16.06.2015 Views

• Nr 40-41 BELGRAD 2009 • - Polonia-serbia.org

• Nr 40-41 BELGRAD 2009 • - Polonia-serbia.org

• Nr 40-41 BELGRAD 2009 • - Polonia-serbia.org

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Tatry, widok na Giewont od Krzeptówek. Foto J. Pavković<br />

Tatry Wysokie, widok z Kasprowego Wierchu. Foto J. Pavković<br />

Adam Asnyk (1838-1897)<br />

ULEWA<br />

Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr,<br />

Na sinej ich krawędzi,<br />

Króluje w mgłach świszczący wiatr<br />

I ciemne chmury pędzi.<br />

Rospostarł z mgły utkany płaszcz<br />

I rosę z chmur wyciska<br />

A strugi wód z wilgotnych paszcz<br />

Spływają na urwiska.<br />

Na piętra gór, na ciemny bór<br />

Zasłony padły sine,<br />

W deszczowych łzach granitów gmach<br />

Rozpłynął się w równinę.<br />

Nie widać nic – błękitów tło<br />

I całe widnokręgi<br />

Zasnute w cień, zalane mgłą,<br />

Porznięte w deszczu pręgi.<br />

I dzień, i noc, i nowy wschód<br />

Przechodzą bez odmiany –<br />

Dokoła szum rosnących wód,<br />

Strop niebios ołowiany.<br />

I siecze deszcz, i świszcze wiatr,<br />

Głośniej się potok gniewa,<br />

Na szczytach Tatr, w dolinach Tatr<br />

Mrok szary i ulewa.<br />

Felicjan Faleński (1825-1910)<br />

U ZAVRATU<br />

W krąg granitowe stojąc olbrzymy<br />

Milczącą zgrają,<br />

Na barkach nagich, wśród wiecznej zimy,<br />

Niebo dźwigają.<br />

Po wodociągach z brył lodowiska,<br />

Dętych w arkady,<br />

W martwe się sople krusząc, przebłyska<br />

Wodospad blady.<br />

Aż się w kotlinie szklanymi szyby<br />

W śpiący staw zmieni –<br />

Mchy tam zakrzepłe udają niby<br />

Życie zieleni.<br />

W tym dreszczu państwie śnieg mi na czoło<br />

Płonące prószy...<br />

Dumam; prócz mnie tu nigdzie wokoło<br />

Żyjącej duszy!<br />

Orzeł się tylko na wichrach waży<br />

W przestrzeni sinej<br />

I cedr gdzieś w dole, król pośród straży<br />

Kosodrzewiny.<br />

Patrzę – u stóp mych w głębokiej dali<br />

Między parowy<br />

Gra sobie w słońcu promiennej fali<br />

Płat szafirowy.<br />

„Cedrze! Czy nieba strop tam się chyli<br />

z gór zawieruchą?”<br />

A on mi na to; „Nie wiem. W tej chwili<br />

Dumałem głucho.”<br />

„Orle! Czy wiosna zbiegła tam, czyli<br />

Snów rajskich gońce?”<br />

A on mi na to: „nie wiem. W tej chwili<br />

patrzałem w słońce.”<br />

I dłużej głos w te czczości grobowe<br />

Słać – próżna praca!<br />

Echo mi tylko własną mą mowę,<br />

Grzmiąc, nazad zwraca.<br />

21

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!