01.05.2015 Views

swiat 18 - Świat Architektury

swiat 18 - Świat Architektury

swiat 18 - Świat Architektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Rys. archiwum VROA ARCHITEKCI<br />

HISTORIA<br />

Armia Czerwona otoczyła Twierdzę Breslau<br />

na początku lutego 1945 r. Podczas ataku najbardziej<br />

ucierpiały obszary położone w południowej<br />

i zachodniej części miasta. Schron<br />

strzegomski jako jeden z niewielu budynków<br />

wzdłuż ulicy Legnickiej nie został zniszczony<br />

przez ogień artyleryjski. Był ostatnim punktem<br />

oporu małej grupy esesmanów, którzy bronili<br />

się za pomocą CKM-ów, pancerfaustów i granatów.<br />

Ze względu na rzut obiektu rozwiązany<br />

na planie koła trudno było ich podejść. Rosjanie<br />

zdobyli schron, wysadzając fragment portyku<br />

wejściowego. Budynek jednak nie został znacząco<br />

uszkodzony.<br />

W 1942 r. – kiedy powstawał – miał służyć<br />

raczej poprawieniu morale mieszkańców, choć<br />

chyba nikt nie wierzył, że front może przesunąć<br />

się aż tutaj – w głąb Rzeszy. Budynek jest<br />

największym z czterech zbudowanych w tamtym<br />

okresie w Breslau naziemnych schronów<br />

obrony przeciwlotniczej, zaprojektowanych<br />

przez Richarda Konwiarza – ambitnego architekta<br />

niemieckiego pracującego od 1909 r.<br />

w biurze radcy budowlanego miasta Maksa<br />

Berga. W 1933 r., w obliczu przyjętej w Niemczech<br />

ustawy o czystości rasowej, Konwiarz<br />

mógł stracić prawo wykonywania zawodu ze<br />

względu na polskie nazwisko. W tym czasie<br />

• Widok na trzon centralny<br />

spotkało to Poelziga, Scharouna i Gropiusa.<br />

Podpisał on jednak wiernopoddańczy list do<br />

Adolfa Hitlera, co uchroniło go przed losem<br />

kolegów. Berg krytykował go za ten ruch.<br />

Wysokie schrony przeciwlotnicze miały<br />

wpisywać się w zabudowę mieszkaniową i udawać<br />

zwykłe budynki. Takie obiekty powstawały<br />

także w Hamburgu, Berlinie, Wiedniu. Tam<br />

stanowiły elementy systemu obrony czynnej<br />

jako wieże przeciwlotnicze z miejscami przeznaczonymi<br />

na ciężkie działa. Wrocławski bunkier<br />

nie był przystosowany do takiej roli. Podczas<br />

obrony miasta funkcjonował jako szpital polowy.<br />

Ponieważ był to obiekt militarny, zachowało się<br />

niewiele zdjęć z tamtego okresu – dotychczas<br />

znaleźliśmy tylko jedno sprzed zimy 1945 r.<br />

• Schemat<br />

rzutu piętra<br />

W bezpośrednim sąsiedztwie bunkra znajdował<br />

się kościół św. Pawła, który został zniszczony<br />

przez wycofujących się Niemców. W tamtym<br />

czasie całe kwartały kamienic zostały<br />

zrównane z ziemią. Po wojnie wzniesiono tam<br />

z prefabrykatów nowe osiedla bloków. Otoczenie<br />

schronu całkowicie się zmieniło.<br />

Z budynku wpisanego w kontekst równomiernych<br />

pierzei ulic przekształcił się w autonomiczny,<br />

wolno stojący obiekt zlokalizowany<br />

przy trójpasmowej drodze. Po 1989 r. w schronie<br />

i przyległym budynku parterowym istniały:<br />

hurtownie i sklepy. Na szczycie umieszczono<br />

okrągłą reklamę coca-coli.<br />

Dwa lata temu odnowiono elewację<br />

budynku i na fasadzie zrealizowano mural<br />

Stanisława Dróżdża pt. „Klepsydra”. Konwiarz<br />

w tym miejscu planował umieszczenie orła<br />

trzymającego w szponach emblemat ze swastyką.<br />

Na wspomnianym zdjęciu sprzed<br />

1945 r. fronton jednak jest pusty. Ulicą przechadzają<br />

się jedynie członkowie Hitlerjugend<br />

w brunatnych koszulach.<br />

PROGRAM<br />

FUNKCJONALNY<br />

Muzeum Współczesne we Wrocławiu było<br />

wyjątkowe już na etapie programowania. Dyrektor<br />

Dorota Monkiewicz oparła ideę instytucji<br />

na koncepcji Muzeum Sztuki Aktualnej, przedstawionej<br />

przez Jerzego Ludwińskiego<br />

w 1966 r. W programie użytkowym znalazła<br />

się otwarta strefa miejska dostępna z ulicy,<br />

powierzchnie dla artystów przeznaczone do<br />

dowolnego zagospodarowania oraz klubokawiarnia<br />

i kafejka – obie dostępne bez konieczności<br />

zakupu biletu.<br />

STAN PIERWOTNY<br />

Obiekt, który miasto Wrocław przeznaczyło<br />

na powstanie muzeum, jest unikatowy,<br />

charakteryzują go silne cechy przestrzenne<br />

zdeterminowane przez formę rzutu.<br />

W momencie rozpoczęcia realizacji wnętrze<br />

Fot. Łukasz Wojciechowski<br />

budynku było wypełnione klaustrofobicznie<br />

wąskim labiryntem, składającym się z dziesiątek<br />

pomieszczeń i korytarzy, w których – ze<br />

względu na plan koła – orientacja była niemal<br />

niemożliwa. Niestety w budynku nie było już<br />

żadnych oryginalnych elementów wyposażenia<br />

– ani śladu po stalowych drzwiach czy<br />

urządzeniach technicznych. Znaleźliśmy jedynie<br />

zniszczone fragmenty instalacji alarmowej,<br />

tj. rozbite skrzynki z ebonitu.<br />

ROZWIĄZANIA<br />

PRZESTRZENNE<br />

Schron to sześciokondygnacyjny budynek<br />

wzniesiony w konstrukcji żelbetowej, ze ścianami<br />

zewnętrznymi o grubości 1,1 m oraz stropodachem<br />

o grubości 2,5 m. Wewnętrzną przestrzeń<br />

ukształtowaliśmy w formie trzech kręgów<br />

wokół centralnie umieszczonego trzonu. Jest<br />

ona obsługiwana przez dwie klatki schodowe<br />

oraz dwie dodatkowe pary otwartych schodów<br />

wachlarzowych.<br />

Pierwszym krokiem w procesie adaptacji<br />

obiektu dla potrzeb Muzeum Współczesnego<br />

Wrocław było wyburzenie wszystkich ścian<br />

działowych i skucie większości tynków. Wydobycie<br />

najistotniejszych cech budynku poprzez<br />

odkrycie żelbetu z charakterystycznym pionowym<br />

śladem deskowania oraz maksymalne<br />

otwarcie przestrzeni stanowiło ideę przewodnią<br />

projektu.<br />

We wnętrzu wprowadziliśmy nowy element<br />

w postaci ażurowego szybu windowego w centralnym<br />

pierścieniu. Wtórny szyb dźwigu towarowego<br />

przekryliśmy stalową kratą. Efektownym<br />

elementem integrującym przestrzeń jest dwukondygnacyjna<br />

pustka w obszarze ekspozycji.<br />

Na dachu powstał taras i cylindryczna szklana<br />

kubatura, która mieści kafejkę – jest ona<br />

dostępna dzięki nowym schodom, które przebijają<br />

się przez żelbetowy stropodach.<br />

Drzwi znajdujące się w głównych osiach<br />

budynku zostały przeszklone. Zachowaliśmy<br />

pierwotnie istniejące otwory w ścianach, tam<br />

gdzie tylko było to możliwe. Ich wypełnienie<br />

stanowi siatka z blachy cięto-ciągnionej o dużych<br />

oczkach.<br />

Uzyskana przestrzeń została wzbogacona<br />

detalami wykończeniowymi. Otworowania żelbetowej<br />

konstrukcji nie zostały ukryte pod materiałami<br />

okładzinowymi. Widoczne są ślady po<br />

piłach diamentowych, młotach i wiertłach. Struktura<br />

betonu oraz pręty zbrojeniowe zostały<br />

wyeksponowane w miejscach cięć. Nowe elementy<br />

konstrukcyjne to stalowe belki podtrzymujące<br />

strop i schody z dostrzegalnymi łączeniami.<br />

• Fasada<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

90 91

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!