wać na jego podstawie całoroczny projekt, któregoefektem finalnym byłoby zwiedzanie Wiednia.Zależało mi przede wszystkim na podniesieniupoziomu pozytywnej motywacji uczniów do naukijęzyków obcych, szczególnie języka niemieckiego,szukaniu wspólnych elementów historii Polskii Austrii, poznaniu dziedzictwa kulturowego tejczęści Europy oraz integracji zespołu klasowego.Ważne było też dla mnie uwrażliwianie młodzieżyna potrzeby i ograniczenia kolegów.W klasie, w której pełniłam funkcję wychowawcy,była spora grupa uczniów z rodzinrozbitych. Zaczęliśmy zastanawiać się, skąd wziąćpieniądze na dofinansowanie wyjazdu, by jak najwięcejosób mogło wziąć udział w imprezie. Sumasumarum w wycieczce wzięło udział 42 moichuczniów. Dzieci podjęły decyzję, że będą przezkilka miesięcy „zbierać” pieniądze dla kolegówi koleżanek. Zorganizowaliśmy loterię fantową,przygotowaliśmy przedstawienie teatralne dladzieci przedszkolnych, jasełka bożonarodzeniowe,które wystawiliśmy w kilku miejscach, m.in. w kołachemerytów, w szkołach i przedszkolach orazw kościołach prawie całego dekanatu brzeskiego.Zwróciliśmy się też z prośbą o wsparcie finansowedo funduszu socjalnego największego zakładubrzeskiego PCC Rokita, do Miejskiego OśrodkaPomocy Społecznej oraz do Rady Gminy BrzegDolny. Nasze wysiłki zakończyły się ogromnymsukcesem, ponieważ opłaciliśmy wycieczkę 2najuboższych uczniów, łącznie z kosztami wyrobieniapaszportów i kieszonkowego dla nichoraz dofinansowaliśmy wyjazd kwotą 100 i 50 złpozostałym uczestnikom. Czyli czterodniowa wycieczkado Czech i Austrii kosztowała od 150 do250 zł. Najbardziej cieszył mnie w tym wszystkimtzw. wymiar wychowawczy. Dzieci wiedziały, żenie są same, potrafiły poprosić o pomoc i wierzyły,że mogą na nią liczyć. Uwrażliwili się na siebiei innych ludzi. Podam przykład Maćka, chłopcaz domu dziecka, chorego na cukrzycę, który byłotoczony szczególną opieką kolegów – pilnowali,żeby się zbytnio nie przemęczał i regularnie mierzyłpoziom insuliny, także w nocy. Cały rok grupawspółwychowywała się i odpowiadała za siebie.Co ciekawe w tej żywej i impulsywnej, niestroniącejod papierosów i alkoholu klasie problemywychowawcze prawie zaniknęły a oni sami, cobyło dla mnie szczególnie ważne, stali się „rodzinąklasową”. Od powrotu z tej wycieczki minęło kilkalat. Obserwuję ich i cieszę się, że w dalszym ciąguutrzymują ze sobą kontakt, interesują się sobąi dobrze wspominają pobyt w gimnazjum.Projekt realizowany był m.in. na zajęciachkoła języka niemieckiego. Młodzież gromadziłainformacje pochodzące z różnych źródeł na tematpodłoża historyczno- kulturowego Polski i Austrii,warunkach wzajemnych relacji w przeszłościi teraźniejszości, określali najważniejsze miejscai zabytki ważne dla stosunków obu krajów. Pokilkumiesięcznym okresie przygotowań powstałyprogramy 3-dniowej wycieczki do Austrii. Obejmowałykosztorysy, noclegi, wyżywienie, atrakcjeturystyczne wzbogacone rysem historycznym orazinformacje ciekawe i przydatne turyście z zagranicy.Przygotowane oferty wraz ze zdjęciamii opisami są wykorzystywane przeze mnie nalekcjach realioznawstwa prowadzonych z innymiklasami. Poziom przygotowania merytorycznegomłodzieży oceniła przewodnik oprowadzającanaszą grupę w Wiedniu, mówiąc, że tak „dobrzewiedzącej, co chce zobaczyć grupy, dawno już niespotkała”.W Wiedniu spędziliśmy dwa dni. Pierwszaczęść wycieczki obejmowała zwiedzanie wzgórzai Kościoła Polskiego na Kahlenbergu, Hofburgaa w nim Muzeum Cesarzowej Sissi, komnatcesarskich i muzeum zastawy stołowej. PonadtoHundertwasserhaus, Belweder – dawny pałacksięcia Sabaudzkiego oraz Kärtnerstrasse i katedręśw. Szczepana. Drugiego dnia obejrzeliśmySchőnbrun, Donauturm i oczywiście Prater. Mimopadającego ulewnego deszczu humory nam dopisywały.Młodzież stwierdziła, że jesteśmy bardziejciekawi lub może bardziej zdeterminowani niżgrupa Japończyków, która z powodu aury szybciejniż my zrezygnowała ze zwiedzania letniejrezydencji Habsburgów.Widząc efekty, jakie przyniosła realizacjaprojektu z poprzedniego roku oraz odpowiadającna oczekiwania młodzieży, w kolejnym roku wybraliśmydo zwiedzania następną stolicę krajówDACH – Berlin. W stolicy Niemiec spędziliśmy 2dni. Przygotowując młodzież i siebie do wyjazdu,koncentrowałam się szczególnie na losach Niemieci Polski oraz na wspólnych elementach historii obukrajów w XIX i XX wieku. Interesowała nas też rolaBerlina w Europie przed, powojennej i po zjednoczeniuNiemiec. Obejrzeliśmy Bramę BrandenburskaKościół Pamięci, Bundestag, Charlottenburg,164
Interaktywne Muzeum Techniki i zbiory MuzeumEgipskiego. Po mieście poruszaliśmy się częściowośrodkami komunikacji miejskiej, co „zmuszało”uczestników do używania języka niemieckiego.Drugi dzień obfitował również w niecodzienneatrakcje, a mianowicie spędziliśmy fantastycznechwile w Tropical Islands, poddaliśmy się urokowipałacu i ogrodów Sanssouci w Poczdamieoraz zwiedziliśmy miejsce podpisania układupoczdamskiego.W tym roku szkolnym pracujemy z kolejnągrupą uczniów nad następną stolicą DACHländer– chyba weszło już nam to w krew.Gorąco polecam do realizacji z młodzieżątego typu projekty. Korzyści, jakie one przynoszą,są ogromne zarówno w sferze dydaktycznej, jaki wychowawczej. Pokażmy młodzieży, że jest tylepięknych rzeczy do zobaczenia i dajmy im szansęczucia się odpowiedzialnymi i decydującymio sobie.(maj 2006)Joanna Margielewska 1)JaworznoJak zaczęliśmy realizować projekt międzynarodowy...Chciałabym opowiedzieć o moich doświadczeniachzwiązanych z realizacją projektumiędzynarodowego. Jeżeli skłonię choćby jednąosobę do podjęcia starań o realizację współpracymiędzynarodowej między szkołami, będzie tooznaczać, że ten tekst spełnił swój cel. Tym bardziej,że ja również zostałam zainspirowana artykułemjednego z nauczycieli, który był zamieszczonyprzed laty na łamach niniejszego czasopisma. Nimjednak napiszę o etapie finalnym projektu, wartowspomnieć o trudnych i żmudnych początkachw styczniu 2003 r.Postanowiłam lepiej motywować uczniówdo nauki języka niemieckiego, umożliwiając imbezpośrednie kontakty z rodzimymi użytkownikamitego języka – Muttersprachlerami. W celu nawiązaniakontaktu zwracałam się do wielu instytucji,zajmujących się kojarzeniem szkół partnerskichpo stronie polskiej i niemieckiej, te jednak niebyły w stanie mi pomóc, gdyż w swoim rejestrzemiały o wiele więcej chętnych do współpracy szkółpolskich niż szkół niemieckich, dlatego też postanowiłamdziałać na własną rękę. Najprostszym, alejak się później okazało najbardziej czasochłonnymnarzędziem do znalezienia szkoły partnerskiej zagranicą, była wyszukiwarka internetowa google.de, w której wpisałam hasło Telekommunikationsschule(szukałam szkoły odpowiadającej naszemuprofilowi kształcenia). Wśród licznych szkół, któremi się pojawiły, po wielu godzinach czytania informacji,wybrałam się na jedną z nich. Następniezwróciłam się do wybranej szkoły z propozycjąnawiązania współpracy. Po pewnym czasie otrzymałamodpowiedź, że jest ona zainteresowanakontaktem z nami.W czerwcu 2004 r. dyrekcje obu szkółpodpisały umowę o wzajemnej współpracy, któramałymi kroczkami doprowadziła nas do tego,że zaczęliśmy zastanawiać się nad ułożeniemwspólnego projektu, który moglibyśmy zgłosićdo programu edukacyjnego Socrates Comenius.Po licznych uzgodnieniach związanych z treściąwzajemnych programów kształcenia stworzyliśmyprojekt: „Inteligentna komunikacja za pomocąnowoczesnej technologii informatycznej”. Został onprzyjęty przez obie Agencje 2) . Rozpoczęliśmy więcprzygotowania do tej części, która miała być realizowanaw Niemczech. Cotygodniowe dodatkowezajęcia z języka niemieckiego dla grupy 12 uczniów,którzy przez dwa tygodnie mieli porozumiewaćsię przede wszystkim w języku niemieckim orazich stałe konsultacje z nauczycielem przedmiotówzawodowych – Arturem Koczwarą – przyczyniły siędo tego, że te trzy miesiące intensywnej pracy przedwyjazdem pozwoliły im w trakcie pobytu w szkolepartnerskiej stanąć na wysokości zadania.1)Autorka jest nauczycielką języka niemieckiego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 w Jaworznie.2)Został nawet wyróżniony przez polską Agencję i dzięki temu ja i kolega anglista ze szkoły wzięliśmy udział w międzynarodowymseminarium The Project-Based Teaching Method w Budapeszcie w czerwcu 2005 r.165
- Page 2 and 3:
PRENUMERATA CZASOPISMA „JĘZYKI O
- Page 4 and 5:
Agnieszka Tarabuła - Lekcje, któr
- Page 6 and 7:
Dzielmy się wiedzą i doświadczen
- Page 8 and 9:
Odbiorca jest nastawiony na usłysz
- Page 10 and 11:
Konceptualna bliskość językówi
- Page 12 and 13:
They tiptoed around the tree. Ils o
- Page 14 and 15:
inne sfery życia, utrwala czasowni
- Page 16:
pytania mają charakter praktyczny,
- Page 19 and 20:
kreślają teoretycy omawianej meto
- Page 21 and 22:
się. Pojawiające się błędy w w
- Page 23 and 24:
Ewa Turkowska 1)RadomO pożytkach z
- Page 25 and 26:
stawienia uczniom szeregu zadań j
- Page 27 and 28:
Odnośnie rozwoju osobowości uczni
- Page 29 and 30:
Wyniki analizy. Przykład teoriisub
- Page 31 and 32:
Podejście indukcyjnew nauczaniu gr
- Page 34 and 35:
że czasownik werden, jako element
- Page 36 and 37:
dlaczego podczas grania w Fußball
- Page 38 and 39:
wyniku wystarczy opanowanie sprawno
- Page 40 and 41:
sposoby identyfikacji, opisu i klas
- Page 42 and 43:
gach kulturowych, ich nauczanie mo
- Page 44 and 45:
słów i wyrażeń występujących
- Page 46 and 47:
Dzieje się tak dlatego, że nawet
- Page 48 and 49:
składa się z czterech etapów, kt
- Page 50 and 51:
Uczący się widzi(czyta) słyszany
- Page 52 and 53:
2.2.8. / 3.6. łączenie fragmentó
- Page 54 and 55:
2.1.6. / 3.2. prawda / fałsz ٧ ٧
- Page 56 and 57:
ming), a także wnioskowania na pod
- Page 58 and 59:
zostało powiedziane - słuchania n
- Page 60 and 61:
obcego kontakty z rodzicami są nie
- Page 62 and 63:
Unit 2:Blue paintUnit 3:Ten booksIt
- Page 64 and 65:
pomóc dziecku z napisaniu zadania
- Page 66 and 67:
te powinny przystępować do tego p
- Page 68 and 69:
samodzielne rozwiązywanie zadań p
- Page 70 and 71:
y języków bcychUniwertet Warszaws
- Page 72 and 73:
startu językowego bez względu na
- Page 74 and 75:
adresatami są młodzi obcokrajowcy
- Page 76 and 77:
Tab 1. Uw y się języ bg wwszystki
- Page 78 and 79:
Powszechność nauczania języka fr
- Page 80 and 81:
do poprzedniego roku szkolnego wska
- Page 82 and 83:
KOMPUTERY, INTERNET,MULTIMEDIAAnna
- Page 84 and 85:
16. Die Jahreskarte ist nicht nur f
- Page 86 and 87:
Janusz Leśniak 1)PoznańZastosowan
- Page 88 and 89:
w przypadku tłumaczeń tekstów z
- Page 90 and 91:
cjach 3) . Pomimo braku do tej pory
- Page 92 and 93:
Berlin ist eine der spannendsten St
- Page 94 and 95:
Arbeitsblatt1. Verbinde die Bilder
- Page 96 and 97:
Zeltdachkonstruktion ..............
- Page 98 and 99:
An alienCzas trwania: 10-15 minut.N
- Page 100 and 101:
Rozsypanki utrwalające pisownię w
- Page 102 and 103:
Latein - łacinaverschreien - okrzy
- Page 104 and 105:
i ucznia. Dlatego też, żeby zach
- Page 106 and 107:
Na przykład: Word groupings - grup
- Page 108 and 109:
Bob: Let’s go to the theatre toni
- Page 110 and 111:
Present SimplePresent ContinuousFut
- Page 112 and 113:
pytanie kolejnemu koledze. W ten sp
- Page 114 and 115:
tydzień zdawali relację, co udał
- Page 116 and 117: urs, les ateliers de journalisme, l
- Page 118 and 119: 10. Le projet correspond aux standa
- Page 120 and 121: TabooPrzygotowując uczniów do mat
- Page 122 and 123: 6. Zwracam się do uczniów: Die Ha
- Page 124 and 125: 7. Praca domowa: Uczniowie otrzymuj
- Page 126 and 127: Wspólnie sprawdzamy uzupełnienie
- Page 128 and 129: 11. Sein bekanntestes Buch ist DIE
- Page 130 and 131: uuWhat examples of bullying have yo
- Page 132 and 133: lekturę. Proszę ich o przeczytani
- Page 134 and 135: 6. Opowiedzcie o sytuacjach, w któ
- Page 136 and 137: Ewa Pobiedzińska 1)WałbrzychW sty
- Page 138 and 139: a rzecz w tym, żeby ujrzeć w nim
- Page 140 and 141: Halina Szwajgier 1)LublinMatura - r
- Page 142 and 143: uupiszą list lub wypracowanie, kt
- Page 144 and 145: die Lektion,-en, das Schullebendie
- Page 146 and 147: uuuuu Verdrängen Supermärkte klei
- Page 148 and 149: 5) Oscar, the author of half-allego
- Page 150 and 151: z nagraniem treści, piosenkami i r
- Page 152 and 153: Narrator: Wilbur has got a red head
- Page 154 and 155: Stiefmutter: Ha, ha, ha. Unser Asch
- Page 156 and 157: Prinz: (Klaszcze w dłonie. Mówi g
- Page 158 and 159: under Parliament, and Fawkes plante
- Page 160 and 161: ) the period of somebody’s life,
- Page 162 and 163: There (12; be).....................
- Page 164 and 165: CZYTELNICY PISZĄRenata Niewada 1)P
- Page 168 and 169: Czas pobytu wszyscy wspominamy mile
- Page 170 and 171: uuGrupa 2C była odpowiedzialna za
- Page 172 and 173: Dzięki projektowi wytworzyła się
- Page 174 and 175: SPRAWOZDANIABarbara Daniłowicz 1)W
- Page 176 and 177: Nasi koledzy dowiedzieli się, z ja
- Page 178 and 179: Paweł Laskowski 1)RadomskoPrzebieg
- Page 180 and 181: Karen Donaldson przeprowadziła war
- Page 182 and 183: RECENZJEPaweł Sobkowiak 1)PoznańB
- Page 184 and 185: y zrozumieć słuchany tekst. Dają
- Page 186 and 187: Paweł Sobkowiak 1)PoznańNew Engli
- Page 188 and 189: oraz NLP 5) . Pamiętano o zadaniac
- Page 190 and 191: sposobów uzyskiwania i udzielania
- Page 192 and 193: uczniów do wstępnego zapoznania s
- Page 194 and 195: mówienia i pisania. Obie techniki