Publicznej w Chrzanowiewww.mbp.chrzanow.plRozdanie nagród i wyróżnień nastąpiw Miejskiej Bibliotece Publicznejw Chrzanowie, w Klubie Literackim, Al.Henryka 30. Laureaci zostaną powiadomienipocztą o terminie uroczystegorozdania nagród.Z okazji : 2011- STULECIE I LI-CEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO WCHRZANOWIE23


6 - tego grudnia uczymy się od ŚwiętegoMikołaja dobroczynności - dzieleniasię tym czym możemy i spełnianiaszlachetnych uczynków, by innym daćradość a samym stać się lepszymi. Każdyz nas ma potrzebę zrobienia czegośdobrego… Mikołajki w Bibliotece to jużtradycja! Od wielu lat zapraszamy do nasdzieci, aby w tym dniu świętować razemz najmłodszymi…Święto to ma byćdla nich radosną, twórczą zabawą, mabyć także dla nich okazją do włączeniasię, na miarę swoich możliwości, wdziałania dobroczynne…może jeszczenie teraz…ale w przyszłości…ale jużteraz poprzez literaturę opowiadamy imo postaci Św. Mikołaja, jego legendzie i …dobrym sercu. A jak pisano w literaturze :„Bo cóż milszego, jak gdy w dziecinie,wcześnie się w sercu dobro rozwinie”.Każdy rok to dla nas okazja aby w różnorodnejformie bawić się z dziećmi, czytaći rozmawiać… Tym razem w naszejBibliotece przygotowaliśmy dla Św.Mikołaja wielką niespodziankę – Torturodzinowy. Były również muzycznezabawy, wspólne ozdabianie choinki,plastyczne warsztaty, głośne czytanie,guizy i konkursy.Klub Literacki odwiedziły tym razempierwszoklasiści ze SP nr 6 w Kościelcu.Wspólnie z Mikołajem zapalały świeczkina torcie, pomagały dmuchać świeczki,śpiewały dla niego i wręczały specjalnieprzygotowane laurki.8.12.2009, MBP, Klub Literacki,Al. Henryka 30O.N.24BIBLIOTEKAUrodziny Św. Mikołaja!Dyskutują dorośli…imłodzież!Do DKK – Dyskusyjnego KlubuKsiążki zapraszamy nieustannie… wcałej Polsce. Zaprasza od lat InstytutKsiążki, zaprasza Miejska BibliotekaPubliczna w Chrzanowie,która bierze udział w tymprojekcie już kilka dobrychlat. Cieszą nas comiesięczneklubowe spotkania nadyskusjach o książce (3lata spotkań ), FilozofiiDla Nie –Filozofów (4 lataspotkań)…teraz dołączylimłodsi klubowicze z 3chrzanowskich gimnazjówi szkół podstawowych. Odlistopada gościć w KlubieLiterackim naszej Bibliotekibędziemy młodzież.I podobnie jak na „dorosłych”dyskusjach oni również będą czytaći rozmawiać o literaturze, poznawaćsię nawzajem, zaprzyjaźniać i wspólniecieszyć się książką…uczyć rozmawiać ikreować w naszym mieście MODĘ NACZYTANIE! A przecież warto!Na pierwszym naszym klubowymspotkaniu naraz okazało się, że dziecii młodzież też chcą czytaći dzielić się uwagami natemat przeczytanych lektur.Do Klubu Literackiegoprzyszli rozbawieni, rozmowni...część z ostatnioprzeczytaną książką. Jużustalili jakie książki będąchcieli przeczytać do końcaczerwca przyszłego roku,aby potem w klubowej atmosferzedzielić się swoimispostrzeżeniami na tematliteratury. Serce rośnie!A co u nas ostatniosię działo? Na dyskusji o książceostro „rozprawialiśmy” się z głośnąi kontrowersyjną powieścią MichelaHouellebecqa „Cząstki elementarne”(26.11.2009), a z kolei w gronie Nie-Filozofów towarzyszyliśmy LeszkowiKołakowskiemu i jego „Mini dyskusjomo maxi sprawach”(3.12.2009). Obuspotkaniom towarzyszyła już świątecznaatmosfera…O.N.MBP, Klub Literacki, Al. Henryka 30


BIBLIOTEKASpotkanie Literacko – MuzyczneSentymentalizm, sentymentalność,sentymentalnie, sentymentalny,sentymentalna…słowa wywołujące w nas chwile refleksji,zatrzymujemy szybko płynące myśli…rozbudzamy swoją wrażliwość - wspominamykogoś lub coś, patrzymy naotaczający nas świat innymi oczyma– trochę spokojnie, melancholijnie…na pierwszy plan stawiamy siebie jakoczłowiek, innych bliskich nam ludzi inasze uczucia, otaczająca nas natura- naraz ważne jest nasze wnętrze, to coczujemy, gdzie się znajdujemy…a nadwszystkim górują emocje!Mamy nadzieję, że tak czuli sięPaństwo tego wieczoru. Zapomnieliśmyo wszelkich troskach i oddaliśmy siępewnej refleksyjnej, melancholijnej„beztrosce”… Przenieśliśmy się dokrainy literatury i muzyki do SentymentalnegoOgrodu Literackiego, w którymkrólowało uczucie intymności, miłość,melancholia, a otaczająca nasz przyroda,dźwięki muzyki i blask świec nastrajałynas refleksyjnie do świata i ludzi.Partner: Koło Dramatyczne I LO,działające przy PMDK w Trzebini,pod kierunkiem Małgorzaty Ciupek,młodzież I LO w ChrzanowieOprawa muzyczna : Państwowa SzkołaMuzyczna I st. im. Janiny Garści w Chrzanowie,grupa uczniów pod opieką artystycznąAnny Suchoń i Elżbiety Stupskiej.Goście specjalni : Piotr Kłeczek (śpiew,gitara), Zdzisław Mucha (trąbka), ŁukaszWięcek (fortepian).O.N.Premiera : 22.10.2009, MBP, SalaMarmurowa, Al. Henryka 3020.11.2009, MGOKiS w TrzebiniPoetycka wędrówka…Poeta nastrojów, mistrz operowaniasłowem. Mistyk polskiej poezji…24.11.2009 r. w Klubie Literackimspotkaliśmy się na konkursie pięknegoczytania JULIUSZ SŁOWACKI – PO-ETYCKA WĘDRÓWKA, który zorganizowaliśmyz okazji ogłoszenia roku2009 Rokiem Juliusza Słowackiego. Poraz kolejny konkurs pięknego czytania,skierowaliśmy do młodzieży szkół średnich.Obcowanie z poezją tym razem romantyczną,klubowa literacka atmosferai doborowe towarzystwo osób ceniącychsobie słowo „najwyższych lotów”, byłodla wszystkich dużą przyjemnością.Jury w składzie: Lucyna Kumala– Dyrektor Miejskiej BibliotekiPublicznej w Chrzanowie, StanisławaKrzyżanowska – polonista, współpracaDKK, Danuta Jakubowska – bibliotekarzszkolny, współpraca DKK, AleksanderGrzybowski – PrzewodniczącyRady Kultury, uczestnik w dyskusjachklubowych, Kinga Rozmus – Instruktor,Miejska Biblioteka Publiczna wChrzanowie wg ustalonych kryteriówoceny : oryginalność interpretacji tekstu,zdolność rozumienia tekstu, dykcja,tempo czytania, intonacja, ogólny wyrazartystyczny (uzdolnienia aktorskie,gra ze słuchaczem) wyłoniło laureatów- MISTRZÓW PIĘKNEGO CZYTANIA:I miejsce - Alicja Krysiak – I LO ChrzanówII miejsce – Róża Górecka – II LO ChrzanówIII miejsce – Dominik Gałuszka – I LOChrzanówCelem konkursu była regionalnaintegracja młodzieżyw popularyzacji literatury, zwrócenieuwagi na wartość literacką poezji, wyłonieniei prezentacja młodych talentóworatorskich. Temu wieczorowi towarzyszyłazabawa słowem i literaturą.O.N.24.11.2009, MBP, Klub Literacki,Al. Henryka 3025


W tym roku V Święto Miodu wPłazie przypadło na 25 listopada. Jak coroku w Filii nr 6 w Płazie świętowaliśmy„na słodko”… Tego rodzaju „MIODO-WE” spotkania mają miejsce w wieluregionach Polski…również w naszympowiecie po raz piąty mieszkańcy Płazyi organizator - Miejska Biblioteka Publicznaw Chrzanowie pokazali, że wartoposzerzać swoją wiedzę na temat tego„naturalnego bogactwa”.Święto Miodu stało się naszą regionalnątradycją. To dzień kiedy nie tylkowspólnie potrafimy się bawić, śpiewaćbiesiadne przyśpiewki…ale równieżuczyć się wciąż nowych rzeczy, dokształcaći poszerzać swoje horyzonty.I jeszcze jedna ważna rzecz – wspólnaintegracja lokalnego środowiska : wystawy,wykłady, występy artystyczne,kiermasze (mieszkańców DPS w Płazie),prezentacja ekspozycji regionalnegorzemiosła artystycznego (rzeźba ludowaz Galerii „Drzewiej” w Porębie-Żegoty – Zofii i Edwarda Góreckich),oraz wszelkich wyrobów związanych zmiodem (miód we wszystkich postaciach), miód w swej naturalnej postaci(z Pasieki Jacka Chrząścica, PasiekaKamionka) … słowem ważne kulturoweprzedsięwzięcie… Nie zabrakło i pszczelarzyz Niesułowic, Dulowej, Trzebini iChrzanowa, specjalistów z dziedzinypszczelarstwa ( Ryszard Lasoń i TadeuszFijołek, wygłosili referaty na temat rolipszczół w życiu człowieka i dobroczynnegowpływu miodu na nasze zdrowie),wesołych i pięknie artystycznie przygotowanychdzieci („Małe pszczółki” zPrzedszkola Samorządowego w Płazie), rozśpiewanego Chóru TRÓJTOLAM…jak MIÓDBIBLIOTEKA(działającego przy Szkole Podstawowejnr 3 w ze Stowarzyszenia FolklorystycznegoGrupy Śpiewaczo – Obrzędowej„Płazianki”. Nie obyło się bez quizów,konkursów z niespodziankami, pysznejdegustacji, którą jak zawsze ze smakiemprzygotowały gospodynie z Płazy.Przekonanie o leczniczych właściwościachmiodu jest powszechne, leczrównie pospolity jest brak wiadomościo tym, na co konkretnie który miód pomaga…otym mówią już specjalistycznepublikacje, książki, artykuły, które znaleźćmożna min. w zbiorach MiejskiejBiblioteki Publicznej w Chrzanowie…ado czytania których Biblioteka serdeczniezaprasza przez cały rok.O.N.25.11.2009, MBP, Filia nr 6 wPłazie, ul. Pocztowa 2Totus Tuus…Jego życie było Wydarzeniem,Wydarzeniem był Jego pontyfikat,wielką radością – dzień wyboru naStolicę Piotrową, wielkim smutkiem– Dzień śmierci - Papieża Polaka JanaPawła II.16 października 1978 roku ogłoszonowybór kardynała Karola Wojtyły napapieża. Z okazji 30. rocznicy jednego znajdonioślejszych wydarzeń w historiinaszego kraju ,w całej Polsce trwałykoncerty, spotkania, wystawy, wykłady.Również w Chrzanowie, w ramachTygodnia Papieskiego spotkaliśmy sięna wspaniałym KONCERCIE. Spotkaniuliteracko-muzycznemu towarzyszyłysłowa Totus Tuus – słowa które OjciecŚwięty ukochał ponad wszystko… „CałyTwój”. Koncert niezwykły…bo dla naszegoPapieża… zagrany i wyśpiewanyprzez jakże utalentowanego ROBERTABUDZYNIA.Koncert Roberta Budzynia był wtym dniu również wydarzeniem...piękna muzyka fortepianowa do słówPieśni Jana Pawła II i poetów polskich....wędrówka muzycznymi ścieżkamiulubionych dźwięków naszego Papieża... rewelacyjne wprost wykonanie...WIELKA KLASA! Po koncercie rozmawialiśmy...wspominaliśmy...Robert Budzyń – absolwent AkademiiMuzycznej w Krakowie na wydzialeinstrumentalnym w klasie fortepianu.Laureat konkursów ogólnopolskich,kompozytor muzyki do wierszy poetówpolskich min. Karola Wojtyły, w 2002roku wydał płytę pt. Słowiańska dusza.W 2008 roku powstała druga płyta pt.Totus Tuus poświęcona w całościJanowi Pawłowi II.O.N.16.10.2009, MBP, Sala Marmurowa,Al. Henryka 3026


HARCERSTWOTworzyŁ historiê harcerstwa w ChrzanowieDruh harcmistrz Tadeusz Mitera (1)Tworzył historię dwóch harcerskichhufców – Podgórza i ChrzanowaW Podgórzu „Dziadek”, w Chrzanowie„Hefajstos”, w czasie okupacji„Walerian Mironiak”. Te trzy mianazwiązane są z jedną osobą – profesoremhm. Tadeuszem Miterą, wybitnyminstruktorem harcerskim, zasłużonymdla Krakowskiej Chorągwi ZHP.Jak ocenić człowieka, który byłprzyjacielem, nauczycielem i harcerskimautorytetem. Człowieka, który swoje życieoddał na usługi organizacji, w którejwyrastał, przeżył najpiękniejsze dni odharcerza do instruktora, wychowawcękilku pokoleń harcerzy i szanowanegoseniora, kombatanta Szarych Szeregów.Jego życiową drogę docenili i oceniliwychowankowie oraz historia opisanaprzez wielu – w wielu biogramach iartykułach prasowych, bo swoją pracąorganizacyjno-programową wpisał sięw historię dwóch hufców – Podgórzai Chrzanowa.Pochodził z wielodzietnej rodzinynauczycielskiej Adolfa i Wiktorii Miterów,z której starsi bracia byli skautamilub harcerzami: Stanisław, Kazimierz,Zygmunt i Tadeusz oraz siostry Jadwiga,Helena, Mieczysława. Rodzicedbali o wszechstronne wykształceniewszystkich dzieci.Tadeusz Mitera urodził się 25kwietnia 1905 roku w Skołoszynie kołoJasła. Gdy miał roczek, rodzice przeprowadzilisię do Krakowa-Podgórza,gdzie w latach 1911-15 uczęszczał doszkoły podstawowej. Wychowuje sięw rodzinie patriotycznej pod wielkimwpływem starszych braci, wzorującsię na ich działaniach. O postawach ichczynów patriotycznych świadczy ichbohaterstwo – legionisty Stanisławapoległego w 1915 roku na Wołyniu iharcmistrza Zygmunta zamordowanegoprzez NKWD w 1940 roku w Starobielsku.Tadeusz Mitera do harcerstwawstąpił po ciężkiej chorobie w 1919roku. Przyrzeczenie Harcerskie złożył naręce Generała hm. Józefa Hallera w 1921roku. W ciągu pięciu lat zdobywa stopieńharcerski Harcerza Rzeczypospolitej.Po ukończeniu gimnazjum i zdaniumatury w 1925 roku podjął studia naUniwersytecie Jagiellońskim i komponujemuzykę do piosenek harcerskich.Był współorganizatorem i długoletnimczłonkiem „Wilczej Gromady” w latach1922-1939, 11-osobowego zespołuharcmistrzów podgórskiego hufca,którzy wywarli wielki wpływ na młodzieżrobotniczej dzielnicy Krakowa. PodczasXI Zjazdu ZHP w Krakowie w 1931 roku,występujący chór pod batutą TadeuszaMitery wykonał kantatę Walka-Walewskiegodo słów Jerzego Brauna „Płonieognisko i szumią knieje”, a w przerwachZjazdu uczono delegatów tej obrzędowejpiosenki wywołując aplauz instruktorówdla pomysłu Tadeusza Mitery, któregowłączono w skład delegacji ZHP na ZlotSkautów Słowiańskich w Pradze.Zaangażowanie Mitery w działalnośćpodgórskiego hufca przyczynia się doobjęcia funkcji hufcowego w latach1931-1939 powodując, że ten hufiecbył w tych latach tak silny – siłą organizacyjnegoi programowego działania iwpływu na krakowskie harcerstwo.Wir harcerskiej pracy i studiówkształtuje charakter młodego, zdolnegochemika, który postanawia iść w śladyrodziców i zostać nauczycielem. Poodbyciu stażu w 1934 roku, skierowanyzostał do Państwowego Gimnazjumim. Stanisława Staszica w Chrzanowie iod 1 września 1935 roku objął posadęnauczyciela chemii, ucząc do wybuchuwojny. Zaangażowany w pracę dydaktycznąi prowadzenie podgórskiego hufca,nie posiadał już czasu by zajmowaćsię drużynami gimnazjalnymi, pędząc polekcjach na stację by zdążyć na pociągi dojechać do ukochanego Podgórza,którego harcerstwo dawało Miterzetyle radości i dumy oraz osobistegosukcesu. Uczestniczył w największychimprezach lat trzydziestych XX wieku:w Jamboree 1933 w Geodelle na Węgrzechi Jubileuszowym Zlocie ZHPw Spale w 1935 roku. Przez całe latatrzydzieste jest współpracownikiem KomendyChorągwi wydziału harcerskiego,biorąc udział w szkoleniu kadry instruktorskiej.W przygotowaniach starszegoharcerstwa na wypadek wojny, mianowanyzostał komendantem PogotowiaRatunkowego ludności cywilnej. Wczassie ewakuacji szlakiem na wschód,dociera do Równego – miasta, gdzie13 września 1939 roku zginął NaczelnyKapelan ZHP ks. Hm Marian Luzar, zktórym Tadeusz Mitera współpracowałw Krakowskiej Komendzie Chorągwi wWydziale Drużyn Harcerskich. Po szczęśliwym– chociaż bardzo ryzykownym– przejściu linii demarkacyjnej sowiecko-niemieckiejna Sanie i powrocie doKrakowa, jest uczestnikiem tworzącejsię tajnej Komendy Chorągwi, której 15listopada 1939 roku zostaje pełnomocnikiemna obszar Podgórze-Wieliczkado organizacji konspiracyjnych drużyn.Równocześnie włącza się w wir tajnegonauczania, sprawuje funkcję kierownikaschroniska dla wysiedlonych z ramieniaRady Głównej Opiekuńczej.Zbyt intensywne działania i ruch wotoczeniu Tadeusza Mitery powodujązainteresowanie nim tajnych służbokupanta, gdyż jest bardzo rozpoznawalnyze względu na charakterystycznąsylwetkę. Zagrożony aresztowaniemopuszcza Kraków w 1941 roku, bypod nazwiskiem Waleriana Mironiakaosiedlić się w majątku Zubrzyckich wChoszczy. Podejmuje pracę dozorcynocnego, by w dzień prowadzić tajnenauczanie, kontynuując życiowe powołanieszerzenia oświaty. Szybko zyskujezaufanie miejscowej ludności i działaczypodziemia, wstępując do BatalionówChłopskich.Po zakończeniu wojny wraca dochrzanowskiego „Staszica” i aktywnejpracy w składzie Komendy Hufca pełniącw latach 1946-1947 funkcję hufcowego.Po zorganizowaniu przez harcerzy uroczystości3-Majowych w 1947 roku, kadrażeńskiego i męskiego hufca zostaławezwana do Urzędu Miasta na spotkaniez kierownictwem polityczno-administracyjnym,by wysłuchać reprymendyi stwierdzenia „że w nowych warunkachustrojowych wychowanie młodzieżypodlega ideowemu programowi PolskiLudowej a na każde zgromadzenie organizatorzymuszą posiadać zezwoleniemiejscowych władz”.hm. Andrzej Michalikdokończenie w następnej Kronice27


W poniedziałek, w samo południe,28 maja 2009r. z budynku UrzęduMiejskiego w Chrzanowie z głośnikówalarmowych popłynął w eter pierwszyraz hejnał chrzanowski. Przechodzącyw tym czasie Aleją Henryka mieszkańcyczuli się zaskoczeni, a może tym zdziwieni.Nikt ich wczesnej o tym nie uprzedził.Było więc kilka pytań i kilka telefonów.Również w następnych dniach o tejsamej porze popłynęła ta sama melodiapowoli nie budząc zdziwienia. Gdywreszcie któregoś dnia zawiodła „technika”,odezwały się w urzędzie telefonyz pytaniami o przyczynę i oczekującezapewnienia stałej emisji tej melodii.Słychać ją w promieniu ok. kilometra,oczywiście zależnie od pogody i ogólnegomiejskiego hałasu.Hejnał – to najczęściej melodiagrana przez trębacza z wieży kościelnejlub ratuszowej, ale także w obozie wojskowymlub harcerskim jako sygnał,pobudka. Słowo hejnał wywodzi się zjęzyka węgierskiego od słowa hejnałoznaczającego zorzę, świt lub też świtanie.Onegdaj, do dzisiejszych czasów,hejnał był grywany w obozach wojskowychna trąbce lub kornecie na pobudkę,w kościołach zaś śpiewano pieśni hejnałowe,jak np. powszechnie znaną „Kiedyranne zorze…”. W legendzie hejnałjest utożsamiany z trzynastowiecznymnajazdem okrutnych tatarów na ziemiepolskie (1241r.) i śmiercią krakowskiegostrażnika od tatarskiej strzały. Obecniekrakowski hejnał, grany po cztery razyco godzinę z wieży Kościoła Mariackiegojest symbolem naszego państwa, prawiejak orzeł, flaga czy hymn narodowy.Są to przecież symbole patriotyczne,przypominające nam nasz rodowód.Pamiętamy o nich jakby mimochodem, ajakże ujmują nas za serce, gdy jesteśmypoza granicami naszego Kraju i z dala odrodaków. Profesor Bogdan Suchodolskinapisał: „przeszłość godna jest pamięci,a na wielkość państwa składa się takżejego tradycja”. Tradycję należy zachowywać,a jeszcze bardziej ubogacać,uszlachetniać, utrwalać. Historyk i kronikarzJan Długosz pogłębił ten poglądmówiąc: „Miłość ojczyzny, największeze wszystkich uczuć, wyrażające sięw pragnieniu przyozdobienia ojczyznywszystkim, czym by tylko mógł, powiększeniujej i wzbogaceniu”. To uczuciebyło inspiracją jego wiekopomnegodzieła „Roczniki, czyli Kroniki SławnegoKrólestwa Polskiego i nie tylko”.Przyjeżdżający do Krakowa turyścipodziwiają jego przepiękne zabytki, abędąc na rynku przed Sukiennicami wotoczeniu gołębi, o każdej pełnej godzinie,wypatrują trębacza na wieży hejnałowejKościoła Mariackiego i wsłuchują28VARIACHRZANOWSKI HEJNAŁsię w melodię hejnału. Na marginesie,w chrzanowskim Kościele p.w. św.Mikołaja w ołtarzu w prezbiterium jestsiedem figur z Kościoła Mariackiego, pochrzanowskim rynku i Alei Henryka chodzągołębie, a w południe z „magistratu”płynie chrzanowski hejnał.W czerwcu 2008 roku zakończyłaprace 10-osobowa komisja konkursowana HYMN I HEJNAŁ Chrzanowa, powołanaZarządzeniem nr 111/08 BurmistrzaMiasta Chrzanowa z dnia 5 marca 2008roku – pana Ryszarda Kosowskiego.Jej zadaniem było przygotowanie iprzeprowadzenie konkursu. Konkursmiał charakter otwarty i skierowany byłgłównie do muzyków – kompozytorów,instrumentalistów oraz studentów iuczniów szkół muzycznych. Regulaminokreślił bardzo szczegółowo cele,warunki oceny i formy zgłoszenia prac.Na konkurs wpłynęło 9 ofert, z którychtylko 4 spełniały wymogi regulaminowe,panów: Orlina Bebenowa z Bydgoszczy,Piotra Głucha z Gdańska, Jacka Stańczykaze Słupska i Wojciecha Kucharskiegoz Krakowa. Spośród tych 4 ofert, poprzesłuchaniach nagrań i w drodzegłosowania, komisja wyłoniła jako najlepsząpracę pana Orlina Bebenowa.Pan O. Bebenow urodził się wBułgarii, ale od ponad 20 lat mieszkaw Polsce. Jest obywatelem polskim,absolwentem Akademii Muzycznej wBydgoszczy, v-ce prezesem PolskiegoZwiązku Chórów i Orkiestr w Bydgoszczy,także kierownikiem chóru Opery Nova wBydgoszczy i in. Hejnał chrzanowski, toutwór 8. taktowy w metrum 4/4, w tempieMaestoso, w tonacji F-dur. Może byćwykonywany solo na trąbkę lub kwintetdęty blaszany. Melodia jego nawiązujedo hejnałów staropolskich. Zapis nutowyprzedstawiony jest na ilustracji.Aktualnie hejnał polskich miejscowościmożna odszukać na stronieinternetowej w liczbie 35. Są to przedewszystkim miasta wojewódzkie, ale itakże powiatowe, których liczba mieszkańcówzbliżona jest do Chrzanowa. Sąwięc wymienione: Ełk, Gorlice, Iława,Mława, Szczecinek, Zgierz i.in. Chrzanówwpisał się więc do grona tych,jeszcze nielicznych miejscowości, któremają swój hymn i wzbogacają swoją, atakże narodową kulturę.Hejnał Chrzanowa od 25 maja b.r.jest grany codziennie o godz. 12.00przez urządzenie alarmowe zamontowanena budynku UM. Urządzenie odtwarzającebicie zegara oraz hejnał jestczęścią składową systemu powszechnegoostrzegania i alarmowania w gminieChrzanów. Jest to syrena elektronicznaserii DSE o mocy 600 w.Aleksander Grzybowski


Elżbieta Głuska w czasie studiówmedycznych w KrakowieW bieżącym roku Zarząd GłównyPolskiego Czerwonego Krzyża postanowił,z okazji 90-lecia PCK, uhonorowaćdziewięćdziesięciu najbardziej znanychjego działaczy w Polsce, w całej historii.Uhonorowanie to ma charakter symbolicznyi praktyczny zarazem, poprzezposadzenie dębu i umieszczenie tablicypamiątkowej dla każdej osoby. W województwiemałopolskim wyróżnionow ten sposób pięć osób, cztery osoby zKrakowa i dr Elżbietę Głuską z Chrzanowa.W dniu 21 października 2009 roku,w dawnym Domu Dziecka, odbyła sięuroczysta sesja Starostwa Powiatowegopoświęcona 90-tej rocznicy PCK, zeszczególnym uwzględnieniem tak wielkiegowyróżnienia dr Elżbiety Głuskiej.Po sesji uczestnicy uroczystości udalisię na plac przed dawny Dom Dziecka,gdzie obejrzano kilkutonowy łom dolomitowy,do którego przymocowanomosiężną tablicę pamiątkową z napisem„ DĄB 90-LECIA PCK / ELŻBIETAGŁUSKA / 1898 – 1986 / Lekarz „ Poprzemówieniach starosty Szczęśniakai dr Heitzmana, którzy mile i bardzociepło wspominali pracę i działalność drGłuskiej w Chrzanowie, ze szczególnymuwzględnieniem działalności w PCK,wkopano pamiątkowy dąb. Możliwe,że ten duży i piękny plac będzie kiedyśparkiem miejskim, wówczas pamiątkowydąb, jak i kamień z tabliczką, będąjego cenną ozdobą.Doktor Elżbieta Głuska urodziłasię w Kijowie w 1898 roku. Tam teżukończyła gimnazjum i rozpoczęłastudia lekarskie na Uniwersytecie. Byłakomendantem Hufca Harcerzy Polskichw Kijowie. W czasie ewakuacji WojskaPOSTACIEDąb doktor Elżbiety GłuskiejPolskiego z Kijowa w 1920 roku opuściłamiasto wraz z batalionem ZHP „Czuwaj „ którym kierowała. Batalionten oddelegowany został do działań sanitarnychi był czołówką sanitarną przy7 Brygadzie Jazdy . Później czołówka tadziałała przy I Dywizji Jazdy. Przeszłacały front od Kijowa do Warszawy,opatrując rannych na polach bitew,często pod ogniem bitewnym. Potemjako siostra sanitariuszka pracowała wszpitalach wojennych. Otrzymała liczneodznaczenia i zaświadczenia za udział wbitwach. Po dojściu do Warszawy pracowaław szpitalu wojskowym. W 1921roku zapisała się na wydział lekarskiUniwersytetu Warszawskiego. W tymsamym roku przenosi się do Krakowa,gdzie kontynuuje studia medyczne naUJ. W 1927 roku uzyskuje tytuł doktorawszechnauk lekarskich / oryginalnydyplom ozdobny, w rulonie, z pieczęciąlakową, jest pisany po łacinie /. Mającna utrzymaniu matkę pracuje przez całyokres studiów jako studentka asystentka/ 1923-1926 / w szpitalu wojskowym wKrakowie. W 1927 roku, jeszcze jakostudentka, prowadziła oddział jagliczytego szpitala. Po uzyskaniu dyplomuprzenosi się na Kresy, do Poczajowakoło Krzemieńca, gdzie pracuje wszpitalu, zaś w latach 1928-1930 jestprymariuszem / ordynatorem / wszpitalu powiatowym w Krzemieńcu. WPoczajowie i Krzemieńcu jest już znanąokulistką, tam też zdobywa znakomitąpraktykę jako lekarz pediatra.W 1930 roku opuszcza Kresy i przenosisię do Olkusza, gdzie jest okulistkąw Sejmikowym Szpitalu św. Błażeja. Wpaździerniku 1931 roku zostaje lekarzemasystentem w zakładzie leczniczowychowawczymdla dzieci chorych najaglicę w Częstochowie.1 maja 1933 roku Zarząd Miejskiw Chrzanowie zatrudnił dr ElżbietęGłuską na stanowiskulekarza miejskiego. DrGłuska przepracowaław Chrzanowie bez przerwy50 lat. Zmarła wWarszawie w 1986 roku,spoczywa na cmentarzuw Chrzanowie.Była wieloletnimkierownikiem PrzychodniObwodowej w Chrzanowiei kierownikiemprzychodni okulistycznej,która mieściła sięna II piętrze UbezpieczalniSpołecznej przyul. Sokoła, w gabinecienarożnym. Jako lekarzokulista pracowała nie-zmordowanie, dając z siebie wszystko.Zawsze była obecna w przychodni.Przyjmowała do ponad stu pacjentówdziennie. Każdy pacjent przyjęty był wdniu, w którym się zgłosił. Dzisiaj wydajesię to niewiarygodne.Dr Głuska prowadziła masowebadania wszystkich uczniów szkół podstawowycho charakterze leczniczymi profilaktycznym. Należy podkreślićtutaj profilaktykę przeciwjagliczą, któraprzyczyniła się do zupełnej likwidacji tejgroźnej choroby.Działalność dr Elżbiety Głuskiej wPCK zaczęła się w Kijowie w 1920 roku itrwała całe życie. W Chrzanowie od 1933roku i jest dobrze udokumentowana.Obejmowała przed wojną i po wojniecały powiat chrzanowski, który byłbardzo rozległy. Organizowała i prowadziłaszkolenia kadr pielęgniarskich PCK,brała udział w akcjach epidemicznych iprofilaktycznych, organizowała punktysanitarne PCK i apteczki lekarskie w całympowiecie. Jej żarliwe prelekcje z ramieniaPCK w szkołach, zakładach pracyi instytucjach miały wielkie znaczenie,wychowywały i krzewiły kulturę zdrowia.Była wieloletnim radnym WojewódzkiejRady Narodowej w Krakowie, gdziebyła członkiem, później przewodniczącąKomisji Zdrowia.Dr Elżbieta Głuska była osobąpowszechnie znaną w Chrzanowie idarzoną największym szacunkiem.Była Człowiekiem Renesansu, zdolnymdo największych poświęceń. Trudne ibardzo trudne lata przedwojenne, wojennei powojenne potrzebowały ludzitak mocno zaangażowanych zawodowoi społecznie.Eugeniusz Kępiński(W tekście wykorzystano materiałyz archiwum rodzinnego Piotra Głuskiegow Warszawie)Dr E. Głuska bada pacjentkę w przychodni okulistycznejprzy ul. Sokoła, 1977 rok29


30FILOZOFIAFilozofia dla nie-FilozofówTo, co nas dotyka… to upływ czasu…MAREK NIECHWIEJ – z wykształceniafilozof, politolog, dziennikarz iprawnik. Prowadzi prywatną praktykę wKancelarii Prawnej w Chrzanowie i Jaworznie.Stały współpracownik KronikiChrzanowskiej, Gazety Krakowskiej, tygodnikalokalnego Co Tydzień, Formatu,Telewizji Chrzanowskiej i JaworznickiejTelewizji Lokalnej CTV. Prowadzi dyskusjez cyklu: Spotkania z nie-Filozofią wKlubie Literackim w Chrzanowie. Udzielarównież bezpłatnych porad prawnych wredakcji Gazety Krakowskiej i w MiejskimOśrodku Kultury w ChrzanowieK.Ch.: Mamy kolejny rok kalendarzowy,jesteśmy starsi, płynieczas … Chcemy zapomnieć o tym, żeprzemijamy, lecz prawd oczywistychzakwestionować nie sposób …M.N.: Kwestionowanie oczywistościprzemijania byłoby – z racjonalnegopunktu widzenia – co najmniej niedorzecznością.Nikt rozsądnie myślący niełudzi się, że czas się zatrzyma. Lecz – wmoim osobistym przekonaniu – nie wtym jest problem. Nie tak dawno temu– przy okazji uroczystości WszystkichŚwiętych – również poddawaliśmy podrefleksję pojęcie przemijania, jednakżeuważam, że bardzo często podejmujemyten temat w zupełnie niewłaściwymkontekście filozoficznym. Powinniśmynie tyle kontemplować przemijanie,czyli upływ czasu, bo to jest oczywiste,ile wykorzystanie czasu – tego, któryzostał nam dany.K.Ch.: To jest pragmatyczne podejściedo problemu przemijania – ale czyfilozoficzne?M.N.: Jak najbardziej. Nie ma innegosensownego i bardziej filozoficznegopojęcia. Człowiek, który nie jest istotą –nazwijmy to w tym kontekście – homopragmaticus – nie powinien w ogóleniczego rozważać. Czym jest czas?Jest pojęciem, które nas dotyka. Jestokreśleniem naszego istnienia. Oto, conas indywidualnie określa. Jeżeli siądęi zacznę rozważać tę oczywistość, żejestem starszy, to mogę sobie tak posiedziećdo 100 lat – oczywiście jeżelimi się to uda – natomiast przemijaniesamo w sobie pozostaje z filozoficznegopunktu widzenia pojęciem obojętnym.Jest moralnie bezwartościowe, czylinie podlega wartościowaniu w kategoriachetycznych. Natomiast pytanie: wjaki sposób skorzystam z czasu – jestsensowne i moralnie zasadne – mogębowiem dobrze albo źle wykorzystaćmój czas. Jeżeli go wykorzystuję źle,to potocznie mówimy, że tracę czas.Natomiast gdy jestem zadowolony zsiebie i twórczo korzystam z czasu, tojuż go zyskałem…K.Ch.: Sens pytania nie zasadzasię więc w pojęciu przemijania, ale wpojęciu istnienia?M.N.: Oczywiście. Moje istnieniewartościowane jest poprzez pryzmatmojego wykorzystywania czasu. Jeżeliz niego nie korzystam, to lepiej by mibyło w ogóle nie istnieć. I to niezależnieod tego, czy podejmuję te rozważania wkategoriach religijnych, egzystencjalnych,ekonomicznych czy etycznych.Jeżeli już muszę rozważać przemijanie,to nie powinienem tego czynić w kontekściesamego przemijania, tylko sensuprzemijania, a mówiąc dokładnej: celuprzemijania. Jeżeli mam cel, to wówczaswcale nie przemijam – wówczas tworzę,wykorzystuję czas przeszły w teraźniejszości.Po prostu jestem sobą…K. Ch.: A co to oznacza w praktyce?Mówiąc prościej: w relacjachmiędzyludzkich?M.N.: Proszę zauważyć, że bardzoczęsto tracimy czas na wzajemne sporyi marnujemy energię na niesnaski.Czas jest pojęciem jak najbardziejfilozoficznym [astronomicznym też, aletego tematu nie rozwijam]. Ustaliliśmyjuż kiedyś, że filozofia ma człowiekowipomagać w życiu. Filozofia powinna byćdla człowieka, a nie człowiek dla filozofii.Dlatego filozofować powinniśmy o tym,co jest, co nas dotyka, a nie dla zasady.Nie powinniśmy zatem zastanawiaćsię, czy jesteśmy starsi? Winniśmypomyśleć, czy przez to jesteśmy lepsi,bardziej doświadczeni szczęśliwsi,bogatsi duchowo? Jeżeli stwierdzamy,że wraz z upływem czasu jesteśmytylko starsi, to wówczas straciliśmyczas, natomiast gdy temu przekonaniutowarzyszą jeszcze jakieś inne wartości,to czas zyskujemy teraz i na przyszłość,bo przecież z tych wartości będziemykorzystać dla siebie i najbliższych.Mydo tych wartości powrócimy.K.Ch.: Częstokroć nie jest łatwoodpowiedzieć sobie na to pytanie, czyzyskaliśmy czas?M.N.: Tu właśnie dochodzimy dosedna filozofii życia. Trzeba się nauczyćżyć tak,ażeby czas nie był naszymwrogiem, tylko sprzymierzeńcem. Czyw okresie ostatniego roku zrobiłemcoś dobrego? To jest pytanie, któreczęsto zadajemy sobie dopiero po westchnieniu,że znowu upłynął rok. Moimzdaniem podejście powinno być inne:cieszę się, że minął rok, bo ja zyskałemw nim określone korzyści, wzbogaciłemsię o kolejne wartości. Oczywiście niewystarczy nad tym tylko kontemplować,trzeba działać. Wielu ludzi nie czyni zeswojego czasu wystarczającego użytku.Dlatego stają się wyłącznie starsi,lecznie mają nic poza tym…K.Ch.: Kreuje Pan model człowiekazadowolonego z siebie, usatysfakcjonowanego…M.N.: Taki model nie tylko z filozoficznego,ale i z psychologicznegopunktu widzenia byłby jak najbardziejpożądany. Świadomość dobrze wykorzystanegoczasu jest niemałą nagrodą.Refleksja w tym temacie nie powinna siękojarzyć tylko z upływem roku, ale z jegonadejściem. Muszę sobie wiele rzeczyuświadomić nie tyle na końcu roku, ilena początku następnego. Żebym mógłkorzystać z – nazwijmy to – przywileju wpostaci poczucia dobrze wykorzystanychdni, to zmuszony jestem pomyśleć o tymzanim je wykorzystam, a nie dopiero poich upływie. A zatem nie mówię sobie:skończył się rok, tylko inaczej: zacząłsię rok, a ja mam kolejną szansę. Jejwykorzystanie zależy w dużej mierze odemnie, w drugim rzędzie od czynnikówlosowych, środowiskowych.Ważne, byzrobić wszystko w tym zakresieK.Ch.: A czego sobie życzyć wNowym Roku, bo przecież życzenia odnosząsię właśnie do tego, co dopieroma być. Mają być dla nas zapowiedziączegoś dobrego, korzystnego?M.N.: Z tymi życzeniami to jestdobry przykład. Życzmy sobie przedewszystkim otwarcia na drugiego człowieka,a poprzez to otwarcia również nasiebie. Życzmy tego, ażeby przy końcukolejnego roku powiedzieć sobie: „Wdobrych zawodach wystąpiłem, biegukończyłem…”


PANI ZIMANa poszukiwanie „Pani Zimy” udała się grupa 50-ciu młodych tancerzyze Studia Baletowego, działającego w MOKSiR w Chrzanowie. A stało sięto na oczach blisko tysięcznej grupy dzieciaków marzących o tym, abyświat w końcu pokrył się śniegową pierzynką. (Czytaj na str. 18)KALEJDOSKOPAd Metallum…DZIEŃ SENIORAStałą pozycję w programie działalności Muzeum w Chrzanowiestanowiły i stanowią także wykłady-prelekcje. Tegoroczne realizacjebyły w tym względzie bardzo interesujące. (Czytaj na str. 14)SpotkanieLiteracko – MuzyczneChrzanowski MOKSiR, tradycyjnie już, był organizatorem koncertuz okazji DNIA SENIORA. (Czytaj na str. 19)Sztuka żywiołówKolejny sezon artystyczny 2009/2010 Galeria ”Na Styku”, chrzanowskiegoMOKSiR-u, inaugurowała wystawą prac studentów i absolwentówPracowni Rzeźby w Ceramice na Wydziale Rzeźby Krakowskiej AkademiiSztuk Pięknych – SZTUKA ŻYWIOŁÓW (Czytaj na str. 22)Sentymentalizm, sentymentalność, sentymentalnie, sentymentalny,sentymentalna… (Czytaj na str. 25)Gościnnie w KętachHenryk Czarnik opowiadał o swoim kolekcjonerstwie, tematycewystawy i pokazanej na niej cząstce zgromadzonej kolekcji papieskiej,pokazując przy okazji kilka „nowych eksponatów”, także nabyte… tegodnia w Kętach. (Czytaj na str. 16)


KALEJDOSKOPPająki i diabły...Konkurs plastyczny związany z tradycjami i obrzędami naszegoregionu czyli Krakowiaków Zachodnich został rozstrzygnięty. Organizatoremkonkursu był Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacjiw Chrzanowie wspólnie z Chrzanowskim Stowarzyszeniem Folklorystycznym.(Czytaj na str. 21)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!