11.07.2015 Views

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Nagle ma nadzieję położyć kres również narodzinom i śmierci myśli. Zwyczajni ludzie doświadczają fizycznychnarodzin i śmierci ciała. Arhat czwartego poziomu położył kres tego rodzaju narodzinom i śmierci, lecz ciągle musi doświadczaćnarodzin i śmierci myśli [dosłownie „narodzin i śmierci zmiany”]. Odnosi się to do bezustannego przepływumyśli – wiecznie zmieniającego się procesu myślenia, w którym jedna myśl jest wytwarzana, a druga ginie w nieskończonymnurcie. Kiedy już nie podlega fizycznym narodzinom i śmierci, nagle ma nadzieję zakończyć również narodzinyi śmierć myśli, żeby na zawsze trwać w subtelnej formie, bardzo oczyszczonej i rozrzedzonej formie. Trwać na zawszeoznacza uzyskać wieczne życie.Wtedy demon z niebios korzysta ze sposobności, na która˛czekał. Jego duch opętujeinnego człowieka i używa go jako rzecznika, aby objaśniać sutry i Dharmę.Gdy tylko wzbudza pragnienie długiego życia, wtedy król demon z niebios korzysta ze sposobności, na która˛czatował i czekał. Jego duch opętuje innego człowieka. Król demon wysyła jednego ze swych zwolenników, żebykogoś opętał i używa go jako rzecznika, aby objaśniać sutry i Dharmę, dla kultywującego.Ten człowiek, nieświadomy, że jest opętany przez demona, twierdzi, że doszedłdo niezrównanej nirwany. Kiedy spotyka tego dobrego człowieka, który pragnie długiegożycia, przygotowuje miejsce do siedzenia i wygłasza Dharmę. Lubi mówić, żemoże się udać w różne miejsca i powrócić bez przeszkód, być może przebywajac ˛ dziesięćtysięcy mil i wracajac ˛ w mgnieniu oka. Może również przynieść rzeczy z miejsc,w które się udał. Albo może powiedzieć komuś, żeby przeszedł z jednego końca pokojuw drugi – jest to odległość zaledwie kilku kroków. Choćby ten człowiek latamiszedł szybko, nie mógłby dotrzeć do ściany. Dlatego ludzie wierza˛w tego opętanegoczłowieka i biora˛go za Buddę.Ponieważ ten człowiek jest całkowicie kontrolowany przez demona z niebios, sam jest nieświadomy, że jest opętanyprzez demona. Twierdzi, że doszedł do cudownej realizacji niezrównanej nirwany. Kiedy spotyka tego dobregoczłowieka, który pragnie długiego życia, przygotowuje miejsce Dharmy do siedzenia i wygłasza Dharmę.Lubi mówić, że może się udać w różne miejsca i powrócić bez przeszkód. O czym lubi mówić demon? Mówi:„W tej chwili mogę udać się w jakieś miejsce odległe stąd o tysiąc lub nawet dziesięć tysięcy mil i wrócić w tym samymmomencie. Mogę dotrzeć do Japonii, nie wsiadając do samolotu, kupić towar i przynieść go z sobą. Jeżeli mi nie wierzycie,zademonstruję wam to”. Zawsze popisuje się duchowymi mocami. Chce, żeby ludzie widzieli niepojęte wyczyny,których może dokonać. Mówi: „Mogę swobodnie odchodzić i przychodzić, być może przebywajac ˛ dziesięć tysięcy milw jednej chwili i wracajac ˛ w mgnieniu oka. Mogę pójść i wrócić w czasie, jaki zajmie wam wdech i wydech”.To nie wszystko, może również przynieść rzeczy z miejsc, w które się udał. Może kupić rzeczy i je przynieść. „Niewierzycie?” powie. „Widzicie tę rzecz? Pochodzi z takiej a takiej spółki w Japonii – model produkowany wyłącznieprzez tę spółkę, do nabycia tylko na miejscu”. Wtedy pokazuje im radio albo mag<strong>net</strong>ofon produkcji japońskiej, które nieprzeszły przez urząd celny ani nie były importowane i rzeczywiście zostały wyprodukowane przez ową spółkę w Japonii.Albo może powiedzieć komuś, żeby przeszedł z jednego końca pokoju w drugi – jest to odległość zaledwiekilku, może siedmiu czy ośmiu kroków. Choćby ten człowiek latami szedł szybko, nie mógłby dotrzeć do ściany. Niemógłby przemierzyć tej małej przestrzeni, choćby przez rok biegł w szaleńczym tempie. Dlatego widząc takie popisy,ludzie wierza˛w tego opętanego człowieka i biora˛go za Buddę. Myślą: „Och! To jest Budda, który przyszedł uczyćnas Dharmy”.Często mówi: „Wszystkie istoty w dziesięciu kierunkach sa˛moimi dziećmi. Zrodziłemwszystkich Buddów. Stworzyłem ten świat. Jestem pierwotnym Budda. ˛ Stworzyłemten świat naturalnie, a nie wskutek kultywacji”.Często mówi: „Wiecie co, wszystkie istoty w dziesięciu kierunkach s ˛ a moimi dziećmi. Zrodziłem wszystkichBuddów. Czy wiecie czyimi synami są Buddowie? Moimi”. Chełpi się bezwstydnie, że zrodził wszystkich Buddów.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!