Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
al karnawałowy<br />
Pani Profesor wspomina<br />
„Gdy jako 21 letnia absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego rozpoczynałam pracę w Liceum Plastycznym, bałam się. Bałam<br />
się, że się pomylę, powiem coś nie tak a, przede wszystkim, bałam się uczniów. Mówiono: jaka tu dziwna młodzież,<br />
jak dziwacznie się ubiera....<br />
Jakże się pomyliłam. Uczniowie byli wspaniali, czasem były spory, dyskusje, potem wycieczki, obozy wędrowne. Pamiętam<br />
obóz wędrowny brzegiem morza, kiedy to Marek Włodarz budził wszystkich biciem w miskę, za co reszta chciała<br />
go utopić w morzu, lub biegał z czerwonymi lub białymi majtkami na kiju, co oznaczało zezwolenie na kąpiel. Pamiętam<br />
wspólne wypady nad morze po północy. Pamiętam.....<br />
Niektórzy uczniowie zapisali się w pamięci szczególnie, np. Marek Herbik, który na konkursie maskaradowym, przebrany<br />
za diabła, poszedł do dyrektora z kartką i powiedział: ja nic, ja tylko cyrograf, duszyczkę poproszę”.<br />
Szkoła, to ludzie: uczniowie, nauczyciele ale i pracownicy administracyjni. To Oni tworzą atmosferę, klimat, który wspominamy<br />
po latach. To pani Marysia Stanisz, którą pamiętam chyba od początku mojej bytności w szkole, to inne panie,<br />
które pomagały mi w chwilach słabości a dla uczniów stanowiły swego rodzaju „konfesjonał”.<br />
Trwaj chwilo! Trwaj Szkoło!<br />
Jadwiga Szczygielska<br />
Jan Karski<br />
Historia i legenda sportu PLSP i PWSSP prof. Karski....znienawidzone przez<br />
uczniów ćwiczenia na przyrządach były „konikiem „p. Karskiego. Kiedyś umówiliśmy<br />
się ze na hasło „rozstawić przyrządy”, że bez szemrania zabierzemy się do<br />
pracy tzn. zrobimy zadymę i będziemy bez przerwy w ruchu. .Biegaliśmy z drążkiem<br />
, kozłem i koniem po sali, ale nic się nie działo. Karski widział ruch i dopiero<br />
po kilku minutach zwietrzył podstęp. Podchodzi do nas i pyta „dlaczego ten koń<br />
tak leży” ? „Bo się przewrócił i nie może się podnieść” - wypalił bez namysłu chyba<br />
„Siniol”.( Marek M.)<br />
Prof. Karski był dobrym nauczycielem WF. Miał naturalnie swoje słabości. Popisywał<br />
się przed nami umiejętnością grania w badmintona. Zaproponował ze jeśli<br />
ktoś z nim wygra ,to będzie miał 5 do końca szkoły”.<br />
Jacek Mrozewicz