10.07.2015 Views

Fronda21-22

Fronda21-22

Fronda21-22

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Ten ciągle żywy kontrast wiary matki i niewiary syna zdaje się dominować wcałej książce, decydując o jej religijnej tonacji. Taki zresztą jest zwyklecharakter trenu. Pamiętajmy,że jego bohaterem obok osobyopłakiwanej jest też osoba opłakująca.To zrozumiałe. Tren rozpamiętuje,czci, opłakuje, aletakże - pociesza, poucza, porządkuje.Doświadczenie śmiercibliskiej, kochanej osoby jestprzecież zawsze szczególnego rodzaju próbą naszej religijności, naszejufności w Boga i w ład stworzonej przez Niego rzeczywistości. Śmierćjest z jednej strony doświadczeniem nieładu, chaosu. Wobec niej człowieki jego świat załamują się, tracą swoje wyraziste kształty, rozpadają się.Ale zaraz po tym, ale obok tego podejmujemy trud zrozumienia tajemnicyśmierci, zgody na jej obecność, akceptacji także tego doświadczenia ludzkiejegzystencji. Dlatego też tak istotną częścią trenu jest consolatio, pocieszenie,które niemal zawsze mieć będzie charakter religijny. Tak jest w arcyważnychdla nas tutaj Trenach Kochanowskiego, które kończą się słynnym trenem XIX,w którym poeta ostatecznie godzi się ze śmiercią córki, bo godzi się z Bogiem.W trenach Różewicza jest jednak odwrotnie. Co prawda, uderza obfitośćprzywołań wątków czy motywów religijnych wprost nawiązujących do katolicyzmu,ale zawsze te przywołania opatrzone będą dosłownym („niebo",„śluby") lub metaforycznym jakby cudzysłowem i nigdy nie pełnią funkcjipocieszenia, nigdy nie staną się konsolacją. Wiara matki nie przynosi ukojenia,jest przywoływana, nie bez poczucia winy, jako część czystego światadzieciństwa, od którego już na zawsze się odeszło, który - jak piękny dzbanz prozy Grzech - został wbrew zakazowi matki („Pięknych rzeczy nie trzebadotykać") sprofanowany. Kiedy czytamy wiersze takie jak przywoływanyCierń albo prozę Do poprawki, to rozumiemy, że o ile dla Kochanowskiegoopowieść o doświadczeniu śmierci przeradzała się w opowieść o sile religijnejpociechy i o doświadczeniu wiary odzyskanej, to dla Różewicza doświadczenieśmierci przeradza się w opowieść o bezsilności religiii o wierze utraconej. Stąd te podszyte rozpacząi bezradnością wyznania jak z wiersza *** (krzyknąłem na nią...):ZIMA 2000 387

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!