ZaÅÄ cznik 10 - Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie
ZaÅÄ cznik 10 - Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie
ZaÅÄ cznik 10 - Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Sobibór - badania archeologiczne...<br />
i dewaluację tego wszystkiego, co w postaci śladów zachowanych i ukrytych w ziemi<br />
mogło przetrwać od października 1943 r. do dzisiaj. Decyzje o kontynuowaniu<br />
badań archeologicznych w Sobiborze zmuszają do odpowiedzi na wiele pytań<br />
i wyjaśnień. Podstawowy problem to rozważania o stanie wiedzy o historii obozu<br />
zagłady w Sobiborze. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie na ile wiedza ta spełnia<br />
nasz obowiązek zadośćuczynienia pamięci o ofiarach obozu i jednocześnie na ile,<br />
z punktu widzenia historiografii, jest wiarygodną, odpowiedzialną i kompletną.<br />
W jaki sposób należy łączyć prawdę historyczną z formą jej upamiętnienia. Gdzie<br />
i w jaki sposób pojawiają się i jednocześnie zatracają się granice między satysfakcjonującym<br />
symbolizmem a rzetelną wiedzą historyczną? Jak, na dzień dzisiejszy, można<br />
pogodzić w planowanej formie upamiętnienia radykalnie różniące się efekty badań<br />
wielu historyków w zakresie liczby osób zamordowanych w Sobiborze? Tak więc<br />
pytanie zasadnicze jest proste – czy to, co wiemy o Sobiborze jest już wystarczające,<br />
aby rewitalizować i rozbudowywać Sobiborskie Miejsce Pamięci. Być może z takimi<br />
zamierzeniami należy wstrzymać się jeszcze przez kilka lat i kontynuować szeroko<br />
rozumiane interdyscyplinarne badania naukowe, które doprowadzą nas do znacznie<br />
wyższego stopnia wiedzy i wyczerpią aktualny potencjał badawczy wielu dyscyplin<br />
naukowych w tym zakresie. Badania archeologiczne mają w Sobiborze jeszcze<br />
wiele do zrobienia. W ostatnim czasie często podejmowano dyskusję czy kopiec<br />
z prochami ofiar, który został wybudowany w Sobiborze w 1965 r. powinien tam<br />
stać nadal i czy, tak jak i pozostałe elementy upamiętnienia na tym terenie, należy<br />
go zlikwidować i tworzyć nowe formy upamiętnienia, które będą adekwatne do<br />
praktycznie kompletnej już wiedzy o „miejscu”, na którym ów kopiec i pomniki<br />
stoją (oraz ich najbliższym otoczeniu). Kopiec budowany w godnym i szczerym<br />
poczuciu upamiętnienia był i jest nadal „symbolem” Sobiboru. Odzwierciedlał jednak,<br />
patrząc na to oczywiście z dzisiejszej perspektywy różnicy blisko pięćdziesięciu<br />
lat, ówczesny stan wiedzy historycznej. Dzisiaj wiemy o miejscu, na którym<br />
stoi znacznie więcej. Wtedy miał być symbolem bliżej nieokreślonej przestrzeni<br />
mogił. Dzisiaj wiemy już dokładnie gdzie znajdują się doły z prochami ofiar. Kopiec<br />
„przykrywa sobą” trzy z ośmiu dotychczas odkrytych wielkich mogił. Droga<br />
asfaltowa, którą dochodzimy do kopca również została wybudowana na jednej<br />
z nich. Wszystko wskazuje na to, że obelisk symbolizujący komorę gazową i pomnik<br />
więźniarki z dzieckiem na ręku stoją (wybudowano je w tym samym czasie, co kopiec)<br />
na miejscu komory gazowej. Takie były też zamierzenia planistów i autorów,<br />
którzy w domniemanym miejscu komory gazowej postanowili wybudować wspomniane<br />
pomniki. Wiele nowych analiz historycznych wskazuje, że faktycznie może<br />
być to miejsce, gdzie kiedyś działała komora gazowa. Czy tak powinno być? A czy<br />
faktycznie pod pomnikami znajdują się relikty komory gazowej odpowiedzi mogą<br />
udzielić już tylko archeolodzy. Jak ważna jest dla nas dzisiaj wiedza o pozostałych<br />
częściach byłego obozu? Każda ekspedycja archeologiczna (lata: 2000, 2001, 2004,<br />
2007, 2008, 2009, 20<strong>10</strong>, 2011) odkrywała nowe fakty, ciągle zaskakując i zadając<br />
nowe pytania. Ale jednocześnie wiernie, krok po kroku, dokładnie odtwarzała topografię<br />
obozu i potwierdzała to, czego dowiedzieliśmy się o obozie z innych źró-