10.07.2015 Views

Fronda21-22

Fronda21-22

Fronda21-22

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

acz płacony duchowi czasów. Tak samo jak w czasach komunistycznych opatrywanoprzekłady Kafki czy Conrada socrealistycznymi przedmowami lubposłowiami, tak samo - uczono nas rozumować - czynili nasi przodkowie,odwołując się co jakiś czas do Boga, traktowanego raczej jak figura retorycznaniż realna osoba. W węgierskich szkołach los taki spotkał dzieło księciaRakoczego, wypatroszone z religijnego kontekstu i znane jako Wyznania,podczas gdy jego pełny tytuł brzmi: Wyznania grzesznika, który pochyliwszy sięnad żłóbkiem nowo narodzonego Zbawiciela opłakuje z gorycząw sercu swe minione życie i wspomina doznane łaski oraz roztaczanąnad nim opiekę Opatrzności.Gdyby z Wyznań św. Augustyna wyrzucić wszystkiezdania kierowane ku Bogu, najprawdopodobniej z całegodzieła nie pozostałoby nic. Podobnie Wyznania księciaRakoczego bez odniesienia do Osoby adresata, czyliWszechmogącego, tracą sens. Ferenc II zaczął je pisaćw klasztorze kamedułów w Grosbois, gdzie przezdłuższy czas prowadził pełne umartwień, ascetyczneżycie. Jego zapiski pomyślane były bardziej jako spowiedźpokutnika niż memuary męża stanu. Tylkow tym kontekście można zrozumieć, dlaczego tak często nieoszczędza siebie, pisząc wiele o swym słabym charakterze, ułomnościachi grzechach. Ujawnia nawet swoje niecne uczynki, przy popełnieniu którychnie było świadków, a więc ich przemilczenie nie mogłoby narazić go na zarzuthipokryzji. Opisuje na przykład, jak ukradł pewnemu jezuicie w Nysie kompasi lornetkę, albo jak będąc w Warszawie poszedł na dziwki:„Popełniłem grzech i Ty, Boże, widziałeś wszystko, choć zrobiem toukradkiem. Oddałem się temu niegodziwemu uczynkowi z pełną świadomością,licząc na Twe Miłosierdzie. Takie więc były akty dziękczynienia, jakie Ciskładałem za tyle dobrodziejstw, dzięki którym wydostałem się z więzienia.Całkowicie z własnej woli rzuciłem się ponownie w sidła szatana. I cóż Cipowiem, Słodyczy mej duszy? Nie chcę szukać żadnych wykrętów, aby sięusprawiedliwić. I przedtem bywałem grzesznikiem, lecz to nieświadomośćlub może raczej przemożna siła cielesnej miłości popchnęła mnie do grzechu.Nic z tego nie miało udziału w moim ohydnym uczynku. Wiedziałem,iż źle czynię, i nawet podczas występku czułem wyrzuty sumienia.Z1MA-2000 39

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!