Sama świadomość nie wystarczy - Sayadaw U Tejaniya

Sama świadomość nie wystarczy - Sayadaw U Tejaniya Sama świadomość nie wystarczy - Sayadaw U Tejaniya

01.05.2015 Views

ktoś mówi bardzo ważne jest, aby dokładnie wiedzieć jak się wtedy czujesz. Czy reagujesz w jakiś konkretny sposób? Postaraj się być jedynie obecny. Pozostawaj tylko z tą wrażliwością. Dostrzeżesz wtedy, że odczuwając w sobie stabilność i opanowanie, umysł poszerzy swój zakres i będziesz mógł dostrzec inne zjawiska, bez specjalnego starania się. Gdy umysł jest spokojny i otwarty będzie to wyglądało tak, jakby to obiekty same do ciebie przychodziły. Jogini, którzy pojęli już jak funkcjonują ich umysły, potrafią pozostawać na dłużej w tym stanie świadomości. Jednocześnie są zadowoleni ze wszystkiego, co przejawia się w danym momencie w umyśle. Jogin: Zatem słuchanie i ciągłe przypominanie sobie, by być świadomym słuchania to nieodpowiednia praktyka, tak? SUT: Nie nazwałbym tego od razu nieodpowiednią praktyką. Uważam tylko, że na początku może to być dość trudne, zwłaszcza dla tych, którzy nie są jeszcze wyćwiczeni w byciu świadomym w trakcie rozmawiania z innymi osobami. Gdy słuchasz, czym jest to słuchanie, w jaki sposób słuchasz? Jogin: Używam uszu jak również używam swojego umysłu. SUT: To jest to, to właśnie umysł słucha. Musimy tylko rozpoznać co w danej chwili robi umysł. Czy słuchanie jest tym samym co przysłuchiwanie się? Jogin: Słuchanie jest bierne, pasywne, a przysłuchiwanie się jest aktywną czynnością. SUT: Tak, nawet gdy nie starasz się przysłuchiwać nadal będziesz słyszał. Nawet jeśli nie starasz się dostrzec i tak będziesz widział. Jeśli zatem nie starasz się zwracać uwagi na zjawisko, czy umysł może go sobie uświadamiać? Jogin: Hm, powiedziałbym: to zależy... SUT: OK, powiedzmy, że słuchałeś czegoś i zazwyczaj zwracasz uwagę na oddech, ale teraz umysł powędrował i czuje jakieś doznania w dłoniach. Na co będziesz zwracał uwagę? Jogin: Myślę, że na moje dłonie. SUT: Tak. Nie ma potrzeby wracać umysłem gdziekolwiek. Umysł robi to, co do niego należy, ty masz tylko zdawać sobie sprawę z tego jak pracuje. Jeśli chcesz zrozumieć „naturę”, pozwól przejawiać się zjawiskom w sposób naturalny. W momencie, gdy starasz się wrócić w jakieś konkretne miejsce, będzie to oznaczało, 65

że działasz z wysiłkiem. Dla początkujących może okazać się to konieczne, jednak po jakimś czasie nie będziesz musiał już tego robić. Zamiast przysłuchiwać się dźwiękom, powinniśmy być jedynie świadomi, że odbywa się proces słuchania. Dźwięk jest już rozpoznany w trakcie słyszenia – dlatego przecież nazywamy to słyszeniem. Niczego zatem nie brakuje, wszystko jest kompletne. W tym momencie wypowiadam słowa, a ty słuchasz tego co mówię. Czy słyszysz dźwięki, które wydobywają się ze mnie, czy też słyszysz brzmienie, które jest już w tobie, a nie „na zewnątrz”, które jest już twoim doświadczeniem? Pozostając ze sobą, będziesz mógł poznać wszystko. ~~~ ☸ ~~~ Jogin: Mam nieco wątpliwości odnośnie świadomości patrzenia. Wyglądałem przez okno i mogłem dostrzec, że umysł nakłada na wszystko etykiety, używając cały czas różnorakich pojęć i konceptów. To się dzieje całkiem naturalnie. Skoro odbywa się to automatycznie jak mogę zatem dostrzec rzeczy takimi jakie naprawdę są? Jak mogę być świadomy samego patrzenia? SUT: Nie ma potrzeby pozbywania się czegoś, co umysł robi naturalnie. Dostrzegasz po prostu umysł jako rzeczywistość i potrafisz rozpoznać jak on działa. Percepcja (saññā) to jedna z funkcji umysłu i nie możesz jej powstrzymać. Wystarczy zdać sobie sprawę, że percepcja zwana kojarzeniem to funkcja umysłu, oraz by mieć w pamięci to, aby nie identyfikować się z tym procesem. Gdy patrzymy na pięć zmysłowych wrót (drzwi – dvāra), jest całkiem oczywiste, że dotyk, węch i smak powstają w ciele. Czym rożni się to od wzroku i słuchu, które odbierają zjawiska jako przejawiające się „na zewnątrz”? W rzeczywistości patrzenie i słyszenie odbywa się również „wewnątrz”. My jednak wolimy wierzyć w pojęcia jakich używa umysł. Uznajemy za prawdę to, co interpretuje percepcja, która tworzy wrażenie dystansu. Jak zatem rozpoznać, że to co obieramy naszym wzrokiem jest rzeczywiste? Gdy zwracasz uwagę na to co widzisz, dostrzegasz jedynie pojęcia jak kształty, kolory, dystans, wielkość, etc. Jednakże rzeczywistość, jak powiadają, nie ma koloru, wielkości ani formy! Jak możemy być świadomi takiej rzeczywistości? Odpowiedzią jest zdanie sobie sprawy z poznającego umysłu. Czy możemy rozróżnić to, że poznajemy? Czy poznanie ma jakiś kolor, wielkość czy formę? Musimy rozpoznać ten rodzaj umysłu. Co poznaje? Poznaje obiekty. Obiekty są realne, są rzeczywistością przejawiającą się w tle za pojęciami. Bez zrozumienia nie poznamy rzeczywistości, nawet gdybyśmy bardzo mocno się starali. Świadomość widzi pojęcia i zrozumienie potrafi poznać to, co realne. ~~~ ☸ ~~~ Jogin: Jest mi znacznie trudniej uświadomić sobie patrzenie i słyszenie, ni ż być 66

ktoś mówi bardzo ważne jest, aby dokład<strong>nie</strong> wiedzieć jak się wtedy czujesz. Czy<br />

reagujesz w jakiś konkretny sposób? Postaraj się być jedy<strong>nie</strong> obecny. Pozostawaj<br />

tylko z tą wrażliwością. Dostrzeżesz wtedy, że odczuwając w sobie stabilność i<br />

opanowa<strong>nie</strong>, umysł poszerzy swój zakres i będziesz mógł dostrzec inne zjawiska,<br />

bez specjalnego starania się. Gdy umysł jest spokojny i otwarty będzie to wyglądało<br />

tak, jakby to obiekty same do ciebie przychodziły. Jogini, którzy pojęli już jak<br />

funkcjonują ich umysły, potrafią pozostawać na dłużej w tym sta<strong>nie</strong> świadomości.<br />

Jednocześ<strong>nie</strong> są zadowoleni ze wszystkiego, co przejawia się w danym momencie w<br />

umyśle.<br />

Jogin: Zatem słucha<strong>nie</strong> i ciągłe przypomina<strong>nie</strong> sobie, by być świadomym<br />

słuchania to <strong>nie</strong>odpowiednia praktyka, tak?<br />

SUT: Nie nazwałbym tego od razu <strong>nie</strong>odpowiednią praktyką. Uważam tylko, że na<br />

początku może to być dość trudne, zwłaszcza dla tych, którzy <strong>nie</strong> są jeszcze<br />

wyćwiczeni w byciu świadomym w trakcie rozmawiania z innymi osobami.<br />

Gdy słuchasz, czym jest to słucha<strong>nie</strong>, w jaki sposób słuchasz?<br />

Jogin: Używam uszu jak rów<strong>nie</strong>ż używam swojego umysłu.<br />

SUT: To jest to, to właś<strong>nie</strong> umysł słucha. Musimy tylko rozpoznać co w danej<br />

chwili robi umysł.<br />

Czy słucha<strong>nie</strong> jest tym samym co przysłuchiwa<strong>nie</strong> się?<br />

Jogin: Słucha<strong>nie</strong> jest bierne, pasywne, a przysłuchiwa<strong>nie</strong> się jest aktywną<br />

czynnością.<br />

SUT: Tak, nawet gdy <strong>nie</strong> starasz się przysłuchiwać nadal będziesz słyszał. Nawet<br />

jeśli <strong>nie</strong> starasz się dostrzec i tak będziesz widział.<br />

Jeśli zatem <strong>nie</strong> starasz się zwracać uwagi na zjawisko, czy umysł może go sobie<br />

uświadamiać?<br />

Jogin: Hm, powiedziałbym: to zależy...<br />

SUT: OK, powiedzmy, że słuchałeś czegoś i zazwyczaj zwracasz uwagę na oddech,<br />

ale teraz umysł powędrował i czuje jakieś doznania w dłoniach. Na co będziesz<br />

zwracał uwagę?<br />

Jogin: Myślę, że na moje dło<strong>nie</strong>.<br />

SUT: Tak. Nie ma potrzeby wracać umysłem gdziekolwiek. Umysł robi to, co do<br />

<strong>nie</strong>go należy, ty masz tylko zdawać sobie sprawę z tego jak pracuje. Jeśli chcesz<br />

zrozumieć „naturę”, pozwól przejawiać się zjawiskom w sposób naturalny. W<br />

momencie, gdy starasz się wrócić w jakieś konkretne miejsce, będzie to oznaczało,<br />

65

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!