pobierz pdf - Prestiz Magazyn szczeciÅski
pobierz pdf - Prestiz Magazyn szczeciÅski
pobierz pdf - Prestiz Magazyn szczeciÅski
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
SPECJALNIE DLA PRESTIŻU<br />
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE<br />
KRYSTYNA JANDA (ur. 1952r.)<br />
Aktorka filmowa i teatralna. Jej<br />
debiutem filmowym była rola<br />
Agnieszki w filmie Andrzeja<br />
Wajdy „Człowiek z marmuru”. Od<br />
lat 80. gra nieprzerwanie w filmach<br />
oraz w sztukach teatralnych.<br />
Od 10 lat także reżyseruje<br />
w teatrze i telewizji. Jest laureatką<br />
wielu nagród (za rolę w<br />
„Przesłuchaniu” otrzymała Złotą<br />
Palmę na festiwalu w Cannes).<br />
Pisze felietony, wydała sześć płyt<br />
i pięć książek. Wielokrotnie była<br />
nagradzana jako najpopularniejsza<br />
i najbardziej ceniona aktorka<br />
w kraju. Została wybrana największą<br />
polską aktorką stulecia.<br />
W 2005 roku – jako jedna z<br />
pierwszych – stworzyła własny<br />
prywatny teatr Polonia w Warszawie.<br />
Jest również fundatorką i<br />
prezesem zarządu Fundacji Krystyny<br />
Jandy na rzecz Kultury.<br />
– Od początku kreowała Pani role<br />
kobiet niezależnych; Agnieszka w<br />
„Człowieku z marmuru”, Krystyna<br />
Traczyk w „Kochankowie mojej<br />
mamy”, Antonina Dziwisz w<br />
„Przesłuchaniu”, Marlena Dietrich<br />
w monodramie „Marlena”, Maria<br />
Callas w „Lekcji śpiewu”. Nie<br />
miałaby Pani ochoty, tak dla<br />
kontrastu, zagrać roli słodkiej<br />
blondynki?<br />
– Gram, jak muszę. Ale to nie<br />
moje emploi i zawsze bardzo się<br />
w takich rolach męczę. W teatrze<br />
zagrałam dużo takich ról.<br />
Przykładowo mój debiut teatralny<br />
to Aniela w „Ślubach panieńskich”,<br />
będąca wręcz<br />
symbolem tego rodzaju postaci.<br />
W pewnym sensie moja przedostatnia<br />
rola filmowa – pani Jadwiga<br />
Stańczakowa – naiwnością i<br />
słodyczą przewyższała to emploi.<br />
– Pani epizody w „Niani” czy w<br />
„Superprodukcji” udowadniają,<br />
że ma Pani do siebie dystans. Czy<br />
to role godne aktorki, która już za<br />
życia jest legendą?<br />
– Dziwne pytanie... Ja nadal<br />
żyję, nadal pracuję, nadal gram –<br />
Z Maciejem Stuhrem<br />
na jednej scenie podczas „Boskiej”<br />
ryzykuję... Mam do siebie spory<br />
dystans i spore – tak mi się przynajmniej<br />
wydaje – poczucie humoru.<br />
Niegodne byłoby, gdybym<br />
się wygłupiała i nie dorastała do<br />
swego wizerunku w życiu prywatnym.<br />
Aktorstwo to zawód.<br />
Umiem więc zagrać wszystko, no,<br />
prawie wszystko. Traktuję go poważnie<br />
wtedy, kiedy propozycja<br />
na to zasługuje, ale jak wspomniałam,<br />
umiem się też bawić i<br />
śmiać, najczęściej sama z siebie.<br />
– Marzenie Krystyny Jandy –<br />
dzisiaj już nie do spełnienia?<br />
– Hmm... Chciałabym zbudować<br />
magazyny na dekoracje dla<br />
Teatru Polonia, ale to marzenie jest<br />
jak najbardziej do spełnienia... Marzeń<br />
nie do spełnienia nie miewam,<br />
chyba jestem na to za dorosła.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
RAFAŁ PODRAZA<br />
FOT. MATERIAŁY PRAWSOWE/ROBERT JAWORSKI<br />
26