17.06.2015 Views

• Nr 49-50 BELGRAD 2011 • - Polonia-serbia.org

• Nr 49-50 BELGRAD 2011 • - Polonia-serbia.org

• Nr 49-50 BELGRAD 2011 • - Polonia-serbia.org

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Wydarzenia kulturalne:<br />

Dni polskiego filmu<br />

(Kulturni centar Beograda, 13-19 X <strong>2011</strong>)<br />

24<br />

Po letnich upałach i lenistwie, jesień jak zwykle rozkulturalniła<br />

Belgrad na dobre. Bez obaw, nie będę wam opisywać<br />

wszystkich przykładów tego zjawiska, a tylko to co dotyczy<br />

kultury polskiej. Mianowicie, po pięciu latach ciszy o polskim filmie,<br />

na inicjatywę Ambasady Polskiej w Belgradzie i Kulturnog<br />

centra Beograda z<strong>org</strong>anizowano DNI POLSKIEGO FILMU (Dani<br />

poljskog filma), i tak przez tydzień, od 13 do 19 października <strong>2011</strong>,<br />

mieliśmy możliwość obejrzenia siedmiu filmów z ostatnich lat produkcji,<br />

towarzyszyły im również filmy krótkometrażowe. Nie wiem<br />

jaki był system selekcji w wyborze tego, co przedstawiono belgradzkiej<br />

publiczności, ale na pewno były to filmy twórców młodych i<br />

utalentowanych. W końcu jeśli w Polsce produkuje się rocznie około<br />

40 obrazów, to wybór siedmiu jest kłopotliwy i nie może zadowolić<br />

wszystkich, tak jak mnie: bardzo mi w tym zestawie brakowało<br />

„Małej matury” Janusza Majewskiego i „Katynia” Wajdy, tyle że oni<br />

nie mieściliby się w „kluczu”wiekowym.<br />

Ciekawą „jaskółką” do tej imprezy był pokazywany w ramach<br />

FEST-u „Essential Killing”(oryginalna pisownia) Jerzego Skolimowskiego.<br />

Zdaniem Nebojšy Popovića, krytyka i redaktora, był to<br />

najlepszy film FEST-u. Film bez dialogów, a wiele mówiący. Mówiący<br />

o międzyludzkich nieludzkich stosunkach. Jak sam Skolimowski<br />

oświadcza, że nie lubi ludzi, tylko tych na ekranie, tak w tym filmie<br />

przedstawia gołą egzystencję skazaną na zagładę, a w sposób tak<br />

ludzki – w tym dobrym znaczeniu, że godzimy się na drastyczne<br />

sceny bez zażenowania. Obraz wyraźnie oscyluje w stronę egzystencjonalną,<br />

ale nie realną. Taki jest wymóg czasu, a Skolimowski<br />

zdecydowanie broni się przed komercjalizacją, choć doskonale rozumie,<br />

że czasy filmów „o wewnętrznych, osobistych konfliktach”<br />

dawno minęły.Wyraźnie też zaznaczona jest niechęć reżysera do<br />

Ameryki, w której spędził wiele lat, ale w wywiadzie demantuje jakąkolwiek<br />

polityzację tematu.<br />

Wracając do naszych DNI... otwartych krótkim powitaniem<br />

ambasadora RP J.E.Andrzeja Jasionowskiego - postaram się w skrócie<br />

skomentować to, co nam przedstawiono:<br />

DZIEN ŚWIRA - Marek Koterski 2002 r.: Trochę czarnawa komedia<br />

o nas wszystkich, zagrożonych, wystraszonych, nieco gniewnych<br />

i do tego bezradnych. Gra aktorska trąci czasem Mr Bean-em.<br />

SALA SAMOBÓJCÓW - Jan Komasa <strong>2011</strong> r.: Tragedia maturzysty,<br />

której nie widzą zajęci własnymi karierami jego rodzice,<br />

twierdzący jak większość, że to co robią „to wszystko dla niego”, a<br />

wiemy dobrze, że jest to zawsze zaspokajanie własnych ambicji zawodowych,<br />

tylko trudno nam się do tego przyznać. Doskonale gra<br />

kolorystyka: wytworne i deprymujące szarości - takie jak realne życie<br />

bohatera i bajkowo kolorowy wirtualny świat w który ucieka w<br />

depresji.<br />

Na marginesie mała dygresja - pamiętamy lęki naszych rodziców,<br />

abyśmy nie popadli w alkoholizm, w czasie kiedy młodzi, na<br />

codzień mieliśmy do czynienia z typowym piciem „na umór”? Pamiętamy<br />

swoje niepokoje dotyczące zagrożenia narkotykami własnych<br />

dzieci? Już dziś zadaję sobie pytanie, dokąd zaprowadzi mojego<br />

wnuka wirtualny świat komputera? Narazie nie odlepia się od<br />

„crtaća”. (Dzień świra?)<br />

RÓŻYCZKA – Jan Kidawa-Błoński 2010 r.: Film już prawie<br />

historyczny o trudnych, a niezrozumiałych dla obecnych pokoleń<br />

czasach inwigilacji, kiedy teoretycznie wszyscy mogli być podejrzani<br />

i na pewno „ktoś się załapał”, szczególnie jeśli był wyznania<br />

starozakonnego. Exodus ponad 1<strong>50</strong>0 ludzi z 1968 r. Przypuszczalnie<br />

inspirowany sprawą Pawla Jasienicy i jego żony denuncjatorki.<br />

Smutny film o ludzkiej podłości i głupocie. Doskonała, wzruszająca<br />

rola dawno nie widzianego w Polsce Andrzeja Seweryna.<br />

WENECJA – Jan Jakub-Kolski 2010 r.: Historia rodziny na granicy<br />

b.realnego zagrożenia wojną, ale uciekająca w wyimaginowany<br />

świat, który mógł być ich udziałem w normalnych warunkach,<br />

śliczna miłość babci i wnuka, opowiedziana magicznymi obrazami.<br />

Takie filmy trzeba częściej oglądać.<br />

TRICK – Jan Hryniak 2010 r.: Zrobiony z temperamentem i humorem<br />

kryminał. Nowe zjawisko w polskiej kinematografii. Zabawny<br />

fakt, gdy dzień po dniu widzimy tego samego aktora „zaszufladkowanego”do<br />

roli potencjalnej „szuji”(Różyczka)<br />

JASMINUM - Jan Jakub Kolski 2006 r.:Trochę duszna atmosfera<br />

klasztoru o niezbyt srogiej regule, opowiedziana pięknymi obrazami,<br />

dowcipnie komentowana przez pięcioletnią dziewczynkę.<br />

W sumie liryczna i zabawna historia, której mnogość<br />

wątków niepotrzebnie zabiera klarowność. Ciekawość<br />

publiki (podsłuchałam w kuluarach) wzbudza obecność<br />

małej dziewczynki w środowisku męskiego klasztoru,<br />

a tu nic z niezdrowej atmosfery, wręcz przeciwnie,<br />

śliczna kreacja Gajosa, szczerze przywiązującego<br />

się do dziecka i piękny, a zarazem zabawny epizod z<br />

Pieczką w roli świętego. Do tego piękna gra światła i<br />

koloru.<br />

TO NIE TAK JAK MYŚLISZ KOTKU- Sławomir<br />

Kryński 2008 r.: Klasyczne „qui pro quo”, komedia w<br />

starym stylu, ale we współczesnych realiach, nowoczesnym<br />

rytmie z doskonałą muzyką – stare przeboje<br />

zrobione na jeszcze starsze – na granicy zamierzonego<br />

kiczu, ale i idealnie punktująca jako tło muzyczne. Po<br />

prostu dobra komedia, z dobrym humorem i w dobrym<br />

rytmie.<br />

Koktajl przed pierwszą projekcją otwierającą Dni Filmu<br />

Polskiego. Foto Jolanta Tančić

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!