11.07.2015 Views

Nr 154 - Chrzanów

Nr 154 - Chrzanów

Nr 154 - Chrzanów

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

KWARTALNIKNR ISSN 1232-4566NR <strong>154</strong>KWIECIEÑ - CZERWIEC 2008rok XVIIgazeta bezp³atnaW NUMERZE:n DNI CHRZANOWAn JEST BEZPIECZNIEn HAPPENING Z „KLANZ¥”n PODWY¯KI W OŒWIACIE


FOTO: ARHIWUM MOKSiR CHRZANÓWDNI CHRZANOWA


DNI CHRZANOWACABAÑSKIE SZALEÑSTWOce pla¿owej kobiet (na nowo otwartymobiekcie przy ul.Wyszyñskiego),OgólnopolskimTurnieju Futsalu,meczu pi³ki no¿nej:uczniowie PG nr1 –policjanci, w MiêdzynarodowymTurnieju w pi³ceno¿nej piêcioosobowejo PucharBurmistrza Chrzanowaczy w konkur-Organizatorzy tegorocznych DNICHRZANOWA tradycyjnie przewidzieliszereg atrakcji przeznaczonych dlaosób w ka¿dym wieku i o ró¿norodnychzainteresowaniach oraz gustach. Ka¿-dy móg³ znaleŸæ coœ dla siebie.Pi¹tek 30 maja up³yn¹³ w bajkowymnastroju. Dzieci ze Studia Baletowego zMOKSiR-u na swoje 10-lecie dzia³alnoœciprzygotowa³y przedstawienie „W krainietañca”, które zosta³o wystawione wsali teatralnej. Natomiast na chrzanowskimRynku by³o mo¿na podziwiaæbarwn¹ „Paradê krasnali”, oraz m³odychartystów bior¹cych udzia³ w konkursieplastycznym „malujemy kolorowe ogrody”.Program zosta³ przygotowany przeznauczycieli i uczniów z PG nr 1 w Chrzanowie.Na zakoñczenie dnia dla najm³odszychzaœpiewa³a, zawsze ¿ywio³owa ipe³na m³odzieñczej werwy, Majka Je¿owska,która porwa³a do szalonej zabawywszystkie dzieci, ma³e i du¿e.W sobotê na chrzanowskim Rynkuodby³y siê spotkanie z kultur¹ Ukrainy,Przed chrzanowsk¹ publicznoœci¹ wyst¹pi³yznakomite zespo³y z zaprzyjaŸnionegoIwano-Frankiwska - „Rapsodia”oraz trio „Namysto”, graj¹ce na bandurach.Mo¿na by³o równie¿ pos³uchaæznakomitej polsko-ukraiñskiej folk-grupyz Olsztyna „Berkut”, graj¹cej g³ówniew³asne kompozycje oparte na elementachukraiñskiego folkloru regionówBukowiny i Karpat. W tym dniu zaprezentowalisiê tak¿e laureaci FestiwaluKultury Dzieci i M³odzie¿y- m³odzi rodzimiartyœci, bêd¹cy na pocz¹tku swojejkariery estradowej. Wieczór na Rynkuzakoñczy³ wystêp legendy polskiejpiosenki, Krzysztofa Krawczyka. Znakomityartysta œpiewa³ zarówno najstarszeswoje przeboje, jak: „Parostatek”,„Pamiêtam Ciebie z tamtych lat” czy„”Ostatni raz zatañcz ze mn¹”, a tak¿e tenagrane razem z Bregovicem, Edyt¹ Bartosiewicz,Muñkiem Staszczykiem i Norbim.Jego koncert zgromadzi³ niespotykan¹dot¹d w tym miejscu liczbê widzów.Rynek dos³ownie pêka³ w szwach.Natomiast scena na Placu Tysi¹cleciagoœci³a kapele m³odzie¿owe. Najpierwwyst¹pi³y lokalne zespo³y WhoKnows, Vallium i Chilitoy- laureaci PowiatowegoPrzegl¹du Kapel M³odzie-¿owych, póŸniej na estradzie zagra³ypopowo-rockowe grupy „Akurat” iniezwykle popularny ostatnio „Feel”.Zespó³ Piotra Kupichy, gitarzysty, wokalistyi kompozytora – zgromadzi³ ponad10 tysiêcy s³uchaczy. M³odzie¿owe rytmyokrasi³y znakomite pokazy tañca break-dancew wykonaniu ukraiñskich tancerzyz „Vertical Limit” oraz wspania³aparada motocykli.Niedziela na Rynku up³ynê³a na imprezachdla dzieci z okazji ich œwiêta.Zabaw, pl¹sów, konkursów z nagrodamii spotkañ z bajkowymi postaciami, wtym z 12 metrowym smokiem prosto zKrakowa - nie by³o koñca. Mo¿na by³ote¿ podziwiaæ m³odych tancerzy i wokalistówuczêszczaj¹cych na zajêcia w ró¿-nych kó³kach artystycznych MOKSiR, wprogramie „Dzieci dzieciom”.Natomiast na Placu Tysi¹clecia odby³siê ci¹g dalszy spotkañ z kultur¹ ukraiñsk¹.Najpiêkniejsze dumki i pieœni zaprezentowa³goœæ z Iwano -FrankiwskaMiros³aw Petryk. Organizatorzy przewidzielirównie¿ koncert zespo³u „Carrantuohill”- grupy wykonuj¹cej zarównotradycyjn¹ muzykê celtyck¹ rodem zIrlandii i Szkocji, jak i w³asne opracowaniaaran¿acyjne oparte na „celtyckichkorzeniach”. Z zespo³em wyst¹pi³ RobertKasprzycki – poeta, kompozytor ipieœniarz. Zatañczy³a równie¿ znana warszawskagrupa tañca irlandzkiego „Reelandia”.Dla swoich fanów zaœpiewa³ te¿£ukasz Zagrobelny utwory ze swoich p³yt:„Myœli warte s³ów” i „¯ycie na czekanie”.Specyficznego kolorytu ca³oœcidoda³ koncert orkiestr dêtych.W fina³owych koncertach wyst¹pili:Marek Torzewski, który w Chrzanowie obchodzi³jubileusz 25-lecia pracy artystycznejoraz spontaniczna, pe³na energii ici¹gle w fantastycznej formie wokalnej -Urszula. Nie mog³o zabrakn¹æ „Dmuchawców...”i ¿ywio³owego „Konika nabiegunach”. Na deser oczywiœcie nadChrzanowem pokaza³y siê wspania³e pióropuszeogni sztucznych – obwieszczaj¹cemiastu i œwiatu, ¿e DNI CHRZANO-WA 2008 dotar³y do fina³u.Komu atrakcji estradowych by³oma³o móg³ próbowaæ swoich si³ w jednejz licznych imprez sportowych przygotowanychna obiektach sportowychw ca³ym mieœcie - w tym w XXIV BieguCabanów, Grand Prix Polski w siatkówsiewiedzy o pi³ce no¿nej „Euro 2008”.Dniom Chrzanowa tradycyjnie towarzyszy³ootwarcie poplenerowej wystawyobrazów „Chrzanowskie Impresje” wGalerii „Na Styku”. Natomiast w KlubieLiterackim MBP Dorota Segda, aktorkaTeatru Starego, czyta³a poezje oraz odby-³o siê podsumowanie konkursu „Herbertowskieuroczysko- oratorium poetyckie”,a tak¿e otwarcie wystawy „Ukraina: Chrzanów– Iwano – Frankiwsk”. W DomuUrbañczyka otworzono wystawê „Portretmê¿czyzny we wnêtrzu” ze zbiorów Muzeumi kolekcji prywatnych oraz przeprowadzonowarsztaty malowania ikon œw.Miko³aja. Odby³y siê równie¿ otwartewarsztaty edukacyjne rzemios³ dawnych,w ramach których odby³ siê pokaz czerpaniai zdobienia papieru.Jednym s³owem uczestnicy DniChrzanowa nie mogli narzekaæ na nudê,tym bardziej, ¿e pogoda wszystkim wyj¹tkowosprzyja³a.Antoni DobrowolskiP.S. Specjalne pozdrowienia dlaCzytelników Kroniki przekazali Urszulai Marek Torzewskipismo lokalneCZ£ONEK POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PRASY LOKALNEJRedakcja: Marek Szymaszkiewicz - red. nacz.,Antoni Dobrowolski - z-ca red. nacz.Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4 (MOKSIR),pok. nr 1, tel. 62-33-086, wew. 35.Wydawca: MOKSiR Chrzanów, ul. Broniewskiego 4Sk³ad i druk: Drukarnia NOWA, tel. 032 264 26 793


Wszystko wskazuje na to, ¿e jeszczew tym roku powstanie alternatywnepo³¹czenie drogowe Chrzanowa zLibi¹¿em. Mowa o planach przed³u¿eniaul. Powstañców Styczniowych wChrzanowie. Przez lata samorz¹dowcynie mogli siê porozumieæ w tej kwestii,problemem by³y finanse. Terazdecyzje wymusi³a budowa wiaduktu nainnej drodze prowadz¹cej do Libi¹¿a –drodze nr 933.Zarówno budowa wiaduktu kolejowegow Kroczymiechu, jak i budowa alternatywnejdrogi do Libi¹¿a przez latapozostawa³y w sferze planów. Teraz okaza³osiê, ¿e trzeba bêdzie je wykonaæ niemalrównoczeœnie. Budowa wiaduktu wKroczymiechu, który ma u³atwiæ dojazddo Libi¹¿a ju¿ ruszy³a. Kierowcy, którzyw pierwszym okresie musieli staæ w korkach,zagryzali zêby, bo wiadukt daje imperspektywê na ich unikniêcie w przysz³oœci.Chyba nie ma w powiecie chrzanowskimkierowcy, który nie sta³by przezwiele minut w korku w tym miejscu zpowodu zamkniêtego przejazdu kolejowego.Po wybudowaniu wiaduktu problemzniknie. Pojawi³o siê jednak innezagro¿enie. Okaza³o siê, ¿e w zwi¹zku zrobotami odcinek drogi wojewódzkiej nr933 trzeba bêdzie na jakiœ czas zamkn¹æ.To dla obu miasta oznacza³oby niemalparali¿ komunikacyjny. Oczywiœcie istnia³byjeszcze dojazd przez ¯arki i Borowiec,ale to d³u¿sza droga. Poza tym,zastanawiano siê co bêdzie, gdy nagle t¹tras¹ rusz¹ wszystkie samochody, którewczeœniej korzysta³y z drogi nr 933. Zapewnenie uda³oby sie unikn¹æ korków.W tej sytuacji zdecydowano, ¿e nie mainnego wyjœcia jak budowa drogi alternatywnej,czyli w³aœnie przed³u¿enia ul.Powstañców Styczniowych w Chrzanowie.Nie bêdzie to ³atwe przedsiêwziêcie.Na pewnym odcinku drogê trzebabêdzie budowaæ w³aœciwie od podstaw.4Z MIASTAAlternatywne po³¹czenieObecnie trudno sobie wyobraziæ, ¿e leœny trakt jeszczew tym roku zamieni siê w alternatywn¹ drogê do Libi¹¿a.Teraz korzystali z niejg³ównie rowerzyœci itylko nieliczni œmia³kowiesamochodami.Spory fragment to tylkoubity trakt przezlas. Na budowê nowejdrogi województwoprzekaza³o oko³o 300tys. z³. Powiat ma daækolejne 150 tys. z³,gmina Chrzanów 100tys., a Libi¹¿ 50 tys.Pieni¹dze maj¹ wystarczyæw³aœnie nawybudowanie drogiod oczyszczalni œcieków w Chrzanowiea¿ do ul. Jaworowej w Libi¹¿u.Problem tylko, czy mimo gwarantowanegofinansowania uda siê za³atwiæ naczas wszystkie kwestie formalne. Potrzebnyjest projekt, uzyskanie pozwoleniana budowê, a to mo¿e potrwaæ.Starosta powiatu chrzanowskiego JanuszSzczêœniak zapowiada, ¿e jegopodw³adni postaraj¹ siê zd¹¿yæ z formalnoœciamina czas. Jeœli tak, tomieszkañcy powiatu chrzanowskiegoskorzystaj¹ podwójnie. Oprócz wiaduktu,bêd¹ mieæ tak¿e mo¿liwoœæ innegodojazdu do Libi¹¿a czy Chrzanowa.(SOL)Decyzja zapad³aCoraz realniejsze staje siê powstanietzw. drugiego Chrzanowa. Arabskiinwestor, który obok autostrady A4 nawysokoœci Chrzanowa chce budowaænowe osiedle, zdecydowa³ siê na przyst¹pieniedo drugiego etapu inwestycji.Zdaniem burmistrza Ryszarda Kosowskiegopowstanie drugiego miastaw tym miejscu to szansa dla Chrzanowa.Mówi siê o inwestowaniu tu miliardówdolarów.Gdy pojawi³y siê pierwsze informacjeo planach zbudowania nowoczesnegoosiedla, ze sklepami, szko³¹, zak³adamius³ugowymi, wielu pow¹tpiewa³o.Nawet dziœ nie brakuje sceptyków. – Zdajêsobie sprawê, ¿e gdyby ta inwestycja niedosz³a do skutku, to wiele osób mniebêdzie obwiniaæ. Podobnie by³oby gdybymnie wykorzysta³ tej szansy. Dlategozaryzykowa³em i wierzê, ¿e fina³ bêdziepozytywny. Nasze miasto ma szansê, jakiejnie maj¹ inne w Europie – mówiKosowski. Na razie burmistrz ma powodydo zadowolenia. Do koñca marca inwestormia³ okreœliæ czy decyduje siê narozpoczêcie tu inwestycji. Uzale¿nia³ tood mo¿liwoœci przejêcia potrzebnegoterenu. Chodzi³o o to, czy w³aœcicieledzia³ek, na których ma stan¹æ osiedle,zgodz¹ siê na ich sprzeda¿. Rozmowy zw³aœcicielami tych nieruchomoœci, wdu¿ej mierze mieszkañcami Balina, prowadziliw imieniu inwestora przedstawicieleInstytutu Prawa Spó³ek i InwestycjiZagranicznych w Krakowie. Na raziechêæ zbycia terenów, za kwotê 10 z³od metra kwadratowego, zadeklarowa³o75 proc. w³aœcicieli terenu. Wkrótce mazostaæ utworzona specjalna spó³ka, którazajmie siê skupowaniem dzia³ek odmieszkañców, gminy i skarbu pañstwa.St¹d decyzja o przyst¹pieniu do kolejnegoetapu. To ju¿ zdaniem niektórych sporagwarancja na to, ¿e miasto ma szansêpowstaæ. Nikt nie w inwestowa³by pieniêdzyw wykup terenów, gdyby niechcia³ zrealizowaæ swoich planów,twierdz¹ niektórzy. Tym bardziej, ¿e inwestorpodejmowa³ siê ju¿ inwestycji,które w pierwszym momencie wydawa³ysiê ma³o realne. – Rozmawia³em na tentemat tak¿e z przedstawicielami województwa.Jednym z warunków inwestora jest³atwy dostêp do planowanego osiedla.Autostrada jest takim udogodnieniem, alemowa by³a tak¿e o szybkim po³¹czeniukolejowym z Krakowem i Katowicami.To przecie¿ mieszkañcy tych metropoliimog¹ byæ potencjalnymi mieszkañcamiplanowanego osiedla – t³umaczy burmistrzChrzanowa. Takie szybkie po³¹czeniekolejowe ma powstaæ, tak¿e wzwi¹zku z Mistrzostwami Europy w Pi³ceNo¿nej Euro 2012, które maj¹ byæ organizowanew Polsce. Na powstaniu nowegoosiedla skorzystaj¹ tak¿e mieszkañcyChrzanowa. Zapewne zwiêkszy toszanse na zatrudnienie, maj¹ tam przecie¿powstaæ hotele, restauracje i sklepy.Ponadto oznacza to te¿ likwidacjê uci¹¿-liwego dla miejscowych sk³adowiskaodpadów komunalnych, za co zap³aciinwestor. Zanim jednak obok Chrzanowa„wyroœnie” porównywalne do niegomiasto, trzeba za³atwiæ wszelkie kwestieformalne. Oko³o 17 procent gruntów,które bêdzie skupowa³ inwestor ma nieuregulowanystan prawny i trzeba toszybko wyprostowaæ, z kolei 6 procentmieszkañców nie zgadza siê na sprzeda¿.Przeszkod¹ jest dla nich zbyt niskacena, jak¹ oferuj¹ pracownicy spó³ki dzia-³aj¹cej w imieniu arabskiego inwestora.Ponadto gmina musi opracowaæ planzagospodarowania dla tego terenu i dostosowaægo do przysz³ej inwestycji.(SOL)


Z MIASTAJest bezpiecznieJak na razie nie sprawdzi³ siê czarnyscenariusz wzrostu przestêpczoœciw Chrzanowie. Przeciwnicy likwidacjistra¿y miejskiej spekulowali, ¿e to b³êdnadecyzja, która wp³ynie na spadekpoziomu bezpieczeñstwa w gminie. Poponad roku od likwidacji tej formacji,w mieœcie jest bezpiecznie, a poziompoczucia bezpieczeñstwa chrzanowianjest nawet wiêkszy ni¿ kiedyœ.W kwietniu min¹³ rok od likwidacjistra¿y miejskiej w Chrzanowie. Gdy burmistrzwyst¹pi³ z tym wnioskiem, wieleosób mia³o obiekcje, czy to dobry pomys³.Obawiano siê spadku poziomubezpieczeñstwa i zbyt du¿ego obci¹¿eniapolicji, tak¿e drobnymi sprawami.Dziœ Burmistrz Chrzanowa mo¿e mieæpowody do zadowolenia. Poziom bezpieczeñstwaw mieœcie nie spad³. Wielumieszkañców nie odczu³o nawet zmiany,po likwidacji stra¿y miejskiej. W zamianBurmistrz podpisa³ bowiem umowêz firm¹ ochroniarsk¹, która patrolujecentrum Chrzanowa. Ochroniarze pojawiaj¹siê nie tylko w Rynku, ale tak¿e naprzyleg³ych ulicach: Berka Joselewicza,Œl¹skiej, Matejki, Dobczyckiej, Œwiêtokrzyskiej,Ogrodowej i Garncarskiej. Zdaniemprzedstawicieli magistratu, efektyich pracy s¹ widoczne. - W Rynku i okolicachcentrum nie ma praktycznie dewastacjiani ¿adnych wybryków chuligañskich– mówi Marian Stanowski naczelnikwydzia³u zarz¹dzania kryzysowego.Co tydzieñ do magistratu trafiaj¹ raportyz dzia³alnoœci firmy ochroniarskiej.Burmistrz mo¿e wiêc na bie¿¹co kontrolowaæjak pracuje firma, któr¹ wynaj¹³do ochrony. NajwyraŸniej jest z niej zadowolony.Zgodnie z umow¹, zawart¹pomiêdzy prywatn¹ firm¹ ochrony osóbi mienia a gmin¹, dwuosobowy patrolochroniarzy patroluje Rynek i jego okolicecodziennie w godzinach od 8. do23. Patrole s¹ pó³godzinne. W okresieletnim ten czas mo¿e byæ wyd³u¿ony. Odmaja do wrzeœnia istnieje mo¿liwoœæ, byochroniarze pojawiali siê na godzinnychpatrolach tak¿e w nocy. Oczywiœcie kompetencjejakie ma firma ochroniarska s¹ograniczone ustaw¹. Mogê jedynie upominaæmieszkañców, którzy dopuszczaj¹siê wykroczeñ i informowaæ o tym policjê.Wyj¹tkiem s¹ sytuacje zagro¿enia¿ycia i zdrowia ludzi. Wtedy ochroniarzemog¹ reagowaæ od razu. Na co dzieñpotrzebna jest jednak œcis³a wspó³pracaz policj¹. Zdaniem przedstawicieli KPPw Chrzanowie ta wspó³praca z firm¹ochroniarsk¹ uk³ada siê dobrze. Wielokrotniepolicjanci wspierali ochroniarzy,gdy ci siê o to zwrócili. Korzyœci z takiegorozwi¹zania maj¹ wszyscy, bo jaktwierdz¹ policjanci liczba zdarzeñ naRynku i w okolicach spad³a, odk¹d pojawi³asiê tam firma ochroniarska. Ponadto,by mieszkañcy nie odczuli braku stra-¿y miejskiej, radni miejscy zdecydowalisiê na finansowanie dodatkowych patrolipolicyjnych na terenie ca³ej gminy. Tedodatkowe, p³atne, piesze patrole, pojawi¹siê w miejscach wskazanych tak¿eprzez rady osiedlowe i so³eckie. Zdaniemburmistrza w tej sytuacji decyzja o likwidacjistra¿y miejskiej by³a s³uszna. Jaktwierdzi, p³atne patrole policyjne i firmaochroniarska sprawdzaj¹ siê znacznielepiej ni¿ stra¿nicy miejscy. Dodatkowomiasto ma oszczêdnoœci. Rocznie utrzymaniestra¿y kosztowa³o gminê 650 tys.z³. Tymczasem p³atne patrole policji to200 tys. z³, a wynajêcie firmy ochroniarskiej30 tys. z³ rocznie. Doliczaj¹c nawetkoszty zatrudnienia trzech osób do obs³ugimiejskiego monitoringu, wydatki itak s¹ du¿o mniejsze.(SOL)DO BOJUPOLSKOOrganizatorzy Tegorocznych DniChrzanowa obok wielu artystycznych isportowych atrakcji zaplanowali koncertMarka Torzewskiego – wspania³ego polskiegotenora, który obchodzi w tym rokujubileusz 25-lecia pracy artystycznej.Dorobek artystyczny Marka Torzewskiegojest imponuj¹cy, stanowi¹c wa¿n¹kartê w historii polskiej sztuki wokalnej.Wystêpowa³ m.in. w Teatrze Wielkim w£odzi, Teatro alla Scala w Mediolanie,Teatro Sao Carlos w Lizbonie, Operze LaManuale w Brukseli. Wspó³pracowa³ ztak wybitnymi dyrygentami jak: RiccardoMuti, Klaudio Abbado, Zubin Meta,czy Antonio Pappano. Mogliœmy Go podziwiaæw najs³ynniejszych dzie³achCzajkowskiego, Verdiego, Berga, Janaæka,Mozarta, a tak¿e w licznych recitalachi koncertach. Warto zaznaczyæ, ¿eMarek Torzewski uœwietni³ swoim talentemwokalnym sylwestrowy koncert, któryodby³ siê w sali teatralnej MOKSiR wubieg³ym roku.Bardziej brutalnidokoñczenie na str. 12Wiêkszoœæ przestêpców zatrzymywanychw ostatnim czasie to m³odzi ludzie.Co gorsza stró¿e prawa obserwuj¹,i¿ m³odzi sprawcy przestêpstw sa te¿coraz brutalniejsi. Dlatego szef policjizapowiada, ¿e jego podw³adni nie bêd¹mieli ju¿ pob³a¿ania dla nieletnich.Zdaniem komendanta powiatowegopolicji m³odzi ludzie s¹ coraz bardziejzdemoralizowani i brutalni. Przyk³ademna to mo¿e byæ g³oœna sprawa pobiciastaruszki, któr¹ m³odzi napastnicy przezgodzinê bili piêœciami po g³owie ¿¹daj¹cwydania pieniêdzy. Potem zamknêlija w mieszkaniu, by nie mog³a wezwaæpomocy. Przyk³adów takiej brutalnoœcipolicjanci maj¹ niestety coraz wiêcej. –Niestety roœnie brutalnoœæ sprawców.Mam ju¿ kilkunastoletni sta¿ pracy wpolicji, ale to jak potrafi¹ byæ bezwzglêdninapastnicy, nawet dla mnie bywa szokiem– przyznaje Tomasz Zaj¹c komendantpowiatowy policji w Chrzanowie.Wiêkszoœæ zatrzymywanych przez chrzanowskichstró¿ów prawa to osoby do25. roku ¿ycia. W ubieg³ym roku policjanciodnotowali 178 spraw z udzia³emnieletnich, czyli osób do 17. roku ¿ycia.Wzros³a liczba bójek, a spad³a iloœæ rozbojów.Dlatego nieletni nie bêd¹ mielitaryfy ulgowej po zatrzymaniu przez policjantów.Komendant zapowiada, ¿e jeœlijego podw³adni zatrzymaj¹ nietrzeŸwychnieletnich, to nie zawahaj¹ siêprzed zawiezieniem ich na Izbê WytrzeŸwieñw Jaworznie. – Wiem, ¿e wielu rodzicomtrudno jest uwierzyæ, by ichdziecko mog³o zrobiæ coœ z³ego. Wrêczs¹ do nas pretensje gdy oka¿e siê, ¿e tenm³ody cz³owiek nie jest taki idealny jaksiê wydawa³o i zostanie zatrzymanyprzez policje. Tymczasem to nie my jesteœmyod wychowywania – mówi Zaj¹c.Jego zdaniem bez wspó³pracy rodzicówpolicji i gminy, nic siê nie zmieni.Coraz czêœciej m³odzi ludzie s¹ autoramidewastacji i zniszczeñ w ró¿nychpunktach gminy Chrzanów. Przyk³ady nato docieraj¹ z wielu osiedli i so³ectwa jakchoæby Balina, gdzie zdaniem so³tysa iradnego chrzanowskiego Tadeusza Mik³asawci¹¿ niszczony jest plac zabawdla dzieci. - Obserwujemy, i¿ m³odzi ludziezbieraj¹ siê tam pij¹ alkohol, pewnies¹ tam te¿ narkotyki. Proszê o czêstszepatrole policji w tym rejonie – apelowa³do komendanta Mik³as. ZdaniemTomasza Zaj¹ca wiêksza iloœci patroli tonie wszystko. Potrzebny jest wiêkszynadzór rodziców. Trzeba te¿ szukaæ sposobów,by tym m³odym ludziom daæmo¿liwoœæ roz³adowania energii w takisposób, aby nie szkodzili innym.(SOL)5


Dopiêliswego- Mam zapewnienia ze Stalexportu,¿e ekrany akustyczne pojawi¹ siê tak¿ew luce, która powsta³a przy wêŸle trzebiñskim– mówi Ryszard Kosowski burmistrzChrzanowa. Jeœli za t¹ informacj¹pójd¹ prace budowlane, to mieszkañcyosiedla Pó³noc i Trzebiñska nie powinniju¿ narzekaæ na uci¹¿liwoœci zwi¹zane zs¹siedztwem autostrady.Niedawno na chrzanowskim odcinkuautostrady A4 zakoñczy³y siê pracezwi¹zane z monta¿em ekranów akustycznych,o które od lat walczyli mieszkañcyusytuowanych w pobli¿u osiedli. Bliskoruchliwej trasy po³o¿one s¹ bowiem prywatnedomy i bloki mieszkalne. Ich mieszkañcynarzekali na ha³as wywo³ywanyprzez jad¹ce têdy z du¿¹ prêdkoœci¹ samochodyosobowe i ciê¿arówki. Domagalisiê od zarz¹dcy autostrady, by naca³ym chrzanowskim odcinku A4, pojawi³ysiê ekrany. W sprawê zaanga¿owa³siê radny z tego osiedla Andrzej Oczkowskii oczywiœcie burmistrz miasta. Ostatecznieuda³o siê doprowadziæ do tego,by ekran stan¹³ tak¿e na wysokoœci osiedlaPó³noc, choæ pocz¹tkowo nie branotego pod uwagê. Przes¹dzi³y badaniaakustyczne wykonane na zlecenie miasta.Eksperci stwierdzili, ¿e normy ha³asuzosta³y tu przekroczone. Decyzja obudowie ekranów zapad³a, ale sporo czasuup³ynê³o zanim ekrany wreszcie pojawi³yw tym miejscu. Pojawia³y siê bowiemk³opoty z wy³onieniem wykonawcy.Gdy wreszcie na wiosnê tego rokuekrany stanê³y, okaza³o siê, ¿e mieszkañcynadal maj¹ zastrze¿enia. Pierwotneplany zak³ada³y bowiem, ¿e pewien krótkiodcinek nie zostanie zabudowany ekranami.Tymczasem ludzie twierdzili, ¿eprzez to ha³as nadal jest odczuwalny. Domaganosiê wiêc, by ekranami zabudowaætak¿e lukê, która powsta³a po zakoñczeniumonta¿u, przy wêŸle trzebiñskim.To odcinek o d³ugoœci ponad czterdziestumetrów. Pocz¹tkowo badania nie wykaza³y,by by³a taka koniecznoœæ. Ustalono,¿e zarz¹dca autostrady wykona kolejnepomiary. – Zapewne one bêd¹ prowadzone,ale ju¿ mam informacjê, i¿ ekrany pojawi¹siê tak¿e i na tym odcinku. Mieszkañcy,musz¹ siê jednak uzbroiæ w cierpliwoœæ– zaznacza Ryszard Kosowski.Zanim ekrany zostan¹ zbudowane trzebaprzygotowaæ niezbêdn¹ dokumentacje iuzyskaæ pozwolenia konieczne do kontynuacjiprac. To wymaga czasu.(SOL)Z MIASTAWarsztaty hebrajskiegoUczestnicy warsztatów nie kryli, ¿e jêzyk hebrajskinie nale¿y do najprostszych. Fot. UM w ChrzanowieUczniowie I LO im Stanis³awa Staszicaw Chrzanowie uczestniczyli wwarsztatach nauki jêzyka hebrajskiego.Zorganizowano je w ramach obchodów60 - lecia powstania Pañstwa Izrael.Dla chêtnych otwarto w tym czasiechrzanowski kirkut. By³y te¿ koncertymuzyki ¿ydowskiej.Po raz pierwszy w Chrzanowie obchodzonorocznicê powstania PañstwaIzrael. Miasto i podleg³e mu instytucjeprzygotowa³y w zwi¹zku z tym szeregimprez. Miejska Biblioteka Publicznai Muzeum w Chrzanowie zorganizowa³akoncerty muzyki ¿ydowskiej i wyk³adna temat powstania Pañstwa Izrael ijego historii.Sporym zainteresowaniem cieszy³ysiê tak¿e spotkania na cmentarzu ¿ydowskim,zorganizowane przez Muzeum.Przed dwa dni, m³odzie¿ i zainteresowanycht¹ tematyk¹ mieszkañców miasta,oprowadzali po kirkucie przewodnicy.Przybli¿ali historiê tego miejsca i tradycje¿ydowskie.Z kolei w I LO w Chrzanowie m³odzie¿uczy³a siê podstaw jêzyka hebrajskiego.Miejsce zorganizowania tychwarsztatów nie by³o przypadkowe. Doliceum zadzwoni³a bowiem mieszkankaIzraela pochodz¹ca z Chrzanowa. Zaproponowa³a,by w szkole zorganizowaækonkurs dotycz¹cy historii ¯ydów w Polsce.Ma to byæ wypracowanie o dowolnejtematyce, z pominiêciem holocaustu.- Pani Ilona, która do nas dzwoni³achce, by m³odzi ludzie poznali tradycjê ikulturê ¿ydowsk¹ przez nieco inny pryzmat– t³umaczy Marek Œliwa wicedyrektorI LO i nauczycieli historii w tejszkole. Rozstrzygniêcie tego konkursuplanowane jest na pocz¹tek czerwca.Wtedy ma siê tu pojawiæjego inicjatorka,któr¹ z chrzanowskimI LO ³¹czyszczególna wiêŸ.–Absolwentem naszegoliceum jestLeopold Drucker,ojciec pani Ilony. Tuuczy³a siê te¿ jej ciociaStefania Druckerówna.Uda³o namsiê odszukaæ arkuszeich ocen i muszêprzyznaæ, ¿euczyli siê bardzo do-brze. S¹ absolwentami rocznika 1923 –dodaje Marek Œliwa.To jeszcze przed licealistami. Tymczasempodczas warsztatów nauki jêzykahebrajskiego, które odby³y siê w maju,m³odzi ludzie uczyli siê podstawowychzwrotów w tym jêzyku. Przyznawali, ¿edo udzia³u w warsztatach namówi³ ichnauczycieli historii Marek Œliwa. Ponoænie musia³ d³ugo przekonywaæ swoichuczniów do tej nauki. Dla wiêkszoœci znich nie by³o to pierwsze spotkanie zkultur¹ ¿ydowsk¹. – Zwiedzaliœmy ju¿chrzanowski kirkut, w naszej szkole by³yte¿ konkursy poœwiêcone historii ¯ydów.Przed wojn¹ stanowili ponad po³owêmieszkañców naszego miasta. Choæby ztego wzglêdu warto wiedzieæ wiêcej otej spo³ecznoœci, jej zwyczajach i kulturze– mówi Krzysztof Kapa z klasy II h ILO w Chrzanowie. Na koniec uczestnicymieli napisaæ jedno zdanie, pozdrowieniaw jêzyku hebrajskim „Szalom leIsrael”wraz z imieniem pisz¹cego ucznia.T¹ sztukê najlepiej opanowa³y: SylwiaSêkala, Ma³gorzata Zwoliñska oraz AnnaPlacek. Kartki z pozdrowieniami przekazanezosta³y do Fundacji Schorra, którawyœle je do prezydenta Izraela wraz zinnymi zebranymi w ca³ej Polsce. Wœródnapisanych w Chrzanowie pozdrowieñznajdzie siê tak¿e kartka z nazwiskiemburmistrza Ryszarda Kosowskiego. –Przy³¹czy³em siê do uczestników warsztatów.Ciekaw jestem czy bêdzie jakaœreakcja na te nasze pozdrowienia. Myœlê,¿e to dobry sposób na promowanieinnych kultur wœród m³odych ludzi. Naile zaowocuje to wspó³prac¹ i przyjaŸniami,zale¿y jednak od m³odych chrzanowian.Nie mo¿na ich do niczego zmuszaæ– skwitowa³ burmistrz miasta.(SOL)6


Projekty nowego herbu Chrzanowa przestawione przezheraldyka W³odzimierza Chor¹zkiego, wywo³a³y sporo kontrowersji.Znany jest ju¿ projekt nowego herbuChrzanowa. Heraldyk, który zaj¹³ siêjego opracowaniem przygotowa³ dwienieznacznie ró¿ni¹ce siê wersje. Na obuwidnieje postaæ Œw. Miko³aja. Nowyherb jest zgodny z zasadami heraldyki isiêga do historycznych korzeni miasta.Mimo to nie wszystkim siê podoba.Zamys³ opracowania nowego herbumiasta zrodzi³ siê, gdy chrzanowscyradni zdecydowali, i¿ Œw. Miko³aj bêdziepatronem miasta. Burmistrz postanowi³przy tej okazji uporz¹dkowaæ sprawytak¿e innych insygniów miasta. Okaza³osiê, ¿e jest to niemo¿liwe. Komisjaheraldyczna, do której zwróci³ siê RyszardKosowski stwierdzi³a, ¿e nie mo¿eopracowaæ flagi czy pieczêci, bo dotychczasobowi¹zuj¹cy herb Chrzanowa jestniezgodny z zasadami heraldyki. Wzwi¹zku z tym trzeba go najpierw zmieniæ.Herb ten zosta³ bowiem narzuconyw okresie istnienia Ksiêstwa Warszawskiegoi z drobnymi modyfikacjami obowi¹zujedo dziœ. W okresie PRL-u ówczesnew³adze miasta przyjê³y go nawetjako oficjalny herb. Jak przypuszcza heraldykW³odzimierz Chorazki, trudnoby³oby wówczas przeforsowaæ herb zpostaci¹ œwiêtego, a herb Ksiêstwa Warszawskiegomóg³ byæ kompromisem. -Czas opracowaæ nowe stare symbolemiasta, bo przecie¿ œwiêty Miko³aj zawszeby³ patronem Chrzanowa – mówiW³odzimierz Chor¹zki heraldyk i pracownikUniwersytetu Jagielloñskiego wKrakowie, który na zlecenie w³adz Chrzanowamia³ przygotowaæ projekty nowegoherbu. Podczas prac nad projektemherbu, flagi i pieczêci miasta opieranosiê na zachowanych dawnych pieczêciachChrzanowa. Na wszystkich jestwizerunek Œwiêtego Miko³aja. Trzy najstarszezachowane pieczêcie s¹ z czasówLigêzów. Ostatnia wykonana by³ana zlecenie Ossoliñskich herbu Topór iZ MIASTAKontrowersyjny projektna niej oprócz postaciŒw. Miko³aja jestPó³kozic. Projektuj¹cnowy herb heraldyk ijego zespó³ chcielipo³¹czyæ tradycje zprzyzwyczajeniamimieszkañców. Dlategojedna z propozycjiprzedstawia postaæŒw. Miko³aja wktór¹ wkomponowanyjest obecny herbmiasta, drugi projektto Œw. Miko³aj ju¿bez obecnego herbu.Na obu herbach Œw.Miko³aj ma ¿ó³to –bia³e szaty i jest pokazanyna niebieskim tle. Jako pierwsiprojekty zobaczyli chrzanowscy radni i...nie wszystkim siê podoba³y. Zastrze¿eniadotyczy³y kolorystyki, ale tak¿e postaciŒwiêtego Miko³aja. Radny FranciszekSzyjka stwierdzi³, ¿e twarz Miko³ajajest zbyt m³oda i kobieca. Z kolei radnyMiros³aw Sygnat dopytywa³, czy na pewnonie mo¿na zostaæ przy dotychczasowymherbie miasta. – Jest du¿o ³adniejszy,ka¿de miasto go nam zazdroœci –W Chrzanowie 25 maja dzieciaki bawi³y siêna happeningu25 maja parking przed domem kulturyw Chrzanowie zamieni³ siê w ...parkiet taneczny. Pracownicy œwietlicœrodowiskowych zorganizowali tu happening,którego celem by³a dobra zabawai integracja dzieciaków z ca³ejgminy. W tym niecodziennym spotkaniuudzia³ wziêli nie tylko podopieczniœwietlic, ale tak¿e uczniowie chrzanowskichszkó³.Spotkanie poprowadzili pedagodzyze œwietlicy œrodowiskowej dzia³aj¹cejw ramach Centrum Us³ug Socjalnych wChrzanowie. Na pomys³ organizacji ta-stwierdzi³ radny Miros³aw Sygnat. Stanowiskanie zmieni³ pomimo argumentów,¿e dotychczasowy herb jest niezgodnyz heraldyk¹ i nie jest historycznie przypisanymiastu. – W obecnym herbie miastajest korona, tymczasem, gdzie jestprzywilej królewski dla Chrzanowa, któryby to uzasadnia³. Ponadto s¹ tu b³êdneelementy herbu Saksonii - za du¿opasów. Orze³ ma nogi jak bocian. Rozumiemjednak, ¿e mieszkañcy mogli siêprzyzwyczaiæ do obecnego herbu miasta.Dlatego w jednym z naszych projektówzosta³ on zachowany w miniaturowejpostaci – mówi³ heraldyk. Przestrzeg³jednak, ¿e taki herb mo¿e nie zostaæ zaakceptowanyprzez komisjê heraldyczn¹przy MSWiA, która bêdzie go opiniowaæ.Zgodnie z procedur¹, jeœli radniprzyjm¹ nowy herb miasta, projekt trafido komisji heraldycznej. Jej opinia teoretycznienie jest wi¹¿¹ca, ale mo¿e mieæwp³yw na decyzjê wojewody. Na razieuchwa³a w tej sprawie nie zapad³a. Tymczasem,radny Miros³aw Sygnat napisa³list otwarty do Œwiêtego Miko³aja, któryodczyta³ podczas obrad Rady Miejskiej.Prosi w nim, by ten œwiêty przekona³burmistrza miasta, do rezygnacji z pomys³uzmiany herbu. Czy to pomo¿e?(SOL)Happening z „Klanz¹”kiego happeningu wpadli pojednym ze szkoleñ na jakieje¿d¿¹. - Natrafiliœmy tam naPolskie Stowarzyszenie Pedagogówi Animatorów „Klanza”.Zachêcaj¹ to organizacjitakich imprez, jako sposobuna integracje dzieci z danegoterenu – mówi Ligia £akomypracuj¹ca w œwietlicy œrodowiskowejdzia³aj¹ce w ramachCUS. Pomys³ okaza³ siê trafiony.Do wspólnej zabawychêtnie w³¹czyli siê pedagodzyz innych œwietlic œrodowiskowychdzia³aj¹cych naterenie gminy. Wspólnie bawi³asiê przed domem kultury blisko setkadzieciaków. Prowadz¹ce spotkanie demonstrowa³ykroki kolejnych tañców, apotem trzeba by³o tylko to powtórzyæ.Do zabawy zapraszano tak¿e widzów i rodziców,którzy przyszli tu ze swoimi pociechami.Termin organizacji happeninguwybrano w zwi¹zku z przypadaj¹cymna 25 maja Ogólnopolskim Dniem Tañcaz „Klanz¹”. Do Chrzanowa przyjecha³azreszt¹ przedstawicielka tego stowarzyszenia,Julita Charchut – B³oñska, którapodkreœla³a, ¿e zabawa jest wspania³a.(SOL)7


Naukap³ywania150 dzieciaków ze szkó³ gminyChrzanów otrzyma bezp³atne lekcjep³ywania. Taki prezent zafundowa³auczniom gmina przy wsparciu UrzêduMarsza³kowskiego. Ka¿da szko³a mawytypowaæ 15 uczniów na te dodatkowezajêcia na p³ywalni.Okazuje siê, ¿e wielu chrzanowskichuczniów, nawet ze starszyh klas nie umiep³ywaæ. Tymczasem p³ywanie to nie tylkorelaks, ale tak¿e sposób na utrzymaniedobrej kondycji i korekcjê wad postawy.Dlatego gmina postanowi³a przeprowadziænaukê powszechnego p³ywaniaw szko³ach. Na ten cel w ramach programu„Ju¿ p³ywam” Urz¹d Marsza³kowskiw Krakowie przekaza³ dofinansowaniew wysokoœci 12 tys. z³. Chrzanówwnioskowa³ o 13,5 tys. z³, ale brakuj¹c¹kwotê do³o¿y ze swojej kieszeni. W bud¿eciemiasta zarezerwowano tak¿e œrodkina pokrycie kosztów basenu i instruktora,ponadto dojazdu, dla dzieci ze szkó³po³o¿onych poza miastem. W sumiemowa o kwocie 13,5 tys. z³. Najwa¿niejsze,¿e blisko 150 dzieciaków z gminyChrzanów bêdzie mog³o skorzystaæ zdarmowych lekcji p³ywania. Chêtnychzapewne nie zabraknie. O tym, które dzieciwezm¹ udzia³ w zajêciach zdecyduj¹dyrektorzy szkó³. To oni bêd¹ okreœlaækryteria wyboru 15 uczniów z ich szko³ytypowanych do zajêæ z nauki p³ywania.Zajêcia s¹ ponadprogramowe, tak wiêcnie bêd¹ powodowa³y nieobecnoœci nalekcjach.(SOL)Przyst¹pilido strajkuNiemal wszystkie szko³y gminnew³¹czy³y siê do ogólnopolskiego strajkunauczycieli. Na proœbê dyrektorów tychplacówek, 27 maja, uczniowie nie pojawilisie w szko³ach. Wyj¹tkiem w gminieChrzanów by³a SP nr 4 na os. Stella,która nie przy³¹czy³a siê do strajku.Akcja protestacyjna przebiega³a bardzospokojnie. W niektórych placówkachdo strajku przy³¹czyli siê wszyscy nauczyciele,w innych byli to tylko nauczycielenale¿¹cy do Zwi¹zku Nauczycielstwa Polskiego,który by³ organizatorem protestu.Nauczyciele domagaj¹ siê podwy¿ek. Jakibêdzie skutek akcji? Czas poka¿e. – Najwa¿niejsze,¿e wszystko przebieg³o bezproblemów.W ¿adnej z naszych szkó³nie pojawili siê uczniowie. - mówi Stanis³awDusza wiceburmistrz Chrzanowa.Z MIASTAKuratorium siê nie zgadzaPod znakiem zapytania stanê³outworzenie w gminie Chrzanów trzechzespo³ów szkó³. Nie zgodzi³a siê na toAgata Szuta pe³ni¹ca obowi¹zki Ma³opolskiegoKuratora Oœwiaty. Jak twierdziplacówki dzia³aj¹ dobrze osobno,nie nale¿y ich wiêc ³¹czyæ. Gmina wnios³aw tej sprawie za¿alenie do MinistraEdukacji.W³adze gminy chc¹ utworzyæ zespo³yszkó³ w tych przypadkach, gdzie dwieszko³y mieszcz¹ siê w jednym budynku.Ich zdaniem dziêki po³¹czeniu bêdziemo¿na lepiej zorganizowaæ pracê placóweki nauczycieli. Ponadto mo¿liwe s¹oszczêdnoœci. Te argumenty przekona³ywiêkszoœæ radnych, którzy podjêliuchwa³y dotycz¹ce utworzenia czterechzespo³ów szkó³: po³¹czenie SP nr 3 iGimnazjum nr 3, SP nr 10 i Gimnazjumnr 2, SP w P³azie i Gimnazjum nr 5 orazSP nr 8 i Gimnazjum nr 4. W tym ostatnimprzypadku, opinia kuratora oœwiatynie jest potrzebna, funkcjonuj¹ tu bowiemoddzia³y integracyjne i klasy sportowe.W tej sytuacji jest ju¿ pewne ¿e odZnów s¹ ... krocionogiMieszkañcy Balina znów maj¹problem z krocionogami. Te stawonogiw ostatnich kilku latach masowopojawiaj¹ siê w tej miejscowoœci.Wystarczy kilka ciep³ych majowychdni, by wysz³y z ukrycia i znówzaczê³y zalewaæ Balin. Mieszkañcypróbuj¹ z nimi walczyæ, ale oczekuj¹te¿ pomocy do gminy.Krocionogi to ma³e ob³e stworyi, którenie s¹ groŸne dla ludzi, ale wzbudzaj¹obrzydzenie. Dlatego odk¹d pojawi³y siêw Balinie w tak du¿ych iloœciach mieszkañcypróbuj¹ z nimi walczyæ. Niektórzypryskaj¹ œrodkami chemicznymi domy iposesje, bo to daje szansê na pozbyciesiê robactwa. S¹ te¿ tacy, którzy zbieraj¹krocionogi do s³oików i pal¹ albo zakopuj¹g³êboko w ziemi. Mimo to, co roku,robale do Balina wracaj¹. We wsi pojawiaj¹siê setki krocionogów. Wychodz¹z okolicznych pól i ³¹k. Wiele uprawnychniegdyœ terenów dziœ le¿y od³ogiem.Krocionogi ruszaj¹ do wsi, by znaleŸæ¿yŸniejsz¹ glebê. – Robaki s¹ wszêdzie.Nie tylko na ulicach, ale wchodz¹ ju¿ naposesje. Gmina obieca³a, ¿e bêdzie pry-stycznia 2009 roku obydwie placówkibêd¹ dzia³aæ jako zespó³. W przypadkupozosta³ych szkó³, kwestia ich po³¹czeniaw zespo³y uzale¿niona jest od opiniiMa³opolskiego Kuratora Oœwiaty. Jeszczedo niedawna wydawa³o siê, ¿e pozytywnaopina bêdzie. Kilka tygodni temutakie deklaracje sk³ada³ ówczesny kuratorJózef Rostworowski. Wkrótce zosta³odwo³any ze stanowiska, a jego miejscezajê³a Agata Szuta. Do chrzanowskiegomagistratu trafi³o natomiast pismo, z któregowynika, ¿e kurator jest pomys³owiprzeciwny. Pani kurator uwa¿a, i¿ nienale¿y zmieniaæ tego, co funkcjonujedobrze. Obawia siê tak¿e, czy po³¹czenieszkó³ nie spowoduje spadku bezpieczeñstwauczniów w tych placówkach. Gminazarzuca kuratorowi brak merytorycznegouzasadnienia dla negatywnej decyzji.Dlatego miasto wys³a³o ju¿ za¿aleniena to postanowienie do Ministra Edukacji.Teraz pozostaje tylko czekaæ, czyjestanowisko podzieli minister KatarzynaHall.(SOL)skaæ pasy drogowe, ale nic siê nie dzieje.Prosimy o pomoc, nie ma na co czekaæ– apelowa³ na sesji Rady MiejskiejTadeusz Mik³as, so³tys Balina i chrzanowskiradny.Na opryski czekaj¹ wszyscy mieszkañcy.Jak mówi¹, tylko wspólne dzia³ania:gminy - na jej terenach i mieszkañców- na posesjach, mog¹ daæ oczekiwanyskutek. Urzêdnicy z magistratu t³umaczyli,¿e opryski bêd¹ wykonane.Wczeœniej nie by³y konieczne bo tylkojeden z mieszkañców so³ectwa interweniowa³w tej sprawie. Ponadto wydawa-³o siê, ¿e tym razem plagi nie bêdzie,takie by³y te¿ wra¿enia po wizji lokalnejna tym terenie. Jeœli jednak jest potrzeba,to magistrat ma na ten cel ponad 8tys. z³. - Bêdziemy spryskiwaæ tylko pasydrogowe i tereny gminne. Prywatne posesjei pola musz¹ sobie spryskaæ w³aœciciele,na swój koszt. Gmina nie mo¿ewydawaæ na to publicznych pieniêdzy,bo zabraniaj¹ tego przepisy – podkreœlaDanuta Grzesiak naczelnik wydzia³uochrony œrodowiska UM w Chrzanowie.(SOL)8


Podatek?Burmistrz Chrzanowa zastanawiasiê nad przeprowadzeniem referendumw sprawie podatku œmieciowego. Jegozdaniem to jedyny sposób na rozwi¹zanieproblemu dzikich wysypisk œmieci.Jeœli wszyscy bêd¹ p³aciæ podatek œmieciowy,to nikomu ju¿ nie bêdzie op³aca-³o siê wyrzucaæ nieczystoœci do lasu.- Moja cierpliwoœæ siê koñczy. Coroku wydajemy du¿e kwoty na likwidacjêdzikich wysypisk i wci¹¿ powstaj¹nowe. Dlatego zastanawiam siê na referendumw sprawie podatku œmieciowego– t³umaczy Kosowski. Jak mówi, dzikiewysypiska to nie jedyny problem.W³odarz gminy ma sygna³y o podrzucaniuœmieci do kontenerów przy blokachspó³dzielczych. Niektórzy domowymiodpadkami zape³niaj¹ te¿ miejskie kosze.Nic dziwnego, ¿e Kosowski mówidoœæ. Podobne odczucia maj¹ zreszt¹ samorz¹dowcyz wielu gmin. Przez latazwolennikiem podatku by³ by³y burmistrzLibi¹¿a Tadeusz Arkit. Teraz jako pose³zaanga¿owa³ siê w tê sprawê. W imieniuklubu PO ma on sk³adaæ w Sejmie projektustawy dotycz¹cej op³aty œmieciowej.Samorz¹dowcy licz¹, ¿e dziêki jegozaanga¿owaniu, byæ mo¿e uda siê doprowadziædo tego, by w ca³ym krajuwprowadzono podatek œmieciowy. Ka¿-dy musia³by wtedy obowi¹zkowo odprowadzaæpewn¹ sumê na wywóz œmieci.By³aby ona pobierana automatycznie.Zdaniem samorz¹dowców to najlepszewyjœcie z sytuacji. Niestety od lat czekaj¹na wprowadzenie tego typu odgórnychrozwi¹zañ i wci¹¿ nie dochodzi to doskutku. Jeœli i tym razem szanse na przeforsowanietego projektu bêd¹ niewielkie,burmistrz Chrzanowa zastanowi siênad wprowadzeniem go tylko na tereniegminy. Wczeœniej chce jeszcze rozmawiaæo szansach na podatek z pos³emArkitem. Referendum oznacza koszty,dlatego burmistrz chce siê upewniæ czynie ma szans na ustawowe rozwi¹zanietej kwestii. Jeœli nie, to byæ mo¿e, zapytao zdanie mieszkañców gminy w referendum.Okazj¹ do jego przeprowadzeniamog³yby byæ planowane na jesieñ tegoroku wybory so³tysów w gminie Chrzanów.Zdaniem Kosowskiego to jednak zbytszybki termin. Ponadto by³oby i tak zbytma³o lokali wyborczych. Burmistrz obawiasiê te¿, czy przy takich wyborach uda-³oby siê uzyskaæ w referendum wymagan¹30 procentow¹ frekwencjê. – Moim zdaniemlepszym terminem do przeprowadzenitakiego referendum by³yby przysz³orocznewybory do Europarlamentu. Ewentualnereferendum w sprawie podatkuœmieciowego w gminie Chrzanów, ma byæpoprzedzone poprzedziæ kampani¹ informacyjn¹na ten temat.(SOL)Z MIASTAPodwy¿ki w oœwiacie1,9 mln z³ wyda³a w tym roku gminaChrzanów na podwy¿ki dla nauczycieli.O wzroœcie nauczycielskich p³aczdecydowa³ rz¹d. Decyzj¹ burmistrzapodwy¿ki dostan¹ te¿ woŸne, sprz¹taczkii inni pracownicy administracyjnioraz obs³ugi zatrudnieni w chrzanowskichplacówkach oœwiatowych.Zgodnie z rozporz¹dzeniem o podwy¿kachdla nauczycieli, gmina Chrzanówmusia³a w tym roku, tak jak innesamorz¹dy, podnieœæ p³ace zatrudnionymw szko³ach pedagogom o oko³o 12proc. Czêœæ œrodków na ten cel miastootrzyma³o z bud¿etu pañstwa. Niestetyprzekazane pieni¹dze by³y niewystarczaj¹ce.Brakuj¹c¹ czêœæ, gmina musia³ado³o¿yæ z w³asnej kieszeni, mowa o kwociemiliona z³otych. Burmistrz RyszardKosowski nie ukrywa, ¿e wydatki na podwy¿kidla nauczycieli trzeba by³o zrobiækosztem innych dzia³ów. – Aby uzupe³niæbrakuj¹c¹ kwotê musieliœmy przesun¹æpieni¹dze m.in. z remontów, dróg iinnych inwestycji – t³umaczy RyszardKosowski. Mimo to burmistrz zdecydowa³,¿e po podniesieniu pensji nauczycielom,nie mo¿na zapomnieæ o personeluni¿szego szczebla. Ci pracownicymog¹ liczyæ na 15 procentowy wzrostpensji. Bêdzie to kosztowaæ bud¿et miastaoko³o 400 tys. Podwy¿ka bêdzie wyp³acanaz wyrównaniem od 1 marca.Najbardziej skorzystaj¹ ci, którzy zarabiaj¹najmniej, przede wszystkim pracownicyfizyczni, a najmniej sekretarki.Te ostatnie dostan¹ wyp³aty wiêksze tylkoo oko³o 5 proc. Gmina chce bowiemdoprowadziæ do tego, by w podleg³ychjej placówkach zatrudnieni zarabiali przynajmniejtyle, ile wynosi minimalne wynagrodzeniew kraju. Obecnie jest onona poziomie 1126 z³. Przyjêta do pracysprz¹taczka dostanie na pocz¹tek tak¹pensjê. Natomiast pozostali bêd¹ otrzymywalidodatkowo pieni¹dze za wys³ugêlat. Na wyp³atê tych podwy¿ek miastonie otrzyma dodatkowych œrodków. Trzebabêdzie je wygospodarowaæ z tego, cojest. Zapewne konieczne bêd¹ kolejneprzesuniêcia z innych dzia³ów.(SOL)PODZIÊKOWANIEOrganizatorzy Dni Chrzanowa 2008 sk³adaj¹ serdeczne podziêkowanieza pomoc finansow¹, patronat i opiekê medialn¹ oraz zabezpieczenieimprezy nastêpuj¹cym firmom i instytucjom:ING Bankowi Œl¹skiemu Oddzia³ w ChrzanowieBankowi Spó³dzielczemu w ChrzanowieSkok Stefczyka Oddzia³ w ChrzanowieHydroaluminium Oddzia³ w ChrzanowieRestauracji „Stare Mury” w ChrzanowiePolicji Powiatowej w ChrzanowiePowiatowej Stra¿y Po¿arnej w ChrzanowieOchotniczej Stra¿y Po¿arnej w ChrzanowieS³u¿bom MaltañskimTVP KrakówRadiu Kraków„Gazecie Krakowskiej”Tygodnikowi „Prze³om”Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej„Kronice Chrzanowskiej”Pomoc wszystkich wymienionych instytucji znacz¹co przyczyni³a siêdo realizacji bogatej oferty programowej tegorocznych obchodów œwiêta naszegomiasta oraz sprawnego zabezpieczenia imprez odbywaj¹cych siê nachrzanowskim Rynku i Placu Tysi¹clecia.Swoje podziêkowania kierujemy równie¿ do rodzimych m³odych artystów,którzy swoimi wystêpami uœwietnili Dni Chrzanowa oraz przedewszystkim do mieszkañców gminy i jej goœci za wspólne, spontaniczne ibezpieczne uczestnictwo w imprezach.w imieniu Organizatorów Jan Smó³ka – dyr. MOKSiR9


Kapliczka w Koœcielcu z 1871 r. nale¿ydo jednych z cenniejszych obiektówma³ej architektury sakralnej w Chrzanowie.Wybudowana w stylu neoklasycystycznym- z kamienia, z pó³okr¹g³¹ absyd¹o³tarzow¹, zwieñczona od frontuozdobnymi, kamiennymi sterczynami -jest wyposa¿ona w o³tarz o ludowychcechach i oleodrukowany obraz NajœwiêtszegoSerca Pana Jezusa. S³u¿y³aprzez lata mieszkañcom, którzy przechodz¹cwznosili pobo¿ne modlitwy czyuczestniczyli w okolicznoœciowych nabo¿eñstwach.Jednak up³yw czasu orazbrak izolacji fundamentów powoduj¹cyzawilgocenie œcian, tynków i drewnianegoo³tarza wp³ywa³ na stopniowe niszczenieobiektu. Dodatkowo w³amanie dokaplicy wiosn¹ 2007 r. i kradzie¿ krucyfiksu,lichtarzy oraz inspiracja El¿bietyCzarneckiej zajmuj¹cej siê dekoracj¹ kaplicyspowodowa³y, ¿e Muzeum w Chrzanowie- planuj¹ce ratowanie zabytkowychkapliczek na terenie Gminy Chrzanów -przyspieszy³o w tym wzglêdzie dzia³aniaremontowe.Po opracowaniu projektu remontowego,po wakacjach, specjalistyczna firmaremontowo – budowlano – blacharskaMariana Dziury maj¹ca doœwiadczeniem.in. przy Banku Spó³dzielczym wChrzanowie w wykonywaniu izolacji zawilgoconychbudynków podjê³a pracebudowlane. Stan obiektu by³ rzeczywiœciefatalny. Dlatego niszczej¹cy od latobiekt wymaga³ kapitalnego remontu.Usuniêto w zwi¹zku z tym star¹ blachê iwiêŸbê dachow¹, skuto tynki wewnêtrznei zewnêtrzne, ods³oniêto fundamenty,wykonano nowy dach z blachy tytanowo– cynkowej i nowe murowane filary podkamiennymi sterczynami frontonu, po-10Z MIASTARenowacja kapliczki w KoœcielcuRatuj¹ zabytek³o¿ono wzmacniaj¹cy p³aszcz sklepieniaoraz zamontowano nowe drzwi i dodatkowostylow¹ kratê zabezpieczaj¹c¹ przedkradzie¿¹. Najwiêkszym problemem by³ojednak kapilarne podci¹ganie wilgoci domurów, dlatego zastosowano nowoczesn¹metodê iniekcji poprzez nawiertyfundamentów i wype³nienie specjalnympreparatem tworz¹cym miêdzy fundamentema murem membranê izolacyjn¹.Zastosowanie tej nowoczesnej,ale nie najtañszej metody stworzy sytuacjê,któr¹ w budowanych wspó³czeœniedomach zapewnia po³o¿enie nafundamentach papy izolacyjnej. Dodatkowowokó³ kapliczki i w œrodku zosta³owykonane odwodnienie i zabezpieczeniefundamentów poprzez wykonaniepionowej izolacji odpowiednimœrodkiem. Ponadto ods³oniêto kamieniarskiedetale architektoniczneoraz po³o¿ono nowe tynki wapienne.Równolegle, w tym samym czasie,konserwator dzie³ sztuki z Krakowa -Wojciech Lachowicz przeprowadzi³ konserwacjêzabytkowego o³tarza wraz z obrazemi ozdobnymi oknami kapliczki.Wspólnie zdecydowaliœmy po przeprowadzonychbadaniach odkrywkowych,¿e przywrócony zostanie pierwotny koloro³tarza i okien, chocia¿ nowe – starekolory o³tarza, w niebiesko – z³otychbarwach, mog³y zaskoczyæ przyzwyczajonychdo ostatnich nawarstwieñ mieszkañców.Oknom, oprócz wiœniowegokoloru, konserwatorskie dzia³ania przywróci³yrównie¿ stylowe, ozdobne tzw.maswerki. Do kapliczki trafi³a na powrót,po konserwacji, kamienna figurkaMatki Bo¿ej Niepokalanej oraz odzyskaneprzez policjê po kradzie¿y 2mosiê¿ne lichtarze i krucyfiks.Tak siê sta³o dopiero na wiosnê2008r. gdy¿ od paŸdziernika œwie¿o wytynkowanai niemalowana, z przyczyntechnologicznych pusta przez ca³¹ zimê,kapliczka musia³a wyschn¹æ. Zbyt wczesnepomalowanie kapliczki i w³o¿enieo³tarza mog³o spowodowaæ zniszczeniedopiero co odnowionych obiektów. Dodatkowow maju wykonano ozdobneogrodzenie dopasowane charakterem dostylu kapliczki oraz wykonano powierzchnioweodprowadzenie wody zrynien. Podjête przez Muzeum prace sfinalizowanotu¿ przed œwiêtem Bo¿egoCia³a. Dziêki temu udekorowana brzozamii kwiatami kapliczka mog³a zajaœnieæpe³nym blaskiem podczas procesji i nabo¿eñstwa.Proboszczowi parafii w Koœcielcupozosta³o wykonanie obiecanychkamiennych schodów, a mieszkañcomzasadzenie kwiatów.Zbigniew Mazurdyrektor MuzeumChrzanowskiemu muzeum uda³o siêpozyskaæ 30 tys. z³ z Urzêdu Marsza³kowskiegow Krakowie. Pieni¹dze wykorzystanebêd¹ na wykonanie izolacjiXVI wiecznego budynku, w którym obecniemieœci siê g³ówna siedziba placówki.Jak przyznaje dyrektor muzeum ZbigniewMazur, to ju¿ niemal ostatni dzwonek,by ratowaæ ten zabytkowy lamusprzed ca³kowitym zawilgoceniem. Najgorzejsytuacja wygl¹da w saloniku biedermeierowskim,który w XIX wieku ówczesnyw³aœciciel miasta Henryk Loewenfeldzaadaptowa³ na cele mieszkalne.W styczniu chrzanowskie muzeumz³o¿y³o wniosek o dofinansowanie praczabezpieczaj¹cych zabytkowy lamus.Szansa na pozyskanie œrodków by³a spora,bo w tym roku Urz¹d Marsza³kowskiprzeznaczy³ na renowacjê, konserwacjêi prace budowlane dla obiektów znajduj¹cychsiê w rejestrze zabytków, a¿ 5,9mln z³. Na 253 wnioskodawców œrodkiprzyznano 134 w tym placówce z Chrzanowa.Grant opiewa na 30 tys. z³, czylipo³owê kwoty potrzebnej na wykonanieizolacji poziomej g³ównej siedziby placówkiw Chrzanowie. Budynek wybudowanow XVI wieku. Stosowana wówczassztuka budowlana nie przewidywa³a izolacji.Po latach pojawi³y siê wiêc powa¿-ne problemy. – W ubieg³ym roku wykonaliœmyczêœæ prac zwi¹zanych z izolacj¹pionow¹. Teraz chcielibyœmy je kontynuowaæi po³o¿yæ tynk zabezpieczaj¹cybudynek do wysokoœci metra – wyjaœniaZbigniew Mazur dyrektor Muzeum wChrzanowie. W swoim bud¿ecie placówkazabezpieczy³a na te prace 36 tys. z³.Dyrektor najbardziej martwi siê o stansaloniku biedermeierowskiego, gdziezniszczeniu uleg³a w znacznym stopniuboazeria. Ju¿ planuje, ¿e w przysz³ymroku muzeum ponownie bêdzie wystêpowa³odo województwa o œrodki nakonserwacjê. Tym razem renowacjichcia³by poddaæ w³aœnie zniszczon¹ boazeriêz saloniku, który jest jednym z najbardziejreprezentacyjnych pomieszczeñw muzeum. – W przysz³oœci bêdziemychcieli tak¿e odnowiæ stolarkê okienn¹,która nie jest w najlepszym stanie.Wszystko jednak musi siê odbywaæ podœcis³ym nadzorem konserwatora zabytków– kwituje Mazur.(SOL)


Dyrektor chrzanowskiego muzeum Zbigniew Mazur i pracownicatej instytucji Agnieszka B¹k prezentuj¹ pierwsze okazy z kolekcji,której motywem przewodnim bêdzie postaæ w. Miko³aja.Chrzanowskie muzeum zaczê³o tworzyækolekcje dzie³ sztuki przedstawiaj¹cychpostaæ Œw. Miko³aja, a mieszkañcymieli okazje pisaæ ikony z wizerunkiemtej postaci. To pok³osie decyzji radnychmiejskich o ustanowieniu Œw. Miko³ajapatronem miasta.Dyrektor Muzeum w Chrzanowieuzna³, ¿e skoro ta postaæ ma byæ tak bliskozwi¹zana z miastem, to warto tenfakt wykorzystaæ. Jak mówi, w Polscenie ma jeszcze kolekcji dzie³ z wizerunkiemtego œwiêtego. Chrzanów ma wiêcokazjê czymœ siê wyró¿niæ. – Taka kolekcjamo¿e byæ atrakcj¹ turystyczn¹. W tensposób chcemy te¿ zachêciæ do odwiedzeniamuzeum, a przy okazji pochwaliæsiê choæby kolekcj¹ judaików – wyjaœniaMazur. Jak na razie muzeum ma zal¹¿ekprzysz³ej kolekcji. Gabinet dyrektora zdobiju¿ obraz przedstawiaj¹cy ŒwiêtegoMiko³aja na który za³o¿ona jest mosiê¿-na koszulka. Specjaliœci oceniaj¹, ¿e mo¿eto byæ obraz z prze³omu XVIII i XIXwieku. Po okazyjnej cenie muzeum zakupi³otak¿e ikonê z wizerunkiem Œw.Miko³aja, wypatrzon¹ w jednej z galerii.Z kolei ostatnio muzeum wzbogaci³osiê o rzeŸbê Œwiêtego Miko³aja wykonan¹przez Józefa Wronê - ludowegotwórcê z Tokarni. Ten artysta ma ju¿ naswoim koncie wiele wspania³ych rzeŸbprzedstawiaj¹cych tak¿e postacie œwiêtych.Teraz jedna z nich trafi³a do Chrzanowai bêdzie ozdob¹ kolekcji zwi¹zanejze œwiêtym Miko³ajem. Gdy zbiory siêpowiêksz¹ na pewno zostan¹ zaprezentowanemieszkañcom miasta, Dyrektormuzeum chcia³by te¿ utworzyæ dokumentacjem.in. koœcio³ów pod wezwaniemŒw. Miko³aja. – Pewnie niewieleosób wie, ale Œw. Miko³aj jest drugimZ MIASTAPoznaæ patrona?po Œw. Janie, najchêtniejwybieranymna patrona koœcio-³ów w Polsce – dodajeZbigniew Mazur.W oczekiwaniuna prezentacje ekspozycjizwi¹zanej ztym œwiêtym, Muzeumw inny sposóbchce przybli¿yæ gomieszkañcom. W ramachobchodów DniChrzanowa w domuUrbañczyka zorganizowanowarsztatypisania ikon. Uczestnicyze specjalnychszablonów odwzorowywalina nichw³asne wizerunki Œw. Miko³aja. – Pomyœleliœmy,¿e ka¿dy pewnie chêtnie zawiesiw swoim domu tak¹ w³asnorêcz-Medal dla S.MandelbaumaSamuel Mandelbaum - chrzanowianinmieszkaj¹cy obecnie w Wiesbadenw Niemczech do³¹czy³ do grona osóbzas³u¿onych dla Chrzanowa. W UrzêdzieMiejskim 20. maja otrzyma³ z r¹k BurmistrzaRyszarda Kosowskiego i przewodnicz¹cegoRady Miejskiej KrzysztofaZubika medal „Za zas³ugi dla rozwojumiasta i ziemi chrzanowskiej”. Wrêczaj¹cto wyró¿nienie Samuelowi Mandelbaumowiprzedstawiciele samorz¹duChrzanowa w symboliczny sposób podziêkowaliœrodowisku by³ych obywateliChrzanowa pochodzenia ¿ydowskiegomieszkaj¹cych zagranic¹ za podjêcierenowacji kirkutu – cmentarza ¿ydowniewykonan¹ ikonê. Ponadto uczestnicyotrzymali specjalny certyfikat – mówiAgnieszka B¹k z chrzanowskiego muzeum.Warsztaty poprowadzi³o ma³¿eñstwoz Wadowic Barbara i KrzysztofCudo. Na co dzieñ ucz¹ pisania ikon wswoim mieœcie podczas specjalnych kursów.– Skrócony kurs pisania takiej ikonyto tydzieñ. Tymczasem w Chrzanowieuczestnicy warsztatów mieli na to 8 godzin.To bardzo krótki czas i spore wyzwanie,ale dobrze sobie poradzili – podkreœlaKrzysztof Cudo. Organizatorzywarsztatów nieco u³atwili chêtnym zadanie.Przede wszystkim otrzymali oniprzygotowane ju¿ do malowania deski,ponadto korzystali z szablonów. Chêtnychdo poznania tej trudnej sztuki pisaniaikon nie brakowa³o. – Do udzia³u wwarsztatach zachêci³a nas nasza nauczycielkaplastyki i nie ¿a³ujemy, ¿e tu jesteœmy– stwierdzi³a Magda Domaga³auczennica PG nr 3 w Chrzanowie.(SOL)skiego w Chrzanowie.Inspiracj¹i szczególnymzaanga¿owaniemwykaza³siê w tymwzglêdzie czêstoprzyje¿d¿aj¹cydo rodzinnegoChrzanowaSamuelMandelbaum.W czasieostatniego pobytupo odebraniumedalu SamuealMandelbaumwraz z ma³¿onk¹ Ewelin¹ z³o¿y³wizytê w Muzeum, gdzie spotka³ siê m.in.z m³odszym koleg¹ ze szko³y Podstawowejnr 3 oraz odwiedzi³ cmentarz gdziewraz z bratem i siostr¹ chc¹ odnowiænagrobek babki, zbiorow¹ mogi³ê pomordowanychwe wrzeœniu 1939 r., a tak¿eupamiêtniæ symboliczna macew¹ rodziców,którzy zginêli w Auschwitz.Kim jest jeden z donatorów, którysfinansowa³ odnowienie chrzanowskiegocmentarza dziêki czemu jest obecniejednym z najlepiej utrzymanych cmentarzy¿ydowskich w Polsce? Czytaj na str.28 „Kroniki”.Zbigniew Mazur11


Z ciekawoœci¹ przeczyta³em tekstBogumi³a Kurylczyka, którego uwa¿amza znakomitego dziennikarza: „Miko³ajbez kutasików”, Prze³om nr 18 z29.04.2008 roku. Nie mam w¹tpliwoœci,¿e rzetelnie przekaza³ myœli i s³owa historykaz Uniwersytetu Jagielloñskiego,heraldyka, W³odzimierza Chor¹zkiego.Zastosowa³ on star¹ metodê: krytyka zupe³natego co jest i oto macie idea³. Zaczynaheraldyk od krytyki kutasików wobecnym herbie, które s¹ po bokach, atak¿e korony królewskiej, które jak mówi,wziê³y siê nie wiadomo sk¹d. Jak niewiadomo sk¹d siê wziê³y to znaczy, ¿enie wie sk¹d siê wziê³y i tylko tyle. Dalej12Z MIASTAHERB CHRZANOWAwe ilustracje, które pomog¹ Panu zrozumieæistotê herbu Chrzanowa. Il.1. Piêkny talar Ksiêstwa Warszawskiegoz 1912 roku, mam go akurat wrêce, z god³em Ksiêstwa, które jest równoczeœnieherbem Chrzanowa. Tarczaherbowa podzielona pionowo na dwieczêœci jest absolutnie zgodna z zasadamiheraldyki, czemu Pan zaprzecza, tutajzapewne by³ z³y przekaz. Takich herbówjest bez liku i to z czasów historycznych.Kwestionuje Pan liczbê pasówSasów, choæ to pasy saksoñskie i s¹ onepo prawej stronie tarczy herbowej a nielewej, jak Pan mówi, choæ rzeczywiœciecz³owiek nieuœwiadomiony widzi je polewej. Korona królewska w herbie Chrzanowajest obowi¹zkowa, dana jest bowiemKrólestwu Saksonii w 1806 rokuprzez Napoleona, który z elektora zrobi³króla a rok póŸniej ksiêcia warszawskiego.Imiê jego podane na monecie. Je¿eliuwa¿a Pan, ¿e nie ma w dokumentach,¿e Chrzanów uzyska³ takie przywileje odmonarchy, chodzi o koronê królewsk¹,nale¿y poczytaæ prawodawstwo Napoleona.Zadba³ on o wszystko, tak¿e o toaby piêkny herb Ksiêstwa Warszawskiegoprzenieœæ do Chrzanowa. To, ¿e odar³Pan herb Chrzanowa z korony to drobnostka,ale odar³ Pan god³o KrólestwaSaksonii, a to jest niewybaczalne. Co dokutasików: niestety trzeba pogrzebaæ wliteraturze, internecie. Tam jest wszystko.S¹ to szyszki chmielowe, na za³¹czonychtutaj dokumentach nawet dobrzewidoczne. Symbolizuj¹ one coœ naprawdêpiêknego i wartoœciowego. Nale¿y poczytaæ,nasi przodkowie nie zajmowalisiê kutasikami i nigdy nie nale¿y zak³adaæ,¿e byli g³upsi od nas.Il. 2. przedstawia herb Chrzanowate¿ z 1812 roku, identyczny jak obecny,stwierdza, ¿e nie ma takiego dokumentu,w którym monarcha nada³by miastutakie przywileje /chodzi oczywiœcie okoronê królewsk¹/. Bardzo to trudna spekulacjabo heraldyk byæ mo¿e nie wiejaki monarcha i czy rzeczywiœcie nada³czy nie. Ju¿ bez dalszego czytania zobaczy³em,¿e ów heraldyk usun¹³ owe kutasiki,jak i koronê królewsk¹, z herbuChrzanowa. Pos³uguj¹c siê rozumowaniemheraldyka ustali³em, ¿e kutasiki totakie ma³e kutasy. Ca³e nieszczêœcie polegana tym, ¿e w ostatnich 30 latachwydano w Polsce, po polsku, wiele dziesi¹tkówherbarzy, dzie³ i podrêcznikówheraldycznych, organizowane s¹ kluby,spotkania heraldyczne. Wiedza ta sta³asiê tak pospolita, ¿e ka¿dy przeciêtnieuzdolniony cz³owiek studiuj¹c te dzie³amo¿e staæ siê wytrawnym heraldykiem.Panie heraldyku! za³¹czam tutaj Ÿród³ogod³oKsiêstwa Warszawskiego oczywisciez koron¹ królewsk¹ i szyszkamichmielowymi, na dokumencie podpisanymprzez burmistrza Spandla: „Wprzytomnoœci Bo¿ej”, czego wszystkim¿yczê.Il. 3. przedstawia ten sam herb ale z1895 roku, ju¿ z wrêcz malarsko oddanymiszyszkami chmielowymi.Il. 4. Ten sam herb na pieczêci z 1932roku z podpisem burmistrza Grzelewskiego.Jest mi obojêtne jaki bêdzie herbChrzanowa, szyszki chmielowe rosn¹ nawielu p³otach w samym centrum Chrzanowaale, ¿e zosta³o w ogóle zatraconeto co symbolizuj¹ to trochê ¿al.O œw. Miko³aju nie mogê pisaæ bonie znam siê na œwiêtoœciach. Jedno tylko,jak przeje¿d¿a³ Papie¿ wszyscy wymachiwali¿ó³to-bia³ymi chor¹giewkami.To chyba barwy papieskie a nie biskupie.Eugeniusz Kêpinskidokoñczenie ze str. 5DO BOJUPOLSKOChyba polubi³ nasze miasto, bo postanowi³podczas œwiêta Chrzanowa naPlacu Tysi¹clecia w niedzielê 1 czerwca,wraz z zaproszonymi goœæmi i wspólniez chrzanowsk¹ wspania³¹ publicznoœci¹,celebrowaæ srebrny jubileusz swojej pracyartystycznej. Jak przysta³o na jubileuszby³o „sto lat” odœpiewane przezliczn¹ widowniê, by³y fajerwerki, ¿yczeniaz³o¿one jubilatowi przez RyszardaKosowskiego- burmistrza Chrzanowaoraz olbrzymi kosz kwiatów. WzruszonyMarek Torzewski odwzajemni³ siêpiêknym koncertem, w którym oczywiœcienie mog³o zabrakn¹æ wielkiego hitu„Do boju Polsko”, który artysta wykona³dwukrotnie na ¿yczenie rozentuzjazmowanegot³umu swoich wielbicieli.Antoni Dobrowolski


SZKO£YSpotkanie w Zliniedziwianie osi¹gniêæTomasa Baty w Zlinie.W roku szkolnym2008/2009 projekteuropejskiej wspó³pracyszkó³ bêdziekontynuowany a podsumowanieplanowanejest w maju 2009roku w Chrzanowie.(zew)W dniach 5 – 7 maja 2008 rokudelegacja uczniów i nauczycieli zeSzko³y Podstawowej nr 8 im. SzarychSzeregów z Chrzanowa przebywa³aw Republice Czeskiej na spotkaniuszkó³ partnerskich w Zlinie. Chrzanowska„Ósemka” od kilku lat wspó³pracujeze s³owack¹ szko³¹ z DolnegoKubina a od trzech lat z czesk¹.Tegoroczne spotkanie by³o podsumowaniemkolejnego roku wspó³pracy wramach realizowanego projektu Comenius„Uczenie siê przez ca³e¿ycie”. Nauczyciele z wspó³pracuj¹cychplacówek zaproponowali swoimuczniom temat: ”Ja i mój region”.W roku szkolnym 2006/2007 dziecizwiedza³y Ma³opolskê, Morawy i Orawê.Polscy uczniowie odwiedzili miêdzy innymiKraków i Wieliczkê, opracowali podkierunkiem nauczycieli ksi¹¿kê kucharsk¹polsko – angielsk¹ „Kuchnia mojej Babci”wzbogacon¹ o kalendarz polsko –czesko –s³owacki, a tak¿e przewodnikinternetowy po naszym regionie. W majuzesz³ego roku spotkanie partnerskie zudzia³em uczniów i nauczycieli odby³osiê w Dolnym Kubinie. Serdeczna atmosferai dobra zabawa zachêci³y uczestnikówdo dalszej pracy.W bie¿¹cym roku szkolnym kontynuuj¹cprojekt nacisk zosta³ po³o¿ony napoznawanie Chrzanowa i okolic. UczniowieÓsemki uczestniczyli w lekcjachmuzealnych w Muzeum w Chrzanowie,brali udzia³ w konkursach fotograficznymi literackim na temat naszego miasta, wzajêciach warsztatowych w ramach cykluspotkañ z ciekawymi osobowoœciamiChrzanowa. Punktem kulminacyjnymby³ wyjazd do Zlina na spotkanie z rówieœnikamiczeskimi i s³owackimi. Wyjazdumo¿liwi³ tak¿e zwiedzanie Ostrawy,Ogrodu Zoologicznego w Lesnej, po-Jubileusz „Trójki”I nagroda w konkursie rysunkowym - Marysia B¹k, 3aReforma szkolnictwa sprawi³a, ¿etrwaj¹ce przez ten rok szkolny obchodystulecia chrzanowskiej „Trójki” by³y jubileuszemzarówno Szko³y Podstawowejim. Królowej Jadwigi, jak i Gimnazjumim. Króla W³adys³awa Jagie³³y,zgodnie dziel¹cych odnowiony gmach„Trójki” przy al. Henryka. W tych obchodachmia³o swój udzia³ równie¿ chrzanowskieMuzeum. Jesieni¹ ubieg³egoroku w piwniczce Domu Urbañczykamog³y na okolicznoœciowych wystawachpokazaæ siê obydwie wymienione Szko-³y. I pokaza³y siê, i to z bardzo dobrejstrony, co zreszt¹ doceni³o liczne gronozwiedzaj¹cych.Nawet jubileusze szkó³, maj¹ce prawotrwaæ przez ca³y rok szkolny, maj¹jednak swój kres. „Trójka” nie mog³a tubyæ wyj¹tkiem. Dla muzealników szczególniecenne jest, ¿e przy tej okazji zosta³oujawnionych wiele cennych dokumentówi œwiadectw (niekoniecznie trzebaje rozumieæ w kategoriach urzêdniczychi szkolnych), dotycz¹cych stuletniejdzia³alnoœci Szko³y, ¿e te dzieje s¹opisywane, ¿e po jubileuszuzostan¹ tak sympatycznepami¹tki, jaknp. pocztówki prezentuj¹cenagrodzone pracew konkursie rysunkowymz okazji obchodów100-lecia. Mi³o siêpochwaliæ (co czynimyilustruj¹c ten tekst jedn¹z pocztówek), ¿e I miejscew tym konkursie wkategorii klas 1-3 zdoby³aMarysia B¹k z klasy3a. Zbie¿noœæ nazwiskz pani¹ Agnieszk¹(historykiem muzealnym) nie jest przypadkowa.Przy okazji warto odnotowaæ pojawieniesiê na fasadzie „Trójki” okaza³ejtablicy, przypominaj¹cych tak¿e wielk¹parê królewsk¹, patronuj¹c¹ Szkole Podstawoweji Gimnazjum. Oczywiœcie w takichrealizacjach artystycznych kanony jêzykowenie s¹ dogmatem. Niemniej razimnie przypomnienie na tablicy inauguracyjnegoi jubileuszowego roku szkolnegojako „1907-1908” i „2007-2008”.Mo¿e jest to jednak tylko wynik tego, ¿eza wczeœnie siê urodzi³em i za mojej m³odoœcidostawa³o siê „pa³ê”, gdy rokuszkolnego nie napisa³o siê – w takim przypadku– jako „1907/1908” i „2007/2008”.A mo¿e przy tych tak czêstych teraz zmianachministrów i coraz dziwniejszych (lubprzynajmniej dla mnie coraz mniej zrozumia³ych)ich pomys³ach dotycz¹cychedukacji naszej dziatwy po prostu przegapi³em,¿e obecnie rok szkolny trwa dwalata kalendarzowe? No, ale sto lat temutyle na pewno nie trwa³!HC13


Jubileusz XXV-lecia GT„Cumulus” i XXII „HerbGrodu…”Najpierw by³a ciemnoœæ, g³êboka iniepokoj¹ca, potem da³o siê zobaczyæjak¹œ postaæ ze œwiec¹, która spokojniei majestatycznie przesz³a przez scenê.Usiad³a na schodach i powiedzia³asmutny wiersz. Potem by³y kolejne wiersze,niekoniecznie smutne i du¿o dobrejmuzyki oraz fotografie, jak wyjêteze starych albumów, wyœwietlane nadu¿ym ekranie. Mo¿na by³o rozpoznaædzieciêce i m³odzieñcze twarze chrzanowskichpoetów.XXII Gala rozdania laurów poetyckichw ogólnopolskim Konkursie „O Herb GroduMiasta Chrzanowa”, po³¹czona z jubileuszemXXV- lecia dzia³alnoœci GrupyTwórczej „Cumulus” z chrzanowskiegoMOKSiR-u rozpoczê³a siê od przedstawieniamuzyczno – poetyckiego pt. „Tenwiersz dla Ciebie”, przybli¿aj¹cego twórczoœæcz³onków „Cumulusa”, w wykonaniugrupy teatralnej „Apart”. Spektaklpoœwiecony zosta³ nie¿yj¹cym poetkom:Helenie Ch³opek i Danucie Zimol¹g.Cz³owiek od zarania dziejów zastanawia³siê kim jest, sk¹d idzie i dok¹d. Wtym celu stworzy³ naukê i sztukê. Miêdzyinnymi poezjê. To dziêki niej chcia³ docieraætam gdzie nie ma dostêpu logicznyumys³. I choæ o poezji mówi siê ró¿nie.Raz, ¿e jest ona wytworem ludzi sfrustrowanychi niespe³nionych. Innym razem,¿e poezja jest najwy¿szym aktem ludzkiejwyobraŸni i to ona w³aœnie przetrwa – itylko ona. Na te pytania uczestnicy poetyckiejgali nie próbowali znaleŸæ w tymdniu odpowiedzi. Poetyck¹ broñ z³o¿yliprzed wejœciem do sali teatralnej chrzanowskiegoMOKSiR-u, by w atmosferzeœwiêta odpocz¹æ. Z nades³anych wierszyna konkurs jednak wynika³o, ¿e chwile14POEZJANAJPIERW BY£A CIEMNOŒÆodpoczynku s¹ krótkiei wiêkszoœæ czasupoeci spêdzaj¹ na ci¹g³ympenetrowaniuró¿nych przestrzeni,najczêœciej jeszczenienazwanych.W tym dniu usiedligrzecznie w fotelachby wys³uchaæwerdyktu jury, któreobradowa³o w sk³adzie:Maciej Szczawiñski– dziennikarz,poeta, krytyk literacki,zwi¹zany z RadiemKatowice oraz Feliks Netz – znanypoeta, felietonista i t³umacz.Wczeœniej jednak zastêpca burmistrzaStanis³aw Dusza, przewodnicz¹cyKKSiR RM Stanis³aw Zygad³o i Jan Smó³ka– dyr. MOKSiR wrêczyli pami¹tkowe,grawerowane listy pochwalne dla zas³u-¿onych, d³ugoletnich cz³onków GT „Cumulus”:Lucynie Szubel, Miros³awowi Janikowi,Jolancie Kupiec, Magdalenie Bia-³as, Ernestynie Lewandowskiej, BarbarzeJaneczek, Katarzynie Miarczyñskiej, Wac³awowiP³once i Antoniemu Dobrowolskiemu.Podziêkowania z³o¿ono równie¿poetom bêd¹cym w Grupie stosunkowoniedawno: Helenie Wielgus, Janowi Pierzchalei Zbigniewowi Tomskiemu.PóŸniej Jolanta Kupiec, opiekuj¹casiê „Cumulusem” ze strony MOKSiR-uprzedstawi³a historiê Grupy oraz przyjmowa³aliczne jubileuszowe gratulacje ikwiaty od przyby³ych goœci.Wiêkszoœæ poetów jednak z utêsknieniemczeka³a na og³oszenie wynikówkonkursu, które, z d³ugim i niezwykleciekawym komentarzem, odczyta³ MaciejSzczawiñski. Do uzasadnienia werdyktuw³¹czy³ siê równie¿ Feliks Netz,który jak siê okaza³o by³ ju¿ jurorem w IIedycji konkursu, wraz ze znakomitymipoetami: Tadeuszem Kijonk¹ i nie¿yj¹cymTadeuszem Œliwiakiem.- Wybrane przez nas wiersze s¹ znakomite.Podobnych wierszy by³o znaczniewiêcej, ale w³aœnie te nagrodzonenajbardziej w nas uderzy³y w chwili czytania.By³em z Maciejem bardzo zgodny,poniewa¿ mieliœmy identyczne god³a dowyró¿nienia. Z czystym sumieniem wiêcpodpisaliœmy siê pod protoko³em, któryzosta³ przed chwil¹ Pañstwu odczytany– powiedzia³ miêdzy innymi Feliks Netz.Nagrodzone wiersze zosta³y nastêpniezaprezentowane licznie przyby³ymsympatykom poezji, przez cz³onkówGrupy Teatralnej Apart z chrzanowskiegoMOKSiR-u, którym opiekuje siê AnetaLeœniakiewicz.Chrzanowsk¹ poetyck¹ galê uœwietni³wystêp m³odych wokalistów z zespo-³u „Impresja” . Piêkne nastrojowe piosenkiœpiewali Justyna Rettke, i KamilMoska³a – laureaci lokalnych i ogólnopolskichkonkursów oraz przegl¹dów.Piêknym akcentem by³y równie¿ krótkiemuzyczne wstawki chrzanowskiego mistrzatr¹bki, Zdzis³awa Muchy – szczególniew chwilach podnios³ych, kiedywrêczano wyró¿nienia i nagrody, no ioczywiœcie podczas oficjalnego jubileuszowegotoastu.Antoni DobrowolskiPROTOKÓ£rozstrzygniêcia XXII OgólnopolskiegoKonkursu Poetyckiego„O Herb Grodu Miasta Chrzanowa”Jury w sk³adzie: Feliks Netz – poeta,prozaik, felietonista, t³umacz, krytykfilmowy i Maciej Szczawiñski – publicystakulturalny, krytyk literacki, pisarz,poeta, wieloletni dziennikarz Radia Katowicepo zapoznaniu siê z 265. wierszaminades³anymi na konkurs postanowi³oprzyznaæ nastêpuj¹ce nagrody i wyró¿nienia:- w kat. I - wiersze o Chrzanowie iZiemi Chrzanowskiej:- I nagrodê dla god³a „Ara” – Karol Koryczanz Chrzanowa za wiersz pt. „Zapadlisko”- w kat. II - ogólna – dzieci i m³odzie¿do 17 lat:- wyró¿nienie promocyjne dla god³a „N’-Agata Marzec lat 8 z Chrzanowa- w kat. II - ogólna – doroœli:- I nagroda dla god³a „Zabawa w berka”– Ela Galoch - Turek za zestaw wierszy- II nagroda dla god³a „Izolatka” – Miros³awaPajewska - Ruda Œl¹ska za wiersz„Jaœ i Ma³gosia”-III nagroda dla god³a „Je¿”– Piotr Macierzyñski- £ódŸ za wiersz „Bóg pocieszaAdolfa Hitlera”oraz 3 wyró¿nienia:- dla god³a „Aresta” – Krystyna Borkowska– Sosnowiec za wiersz „Wielki Kret”- dla god³a „Larwa” – Zenon Dytko –Chorzów za wiersz „Jola <strong>Nr</strong> 4”- dla god³a „Emily” – Katarzyna Miarczyñska– Chrzanów za wiersz bez tytu-³u „…w ka¿dym z nas jest Pary¿”.


MUZEUMSam œw. Miko³ajby³by zachwyconyNa tegoroczne „Dni Chrzanowa” Muzeum przygotowa³o dwie atrakcyjne propozycje.O walorach pierwszej mo¿na siê jeszcze osobiœcie przekonaæ, gdy¿ wystawê „Portretmê¿czyzny we wnêtrzu” mo¿na bêdzie zobaczyæ do po³owy wrzeœnia. Druga ofertaskierowana by³a raczej do m³odszych mieszkañców naszego grodu, ale – jak siê okaza-³o – zainteresowa³a ona nie tylko ich.31 maja b.r. w „Domu Urbañczyka”,odby³y siê warsztaty malowania ikon,prowadzone przez instruktorów Barbarêi Krzysztofa Cudo z KarmelitañskiejSzko³y Malowania Ikon. Œci¹gnê³y oneliczne grono ludzi zainteresowanychspecyficznym wytworem sztuki. Powstawanieikon zosta³o poprzedzone zapoznaniemsiê z ich histori¹ i ich miejscemw sztuce i w kulcie religijnym. Pierwszymetapem warsztatów by³o przekopiowaniepostaci œw. Miko³aja, poprawieniekonturów rylcem. Najciekawszymelementem by³o wykonywanie z³oceñ.Z³oto jest szczytem kolorów, dlategow³aœnie ono najlepiej mo¿e oddaæ transcendencjê,œwiêtoœæ, „Bo¿¹ energiê”, wktórej udzia³ maj¹ œwiêci. Do symbolicznegoprzedstawienia œwiêtoœci s³u¿yrównie¿ z³oty nimb, okalaj¹cy g³owê.Podczas malowania na³o¿ono podk³adpod wizerunek. U¿yto do tego w wiêkszoœcinaturalnych pigmentów, które s¹wyrabiane „z prochu ziemi”. Tak jak cia-³o pierwszego cz³owieka zosta³o ulepionez gliny, tak te¿ ikonê, która stanowi„cia³o” tego, co wyra¿a œwiêtoœæ – wykonujesiê z tworzywa ziemskiego. Technikamalarska, któr¹ siê stosuje w ikonie,to technika tempery chudej, polegaj¹cejna nak³adaniu cienkich warstw pigmentuze spoiwem ¿ó³tkowym (medium).Na tej bazie sporz¹dzono te¿ farbê temperow¹,czyli do pigmentów dodano medium.Uczestnicy w koñcowym etapie wykonalicienk¹ kresk¹ podmalunek cia³a.Instruktorzy udzielali licznych rad i odpowiedzina pytania, jak i te¿ pomagali wdoskonaleniu powstaj¹cych dzie³.Ikony przedstawia³y typowy wizerunekpopiersia œw. Miko³aja jako dobregopasterza, w lewej rêce trzymaj¹cegoEwangeliê, a praw¹ czyni¹cego znak b³ogos³awieñstwa.Postaæ Œwiêtego ubranaby³a w palistorian, czyli p³aszcz liturgicznyz krzy¿ami, przynale¿ny najwy¿-szym dostojnikom, patriarchom. Na ramionachmia³ omoforion – symbol godnoœcibiskupiej.Ka¿dy z uczestników zgodnie zezwyczajem, i¿ pierwsz¹ ikonê zachowujesiê dla siebie, zabra³ do domu swedzie³o, na dodatek opatrzone certyfikatemwystawionym przez Muzeum. Najm³odsiuczestnicy wytrwali do ostatniejgodziny spotkania i ka¿dy zas³u¿y³ namiano twórcy jeœli nie ikon to przynajmniejikony. Wielu z nich mog³o byæ nawetzaskoczonych, ¿e taki talent w nichdrzemie! Powsta³e ikony bardzo podoba³ysiê i – jak mo¿na przypuszczaæ –sam œw. Miko³aj by³by nimi zachwycony.Zorganizowane warsztaty przybli¿y-³y nie tylko tematykê historii czy tajnikipowstawania tej ciekawej formy sztukisakralnej, ale równie¿ przybli¿y³y postaæœw. Miko³aja, biskupa w prowincji AzjiMniejszej – postaæ wielorako kojarz¹c¹siê z naszym miastem.Agnieszka B¹kSzlakipapieskieZa wydarzenie edytorskie mo¿nauznaæ ukazanie siê pierwszego tomu (zoœmiu planowanych) niezwyk³ego przewodnika„Szlaki papieskie”, bogato ilustrowanego,przybli¿aj¹cego nie tylko szlakiturystyczne przemierzane przez KarolaWojty³ê i miejsca na polskiej ziemi, którezd¹¿y³ odwiedziæ, ale tak¿e duchow¹ spuœciznêJana Paw³a II i – jeœli tak mo¿napowiedzieæ – duchowoœæ i religijne zakorzenienieopisywanych miejsc. Takiegoprzewodnika chyba jeszcze nie by³o. Bêdzieon wielk¹ pomoc¹, jak ka¿dy dobryprzewodnik, w planowaniu spêdzeniawolnego czasu i konkretnych tras wêdrówekczy objazdowego zwiedzania. Jednoczeœniejednak „Szalki papieskie” sk³aniaj¹,by nie spieszyæ siê, by podczas tychkrajoznawczych i duchowo wzbogacaj¹cycheskapad robiæ sobie d³u¿sze postojena przeczytanie kilku stron w przewodnikui na poznanie jeszcze czegoœ WA¯NE-GO a niewidocznego.Wydawc¹ tej serii przewodników(kolejne tomy maj¹ ukazywaæ siê co dwamiesi¹ce) jest czêstochowski tygodnikkatolicki „Niedziela”. 20 maja br. w Muzeumw Chrzanowie mia³a miejsce promocjaprzewodnika, której pierwszoplanow¹postaci¹ by³a jego autorka – UrszulaW³asiuk, zarazem prezesuj¹ca fundacji„Szlaki Papieskie”. Frekwencja naspotkaniu przekroczy³a oczekiwania ichyba nie by³o wielu jej uczestników, którzydo domów wracaliby bez zakupionego„Przewodnika”Mamy szczêœcie, bo ziemia chrzanowskazosta³a opisana ju¿ w tym tomie, inauguruj¹cymseriê. Liczy on 392 strony, anaszemu regionowi poœwiêconych jest ztego ponad 90 stron. S¹ w nim licznemiejscowoœci dzisiejszej ziemi chrzanowskiej:Alwernia, Babice, Balin, Bolêcin,Chrzanów (Koœcielec, Rospontowa), Grojec,Kwacza³a, Lgota, Libi¹¿, Mêtków,M³oszowa, Myœlachowice, Okleœna, P³aza,P³oki, Porêba ¯egoty, Psary, Regulice,Trzebinia, Zagórze, ¯arki.Szlaki papieskie na ziemi chrzanowskiejto „przedsiêwziêcie rozwojowe”.Ju¿ wczeœniej zinwentaryzowano miejsca,które Karol Wojty³a odwiedzi³, gromadz¹cju¿ tak¿e sporo informacji o charakterzei przebiegu ka¿dych z tych odwiedzin.Starosta chrzanowski JanuszSzczêœniak wspiera inicjatywy, aby na tymszlaku miejsca szczególne zosta³y te¿szczególnie oznakowane. Ju¿ przy zabytkowymkoœciele drewnianym w Mêtkowiestan¹³ g³az z krzy¿em – replik¹krzy¿a z pastora³u Jana Paw³a II. To przedokoñczeniena str. 2915


DZIEÑ MUZEALNIKA„NOCE MUZEÓW” chyba ju¿ na trwa-³e wpisa³y siê do kalendarza atrakcyjnychimprez, jakie muzea w ca³ej Polsce – wokolicach Dnia Muzealnika – funduj¹ rodakom.Z mo¿liwoœci darmowego wtedyzwiedzania muzeów z roku na rok korzystacoraz wiêcej osób. Jeœli ten trendutrzyma siê, to ju¿ niebawem prawie wszyscybêdziemy korzystaæ z tej niezwyk³ejokazji, a tym nielicznym pozosta³ym wstydbêdzie siê przyznaæ, ¿e tak¹ noc spêdziliw ³ó¿ku. Oczywiœcie szczególn¹ moc przyci¹gaj¹c¹maj¹ wtedy miasta, w którychjest wiele atrakcyjnych placówek muzealnych.Kraków z Warszaw¹ s¹ pod tymwzglêdem chyba najwiêkszymi pere³kami.I chyba dobrze, ze Chrzanów na razienie próbuje z nimi rywalizowaæ. Ale pewnieprzyjdzie czas równie¿ na „Noc Muzeum”w naszym mieœcie, to tylko kwestiaczasu, poczekajmy, trochê cierpliwoœci!Na razie – z osobistych kontaktów iprzypadkowo pods³uchanych rozmów –wiemy ju¿, ¿e wcale niema³o mieszkañcównaszego grodu i ziemi chrzanowskiejtê wyj¹tkow¹ majow¹ noc spêdzi³ow³aœnie w Krakowie, potem licytuj¹c siênawet, kto tê noc spêdzi³ atrakcyjniej i wktórym muzeum. Mo¿na byæ pewnym, ¿ejeszcze przynajmniej przez kilka lat w takienoce Kraków bêdzie wiêkszym magnesemni¿ Chrzanów. A z koniem niewarto siê kopaæ. Lepiej nawet zachêciæ,by kto ¿yw do królewskiego Krakowa wtedypod¹¿y³, a ¿adnemu tam muzeum nieprzepuœci³. Kogo muzea Krakowa zachwyc¹i olœni¹, temu mo¿e potem bardziejdoskwieraæ, ¿e w swoim rodzimymmuzeum unikatowych zbiorów nie widzia³,nie bywa³ na wystawach czasowych, zktórych wiele na pewno zachwyci³oby go,a tak naprawdê to o swoim regionalnymmuzeum, ostoi swojej ma³ej ojczyzny, wiejedynie tyle, ¿e s¹, mo¿e jeszcze tak¿e:gdzie? – choæ to ju¿ nie bywa regu³¹…Mimo wszystko niewykluczone, ¿ejednak wczeœniej ni¿ póŸniej tak¿e Muzeumw Chrzanowie zaprosi do tego, byspêdziæ w nim upojn¹ noc, pe³n¹ odczuæwznios³ych i niecodziennych doznañestetycznych. Mo¿e dobrym pomys³embêdzie tutaj „zapraszanie na noc”w Chrzanowie tydzieñ czy dwa po Krakowie.Takie ma³e przesuniêcia w czasienie musz¹ byæ szkodliwe.Mo¿na siê by³o o tym przekonaærównie¿ przy okazji tegorocznego DniaMuzealnika. 2-3 dni po „Nocy Muzeów”(w jednych miastach zaczyna³a siê onaw pi¹tek, w innych w sobotê) 19 maja wDomu Urbañczyka czczono Dzieñ Muzealnikaniemniej atrakcyjnie. Spotkanie zRafa³em Pióro – szefem wspania³ej pracownikonserwatorskiej PañstwowegoMUZEUMJeden ogieñ - trzy pieczenieMuzeum Auschwitz-Birkenau w Oœwiêcimiumo¿na by³o potraktowaæ tylko jakzwyk³¹ prelekcjê na temat pasuj¹cy dookolicznoœci. Publicznoœæ nadzwyczajdopisa³a, a dominuj¹ca wœród niej m³odzie¿licealna pewnie ma od tego czasubardzo podobny „zgrzyt”: chcia³em iœæna archeologiê, historiê, matematykê, alemo¿e jednak lepiej bêdzie pomyœleæ otym, by zostaæ… konserwatorem. To zas³ugapana Rafa³a – jego ¿arliwej pasji,unikatowych kwalifikacji, du¿ych osi¹gniêæzawodowych i daru trybuna, zajmuj¹cegoopowiadaca o swoim warsztaciepracy i jego tajnikach. Opowieœci ozawodzie konserwatora, snute na przyk³adziedoœwiadczeñ z odnowieniem kilkucennych eksponatów dla Muzeum wChrzanowie, chyba naprawdê mog³y zachêciæobecnych licealistów do myœleniao wyborze zawodu lub nawet do zrewidowaniaw tym wzglêdzie swych dotychczasowychdecyzji. Ale i u starszychuczestników mog³y siê pojawiæ nowemarzenia. Ta naturalna zachêta do zdobywaniafachu konserwatora mo¿e zaowocowaæ,i to by³aby „pierwsza pieczeñ”,korzystna dla muzealników..Za drug¹ mo¿na uznaæ to, co by³opretekstem i kanw¹ tego spotkania, czylipierwsza publiczna prezentacja tablicyumieszczonej na gmachu chrzanowskiego„Soko³a” w 1937 roku, szczêœliwieprzetrwa³ej wojnê i nieprzychylne „Soko-³om” (i nie tylko) lata powojenne, a terazodnowionej przez Prelegenta i jego Zespó³.Prawdopodobnie ju¿ niebawem ka¿-dy zainteresowany bêdzie móg³ w DomuUrbañczyka zobaczyæ ten cenny zabytek, ina pewno do tego ju¿ teraz trzeba zachêcaæ– wiêc tym gorliwiej zachêcamy.„Trzecia pieczeñ” wi¹¿e siê ze znanymkoneserem, kolekcjonerem i znawc¹dziejów Chrzanowa. Kilka dni przed prelekcj¹pan Eugeniusz Kêpiñski ofiarowa³Muzeum (a bynajmniej nie by³a to jegopierwsza darowizna na rzecz Muzeum wChrzanowie) zdjêcie dokumentuj¹ce uroczystoœciods³oniêcia na gmachu „Soko³a”wspomnianej tablicy, dzisiaj takpiêknie odrestaurowanej. Z jednej stronypotwierdza³o ono s³usznoœæ diagnozyoœwiêcimskich konserwatorów co doszczegó³ów tablicy i wyboru przy pracachkonserwacyjnych stosownych œrodkówi technologii, z drugiej zaœ zachêci-³o do podjêcia poszukiwañ informacji,które wiêcej powiedzia³yby o zdarzeniuupamiêtnionym t¹ tablic¹, co zreszt¹ ju¿przynios³o efekty.Dobrze grzaæ siê przy takim ogniu,no a „trzy pieczenie” to ju¿ dodatkowowyj¹tkowy rarytas. Bardzo udany by³ tenDzieñ Muzealnika.Œwiêciliœmy3 Maja!Muzeum regionalne dzia³alnoœci nieogranicza do „w³asnego podwórka”,poza gromadzeniem, opracowywaniemi zabezpieczaniem cennych zbiorów,mog¹cych mieæ równie¿ charakter ponadregionalny,jest tak¿e po to, aby kultywowaæwœród spo³ecznoœci lokalnejtradycje patriotyczne i upamiêtniaæ wydarzenia,które mia³y wielkie znaczeniew dziejach naszej Ojczyzny. Ale w tymwzglêdzie chyba najlepszym rozwi¹zaniemjest, gdy Muzeum tylko u¿yczaswych sal, a w g³ównych rolach wystêpujem³odzie¿, kieruj¹c swe przes³anienie tylko do rówieœników, ale i pozosta-³ych pokoleñ.Wœród wyj¹tkowych polskich rocznictrudno by³oby nie wymieniæ rocznicyuchwalenia Konstytucji 3 Maja.W tym roku okolicznoœciowy s³owno-muzycznyspektakl przygotowaliuczniowie I Liceum Ogólnokszta³c¹cego.5 maja br. zosta³ on zaprezentowanyw Domu Urbañczyka i zosta³ bardzo ciep³oprzyjêty. Dziœ z uchwalenia Konstytucji3 Maja wszyscy jesteœmy dumni,ale te¿ nie ma powodów do zapomnienia,jak ciê¿ko i w jakich okolicznoœciachsta³a siê ona obowi¹zuj¹c¹ ustaw¹. Todobrze, ¿e w scenariuszu uwzglêdnionezosta³y i takie konteksty. Dobrze wkomponowanow spektakl czêœci wokalnomuzyczne,na dodatek z dobr¹ wokalistk¹.Wypada pochwaliæ pomys³ i scenopisspektaklu oraz sprawiedliwiewszystkich wykonawców, a tak¿e moderatorkiprzedsiêwziêcia – profesorki Ma³gorzatêFilipczak i Agnieszkê Rybiñsk¹.O sukcesie niech œwiadczy te¿ fakt, ¿e pospektaklu zebranym trudno by³o zbieraæsiê do wyjœcia. Mia³a wiêc miejsce dyskusja(m.in. z anegdotyczn¹ i pouczaj¹c¹wypowiedzi¹ Aleksandra Grzybowskiego),a spotkanie zakoñczono wspólnymœpiewem, którym wprawnie i basowopokierowa³ Jan Jarczyk – prezes ChóruMêskiego „¯aby”: Marsz, marsz Polonia.Marsz, dzielny narodzie…Zapraszamy na stronê Muzeumw Chrzanowie (www.muzeum.chrzanow.pl)gdzie znajd¹Pañstwo serwisy fotograficzne zrealizowanepodczas przedsiêwziêærealizowanych przez nasz¹ instytucjê.Nie zamieszczamy ich w tymnumerze „Kroniki” z braku miejsca.16


Trzy kropki w tytule – jak w starymdobrym skeczu kabaretowym z JanemKobuszewskim, Wies³awem Go³asemi Wies³awem Michnikowskim – niechpozostan¹ niedomówieniem. Albo –ostatecznie – testem niedokoñczonychzdañ dla czytelników, po zobaczeniuprzez nich wystawy „Portret mê¿czyznywe wnêtrzu”.Zachêcaj¹c do zobaczenia nowejwystawy czasowej w Domu Urbañczykaod razu trzeba zacz¹æ od dobrej informacji:bêdzie trwa³a do 15 wrzeœnia. Aletak wielkiej przyjemnoœci nie ma co odk³adaæna póŸniej. PóŸniej to ewentualniemo¿na zabraæ na ni¹ swoich krewnychi znajomych, gorzej poinformowanychi mniej zorientowanych w takichpropozycjach kulturalnych jak ta w³aœniewystawa, któr¹ zobaczyæ bezapelacyjniewarto i trzeba. Nawet nadmierne upa³ynie stanowi¹ w tym wzglêdzie przeciwwskazania,a nawet mog¹ byæ dodatkowymbodŸcem, by id¹c w skwarze przezChrzanów wpaœæ na godzinny wypoczynekdo Domu Urbañczyka (al. Henryka16), gdzie nagrzane cia³a sch³adzane s¹naturaln¹ klimatyzacj¹, a sama wystawapozwala pe³n¹ piersi¹ pooddychaæ lepszym,przedwojennym powietrzem.Tytu³ wystawy mo¿na traktowaæ metaforycznie,ale jednoczeœnie tak¿e jaknajbardziej dos³ownie. Anna Ostafin-Sad³o i Marek Szymaszkiewicz, bêd¹cyautorami jej scenariusza i kustoszami,zadbali, byœmy tytu³owego mê¿czyznêmogli spotykaæ w autentycznych wnêtrzach.Da³o to kapitalny efekt, bo ³atwomo¿emy dawaæ siê przenosiæ równie¿ wczasie: czy to do salonu z koñca XIX wieku,czy do miêdzywojennego gabinetupana domu, wczeœniej – rzecz jasna –kapelusz i laskê oddaj¹c s³u¿bie.Zabytkowe meble, starannie dobranei profesjonalnie wkomponowane wsale wystawowe w naturalny sposóbtworz¹ przyjazny cz³owiekowi klimat iwyzwalaj¹ chêæ zatrzymania siê tu nad³u¿ej. A to pozwala dostrzec dzie³a sztukiwisz¹ce na œcianach, inaczej na niespojrzeæ, nawet mo¿e coœ w nich niezwyk³egoodkryæ. Wisz¹ce na œcianachportrety mê¿czyzn, namalowane s¹ ró¿-nymi technikami i przez ró¿nych autorów.Tak¿e one pochodz¹ przewa¿nie „zinnych czasów”, na wielu s¹ po prostuuwiecznieni ówczeœni obywatele, którychzachowane portrety – poza wartoœci¹,jak¹ maj¹ dzie³a sztuki – stanowi¹ dzisiajjak¿e cenne pami¹tki rodzinne.Wœród autorów prezentowanych obrazównie brak takich nazwisk, które wartoprzypomnieæ sobie, poznaæ, zapamiêtaæ.Mocn¹ stron¹ wystawy s¹ tak¿e wyeksponowanedawne a nawet bardzoMUZEUMPrzegapiæ tak¹ wystawê to…dawne fotografie, pozwalaj¹ce popatrzyæna ówczesnych mê¿czyzn przez pryzmatich zapomnianej ju¿ przez nas elegancjiwygl¹du, dawne rodzinne zwyczaje, typowemêskie zainteresowania. Mo¿na zastanawiaæsiê, dlaczego dzisiaj g³owyrodzin nie wygl¹daj¹ na fotografiach takdostojnie. Mo¿na zdziwiæ siê, dlaczegodzisiaj przy grze w karty czy alkoholu wrestauracji nie wygl¹damy tak jak oni,lecz znacznie gorzej. Obydwie p³ci nadalpotrafi rozrzewniæ widok prawdziwychmê¿czyzn na maszynie zwanej motocyklem,w wymarzonym automobilu czy wwysokich górach na prawdziwych, drewnianychnartach.Na szczêœcie nie tylko zazdroœæ pojawiasiê, gdy ogl¹da siê wyj¹tkowejwartoœci dokument o ¿yciu towarzyskimmê¿czyzn tworz¹cych elitê w okresiemiêdzywojennym.A jak¹¿ frajdê daje ogl¹danie najrozmaitszychmêskich akcesoriów, którychiloœæ i ró¿norodnoœæ mog¹ zaimponowaæ,ale jednoczeœnie zachwyciæ sw¹unikatowoœci¹ i urod¹. Z wielk¹ starannoœci¹na meblach, w gablotach, na œcianachzgromadzono zabytkowe eksponatymuzealne i najró¿niejsze, czêsto ju¿zupe³nie nie pamiêtane bibeloty i przedmiotycodziennego u¿ytku: od „niezbêdnikaeleganckiego mê¿czyzny” (czego tunie ma?) nawet z ¿elazkami do krawatówpo dostojne eksponaty muzealne:mêsk¹ bi¿uteriê patriotyczn¹ oraz szablei pistolety, mog¹ce s³u¿yæ nie tylko obronieNajjaœniejszej, ale tak¿e obronie w³asnegohonoru.Dawny mêski œwiat przypominany jesttutaj równie¿ przez przypomnienie dawnychtypowo mêskich zawodów, od pucybutapoczynaj¹c po s³u¿by mundurowe.A nie trzeba byæ na³ogowcem, by poczuæw ustach gwa³towny przyp³yw œlinyna widok butelek, kielichów i kieliszków,najrozmaitszych przedmiotów zwi¹zanychz rytua³em nikotynizowania siê.Wystawa powsta³a z eksponatówchrzanowskiego Muzeum i ze zbiorówprywatnych: z pami¹tek rodzinnychwspó³autora wystawy Marka Szymaszkiewiczaoraz bogatych zbiorów EugeniuszaKêpiñskiego i Leszka Stolarza – wyj¹tkowychkolekcjonerów wszelkichchrzanowianów i pami¹tek z przesz³oœci,nie pierwszy ju¿ raz z wielk¹ ¿yczliwoœci¹dla Muzeum szeroko otwieraj¹cych sweprzepastne „magazyny”. Trzeba jasnostwierdziæ, ¿e bez tych drugich nie mog³abypowstaæ tak ciekawa ekspozycja.I jeszcze jeden rzadko zauwa¿anydetal, ale bardzo istotny. Wystawa jestœwietnie opisana. Wiêc oprócz doznañestetycznych mo¿na te¿ wzbogaciæ sw¹wiedzê i jednoczeœnie – bez przewodnika– spokojnie przemierzaæ po salachwystawowych nie przegapiaj¹c niczego,na co warto uwa¿niej spojrzeæ.Reakcja osób uczestnicz¹cych wotwarciu wystawy (to te¿ by³a imprezaprzygotowana na Dni Chrzanowa) przekonuj¹codowodzi³a, ¿e w ocenie jej niezwyk³oœcii uroku opinie bêd¹ chyba bardzozgodne. Na wernisa¿u œwietnie zabrzmia³agra Aleksandry D¹bek z Czy-¿ówki – m³odej pianistki, której wirtuozowskaprzysz³oœæ wydaje siê bardzorealn¹.Wystawa unaocznia, jak jeszcze ca³kiemniedawno kobiety i mê¿czyŸni bylinaprawdê ró¿nymi p³ciami, przejawiaj¹cto od œwiêta i na co dzieñ w prawieka¿dym wymiarze ¿ycia. ¯al koñczyæ tak¹sentymentaln¹ podró¿ w przesz³oœæ. I napewno rodzi siê niemal szekspirowskiepytanie: komu ona przeszkadza³a?Jakie to szczêœcie, ¿e ma ona jeszczeszansê powracaæ do nas w takichwystawach!Henryk CzarnikW „Piwniczce”wielki ruchDom Urbañczyka ma piwniczkê, wykorzystywan¹tak¿e na mniejsze ekspozycjewystawowe. W³aœciwe warunki dotakich celów ma ona od paŸdziernika domaja-czerwca. Ten czas jest coraz intensywniejwykorzystywany. Od ubieg³orocznejjesieni jest w niej ju¿ ósma wystawa.To miejsce sta³o siê ju¿ chybagaleri¹, w której czêsto swe prace artystyczneprezentuj¹ niepe³nosprawni (wystawafotograficznej, wystawa „Découpage– Niepowtarzalne zdobienia w sztuceosób niepe³nosprawnych”). Na podkreœleniezas³uguje fakt, ¿e tak¿e one przyci¹gaj¹grupy zwiedzaj¹cych. Tak by³ona ubieg³orocznych wystawach „piwnicznych”(szczególnie wi¹¿¹cych siê zestuleciem chrzanowskiej Szko³y Podstawowejnr 3, œwiêtowanym tak¿e przezwydzielone z niej Gimnazjum), tak te¿by³o na tegorocznej wystawie „Jan Pawe³II i dzieci”A póŸn¹ jesieni¹ mo¿na spodziewaæsiê wrêcz szturmu grup szkolnych napiwniczkê Domu Urbañczyka, a to zaspraw¹ wystawy poœwiêconej 90. rocznicyzakoñczenia I wojny œwiatowej,udzia³u w niej Chrzanowian i jej kontekstówwi¹¿¹cych siê z ziemi¹ chrzanowsk¹.17


18MOKSIRCIEP£Y DIALOG NA BARWYPlener malarski „ChrzanowskieImpresje” ma ju¿ dziewiêcioletni¹ tradycjê.Wrós³ w chrzanowski pejza¿,jak s¹dz¹ organizatorzy, na zawsze,g³ównie dziêki artystom, którzy od latchêtnie do naszego miasta przyje¿d¿aj¹,by w piêkny wiosenny czasprowadziæ ze sob¹ ciep³y dialog nabarwy, walory i œwiat³o, odbicia, cienie,pó³cienie, linie i formy.Ka¿dy z dotychczasowych plenerówmia³ inny zapach, aurê i inne nasycenieemocj¹, inne napiêcie prze¿yæ i odbiorusztuki. Podobn¹ niepowtarzalnoœæ marównie¿ tegoroczny plener. Artyœci wyruszaliodkrywaæ Chrzanów samotnieb¹dŸ grupowo w poszukiwaniu ciekawychmotywów i natchnienia twórczego.Zaczê³y powstawaæ pejza¿e. Ró¿ne,tak ró¿ne jak odmienn¹ osobowoœæ posiadaka¿dy z artystów. Niektórzy z nichprogramowo malowali tylko pod go³ymniebem, inni w zaciszu swojej pracowni,odtwarzaj¹c z pamiêci zapamiêtanewidoki. Znajdowane i wybrane chrzanowskiemotywy sta³y siê tematem obrazów,ró¿ni¹cych siê zarówno znaczeniememocjonalnym, jak i wyrazem estetycznym.Tradycyjnie pojawi³y siê praceprzedstawiaj¹ce sielankow¹ apoteozê„rajskiej natury”, romantycznie portretowanypejza¿ miejski, ale te¿ naturalistyczn¹dokumentacjê, nie tylko piêkna,ale czasem te¿ szarej codziennoœci.Otwieraj¹cy wystawê podczasDni Chrzanowa, Jan Smó³ka – dyr..MOKSiR powiedzia³ m.in.: Prezentowanena wystawie poplenerowej prace s¹wynikiem starcia siê wielu ró¿nych postawestetycznych, koncepcji sztuki, nastawieñ,pogl¹dów - czym jest obraz,artyzm czy bycie artyst¹, ale wspóln¹ dlawszystkich by³a idea poszukiwania i zbli-¿enia siê do artystycznej prawdy - chocia¿subiektywnie. Ka¿dy artysta widzia³Chrzanów nieco inaczej i po swojemumalarsko go zinterpretowa³. Wszystkimuczestnikom pleneru „ChrzanowskieImpresje IX”serdecznie dziêkujêza udzia³ w plenerzei wystawie. Zapraszamza rok naX ju¿, jubileuszowyplener.Wystawa„Chrzanowskie Impresje”potrwa dokoñca czerwca 2008roku w Galerii „NaStyku” MOKSiR, doobejrzenia którejserdecznie zachêcamy.Opr. AntoniDobrowolskiW tegorocznym plenerze wziê-³o udzia³ nastêpuj¹cych czternastuartystów malarzy, wielu z nichpo raz kolejny.JAGODA ASZKOWSKA - absolwentkaPañstwowego Liceum Sztuk Plastycznychw Krakowie i Wydzia³u ArtystycznegoInstytutu Plastyki Akademii im.Jana D³ugosza w Czêstochowie – dyplomz malarstwa z wyró¿nieniem w klasieprof. Leona Macieja.ANNA BORYCKA- cz³onkini StowarzyszeniaTwórców Kultury „In Gremio”,Robotniczego StowarzyszeniaTwórców Kultury oraz Grupy Plastycznej„Zdrój”. Bra³a udzia³ w licznych plenerachoraz wystawach indywidualnychoraz zbiorowych w kraju i zagranic¹.JAN CZARNOTA - zajmuje siê malarstwemniemal¿e od dziecka, a od 28lat zawodowo, aran¿uj¹c wnêtrza obiektówpublicznych w Polsce i na œwiecie.Jego prace znajduj¹ siê w prywatnychzbiorach w wiêkszoœci krajów Europy, atak¿e w USA, Kanadzie, Argentynie, Australii,Japonii i RPA.MARIAN FOLGA – ukoñczy³ UniwersytetŒl¹ski w Cieszynie - Wychowanieplastyczne, a tak¿e AWF w Katowicachkierunek Artystyczne Formy AktywnoœciRuchowej.EL¯BIETA GRZYBOWSKA - absolwentkaWydzia³u Architektury PolitechnikiKrakowskiej. Rysowaæ o³ówkiem iwêglem zaczê³a jeszcze w dzieciñstwie.Jej malarstwo jest bardzo kameralne iosobiste. Swoje prace wystawia³a wMuzeum w Chrzanowie, Dworze Zieleniewskichw Trzebini, w Domu Kulturyw Bieszczadach, w dawnym budynkuparafialnym w P³azie oraz w Harnes weFrancji.AGATA KWIATKOWSKA – ukoñczy³astudia w Instytucie Sztuk PiêknychUniwersytetu Rzeszowskiego w 2006 r.,specjalizacja grafika warsztatowa. Prowadzizajêcia plastyczne w MDK w Rze-szowie. Zajmuje siê grafik¹ warsztatow¹,malarstwem, eksperymentuje z tkanin¹artystyczn¹.URSZULA NOWACZEK - ukoñczy³aWydzia³ Sztuk Piêknych UniwersytetuMiko³aja Kopernika w Toruniu (1980 r.),kurs podyplomowy „Sztuka w Szkole” ikurs Wspó³czesnej tkaniny artystycznejSileziany- Bytom 2003.Pracuje w SzkolePodstawowa nr 82 w Krakowie i MDKim. Janusza Korczaka w KrakowieDANUTA NOWAK - ukoñczy³a LiceumSztuk Plastycznych w Bielsku Bia-³ej. Obecnie mieszka w Che³mku. Przezponad 20 lat haftowa³a sztandary i portrety.Po przejœciu na emeryturê zaczê³amalowaæ. Nale¿y do Robotniczego StowarzyszeniaTwórców Kultury w Che³mku.ADAM POCHOPIEÑ- ukoñczy³ wydzia³architektury wnêtrz Akademii SztukPiêknych w Krakowie. Jego prace znajduj¹siê w zbiorach prywatnych i galeriachPolski, Francji, Niemiec, Szwecji,USA, Ukrainy i Japonii.ANNA SIWEK- ukoñczy³a InstytutWychowania Plastycznego Wy¿szejSzko³y Pedagogicznej w Krakowie. Dyplomz malarstwa w pracowni RomualdaOramusa. Studia podyplomowe „Informatykadla nauczycieli” i „Zarz¹dzaniew oœwiacie” na AGH w Krakowie.Kurs „Biennale Wspó³czesnej TkaninyArtystycznej – SILEZIANY”, Bytom 2003.MARCIN SKWAREK – ukoñczy³Pañstwowe Liceum Sztuk Plastycznychw Nowym Wiœniczu,specjalizacja – ceramika oraz UniwersytetŒl¹ski w Cieszynie, kierunek –wychowanie plastyczne,specjalizacja – malarstwo. Sztukêtraktujê jako ci¹g³e doskonalenie siebie.Zale¿y mu na ci¹g³ym rozwoju i szukaniuwci¹¿ nowych œrodków wyrazu.PIOTR S£OWIK – obecnie studiujew krakowskiej ASP na wydziale malarstwa.Interesuje siê sztuk¹, ¿eglarstwemi podró¿ami.GRA¯YNA STÊPNIEWSKA – SZY-NALIK - jej pasj¹ twórcz¹ jest malarstwoolejne, akwarele, rysunek i pastel. Tematamiprac s¹ najczêœciej pejza¿e, architekturaKrakowa, kwiaty, a tak¿e motywybaœniowe. Bra³a udzia³ w ponad 50 wystawachzbiorowych i piêciu indywidualnych.Jej prace znajduj¹ siê w zbiorachprywatnych w Polsce, USA, Belgii,Norwegii i we W³oszech.ZBIGNIEW ZIOB - ukoñczy³ LiceumSztuk Plastycznych. Pocz¹tkowo malowa³i tworzy³ w zaciszu domowym dlaw³asnej przyjemnoœci i przyjació³. Sporojego prac znajduje siê w prywatnychzbiorach prywatnych w Niemczech i Holandii.


W sobotê 31 maja w ramach corocznieorganizowanych Dni Chrzanowaodby³ siê XXIV Bieg Cabanów. G³ównymorganizatorem tego biegu by³ KlubSportowy „Or³y” Chrzanów, przy wspó³pracyz Miejskim Oœrodkiem Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie.Przy piêknej s³onecznej, a nawetupalnej pogodzie organizatorzy przeprowadzili6 biegów w ró¿nych kategoriachwiekowych. Najwiêksze zainteresowaniewzbudzi³ Bieg Cabanów na dystansie ok.5500 m, w którym uczestnicy mieli dopokonania 5 pêtli po 1100 m. Start imeta biegu by³y usytuowane na ChrzanowskimRynku, a poniewa¿ w tym czasieodbywa³y siê imprezy zwi¹zane zDniami Chrzanowa bardzo du¿o Chrzanowianmog³o podziwiaæ rywalizuj¹cychbiegaczy. W Biegu G³ównym, w którymwystartowa³o 22 zawodników, klas¹ dlasiebie byli: Rafa³ Krzemieñ z Wieliczki, awœród kobiet Aleksandra Jachimczyk zChrzanowa, którzy zdecydowanie wyprzedziliswoich konkurentów. Dzieci i m³odzie¿w wieku od 8 do 18 lat rywalizowa³yze sob¹ w 7 kategoriach wiekowych,osobno ch³opcy i dziewczêta, na dystansachod 500 do 1100 m. W grupie najstarszejm³odzie¿y 14 do 18 lat w piêknymstylu zwyciê¿y³ Andrzej Filawski zChrzanowa, który przed kilku laty by³nieoficjalnym Mistrzem Polski w kategoriido 13 lat, na dystansie 1 km.Organizatorzy biegu postarali siê owiele nagród rzeczowych, a najcenniejsz¹z tych nagród by³ rower górski dobrejklasy, przeznaczony dla zwyciêzcy biegug³ównego. By³y te¿ puchary, medale idyplomy dla najlepszych zawodników wswoich kategoriach wiekowych. Dlawszystkich uczestników przygotowanonapoje ch³odz¹ce, wiele s³odyczy orazkie³baski na gor¹co.Zew.G³ówny organizator Biegu Cabanów– K.S „Or³y” Chrzanów serdecznie dziêkujewszystkim sponsorom nagród zaich ufundowanie, a w szczególnoœci:- Gminnej Komisji Rozwi¹zywania ProblemówAlkoholowych w Chrzanowie- Firmie „Mazur” z Alwerni- sklepowi z art. Szkolnymi z ul. Dobczyckiejoraz innym jeszcze sponsorom,którzy zastrzegli sobie anonimowoœæ.Podziêkowanianale¿¹ siê równie¿Chrzanowskiej Policji, OSP w Chrzanowie,harcerzom emerytom i innym wolontariuszom,którzy zabezpieczali trasêbiegu. Najwiêkszy wk³ad w³o¿ony w przygotowaniei przeprowadzenie tegorocznegoBiegu Cabanów mieli:MOKSIRXXIV BIEG CABANÓW- Zbigniew Domarat – prezes K.S.„Or³y”- Adam Ptasiñski – koordynator sportuw Chrzanowie- Adam Golonka – cz³onek zarz¹duK.S „Or³y”Ponadto w dniu zawodów do sprawnegoprzeprowadzenia wszystkich biegówprzyczynili siê: Ma³gorzata Pieczara,Kazimierz Pudo i Henryk Nowicki.WYNIKI:OBLICZE AIKIDOW czwartkowe popo³udnie 24kwietnia w galerii „Na Piêtrze” chrzanowskiegoMOKSiR-u odby³o siê otwarciewystawy fotografii Agnieszki i MariuszaMulków pt. „Oblicze aikido”.Wystawa jest zapisem blisko miesiêcznejsesji zdjêciowej wykonanejpodczas zajêæ w Chrzanowskiej SzkoleAikido, prowadzonych z zaawansowan¹grup¹ przez instruktora Piotra Burnusa,posiadaj¹cego stopieñ 2 dan Aikiai. Ca³ycykl zdjêciowy zosta³ podzielony na trzygrupy, które p³ynnie przenikaj¹ siê pomiêdzysob¹. Pierwsza przedstawia æwicz¹cych,ich etykietê na pocz¹tku zajêæzwi¹zan¹ z tradycj¹. Drugi ukazuje energiêi ruch, ale ju¿ bezosobowo. Trzeciagrupa zdjêæ wnika g³êbiej - w „ducha”aikido, poniewa¿ aikido jest nie tylkosztuk¹ walki, ale przede wszystkim drog¹do osi¹gniêcia wewnêtrznej harmonii.- ¯ona interesuje siê japonistyk¹ iw³aœnie z tego powodu udaliœmy siê napokaz sztuki walki aikido. Wtedy narodzi³siê wspólny pomys³ stworzeniaW kategorii generalnej w biegu na5,5 km zosta³ Rafa³ Krzemieñ z Wieliczki( czas:18,38) przed KrzysztofemBader¹ i Jackiem Nitk¹ z Brzeszcz. Natomiastnajlepszym chrzanowianinem by³Edward Skowroñski z KS „Or³y”, któryprzybieg³ na metê na miejscu siódmymz czasem gorszym od zwyciêzcy o blisko2 min. W klasyfikacji szkó³ najlepsz¹by³a chrzanowska jedynka przed ósemk¹i pi¹tk¹.Nagrody specjalne otrzymali:- najlepsza zawodniczka gminyChrzanów – Aleksandra Jachimczak- najlepszy zawodnik gminy Chrzanów– Edward Skowroñski- najstarszy uczestnik – Edward Kurek- najlepszy zawodnik w kat. niepe³nosprawni– Piotr Adamczykwystawy ukazuj¹cej wformie cyklu zdjêæ odwyraŸnie widocznychpostaci æwicz¹cych,relacji miêdzy nauczycielem,auczniem, technikamiaikido, poprzez corazwiêksz¹ próbê ukazaniaenergii i duchaaikido wykorzystywanychw tej formiesztuki walki – powiedzia³m. innymi MariuszMulka do liczniezebranych sympatykówfotografii,przyjació³, znajomych i cz³onków ChrzanowskiejSzko³y Aikido.G³os zabra³ równie¿ za³o¿yciel ChrzanowskiejSzko³y Aikido instruktor PiotrBurnus. Dziêkuj¹c Pañstwu Agnieszce iMariuszowi Mulkom za interesuj¹c¹ wystawêjednoczeœnie przybli¿y³ uczestnikomwernisa¿u historiê tej japoñskiejsztuki walki.Aikido dos³ownie znaczy „droga doosi¹gniêcia harmonii duchowej”. Jest tosztuka walki, która powsta³a na pocz¹tkuXX wieku w oparciu o Dito Ryo Aiki Jujutsu, oraz inne style ju jutsu i szko³ymiecza Ken - Jutsu. Od strony praktycznejaikido stanowi skuteczny system samoobrony.Chrzanowska Szko³a istniejeod paŸdziernika 2003 roku przy SP nr3 w Chrzanowie. Spotykamy siê we,wtorki, czwartki i pi¹tki od godziny 17.00do 20.00. Gor¹co zapraszamy wszystkich,bez wzglêdu na wiek, na treningi –powiedzia³ miêdzy innymi.Wystawa trwa³a do koñca maja b.r.Antoni Dobrowolski19


Studio Baletowe dzia³aj¹ce w MiejskimOœrodku Kultury Sportu i Rekreacjiw Chrzanowie obchodzi w tym roku10 – lecie dzia³alnoœci. Balet zainicjowa³swoj¹ dzia³alnoœæ w roku 1998i od tego czasu nieprzerwanie kszta³ci,wychowuje, uwra¿liwia na sztukêkolejne pokolenia chrzanowskich dzieci.M³odzi adepci tej trudnej sztuki,którzy uczêszczaj¹ do Studia Baletowego,potem id¹c w œwiat, zawszemyœl¹ o chwilach spêdzonych na mozolnychtanecznych próbach, w ka¿-dym dziecku pozostaje œlad pobytu wstudiu, bo to jest szko³a ambicji, apozostawianie tego œladu, który czasemujawnia siê po latach - jest w³aœniesukcesem pedagogów.Chrzanowskie Studio Baletowe prowadz¹znani polscy tancerze: Alina Towarnicka- NiedŸwiedŸ i Wac³aw NiedŸwiedŸ.Oboje maj¹ na koncie du¿o znacz¹cychsolowych partii w wielu spektaklachbaletowych. Pani Alina, dyplomantkaWarszawskiej Szko³y Baletowej, zatañczy³ajako I tancerka m.in. w przedstawieniach:„Królewna Œnie¿ka”, „Fontanna Bachczyseraju”,„Opowieœci o Mistrzu Twardowskim”,„Herakles i Hebe”, „Kopciuszek”,„Anna Karenina” czy „Carmen”.Pan Wac³aw, artysta baletu, tañczy³ g³ównepartie m.in. w spektaklach: „Jezioro³abêdzie”, „Giselle”, „ „Don Kichot”, „Kor-20MOKSIRW KRAINIE TAÑCAsarz”,”Dziadek do orzechów” czy „CudownyMandaryn”. Jednoczeœnie zajmuj¹ siêprac¹ pedagogiczn¹, pocz¹tkowo w SzkoleBaletowej w Bytomiu, nastêpnie w StudiuBaletowym przy Operze w Krakowie, wStudiu Tañca Klasycznego w Krakowieoraz w Studiu Baletowym w Chrzanowie.Program studia obejmuje naukê tañcaklasycznego, charakterystycznego iwspó³czesnego, opracowanie etiud tanecznychoraz spektakli baletowych. Odpocz¹tku dzia³alnoœci Studio Baletoweprzygotowuje przedstawienia baletowez okazji Dnia Dziecka i Œwiêtego Miko³aja,które by³y zawsze du¿ym chrzanowskimwydarzeniem kulturalnym. Studioobecnie skupia 60 dzieci, w szeœciu grupachwiekowych, o ró¿nym stopniu zaawansowania.W ci¹gu dziesiêciu lat istnieniadzieci ze Studia bra³y udzia³ w wie-RÓ¯NE TWARZE FOTOGRAFIIlu koncertach organizowanych przezMOKSiR oraz festiwalach tanecznych, naktórych zdobywa³y wysokie wyró¿nienia inagrody. Wystêpowa³y równie¿ w Krakowie,na scenie Opery i Operetki i na scenieDomu Kultury „Solvay” oraz w innychplacówkach kulturalnych (m.in. w Libi¹-¿u, Wodzis³awiu Œl¹skim, Olkuszu).Entuzjastom sztuki spod znaku Terpsychory¿yczyæ wypada wielu sukcesóww kolejnych latach, tym bardziej, ¿e powszechnienie docenia siê wychowaniaartystycznego jako elementu kszta³towaniato¿samoœci, wra¿liwoœci cz³owieka,zaœ taniec i muzykê traktuje siê jedyniejako rozrywkê, a przecie¿ taniec napêdzawszystkie funkcje ¿yciowe, uczy ¿ycia,rozwija osobowoœæ.Antoni DobrowolskiOto znacz¹ce spektakle zaprezentowaneprzez dzieci na scenie MOKSiRw Chrzanowie:* „W oczekiwaniu na œw. Miko³aja” - 2001r.* „Choinkowe Bajeczki” - 2002 r.* „Królewna Œnie¿ka” - 2003 r.* „Roztañczony sklepik” - 2004 r.* „W krainie Królowej Œniegu” - 2004 r.* „Przygody Alicji” - 2005 r.* „Zimowa przygoda - 2005 r.* „Przygody Czerwonego Kapturka” -2006 r.* „Spe³nione marzenia” - 2006 r.* „Zaczarowany Strych” - 2007 r.* „W krainie tañca”” – 2008 – przedstawieniejubileuszowe – 10-lecia dzia³alnoœciAutorami prezentowanej na prze³omiekwietnia i maja b.r. w Galerii „NaStyku” wystawy „Ró¿ne twarze fotografii”,byli cz³onkowie Klubu Fotografii,dzia³aj¹cego w Miejskim Oœrodku Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie.Klub tworz¹ pasjonaci fotografii, którzynajpierw spotykali siê prywatnie, kontaktuj¹csiê ze sob¹ na forum internetowym,póŸniej postanowili systematyczniespotykaæ siê w Chrzanowskim DomuKultury, by jeszcze bardziej zintegrowaæœrodowisko fotograficzne i zainteresowaæuczestników medium fotograficznym.Klubowicze podczas spotkañ prezentuj¹swoje prace, rozmawiaj¹ o ró¿-nych technikach i pomys³ach, wymieniaj¹pogl¹dy, podejmuj¹ ró¿ne zadania fotograficzne,organizuj¹ wystawy, plenery ikonkursy fotograficzne. W ramach spotkañKlubu organizowane s¹ te¿ warsztatyfotograficzne pod nazw¹ „Szko³awidzenia”, prowadzone przez znanegoœl¹skiego fotografika dr hab. JakubaByrczka. . Wystawa „Ró¿ne twarze fotografii”jest ich pierwsz¹ prezentacj¹ grupow¹,któr¹ traktuj¹ jako wstêp do póŸniejszychwystaw indywidualnych czytematycznych, bêd¹cych pok³osiem ró¿-nych przedsiêwziêæ fotograficznych.Podczas wernisa¿u, który odby³ siê16 kwietnia b.r. wyst¹pi³ zespó³ NACA-LU w sk³adzie: Marta Kowalska - flet,Jakub Rybka- bêbny tureckie, Daniel Filipczak- gitara i Filip Dobrowolski - didgeridu.Zespó³ gra muzykê etniczn¹ -poszukuj¹c swoich twórczych inspiracjiw tradycyjnej muzyce ró¿nych narodów- szczególnie Aborygenów.Antoni DobrowolskiAUTORZY WYSTAWYKrzysztof Boniecki, S³awomir Bromboszcz,Bartosz Celarek, KatarzynaChrz¹szcz, £ukasz Dwornik, Piotr Kaczmarek,Sylwia Kita, Dariusz Kolincio,Robert Kowalczyk, Bart³omiej Krogulec,Dawid Majewski, Wojciech Mizera, KasiaMiklus, Bogus³aw Mucha, MarcinNoworyta, Damian Onderka, BartoszPaczka, Mariusz Stryczek, Tomasz Starzykiewicz,Micha³ Wac³awek, Artur W¹troba,Arkadiusz Zra³ka.


MOKSIRHISTORIA GRUPY TWÓRCZEJ „CUMULUS”Grupa Twórcza”Cumulus” powsta³aw 1983 r. z inicjatywy Heleny Ch³opek,Lucyny Szubel, Miros³awa Janika i Bogus³awaZakordoñca. Patronat nad grup¹obj¹³ Miejski Oœrodek Kultury, Sportu iRekreacji w Chrzanowie.Obok ludzi pióra znaleŸli siê w niejmalarze, rzeŸbiarze, muzycy, recytatorzyi liczna grupa m³odych ludzi zafascynowanychteatrem ma³ych form. Iloœæ cz³onkówi czynnych sympatyków jest zmienna.P³ynnoœæ ta dotyczy przede wszystkimm³odzie¿y, która koñcz¹c szko³êœredni¹ podejmuje naukê na wy¿szychuczelniach. Ale jest grono osób, bêd¹cychw Grupie przez ca³e dwadzieœciapiêæ lat.Cumulus wspó³pracuje z wielomainnymi grupami twórczymi, dzia³aj¹cymiw pobliskich miastach np. w S³awkowie- Stara Karczma, w Boles³awiu zgrup¹ przy MOK, w ¯ywcu z grup¹ literack¹Gronie, w Krakowie - z Rydlówk¹.Grupa nawi¹zuje wspó³pracê równie¿ zpras¹ lokaln¹ i regionaln¹ m.in.:”Echo”w Che³mku, „Alchemik” w Alwerni, wkolejnych latach z „Kronik¹ Chrzanowsk¹”,„Prze³omem”, „Gazet¹ Krakowsk¹”,„Dziennikiem Zachodnim”, jakrównie¿ z pras¹ ogólnopolsk¹: „¯ycie Literackie”,„Radar”, „Wieœci”, „GromadaRolnik Polski”, „Tak i Nie”, OgólnopolskiMiesiêcznik Spo³eczno-Kulturalny„Radostowa” ze Starachowic, OgólnopolskiMiesiêcznik Literacki „Akant” zBydgoszczy.Cumulus podj¹³ wspó³pracê ze szko-³ami na terenie miasta oraz instytucjamikulturalno-oœwiatowymi w rejonie m.in.z Miejsk¹ Bibliotek¹ Publiczn¹, Szko³¹Muzyczn¹, Muzeum, a tak¿e z chórami:„¯aby” i „Canzona”.Maj¹c na uwadze nieustanne doskonalenieumiejêtnoœci literackich - grupaorganizuje warsztaty literackie i spotkaniaautorskie. W „Cumulusie” goœcilim.in. prof. Bogus³aw ¯urakowski UJ, drAnna Wêgrzyniak i prof. Edmund Rosner- Uniwersytet Œl¹ski, red. MaciejSzczawiñski - Polskie Radio Katowice,Tadeusz Œliwiak poeta z Krakowa, FeliksNetz, Tadeusz Kijonka, poeci z Katowic iRenata ZwoŸniakowa red. „Goœcia Niedzielnego”z Katowic, Jerzy Pi¹tkowski,Adam Ziemianin, Józef Baran z Krakowa,Stanis³aw Gola, Juliusz W¹troba ,Mieczys³aw Stanclik - poeci z Bielska-Bia³ej.W roku 1994 MOKSiR podj¹³ dzia-³alnoœæ wydawnicz¹. W serii BibliotekiPoetyckiej GT Cumulus ukaza³o siê ju¿12 pozycji ksi¹¿kowych.Od 25 lat Grupa prowadzi ci¹g³¹ iaktywn¹ dzia³alnoœæ literack¹, nadal opiekujesiê uzdolnion¹ poetycko m³odzie¿¹,prowadzi warsztaty literackie, spotkaniaautorskie , konkursy recytatorskie, spotkaniachrzanowskich poetów z dzieæmi i m³odzie¿¹w placówkach kulturalnych i oœwiatowychna terenie Ziemi Chrzanowskiej.Do znacz¹cych osi¹gniêæ Grupy nale¿yorganizowanie rokrocznie ju¿ od 22lat Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego„O Herb Grodu Miasta Chrzanowa”.Zainteresowanie konkursem jestChrzanowska Lokomotywaogromne, z roku na rok nap³ywa corazwiêcej wierszy, których autorami s¹ poeciz ca³ej Polski, a tak¿e Australii, W³ochi Francji.Grupa Twórcza Cumulus na trwa³ewpisana jest w ¿ycie spo³eczno-kulturalnemiasta i regionu. Jest to równie¿ogromn¹ zas³ug¹ ¿yczliwoœci i nieustannegowspierania przez w³adze samorz¹doweChrzanowa.Symbolem naszego miasta jest lokomotywa,tutaj w³aœnie powsta³apierwsza w Polsce fabryka lokomotyw.Ruszyliœmy ju¿ po raz trzeci w podró¿artystyczna lokomotyw¹, pe³n¹ radoœcijak¹ niesie wspólna zabawa z piosenk¹i tañcem, bez osobnych przedzia³ów dlaniepe³nosprawnych i sprawnych…W dniach 18 i 19 kwietnia 2008 r. wsali teatralnej Miejskiego Oœrodka Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie odby³siê III Ogólnopolski Festiwal IntegracyjnyTañca i Piosenki „CHRZANOWSKA LO-KOMOTYWA ARTYSTYCZNA” pod honorowympatronatem Anny Dymnej.Ide¹ festiwalu jest promowanie twórczoœcidzieci i m³odzie¿y, integracja œrodowiskartystycznych sprawnych i niepe³nosprawnychdzieci, wspólna zabawai wymiana doœwiadczeñ w zakresieamatorskiego ruchu artystycznego.W festiwalu wziê³o udzia³ blisko1000 m³odych artystów z ca³ej Polski –na co dzieñ uczestników zajêæ w instytucjachkultury, œwietlicach czy warsztatachterapii zajêciowej. Na deskach saliteatralnej chrzanowskiego Domu Kulturymo¿na by³o podziwiaæ solistów œpiewaj¹cych,zespo³y tañca nowoczesnego,zespo³y teatru, tañca i piosenki orazzespo³y integracyjne. Tegorocznej imprezietowarzyszy³y warsztaty wokalne,które poprowadzi³ znany piosenkarz JanuszSzrom.Zwieñczeniem pierwszego dnia festiwaluby³ koncert galowy w wykonaniuKabaretu Strasznych Panów w sk³adzie:Janusz Szrom ( œpiew), Andrzej£ukasik ( kontrabas), Andrzej Jagodziñski( fortepian) oraz laureatów konkursuwokalnego. Drugi festiwalowy dzieñw ca³oœci poœwiecony by³ tañcowi – zakoñczonywystêpami nagrodzonych zespo³ów.Wszyscy uczestnicy festiwaluotrzymali pami¹tkowe dyplomy, natomiastlaureatom wrêczono specjalnestatuetki z wizerunkiem lokomotywyoraz wspania³e pluszowe maskotki.Na zakoñczenie uczestnicy festiwaluwraz z Januszem Szromem i Gabriel¹Kurek – laureatk¹ konkursu piosenki,zaœpiewali piosenkê fina³ow¹ „Wsi¹œæ do poci¹gu…” – obiecuj¹c sobiespotkanie 4 i 5 kwietnia 2009 roku.Awiêc do zobaczenia za rok !!!Antoni Dobrowolski21


Vivat !!! Festiwal 4 PORY KSI¥¯-KI!!! Œwiêtujemy szczególnie literackoju¿ od kwietnia , a to za spraw¹ projektu,który Instytut Ksi¹¿ki w Krakowie ju¿ odkilku lat realizuje z lokalnymi instytucjamikultury. Chrzanowska Bibliotekaotrzyma³a dofinansowanie na wspó³organizacjêwielkiego Œwiêta Ksi¹¿ki i znalaz³asiê wœród 30 miast w Polsce, gdzieliterackie pory królowaæ bêd¹ do koñcaroku. W Ma³opolsce szczególne szczêœciemia³y 3 miasta : Kraków, Chrzanówi Bochnia.Impreza organizowana ju¿ od kilkulat, po raz pierwszy zawita³a do Chrzanowa.Festiwal4 Pory Ksi¹¿ki sk³ada siê z nastêpuj¹cychimprez:* POPLIT : 16-19 kwietnia* Pora Poezji : 28 maja-1 czerwca* Pora Prozy :15-18 paŸdziernika* Festiwal Krymina³u : 19-22 listopadaBIBLIOTEKANoty Biblio-RedaktoraDwie Pory Ksi¹¿ki ( Literatura Popularnai Poezja) ju¿ za nami...przednami kolejne (Proza i Krymina³). Zapraszaæwiêc bêdziemy nieustannie na ciekawespotkania z ksi¹¿k¹ w roli g³ównej.Zapowiadaliœmy w poprzednim numerze,¿e rok 2008 to rok, gdzie literaturzepoœwiêcaæ bêdziemy najwiêcej czasu,zaanga¿owania, a przy tym serca! No bojak nie kochaæ ksi¹¿ek? - namawiamywiêc do otwarcia siê ca³ym sob¹ na topiêkne i intelektualne uczucie!!!!„Literacka mi³oœæ” królowaæ bêdziew ca³ej Bibliotece... a to równie¿ zaspraw¹ has³a, które przyœwieca³o bibliotekarzomi czytelnikom w Tygodniu Bibliotek(5-11 maja) 2008 r. i towarzyszyæbêdzie Pañstwu nadal przez ca³y rok- BIBLIOTEKA MIEJSCEM SPO-TKAÑ...wiêc zapraszamy!Olga NowickaDzia³ Informacji Bibliograficznej, Regionalneji Promocji Biblioteki MBP ChrzanówLiterackie wieœci Teleekspresu...W ramach DKK - Dyskusyjnego KlubuKsi¹¿ki odwiedzi³ nas goœæ specjalnyw nowej równie¿ dla Niego Samegoroli ¿yciowej! MACIEJ OR£OŒ - tym razemjako pisarz ksi¹¿ek dla dzieci.11.04.2008 r. Klub literacki pêka³ wszwach...Mieliœmy oczywiœcie tremê przedspotkaniem: dziennikarz telewizyjny,aktor, prezenter, twórca i prowadz¹cywielu programów telewizyjnych, jednaz najbardziej medialnych osób TVP,twarz Teleekspressu, no i wreszcie pisarz.Nasze obawy posz³y w k¹t ju¿ przyprzywitaniu siê z Panem Maciejem. Nieby³o ¿adnej bariery : sympatyczny, rozmowny,sk³onny do ¿artu... „Oko woko” (dla przypomnienia tytu³ autorskiegoprogramu) z chrzanowsk¹ publicznoœci¹.Na spotkaniu doœwiadczyliœmype³nego profesjonalizmu ze stronynaszego Goœcia.Chêtnie odpowiada³ nawszystkie zadawanepytania, równie¿ tezwi¹zane z jego twórczoœci¹literack¹ dladzieci.Interesowano siêdlaczego akurat literatura,twórczoœæ dladzieci, co sk³oni³oPana Macieja do napisanianajpierw (2007)Tajemniczych przygódKubusia, a nastêpnie (2008) Tajemniczychprzygód Meli? (ta ostatnia mia³aabsolutna premierê w³aœnie w tym dniuw Chrzanowie – prosto z drukarni). Niezabrak³o pytañ o pierwowzory literackie,literackie geny (min po ojcu - pisarzuKazimierzu Or³osiu, literackichgenach rodziny Mackiewiczów (pokrewieñstwo)no i oczywiœcie o Jego osobistegusta literackie.Na zakoñczenie pad³o pytanie zaskakuj¹ce:co ³¹czy Chrzanów z Teleekspressem? Czy wiecie Pañstwo? - Nie? - Myte¿ nie wiedzieliœmy! Ju¿ wyjawiamy!!!Otó¿ odpowiedŸ jest prosta: Lokomotywa!- i czy te¿ podobna do tej, która wychodzi³az monta¿u w Bumar – Fablok,czy te¿ nie – ale zawsze lokomotywa.A najm³odsi czytelnicy w Chrzanowieczekaj¹ na kolejne opowieœci pióraMacieja Or³osia!WE UDZIA£ W KONKURSIE!„KOBRA POWRACA - LIPOWIECKAKRYMINA£ STORY”Napisz kryminaln¹ lipowieck¹ opowieœæz dreszczykiem! ... w tle zamek wLipowcu.Cenne nagrody czekaj¹!MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNAW CHRZANOWIE PE£NI¥CA FUNKCJEBIBLIOTEKI POWIATOWEJ, TYGODNIK„PRZE£OM” og³aszaj¹ KONKURS LITE-RACKI „Kobra powraca – lipowieckakrymina³ story”pod patronatem Starosty PowiatuChrzanowskiego oraz Burmistrza MiastaChrzanowa* Konkurs dotyczy fikcyjnej opowieœciz pogranicza krymina³u, sensacji igrozyw dowolnej formie literackiej (np.proza, dramat), tematycznie zwi¹zanej zZamkiemw Lipowcu.* Do udzia³u w konkursie zapraszamyosoby w wieku od 13 lat.* Tematyka prac : Wymyœlona kryminalnaopowieœæ w realiach historycznych,legendarnych lub wspó³czesnychumiejscowionych na lipowieckim Zamkulub w jego bliskim s¹siedztwie.* Termin sk³adania prac konkursowychup³ywa z dniem 15.10. 2008 r.* Ten adres e-mail jest ukrywanyprzed spamerami, w³¹cz obs³ugê Java-Script w przegl¹darce, by go zobaczyæRozstrzygniêcie konkursu i uroczystewrêczenie nagród i wyró¿nieñ nast¹pi20.11.2008* Prace mo¿na przekazywaæ osobiœcielub za poœrednictwem poczty naadres: Miejska Biblioteka Publiczna-Dzia³ Informacji Bibliograficznej, Regionalneji Promocji Biblioteki, Al. Henryka30, 32-500 Chrzanów lub Tygodnik„Prze³om” ul. D³uga 53, 32-540 Trzebinia,zdopiskiem: Konkurs „Kobra powraca– lipowiecka krymina³ story”* Do pracy nale¿y do³¹czyæ w zaklejonejkopercie opatrzonej god³em : imiêi nazwisko autora, wiek, adres i telefon,ewentualnie adres e-mailowy, nazwêszko³y,* szczegó³owy regulamin:(www.mbp.chrzanow.pl, www.przelom.pl,w Dziale Informacji i Promocji,Al. Henryka 30, tel. (032) 62 331.61 w.24, meil: informatorium@mbp.chrzanow.pl)NAGRODY :KINO DOMOWE, ODTWARZACZDVD, MINI-WIE¯A22


...czyli trzydniowy (16-18.04.2008)maraton Literatury Popularnej.- 16.04.2008 r. goœciliœmy w naszejBibliotece pisarkê dla dzieci EwêStadtmüller i rysownika £ukasza Zabdyra.W spotkaniu wziê³y udzia³ przedszkolakiz Przedszkola Samorz¹dowego nr 9im. Jana Brzechwy w Chrzanowie orazdzieci ze Szko³y Podstawowej nr 5 wChrzanowie.Pani Ewa bawi³a m³odych czytelnikówbarwnymi i ciekawymi opowieœciami.Razem ze swymi literackimi bohaterami(kukie³kami) królewn¹, królem,smokiem i zabawnymi zwierz¹tkamipodró¿owa³a po bajkowym œwiecie literaturyzabieraj¹c w tê podró¿ zaciekawionychi zas³uchanych ma³ych przyjació³z Chrzanowa.Co krok znajome postaci z ksi¹¿ekpojawia³y siê na kolorowych kartach a toza spraw¹ rysownika £ukasza Zabdyra,który piêknie malowa³ dla dzieci.By³y zagadki, konkursy, s³odkie nagrody...ato wszystko w bajkowym i kolorowymœwiecie Warsztatów Literackichdla najm³odszych!-17.04.2008r.- kolejne spotkanie...ipropozycjadla licealistów. Wramach WarsztatówDziennikarskichm³odzie¿szkó³ licealnychspotka³a siê z prof.dr hab. KaziemierzemWolnym-Zmorzyñskim zInstytutu Dziennikarstwai KomunikacjiSpo³ecznejUJ. Temat warsz-BIBLIOTEKAPora POPLIT...tatów dotyczy³ REPORTA¯U - jak go napisaæ?Na podstawie licznych publikacjiksi¹¿kowych, skryptów i opracowañ, którychKazimierz Wolny - Zmorzyñski jestautorem, profesor przybli¿y³ m³odzie¿ybudowê reporta¿u i jego formy. Nawi¹zuj¹cdo takich mistrzów jak MelchiorWañkowicz czy Ryszard Kapuœciñskirozbudowywa³ problematykê tego gatunkuliterackiego wodniesieniu doœwiata mediów iszeroko pojêtej literatury.W warsztatachwziêliudzia³ uczniowieklasy dziennikarskieji kulturoznawczejchrzanowskichliceów,a tak¿e KlubowiczeDKK - DyskusyjnegoKlubuKsi¹¿ki oraz wolnis³uchacze zainteresowanitematem.-18.04.2008 r. – ostatni dzieñ PoryPOPLIT. Ka¿dy swój rozum ma - wiêc poco czytaæ?” - pod takim has³em debatowanona Debacie Literacko-Filozoficznejw Klubie Literackim wokó³ literatury.Naszymi goœæmi specjalnymi w KlubieLiterackim byli: dr Katarzyna Wolff -z Biblioteki Narodowej w Warszawie,Dyrektor Instytutu Ksi¹¿ki i Czytelnictwaoraz Marek Niechwiej - filozof, pracowniknaukowy Wydzia³u Prawa i AdministracjiUniwersytetu Jagielloñskiego.Pytanie zadane nieco przewrotniemia³o na celu pobudziæ zgromadzon¹ nadebacie publicznoœæ do dyskusji nadkondycj¹ ksi¹¿ki, szerzej literatury - s³owapisanego.Uda³o siê, a to za spraw¹naszych znakomitych goœci, jak równie¿wiedzy i chêci dyskutowania naszychKlubowiczów z DKK - Dyskusyjnego KlubuKsi¹¿ki. Stan czytelnictwa w Polsce ina œwiecie oraz filozoficzne ujêcie tematuokaza³y siê podatnym gruntem do rozwa¿añ,przemyœleñ i g³oœnych sformu-³owañ.Przygotowana na nasz¹ proœbê sondauliczna (przez Chrzanowsk¹ TelewizjêLokaln¹) da³a wyraz (w zarysie) kondycjiczytelnictwa w naszym mieœcie.Prezentowana w trakcie debaty by³a pretekstemdo kontynuowania i rozbudowywaniadyskusji. W odniesieniu do statystyk42%-wy zasiêg czytelnictwa wPowiecie Chrzanowskim robi³ wra¿enie.Mo¿emy siê tylko cieszyæ zainteresowaniem,które wzbudzi³a debata wœródmieszkañców Chrzanowa. Temat oczywiœcienie zosta³ wyczerpany - wiêc zapewniamy,¿e kontynuacje literackichrozmów s¹ ju¿ wpisane w terminarz igrafik Klubu Literackiego.W ramach Festiwalu 4 Pory Ksi¹¿kiKlub literacki, Al. Henryka 3023


Modne s¹ ostatnio akcje nawo³uj¹cedo czytania naszym pociechom – aleczy to rzeczywiœcie moda? Nawet jeœlitak to jest ona bardzo kreatywna, m¹dra(wymieniaæ mo¿na by d³ugo postulatyo s³usznoœci ksi¹¿kowych rautów),s³owem pozytywna i na pewnokszta³c¹ca zarówno dzieci jak i rodziców.Co jakiœ czas wkraczamy do akcji– bo naprawdê warto!BIBLIOTEKACzytamy dzieciom...³ego”, rysowanie z fantazj¹, pa³aszowaniesmako³yków – to tylko niektóre atrakcjetego s³onecznego przedpo³udnia.W ogrodzie Biblioteki goœciliœmynaszych najm³odszych czytelników, ale iosoby, które z Hann¹ Bieluszko chcia³yporozmawiaæ i spêdziæ mi³o czas przy„literackiej herbacie”.MBP, ul. Oœwiêcimska 3„Poezja w mojej g³owie”...w Porze PoezjiZa nami VII Ogólnopolski TydzieñCzytania Dzieciom (1-8.06.2008). Organizatoremakcji jest, jak co roku, fundacjaABC XXI propaguj¹ca g³oœne czytaniedzieciom jako doskona³y sposób nanawi¹zanie z nimi kontaktu, wyrobieniew dzieciach nawyku czytania, a tak¿epodniesienia ich mo¿liwoœci intelektualnych.Has³o kampanii prowadzonej odkilku lat brzmi: „Czytaj swojemu dziecku20 minut dziennie”.Nawo³ywaliœmy do tego z ca³egoserca 6.06.2008 r. na pikniku wspólnie zHann¹ Bieluszko, znan¹ krakowsk¹ aktork¹teatraln¹ i filmow¹, serialow¹ drReni¹ z „M-jak mi³oœæ”. To druga wizytaPani Hani w naszej Bibliotece. Tym razemspotka³a siê z przedszkolakami z PrzedszkolaSamorz¹dowego nr 9 im. JanaBrzechwy w Chrzanowie. 50-ciu maluchówzaprosiliœmy na czerwcowy piknik.Czytanie na trawie „Ferdynanda Wspania-24...czyli dwudniowy (28-29.05.2008) maraton twórczoœci poetyckiej– druga ods³ona Festiwalu 4PORY KSI¥¯KI- 28.05.2008 – Na warsztatach literackichgoœciliœmy poetê i poetyck¹ publicznoœæ- zorganizowaliœmy spotkanieautorskie z Jackiem Durskim - poet¹,pisarzem, artyst¹ grafikiem.Temat : Interakcja s³owa i obrazu. Naspotkaniu prezentowana by³a ksi¹¿kaartystyczna w kontekœcie po³¹czenia s³owai obrazu plastycznego.Sala Marmurowa, Al. Henryka 30- 29.05.2008 – wieczór tego dniaby³ swoistym po³¹czeniem piêkna s³owai subtelnej wra¿liwoœci zaproszonegogoœcia. Przy blasku œwiec, zapachu ró-¿anych p³atków, w rosyjskich klimatachs³uchaliœmy ekspresyjnego czytania poematu„Eugeniusz Oniegin”. Czyta³a zwielk¹ ekspresj¹ Dorota Segda – aktorkaTeatru Starego w Krakowie.Uczta dla ucha i oka! Niezapomnianeprze¿ycie poetyckie. My zachwycaliœmysiê Pani¹ Dorot¹ , Ona z kolei nieszczêdzi³a mi³ych s³ów w kierunku t³umniezgromadzonych mi³oœników jej talentui oczywiœcie rosyjskiej poezji. Niezabrak³o jeœli chodzi o poezjê akcentuchrzanowskiego – to by³a niespodziankadla publicznoœci i chrzanowskiej poetkiKatarzyny Miarczyñskiej – aktorkaprzeczyta³a kilka wierszy Pani Kasi zezbioru „Na kocich ³apach”.W kronice Klubu Literackiego PaniDorota skreœli³a s³owa...By³o mi tutajdobrze... czego mogliœmy chcieæ wiêcej...chybatylko s³uchaæ, s³uchaæ, s³uchaæ...historiiOniegina i piêknej Tatianyprzy muzycznych, s³owiañskich dŸwiêkach– bo na tr¹bce piêknie gra³ rosyjskiemelodie nasz klubowy przyjacielZdzis³aw Mucha. D³ugo nie zapomnimytego wieczoru!Klub Literacki, Al. Henryka 30Do tego, ¿e warto czytaæ, s³uchaæpoezji i pisaæ wiersze zachêcaæ bêdziemyjeszcze wielokrotnie.A przed nami ju¿ po wakacjach kolejne2 festiwalowe PORY – PROZY IKRYMINA£U...literackiej uczty ci¹g dalszy!


Spotkaliœmy siêrównie¿...* Na wielu spotkaniach, zajêciach,lekcjach bibliotecznych w ramach TYGO-DNIA BIBLIOTEK (5-11.05.2008) podhas³em „Biblioteka miejscem spotkañ”–szczegó³owy program www.mbp.chrzanow.pl* 14.05.2008 r. na wyk³adzie w ramachWSZECHNICY CHRZANOWSKIEJ.Temat wyk³adu zwi¹zany by³ tym razemz obchodami 60 rocznicy powstania pañstwaIzrael. Zagadnienie przybli¿y³a s³uchaczomdr Edyta Gawron z InstytutuJudaistyki Uniwersytetu Jagielloñskiegow Krakowie. Wyk³ad zakoñczy³ siê koncertemPieœñ wieczorna w wykonaniuUrszuli Makosz i artystów Piwnicy podBaranami, Paw³a Pierzcha³y i Micha³aPó³toraka.* Na spotkaniach w ramach cyklu„Filozofia Dla Nie – Filozofów, gdzie comiesi¹c wspólnie z filozofem MarkiemNiechwiejem dyskutujemy i filozofujemyna ró¿norodne tematy.* W DKK – Dyskusyjnym KlubieKsi¹¿ki, gdzie toczymy ciekawe, pe³nepasji rozmowyo literaturze.* Na WARSZTATACH DZIENNIKAR-SKICH, ostatnie majowe zajêcia zakoñczy³yroczny blok warsztatów na tematLokalnej Informacji Medialnej- informacjaprasowa.Dziennikarskie szlify zdobywali licealiœciI klasy dziennikarskiej z I LO wChrzanowie pod okiem dziennikarzaTygodnika „Prze³om” Bogumi³a Kurylczyka.* 31.05.2008 r. na POKAZIE CZER-PANIA I ZDOBIENIA PAPIERU. Pokaz nachrzanowskim Rynku zorganizowanyzosta³ w ramach Dni Chrzanowa 2008.NA BIE¯¥CO ZACHECAMY DO ŒLE-DZENIA GRAFIKU IMPREZ BIBLIOTECZ-NYCH NA STRONIE www.mbp.chrzanow.plBIBLIOTEKA* do 30.04.2008 wystawa „KOLO-ROWY PRZYSTANEK CHRZANÓW”, zokazji Jubileuszu 60-lecia Liceum Plastycznegow Nowym Wiœniczu, prezentacjaprac uczniów i absolwentów. Wernisa¿– 8.04.2008, goœæ specjalny – RobertDudek z Pracowni Malarstwa i Rysunku.Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.05- 1.06.2008 wystawa„UKRAINA : Chrzanów - Iwano-Frankowsk”– w ramach wspó³pracy miastpartnerskich i Dni Chrzanowa 2008. Wystawêzwiedzi a delegacja ukraiñska31.05.08.Mini-Galeria/hol biblioteki,Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.06-15.08.2008 wystawa fotografiiARMENIA.Klub Literacki, Al. Henryka 30Uk³on w stronê Herberta.Rok 2008 og³oszony zosta³ ROKIEM ZBIGNIEWA HERBERTA, dlatego te¿ zorganizowaliœmy...- 30.05.2008 (rozstrzygniêcie) KonkursPiêknego Czytania „HERBERTOW-SKIE UROCZYSKO – ORATORIUM PO-ETYCKIE” dla szkó³ œrednichpowiatuchrzanowskiego.Laureaci : I miejsce – Michalina Ba-³ys, I LO w Chrzanowie, II miejsce (exaequo) – Micha³ Soczyñski, I LO w Chrzanowie,Kamil Paj¹k, ZSzECh w Trzebini,III miejsce – Marlena Sroczyñska, II LOw ChrzanowieKlub Literacki, Al. Henryka 30WYSTAWYPrezentowaliœmy, prezentujemy...Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.06-31.08.2008 Wystawa fotografiiPARKI NARODOWE USA.Mini-Galeria/ hol biblioteki, Al.Henryka 30* 05/06.2008 wystawa prac MarcinaSkwarka „Ubrane w kolory”Filia nr 3, ul. Pêckowskiego 3* do 20.08.2008 wystawa Regionalizmw sztuce (malarstwo - Wanda Sucherek,Barbara Kramarz, rêkodzie³o -Zofia, Edward, Emilia, Krzysztof Góreccy.Wernisa¿ - 7.05.2008Filia nr 6, P³aza, ul. Pocztowa 2* do 20.06.2008 wystawa malarstwaNadii Logwinienko-Siemek.Wypo¿yczalnia G³ówna, ul.Oœwiêcimska 3* * *Konkurs „Siódmy anio³” z wiedzy itwórczoœci Z. Herberta dla PublicznegoGimnazjum nr 5 w P³azieLaureaci : Imiejsce - Monika Buch, II miejsce -Michalina Martyniak, III miejsce - KingaStruzik, £ukasz BudzowskiFilia nr 6, P³aza, ul. Pocztowa 2Wiêcej informacji na temat konkursówna stronie bibliotekiwww.mbp.chrzanow.pl25


A tak po bitwie pod Batorzem,w dniu 6.09.1863: „W bitwie pod Batorzemzginê³o oko³o 30 powstañców, 47odnios³o rany, wielu dosta³o siê do niewoli,partia posz³a w rozsypkê. Znaczn¹czêœæ ludzi wyprowadzi³ z potrzaskuWalery Koz³owski i partia „Æwieka” walczy³az wrogiem jeszcze przez kilka miesiêcy.Oko³o szeœædziesiêciu ludzi „Lelewela”dotar³o do Galicji.” Na koniec:„Wœród poleg³ych bieli³ siê te¿ „nagi trupLeonidasa”, obdartego z odzie¿y „Lelewela”.Jeden z najwspanialszych wodzówpowstania, nieuchwytny, niezrównanypartyzant leg³ pokonany na poluchwa³y. Mieszkañcy Batorza pochowaligo w osobnej mogile razem z wiernymszefem sztabu majorem Wallischem.”To by³ trzeci lub czwarty kilkusetosobowyoddzia³ wprowadzony zGalicji do Królestwa przez Marcina Borelowskiego,który zosta³ pokonany, rozbity.Czêœæ poleg³a, czêœæ zosta³a ranna,inni dostali siê do niewoli i poszli naSybir, pozostali rozproszeni zostali wcielenido innych oddzia³ów lub wracalisk¹d przyszli.Leonard Ratajczak w ksi¹¿cePolska wojna partyzancka 1863-1864,wyd. MON, Warszawa 1966, pisze: „(…)musieli stoczyæ jeszcze dwie potyczki:30 listopada pod Hut¹ Krzeszowsk¹ i 1grudnia pod Mamotami. Po tych potyczkachpp³k Krysiñski przeszed³ do Galicji,natomiast mjr Koz³owski skierowa³siê jeszcze na Krasnystaw i – jeœli wierzyæjego adiutantowi L. Weeberowi –uda³ siê w Podlaskie. Na pocz¹tku stycznia1864 r. mjr Koz³owski zawróci³ dogranicy w okolice Krasnobrodu, gdzie 9stycznia w Rebirantach przeszed³ tak¿edo Galicji.” Tutaj te¿ jest w przypisie 6na s. 120 nastêpuj¹cy biogram: „WaleryKoz³owski (?-1869), syn ziemianina, b.oficer armii austriackiej. Za udzia³ w powstaniuwêgierskim 1849 r. skazany na5 lat twierdzy. Po uwolnieniu walczy³we W³oszech pod Garibaldim. W 1863r. wszed³ do Królestwa z odzia³em kawaleriii po³¹czy³ siê z Cieszkowskim-Æwiekiem, przejmuj¹c dowództwo naokres jego choroby. Od 16.VII do29.XI.1863 stoczy³ 14 potyczek. W 1866wyda³ pracê: Celniejsze zasady sztukiwojennej i jej dzia³añ, to jest strategii itaktyki.”Towarzystwo Przyjació³ Ossolineumwyda³o pracê Leszka MachnikaFotografie Powstañców Styczniowych wzbiorach gabinetu grafiki Zak³adu Narodowegoim. Ossoliñskich. Katalog, Wroc³aw2002. Autor mia³ du¿e trudnoœci w26POSTACIEWalery Koz³owski (1830-1895?)urodzony w Chrzanowie Powstaniec Styczniowy z 1863/64 – próba biografii (CZÊŒÆ II)identyfikacji „Koz³owskiego”, przedstawionegona kilku akwarelach w poz. 430,431, 432, 433, ze wzglêdu na b³êdnylub niepe³ny opis akwarel, przedstawiaj¹cyprzetrzymywanych w 1864 powstañcóww wiêzieniu pokarmelickim weLwowie. Na koniec jest stwierdzenie:„(…) dowódc¹ „Æwieków” by³ natomiastWalery Koz³owski (ok. 1828-1869), wliteraturze brakuje jednak danych o jegoaresztowaniu (…)”W literaturze pojawia siê fakt, zepo wiêzieniu pokarmelickim we Lwowie,znalaz³ siê Walery Koz³owski ponowniew twierdzy w O³omuñcu, mo¿e nawet wtej samej celi.Towarzystwo Naukowe KUL wyda³oNie znane losy uczestników powstañnarodowych 1830-1831, 1848, 1863-1864, Lublin 2000, które opracowa³ iwstêpem opatrzy³ Jan Zió³ek, wyborutekstów dokonali Ryszard Matura i JanSkarbek. Wœród innych, s¹ zamieszczonewspomnienia Kazimierza BielañskiegoUdzia³ w Wioœnie i opis dalszychlosów. Oto fragment odnosz¹cy siê dosytuacji po 1863: „S¹d wojenny [weLwowie – przyp. JPS] prowadzi³ œledztwo,a ten s¹d przy odg³osie bêbnówskaza³ mnie na dwa lata wiêzienia wefortecy w O³omuñcu. Mnie pierwszego zdrugim m³odym cz³owiekiem, któren by³razem ze mn¹ s¹dzony, odwieziono podsiln¹ stra¿¹ wojskow¹ do O³omuñca, aby³em niejako kwatermistrzem dla innych,bo wnet wype³ni³y siê te podziemnekazamaty fortecy o³omunieckiej bardzoluŸnymi towarzyszami. Po mnieprzywieziono p. Henryka Janko i Mieczys³awaPawlikowskiego, hr. Stanis³awaTarnowskiego , Cezarego Hallera, Bystrzonowskiego,Koz³owskiego[tu oznaczenieprzypisu 19], Tadeusza Romanowicza,Bernarda Kaliskiego, Drohojewskiegoi wielu wielu innych.” Ni¿ej jestprzypis: „[oznaczenie przypisu 19] Koz³owskiWalery – major (1828-1869),uczestnik powstania wêgierskiego i powstaniaGaribaldiego we W³oszech. Bra³udzia³ w powstaniu styczniowym jakodowódca oddzia³u „Æwieków” na LubelszczyŸnie.M. Turowicz, TowarzystwoDemokratyczne Polskie 1832-1863,Warszawa 1964, s. 331; M. Sulej, Kadrawojskowa powstania styczniowego wwojewództwie podlaskim i lubelskim,Lublin 1995, s. 131 (maszynopis pracydoktorskiej).”Czy w twierdzy w O³omuñcuKoz³owski napisa³ jedyn¹ ksi¹¿kê popolsku (austriacki pisarz wojskowy!)Celniejsze zasady sztuki wojennej i jejdzia³añ to jest strategii i taktyki zebra³Walery Koz³owski? Ksi¹¿ka zosta³a wydanaw Krakowie „w Drukarni c. k. UniwersytetuJagielloñskiego pod zarz¹demK. Mañkowskiego 1866”.W 1996 roku bêd¹c w czytelnig³ównej Biblioteki Jagielloñskiej poprosi³emdy¿urnego bibliotekarza o nó¿…;chcia³em rozci¹æ karty tej ksi¹¿ki. Od czasuwydania, przez 130 lat nie by³a onaczytana. By³o wielkie zdziwienie bibliotekarza,nie mniejsze moje. Na ówczesneczasy, a i obecne, to naprawdê bardzodobry podrêcznik wojskowy. Parêlat wczeœniej, te¿ w tym samym miejscu,prosi³em o nó¿. Rozci¹³em karty ksi¹¿kio Szkole Rycerskiej Józefa Teodora G³êbockiego,powstañca listopadowego,który zmar³ w Chrzanowie 23 lutego1886. Przez ostatnie piêæ lat mieszka³ uswojego syna W³adys³awa, proboszcza(1881-1907) parafii œw. Miko³aja. Pochowanyzosta³ w Krakowie, w grobieweteranów z 1831 (wybudowanym zjego inicjatywy – jak podaje Polski S³ownikBiograficzny. Powy¿szej ksi¹¿ki autorbiogramu g³êbockiego w PSB – JanPachoñski nie wymienia!W roku 2006, WydawnictwoUMCS w Lublinie wyda³o ksi¹¿kê Zwyciêzcaspod ¯yrzyna. Genera³ Micha³Heydenreich-Kruk (1831-1886) autorstwaZdzis³awa Bielenia, dyrektora BibliotekiWojewódzkiej w Lublinie im. H.


£opaciñskiego. Wydaje siê, ¿e autor jestapologet¹ dzia³alnoœci gen. Kruka? Bierzejego stronê, przeciw dwom dowódcomoddzia³ów powstañczych: pp³k.Karolowi Krysiñskiemu i mjr. WaleremuKoz³owskiemu i ich oficerom. Posz³o oumiejêtnoœæ dowodzenia, postawy wczasie walki, podporz¹dkowanie, ambicje,samodzielnoœæ, ale i pieni¹dze. By³ypodobno kary œmierci, degradacje, pogonieza oficerami i rozwi¹zania oddzia-³ów? Na jakiej podstawie autor twierdzi(s. 163): „W tym samym czasie co Krysiñski,rozpuœci³ swój oddzia³ mjr Koz³owski”.Inni autorzy twierdz¹, ¿e dowodzenie„Æwiekami” na pewien czasprzej¹³ mjr Bronis³aw Gromeyko, a póŸniejp³k Walery Wróblewski.Wszystkie biogramy Walerego Koz³owskiegow opracowaniach historycznychpodaj¹ rok œmierci 1869. Nigdzienie ma dok³adnej daty, miejscaœmierci, miejsca pochowania. Gdziemieszka³, co robi³ po zwolnieniu (u³askawieniu)z O³omuñca? Jest to bardzotajemnicze! Mo¿e zaciera³ za sob¹ œlady?Co z ¿yciem rodzinnym, z ¿on¹ Aleksandr¹,która odwiedzi³a go w czasie walkw Królestwie, jak podaje we wspomnieniachpor. Ludwik Weeber d’Ehrenzweig,po powstaniu komisarz magistratu weLwowie. Za nim prof. Tadeusz Mencel wRoczniku Lubelskim t. VI, 1963.Na starym cmentarzu w Kroœnie jestkilkadziesi¹t starych zabytkowych pomników.Na jednym z nich jest napis takiejoto treœci: „WALERY KOZ£OWSKI ¯O£-NIERZ Z R 1863 † 1895”. W ksiêdzezmar³ych (Liber Mortuorum) KroœcienkaNi¿nego parafii pw. Trójcy Przenajœwiêtszej– farze w Kroœnie, w roku 1895w poz. 20 jest zapis: Walerius Koz³owskizmar³ 17 maja 1895, lat 67, inspectorfodinis petroleum [inspektor kopalnioleju – przyp. JPS]” Tylko tyle i a¿ tyle!Brak jest numeru domu w którym zmar³,brak opisu stanu cywilnego (kawaler,¿onaty, wdowiec), iloœci pozostawionychewentualnie dzieci ma³oletnich lub pe³noletnich!Pogrzeb odby³ siê 19 maja1895. Nic o Walerym Koz³owskim, ¿o³nierzuz roku 1863, zmar³ym w tym mieœcie,nie wiedz¹ historycy w muzeach wKroœnie i Bóbrce. Nic na temat WaleregoKoz³owskiego nie ma w ksi¹¿ce miejscowegoregionalisty Mariana HubertaTerleckiego Udzia³ Podkarpacia w PowstaniuStyczniowym, wydanej w Kroœniew 1997 roku przez StowarzyszenieMi³oœników Ziemi Kroœnieñskiej.Mo¿e up³ywaj¹cy czas wype³ni lukêpomiêdzy rokiem 1869 a 1895.Jan Piotr StrzemeckiPOSTACIEZ HISTORII CHRZANOWSKIEGO DRUKARSTWADrukarnia DeutscheraNajwa¿niejsz¹, a nawet podstawow¹spraw¹ dla urzêdów, biur oraz prywatnychprzedsiêbiorców by³o i jest posiadanieodpowiedniego warsztatu pracy.Aby urz¹d móg³ sprawnie funkcjonowaæpotrzebuje oprócz dobrze przygotowanychpracowników tak¿e odpowiedniegozaopatrzenia materia³owego, na któresk³ada siê miêdzy innymi zaopatrzeniew odpowiedniego typu druki. Napocz¹tku dwudziestego wieku, w zwi¹zkuz takimi, a nie innymi problemamikomunikacyjnymi nie najmniejszym k³opotemokazywa³ siê zazwyczaj brak wpobli¿u drukarni, która mog³a zapewniæregularne i szybkie dostarczanie swoichproduktów. Dlatego te¿ w³adze powiatowezabiega³y o to by umo¿liwiæ powstanietakowej, a tym samym zapewniæ obs³ugêfirm i urzêdów znajduj¹cych siêna terenie powiatu.W roku 1903 do Namiestnictwa weLwowie zwróci³ siê o utworzenie drukarniw mieœcie Chrzanowie, zamieszka³ytam przy ulicy Krakowskiej 157, JakubDeutscher. Urodzi³ siê on w roku1881 w Krakowie, gdzie uczêszcza³ najpierwdo szko³y powszechnej nr V, apóŸniej pobiera³ prywatnie nauki u profesoraGimnazjum <strong>Nr</strong> III w Krakowie Bronis³awaGustawicza. Z powodu brakuza³¹czników do pisma skierowanego doNamiestnictwa we Lwowie nie wiemykiedy i jak d³ugo pracowa³ jako drukarz.Enigmatyczne okreœlenie, którego u¿y³Deutscher w swoim piœmie do Namiestnictwa:„Oddaj¹c siê zawodowi drukarskiemui pracuj¹c w nim przez czas d³u¿-szy ani¿eli to œwiadectwo uzdolnieniafachowego pod A/ za³¹czone wykazuje,za³o¿y³em drukarniê w Pañstwie Niemieckiemco stwierdza poœwiadczeniepod B/.” 1 informuje nas tylko, ¿e w zawodzietym pracowa³ d³ugo (bez okreœLeniaokresu pracy), oraz ¿e posiada³na terytorium Pañstwa Niemieckiegow³asn¹ drukarniê.Chêæ za³o¿enia drukarni w GalicjiDeutscher motywowa³ miêdzy innymifaktem niezbyt dobrego po³o¿enia obcokrajowcóww Niemczech, a tak¿e ³¹cz¹cymigo wiêzami rodzinnymi z krajem.Za odpowiednie miejsce do otwarcia drukarniDeutscher uzna³ nie swój rodzinnyKraków lecz po³o¿ony w pobli¿u granicyz Prusami Chrzanów. Wed³ug Deutscheraza otwarciem drukarni w Chrzanowieprzemawia³o to, ¿e po pierwszeChrzanów by³ siedzib¹ w³adz s¹dowych,politycznych i autonomicznych, a po drugiew miejscowoœciach powiatu chrzanowskiegomia³ miejsce rozwój przemys³uoraz rzemios³a. Zarówno urzêdy pañstwowejak i instytucje samorz¹dowe, atak¿e wiêksze i mniejsze zak³ady przemys³oweznajduj¹ce siê miêdzy innymiw Szczakowej, Jaworznie, Trzebini czyKrzeszowicach potrzebowa³y ró¿norakichdruków i formularzy. Za uruchomieniemdrukarni w Chrzanowie mia³o przemawiaærównie¿ to, ¿e ludnoœæ powiatuchrzanowskiego oraz samego Chrzanowa,który liczy³ wed³ug s³ów Deutscheraponad dziesiêæ tysiêcy mieszkañców, zaopatrywa³asiê w potrzebne druki w odleg³ychmiejscowoœciach, a fabrykanci zeSzczakowej, Jaworzna, Trzebini i Krzeszowiczaopatrywali siê dotychczas wdrukarniach na Œl¹sku pruskim, w tymmiêdzy innymi u Deutschera.Po skierowaniu pisma do c. k. Namiestnictwazosta³a uruchomiona ca³aprocedura administracyjna maj¹ca nacelu sprawdzenie miêdzy innymi umiejêtnoœcioraz moralnoœci przysz³egoprzedsiêbiorcy, a tak¿e zasadnoœæ otwarcianowej drukarni w Chrzanowie. CesarskoKrólewskie Starostwo w Chrzanowiezwróci³o siê w tej sprawie miêdzyinnymi do Zwierzchnoœci GminnejChrzanowa i Magistratu KrólewskiegoSto³ecznego Miasta Krakowa. W odpowiedzina pismo starostwa chrzanowskiegoz dnia 25 maja 1903 ZwierzchnoœæGminna Chrzanowa wystosowa³aw dniu 3 czerwca 1903 roku pismo, wktórym burmistrz po zbadaniu sprawystwierdzi³, ¿e nie zachodz¹ ¿adne przeszkodyprzewidziane w udzieleniu koncesjiJakubowi Deutscherowi. Uruchomieniedrukarni w Chrzanowie jest tymbardziej zasadne, bowiem: „miastoChrzanów licz¹ce obecnie nad 10.000ludnoœci ci¹gle siê podnosi i rozwija anie posiada dot¹d drukami prócz prasydrukarskiej utrzymywanej przez LipmanaDiamanta, która nie zast¹pi drukamiskutkiem czego mieszkañcy tutejsi zmuszenis¹ potrzebne druki sprowadzaæ zinnych miast, a najczêœciej z zagranicyt.j. z Niemiec.” 2Tego¿ samego dnia tj. 25 maja starostwow Chrzanowie zwraca siê o kontestacjêkarn¹ dla Jakuba Deutschera doS¹du Powiatowego w Chrzanowie orazProkuratorii Pañstwa w Krakowie. Odpowiedzis¹ satysfakcjonuj¹ce dla staraj¹cegosiê o koncesjê, bowiem zarównoS¹d Powiatowy jak i Prokuratoria stwierdzaj¹,¿e Deutscher nie figuruje w spisachi nie by³ karany. 3W tym samym dniu zosta³o wys³anepismo do Magistratu Królewskiego Sto-³ecznego Miasta Krakowa. Jednak¿e niedotar³o do miejsca przeznaczenia, a27


starostwo w dniu 19 czerwca 1903 wystosowa³oponownie pismo do Magistratu¿¹daj¹c w nim zadoœæuczynienia odezwiestarostwa z dnia 25 maja 1903 roku L:14.126. Pismo to zostaje zwrócone do starostwachrzanowskiego z adnotacj¹ pochodz¹c¹z dnia 26 czerwca, z adnotacj¹,¿e odezwa starostwa z dnia 25 czerwca L:14.126 nie dotar³a do Magistratu Sto³ecznegoKrólewskiego Miasta Krakowa. Dopierow dniu 27 lipca 1903 roku MagistratKrakowa stwierdza, i¿ nie zachodz¹ ¿adneprzeszkody w udzieleniu koncesji na drukarniêJakubowi Deutscherowi, który stan¹³do poboru i otrzyma³ II klasê. 4W dniu 29 lipca c. k. Starostwo wChrzanowie po zebraniu wszystkich potrzebnychdokumentów przes³a³o proœbêJakuba Deutschera do Namiestnictwastwierdzaj¹c przy tym, ¿e udzielenie koncesjina drukarniê w Chrzanowie wp³yniedodatnio na stosunki przemys³oweca³ego powiatu chrzanowskiego wraz zmiastem. 5Namiestnictwo po zapoznaniu siê zdostarczon¹ dokumentacj¹ poleci³o j¹uzupe³niæ co do wykszta³cenia petentastwierdzaj¹c, ¿e œwiadectwo wydane przezprofesora Gustawicza bêd¹c poœwiadczeniemprywatnym nie mo¿e stanowiæ dowodu,który dostatecznie by potwierdza³wykszta³cenie ogólne wymagane do wykonywaniaprzemys³u prasowego”. 6 Wmiesi¹c póŸniej starostwo chrzanowskiezwróci³o siê do magistratu krakowskiegoo zbadanie tej sprawy prosz¹c o ustalenieczy: „petent rzeczywiœcie przez d³u¿szyczas pobiera³ prywatnie nauki przedmiotówwymienionych w œwiadectwie prof.Gustawicza.” 7 Niestety w zwi¹zku z brakiemtego œwiadectwa nie mo¿emy powiedzieæjakich przedmiotów uczy³ siêDeutscher u profesora Gustawicza. Magistratkrakowski dosyæ szybko upora³ siêze zleconym zadaniem wzywaj¹c profesoraBronis³awa Gustawicza w celu wyjaœnieniasprawy i sporz¹dzenia protoko³u.W dniu 17 wrzeœnia profesor Gustawiczpojawia siê w biurach Wydzia³uIII Magistratu miasta Krakowa i zeznaje,¿e Jakub Deutscher pobiera³ u niego naukiprzedmiotów wymienionych na œwiadectwiez dnia 18 maja 1903 roku, któreto œwiadectwo zosta³o sporz¹dzone ipodpisane osobiœcie przez Gustawicza.W dniu 8 wrzeœnia starostwo wystosowa³orównie¿ pismo do Deutschera, wktórym zwróci³o siê o dostarczenie starostwuœwiadectwa ukoñczenia szko³ypowszechnej. Jedynie z pisemnej odpowiedziwzmiankowanego wiemy, ¿e œwiadectwotakie, a w³aœciwie jego duplikatwystawiony w dniu 17 wrzeœnia 1903roku przez Szko³ê czteroklasow¹ nr V wKrakowie zosta³ starostwu dostarczony. 8Dokoñczenie w nastêpnej „Kronice”POSTACIESamuel MandelbaumChrzanowianin z urodzenia. PrzedII wojn¹ œwiatow¹ przez 15 lat mieszka³przy ul. Grunwaldzkiej 11.W dniu 18. lutego 1943 r. po likwidacjiprzez hitlerowców chrzanowskiegogetta, zosta³ wywieziony do obozupracy w Niemczech. Po prze¿yciu piek³aholokaustu, podczas którego straci³ rodzicówi 3. rodzeñstwa w obozie koncentracyjnymw Auschwitz, zosta³ oswobodzonyz obozu koncentracyjnego wZgorzelcu i trafi³ na emigracjê do miastaWiesbaden w Niemczech, gdzie mieszkado chwili obecnej. Pomimo ukoñczenia3 lutego 2008 r. 80 - lat i prze¿ycia 65 latpoza Polsk¹, czuje siê chrzanowianinem.W³aœnie tu w Chrzanowie, jak czêstomówi, jest jego „ma³a Jerozolima”, doktórej przynajmniej raz do roku w ostatnichlatach, wraca. W Chrzanowie zostawi³wspomnienia z dzieciñstwa i serce,tutaj wci¹¿ powraca w rozmowach ideklaracjach dalszej pomocy.Po przyjeŸdzie, pierwszy raz powojnie, w 1994 r. do Chrzanowa i poodwiedzeniu cmentarza ¯ydowskiegopostanowi³ zainicjowaæ kroki w kierunkuratowaniu niszczej¹cej nekropoliprzedwojennych, ¿ydowskich obywatelimiasta. Przekona³ Young Mans Associationof Chrzanow w Nowym Jorku (Stowarzyszenieby³ych mieszkañców Chrzanowa)i rabina Halbersztama do zaanga¿owaniai przekazania œrodków finansowychna renowacjê chrzanowskiego kirkutu.Wraz ze swoim bratem Romanemoraz Fundacj¹ Mandelbaumów z Zurychuprzeznaczy³ znaczne fundusze na podjêtyw latach 2006 - 2007 remont cmentarza,anga¿uj¹c siê osobiœcie poprzez dogl¹daniepostêpu i zakresu robót.Bardzo owocnie i rzeczowo przebieg³apodjêta w 2003 roku wspó³praca zsamorz¹dem miasta oraz z BurmistrzemChrzanowa, rezultatem czego by³o ods³oniêciesetek macew, tak ¿e ich liczbaprzekroczy³a przesz³o 3700, i wyremontowanieogrodzenia.7 sierpnia 2007 r. dziêki inicjatywieSamuela Mandelbauma mia³a miejsceniezwyk³a w skali Polski uroczystoœæoddania po renowacji zabytkowegocmentarza. Odbi³o to siê szerokim echemw œrodowiskach dyplomatycznych i opiniotwórczychw Polsce i na ca³ym œwiecie.Dziêki temu miasto Chrzanów, jegomieszkañcy oraz w³adze samorz¹dowes¹ postrzegani, jako ludzie otwarci i tolerancyjni,dla których dziedzictwo kulturowespo³ecznoœci ¿ydowskiej jest bardzowa¿ne i doceniane. Dziêki tej wspó³pracyzosta³ ocalony dla przysz³ych pokoleñjeden, z niestety nielicznych, zabytkówœwiadcz¹cych o fakcie, i¿ do IIwojny œwiatowej ¯ydzi - „nasi starsi braciaw wierze” stanowili po³owê mieszkañcówChrzanowa.Równie¿ dziêki inicjatywie SamuelaMandelbauma, nast¹pi³o podpisanie oficjalnegoporozumienia pomiêdzy BurmistrzemChrzanowa, Starostwem Powiatowyma Muzeum w Chrzanowie, którepodjê³o siê nie tylko opieki merytorycznejnad Cmentarzem ¯ydowskim, alerównie¿ pracy edukacyjnej wœród m³odychpokoleñ ucz¹c tolerancji i szacunkudla dziedzictwa przesz³oœci.Kirkut w Chrzanowie robi wielkie wra-¿enie na goœciach odwiedzaj¹cych naszemiasto przy okazji ró¿nych uroczystoœci.Niew¹tpliwie zakres renowacji cmentarzama aspekt promocyjny dla miasta.Swoje pozytywne opinie wyrazi³ m.in. ambasadorUSA Victor Ash czy WojewódzkiKonserwator Zabytków z Krakowa.Ponadto Samuel Mandelbaum jestcz³owiekiem niezwykle ¿yczliwym dlaludzi i bardzo emocjonalnie zwi¹zanymz Chrzanowem.Przyznanie wiêc Samuelowi Mandelbaumowimedalu „Za zas³ugi dla rozwojumiasta i ziemi chrzanowskiej” jestze wszech miar uzasadnione.oprac. Z.Mazur28


Hrabia Guido, drzeworyt, XIX w.le innych, liczne kopalnie i huty m. inn.w Zabrzu, Bytomiu, Katowicach, Siemianowicach,Rybniku.Bêd¹c w Pary¿u hrabia Guido pozna³niezwyk³¹ kobietê, markizê de Paivê.By³a ona pierwowzorem g³ównejbohaterki powieœci „Dama Kameliowa”„Aleksandra Dumasa syna, na podstawiektórej napisano libretto do opery „Traviata„Giuseppe Verdiego. O¿eni³ siê zni¹ w 1871 roku i dla niej wybudowa³ wŒwierklañcu olbrzymi i wspania³y pa³aczwany Ma³ym Wersalem. Pa³ac ten niestetysp³on¹³ w czasie frontu w 1945roku, pozosta³e zaœ ruiny usuniêto w latach60 ub. wieku. Jedynie zachowanamonumentalna brama zosta³a przeniesionai stanowi wejœcie do chorzowskiegoZOO. Po œmierci Paivy w 1884 rokuGuido von Donnersmarck naby³ Lipo-HISTORIAW³aœciciele LipowcaW opisie historii lipowieckiego zamkuna œcianie miêdzy górn¹ bram¹ a dziedzincem,w jednym zdaniu napisano, ¿e:Od 1800 do 1918 roku zamek by³ w rêkachprywatnych. Przybli¿enie w³aœcicieliLipowca mo¿e byæ ciekawe i pozwoli zczasem na uzupe³nienie historii zamku.Tutaj skupiono siê praktycznie na ostatnimprywatnym w³aœcicielu zamku, którymby³ pruski hrabia, od 1901 roku ksi¹-¿ê pruski Guido Henckel von Donnersmarck/ 1830 - 1916 / . Po jego œmierci,do koñca I wojny œwiatowej tj. przez dwalata, Lipowiec by³ w rêkach jego synaKrafta von Donnersmarcka. Hrabia Guidoby³ niezwyk³ym przedsiêbiorc¹. On ijego rodzina uchodzili za w³aœcicieli GórnegoŒl¹ska. Mieli olbrzymie dobra ziemskie,liczne pa³ace oraz olbrzymi¹ czêœæprzemys³u œl¹skiego. Pa³ac w Œwierklañcu,wielki pa³ac w Siemianowicach Œl¹skich,pa³ace w Reptach, Brynku, NakleŒl¹skim, Krowiarkach, Cha³upkach i wiewiecw Galicji w powiecie chrzanowskim,gdzie czesto przebywa³ w samotnoœci.Jakoœ upodoba³ sobie to miejsce. Kluczlipowiecki, który by³ w³asnosci¹ hrabinyAntoniny £êckiej, stanowi³ wzgórze zamkowe- Czarny Las, oraz ziemie i lasymiedzy Babicami a Mêtkowem wraz zBukowic¹. Po I wojnie œwiatowej upañstwowionoten maj¹tek pruski i utworzonozespó³ lasów Mêtków-K¹ty, podprzymusowym zarz¹dem pañstwowym,z których po czterech latach utworzonoLasy Pañstwowe.Jest zaledwie kilka zapisów bibliograficznychtraktuj¹cych o w³aœcicieluLipowca, które jako ma³o dostepne s¹nieznane. Przytoczone tutaj w ca³oœcipozwol¹ na mo¿liwe zapoznanie siê z t¹histori¹ ziemi chrzanowskiej.Guido z cesarzem Wilhelmem II w portaluMa³ego Wersalu w Œwierklañcu, 1906 r.1. Dr Mieczys³aw Or³owicz, „Ilustrowanyprzewodnik po Galicyi ...”,Lwów 1914, str. 226-227, w jednymzdaniu wspomina w opisie lipowieckichruin prusaka Henckel v. Donnersmarcka.2. Wilhelm Szewczyk , „Skarb Donnersmarcków”, Wyd. Œl¹sk, 1969, str.153, ju¿ bardzo dok³adnie opisuje relacjeGuidy z Lipowcem.3. Kuzio-Podrucki , „Henckel vonDonnersmarckowie - kariera i fortunarodu” , Bytom 2003, str 104, w oparciuo niedostepn¹ bibliografiê niemieck¹ nazywaGuidê von Donnersmarcka „ panemna Lipowcu „oraz „ w³aœcicielemLipowca w Galicji”.Pisz¹cy zachêca do bardziej szczegó³owegopoznania historii pruskiegoTekst Wilhelma Szewczykaksiêcia, w³aœciciela Lipowca, szczególniezaœ do zwiedzenia parku w Œwierklañcu,który nawet bez Ma³ego Wersalu,z pozosta³ymi zabytkami jest niezwyk³¹osobliwoœci¹.Tekst napisano przy wspó³pracy zInformatorium Miejskiej Biblioteki Publicznejw Chrzanowie.Eugeniusz Kêpiñskidokoñczenie ze str. 15Szlakipapieskiecie¿ koœció³ przeniesiony z Niegowici,pierwszej parafii, do której Karol Wojty-³a zosta³ wys³any po studiach w Rzymie.Niebawem podobne oznakowanie ma siêpojawiæ w Okleœnej, gdzie przed laty Najœwiêtsz¹Ofiarê w skromnej kapliczce odprawi³przysz³y Papie¿. A w paŸdziernikubr. byæ mo¿e g³az z papieskim krzy-¿em pojawi siê przy Klasztorze Salwatorianóww Trzebini, którzy chyba maj¹najwiêcej powodów, by byæ dumnymi zlicznych obecnoœci tutaj Karola Wojty³y.Choæ na pewno zupe³nie niepotrzebniemedia próbuj¹ dowodziæ tezê nie daj¹c¹siê udowodniæ (i w œwietle znanych faktówbardzo ma³o prawdopodobn¹), ¿eto w³aœnie u Salwatorianów podczas rekolekcjipomaturalnych w 1938 roku zrodzi³osiê powo³anie kap³añskie póŸniejszegoJana Paw³a II.Trudno nie mieæ w domu takiego wartoœciowegoi zarazem po¿ytecznego wydawnictwa– szczególnie gdy bliska nam jestnasza ma³a ojczyzna i chcemy j¹ lepiej poznaæ,a tym bardziej jeszcze gdy blisk¹ osob¹pozostaje dla nas Jan Pawe³ II.Przewodnik w cenie 32 z³ jest dokupienia w Muzeum w Chrzanowie(ul.Mickiewicza 13). Lato to bardzo dobrapora roku, by ze „Szlaków papieskich”zrobiæ w³aœciwy u¿ytek.29


FILOZOFIA DLA NIE-FILOZOFÓWMarek Niechwiej – z wykszta³ceniafilozof, politolog, dziennikarz i prawnik.Prowadzi prywatn¹ KancelariêPrawn¹ w Chrzanowie i Jaworznie.Wspó³pracownik Kroniki. Co miesi¹cgoœci w Klubie Literackim Chrzanowa.Ksi¹¿ki: Historia Filozofii w Sentencjach,Filozofia dla Optymistów, Filozofiadla Pesymistów, Mi³oœæ – Sentencjedla Zakochanych.K.Ch.: Trzecia rocznica œmierci papie¿a-PolakaJana Paw³a II jest dla nas– Jego rodaków – szczególn¹ okazj¹do wspomnienia wydarzeñ, które zapad³ynam w serca ...M.N.: W naszej ojczyŸnie w sposóbszczególny obchodzimy kolejne rocznicezakoñczenia wielkiego pontyfikatu naPiotrowej Stolicy. Jest to da nas nie tylkookazja do wspomnieñ, ale refleksjinad sob¹. Papie¿ przede wszystkimuczy³: naœladujcie to, co dobre i ¿yjciegodnie.K.Ch.: Czy mo¿na mówiæ, ¿e duchPapie¿a-Polaka jest z nami? Jest w naszychsercach?M.N.: Polska mentalnoœæ jest szczególna.W niej nic d³ugo siê nie ostoi.Pamiêtamy eskalacje nawrócenia w okolicznoœciachœmierci papie¿a, emocje jakietemu towarzyszy³y. Dziœ – w mojejopinii – te pozytywne emocje usta³y. Bardzo³atwo nam powo³ywaæ siê na autorytetJana Paw³a II, ale nie zawsze pasujenam go naœladowaæ. Jednak¿e pozostajêoptymist¹ – nie jesteœmy z³ymi ludŸmi,ale nie powinniœmy egzaltowaæ siêtym, co tak naprawdê nie pozostanie wnaszych sercach. Oczywiœcie nie mo¿emytego generalizowaæ. Niegdyœ greckifilozof Sokrates umieraj¹c powiedzia³ doswych uczniów: najlepszym prezentemw ostatniej chwili bêdzie dla mnie pewnoœæ,¿e ¿yjecie tak, jak was uczy³em.Podobne przes³anie zostawi³ nam Papie¿-Polak.Wspomnijmy jego „testament”.Jan Pawe³ II nie zostawia w³asnoœci,nie pozostawia maj¹tku, którymmo¿na by dysponowaæ. Zostawia s³owo,którym warto ¿yæ. Naukê, która winnanam towarzyszyæ i byæ ponadczasowa.To jest jego spuœcizna.K.Ch.: Czy filozofa Jana Paw³a IIjest zbyt trudna, byœmy mogli j¹ zrozumieæi ni¹ ¿yæ?M.N.: To nie jest kwestia trudnoœci,tylko dyscypliny. My w Polsce nie znamytego pojêcia, dlatego jesteœmy moralnieubodzy. Papie¿ odstawa³ od naszej przyziemnejmoralnoœci, powiem wiêcej:odstawa³ – pozytywnie – nawet od samegoKoœcio³a katolickiego, który w swej30FILOZOFIAWartoœæ ludzkiego ¿ycia...mentalnoœci nie dorós³ do nauki JanaPaw³a II. Musimy krytycznie spojrzeæ nawspó³czesn¹ instytucjê Koœcio³a. W³aœniejako instytucja jest on u³omny. Dlategomusimy rozumnie weryfikowaæ idea³y.Trudnoœæ nauki papie¿a nie polegana jej zrozumieniu – bo myœlê, ¿e jegoprzes³anie jest proste – tylko na wytrwa-³oœci w idea³ach przekazanych przez polskiegobiskupa Rzymu. Gdybyœmy mogli,krzyknêlibyœmy: Ojcze Œwiêty, nie ucznas wiêcej, bo nie mo¿emy tego znieœæ.Za drêcz nas tymi idea³ami, bo im niesprostamy i umiemy byæ tylko takimi,jakimi nas zawsze zna³eœ i kocha³eœ, alemy nie bêdziemy lepsi.K.Ch.: Co jest przes³aniem JanaPaw³a II? Jak duch przenika tê Jegofilozofiê ¿ycia?M.N: Papie¿ uczy³ o szacunku docz³owieka. Co wiêcej – sw¹ postaw¹umia³ „zara¿aæ”, „zara¿aæ mi³oœci¹”. Dlaniego ka¿de indywidualne ludzkie ¿ycieby³o wartoœci¹, pochyla³ siê nad ludzkoœci¹,ale i nad ka¿dym z nas z osobna.Myœlê, ¿e mo¿emy sobie wspó³czuæ ztego powodu, ¿e obecnie nie ma wœródPolaków autorytetu, który warto by³obydzisiaj naœladowaæ.K.Ch.: Zarzuca siê nauce papie¿a– w pewnych krêgach – ¿e Jego naukajest konserwatywna. Czy faktyczne Koœció³nie wykroczy³ poza swe œredniowieczneidea³y”?M.N.: Ojciec œwiêty by³ konserwatywny.To by³ Jego sposób na naprawêœwiata. Z jednej strony jego pontyfikatpojawia siê w XX w., z drugiej od pocz¹tkujest papie¿em nowego tysi¹clecia.Papie¿ wprowadzi³ nas nie tylko wtrzecie milenium, ale w nowy systemustrojowy. Przysz³o mu sprawowaæ sw¹godnoœæ w czasach ciekawych, ale i trudnychoraz niebezpiecznych. W ka¿dejchwili stawia jednak jasn¹ tezê: ¿ycie jestwartoœci¹, cz³owiek zas³uguje na ochronê,jego prawa s¹ przyrodzone a ich³amanie jest z³em. Mimo, i¿ wolno namwiele aspektów krytykowaæ, to jednak JanPawe³ II nazywa rzeczy po imieniu, nieobawia siê piêtnowaæ s³aboœci i z³a. Zachowujejednak przy tym przyjêt¹ jeszczew tomizmie hierarchiê wartoœci i prawa:najpierw jest prawo boskie, potemnaturalne, a dopiero na koñcu stanowioneprzez cz³owieka. W encyklice EvangeliumVitae papie¿ wspomina o zagro-¿eniach ludzkiego ¿ycia. Nadmienia oaborcji, eutanazji, karze œmierci, doœwiadczeniachprenatalnych, genetyce,zabójstwie. To problemy, od których nieuciekniemy. To nasze czasy.K.Ch.: Czy to s¹ z³e czasy? Czy Koœció³sam siê degraduje i daje negatywnyprzyk³ad?M.N: To s¹ dobre czasy, poniewa¿s¹ nasze. Nigdy nie mówiê: kiedyœ by³olepiej. To znaczy³oby, ¿e nie potrafimystworzyæ niczego lepszego. A tak nie jest.Natomiast musimy odró¿niæ dobro odz³a w samym Koœciele. Nie wolno namidealizowaæ instytucji, bo to by zniekszta³ci³onasz¹ religijnoœæ. Trzeba braænie tyle przyk³ady, co dobre przyk³ady.Mam nadziejê, ¿e takich nie brakuje. Natomiastnie mo¿emy uto¿samiaæ przes³aniaOjca Œwiêtego ze wszystkim, cojest w Koœciele katolickim. W ka¿dej religiigdzieœ pokutuje fundamentalizm,czyli brak tolerancji i fanatyzm, sprzecznyze zdrowym rozs¹dkiem, gniew...K.Ch.: Jak Pan postrzega najbli¿sz¹przysz³oœæ Polaków, pokolenia JanaPaw³a II ...?M.N: My, Polacy – ¿yjemy nie z JanemPaw³em II, ale obok Niego. Niewielekrajów tak uroczyœcie obchodzi rocznicezakoñczenia wielkiego pontyfikatu,jak w naszym kraju. Lecz nie tego od nasoczekiwa³ Jan Pawe³ II. On wyszed³ docz³owieka i mówi³ do niego prostym jêzykiem.Ceniæ nale¿y to, ¿e jako pierwszyprzeprosi³ za b³êdy Koœcio³a, poda³ rêkêinnym wyznaniom. W chwili transformacjiustrojowej mówi³: uwa¿ajcie. Macieumieæ wykorzystaæ wolnoœæ. Tej wolnoœci– duchowej –brakuje. Warto nie tylkos³uchaæ papie¿a, ale go us³yszeæ.SumienieNiech mi szelest liœci podpowie,Co dobre ...Niech mi œwiat wyt³umaczy,Co s³uszne ...Ale milczy s³oñce, ziemia , morze ...Wiatr tylko mnie zwodzi ...Poszukujê dalej,Zajrzê jeszcze g³êbiej,Do sumienia ...To, co mojeMarek NiechwiejTo, co mojeNie zawsze jest dobreTo, co moje, nie zawsze jest s³uszneTo, co mojeNie zawsze pop³acaTo, co mojeNie zawsze budzi uœmiechTo ja sam muszê walczyæ,By to, co moje, by³o ludzkie


IMPRESJE IXEl¿bieta GrzybowskaMarian FolgaAdam PochopieñDanuta NowakAnna SiwekZbigniew Ziob


FOTO: ARHIWUM MOKSiR CHRZANÓWi ARCHIWUM MUZEUM W CHRZANOWIEDNI CHRZANOWA

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!