10.07.2015 Views

Fronda21-22

Fronda21-22

Fronda21-22

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

przymusową kolonizację i eksterminację tubylców, lecz przez „samokolonizującesię kultury", które importują cudze wartości i obce modele cywilizacyjne,niszcząc w ten sposób swą własną tożsamość.W stosunku do kultur „wielkich narodów", czyli metropolii, od którychzapożyczają wzory, są owe „samozniewalające się kultury" bliskie, a zarazemdalekie. Dalekie, bo peryferyjne, trochę anachroniczne, niezbyt rozwinięte,za mało współczesne. Bliskie, bo nie tak obce i egzotyczne jak, powiedzmy,plemiona afrykańskie. Są to kultury, których przedstawiciele zdają się mówić:„Jesteśmy Europejczykami, ale jakimiś takimi nie do końca prawdziwymi".Fakt, że nie jesteśmy tacy sami jak inny, nie stajesię powodem dumy, lecz źródłem traumatycznych przeżyć.O dylematach małych narodów pisał swego czasu czeski filozof Jan Patoćka,który zadawał swym rodakom pytanie: „Czym Czesi jako naród mogąusprawiedliwić swoje istnienie?" W podobnym kierunku idzie refleksjawspółczesnego politologa ukraińskiego Mykoły Tomenka. Jego zdaniem tylkonaród, który nie jest taki sam jak inne, może usprawiedliwić swoje istnienie,wnieść coś nowego do rozwoju ludzkości, udowodnić, że jest światu potrzebny.„Samokolonizujące się kultury" postępują dokładnie odwrotnie. W ichstosunku do Zachodu Kiossew dostrzega pewną analogię religijną. Niemalwe wszystkich religiach charakterystyczne dla relacji człowieka wobec Bogajest poczucie opuszczenia przez Innego. Celem religii (łac. religare 'wiązaćpowtórnie') jest ponowne nawiązanie zerwanej więzi z Innym oraz osiągnięciezupełnie innego wymiaru, całkowicie różnego od naszego profanicz-ZIMA-2000 197

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!