16.06.2015 Views

Spłonął dach zabytkowego dworku - Kurier Południowy

Spłonął dach zabytkowego dworku - Kurier Południowy

Spłonął dach zabytkowego dworku - Kurier Południowy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

KURIER POŁUDNIOWY<br />

4 AKTUALNOŚCI<br />

nr 9 (475)/2013<br />

Rocznica bitwy w Magdalence<br />

W nocy z 5 na 6 marca 2003 roku policyjni antyterroryści stoczyli wojnę z dwoma groźnymi przestępcami, ukrywającymi<br />

się w jednej z willi przy ul. Środkowej w Magdalence (gmina Lesznowola, powiat piaseczyński). Dwóch funkcjonariuszy<br />

zginęło, a 17 zostało rannych. 10 lat po tej tragedii w miejscu krwawej potyczki zapalono znicze i złożono wieńce<br />

Około północy 6 marca 2003 roku<br />

policjanci otrzymali informacje, że<br />

w Magdalence przy ulicy Środkowej<br />

ukrywają się groźni przestępcy - Robert<br />

Cieślak i Białorusin Igor Pikus.<br />

Obydwaj byli członkami gangu Mutantów<br />

z podwarszawskiego Piastowa.<br />

To właśnie ta grupa miała związek<br />

z zabójstwem 43-letniego Mirosława<br />

Żaka, naczelnika sekcji kryminalnej<br />

policji komendy w Piasecznie, do<br />

którego doszło w marcu 2002 roku w<br />

Parolach. Grupa Mutantów próbowała<br />

odbić tam przechwyconego przez<br />

policję tira z telewizorami. Od tamtej<br />

chwili policja była zdeterminowana by<br />

doprowadzić tę sprawę do końca, a zatrzymanie<br />

Cieślaka i Pikusa było dla<br />

funkcjonariuszy kwestią honoru. Około<br />

godz. 0.40 pod willę w Magdalence<br />

podjechała kolumna samochodów.<br />

W akcji uczestniczyło 40 policjantów,<br />

w tym 26 antyterrorystów. Pierwsze,<br />

opancerzone auto staranowało ogrodzenie<br />

i zatrzymało się pod domem,<br />

w którym ukrywali się Cieślak i Pikus.<br />

Kiedy funkcjonariusze wysiedli z<br />

samochodu na posesji eksplodowała<br />

pierwsza, ukryta w kwietniku bomba,<br />

a z okien posypały się granaty.<br />

2-godzinna strzelanina<br />

Magdalenka momentalnie zamieniła<br />

się w linię frontu. Okazało<br />

się, że bandyci są świetnie wyszkoleni,<br />

uzbrojeni i na wizytę niezapowiedzianych<br />

gości przygotowywali się od<br />

dawna. Teren wokół domu został zaminowany,<br />

kiedy na posesji pojawili<br />

się policjanci, ładunki wybuchowe<br />

po kolei eksplodowały. Cieślak i Pikus<br />

strzelali do antyterrorystów z czterech<br />

górnych okien, wykorzystując do tego<br />

aż 29 jednostek broni, w tym pistolety<br />

maszynowe, karabiny automatyczne,<br />

a nawet sztucer. Od początku wszystko<br />

wskazywało na to, że będą bronić<br />

się do końca. Kanonada zakończyła<br />

się przed godziną 4, potem w oblężonym<br />

budynku nastąpiła eksplozja,<br />

po której dom częściowo się zawalił.<br />

Obydwaj przestępcy zginęli, ich ciała<br />

znaleziono na poddaszu. Tragiczny<br />

okazał się bilans strat po stronie<br />

atakujących. W natarciu polegli podkomisarz<br />

Dariusz Marciniak i nadkomisarz<br />

Marian Szczucki (zmarł kilka<br />

dni później w szpitalu na skutek odniesionych<br />

obrażeń). 17 innych policjantów<br />

zostało rannych. Choć minęło<br />

już 10 lat od tego zdarzenia, do tej<br />

pory nie milkną echa tragicznej akcji.<br />

W październiku 2005 roku rozpoczął<br />

się pierwszy proces policjantów, którzy<br />

zostali oskarżeni o niedopełnienie<br />

obowiązków przy planowaniu i przeprowadzeniu<br />

akcji oraz nieumyślne<br />

sprowadzenie niebezpieczeństwa<br />

na życie i zdrowie antyterrorystów.<br />

W pierwszym procesie sąd stanął po<br />

stronie oskarżonych. Jednak sąd odwoławczy<br />

uchylił ten wyrok i proces<br />

ruszył od nowa. Drugi proces rozpoczął<br />

się w lipcu 2010 roku i również<br />

zaowocował uniewinnieniem oskarżonych.<br />

Wówczas prokuratura ponownie<br />

złożyła odwołanie. We wrześniu<br />

ubiegłego roku ruszył trzeci proces,<br />

który trwa do dziś.<br />

R E K L A M A<br />

Uroczystości upamiętniające<br />

W nocy z 5 na 6 marca przy ulicy<br />

Środkowej w Magdalence odbyły się<br />

skromne uroczystości, upamiętniające<br />

rocznicę tragicznego wydarzenia<br />

sprzed 10 lat. Tym razem na drodze<br />

i okolicznych posesjach nie było<br />

już śniegu, a przy tablicy upamiętniającej<br />

smutny epizod panowała<br />

grobowa cisza. Uroczystość rozpoczęła<br />

się od przypomnienia sylwetek<br />

poległych policjantów.<br />

Nadkomisarz Marian Szczucki<br />

miał 36 lat i był naczelnikiem wydziału<br />

CBŚ KGP. Od początku związany<br />

z jednostką antyterrorystyczną,<br />

od 2000 roku pełnił funkcję kierownika<br />

referatu szturmowego, a później<br />

naczelnika wydziału bojowego. Instruktor<br />

ratownictwa wysokogórskiego.<br />

Dowodził akcją bojową w Magdalence.<br />

Zmarł 14 marca w szpitalu<br />

na skutek odniesionych ran. Odznaczony<br />

Krzyżem Zasługi za dzielność<br />

i pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim<br />

Orderu Odrodzenia Polski.<br />

Podkom. Dariusz Marciniak miał<br />

30 lat i służył w CBŚ KGP. W policji<br />

od 1994 roku. W 2002 r. pełnił służbę<br />

w jednostce policyjnej w Kossowie.<br />

Odznaczony pośmiertnie Krzyżem<br />

Kawalerskim Orderu Odrodzenia<br />

Polski. Pamięć poległych bohaterów<br />

uczczono minutą ciszy, po czym<br />

na miejscu zdarzenia złożono wieńce<br />

i zapalono znicze. W uroczystości<br />

wzięły udział także władze gminy<br />

Lesznowola, wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik<br />

i przewodnicząca rady<br />

Bożenna Korlak, a także przedstawiciele<br />

miejscowej rady sołeckiej.<br />

Tomasz Wojciuk<br />

Szkolili młodych<br />

chirurgów<br />

Pod koniec lutego w Światowym Centrum Słuchu w<br />

Kajetanach (gmina Nadarzyn, powiat pruszkowski)<br />

odbył się jedyny w Polsce i jeden z nielicznych w Europie<br />

Międzynarodowy Kurs Chirurgii Endoskopowej Zatok.<br />

Udział w nim wzięło ok. 80 osób z całego świata<br />

Była to już piąta edycja kursu, organizowanego<br />

od 2008 roku. Tym razem<br />

zgromadziła ona w Kajetanach<br />

około 80 uczestników z całego świata.<br />

Wykładowcami byli uznani specjaliści<br />

z dziedziny rynologii i rynochirurgii,<br />

m.in. prof. Hans Rudolf Briner z<br />

Zurychu, prof. Piero Nicolai z Włoch,<br />

czy prof. Sergey Pukhlik z Ukrainy.<br />

Trzydniowy kurs składał się ze<br />

szkolenia teoretycznego oraz zajęć<br />

w laboratorium. Część teoretyczna<br />

złożona była m.in. z 35 prezentacji,<br />

w dużej części opartych na bardzo<br />

wartościowych dla uczestników<br />

analizach trudnych przypadków.<br />

Trzeci dzień kursu poświęcony<br />

był ćwiczeniom praktycznym, podczas<br />

których uczestnicy samodzielnie<br />

wykonywali prezentowane zabiegi<br />

pod kierunkiem instruktorów.<br />

Każdy z uczestników części praktycznej<br />

miał możliwość wykonania<br />

wszystkich ćwiczonych procedur,<br />

dzięki zapewnionej przez organizatorów<br />

odpowiedniej ilości specjalistycznych<br />

narzędzi, w tym także<br />

komputerowej nawigacji chirurgicznej,<br />

oraz preparatów.<br />

Zajęcia odbyły się w Pracowni<br />

Badań Klinicznych Głowy i Szyi,<br />

która wyposażona jest w nowoczesny<br />

sprzęt do ćwiczeń chirurgicznych<br />

na preparatach anatomicznych<br />

i symulatorach komputerowych.<br />

Jest to jedna z najnowocześniejszych<br />

i najlepiej wyposażonych<br />

pracowni anatomicznych o takim<br />

profilu na świecie.<br />

ms

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!