matko boża trąbkowska przyczyń się za nami - Gmina Trąbki Wielkie
matko boża trąbkowska przyczyń się za nami - Gmina Trąbki Wielkie
matko boża trąbkowska przyczyń się za nami - Gmina Trąbki Wielkie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Pan Jezus pomija i odsuwa prawo<br />
Hammurabiego. Głosi nowe: nienawiść<br />
zwyciężaj miłością. Prawo<br />
wciąż dla nas <strong>za</strong> trudne i stale<br />
musimy do niego dorastać. Polecenie<br />
Jezusa: „Jeśli cię ktoś uderzy<br />
w prawy policzek, nadstaw mu<br />
lewy”, nie podoba <strong>się</strong> szczególnie<br />
młodym ludziom. Mówią, że wychowuje<br />
mięc<strong>za</strong>ków i tchórzy. <strong>Wielkie</strong><br />
nieporozumienie! Właśnie uderzony<br />
tchórz ucieka, jak pies z opuszczonym<br />
ogonem. Jakiej trzeba odwagi,<br />
żeby pozostać przy tym, kto<br />
uderzył. Przeciwstawić agresji spokój<br />
powagi człowieka bezbronnego<br />
– to sposób walki, jaki proponuje<br />
Pan Jezus. Powaga bezbronności<br />
jest wielką potęgą, która przeciwstawia<br />
<strong>się</strong> złu.<br />
Dwa tysiące lat temu Jezus ogłosił<br />
prawo zwyciężania nienawiści<br />
miłością, a wciąż jest to nowe prawo.<br />
Nowe, bo wciąż nie potrafimy<br />
go stosować. Jeżeli ktoś ma nowy<br />
klucz i nie otwiera drzwi przez<br />
wiele lat, to ten klucz jest stale<br />
nowy.<br />
27 lutego: 8. Niedziela Zwykła<br />
Iz 49,14–15<br />
1 Kor 4,1–5<br />
Mt 6,24–34<br />
Mówią, że Matka Najświęts<strong>za</strong> widziała<br />
uśmiechającego <strong>się</strong> Pana Jezusa.<br />
Uśmiechał <strong>się</strong>, będąc dzieckiem.<br />
Czy potem Jego uśmiech<br />
zgasł? Na wszystkich obra<strong>za</strong>ch widzimy<br />
raczej poważną twarz i smutne<br />
oczy. Ewangelia dwukrotnie mówi<br />
o tym, że Jezus płakał: przy<br />
śmierci Ła<strong>za</strong>r<strong>za</strong> i nad Jerozolimą,<br />
ale nie wspomina o tym, że Jezus<br />
uśmiechał <strong>się</strong>.<br />
Jak często jednak pomiędzy wiers<strong>za</strong>mi<br />
tekstu możemy domyśleć <strong>się</strong><br />
Jezusowego uśmiechu. Kiedy powiedział:<br />
„Przypatrzcie <strong>się</strong> ptakom<br />
w powietrzu”, „Przypatrzcie <strong>się</strong> liliom<br />
na polu [...] nawet Salomon<br />
w całym swym przepychu nie był<br />
tak ubrany jak jedna z nich”, czy<br />
mógł być wtedy smutny? Gdy powiedział<br />
do Zacheus<strong>za</strong>: zejdź z tego<br />
drzewa, gdzieżeś <strong>się</strong> tak wysoko<br />
wdrapał?” – czy nie uśmiechał <strong>się</strong><br />
wtedy? Kiedy uzdrowionemu paralitykowi<br />
powiedział: Weź swoje łoże<br />
i idź” – też musiał <strong>się</strong> uśmiechnąć,<br />
bo poka<strong>za</strong>ł nie tylko cud uzdrowienia,<br />
ale i to, że człowiek musiał sam<br />
dźwigać swoje łóżko na plecach –<br />
musiał posprzątać po cudzie. Kiedy<br />
chwalił wiarę setnika: „Zaprawdę,<br />
powiadam wam, nie znalazłem takiej<br />
wiary w Izraelu”, kiedy mówił<br />
do Apostołów: „Moim pokarmem<br />
jest wola Ojca, którą spełniam”,<br />
kiedy przytulał małe dzieci – czy<br />
i wtedy nie uśmiechał <strong>się</strong>?<br />
C<strong>za</strong>sem bywa uśmiech szyderczy,<br />
złośliwy, przez <strong>za</strong>ciśnięte zęby, ale<br />
gdy ktoś kocha, ma uśmiech w sobie.<br />
Nie ma miłości bez uśmiechu.<br />
Dlatego, chociaż nie widzimy na<br />
obra<strong>za</strong>ch uśmiechniętego Jezusa,<br />
a często na krzyżu z dziurawymi<br />
rękami i nogami, czujemy, jak wiele<br />
jest w Nim uśmiechu. Przecież jest<br />
Miłością.<br />
Ks. Jan Twardowski<br />
6