10.07.2015 Views

Fronda21-22

Fronda21-22

Fronda21-22

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

umysłowych. Człowiekowi, który tyle trudu poświęcił poznawaniu świata,odnosząc szereg zwycięstw i godnie znosząc porażki, trudno przecież wyrzecsię niewątpliwej radości bycia filozofem.Gorzej jest ze mną. Opisany przez profesora kryzys kultury, a ja takżesporo miejsca poświęciłem jemu w swoim Podnośniku (który nie może sięprzebić przez „politycznie poprawną" cenzurę, a trzeci wydawca, który jestksiążką zachwycony, ma kłopoty finansowe, bo tylko „poprawni" mająszmal), ten kryzys godzi bardziej we mnie, bo ja wciąż nie przestałem wierzyćw sztukę, żyć sztuką i marzyć o sztuce. Ponieważ jeszcze jestem człowiekiemwolnym, złowieszcze prognozy, o które nie trudno patrząc w telewizori kolorowe magazyny, odbieram tak samo, jak ujadanie propagandykomunistycznej, na którą jestem już od dawna uodporniony i obieram marszrutępod prąd - ku awangardzie! W obliczu kolejnej inwazji zła i głupotymusimy jeszcze poważniej traktować zadanie, jakie przed nami stawia sztukai kultura. Wymaga to od nas skupienia uwagi i ascezy, odpowiedzialnościi przykładu, odpowiedzialnego spożytkowania wolności wreszcie.Nie przeszkadza mi, a nawet bawi mnie, kiedy widzę jak artyści starająsię dopasować do bliżej nieokreślonej tendencji, mody czy instynktowniewyczuwanej koniunktury zwanej „postmoderną", „postmodernizmem", czyli„ponowoczesnością". W końcu każda młodość jest „przedstarością", starość„pomłodością", a impotencja twórcza - impotencją. Ale będę gryzł doostatniego zęba, kiedy ktoś zechce mnie „ponowocześnie" wziąć za mordęlub zakneblować usta.ZBIGNIEW WARPECHOWSKI

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!