11.07.2015 Views

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

wersji PDF - Mahajana.net

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

W Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów jest student Kalifornijskiego Uniwersytetu w Berkeley, za którym podążawiele węży. Możecie ich nie widzieć, ale Guo Zhen widział, jak te węże wdają się ze mną w walkę Dharmy w klasztorzeZłotej Góry. One są naprawdę agresywne! Jego obecność tutaj dała wężom okazję do walki ze mną. Walczą ze mną jużponad dziesięć lat. Gdy ten student przybył do Miasta Dziesięciu Tysięcy Buddów, stopniowo czuł się coraz lepiej, ale gdytylko wrócił na uczelnię w Berkeley, znowu chorował. On zdaje sobie sprawę, że jest na nim wiele węży. W przeszłościje zabijał, a teraz one przyszły wziąć odwet. Używam zdrowych dharm, żeby spróbować ustanowić pokój między nami.Traktuję je w ten sposób niezależnie od tego, czy na to zważają. To powolny proces. Po około dziesięciu latach wiele wężygo opuściło, ale kilka wciąż pozostało. Zwykle była ich cała gromada. Ten przypadek jest podobny do stanu opisanegow Sutrze.Uczeń: Kiedy ten człowiek przybywa do Miasta Dziesięciu Tysięcy Buddów, to czy te istoty boją się przyjść goodszukać?Czcigodny Mistrz: Nie, wciąż przychodzą. Kiedy [wąż] przyszedł rzucić wyzwanie mojej Dharmie, był straszliwierozsierdzony. On [ów student opętany przez węża] z początku ukląkł, ale potem wstał, machał rękami i wpił we mniewzrok. Jego ciężki oddech brzmiał gorzej niż wrzask i prychanie kota.Uczeń: Mistrzu, co zrobiłeś? Czy solidnie go zbeształeś?Czcigodny Mistrz: Nie, po prostu udawałem, że nic się nie dzieje. Ludzie widzieli, że się zachowuję, jak gdyby nic sięnie działo, ale w rzeczywistości nawróciłem go. On był do mnie wrogo usposobiony, ale ja nie byłem wrogo usposobionydo niego. Zazwyczaj używałem Dharmy ujarzmiania, ale już więcej tego nie robię. Teraz używam Dharmy oddalanianieszczęść.Uczeń: Kiedy skandha formy zanikła, wyrodne demony nie mogą już opętać kultywującego. Muszą opętać innegoczłowieka. Ale czy jest inna interpretacja, w której demon może wprost opętać kultywującego?Czcigodny Mistrz: Możliwości są nieskończone. Demon może opętać nawet kota. Wszystko zależy od tego, czy torozpoznajecie, czy nie. Może opętać również inne zwierzęta. Nie ma żadnej ustalonej reguły.Uczeń: Czy może opętać samego kultywującego?Czcigodny Mistrz: Nie, nie może go opanować.Uczeń: Ale, kiedy w przeszłości Czcigodny Mistrz objaśniał Pięćdziesiąt Stanów Demonów Skandh, powiedział, żedemon może opętać samego kultywującego.Czcigodny Mistrz: Jak powiedziałem, nic nie jest ustalone. Tekst podaje jeden przykład, ale nie jest to jedyny sposób,w jaki to się może dokonać. Jest wiele wariantów. Każdy przypadek zawiera wiele możliwości.Uczeń: Ale, czy Czcigodny Mistrz nie powiedział właśnie, że demony nie mogą opanować samego kultywującego?Czcigodny Mistrz: Jeżeli kultywuje prawdziwie, to demony nie mogą go opanować, ponieważ są ochraniające Dharmęduchy, które go strzegą.Uczeń: Jeśli kultywujący zaczyna żywić złudne myśli, wtedy...Czcigodny Mistrz: Wtedy go opanują.Uczeń: To tak jak życie w Mieście Dziesięciu Tysięcy Buddów. Jeśli przestrzegamy reguł ustanowionych przezMistrza, to te istoty nie mogą nas niepokoić. Jeżeli nie przestrzegamy reguł, wtedy mogą przyjść.Czcigodny Mistrz: Za wieloma ludźmi, którzy tu przybywają, podąża wiele wynaturzonych demonów zewnętrznychścieżek, goblinów, duchów i dziwnych zjaw. Jednak Bodhisattwowie, którzy strzegą Dharmy, nie próbują ich zatrzymać.Praktykujemy tutaj dobroć i współczucie. Dlatego nie ufortyfikowaliśmy naszego miejsca ani nie zorganizowaliśmyprzeciwko nim obrony.Uczeń: Jeśli ktoś prawdziwie kultywuje, to demony nie mogą go opanować. Ale jeśli nie kultywuje i zaczyna pogrążaćsię w złudnym myśleniu, wtedy mogą nadejść.Czcigodny Mistrz: Słusznie, jest to przypadek przyciągania wynaturzonego przez wynaturzone.Uczeń: Jeżeli demony nie mogą opanować go teraz, niekoniecznie znaczy to, że nigdy nie mogą go opanować. Naprzykład, kiedy Narodowy Mistrz Wuda obudził arogancką myślą...Czcigodny Mistrz: Słusznie! To bardzo czytelny przykład!Uczeń: Duch nie był w stanie opanować go przez dziesięć żywotów, ale wraz z tą jedną niewłaściwą myślą, mógł tozrobić.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!