11.07.2015 Views

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Jeżeli chodzi o to, jakiego rodzaju odpłatę otrzymają w przyszłości, to jest to bardzo odległe pytanie, na które niemożna odpowiedzieć. Jeśli napotkają kogoś o wielkich duchowych mocach, ale nie chcą być nauczane i przekształcane,to mogą zostać starte na proch. Nawet jeśli nie zostaną starte, jeżeli czynią wiele zła i nie poprawiają się, jeżeli ciągleodwracają się od oświecenia, żeby trzymać się ziemskiego pyłu i trwają w pomieszaniu, będą musiały ponieść karęi doświadczyć wielkiego cierpienia. Mogą odrodzić się wśród zwierząt i stać się lisami lub łasicami. To za sprawą duchówdemonów zmieniają się w takie stworzenia. Mogą się stać wężami, szczurami lub innymi osobliwymi zwierzętami.Wszystkie te zwierzęta są transformacjami istot obdarzonych złośliwą demoniczną energią. Krwiożercze bestie, takie jaktygrysy, są tak potężne, ponieważ pomaga im odrobina demonicznej siły.30. WYJAŚNIENIA CZCIGODNEGO MISTRZA ZE STYCZNIA 1983 r.Kiedy byłem młody, lubiłem walczyć z demonami. Walczyłem z nimi, dopóki wszystkie demoniczne armie we wszechświecienie zapragnęły połączyć się przeciwko mnie. Przy wielu okazjach omal nie straciłem życia. Dlatego później,bez względu na to jak bardzo pragnąłem znowu walczyć z demonami, nie ośmieliłem się używać przeciwko nim żadnejdharmy. Wiele demonów przychodzi mnie dręczyć, ale zawsze praktykuję wyrozumiałość i nie stawiam oporu. Gromadzęje i wpływam na nie dobrocią i współczuciem, zamiast pokonywać je Dharmą ujarzmiania.Pamiętam, że w Towarzystwie Prawości w Mandżurii, kierowniczka szkoły nazywała się Siu Guilan. Było tam pięćdziesięciuczy sześćdziesięciu uczniów i jeden z nich został opętany przez demona. Siu Guilan, sądząc, że ma pewienautorytet jako kierowniczka szkoły, próbowała pozbyć się demona. Nabrała w usta zimnej wody i plunęła nią na opętanądziewczynę, ale demon nie odszedł.Powiedział: „Chcesz się mnie pozbyć” No to ja w zamian opętam ciebie i zobaczymy, co zrobisz!?Wtedy opętana dziewczyna poczuła się lepiej, a sama Siu Guilan została opanowana przez tego demona. WcześniejGuo Hong powiedział, że użył tej metody: recytował mantrę, a następnie splunął na opętanego, który zaraz uciekł.Prawdopodobnie demon, który go opętał, nie miał wystarczającej siły, więc uciekł. Jednak demon, który opętał SiuGuilan, nie bał się oplucia zimną wodą i nie odszedł. Siu Guilan zaczęła się zachowywać demonicznie. Nie mogła dłużejżyć w Towarzystwie Prawości i musiała wrócić do domu. Demon codziennie przybywał nękać ją w domu, wywołujączamęt w jej rodzinie.Co to był za demon? Był to duch gibbona, bardzo wielki. Kiedy przychodził, odbywał stosunki seksualne z SiuGuilan. Posiadł jej ciało i ją torturował. Czasami wprawiał ją w tak wielkie pomieszanie, że mówiła, jak bardzo go kochai tak dalej. Następnie uprawiali seks, a potem Siu Guilan krwawiła z oczu, uszu, nosa i ust. Duch gibbona wysysał z niejcałą energię i esencję, pozostawiając ją sparaliżowaną i bliską śmierci.Towarzystwo Prawości posłało kogoś do opata naszego klasztoru, który był znany w całej Mandżurii jako OddanySyn Wang. Słyszeli, że jest człowiekiem wielkiej prawości i może ujarzmić demona, a więc go odnaleźli. Jednak Opatzawsze prosił mnie, żebym zajmował się takimi sprawami. Sam nigdy się nimi nie zajmował, ale zawsze wysyłał mnie,żebym rozwiązywał wszelkiego rodzaju problemy. Zdarzało się to wiele razy, tak jak wówczas gdy rodzina Gao Defu wewsi Danangou była w kłopocie.Tym razem Opat również poprosił mnie, żebym poszedł, więc poszedłem. Kiedy poinformowano ducha gibbonao moim przybyciu, zgadnijcie co powiedział?„Ech! Na darmo się trudziliście, prosząc go o przybycie. To nic nie da. Choćbyście poprosili Dzi Gong („ŻyjącegoBuddę”), żeby przyszedł, nie przestraszyłoby mnie to.”Nie bał się niczego. Gdy tam dotarłem, duch gibbona przyszedł i stoczyliśmy prawdziwą walkę! Po dwóch dniachnieprzerwanych zmagań ostatecznie go ujarzmiłem. Kobieta odzyskała zdrowie. Miałem wiele takich doświadczeń.Nie mam zamiaru wtrącać się więcej w sprawy innych ludzi. Na przykład, chociaż widzę, że pewna osoba ma nasobie ducha orła, który sprawia, iż jej głowa trzęsie się mimowolnie, nie zamierzam nic z tym robić. Zachowuję się tak,jakbym tego nie wiedział. Dlaczego? Ponieważ kultywuję wyrozumiałość! Nawet gdyby ktoś miał narobić mi na głowę,zniosę to i nie wpadnę w gniew. Teraz moim mottem jest niezmaganie się z nikim. Guo Hong, lepiej uważaj, żeby naprzyszłość nie narobić kłopotów. Musisz mieć trochę dobrych korzeni, bo inaczej ten demon z łatwością by ciebie opętał.To wcale nie jest zabawne.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!