10.07.2015 Views

Estrada i Studio, maj 2012 - UlubionyKiosk

Estrada i Studio, maj 2012 - UlubionyKiosk

Estrada i Studio, maj 2012 - UlubionyKiosk

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

DVD wewnątrzmagazynuPełna wersja multiefektu DIVERSION FX CMMagazyn muzyków i realizatorów 5/<strong>2012</strong> (nr 188, rok XVI) cena 16,50 zł (w tym 5% VAT)VAN HALENA Different Kind of Truth1,5GBsampli i pętli• Warrior One• Random Sequence• Kick Collection• Drum’n’BassTworzymy bity, basy i partie syntetycznedo podkładów w muzyce miejskiejJak się robi ten dźwiękAVICII – LevelsPorównanieExcitery i procesorypodkreślające wysokie tonyTAD ATB04Klasyczny Tridentw kompaktowej ramieINDEX 345369 * ISSN 1427-0404Nakład 12.000 egz.TESTYBehringer NOX606 | GAP Pre-73 Mk II | Roland UA-33 Tri-CaptureKorg MicroArranger | Koma Elektronik FT 201, BD101 | TAD ATB04Presonus <strong>Studio</strong> One 2 | Akcesoria Optogate | Steinberg UR28M


mały krok dla człowieka...Niestrudzeni inżynierowie Universal Audio nigdy nie spoczywają na laurach.Laury spoczywają na półkach, a inżynierowie zrobili właśnie kolejny milowy krok.Nazywa się .Jest to pierwszy profesjonalny interfejs audio wysokiej rozdzielczości, o którym aż chce się powiedzieć„analogowy”. Łączy się z komputerem przez FireWire lub najnowszy superszybki port Thunderbolt, a jegowejścia i wyjścia [18x24, 24bit/192kHz] mogą pracować ze słynnymi plug-inami UAD w czasie rzeczywistym.Korzystając z Apollo możesz nagrywać, odtwarzać lub wykorzystywać w miksie najlepsze emulacjesłynnych światowych klasyków – od teraz Neve, Studer, Manley, Lexicon i cała gama innych urządzeńjest do Twojej dyspozycji w każdym momencie.Scena i studio? Apollo!Legendarne LA2A i 1176LN. Wciąż dostępne.WYŁĄCZNY DYSTRYBUTOR UNIVERSAL AUDIO W POLSCEwww.audiostacja.pl


WSTĘPPRENUMERATAnaprawdę wartoMaciej Polańskiredaktor prowadzącyCoroczne targi muzyczne to dobry moment na podsumowania i spojrzenie na rynek z innej perspektywy.Z jednej strony wyczekuję z zapartym tchem, czy producenci sprzętu i oprogramowaniazaoferują nam rozwiązania, które ułatwią naszą pracę lub uczynią ją jeszcze przyjemniejszą,z drugiej – zastanawia mnie, jaki będzie długofalowy efekt tych innowacji. Co zatem czeka nas zakilka lat? Ja dzień z przyszłości wyobrażam sobie tak... (proszę o rozmycie obrazu i glissando na harfie).Rano domowy system nagłośnienia odegra mój ulubiony kawałek na pobudkę, a automatycznyserwis wideo poinformuje mnie o kilku wydarzeniach w kraju i na świecie, które, biorąc pod uwagęmój szczegółowy profil elektroniczny, pewnie mnie zainteresują. Pod prysznicem centralny komputerw moim apartamencie zaserwuje mi muzykę, której dobór będzie funkcją moich parametrów życiowych,harmonogramu zajęć i pogody. W pracy specjalny algorytm przeanalizuje treść przygotowanej przezemnie prezentacji i sam dobierze odpowiednie tło dźwiękowe z internetowej biblioteki. A może czekającw restauracji na spotkanie z klientem, sam skomponuję nowy utwór? Wystarczy przecież, że określękilka kluczowych parametrów, wykonam kilka ruchów palcem po padzie, by nadać mojemu dziełu rysoryginalności, i już – program przecież nie pozwoli mi na zestawienie akordów i melodii, które do siebienie pasują. Późnym wieczorem przypomnę sobie o sesji nagraniowej on-linez perkusistą z Brazylii i basistą z Australii. Miks zrobimy innego dnia wspólnie– przecież już od dawna wszystkie systemy DAW działają w Chmurze.Dopiero kładąc się spać, przejdę w tryb off-line, zdejmując zestaw nagłownyobsługujący szerokopasmowe połączenie z globalną siecią. Cóż, najwyższyczas opróżnić regał z krążkami CD i wrzucić je do kontenera z napisem „elektrośmieci”– może uda się je przetopić na coś pożyteczniejszego... Czy to retrofuturystycznawizja świata, czy rzeczywistość, która puka do naszych drzwi?Wszystko wskazuje na to, że technologiczna rewolucja użytkowa nie ominietakże dziedziny kreacji muzycznej. Do tej pory wysiłki producentów oprogramowaniazmierzały w kierunku automatyzacji pojedynczych procesów, aleobecnie coraz więcej inicjatyw dotyczy kompleksowego podejścia do produkcjimuzycznej. Technika nieustannie moduluje estetykę dźwiękową, a to sprawia,że muzyka ewoluuje i rozkwita na nieodkrytych dotąd polach. Konsekwencją tego są nieustającozmieniające się gusta i zestawy skojarzeń, które są kształtowane przez wszystko to, czego doświadczamyod chwili narodzin. Być może kolejne pokolenie zapomni o nagraniach z lat 60. i 70. ubiegłegowieku, tak jak my rzadko wracamy do tych z początku ery przemysłu fonograficznego? Na pewno czekanas jeszcze niejedna niespodzianka, a jedyną pewną rzeczą jest zmiana.Skoro mowa o zmianach, to nadszedł czas na zmianę także w moim życiu. I choć nie oznacza to końcamojej 10-letniej współpracy z magazynem, to <strong>maj</strong>owe wydanie magazynu jest ostatnim, w którympozdrawiam Was z tej strony. Mam jednak nadzieję, że spotkamy się na łamach EiS i poza nimi jeszczenie raz. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przez ostatnie trzy lata wspierali podejmowaneprzeze mnie inicjatywy i funkcjonowanie magazynu. Szczególnie dziękuję redaktorom i twórcom materiałów,najbliższym współpracownikom i Wam, drodzy Czytelnicy, za wspólną przygodę. Powiem krótko:„niech muzyka będzie z Wami! ”. EiSNasza okładkaHip-hop nie umarł, choć nie ma w sobie już tej świeżości i buntowniczości co kiedyś. W dalszym ciągu cieszy się jednakdużą popularnością wśród twórców muzyki, do których kierujemy artykuł główny tego numeru EiS.<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>3


WNUMERZETECHNOLOGIA62 Hip-hopPokażemy Wam, w jaki sposób możecie wykreowaćmocne, energetycznie brzmiące bity, omawiającposzczególne elementy składowe instrumentalnejprodukcji w stylistyce hip-hop90 Ten klasyczny albumCJ Bolland, The 4th SignOpowieść o klasycznej płycie techno, którapowstała z wykorzystaniem samplera wartego15.000 funtów i wywarła wpływ na takich artystówjak Richie Hawtin i Adam Beyer93 ExciteryZnaczna część dziejów przemysłu nagraniowego tohistoria kompensowania ograniczeń wynikającychz zastosowania określonych nośników dźwięku96 Jak siê robi ten dźwiêkAvicii, LevelsPartia prowadząca w tym klubowym przeboju zostałazbudowana w oparciu o mechanizm Side-Chain,z użyciem jasnego brzmienia typu lead ze wsparciempod postacią ciepło brzmiących akordów100 Pe³na wersja na DVD:Dmitry Sches DiversionFX CMDiversion jest jednym z najlepszych syntezatorówtzw. nowej fali. Na naszej płycie DVD znajdzieszpełną wersję dostępnego w nim modułuefektów pod postacią wtyczki VST dla Windows103 SampleWarrior OneWyrazista postać sceny bass music udostępniaWam sample, w oparciu o które możecie tworzyćwłasne, wstrząsające parkietem produkcjeROZMOWY30 djSHOP.PL Workshop Day <strong>2012</strong>djSHOP organizuje już czwartą edycję cieszącejsię wyjątkową popularnością imprezy djSHOP.PLWorkshop Day, o której rozmawiamy z AlicjąChabasińską74 Sekrety realizatorówRoss HogarthVan Halen – A Different Kind of TruthNajbardziej uderzającą prawdą o najnowszymalbumie Van Halen A Different Kind of Truthjest nie tylko fakt, że płyta w ogóle ujrzałaświatło dzienne, ale że zawarty na niej materiałprzeszedł najśmielsze oczekiwania fanówi krytykówRELACJE32 Cyfrowe platformy DSP– o krok dalejNa spotkaniu w Książenicach była mowa nietylko o najnowszym systemie BIAMP Tesira, aleteż o współczesnych platformach do zastosowańaudio-wideo80 Musikmesse/Prolight + Sound <strong>2012</strong>Pomimo pewnego ożywienia, na które wskazujeudział wielu małych manufaktur, potentacibranży zdają się ostrożnie planować każdyswój ruch80TEMATY Z OKŁADKI:Toft Audio Design ATB04 58Hip-hop 62Van Halen, A Different Kind of Truth 74Porównanie exciterów 93Jak się robi ten dźwięk 9674964 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


TESTYBehringer NOX606 ................................................................................ 446-kanałowy mikser didżejskiGolden Age Project Pre-73 Mk II ..................................................54przedwzmacniacz mikrofonowyKoma Elektronik FT 201, BD101 ....................................................38analogowe procesory efektówKorg MicroArranger ..............................................................................34aranżer muzyczny44Optogate PB-05, XLR Generator .................................................. 42akcesoria na estradę i do studiaPresonus <strong>Studio</strong> One 2 Professional ........................................... 48program DAWRoland UA-33 Tri-Capture ..................................................................56interfejs audio USBSteinberg UR28M ...................................................................................60interfejs audio i kontroler monitorówToft Audio Design ATB04 ...................................................................58mikser audio3438STA£E RUBRYKI3 WstêpCoroczne targi muzyczne to dobry moment na podsumowania i spojrzeniena rynek z innej perspektywy10 MieszankaNajnowsze informacje ze świata producentów oraz dystrybutorów sprzętui oprogramowania przeznaczonego na scenę i do studia22 POP – pytania, odpowiedzi, porady104 Zaprenumeruj EiSPrenumerata EiS jest najtańszą i najprostszą formą zakupu naszego miesięcznika.Przy okazji można też otrzymać prezent (patrz str. 8)5698 Przyœlij nam swoje demo105 Rynek EiSChcesz coś kupić, sprzedać bądź zamienić? A może zaproponować swojeusługi lub dać pracę? To miejsce jest dla Ciebie!112 W nastêpnym numerze114 Spis DVDSpis zawartości płyty DVD: sample, programy oraz materiały będące uzupełnieniemartykułów publikowanych w tym numerze EiS6 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


PRENUMERATA8 numerówZAWSZE TANIEJJAK ZAOSZCZĘDZIĆ132 zł ?i jeszczeotrzymaćprezent?GRATIS*) wprzw przypadkupadprenumeratyeraty2-letniejej*)START ZA DARMOza pierwsze 3 miesiąceenie musisz płacić nicCO NAJMNIEJ2 NUMERY GRATISpo roku prenumeratyCO NAJMNIEJ3 NUMERY GRATISpo dwóch latachW TEN SPOSÓBPO KILKU LATACH MOŻESZ MIEĆPRENUMERATĘ ZA 50%, CZYLIPÓŁDARMO!SZCZEGÓŁY NA STRONIE 104ZAWSZE SZYBCIEJJAK PRZECZYTAĆ EISZANIM UKAŻE SIĘ DRUKIEMTYLKO PRENUMERATOR otrzymuje80% ZNIŻKI przy zakupie e-wydania EiSidentycznego z wydaniem papierowym.MA DO NIEGO DOSTĘPNA KILKA DNI PRZEDUKAZANIEM SIĘ NUMERUW KIOSKACH.wejdź na avt.pl/prenumeratawybierz „<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong>”wrzuć do koszyka prenumeratę EiSwrzuć do koszyka e-prenumeratę ze zniżką 80%dla Prenumeratorów wersji papierowej


Mamy prezenty dla wszystkich,którzy opłacą prenumeratę w <strong>maj</strong>u <strong>2012</strong>!DO WYBORU:Zaprenumeruj EiSw <strong>maj</strong>u,a informację, jaki prezent wybierasz,przekaż nam:poprzez formularz na www.estradaistudio.pl/prezentlube-mailem na adres prenumerata@avt.pllublistownie na adres Wydawnictwo AVT, Dział Prenumeraty,03-197 Warszawa, ul. Leszczynowa 11lubtelefonicznie pod numerem 22-257-84-22lub faksem pod numerem 22-257-84-00Pamiętaj!Prenumerata to:e-wydanie (patrz obok)archiwalia GRATISierwszy krok do Klubu AVT


MIESZANKAJBL seria STXPodczas targów Musikmesse we Frankfurcie miała miejsce premiera nowej serii zestawówgłośnikowych firmy JBL Professional, o oznaczeniu STXZałożeniem jej konstruktorów było wypełnienie luki między seriami lekkich i przenośnychzestawów głośnikowych a systemami podwieszanymi. Seria STX może więc byćwykorzystana praktycznie w każdych warunkach wymagających profesjonalnego sprzętunagłośnieniowego.Wszystkie modele kolumn głośnikowych serii STX wykorzystują sprawdzone i opatentowanerozwiązania firmy JBL Professional. Zastosowano tu ciśnieniowe przetworniki wysokichczęstotliwości z magnesami neodymowymi, podwójnymi cewkami (3 i 4”) oraztytanowymi membranami. Przetworniki tonów średnich, skonstruowane w oparciu o technologięCMCD (Cone Midrange Compression Driver), w połączeniu z tubami PT (ProgressiveTransition) dają bardzo szerokie kąty propagacji, wyrównane pasmo i precyzyjne ukierunkowaniedźwięku. Przetworniki niskich częstotliwości wykonane są w udoskonalonejtechnologii SVG (Super Vented Gap), zapewniającej efektywne chłodzenie i odprowadzanieciepła z przetworników, niską wagę, a także wyrównane pasmo odtwarzania dźwiękuz bardzo dużymi poziomami i minimalnymi zniekształceniami.Obudowy serii STX zostały wykonane z wielowarstwowej sklejki brzozowo-topolowej, dodatkowowzmacnianej w narożnikach i pokrytej tworzywem DuraFlex. Zestawy przechodząopracowany przez JBL test „100 godzin”. Modele dwu i trójdrożne mogą być zasilanew trybie pasywnym lub bi-amp, wszystkie modele (za wyjątkiem STX812M) <strong>maj</strong>ą fabrycznepunkty instalacyjne M10 do bezpiecznego podwieszania. Seria STX jest w pełni zintegrowanaz oprogramowaniem kontrolno-sterującym HiQnet PerformanceManager, fabryczne nastawy optymalizujące pracę są dostępne doużycia z poziomu oprogramowania oraz biblioteki ustawień dostępnychdla wzmacniaczy Crown serii I-Tech HD, którymi mogąbyć zasilane.Dostępne modele w serii STX to monitorySTX812M i STX815M, dwudrożnyzestaw frontowy STX825, trójdrożnySTX835 oraz subwoofery STX818Si STX828S.Lind e ll Aud i o w f o r m a c i e lu n c hb o xNa marcowych targach we Frankfurcieszwedzka firma Lindell Audiozaprezentowała trzy nowe produkty podpostacią modułów w formacie 500Wszystkie trzy powstały we współpracyz rodzimą firmą IGS Audio. Są to:przedwzmacniacz, kompresor oraz korektor.Urządzenia charakteryzują się ciekawymwzornictwem, funkcjonalnościąi wysoką jakością wykonania, a ponadtosą dostępne w Polsce w atrakcyjnych cenach(1.162 zł sztuka).6X-500 Micpreamp/Equalizer to przedwzmacniaczmikrofonowy z transformatoramiCarnhill, oparty na konstrukcjiJensen 990, z dodatkowym blokiem2-pasmowego korektora w stylu Pultec,www.jblpro.comwww.essaudio.plKur s y pr o d u kc j i m u z y c z n e jJak w trzy dni nauczyć się obsługinajpopularniejszego programu do tworzenia muzykioraz zdobyć umiejętności tworzenia brzmieniawłasnych utworów?Akademia Dźwięku twierdzi, że jest to możliwe dziękiorganizowanym przez nią kursom w intensywnym,weekendowym trybie: „Ableton Live – podstawyobsługi programu” oraz „Miks i narzędzia tworzeniabrzmienia”. Ten pierwszy skierowany jest do tychwszystkich, którzy interesują się cyfrowym tworzeniemmuzyki oraz graniem live-actów. Natomiast uczestnicydrugiego dowiedzą się, jak pracować nad brzmieniemutworów. Z kolei dla twórców, którzy opanowalijuż podstawy produkcji muzycznej, Akademia Dźwiękuprzygotowała „Zaawansowany Kurs Producencki”.Podczas tych zajęć można rozwinąć swoje umiejętnościz zakresu miksu, syntezy dźwięku, samplingu i obsługiprogramu Ableton Live. Zajęcia Akademii Dźwięku łącząróżne formy przekazywania wiedzy: wykłady, pokazy,ćwiczenia wykonywane przez uczestników naindywidualnych stanowiskach komputerowych oraze-learning.Kursy odbywają się w Warszawie, w dwóch profesjonalnychpracowniach: studiu dźwiękowym oraz pracowniwarsztatowej z 8 indywidualnymi stanowiskamikomputerowymi. Godziny spotkań zostały dobrane tak,by umożliwić komfortowe uczestnictwo osobom spozatego miasta. Uczestnicy kursów otrzy<strong>maj</strong>ą 10% zniżkina nocleg w Globetrotter Hostel. Aby zapisać się na kursAkademii Dźwięku, należy wypełnić formularz dostępnyna stronie http://akademiadzwieku.pl/? p=35www.akademiadzwieku.ploferującego możliwość podbicia pasm o maksymalnie12 dB.7X-500 FET compressor jest jednokanałowymkompresorem/limiterem o strukturzeluźno wzorowanej na rozwiązaniu typu 1176,ale znacznie bardziej rozbudowanej strukturalniei funkcjonalnie, z efektowną prezentacjądziałania na diodach LED i transformatoremwyjściowym Carnhill.PEX-500 Pultec Equalizer – jak sama nazwawskazuje – to jednokanałowy korektor pasywnytypu Pultec, w którym za kompensacjęspadku poziomu sygnału w torze korekcjiodpowiada ultraliniowy układ wzmocnieniabazujący na obwodzie Jensen 990. Na wejściui na wyjściu zastosowano transformatoryCarnhill.www.lindellaudio.sewww.alterproject.net10 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


POPPYTANIAODPOWIEDZIPORADYFunkcje Makro w Cubase i NuendoWiele operacji, np. powiększenie lub pomniejszenie widokuaranżacji w taki sposób, by obejmował on wszystkie klipyaudio i MIDI, wymaga wykonania kilku operacji lub ręcznegoskalowania, co niekiedy może zająć dłuższą chwilę. Dlategoproducent przewidział możliwość sprowadzenia częstopowtarzanych sekwencji czynności edycyjnych do postacimakr, co pozwala zaoszczędzić sporo cennego czasu. Makrato nic innego jak ciągi operacji wykonywanych w określonejkolejności.Makra a skróty klawiaturowe.To, co wyróżnia sekwencerCubase/Nuendo, to możliwośćprzyporządkowania kombinacjiklawiszowych do właściwiekażdej funkcji programu.Aby się o tym przekonać,wystarczy otworzyć zakładkęKey Commands z menu File.Operacje podzielone są zewzględu na rodzaj oraz przyporządkowaniedo określonychzakładek głównego menu.Jeżeli nie jesteśmy pewni, dojakiej kategorii została przyporządkowanadana funkcja,możemy posłużyć się wyszukiwarką.Zanim zaczniemy z niejkorzystać, dobrze jest poświęcićchwilę czasu na przejrzenierozwiniętej listy (służy do tego„plusik” dla opcji All), aby za-Przykładowe makro. Zgranie wszystkich fragmentów, które znajdują się nadanej ścieżce do pliku WAV wymaga wykonania kilku operacji. Najpierw musimyzaznaczyć wszystkie zdarzenia audio lub MIDI (Select All on Tracks), następnieoznaczyć zajmowany przez nie obszar (Locators to Selection), po czym przełączyćścieżkę w tryb solo (Solo), dezaktywując uprzednio tryb solo dla innychścieżek, o ile jest włączony (Deactivate All Solo). Dopiero w ostatnim krokuprzechodzimy do okna Export Audio Mixdown. Masz pytanie? Wątpliwość? Kłopot natury technicznej?My możemy Ci pomóc! Wyślij e -mail na adres naszej redakcji:info@eis.com.pl. Odpowiedź znajdziesz na łamach naszego miesięcznikaw dziale Pytania, odpowiedzi, porady lub w artykułachz cyklu Technologia. Polecamy też regularne odwiedzanie foruminternetowego na stronie www.eis.com.pl, na którym Czytelnicywymieniają się swoim doświadczeniem i opiniami na wiele tematów,które mogą Cię interesować.poznać się z nazewnictwem, np. komendawyłączająca tryb solo dla wszystkich ścieżeknazywa się Deactivate All Solo, a komendaodznaczenia wszystkich zdarzeńSelect None, nie zaś, jak można byłoby siętego spodziewać, Deselect All.Dlaczego o tym piszemy? Ponieważmakra można wprowadzać i edytowaćwłaśnie w zakładce skrótów klawiaturowych(File > Key Commands > Macro).Lista dostępnych makr zostaje uwidocznionapo wciśnięciu klawisza SHOWMACROS. Stwórzmy zatem makro o nazwienp. „Widok całego projektu” za pomocąprzycisku New Macro, dodając kolejneoperacje za pomocą przycisku AddCommand. W pierwszym kroku musimyzaznaczyć wszystkie zdarzenia audio/MIDIza pomocą komendy Edit > SelectAll. Następnie ustawiamy markeryw taki sposób, by obejmowały cały zajmowanyprzez nie obszar – służy do tegokomenda Transport > Locators to Selection.Kluczową, choć nie ostatnią operacjąjest podporządkowanie obszaru zbliżeniado ustawień markerów za pomocąkomendy Zoom to Locators. Na koniecpozostaje nam tylko odznaczyć klipy zaznaczonew kroku pierwszym – komendaSelect None.Makra wyzwalane z klawiatury. Poszczególnymmakrom można przyporządkowaćdowolne skróty klawiatu rowew taki sam sposób, jak pojedynczymkomendom. Dostępne ciągi operacjiznajdziemy w podkatalogu Macro. Wystarczywybrać dane makro za pomocąmyszki, wprowadzić w oknie Type inKey odpowiedni skrót/kombinację klawiszyoraz wcisnąć przycisk Assign. Jeżelidana kombinacja klawiszy została jużprzyporządkowana do obsługi innychfunkcji programu, wyświetlony zostanieodpowiedni komunikat. Nadpisanie tychustawień wymaga bowiem naszego potwierdzenia.Warto wiedzieć, że wszystkieustawienia klawiaturowe możnazapisać do postaci presetu, a jeżeli sięw nich pogubimy, możemy powrócić dofabrycznych ustawień za pomocą przyciskuReset All (wbrew groźnie brzmiącejnazwie funkcja nie służy do wymazaniawszystkich skrótów).Przetwarzanie wsadowe. Makra możnatakże wykorzystać do hurtowegoprzetwarzania klipów audio. W tensposób można za „jednym zamachem”np. usunąć ze wszystkich klipów nadanej ścieżce stałą składową, następniezastosować bramkę szumów, kompresjęi na koniec poddać nagrania normalizacji.Niektóre operacje, w szczególności tewykonywane za pomocą zewnętrznychnarzędzi wtyczkowych, wymagająjednak potwierdzenia. W przypadkuciągu efektów program będzie otwierałich okna edycyjne, jedno po drugim,czekając aż dokonamy odpowiednichustawień lub zaakceptujemy domyślneustawienia za pomocą klawisza Enter.Nie ma jednak możliwości wskazaniakonkretnych presetów. Poszczególnekomendy lub operacjemogą byćuruchamiane zapośrednictwemkontrolerów MIDIlub dedykowanychsterowników DAW.W przypadku tychostatnich wystarczynadpisać domyślneustawienia.Makra wyzwalane za pomocą MIDI. Dowyzwalania makr za pomocą komunikatówMIDI należy posłużyć się modułemGeneric Remote. Znajdziemy go w zakładceDevices > Devices Setup w folderzeRemote Devices. Rozpoczynamy odwyznaczenia wejściowego portu MIDI dojego obsługi, względnie wybierając opcjęAll MIDI Ports. Następnie przystępujemydo programowania. Wierszom w górnymoknie, opisującym rodzaj komunikatówMIDI otrzymywanych z zewnątrz,odpowiadają wiersze w dolnym oknie,w którym należy określić, co ma podlegać22 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


RELACJECyfrowe platformy DSP– o krok dalejW dniach 8–9 marca <strong>2012</strong> roku, w hotelu Cyprus w podwarszawskichKsi¹¿enicach, odby³o siê organizowane przez firmyKonsbud-Audio oraz BIAMP Systems szkolenie/prezentacja,poœwiêcone g³ównie najnowszemu systemowi BIAMP Tesira, alete¿ omawiaj¹ce tematykê wspó³czesnych platform DSP do zastosowañinstalacyjnych.Tomasz WróblewskiWydawać by się mogło, że jest to tematykadość odległa od zainteresowańCzytelników naszego magazynu, alewcale tak nie jest. Okazuje się bowiem, że odjakiegoś czasu trwają prace największych firmdziałających w obrębie nowych technologii,w tym także firm pro-audio, zmierzające doujednolicenia wielokanałowej, strumieniowejtransmisji audio-wideo, z uwzględnieniempełnej synchronizacji oraz bardzo niskiej latencji.Wszystkie te prace odbywają się podwspólną nazwą Audio Video Bridging (AVB),uwzględniającą szereg różnych standardówopracowanych przez Institute of Electrical andElectronics Engineers (IEEE) jako IEEE 802.1.Aby teorię przekuć w praktykę i wdrożyć określonerozwiązania, nawiązana została współpracamiędzy wiodącymi firmami działającymina rynku motoryzacyjnym, komputerowymoraz rynku konsumenckich i profesjonalnychzastosowań audio-wideo. W ten sposób powstałAVnu Alliance – jego założycielami są firmy Broadcom,Cisco, Harman, Intel i Xilinx, a należą doniego m.in. Analog Devices, Avid, Beyerdynamic,BIAMP, Bosch, Echo, Focusrite, GM, Gibson,Hyundai, Meyer Sound, Peavey, Powersoft, Presonus,Sennheiser, Shure, TC Group, Texas Instrumentsoraz Yamaha. Gdy takie potęgi, należącedo różnych branż współczesnego przemysłu,współpracują w celu stworzenia jednolitego systemuwielokanałowej transmisji strumieniowej,to oznacza, że mamy do czynienia z poważnąsprawą, której warto się przyjrzeć.TesiraOsią, wokół której obracały się wykłady, szkoleniai rozmowy podczas spotkania w Książenicach,była platforma Tesira – najnowszy produkt amerykańskiejfirmy BIAMP. Jest to pierwszy skalowalny,w pełni modułowy system audio-wideo, którywykorzystuje komunikację za pośrednictwemAudio Video Bridging (AVB). Przesył danychw ramach AVB odbywa się z wykorzystaniemstandardowych sieci ethernet, jest zatem od stronytechnicznej bardzo prosty do zrealizowania.W ramach tej sieci możemy przesyłać dowolnesygnały audio-wideo pomiędzy należącymi doniej elementami, przy czym Tesira zapewniapełne możliwości konfiguracji, gdyby z czasemzaszła konieczność dokonania zmian (np. po remoncieobiekt został rozbudowany, pojawiła siękonieczność dodania nowych mikrofonów i głośnikówczy zamiany sali prezentacyjnej w salękonferencyjną z możliwością dokonywania Serwery i moduły ekspanderów dla systemu Tesira nie wyglądają może zbytefektownie, ale nie są one tymi elementami, które będą dostępne dla przeciętnegoużytkownika gotowej instalacji. Jest nim natomiast sterownik z wyświetlaczemOLED i kontrolą dotykową, pozwalający na zarządzanie pracą określonegofragmentu systemu (w zakresie określonym przez integratora). AVNu to alians, w ramach którego współpracują zesobą takie firmy jak Cisco, Harman, Intel, Xilinx,Analog Devices, Avid, Beyerdynamic, BIAMP, Bosch,Echo, Focusrite, GM, Gibson, Hyundai, MeyerSound, Peavey, Powersoft, Presonus, Sennheiser,Shure, TC Group, Texas Instruments, Yamaha i wieleinnych.strumieniowych połączeń audio-wideo za pośrednictwemInternetu).Tesira bazuje na strukturze serwerów DSP(do realizacji określonych zadań związanychz przesyłaniem sygnału) oraz serwerów wejścia-wyjścia(obsługującym połączenia międzyposzczególnymi punktami sieci – nadajnikami,odbiornikami, kontrolerami, urządzeniamiwykonawczymi itp.). Może to być jeden serwer(w małych instalacjach) albo wiele serwerówo różnej konfiguracji (w instalacjach typu biurowiec,uczelnia, obiekt użyteczności publicznej),a każdy z nich można dowolnie konfigurowaći programować z poziomu graficznej aplikacjiprzypominającej muzyczny system modułowy.Po stworzeniu takiego programu na ekraniekomputera klikamy opcję kompilacji i już pochwili cały nasz system zostaje zaprogramowanyzgodnie z przyjętym algorytmem jego pracyi uwzględnieniem zachowania najtańszych opcjipołączeń. W praktyce oznacza to „stworzeniesystemu na miarę”, który wykonuje dokładnieto, czego od niego oczekujemy, w sposób, jakiegooczekujemy, z opcjami sterowania, na jakie mupozwoliliśmy i w takich granicach dostępnościposzczególnych wejść, wyjść i kontrolerów, jakiemu zadaliśmy.Bardzo ważną nowością w platformie Tesira jestmożliwość stosowania tzw. partycji, czyli systemówzamkniętych, których praca odbywa się bezwzględu na inne operacje dokonywane w ramachtych samych serwerów. Można dzięki temu tworzyći testować system np. dla nowo wybudowanegoskrzydła budynku, nie wyłączając z eksploatacjijuż działających jego fragmentów (pięter, innychskrzydeł, całych sektorów itp.).Oferując system Tesira, firma BIAMP orazjej polski przedstawiciel, Konsbud-Audio, dająna niego pięć lat gwarancji oraz wsparcie techniczne,aktywne praktycznie przez całą dobę.W ramach tego ostatniego firma wykorzystujesieć przedstawicielstw na całym świecie, rozlokowanychw różnych strefach czasowych, dziękiczemu zawsze znajdziemy czynne w danej chwiliprzedstawicielstwo, zobowiązane do udzieleniawsparcia (coś w rodzaju „jeden za wszystkich,wszyscy za jednego”...).32 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


Tesira to także dalszy rozwój technologiiDSP, w tym takich jak algorytmy poprawiającezrozumiałość mowy oraz wyodrębnianie jej z sygnałówtła, a także eliminacja efektu echa akustycznego,automatyczna kontrola wzmocnieniaoraz system akustycznej kompensacji szumówotoczenia.Jest jeszcze jeden element, na który wartozwrócić uwagę. W branży instalacyjnej firmyprodukujące urządzenia i systemy „kasują” nasdosłownie za wszystko – od wkrętu po kawałekprzewodu. Regułą jest też pobieranie opłat zaoprogramowanie służące do zarządzania systemem.W przypadku BIAMP zarówno sam edytor,jak i kompilator są całkowicie bezpłatne i dostępnedla każdego (aktualnie software dla Tesirajest jeszcze w fazie testów beta, więc można gobyło zobaczyć na prezentacji, ale nie jest jeszczedostępny na stronie www.biamp.com; możnanatomiast ściągnąć oprogramowanie dla niecostarszej platformy Audia).Przyszłość należy do AVBWróćmy jeszcze do systemu AVB, który– według zapewnień firm uczestniczącychw pracach nad jego wdrożeniem – ma zmienićcały przemysł związany z informacjami audiowideo.Przyjmuje się, że „praojcem” wszystkichsystemów sieciowej transmisji audio jestCobraNet i choć ponad 50 firm tworzy produktydo komunikacji w ramach tego protokołu,to nie stał się on nigdy standardem z prostejprzyczyny – funkcjonował tylkow ramach stosunkowo niewielkiegoprzemysłu pro-audio.AVB natomiast ma wsparcieprawdziwych gigantów (opróczwymienionych wcześniej firm sąto Apple i Samsung), co daje muolbrzymie możliwości rozwoju,zwłaszcza jeśli chodzi o inwestycjei bazę naukowo-badawczą.Założenia AVB uwzględniajątrzy czynniki, których nie oferujądotychczas istniejące systemyalbo nie oferują ich w satysfakcjonującymwymiarze. Pierwszarzecz to możliwość przesyłu wielustrumieni audio-wideo, nawet jeślinależą one do różnych sieci i <strong>maj</strong>ąinne częstotliwości próbkowania. Kolejnym elementemjest eliminacja konieczności celowychopóźnień dla zbuforowania danych, a to oznaczapraktyczną eliminację latencji. I wreszcie rzecztrzecia, jaką jest tworzenie rezerw zasobów, czylidostępność sieci dla kolejnych rozszerzeń bezkonieczności rozbudowy instalacji.W systemach AVB, przy spełnieniu określonychwyżej warunków, latencja przy zastosowaniusieci 100 Mbps wynosi ok. 2 ms, a przyprzejściu na ethernet gigabitowy będzie jeszczemniejsza. Latencja ta uwzględnia wejściowei wyjściowe urządzenie AVB oraz pracującemiędzy nimi dwa moduły typu switch AVB (nie Jedna z pięciu dostępnych kart dla systemu Tesira,montowanych w serwerach. W tym wypadku jest to modułwejściowy do podłączenia czterech mikrofonów.uwzględnia procesów DSP oraz konwersji analogowo-cyfroweji cyfrowo-analogowej).Warto jednocześnie zwrócić uwagę na różnicestrukturalne między protokołem CobraNeta AVB. Ten ostatni umożliwia bowiem szerokopasmowątransmisję wideo (w tym takżedwustronną, co oznacza wykorzystanie funkcjiwideokonferencji online), a także dopuszczatransmisję więcej niż 32 kanałów audio. EiSWięcej informacji na ten temat znajdziecie nastronach www.biamp.com oraz www.avnu.com.<strong>Estrada</strong> a i <strong>Studio</strong> •luty<strong>2012</strong>233


TEST2.150 złPRODUCENTKorgwww.korg.comDYSTRYBUCJAMega MusicSopottel. 58-551-18-82www.megamusic.plKlawiatura: 61 mini-klawiszyNatural Touch, czułych nadynamikę.System: OPOS (ObjectivePortable Operating System),HI (Hyper Integrated), SSD(Solid State Disk).Tryby pracy: Style Play, SongPlay, B.Seq, Song, Program,Global, SD Card.Moduł brzmieniowy: polifonia62 głosy/62 oscylatory;662 programy, 128 programówużytkownika; 33 mapyDrum, 64 zestawy perkusyjneużytkownika.Sekcja rytmiczna: 304 aranżacje;8-ścieżkowy akompaniament.Sekwencer: 2 sekwenceryXDS Double Sequencer, 32ścieżki MIDI, obsługa formatówMID, KAR, dostępnefunkcje nagrywania w czasierzeczywistym, nagrywaniakrokowego, Quantize, Editing,Mixer, Volume, Tuning,Transpose, Copy, Save, Delete,Cut, Insert, Track Controls,Event Edit.Zasilanie: zewnętrzny zasilacz12 V.Wymiary: 873×277×91 mm.Waga: 4,2 kg.Korg MicroArrangeraranżer muzycznyRemi MierzickiKorg, jako jedyny producent instrumentówklawiszowych, otworzyłcałkowicie nową linię produktów,sygnowanych przedrostkiemMicro. Cechą charakterystycznątych urządzeń jest ich niewielkirozmiar, kryjący potencjał pełnowartościowychinstrumentów.Kilka tygodni temu swoją premieręmiał MicroArranger, który jestbohaterem niniejszego testu.Wdotychczasowej historii Korgudostępnił sześć mikro-instrumentów:MicroStation,MicroX, MicroKorg, MicroKorg XL,MicroSampler oraz MicroPiano. Przyglądającsię bliżej tym urządzeniom,łatwo można stwierdzić, że do dyspozycjimamy stację roboczą, syntezator-brzmieniówkę,syntezatoryo zabarwieniu analogowym, sampleri pianino. Na szczególną uwagę zasługujątrzy instrumenty: MicroStation,który bazuje na rozwiązaniachz modelu Korg M3/M50 (np. rozbudowanyprocesor efektów, oferującyaż 5 algorytmów insertowych i ciekawekombinacje); MicroX, który maniezwykle inspirujący moduł brzmieniowy,oparty na słynnych Tritonach(piękne pady, barwy solowe, basy),oraz MicroKorg (XL) – oba instrumentyoferują potężną głębię analogowychsymulacji. W przypadku MicroArrangeraKorg całkowicie zmieniadotychczasowy kierunek.Wygląd zewnętrznyKorg MicroArranger to rozmiarowopomniejszona wersja niezwykle popularnegokeyboardu PA50SD (któregoprotoplastą jest PA50 z 2004 r.).Rozmieszczenie wszystkich kontrolerówna panelu sterowania jestpraktycznie takie samo jak w modeluPA50SD. Centralne miejsce zajmujepodświetlany na przyjemny niebieskikolor wyświetlacz LCD. Monitor jestczytelny i prezentuje szereg cennychinformacji, a wszystko w zależnościod wybranego trybu, m.in.: listęstylów, barw (w tym STS i Pady)i zestawy Performance, zagranyakord, tempo, transpozycję i oktawę,poszczególne ścieżki aranżacji orazmikser, strój i efekty.Wokół wyświetlacza znajduje się109 przycisków odpowiadającychza funkcjonowanie najważniejszychDVDsekcji instrumentu. Sekcja aranżera(Style Play) ma dedykowaneprzyciski, odpowiedzialne za włączaniei zatrzymywanie stylów(START/STOP oraz SYNCHRO STARTSTOP), za wybór wstępów i zakończeń(INTRO 1, 2 i ENDING 1,2), za wariacje aranżacyjne orazprzejścia (VARIATION 1, 2, 3, 4, FILL1, 2 i COUNT IN BREAK). Mamy teżsekwencer (SONG PLAY oraz B.SEQi SONG), sekcję pojedynczych barw(PROGRAM), ustawienia globalneinstrumentu (krzywa dynamiki,strój czy włączenie/wyłączenie wewnętrznychgłośników), ustawieniakontrolerów nożnych i komunikatyMIDI. W menu instrumentu możnawybierać poszczególne składowei edytować je w najdrobniejszychszczegółach (w przypadku edycjibarw do dyspozycji otrzymujemy:Basic, Samples, Pitch, Filter, Amp,LFOs, Effects). Są też 3 suwaki:MASTER VOLUME (ogólna głośnośćinstrumentu), ACC/SEQ VOLUME(regulacja proporcji głośnościmiędzy aranżerem/sekwencerema np. barwą solową) i ASSIGN.SLIDER (suwak oddany do dyspozycjiużytkownika).34 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>37


TEST349 euro – FT 201329 euro – BD 101PRODUCENTKoma Elektronikwww.koma-elektronik.comDOSTARCZYŁMusicToolzWarszawaul. Harfowa 5tel. 22-487-56-89www.musictoolz.plFT 201Analogowy filtr z sekwenceremZasilanie: zasilacz 9 V,500 mA.Funkcje: cztery gniazda audio,sześć napięciowych, możliwośćindywidualnego regulowaniaczułości gniazd napięciowych.Wymiary: 23×15×5 cmWaga: 0,8 kg.BD 101Analogowa bramka/tremoloz linią opóźniającąZasilanie: zasilacz 9 V,500 mA.Funkcje: cztery gniazda audio(wejście i wyjścia LPF, BPFi HPF), sześć napięciowych,możliwość indywidualnego regulowaniaczułości gniazd napięciowych.Wymiary: 23×15×5 cm.Waga: 0,8 kg.Koma Elektronik FT 201, BD101analogowe procesory efektówDariusz MazurowskiWspółczesny rynek sprzętu muzycznegojest tak różnorodny, żeobok siebie mogą egzystować zarównogiganci, jak i małe firmyczy wręcz manufaktury. Zwykleadresują swoją ofertę do specyficznegokręgu odbiorców, a ichzałożycielami są sami muzycy,którzy najpierw budowali urządzeniadla siebie i najbliższych kolegów,a potem uczynili z tego źródłodochodu i pomysł na biznes.Historia Koma Elektronik jestprzykładem takiej drogi, założyliją bowiem ludzie łączący pasjęi twórczość artystyczną z umiejętnościąprojektowania i budowania analogowychefektów. Ta bardzo młoda(założona 1 marca 2011 roku, więcw czasie pisania artykułu <strong>maj</strong>ącaledwie rok) firma działa w Berliniei utrzymuje bliskie kontakty z lokalnąsceną, dzięki czemu ma doskonałerozeznanie w potrzebach potencjalnychnabywców. Już pierwszymi produktamiudało się zaskarbić ich sympatię,co dobrze wróży na przyszłość.Jak sami o sobie mówią, budująsprzęt, który zawsze chcieli mieć, alenie mogli go znaleźć w sklepach. Tooczywiście bardzo dobra myśl przewodnia,ale najważniejsze, jak sprawdzasię ona w praktyce. Nie da siętego sprawdzić inaczej, niż testującurządzenia sygnowane marką Koma.Gdy nadarzyła się ku temu okazja,z chęcią z niej skorzystałem.EfektyObecnie Koma Elektronik oferujedwa urządzenia: FT 201 Analog StateVariable Filter/10 Step Sequenceroraz BD 101 Analog Gate/AM andDelay. Oba urządzenia <strong>maj</strong>ą bardzopodobny design, zdradzający indywidualnystyl producenta, choć muszęprzyznać, że parę drobiazgów wciążmożna poprawić. Elegancki panelczołowy w kolorze białym doskonaleDVDkomponowałby się z litym drewnem,ale nie grubą sklejką, jaką zastosowano(w dodatku jest ona niezbytdokładnie oszlifowana). Rozwiązanieto nieco psuje ogólne, pozytywnewrażenie. Podejrzewam, że efektyKoma Elektronik są montowane ręczniei wydają się raczej solidne – takżeze względu na zastosowane komponenty.Nie bardzo jednak rozumiempowody, które zadecydowały o tym,że niektóre parametry ustawia się zapomocą potencjometrów względnieobrotowych przełączników (<strong>maj</strong>ąidentyczne, estetyczne gałki), zaśinne suwaków, w dodatku umieszczonychw poziomie. Tak jest naprzykład z częstotliwością odcięciafiltru (gałka) i rezonansem (suwak).Ponadto owe suwaki znajdują sięstosunkowo blisko przełącznikanożnego – a przy tym wydają się raczejdelikatne. Jak się dowiedziałem,jest to świadomy wybór projektantazakładającego, że część muzykówzechce modyfikować parametryfot. Bernard Siegrist


<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>43


TEST1.600 złPRODUCENTBehringerwww.behringer.comDOSTARCZYŁSoundTradePiaseczno k/Warszawytel. 22-632-02-85www.soundtrade.plFunkcja: zaawansowany6-kanałowy mikser dla didżejaz crossfaderem VCA, sekcjąefektów z nabiciem tempa, filtramiVCF oraz wbudowanymstereofonicznym interfejsemaudio USB 2.0.Wejście mikrofonowe: XLR,czułość 40 dB.Wejścia gramofonowe:RCA, czułość 40 dB.Wejścia liniowe: RCA, czułość0 dB.Wyjścia: XLR, RCA, TRS,maks. 21 dBu.Wyjście słuchawkowe:maks. 400 mW/75 Ω.USB: 16 bitów, 44,1/48 kHz.DSP: 24 bity.Konwersja A/C i C/A:24-bitowa, Delta-Sigma.Zasilanie: sieciowe,100–240 V.Wymiary: 108×480×38 mm.Waga: 5,4 kg.Behringer NOX6066-kanałowy mikser didżejskiMichał DębskiSprzęt firmy Behringer jest niezwyklepopularny wśród osóbparających się rzemiosłem muzycznymamatorsko lub dopierorozpoczynających swoją przygodęz dźwiękiem. Nie ma co ukrywać,urządzenia tego producentakuszą nieprzyzwoicie niskimicenami. A jednak utrzymującsię w segmencie „entry level”,Behringer sukcesywnie wprowadzado swoich produktów corazbardziej zaawansowane rozwiązania.Testowany mikser to najwyższymodel z niedawno wprowadzonejserii NOX. Nie jest do końcajasne, w jakiej relacji pozostaje on dodotychczas najbardziej zaawansowanegoi lubianego DDM 4000 (bojest od niego trochę droższy, a mimoto uboższy w funkcje), ale nie ulegawątpliwości, że zarówno jeden, jaki drugi zajmują pozycje topowychmodeli w portfolio Behringera.Seria NOX składa się w sumiez pięciu urządzeń (NOX202, 303, 404,606 i 1010), różniących się stopniemrozbudowania i ilością kanałów. Wewszystkich zastosowano te samepodzespoły, zapożyczone po częściz konsolet live tegoż producenta(jak na przykład preampy mikrofonoweXenyx). Pozwala to sądzić, żeBehringer sukcesywnie poprawiajakość swoich sprzętów i „sześćsetszóstka” ma szansę powtórzyć sukcesudanego DDM.NOX606 to mikser z nazwy i z założeniasześciokanałowy, jednaktak naprawdę użytkownik ma dodyspozycji 4 pełnoprawne kanały,obsługujące sygnał z odtwarzaczyCD lub gramofonów, oraz dwa toryprzeznaczone wyłącznie do podłączeniamikrofonów. Wizualnie sprzętlekko nawiązuje do miksera pewnejbrytyjskiej firmy, ale w przypadkuBehringera jesteśmy już do tegoDVDprzyzwyczajeni. Złośliwcy mówią,że nawet nazwa urządzenia zawieraw sobie nazwę pierwowzoru – wystarczyprzeczytać ją od tyłu.Na wstępie należy jednak zaznaczyć,że opisywany mikser to sprzętbudżetowy – i jako taki był przezemnie testowany. Próby naśladowaniaarchitektury lub wyglądu cztery razydroższych konstrukcji nie zmieniająfaktu, że brzmieniowo i technologicznieto zupełnie inna liga. Starałemsię więc nie stawiać mu zbyt wygórowanychwymagań i zwracałemuwagę głównie na aspekty ważne dlamłodych adeptów sztuki didżejskiej.WyglądMikser Behringera wygląda nabardzo zaawansowaną konstrukcję.Panel urządzenia robi duże wrażeniemnogością wszelkiego rodzaju pokrętełi przełączników. Nie zawsze jestto wrażenie pozytywne. Przez dużezagęszczenie manipulatorów, użyciejednokolorowych podpisów oraz fakt,44 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>47


TESTPresonus <strong>Studio</strong> One 2 Professionalprogram DAW350 zł – <strong>Studio</strong> One 2 Artist700 zł – <strong>Studio</strong> One 2Producer1.120 zł – <strong>Studio</strong> One 2Professional350–1.050 zł – różneopcje rozszerzeń i przejśćPRODUCENTPresonuswww.presonus.comDYSTRYBUCJAAudiostacjaWarszawatel. 22-616-13-86www.audiostacja.plWymagania systemowe(zalecane)PC: system Windows XP,Vista, 7 (32 lub 64 bity), procesorIntel Core 2 Quad lubAMD Athlon X4 lub lepszy, pamięćRAM 4 GB.Macintosh: Mac OS X 10.6.8lub nowszy, procesor IntelCore 2 Duo lub Intel Xeon lublepszy, pamięć RAM 4 GB.Inne: połączenie z Internetem(konieczne do aktywacji, jednakniewymagane dla komputera,na którym instalujemyprogram), napęd DVD-ROM, monitor o rozdzielczościekranu nie mniejszej niż1.280×768, 20 GB wolnejprzestrzeni na dysku twardym.Formaty wtyczek: własny,VST, VST2, VST3, AU.Tomasz HajdukAplikacja do obróbki dźwięku Presonus<strong>Studio</strong> One 2 to przykładproduktu, którego twórcy wnikliwiesłuchają opinii użytkownikówi dostosowują go pod kątem docelowegoodbiorcy.Wprowadzenie przez firmę Pre-Sonus programu typu DAW,firmowanego własną marką,wywołało przed dwoma laty pewnąsensację na rynku pro-audio. To,że opisywaną aplikację zaprojektowaliludzie <strong>maj</strong>ący współudziałw powstaniu takich cyfrowych wielośladówjak Kristal Audio i SteinbergNuendo, było wyraźnym znakiem,że firma jak najbardziej poważnietraktuje ekspansję na obszarrynku zarezerwowany do niedawnadla kilku kluczowych graczy. Jeśli sięprzez chwilę zastanowić, jest to całkiemrozsądne i przewidywalne posunięcie.Skoro firma Presonus, jakwiększość producentów sprzętu audio,promuje i dodaje do swoich produktówsprzętowych, interfejsówi mikserów cyfrowych demo lub prostąwersję jakiegoś wielośladu audiow komplecie, niech będzie to skonfigurowanypod kątem urządzeń Presonuswieloślad z logo tej właśniemarki zamiast aplikacji innego producenta.Stąd istotną cechą pierwszejwersji <strong>Studio</strong> One była, opróczwielu typowych dla programów DAWprofesjonalnych funkcji, świetna integracjaz interfejsami Fire<strong>Studio</strong>i mikserami <strong>Studio</strong>Live. Obecniesprawy poszły jeszcze dalej i w nowejwersji, z nowymi funkcjami, <strong>Studio</strong>One 2 jest programem, który śmiałomoże konkurować z uznanymi od lataplikacjami z tego segmentu, a niektórez nich wyprzedza pod względemfunkcjonalności.Po polskuZacznijmy od informacji, któraucieszy polskich użytkowników. <strong>Studio</strong>One 2 to jeden z dwóch profesjonalnychwielośladów typu DAW,wyposażonych w polską wersję językową[całkowicie polski interfejsoferuje też aktualna wersja programuCockos Reaper – przyp. red.].Polskiemu dystrybutorowi należą siębrawa za konkretne i uwieńczonesukcesem starania w tej kwestii. Polskieopisy dotyczą całej aplikacjii wszystkich najważniejszych funkcjioraz komend, w tym podpowiedzipojawiających się po najechaniu kursoremna dany przycisk na ekranie,z wyjątkiem interfejsów i oznaczeńfunkcji w efektach wirtualnych.Jak dotąd nie przetłumaczono jeszczeinstrukcji obsługi. Jest ona dostępnatylko w języku angielskim,ale miejmy nadzieję, że niebawem pojawisię także wersja polska.Dla osób, które od kilku lub kilkunastulat pracują z programami audioz angielskim systemem menu,przesiadka na polską wersję językowąmoże być na początku pewnymwyzwaniem. Dlaczego? Nie takłatwo pozbyć się utrwalonych nawyków,kiedy „mixdown” to „pełnymiks”, „layer” to „warstwa”, „Event”opisany jest w menu jako „Zdarzenie”,a „Mixer” to „Konsoleta”. Jednakpo paru godzinach pracy z polskiminterfejsem użytkownika pracastaje się tak wygodna i intuicyjna, żeciężko potem wrócić do angielskichopisów funkcji.Polska wersja językowa to napewno fantastyczna sprawa dla tych,którzy dopiero zaczynają zabawęw nagrywanie i pracę w programieDAW. Dzięki temu dużo łatwiej wejśćw świat zdarzeń i procesów, które<strong>maj</strong>ą miejsce na ekranie.48 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>53


TESTGolden Age Project Pre-73 Mk IIprzedwzmacniacz mikrofonowy1.350 złPRODUCENTGolden Age Projectwww.goldenagemusic.seDYSTRYBUCJAMusicToolzWarszawaul. Harfowa 5tel. 22-487-56-89www.musictoolz.plZakres regulacji czułości:80 dB (wejście mikrofonowe),30 dB (wejście DI).Impedancja wejścia mikrofonowego:1,2 kΩ lub 300 Ω.Zasilanie: zewnętrzny zasilacznapięcia przemiennego.Wymiary: 210×250×43 mm.Nowością w tej wersji Pre-73jest niesymetryczne złączeinsertowe, pozwalające nawłączenie zewnętrznegourządzenia w tor sygnałowy. Tomasz WróblewskiPre-73 szwedzkiej firmy GoldenAge Project (test EiS 01/2010) odniósłduży sukces komercyjny nacałym świecie. Teraz pojawiła sięjego nowa wersja, oznaczona jakoMk II.Upodstaw popularności GAPPre-73 leżą te same czynniki,z którymi mamy do czynieniaw przypadku chińskich mikrofonówpojemnościowych – zastosowanierozwiązań znanych z tzw.klasycznych produktów pro-audio,ale w oparciu o tańsze podzespoły,produkcję masową i z wykorzystaniemdalekowschodniej siły roboczej.W efekcie za rozsądne pieniądzemożemy mieć urządzenie, którefunkcjonalnie odpowiada słynnympoprzednikom.W przypadku GAP Pre-73 owympoprzednikiem jest przedwzmacniaczmikrofonowy z modułu Neve 1073– jedno z najpopularniejszych urządzeńwykorzystywanych w profesjonalnychstudiach nagrań, zarównow oryginalnej postaci, jak i jakowspółczesna wersja firmowana przezAMS Neve. Ponadto możemy spotkaćteż całą gamę klonów, mniej lub bardziejbazujących na tym rozwiązaniui w bardzo różnych cenach. Jednakpod tym ostatnim względem Pre-73należy do najtańszych i stąd jegopopularność.ZmianyZasadniczy układ przedwzmacniaczasię nie zmienił – urządzeniewciąż jest oparte na bloku przedwzmacniaczaz modułu wejściowegoNeve o symbolu 1073. Jest toukład z transformatorowym wejściem(oddzielnym dla mikrofonui wejścia DI) i transformatorowymwyjściem, całkowicie tranzystorowy,ze stopniem wzmocnienianapięciowego pracującym w oparciuo czystą klasę A.Przedwzmacniacz ma skokowyregulator czułości z oddzielnym zakresemdla wejścia liniowego i dlamikrofonowego (ogółem 23 pozycje,skok czułości co 5 dB), przełącznikodwracania biegunowości sygnału54 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


TEST500 złPRODUCENTRoland Corporationwww.roland.comDOSTARCZYŁRoland PolskaWarszawatel. 22-678-95-12www.rolandpolska.plKanały: para stereo (nagrywanie),para stereo (odtwarzanie).Przetwarzanie: 24-bitowe;44,1 kHz, 48 kHz, 96 kHz (full--duplex wyłączony).Podłączenie do komputera:USB 1.1 (kompatybilny z 2.0).Zasilanie: przez USB (pobórprądu 480 mA).Wymiary: 171×134×40 mm.Waga: 320 g.ZAKRES ZASTOSOWAŃ• interfejs audio do prostychprac w domowymstudiu nagrańRoland UA-33 Tri-Captureinterfejs audio USBJarosław StubińskiUA-33 Tri-Capture to jeden z czterechinterfejsów Rolanda z seriiCapture, przeznaczonych do podłączeniado komputera za pomocązłącza USB. W przeciwieństwiedo modeli Octa-Capture i Quad-Capture nie wymaga portu USB 2.0.Tri-Capture przeznaczony jestdla tych użytkowników, którzyposzukują prostego interfejsuaudio, a dla których najprostszy Duo-Capture oferuje zbyt mało funkcji(np. brak wejścia mikrofonowegoXLR, wejść RCA, napięcia fantomowegoczy możliwości pracy z próbkowaniemdo 96 kHz).FunkcjonalnośćZgodnie z nazwą Tri-Capture oferujetrzy wejścia, które można sumowaćdo postaci stereo, pod jaką interfejswidziany jest przez programyw komputerze: mikrofonowe (XLR),instrumentalne mono (TS 1/4”)oraz stereofoniczne Aux (2×RCA).Przyciskiem REC MODE wybieramy tewejścia, z których chcemy zapisać sygnał– z wejścia mikrofonowego i/lubinstrumentalnego albo ze wszystkichwejść z proporcjami ustawionymi gałkamiINPUT 1-3.Dla wejścia mikrofonowego możemywłączyć napięcie fantomowe+48 V oraz regulować jego czułośćw zakresie 30 dB (bez możliwościściszenia go do zera). Każde z trzechwejść ma dwie diody LED wskazująceobecność i maksymalny poziomsygnału.Stereofoniczny sygnał z wyjściainterfejsu jest wyprowadzany na symetrycznychzłączach OUTPUT TRS1/4”. Ten sam sygnał, ale już po regulatorzePHONES, pojawia się na wyjściusłuchawkowym. Sygnał na wyjściuOUTPUT można wyłączyć przyciskiemOUTPUT MUTE, co bardzoprzydaje się podczas nagrywania,gdy chcemy wyciszyć monitory, a zostawićtylko sygnał na słuchawkach.Przyciskiem MONITOR INPUT aktywujemysprzętowy odsłuch nagrywanegosygnału (poprzez mikser interfejsu).Sygnał wyjściowy możemymonitorować za pomocą dwóch,składających się z czterech LED-ów,wskaźników poziomu.Pod spodem znajdziemy dwamikroprzełączniki, z których jedensłuży do zmiany częstotliwościpróbkowania (44,1 kHz, 48 kHz lub96 kHz). Drugi natomiast pozwalawybrać tryb – tylko nagrywanie lubtylko odtwarzanie – w sytuacji, gdypracujemy z próbkowaniem 96 kHz(interfejs ma wówczas wyłączonytryb full-duplex, w którym możliwyjest jednoczesny zapis i odczyt).Całość zamknięta jest w zgrabnejobudowie z tworzywa, stosunkowolekkiej, ale wyposażonej w przyczepnenóżki, dzięki którym urządzeniezachowuje się dość stabilniena blacie biurka. Zasilanie do Tri-Capture jest dostarczane za pośrednictwemportu USB, przy czym maksymalnypobór prądu przez odbiorniknapięcia fantomowego nie może56 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


TESTToft Audio Design ATB04mikser audio8.000 złPRODUCENTToft Audio Designwww.toftaudio.comDYSTRYBUCJADynaBitKrakówtel. 12-294-10-01www.dynabit.com.plImpedancja wejściowa: mikrofon– 1,2 kΩ, linia – 15 kΩ.Impedancja wyjściowa:100 Ω.Zakres regulacji wzmocnienia:mikrofon – 50 dB, linia– 40 dB.Szum ekwiwalentny: dlawejścia mikrofonowego–128 dBu (przy 150 Ω); dlawejścia liniowego –75 dBu(korektor włączony).Poziom maks.: na wejściumikrofonowym/liniowym+20 dBu.Zasilanie: zewnętrzny zasilaczsieciowy w formacierak 1U.Tomasz Wróblewski04 (aktualnie 04M) to najmniejszy z mikserówz serii ATB, w prostej linii wywodzącychsię od legendarnych konsoletTrident Series 80B, których twórcą jestten sam człowiek – Malcolm Toft, właścicielfirmy Toft Audio Design.Choć produkowany w Chinach, ATB04wygląda bardzo ekskluzywnie, cow znaczniej mierze wynika z zastosowaniadrewnianego, lakierowanego korpusu,aluminiowych gałek oraz doskonałych,10-centymetrowych tłumików. Efektownieprezentuje się też będący w komplecie zespółwskaźników (meter bridge).Choć ATB04 wygląda trochę jak „miniaturkanormalnego miksera”, to jednak tegotypu rozwiązanie ma głęboki sens. Pod postaciąurządzenia w formacie desktop otrzymujemybowiem najwyższej klasy poczwórnytor wejściowy z korekcją i zaawansowanąkomutacją, który może pełnić zarówno rolęczterech torów nagraniowych na etapie nagrań,jak i obsłużyć odsłuch czy zmiksowaćdwie grupy stereo na końcowym etapie prac.W sam raz do ambitnego projektowego studianagrań, które nie potrzebuje wprawdzie dużejkonsolety, ale chce mieć najwyższej klasysprzęt analogowy do najważniejszych pracz materiałem audio.KonstrukcjaKonsoleta ma cztery monofoniczne torywejściowe, dwa stereofoniczne powrotyefektów oraz dwa stereofoniczne wejściatypu 2-Track. Sygnał z wejść mono możemywysłać na 2 tory Aux, Monitor, sumę lewo-prawooraz stereofoniczną grupę 1–2.Stereofoniczne powroty efektów kierujemyna dwa auksy oraz na sumę lewo-prawo.Wprawdzie każdy kanał ma 6 wysyłek Auxi 4 przyciski komutacji do grup, to jednakdziałają tylko wspomniane grupy 1–2 orazauksy 5–6 – pozostałe są nieaktywne. Stałosię tak, ponieważ torywejściowe są „żyw-cem” przeniesione z większych konsoletATB, które <strong>maj</strong>ą odpowiednią konstrukcjętoru sumy. Już teraz testowany mikser jestdostępny w ofercie TAD w wersji M, gdzie nieznajdziemy potencjometrów wysyłkowychAux 1–4.Sercem wejściowych torów mono jest4-zakresowa korekcjaz dwoma przestra-janymi środkami (wysokim i niskim) orazfiltrami półkowymi dla niskich i wysokichtonów z możliwością wyboru częstotliwościgranicznej (60/120 Hz, 8/12 kHz). W składkorekcji wchodzi też filtr dolnozaporowy80 Hz. Korektor można włączyć lub wy-łączyć, a także wpiąć go na wysyłce dotoru monitorowego.Tory mono <strong>maj</strong>ą wejście mikrofo-nowe XLR i liniowe TRS 1/4”, z przy-ciskiem aktywacji tego ostatniego.Wciśnięcie przycisku I/P REV zmie-nia źródło zwejścia liniowego nawejście TAPE (może to być wyjściejednej z grup naszego programuDAW, bymóc zmiksować je nakonsolecie). Na wejściach monomamy też złącze insertoweoraz liniowe wyjście bezpośrednie,działające po tłumikukanałowym.Tor kanałowy konsolety. Jego mocnąstroną jest przedwzmacniacz mikrofonowy,świetnie brzmiący tor korekcjioraz trzy przełączane wejścia. 58 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


TEST2.000 złPRODUCENTSteinbergwww.steinberg.netDOSTARCZYŁAudio FactoryWarszawatel. 22-826-18-89www.audiofactory.plWejście mikrofonowo--liniowe: zakres dynamiki– 101 dB, THD+N – 0,002%,maks. poziom +22 dBu, impedancja4 kΩ/500 kΩ, zakresregulacji czułości 44 dB, tłumik26 dB.Wyjście liniowe: zakres dynamiki– 106 dB, THD+N– 0,001%, maks. poziom+16 dBu, impedancja 75 Ω.Wyjście słuchawkowe:2×35 mW/40 Ω.Przetwarzanie: 24 bity,44,1 kHz/48 kHz/88,2 kHz/96 kHz.Zasilanie: zewnętrzny zasilaczsieciowy.Wymiary: 291×59×164 mm.Waga: 1,4 kg.+ trzy niezależne tory monitorowe+ alternatywny miks słuchawkowy+ sprawne zarządzanie odsłuchem+ przydatne kanały mikrofonowo-instrumentalne+ pełna integracja z programemCubase+ tor kanałowy i pogłos realizowanesprzętowo– niezbyt łatwy w obsłudze(zwłaszcza jeśli chodzio konfigurację)Steinberg UR28Minterfejs audio i kontroler monitorówJarosław StubińskiUR28M to nie tylko interfejs audio,ale też kontroler systemumonitorowego w studiu nagrań.Możemy z niego korzystać nawetwtedy, gdy w naszym systemiemamy już jakiś interfejs.Przejęcie firmy Steinberg przezYamahę to wzorcowy przykładtransakcji, przy której obiestrony zyskują. Zyskali też klienci,którzy dzięki temu <strong>maj</strong>ą dostęp dofunkcjonalnych urządzeń sprzętowych,perfekcyjnie współpracującychz doskonałym oprogramowaniemDAW. UR28M należy do tej samejgrupy produktów co opisywanyw EiS 3/<strong>2012</strong> UR824, oferując znaczącomniej wejść i wyjść, ale za toudostępniając zaawansowane funkcjew zakresie zarządzania toramiodsłuchowymi.StrukturaUR28M prezentuje się świetnie jużod pierwszego kontaktu. Jest dośćmasywny (to efektowne, ważąceblisko 1,5 kg połączenie metalui tworzywa), słuszny gabarytowoi doskonale prezentuje się na biurku,gdzie jest jego miejsce. Wszystkimifunkcjami zarządzamy za pomocąprzycisków, przełączników i potencjometrówna panelu czołowym,a podłączeń dokonujemy za pośrednictwemzłącz umiejscowionychz tyłu. Pod spodem znajdziemygumowe nóżki, na których UR28Mpewnie spoczywa.Oprócz podłączenia do komputerainterfejs wymaga zastosowania zewnętrznegozasilacza sieciowego.Na przednim panelu znajdziemyregulatory czułości dwóch wejśćmikrofonowo-instrumentalnych,a w każdym z nich przycisk tłumikaoraz przełącznik aktywującywysoką impedancję wejściową(500 kΩ); filtr dolnozaporowy naobu wejściach włącza się z poziomukomputera, a napięcie fantomowe aktywujewspólnym przyciskiem +48 V.Interfejs ma także stereofonicznewejście liniowe (gniazda TRS 1/4”),tu oznaczone jako 2TR IN i aktywowanededykowanym przyciskiem.Wszystkie pozostałe manipulatoryna panelu czołowym służą do obsługifunkcji odsłuchowych.Jako system zarządzania monitoringiemUR28M jest wyjątkowo interesujący,ponieważ oferuje możliwośćskonfigurowania trzech niezależnychmiksów (Mix 1–3), wybieranychprzyciskiem SOURCE SELECT. Każdyz tych miksów może być skierowanydo jednej z trzech par wyjść monitorowych.Za pomocą przycisków A, Bi C możemy też przełączać ten samsygnał do trzech różnych zestawówmonitorowych (w domyśle: bliskiego,średniego i dalekiego pola).W interfejsie mamy dwa wyjściasłuchawkowe z własnymi regulatoramipoziomu. Pierwsze otrzymujeten sam sygnał, który kierowany jestdo toru Mix1, a dla drugiego możemywykreować indywidualny miks.Sekcja monitoringu uzupełnionajest o funkcję przyciszenia (DIM),monofonizacji (MONO MIX) oraz całkowitegowyciszenia (MUTE). Każdyz przycisków monostabilnych znajdującychsię na panelu czołowym jestpodświetlany, zatem zawsze jesteśmy60 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


TECHNOLOGIADVDNA PŁYCIE DVDNa naszej płycie DVD, w kataloguMagazyn\Hip-hop, zamieszczamyuzupełniające artykuł materiaływ formacie audio i wideo62 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


W niniejszym artykule pokażemy Wam,omawiając poszczególne elementy składoweinstrumentalnej produkcji w stylistyce hip -hop,w jaki sposób możecie wykreować mocne,energetycznie brzmiące bityorzenie kultury hip -hop tkwią w latachsiedemdziesiątych minionegowieku, w Nowym Jorku, a dokład-Kniej w Bronksie. Zaczęto tam wówczas eksperymentowaćz gramofonami, stylistykąMC, tańcem ulicznym (zwłaszcza breakdance)oraz graffiti. Wkrótce powstał nowy stylw muzyce, oparty na rymowaniu (rapowaniu)do już nagranych utworów, a później dobitów granych przez maszyny perkusyjne.Wtedy nikt jeszcze nie miał pojęcia, jak bardzote pomysły wpłyną na przyszłość muzykina całym świecie.Dekada po dekadzie hip -hop zyskiwał corazwiększą popularność w Ameryce i na całymświecie, ulegając wpływom wszelkich innychgatunków muzycznych. Wynikało to w sposóbbezpośredni z faktu, że producenci hip--hopowi stosowali technikę samplingu, wykorzystującponownie stare, często już zapomnianeutwory i zamieniając je w coś nowegoi ekscytującego. Na ironię może zakrawaćfakt, że wpływ hip -hopu, który rozprzestrzeniłsię po wszystkich zakątkach Ziemi, jesttak duży, że jest on wykorzystywany przezróżnego typu korporacje do sprzedaży swoichproduktów, a przez polityków do pozyskiwaniagłosów wyborców.Utwory hip -hopowe potrafią być skrajnieróżne, ale ich cechą wspólną jest melodeklamacja(rymowanie) oraz powtarzany bitz dużą zawartością niskich tonów. Właśnieten ekstremalny poziom basów przeniósł siępóźniej na takie style muzyczne jak rave,a potem drum’n’bass czy dubstep.W języku hip -hopu producent jest częstotwórcą partii instrumentalnej, która określanajest jako bit (beat). Na tym właśnie polegaróżnica w nazewnictwie między hip--hopem a większością innych stylów muzycznych,gdzie bit to najczęściej partia perkusjilub sam rytm.Za złotą epokę hip -hopu uważane są zazwyczajlata 80. i 90. minionego wieku, kiedydo tworzenia i przetwarzania próbek nagrańz płyt winylowych producenci wykorzystywaliwczesne samplery, dodając do takstworzonego materiału partie grane przezproste maszyny perkusyjne oraz syntezatory.Brzmienie ich produkcji było bezwstydnie surowei w tamtych czasach uznawano je wręczza anarchistyczne.EwolucjaDzisiaj, kiedy technologia znajduje się całelata świetlne dalej w porównaniu do wspomnianychwcześniej czasów, sposoby produkcjioraz stylistyka rapu uległy dramatycznejzmianie. Hip -hop wtopił się w nurt muzykipopularnej (mainstream), gdzie efektownei dopieszczone brzmienie jest wyżej cenioneniż chropowaty styl sprzed ćwierćwiecza.Wciąż toczy się debata na temat autentycznościwspółczesnego hip -hopu, a wielu purystówuważa, że muzyka ta, w swej prawdziwejformie, już nie istnieje.Z perspektywy czasu łatwo można zauważyć,że komercjalizacja hip -hopu pozostajew sprzeczności z oryginalną kulturą.Pionierzy byli buntownikami, co okazywalipoprzez taniec uliczny, samplowanie nagrańoraz coś, co możemy nazwać kreatywnymwandalizmem. Nie wspominając już o wszelkichinnych elementach socjologicznych.Przez wiele osób hip -hop był postrzeganyjako główny element ruchu walki o prawaobywatelskie [w kontekście amerykańskim– przyp. red.], ale jego prowokacyjne teksty,pełne wulgaryzmów pod adresem klasypolitycznej, zostały obecnie zastąpione rymamio kobietach i materialistycznym podejściudo życia.Współczesny polski hip -hop, który takżeewoluował na przełomie dekad, ma dzisiajróżne oblicza i odcienie. Mamy do czynieniaz twórczością mainstreamową, szerokolansowaną w tzw. dużych mediach, z produkcjąnieco mniej komercyjną, czasem wręcz poetycką,oraz oryginalnym, podziemnym ruchemmuzycznym. Jest też wszystko to, coznajduje się pośrodku.Nabijamy bitNa kolejnych stronach naszego magazynuopiszemy podstawy typowej produkcji hip--hopowej, począwszy od wykorzystania klasycznychmaszyn perkusyjnych i samplerówdo programowania i obróbki dźwięku na miaręroku <strong>2012</strong>. Jak zawsze mamy dla Was szeregsamouczków typu krok-po-kroku, z towarzyszącymiim prezentacjami wideo, zamieszczonymina naszym krążku DVD, który wartomieć pod ręką – niektóre prezentowane przeznas techniki mogą być dla wielu z Was bardzozaskakujące.Choć do naszych prezentacji wykorzystujemykonkretne oprogramowanie, większośćopisanych technik można zrealizowaćw oparciu o każde inne, zbliżone funkcjonalnieaplikacje. Warto pamiętać, że narzędzianie <strong>maj</strong>ą takiego znaczenia jak osoba, którasię nimi posługuje!Skupiamy się tutaj przede wszystkim nastronie muzycznej hip -hopu, nie wnikającw jego materię liryczną. Na pewnym etapiebędziesz jednak musiał rozpocząć współpracęz raperem, więc także i to wzięliśmy poduwagę, zamieszczając w naszym artykule kilkaprzydatnych wskazówek.<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>63


ROZMOWASekrety realizatorów:Ross HogarthA Different Kind of Truth– Van HalenNajbardziej uderzającą prawdą o najnowszymalbumie Van Halen A Different Kind of Truth jestnie tylko fakt, że płyta w ogóle ujrzała światłodzienne, ale że zawarty na niej materiał przeszedłnajśmielsze oczekiwania fanów i krytyków.Paul TingenZpoczątku nie zapowiadało się najlepiej,biorąc pod uwagę, że ostatnia płytaVan Halen III ukazała się bez mała14 lat temu i została najsłabiej przyjęta w ichkarierze. Mimo to w 2004 roku zespół w składzieSammy Hagar, a w 2007 David Lee Roth,jako wokalista, oraz syn Eddiego van Halena,Wolf gang (który zastąpił Michaela Anthony),wyruszył w trasę koncertową, która przyniosłaniezłe zyski. Zespół w trakcie dwóchtras zarobił za pierwszym razem 55, a za drugim95 milionów dolarów. Van Halen zdawałsię osiadać na laurach jako legenda rocka, cośw stylu Stonesów, odgrywając swój odgrzewanyrepertuar na każdym koncercie.Jednak rok <strong>2012</strong> przyniósł premierę A DifferentKind of Truth, która wstrzeliła się wprostna drugie miejsce list przebojów w Stanach,a na szóste w Wielkiej Brytanii. Na całymświecie płyta okazała się sporym sukcesemi zebrała pozytywne recenzje, w tym od magazynuRolling Stone, gdzie napisano, że „tonie tylko najdłużej wyczekiwana płyta powracającegozespołu, to przede wszystkimnowa płyta Van Halen”. A The Guardian nato: „na przekór wszystkim A Different Kind offot. MrBonsai74 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


Truth oznacza, że królowie metalu powrócili i dają czadu!”.W dodatku w Internecie powstały fora, gdzie fani zespołuprzekrzykiwali się w zachwytach, szczególnie nadświeżością albumu, opiewając kondycję Eddiego van Halena,sekcję rytmiczną braci van Halen oraz brzmienie „prostow twarz”.To ostatnie jest wielką zasługą inżyniera, producentai realizatora – Rossa Hogartha. Syn słynnego ilustratorai rysownika Burne’ego Hogartha dorastał w NowymJorku, gdzie rozpoczął swoją muzyczną przygodę w latach70. jako muzyk, grając na gitarze i komponując piosenkidla punkowych kapel. Następnie przeprowadził się do Kalifornii,pracując jako dźwiękowiec w trasach koncertowychtakich grup jak Jackson Browne, David Lindley, FleetwoodMac oraz Little Feat. Jego kolejnym krokiem byłoszlifowanie umiejętności realizatorskich w Rumbo <strong>Studio</strong>sniedaleko Los Angeles, gdzie Don Gehman, producent JohnaMellancampa, został jego mentorem. Od tamtej poryHogarth poszerzył listę swoich klientów o takich wykonawcówjak wspomniany Mellancamp, REM, Ziggy Marley,Jewel, Sick Puppies, Melissa Etheridge, John Fogerty,Motley Crüe, Hall & Oates, Roger Waters, The Black Crowesoraz Doobie Brothers. Hogarth otrzymał także dwiestatuetki Grammy, a obecnie pracuje w swoim hybrydowym,analogowo-komputerowym studiu w LA BoogieMoteli jest endorserem firm Royer, Waves, Universal Audiooraz McDSP.Wstęgowy i dynamicznyPołączyłem się ze studiem BoogieMotel przez Skype. Hogarthopowiedział mi o swojej pracy nad albumem A DifferentKind of Truth, która rozpoczęła się już z początkiem2010 roku, gdy pracował w studiu 5150 (policja z LA używatego kodu do określenia „szalony”), czyli przybytkuzbudowanego przez Eddiego van Halena obok jego domuw LA w 1983 roku. Od tamtej pory każda płyta Van Halenbyła nagrywana właśnie tam, jednak Truth jest wyjątkiemod tej reguły.Hogarth tłumaczy to tak: „5150 to sanktuarium zespołu,gdzie Ed i Al doskonale się czują i podoba im się tamobrzmienie. <strong>Studio</strong> jest wyposażone w 72-wejściowy stółSSL 9000 z serii J oraz całą masę analogowego sprzętu zewnętrznego.Od samego początku kubyłtoprojektanalogokanalogowy,nawet pomimo faktu, że nagrywaliśmy wszystko naPro Tools. Początkowo pojechałem emtam,bynagrać wersjedemo piosenek Van Halen. Wszyscy jesteśmy stami pracującymi na zawodowym wym sprzęcie,więc nie do końca robimy demówki jako takie,próbowaliśmy jednak brzmienia ia dla różnychutworów na płycie. Ed, Al i Wolfie staralisię uzyskać docelowe brzmienia ijużw trakcie tworzenia numerów i wspólnegogrania”.profesjonali-7 z 13 piosenek na płycie jest ną wersją tych, które nigdy się nie ukazały,a pochodzą z pierwszych lat twórczościVan Halen. To mógł być koszmar, raletoto,odświeżo-co Hogarth nazywa „współpracą ązprzeprzeszłością”,okazało się być niezwykle interesującymzabiegiem. „Dave [Lee Roth]napisał nowe słowa do wszystkich rów poza She’s The Woman oraz Bulle-thead – te dwa utwory pozostały mniejwięcej takie same jak przed laty. yWło-żył w te numery całe swoje doświadczeniei okrasił spojrzeniem na otaczającągo rzeczywistość. Poza tym zespółutwo- Jeden z raków ze sprzętemnależącym do Eddiegovan Halena, wykorzystanympodczas produkcji płytyA Different Kind of Truth.pracował naprawdę ciężko, by wszystko było dopieszczonei miało najwyższą jakość. To niezwykle precyzyjni muzycy,<strong>maj</strong>ący ogromne pokłady energii. Cudownie jest takżepatrzeć na relacje ojciec-syn pomiędzy Eddiem i Wolfiem.Chciałbym także dodać, że ze starych wersji demo nie pozostałonic. Wszystko, co znalazło się na ostatecznej wersjipłyty, przynajmniej jeśli chodzi o nagrania, jest świeże”.„David dLee Rothlubi pracowaćw Henson <strong>Studio</strong> (wcześniej A&M).Zajmuje je sięrobieniem muzyki odponad 10 lat, przekonał więc ze-spół, żeby opuścili studio 5150”.Wpo połowie owistycznia2011 grupawyprowadziła wadsięstamtąd wrazz realizatorem remi inżynierem Marti-nem Cooke, oke Paulem Davidem Hage-rem i producentem Johnem Shank-sem. Pod koniec marca 2011 zespółpowrócił jednak do 5150, gdzie ro-dzina van Halenów oraz Hogarth za-kończyli prace nad płytą. Powracającdo rozmowy owo początkach projektu,Hogarth opisuje „charakter dźwięku”w zespole e oraz jegowynalazek...„Pierwszą rzeczą, zą,którą chcia-łem zrobić w 5150, 50,byłoprzeniesie-nie brzmienie e gitary Eda do współ-czesności,ci, pozostawiając ostaająjednak całyjej kod genetyczny etyczny yz zprprzeszłości. VanHalen wraz z Matty Bruckiem bar-dzo długopracował nad stworzeniemi rozwinięciem brzmieniaswoich gitar,<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>75


RELACJEPowiedzenie „w marcu jak w garncu” zdaje siê zupe³nie nie pasowaædo mikroklimatu miasta, które co roku, na pocz¹tku wiosny,goœci co najmniej kilkadziesi¹t tysiêcy muzyków, pasjonatóworaz producentów sprzêtu i oprogramowania. Ilekroæ przyje¿-d¿am na odbywaj¹ce siê we Frankfurcie targi Musikmesse/Prolight+ Sound, zawsze jest piêkna, s³oneczna pogoda.80 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


Maciej PolańskiNie jestem pewien, czy to kwestiapogody, czy nieco lepszejniż w zeszłym roku koniunktury,ale rozmowy na stoiskachodbywały się w optymistycznymduchu. Zamiast narzekać, producenciszybko adaptują się donowych warunków rynkowych,przede wszystkim oferując wysocefunkcjonalne rozwiązania,z których zaskakująco wieleprzeznaczonych jest do współpracyz urządzeniami z logotypemjabłka. Z tymi ostatnimi związanesą zresztą spore nadzieje napowiększenie całego rynku MIw przyszłości.Pomimo pewnego ożywienia,na które wskazuje udział wielumałych manufaktur, dopiero planującychwejście na dość trudnyi zatłoczony rynek instrumentówmuzycznych, potentaci branżyzdają się ostrożnie planować każdyswój ruch. Wielu z nich podjęłow tym roku pragmatycznedecyzje o rozszerzeniu portfolioproduktowego „w dół”, a więco znacznie tańsze urządzenia,lecz zbliżone do tych flagowychpod kątem możliwości. To, comoże nie być ekscytujące dlałowców technicznych nowinekz pewnością będzie interesującedla tych, którzy poważnie myśląo rozbudowie swojego „parkumaszynowego”. To jednak ogólnytrend, od którego można byłozauważyć pewne odstępstwa,o czym w naszej relacji.MonitoryPo efektownych zeszłorocznychpremierach takich konstrukcjijak trójdrożny 3Way i dwudrożnyNano naszej rodzimej marki APSczy innowacyjny model FocalSM9, tym razem nowych monitorówbyło niewiele. Naszych oczekiwańnie zawiodła natomiastniemiecka firma ADAM, któraz myślą o właścicielach małychstudiów i pracowni dźwiękowychzaprezentowała dwa nowe modeleaktywnych monitorów bliskiegopola w znacznie niższychcenach, niż dotychczas oferowanerozwiązania. Mowa o dwudrożnychF5 i F7 ➊, wyposażonychw pięcio- i siedmiocalowe woofery,wykonane z włókna węglowegoi papieru. Zastosowanow nich wstęgowe tweetery ART,konstrukcyjnie zbliżone do tych,które rozsławiły serię SX i AX.Pomimo stosunkowo niewielkichrozmiarów zestawy wyróżniająsię znakomitą skutecznością,sięgającą 110 dB i 113 dB dlakażdej z par. Wysoką sprawnośćw zakresie przetwarzania najniższychtonów (pasmo przenoszeniaod 52 Hz dla F5 i 44 Hzdla F7) ma zapewnić zestawomnowa konstrukcja obudowytypu bass-reflex. Jednocześniezaprezentowano dedykowany dowspółpracy z monitorami subwooferSUBF o mocy 150 W RMSi skuteczności 111 dB, który rozszerzapasmo przenoszenia w dółdo 32 Hz. Wejścia zrealizowanow oparciu o złącza typu combo,a komplet regulatorów na tylnympanelu pozwala dostosowaćbrzmienie głośników do warunkówpanujących w pomieszczeniuodsłuchowym. Sugerowane cenydetaliczne wynoszą 399 euro dlaF5 i 599 euro dla F7.Ofertę dla domowych pracownirozszerzyła także firma DynaudioProfessional, prezentując desktopowymodel aktywny DBM50.Skąd wzięło się określenie „desktopowy”?W odróżnieniu od wieluinnych aktywnych konstrukcjitego typu nowy produkt Dynaudiocharakteryzuje się pochyłąpłytą czołową, dzięki czemusiedząc lub stojąc przy biurku, naktórym zostaną ustawione, znajdziemysię w optymalnej pozycjiodsłuchowej (tzw. sweet spot).DBM50 wyposażono w 1-calowytweeter i nowy 7,1-calowy woofer,który skutecznie przenosi niskieczęstotliwości (deklarowanepasmo przenoszenia konstrukcjiz otworem bass-reflex zawierasię w przedziale 46 Hz–21 kHz).Zasilane w trybie bi-amp dwoma50-watowymi wzmacniaczamizestawy osiągają maksymalnySPL na poziomie 117 dB. Trzypasmowakorekcja pozwaladostosować ich brzmienie do warunkówakustycznych każdegodomowego studia. Za pomocą filtrugórnoprzepustowego możnaustalić granice współpracy z subwooferem.Opcjonalnie dostępnyjest dedykowany kontroler głośnościo eleganckim wzornictwie.Ponadto, z okazji 20-lecia obecnościna rynku MI, firma zapowiedziałana lato premierę modeluM3XE. Zasilane dwoma potężnymiwzmacniaczami Lab.gruppenPLM10000Q trójdrożne zestawydalekiego pola o pełnym paśmieprzenoszenia (od 20 Hz do➊22 kHz) będązdolne wytworzyćciśnienie ieniakustyczne na poziomie133 dB. Cena flagowego produktuDynaudio została wstępnie ustalonana 26.600 euro.Mikrofony i słuchawkiFirma DPA zaprezentowałapierwszy w swojej ofercie mikrofonwokalowy do ręki – d: facto➋. Ma on pojemnościowyprzetwornik o charakterystycesuperkardioidalnej, którego charakteryzuje,według zapewnieńproducenta, szczegółowe i naturalnebrzmienie, duża tolerancjana dźwięki o wysokim poziomieSPL, a także odporność na sprzężeniaakustyczne. Zastosowanatu kapsuła bazuje na rozwiązaniachzaczerpniętych z modelu4011 z serii Reference Standard.Mikrofon ma wyróżniać dodatkowowyjątkowo skuteczna,złożona z trzech warstw osłonka,zapobiegająca niepożądanemuuwydatnieniu zgłosek wybuchowych.Zadbano także o redukcjęzakłóceń mechanicznych. Oficjalniezaprezentowany po razpierwszy na targach Musikmessemikrofon ponoć z rewelacyjnym➋stukiem przeszedł „bojowychrzest” w programie telewizyjnymVoice of Denmark. Wartododać, że d: facto, choć powstałjako mikrofon przewodowy, możebyć przekształcony w nadajnikza pośrednictwem urządzeń markiWisycom.Popularną i cenioną serię przypinanychmikrofonów instrumentalnychDPA 4099 przekształconow serię d: vote. Kapsuła pozostałata sama, lecz wprowadzono m.in.nowy uchwyt, wykonany z udoskonalonegomateriału, który nietylko szybciej wraca do oryginalnegokształtu, ale także pozwalaograniczyć w jeszcze większymstopniu zakłócenia mechaniczne.Poza tym, zamiast kablaprzytwierdzonego do mikrofonuna stałe, znajdziemy tu złączeMicroDot, kompatybilne z bogatąofertą przejściówek umożliwiającychintegrację mikrofonówz systemami bezprzewodowymi.Użytkownik może teraz wybieraćpomiędzy dwoma kablami:wzmocnionym o średnicy 2,2 mmi delikatniejszym, lecz mniejrzucającym się w oczy 1,55 mm.Dzięki opcjonalnej gęsiej szyjce<strong>Estrada</strong> ai<strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>8181


TECHNOLOGIATENKLASYCZNYALBUMCJ BollandThe 4th SignR&S, 1992Royer Spencer zdmuchuje kurz z klasycznej płytytechno, która powstała z wykorzystaniem samplerawartego 15.000 funtów i wywarła wpływ na takichartystów jak Richie Hawtin i Adam Beyer.Jest takie stare belgijskie powiedzenie:nie czekaj na powrót łodzi,której nigdy nie wysłałeś w morze.To mądre słowa. CJ Bolland, <strong>maj</strong>ąclat zaledwie 16, rozpoczął produkcjępiosenek techno w swoimpokoju. Jedno z tych wczesnychdzieł wylądowało na biurkuRenaata Vandepaperliere, literyR w słynnej belgijskiej wytwórniR&S. Dostrzegając wschodzącytalent, Renaat zaprosił Bollandado swojego kompleksu studyjnegow Gandawie, rzucił mu kluczei powiedział: „Od dziś mieszkasztutaj”.mogłem w to uwierzyć. <strong>Studio</strong>było pełne sprzętu, na który nigdynie mógłbym sobie pozwolić” „Nie– opowiada Bolland. „On po prostu dałmi klucze i powiedział – rób muzykę.Ustawiłem więc tam wszystko, co miałemi mieszkałem tam przez kolejne dwa czytrzy lata”.W tym czasie Bolland stworzył dla R&Strzy EP-ki Ravesignal oraz odkrywałnowe lądy na planecie techno.Następnie przyszła kolej nawydanie płyty, która byłaby dowodem,że czas spędzony pozadomem nie został zmarnowany.„Bardzo fascynowało mnie to,co działo się wtedy w WielkiejBrytanii, np. Aphex Twin. Nie zapominałemjednak o rodzimej muzyceindustrialnej, czyli Front 242i Electronic Body Music. Wszystkoto było pełne życia. Połączyłemzatem dźwięki z Belgii z tym,co docierało do mnie z Londynu.Byłem bardzo ciekawy, co z tegowyniknie”.Bolland złożył wszystko w pięknyhałas. Momentami jego działaniabyły niezwykle odważne, ale zarównouszy, jak i nogi tancerzy reagowałyochoczo na tę muzykę. To było bardzoodległe od tego, co Bolland tworzyłwcześniej.„Zanim zająłem się taką muzyką,odnajdywałem swój styl raczej w nurcierave. Tym razem było zupełnie inaczej.Przestawiłem się na techno, funky, czyli,ogólnie ujmując, muzykę eklektyczną.Nie wiedziałem, czy spodoba się to ludziom,ponieważ to nie było super modne.Odkrywałem styl, którego nikt wcześniejnie odkrył”.Dziś ta płyta jest uznana za przełomw muzyce techno i poza sprzedażą90 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


CJ Bolland w studiutudia R&S znajdowałysię w lesie pod „SGandawą. Było tam trochęprzerażająco i strasznie.Dostałem jednak kluczei musiałem tak mieszkać.Pierwszego dniazobaczyłem tam ogromny32-kanałowy stół Allen& Heath, sampler E-muEmulator III, syntezatoryJuno-60, 106, AlphaJuno i jakieś inne naprawdęstare graty. Podszedłemdo nich – hej, co to jest, takiewielkie i białe? To był4-głosowy Oberheim. Natychmiastmusiałem zmierzyćsię z problemem synchronizacji,ponieważ niewielez tych maszyn miałoMIDI. Musieliśmy byćdosyć kreatywni, by towszystko zsynchronizować,a praca odbywała się na zasadzieprób i błędów”.„Pracowałem na Atari STz Cubase, a wcześniej naPro 24, zanim jeszcze powstałCubase. Programowałemw takich maszynachjak Korg MS-20. Robiliśmyabsurdalne rzeczy, by uzyskaćsekwencje. Cieszyłemsię jak dziecko, kiedy pojawiłsię Cubase. Zgromadzonytam sprzęt był naprawdędrogi. Emulator kosztowałjakiś milion belgijskichfranków. Dodał jednak tejpłycie charakterystycznegobrzmienia. Chyba nikt pozaDepeche Mode wówczasz niego nie korzystał. Wszyscyinni robili sample naAkai S1000, a Akai nie miałfiltrów, które były w Emulatorze,wszystkie z możliwościąprogramowania.Mogłem też dodać Velocitydo brzmień, co dało mi sporąprzewagę. Uwielbiamużywać wszystkich tychnarzędzi, to one robią całąróżnicę i <strong>maj</strong>ą ogromneznaczenie dla brzmienia”.w ogromnym nakładzie zmieniła znaczącooblicze muzyki. „Sprzedała się w liczbie około700 tysięcy kopii! Dziś będziesz miał szczęście,jeśli ktoś ściągnie płytę 700 razy [śmiech] ”.„Nie wiem, jak wpływowy był ten album. Niemnie to oceniać. Wiem jednak, że dostawałemkomplementy od ludzi takich jak Adam Beyerczy Richie Hawtin, który mówili mi, że płytastała się dla nich ogromną inspiracją. Cudowniejest zrobić muzykę, która inspiruje innych”.Dziś CJ Bolland przyznaje, że nie zajmuje sięmuzyką techno, ponieważ jego głównym zadaniemjest produkcja belgijskich bogów rockadEUS oraz współpraca z wokalistą TomemBarmanem jako Magnus. „Płyta dEUS będziezakończona w grudniu, a potem zajmiemy sięzamykaniem płyty Magnus. Właśnie nagraliśmyutwór z frontmanem The Editors, TomemSmithem. Całość będzie bardzo elektropopowa,w stylu lat 80.”.Utwór po utworzeMantra„Na początku pojawiła się linia basu – spodobałami się, ale czułem, że może być lepsza.Dołożyłem więc dodatkowe brzmienie, grającetymi samymi dźwiękami. Chciałem także,żeby prezentowała się ładnie, zatem dodałemakordy. Ponieważ brzmiały dosyć jednostajnie,założyłem na nich bramkę”.„Powiedziałem do Cisco [Ferreiry, współproducentautworu]: pójdę na tył pomieszczenia,stanę na pudełkach po płytach i zacznętańczyć. Kiedy przestanę tańczyć, to znaczy,że coś jest źle. Tak właśnie zrobiliśmy i w tensposób doprowadziliśmy nagranie do końca”.„Kiedy skończyliśmy płytę, pomyślałem, żeto wszystko brzmi zbyt mrocznie i nie byłempewny, czy ludzie to kupią. Mantra razemz Camargue były ścieżkami, które zdecydowaniewyróżniały się na tle pozostałych – niebyły takie mroczne. Dlatego od tej pierwszej<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>zaczęliśmy, zanim płyta weszła w ciemniejszeklimaty [śmiech] ”.Nightbreed„Skoro mowa o mrocznych rzeczach... Przytym utworze inspiracją był dla mnie pioniertechno w Wielkiej Brytanii, Dave Angel. KiedyśRenaat przyniósł mi jego płytę i spytał, czybędę w stanie nagrać z nim utwór albo przynajmniejpoznać go. Zrobiłem to natychmiast.On znowu zapoznał mnie z muzyką UndergroundResistance (kolektyw techno z Detroit).Pochodzę z kręgu muzyki industrialnej, acid,po czym przedstawiono mi niezwykle ciekawyaspekt funky techno. To było inspiracją dlaNightbreed – pokochałem to, co robili ze stopą.Poza tym ich paterny hi-hatów były niezwykleporywające, natychmiast spodobały mi się ichbrzmienia i zaimplementowałem je do własnejmuzyki”.Thrust„Mój kumpel ze sklepu muzycznego w Antwerpiimiał trochę pieniędzy do zainwestowania,zasugerowałem mu więc, żeby założyłwłasną wytwórnię. Powiedziałem mu, że mammasę kaset, które wysyłają mi ludzie, ale niewpasowują się w styl R&S. Gość to łyknął,a swoją wytwórnię nazwał Bonzai Records.Mieli naprawdę sporo fajnych brzmień rave”.„Postawiłem mu studio i zaprosiłem ludzi,których kasety wybraliśmy, a potem pokazałemim, jak korzystać z nowego sprzętu.Thrust wyszło samo podczas prezentacji nowejaparatury. Zacząłem po prostu programowaćbrzmienia, mówić – chcecie fajne bity? Róbcietak. Trochę potem pokręciłem ustawieniami,dodałem zniekształcenia i wyjaśniłem, jakzrobić taki numer. Kiedy skończyłem swojąprezentację, pomyślałem – hej, to nie brzmi źle.Zabrałem to do siebie, wykończyłem do pełnejwersji utworu i tak powstał Thrust”.Aquadrive„To mroczna, ciemna elektronika. Zainspirowałamnie muzyka Chris & Cosey, generalniewszystko, co zrobił Chris Carter, brytyjska scenamuzyczna lat 70. i 80. Zasadniczo o to chodzina całej płycie. Po prostu patrzę na ludzi i muzykę,którą robią, i chcę zrobić swoją. Te utworyopowiadają o walce pomiędzy światłem a ciemnością.Całe moje życie opiera się na takim kontraście.Czy to początki trance? Niezamierzenie[śmiech]. Wielu ludzi mówi tak o utworze Mantra.Trance stał się dla mnie bardzo brzydkimsłowem, ponieważ bardzo szybko rozmienił sięna drobne i w takiej formie rozpowszechnił. Wtedyjednak podobało mi się to brzmienie. Lubiętakie akordy i melodie. Lubię także używać nowychbrzmień, a nie ciągle tych samych, tak jakto jest obecnie w muzyce zwanej trance”.„Po prostu patrzę na ludzi i muzykę, którąrobią, i chcę zrobić swoją. Te utwory opowiadająo walce pomiędzy światłem a ciemnością.Całe moje życie opiera się na takim kontraście.Czy to początki trance? Niezamierzenie”.91


TECHNOLOGIAPełna wersja na DVDDmitry SchesDVDDiversionFX CMDiversion jest jednym z najlepszych syntezatorów tzw. nowej fali. Na naszejpłycie DVD znajdziesz pełną wersję dostępnego w nim modułu efektów podpostacią wtyczki VST dla WindowsCi, którzy znają syntezatorDmitry Sches Diversion, doskonalewiedzą, że jednym z jegonajmocniejszych elementów jestblok efektów, zwłaszcza sekcja wielofunkcyjnychfiltrów. Dlatego bardzoucieszyliśmy się z możliwościzamieszczenia na naszej płyciewtyczki, która jest wydzieloną sekcjąefektów tego instrumentu i któradostępna jest wyłącznie w postaciDiversionFX CM. Znajdziemyw niej 23 różne typy filtrów, 7 funkcjikształtowania fali (waveshaping),bramkę typu trance, 4 LFO,4 wieloelementowe obwiednie,4-stronicową matrycę modulacji, 20efektów, a nawet regulatory redukcjirozdzielczości bitowej i częstotliwościpróbkowania. Możliwość wprowadzaniafiltrów w tryb samooscylacjioznacza, że możesz zastosowaćDiversionFX CM także do kreowaniadźwięków.DiversionFX CM jest wyjątkowowydajnym procesorem efektów,zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagęfakt, że ma on dwie szyny wejściowe,dwa konfigurowalne łańcuchyefektów oraz blok efektówMaster. Choć wszystko to może wydawaćsię nieco skomplikowane, tonie ma powodów do obaw – w tymartykule pokażemy, jak wykorzystaćcały potencjał tego niesamowitegonarzędzia.DiversionFX CM pozwoli na stosowanienowych typów efektów, kreowanieintrygujących brzmień – zarównopojedynczych, jak i całych sekwencji.Jeśli spodoba Wam się tawtyczka, to zainteresujcie się takżecałym syntezatorem, w którymten procesor znalazł zastosowanie– znajdziecie go na stroniewww.diversion-synth.com.WyświetlaczTu prezentowane są grupywyjściowe; tu także możemyregulować czułośćUstawienia grupygłównejRegulacja poziomu, panoramyi miksu efektówFiltr i WaveshaperWybór trybu filtru orazwaveshapera i regulacjaich parametrówZarządzanieprogramamiŁadowanie presetóworaz zapisywanie własnychprogramówBus 2Druga grupaz tymi samymifunkcjami, copierwszaGeneratoryobwiedniCztery wieloelementowegeneratory obwiedniMatryca modulacjiPrzypisywanie modulacji doparametrów efektówEfekty Lo-fiRozdzielczość bitowa,próbkowanie, szumi ustawienia stereoBramka TrancePozwala na łatwe kreowanieefektów o charakterzesekwencyjnymSekcja FXUstawianie dwóch efektówkanałowych i efektugłównegoLFO4 LFO do współpracyz matrycąmodulacji100 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • <strong>maj</strong> <strong>2012</strong>


Jeśli jeszcze nie prenumerujesz EiS, spróbuj za darmo!My damy Ci bezpłatną prenumeratę próbną od czerwca <strong>2012</strong> dosierpnia <strong>2012</strong>, Ty udokumentuj swoje zainteresowanie EiS wpłatąkwoty 148,50 zł na kolejne 9 numerów (wrzesień <strong>2012</strong> – <strong>maj</strong>2013). Będzie to coś w rodzaju zwrotnej kaucji. Jeśli nie uda namsię przekonać Cię do prenumeraty i zrezygnujesz z niej przed16.08.<strong>2012</strong> r. – otrzymasz zwrot całej swojej wpłaty.BEZPŁATNA PRENUMERATA PRÓBNA PRENUMERATA 9-MIESIĘCZNA (VAT 5%)od czerwca <strong>2012</strong> r. do sierpnia <strong>2012</strong> r. od września <strong>2012</strong> r. do <strong>maj</strong>a 2013 r.3×0,00 zł = 0,00 zł 9×16,50 zł = 148,50 złJeśli już prenumerujesz EiS, nie zapomnij przedłużyć prenumeraty!Rozpoczynając drugi rok nieprzerwanej prenumeraty EiSnabywasz prawo do zniżki. W przypadku prenumeraty rocznej jestto zniżka w wysokości ceny 2 numerów. Rozpoczęcie trzeciegoroku prenumeraty oznacza prawo do zniżki o wartości 3 nu me rów,zaś po 3 latach nieprzerwanej prenumeraty masz możliwośćzapre numerowania EiS w cenie obniżonej o wartość 4 numerów.Jeszcze więcej zyskasz, decydując się na prenumeratę 2-letnią– nie musisz mieć żadnego stażu Prenumeratora, by otrzymać jąPRENUMERATĘ ZAMAWIAMY:Najprościej dokonując wpłatyw cenie obniżonej o wartość aż 8 numerów! Więcej – po 3 latachnieprzerwanej prenumeraty upust na cenie prenumeraty 2-letniejrówny jest wartości 10 numerów, a po 5 latach zniżka osiągawartość 12 numerów, tj. 50%!rocznej2-letniejCENY PRENUMERATY(VAT 5%, STANDARDOWA CENA PRENUMERATY ROCZNEJ – 181,50 ZŁ)okres dotychczasowej nieprzerwanej prenumeratyrok 2 lata 3 lata lub 4 lata 5 i więcej lat165,00 zł 148,50 zł 132,00 zł(2 numery gratis) (3 numery gratis) (4 numery gratis)264,00 zł 231,00 zł 198,00 zł(8 numerów gratis) (10 numerów gratis) (12 numerów gratis)PAMIĘTAJ! TYLKO PRENUMERATORZY *) :• otrzymują 80% zniżki przy zakupie równoległejprenumeraty e-wydań (patrz str. 8)• mogą otrzymywać co miesiąc bezpłatny numer archiwalny EiS!(zamawiając dowolne z dostępnych jeszcze wydań sprzed lipca2011 r. – otrzymasz je wraz z prenumeratą; zamówienie mo żeszzłożyć mailem na nasz adres: prenumerata@avt.com.pl)*) nie dotyczy prenumerat zamówionych u pośredników (RUCH, Poczta Polska i in.); nie dotyczy bezpłatnych prenumerat próbnych.CENY e-PRENUMERATY (prenumeraty e-wydań, VAT 23%)standardowa 12-miesięczna: 12 × 7,50 zł = 90,00 zł dla prenumeratorów wersji papierowej 80% zniżki = 18,00 złstandardowa 24-miesięczna: 24 × 6,80 zł = 163,20 złdla prenumeratorów wersji papierowej 80% zniżki = 32,60 zł0 6 2NajłatwiejNajwygodniejlublubwypełniając formularz w Internecie(na stronie www.eis.com.pl – tu można zapłacić kartą)wysyłając na numer 0663-889-884 SMS-a o treści PREN– oddzwonimy i przyjmiemy zamówienie (koszt SMS-a wg Twojej taryfy)przesyłając faksem lub pocztą wypełniony formularzznajdujący się na str. 110zamawiając za pomocą telefonu, e-maila lub listu.Dział Prenumeraty Wydawnictwa AVT, ul. Leszczynowa 11, 03-197 WarszawaFaks: 022-257-84-00, tel.: 022-257-84-22, e-mail: prenumerata@avt.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!