10.07.2015 Views

Fronda21-22

Fronda21-22

Fronda21-22

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Madacha z 1862 roku, dzieło porównywane z Faustem Goethego czy Nie-boskąkomedią Krasińskiego. Przedstawia ono losy człowieka w piętnastu odsłonach- od przeszłości biblijnej (scena kuszenia prarodziców w Raju), antycznej czyśredniowiecznej, przez teraźniejszość, do przyszłości (profetyczna wizjazautomatyzowanego społeczeństwa ludzkich termitów przywodząca na myślMetropolis Fritza Langa) - w których bohaterami na przestrzeni dziejów są tesame trzy osoby: Adam, Ewa i Lucyfer. Ludzka historia wydaje się kończyćdoczesnym zwycięstwem potęg ciemności, a jednak ostatnie zdanie dramatubrzmi: „Człowiecze... Walcz, miej nadzieję - to twój los". Przesłanie Madachajako żywo przypomina Przesłanie Herberta: „Bądź wierny Idź".Postawiona przez węgierskiego dramaturga diagnoza sytuacji historycznejczłowieka w świecie jest skrajnie pesymistyczna, jednak postulowanaprzez niego postawa zakłada heroizm. Z pewnością Madach mógłby podpisaćsię pod skreślonymi ponad pół wieku później słowami Oswalda Spenglera:„Urodziliśmy się w tej epoce i musimy dzielnie iść do końca drogą namwyznaczoną. Nie pozostaje nam nic innego. Jest naszym obowiązkiem wytrwaćna straconej pozycji bez nadziei i bez ratunku. Wytrwać jak ów rzymskiżołnierz, którego szkielet znaleziono przed bramą w Pompei, a który zginął,ponieważ podczas wybuchu Wezuwiusza zapomniano odwołać goz posterunku."W tej pesymistycznej diagnozie czai się jednak pokusa innego wyboru -pokusa rozpaczy. Widać to najwyraźniej na przykładzie życiorysu hrabiegoIstvana Szechenyiego, nazwanego przez przywódcę Wiosny Ludów, LajosaKossutha, „największym z Węgrów". Ten mąż stanu, który, z jednej strony,był tytanem pracy oraz inicjatorem wielu przełomowych dla kraju przedsięwzięćgospodarczych, społecznych i kulturalnych, z drugiej - popadał w stanydepresyjne, które ostatecznie doprowadziły go do samobójstwa w 1860 roku.Jeden z biografów Istvana Szechenyiego tak opisywał ostatnie lata życiajego ojca, hrabiego Ferenca: „w miarę lat wpadał w coraz czarniejszą melancholię,która przybierała charakter marzycielstwa religijnego, uciekającegood świata. Dom jego miał wygląd klasztoru, sam życie klasztorne prowadził,większą część dnia spędzał na modlitwie w kaplicy pałacowej. Ale choć zmarłdla świata, nie zapominał o cierpiących; w rzeczach dobroczynności oszczędnośćbyła mu obca. Katolik gorący, wolny był od fanatyzmu; z miłosierdziajego czerpali wszyscy bez różnicy wyznań. Pobudował dużo kościołów42FRONDA 21/<strong>22</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!