15.11.2012 Views

Ostatni rejs U-boota 234(2) Jakie tajemnice wiózł hitlerowski okręt ...

Ostatni rejs U-boota 234(2) Jakie tajemnice wiózł hitlerowski okręt ...

Ostatni rejs U-boota 234(2) Jakie tajemnice wiózł hitlerowski okręt ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ZAPRASZAMY<br />

do serwisu<br />

RENAULT<br />

AUTODRAP<br />

SERWIS MECHANICZNY<br />

NAPRAWY<br />

BLACHARSKO-LAKIERNICZE<br />

CZĘŚCI ZAMIENNE<br />

ASSISTANCE 24h 0602 292-556<br />

zgłaszanie<br />

i likwidacja szkód<br />

Poznań, ul. Złotowska 85<br />

SERWIS MECHANICZNY 061 868 41 09<br />

NAPRAWY<br />

BLACHARSKO-LAKIERNICZE 061 868 44 61<br />

CZĘŚCI ZAMIENNE 061 868 24 27<br />

Najchętniej czytany<br />

w WIELKOPOLSCE<br />

Rok VII Numer 18/164 24 września 2008 ISSN 1734-5294 www.twoj-tydzien.prv.pl e-mail: twoj-tydzien@wp.pl Nr indeksu 373001 CENA 1,50 zł (w tym 7% VAT)<br />

W ciszy pojawiaj pojawiają ą<br />

si się ę pomys pomysły<br />

Rozmowa ze<br />

STANISŁAWEM<br />

SOJKĄ, muzykiem<br />

i kompozytorem<br />

Dwutygodnik. Ukazuje się<br />

od 15 maja 2002 roku.<br />

strona 3 i 8<br />

strony 3 i 8<br />

Jesteśmy<br />

laureatem nagrody<br />

Business<br />

Centre Club<br />

Ostre Pióro<br />

2006<br />

Jesteśmy<br />

laureatem nagrody<br />

Stowarzyszenia<br />

Dziennikarzy RP<br />

Dziennikarskie<br />

Koziołki 2007<br />

TAK<br />

MYŚLĘ<br />

Proponuję<br />

– „Dzień bez<br />

majtek”<br />

strona 6<br />

TAJEMNICE<br />

II WOJNY<br />

ŚWIATOWEJ<br />

<strong>Ostatni</strong> <strong>rejs</strong><br />

U-<strong>boota</strong> <strong>234</strong><br />

<strong>Jakie</strong> <strong>tajemnice</strong><br />

wiózł <strong>hitlerowski</strong><br />

okręt podwodny<br />

strona 5<br />

Karetka<br />

pogotowia<br />

archiwalnego<br />

strona 7<br />

Następny<br />

numer<br />

ukaże się<br />

w środę<br />

8 października


2<br />

środa 24 września 2008<br />

Remigia Blandzi<br />

ul. Nałęczowska 125<br />

60-472 Poznań<br />

Tel. 061 842 96 39<br />

tel. kom. 606 344 717<br />

Tutaj kupisz kosmetyki<br />

Wella, Bacchara, Tigi<br />

ZAPRASZAM<br />

od poniedziałku do piątku<br />

9.00 – 20.00<br />

soboty 8.00 – 14.00<br />

CIEKAWOSTKI<br />

KOSMETYCZNE<br />

SUBTELNA PIELĘGNACJA<br />

Laboratorium LA ROCHE-PO-<br />

SAY promuje trzy etapy bezpiecznej<br />

dla skóry wrażliwej pielęgnacji<br />

w oparciu o bogatą w kojący selen<br />

wodę termalną z LA ROCHE-PO-<br />

FOT. — LA ROCHE-POSAY<br />

SAY. Delikatny demakijaż (produktami<br />

o minimalnej liczbie składników)<br />

można wykonać z pomocą:<br />

mleczka do demakijażu LA RO-<br />

CHE-POSAY (200 ml, 53 zł) do skóry<br />

wrażliwej suchej i bardzo suchej<br />

o bogatej konsystencji lub świeżego<br />

żelu do demakijażu wymagającego<br />

spłukania (200 ml, 49 zł) do<br />

skóry normalnej i mieszanej. Płyn<br />

micelarny do każdego typu skóry<br />

(200 ml, 49 zł) zapewnia natychmiastowy<br />

demakijaż twarzy, oczu<br />

i ust. Płyn do demakijażu oczu wrażliwych<br />

oraz dla osób noszących soczewki<br />

kontaktowe ma pH równe<br />

pH łez (200 ml, 43 zł). Tonizowanie<br />

i kojenie to właśnie drugi etap pielęgnacji,<br />

który można wykonać tonikiem<br />

kojącym (200 ml, 49 zł) po<br />

demakijażu lub rano. Potem należy<br />

tylko zastosowac odpowiedni krem:<br />

nawilżający HYDREANE, przeciwzmarszczkowy<br />

SUBSTIANE lub inny,<br />

aby cera była odświeżona i wypielęgnowana.<br />

ODMŁADZAJĄCE OLEJKI<br />

Dzięki energii słonecznej rośliny<br />

aromatyczne w naturalny sposób<br />

wytwarzają olejki eteryczne, które<br />

mogą znajdować się w liściach, korze,<br />

owocach, nasionach czy nawet<br />

w skórce. Olejek eteryczny może<br />

mieć właściwości: oczyszczające,<br />

detoksykujące, wzmacniające i odnawiające.<br />

Skoncentrowany olejek<br />

eteryczny jest skuteczny, bo dzięki<br />

swojej wysokiej przyswajalności<br />

działa bezpośrednio na skórę. Dlatego<br />

olejki to podstawa kosmetyków<br />

BIO SANOFLORE. Proces destylacji<br />

odbywa się blisko miejsca zbioru,<br />

aby zapewnić najwyższą jakość<br />

i świeżość produktów. Olejek eteryczny<br />

BIO z Drzewa Różanego relaksuje<br />

z Cytryny oczyszcza, z Melisy<br />

regeneruje, z Gorzkiej Pomarańczy<br />

łagodzi, z rumianku łagodzi<br />

FOT. — BIO SANOFLORE<br />

zaczerwienienia i podrażnienia.<br />

Esencjonalny krem przeciwzmarszczkowy<br />

SANOFLORE zapobiega<br />

starzeniu i ujędrnia skórę.<br />

Ten delikatny krem z nutą wód kwiatowych<br />

zostałw zbogacony ekstraktem<br />

z hibiskusao właściwościach<br />

przeciwzmarszczkowych oraz olejkiem<br />

eterycznym z drzewa różanego,<br />

który wspomaga proces odnowy<br />

komórkowej skóry. Zawiera 99 procent<br />

składników naturalnych (w tym<br />

aromaty i barwniki) i 87 procent pochodzących<br />

z upraw ekologicznych.<br />

Esencjonalna kuracja odżywcza<br />

SANOFLORE (119 zł) to prawdziwy<br />

koncentrat olejków z ogórecznika,<br />

sezamu i arganu oraz innych, razem<br />

14 olejków roślinnych. Ma 100<br />

procent naturalnych składników, 99<br />

procent z upraw ekologicznych. To<br />

unikalna pielęgnacja odżywcza dla<br />

skóry suchej i normalnej. Wieczorem<br />

przed użyciem kremu trzeba rozgrzać<br />

w dłoni 6 kropli esencji i rozprowadzić<br />

na twarzy, lekko masując.<br />

Stronę opracowała Monika Mańkowska<br />

ŁAGODNA REGULACJA<br />

Skłonność do przetłuszczania się cery i zmian<br />

trądzikowych coraz<br />

częściej dotyka osoby<br />

po 30. roku życia.<br />

Czasem pojawia się<br />

nagle także u tych,<br />

którzy w wieku<br />

kilkunastu lat<br />

nie mieli problemów.Główne<br />

przyczyny to<br />

nieprawidłowa<br />

gospodarka hormonalna,nadmiernewydzielanie<br />

sebum lub<br />

zmiany w jego<br />

składzie, nieprawidłowero-<br />

FOT. — IWOSTIN<br />

gowacenie ujść<br />

mieszków wło-<br />

sowych oraz rozwój bakterii Propionibacterium<br />

acnes. Niezależnie od wieku i przyczyn najważniejsza<br />

jest codzienna pielęgnacja. W łagodnym<br />

trądziku wystarcza do usunięcia zmian skórnych,<br />

a w cięższych postaciach jest niezbędnym<br />

uzupełnieniem leczenia. Przywraca skórze<br />

właściwe pH, hamuje wzrost bakterii, stabilizuje<br />

usuwanie warstwy rogowej i normalizuje pracę<br />

gruczołów łojowych. Linia Iwostin Purritin<br />

została opracowana z myślą o skórze wrażliwej,<br />

a jednocześnie przetłuszczającej się, skłonnej do<br />

zmian trądzikowych lub mieszanej. Preparaty<br />

wchodzące w skład linii działają, antybakteryjnie,<br />

przeciwzapalnie, złuszczająco, nawilżająco,<br />

a także zamykają pory i łagodzą podrażnienia.<br />

Linię tworzą: Żel do mycia twarzy, Krem<br />

na noc, Emulsja matująca, Tonik oczyszczający,<br />

Żel punktowy.<br />

DLA DZIECI<br />

Dla naszych pociech firma ORIFLAME<br />

przygotowała Płyn do kąpieli na dobranoc z formułą<br />

przydatną specjalnie przed snem. Łagodna<br />

receptura ze zrównoważonym ph dla wrażliwej<br />

skóry dziecka nie zawiera mydła, ale ma<br />

za to ekstrakt<br />

z lipy<br />

i olejekcedrowy,znany<br />

z właściwościuspokajających.<br />

Delikatny,<br />

relaksujący,<br />

a przy<br />

tym dziecięcyzapachuzupełnia<br />

łagodną formułę płynu kąpielowego.<br />

W serii BABY Oriflame znajdziemy też żel do<br />

mycia i szampon do włosów 2w1 nie szczypiący<br />

w oczy, również z łagodzącą lipą (zawiera ją<br />

też oliwka, puder i mydełko). Szampon i płyn<br />

kosztują 16,90 zł (250 ml). Jest to naprawdę<br />

udana linia dla dzieci.<br />

FOT. — ORIFLAME<br />

URODA W KAPSUŁKACH<br />

Dzisiaj dla urody nie<br />

wystarczą kosmetyki,<br />

ale musimy wzmacniać<br />

organizm od<br />

wewnątrz. Oprócz<br />

witamin i minerałów<br />

mamy do dyspozycji<br />

w aptece specjalne<br />

preparaty po-<br />

FOT. — INNEOV prawiające stan skóry<br />

i radykalnie wpływające na wygląd i nasze samopoczucie.<br />

Laboratoria INNEOV połączyły<br />

wiedzę i kompetencje koncernu L’Oreal<br />

w dziedzinie dermatologii oraz Nestle w dziedzinie<br />

żywienia, aby stworzyć nutrikosmetyki.<br />

Tabletki Inneov jędrność od wewnątrz przywracają<br />

gęstość i jędrność skóry twarzy i ciała,<br />

przeciwdziała jej starzeniu i wygładza ją.<br />

Wysokoprzyswajalny lakto-likopen, izoflawony<br />

sojowe i witamina C pobudzają odnowę<br />

komórkową i syntezę kolagenu oraz powodują<br />

znaczny wzrost nawilżenia skóry. (99 zł, 40<br />

tabletek).


- Kilka chwil temu zaśpiewał<br />

pan piosenkę „Tolerancja”.<br />

Jest pan tolerancyjny?<br />

- Staram się.<br />

- Polacy jako naród są tolerancyjni?<br />

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć<br />

na to pytanie. Polacy<br />

w większości są przyzwoitymi,<br />

pracowitymi i dobrymi ludźmi.<br />

Nasz naród ma kilka lekcji do<br />

odrobienia. W Polsce przez pięćdziesiąt<br />

lat po drugiej wojnie<br />

światowej nie było innych nacji,<br />

innych narodów. Jesteśmy<br />

jednolitą grupą i nic nie zmienia<br />

fakt, że na przykład dwunastu<br />

Murzynów studiowało we<br />

Wrocławiu, trzynastu w Warszawie,<br />

a na innych uczelniach<br />

jeszcze około czterdziestu Arabów.<br />

W ogóle nie doświadcza-<br />

liśmy współżycia z ludźmi z innych<br />

kontynentów. To lekcja,<br />

którą będziemy musieli przerobić<br />

jeżeli chcemy mieć się za naród<br />

kulturalny, towarzyski i tolerancyjny….<br />

- A jesteśmy agresywni?<br />

- Nie czuję, żebyśmy byli wyjątkowo<br />

agresywnym narodem.<br />

Jeżeli pojawia się agresja, to raczej<br />

z niewiedzy. Człowiek, jeżeli<br />

czegoś nie wie, to się boi,<br />

a jak się boi, to może się stawać<br />

agresywny. To jakaś atawistyczna<br />

rzeczywistość. Owszem,<br />

należymy do wspólnego dziedzictwa<br />

chrześcijańskiego, do<br />

kultury chrześcijańsko-greckiej.<br />

W związku z tym jesteśmy tolerancyjni.<br />

- Wszystko należy tolerować?<br />

GO GOŚĆ ŚĆ NUMERU<br />

- Nie wszystko! Jeżeli ktoś<br />

zagraża mojemu życiu lub zdrowiu,<br />

to jego zachowanie nie może<br />

być tolerowane. Mam prawo<br />

i obowiązek nie dać się zabić<br />

i skrzywdzić. Wszystko ma<br />

swoje granice.<br />

- Jak wyznaczać granice tolerancji?<br />

- Myślę, że one wyznaczają<br />

się same poprzez instynkt i intuicje.<br />

- Toleruje pan wszystkich<br />

artystów polskiego show-biznesu?<br />

- Z artystami jest tak, że<br />

nie ma takiego obowiązku. Nie<br />

wiem, czy to jest właściwe pojęcie<br />

- tolerowanie artystów. Nie<br />

mam obowiązku ani się bratać,<br />

ani się jakoś przyjaźnić z ludźmi,<br />

z którymi nie mam ochoty. A je-<br />

żeli chodzi o to, czego słucham<br />

lub co oglądam, to również dysponuje<br />

prawem wyboru. Mam<br />

pilota i nic nie przeszkadza mi<br />

w swobodnym wyborze.<br />

- Kto ma pilota, ten ma władzę.<br />

- W tym sensie wszyscy ją<br />

mamy. Dokonywanie wyboru<br />

wiąże się z decyzjami, których<br />

podejmowania musimy się nauczyć.<br />

To już jest indywidualna<br />

sprawa i każdy rozsądza sam.<br />

Nie mam problemów z tolerowaniem<br />

polskich artystów. Po<br />

prostu dokonuję wyboru. Pewne<br />

akty „artystyczne” w ogóle mnie<br />

ani ziębią ani parzą, one mogą<br />

mnie trochę zaciekawić albo<br />

zdziwić. Taka jest natura świata.<br />

Właściwie to wspaniałe, że człowiek<br />

wciąż doświadcza nowych<br />

zjawisk i zagadnień. Mierzy je<br />

i porządkuje na swój sposób. Im<br />

człowiek bardziej pilnuje swojego<br />

ducha i wzrasta tym łatwiej<br />

środa 24 września 2008 3<br />

W ciszy pojawiają się pomysły<br />

Rozmowa ze STANISŁAWEM SOJKĄ, muzykiem i kompozytorem<br />

FOT. — ARCHIWUM<br />

Stanisław SOJKA - śpiewak jazzowy, pianista i kompozytor,<br />

autor tekstów. Urodził się w 1959 roku w Żorach na<br />

Górnym Śląsku w Polsce.<br />

Swoją muzyczną drogę rozpoczyna jako sopran w chórze<br />

katedralnym w Gliwicach. Ma 8 lat i jest już od dwóch<br />

lat także uczniem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia<br />

w Gliwicach w klasie skrzypiec. Kończy następnie Liceum<br />

Muzyczne w Katowicach oraz wydział aranżacji i kompozycji<br />

w Katowickiej Akademii Muzycznej.<br />

Debiutuje w listopadzie 1978 roku recitalem w Filharmonii<br />

Narodowej w Warszawie w ramach cyklu „Jazz<br />

w Filharmonii”. Zapis tego występu znajdzie się na jego<br />

pierwszym albumie zatytułowanym „Don’t you cry”. Śpiewa<br />

tam utwory R. Charles’a, S. Wonder’a, Beatles’ów, Gershwin’a.<br />

Zafascynowany zwłaszcza czarną muzyką, prezentuje<br />

własne interpretacje klasyków jazzu, soul, bluesa,<br />

ale także polskich kolęd czy pieśni ludowych.<br />

W 1981 roku ukazuje się płyta „Blublula”. Zawiera porywające<br />

wykonania takich standardów jak „I’m just a lucky<br />

so and so” D. Ellington’a czy... Naima J. Coltrane’a. Całość<br />

z towarzyszeniem Tria W. Karolaka. Płyta staje się „Jazzową<br />

płyta roku ‚81” i rozchodzi się w „złotym” nakładzie.<br />

Od połowy lat 80 tych ujawnia się coraz bardziej indywidualny<br />

styl artysty. Odchodzi od klasyki amerykańskiej<br />

w stronę polskiej tradycji muzycznej. Sojka włącza do repertuaru<br />

swych koncertów coraz więcej własnych pieśni<br />

i piosenek.<br />

W 1986 roku Sojka podpisuje kontrakt z niemiecką filią<br />

RCA, dla której nagrywa swój pierwszy autorski album pt.<br />

Stanisław Sojka.<br />

W 1988 roku rozpoczyna długoletnią, owocna współpracę<br />

z Januszem „Yanina” Iwańskim - gitarzysta - współtwórcą<br />

charyzmatycznej grupy „Tie Break” reprezentującej<br />

progresywne skrzydło polskiej sceny jazzowej lat 80-<br />

-tych.<br />

Duet Soyka Yanina dużo koncertuje i nagrywa. O albumie<br />

„Acoustic” (wydanym w 1991 roku z duchowym i finansowym<br />

wsparciem - Dietera Meyera z grupy „Yello”)<br />

mówi się, że o kilka lat wyprzedził modę na kocerty/płyty<br />

pop - unplugged. „Acoustic” jak i następujący po nim album<br />

„Neopositive” rozchodzą się w multiplatynowych nakładach,<br />

a piosenka „Tolerancja” staje się wielkim przebojem.<br />

6 lutego 1995 roku ukazuje się piętnasty longplay zatytułowany<br />

„Retrospekcja”. Album jest zapisem koncertowych<br />

wykonań największych hitów z lat 1983 - 1994 zarejestrowanych<br />

w Krakowie w kwietniu 1994 roku.<br />

Album „Soyka sings W. Sharespeare sonnets” z 1995<br />

roku to suma fascynacji literackiej i przyjaźni z wybitnym<br />

pisarzem, tłumaczem i humanistą Maciejem Słomczyńskim.<br />

Powstaje wybór 12 sonetów w przekładach M. Słomczyńskiego<br />

i St. Barańczaka, a w 20 miesięcy później suplement<br />

w postaci tychże 12 sonetów śpiewanych w języku<br />

oryginału. Sojce przydarza się tez niecodzienna okazja,<br />

by przebywającej z oficjalną wizytą w Polsce królowej<br />

Anglii Elżbiecie II osobiście wręczyć egzemplarz sonetów<br />

podczas spotkania w British Council w Warszawie<br />

w 1996 roku.<br />

Źródło: www.soyka.pl<br />

mu kwalifikować i odnosić się<br />

do wszelkich rzeczy.<br />

- „Życie nie tylko po to jest<br />

by brać”. Co innym daje Stanisław<br />

Sojka?<br />

- Moja działalność jest pożyteczna.<br />

Jeżeli słyszę, że jakaś<br />

piosenka kogoś odstręczyła od<br />

popełnienia samobójstwa, no to<br />

mam taki dowód na to, że jednej<br />

osobie z pewnością się moja<br />

pieśń przydała. To bardzo ważne,<br />

bo rzeczywiście człowiek<br />

potrzebuje wiedzieć, że jest potrzebny<br />

i przydatny. Wygląda na<br />

to, że moja służba i działalność<br />

jest ludziom przydatna.<br />

- W telewizji pan nie bywa.<br />

Wielu młodych „zdolnych”<br />

uważa, że to pierwszy krok do<br />

rynkowego niebytu.<br />

- Szczerze mówiąc, ja często<br />

coś w telewizji robię. Oczywiście<br />

jak ktoś mnie pyta dlaczego<br />

na ekranie mnie nie ma, to od-<br />

Dokończenie na stronie 8


4<br />

środa 24 września 2008<br />

Życie to taki ocean…<br />

Rozmowa ze STEFANEM KRAMEREM, architektem wnętrz, malarzem, który skończył 75 lat<br />

i obchodzi 50 rocznicę pracy artystycznej<br />

- Co jest w życiu najważniejsze?<br />

- Trudne pytanie… Dla różnych<br />

ludzi są to różne rzeczy.<br />

Dla mnie, chyba, życzliwość<br />

ludzka, rodzina, przyjazny stosunek<br />

do otaczającego nas świata.<br />

Często w życiu są chwile,<br />

zdarzenia, które potrafią zdominować<br />

i wtedy wydaje nam się,<br />

że są one właśnie najważniejsze.<br />

Ale to nie to… Poza tym, ważne<br />

w życiu jest to, gdy człowiek ra-<br />

no wstaje i nic go nie boli. Ważne<br />

jest zdrowie.<br />

- 75 lat to sporo czasu.<br />

W swoim życiu spotkałeś więcej<br />

ludzi życzliwych, czy kanalii?<br />

- Utrwalają mi się w pamięci<br />

dobre chwile. To taki mój system<br />

obronny. Wiem, że wobec intryg,<br />

zawiści, pomówień jestem bezsilny<br />

i bezradny. Więcej, niestety,<br />

spotkałem kanalii, ale wolę<br />

mówić i myśleć o tych drugich,<br />

tych dobrych.<br />

FOT. (2X). — TOMASZ MAŃKOWSKI<br />

- Dlaczego wokół nas jest tylu<br />

złych, nikczemnych ludzi?<br />

- Bo nie mamy uporządkowanych<br />

zasad i reguł w życiu. Od<br />

lat ten chaos się pogłębia. Najmniejsze<br />

niepowodzenie powoduje,<br />

że ludzie wpadają w popłoch,<br />

bronią się wówczas na<br />

oślep raniąc innych. Od najmłodszych<br />

lat trwa wyścig, trwa walka<br />

o drobiazgi, a nic niewarte<br />

przedmioty. Brakuje nam jasno<br />

określonych norm etycznych, lu-<br />

dzie się więc gubią, zatracają.<br />

Widać to dookoła każdego dnia,<br />

na każdym rogu ulicy, w każdym<br />

sklepie…<br />

- Dostrzegasz upływający<br />

czas?<br />

- Tak, ale nie przywiązuję do<br />

tego wielkiej wagi. Jak coś robię,<br />

jak coś mnie pochłonie, to nie<br />

myślę o czasie, czas przestaje być<br />

ważny. Wiele wzruszeń dostarcza<br />

mi muzyka i malarstwo, wtedy<br />

jestem od czasu wyzwolony.<br />

Ale… wiem, że czas ucieka. Każdy<br />

wieczór witam ze wzruszeniem,<br />

że minął kolejny dzień. Coraz<br />

częściej coraz więcej czytam<br />

nekrologów ludzi z mojego pokolenia,<br />

z kręgu znajomych. Pojawia<br />

się wówczas refleksja, zaduma,<br />

mam świadomość początku<br />

i końca. I chyba dzięki temu<br />

nie poddaję się przeciwnościom<br />

dnia codziennego, chyba dzięki<br />

temu łatwiej wybaczam. Ważne<br />

jest oparcie w najbliższych, w rodzinie,<br />

ale istotne jest również, by<br />

mieć swoje poglądy i pasje.<br />

- Wierzysz w Boga?<br />

- Wierzę, warto mieć Boga za<br />

przyjaciela. To najlepsza podpora<br />

w trudnych sytuacjach. Bóg<br />

cię nie zdradzi, nie wyda innym<br />

twoich sekretów, nie wyśmieje<br />

cię, przed Bogiem możesz się<br />

otworzyć w środku nocy.<br />

- Czyli, nie boisz się przemijania?<br />

- Nie mam takiego uczucia,<br />

na całe szczęście. Zdaję sobie<br />

sprawę z względności sukcesów<br />

i powodzeń. Ale mam także potrzebę<br />

chronienia najbliższych.<br />

Jest tajemnica w narodzinach<br />

i jest tajemnica w śmierci.<br />

- Jesteś dobrym człowiekiem?<br />

- Nie wiem, chciałbym i staram<br />

się nim być, ale jaka jest<br />

prawda…? Często znajduję czas<br />

dla innych, pomagam, słucham.<br />

Bo właśnie najczęściej chodzi<br />

o to, by kogoś wysłuchać, by<br />

Gorace popoludnie, karton-olej.<br />

się nie spieszyć. Byłem kiedyś<br />

w Domu Pomocy Społecznej.<br />

Coś tam projektowałem. Spotkałem<br />

w nim ludzi opuszczonych<br />

przez najbliższych, którzy byli<br />

szczęśliwi, że mogą z kim porozmawiać,<br />

że ktoś ich słucha. Sporo<br />

się z tych rozmów nauczyłem.<br />

- Co trzeba robić, żeby być<br />

dobrym?<br />

- Dobro, to pojęcie względne,<br />

każdy może rozumieć je inaczej.<br />

Trzeba umieć oddzielić dobro od<br />

zła, rozpoznać je. To trudne i niezależne<br />

od wyznawanej religii.<br />

Ważne, by zachowywać spokój<br />

w tych niespokojnych czasach.<br />

- A warto być dobrym?<br />

- No właśnie… Złych, lub<br />

tych, których za takich uważałem<br />

nigdy nie ceniłem, nigdy niczego<br />

im nie zazdrościłem. Dobry<br />

gest jest ważny. To nie jest<br />

żaden heroizm, to powinna być<br />

norma. Gdy jestem na górskim<br />

szlaku i turyści się pozdrawiają,<br />

mówią sobie „dzień dobry” jest<br />

wszystkim jakby lepiej. Niestety,<br />

w mieście trudniej o takie zachowania.<br />

- Czego najbardziej żałujesz?<br />

- Dzisiaj wiem, że jak się<br />

jest młodym, to trzeba szanować<br />

czas i go nie marnować, bo<br />

te straty są nie do odrobienia.<br />

Z drugiej strony wiem, że dwudziestolatek<br />

z nonszalancją wysłucha<br />

tego co teraz mówię. Ta<br />

nonszalancja jest wkalkulowana<br />

w życie każdego z nas. Z drugiej<br />

strony, każdy czas ma swoje<br />

uroki…<br />

- A jednym zdaniem: „Życie<br />

to…<br />

- … taki ocean, w którym<br />

w każdej chwili ciągle coś płynie,<br />

coś się zmienia, to takie<br />

niebo, które jutro znów będzie<br />

niebieskie. Niebieskie, choć dla<br />

każdego inne…<br />

Rozmawiał<br />

TOMASZ MAŃKOWSKI<br />

Zapraszamy do współpracy osoby, które chciałyby zająć się zdobywaniem reklam i ogłoszeń<br />

dla „Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”<br />

CIEKAWA PRACA - ATRAKCYJNE ZAROBKI<br />

Zgłoszenia: tel. 0602 638 409, e-mail: twoj-tydzien@wp.pl z dopiskiem „praca”


TAJEMNICE<br />

II WOJNY<br />

ŚWIATOWEJ<br />

wanaście dni<br />

Dpo wypłynięciu<br />

U-<strong>234</strong> z portu<br />

w Kilonii, 28<br />

kwietnia 1945 roku<br />

ten sam port opuścił<br />

inny niemiecki<br />

okręt podwodny U-2513, dowodzony<br />

przez doświadczonego<br />

podwodnika, komandora Ericha<br />

Toppa. I śladem swego poprzednika<br />

skierował się do nadal okupowanej<br />

przez nazistów Norwegii.<br />

Ten zwodowany 19 lipca 1944<br />

roku okręt należał do grupy najnowocześniejszych<br />

U-Bootów wyprodukowanych<br />

w <strong>hitlerowski</strong>ch<br />

Niemczech. Dotychczas nie brał<br />

on udziału w działaniach wojennych.<br />

Zaplanowany <strong>rejs</strong> U-2513<br />

miał być zatem pierwszym przeprowadzonym<br />

w warunkach bojowych.<br />

Ale do tego <strong>rejs</strong>u już nie doszło.<br />

8 maja <strong>hitlerowski</strong>e Niemcy<br />

skapitulowały i załogi wszystkich<br />

okrętów Kriegsmarine otrzymały<br />

rozkaz poddania się aliantom. Komandor<br />

Topp z norweskiego portu<br />

Horten połączył się telefonicznie<br />

z wielkim admirałem Karlem<br />

Dönitzem, który od kilku dni – na<br />

mocy testamentu Adolfa Hitlera –<br />

sprawował urząd prezydenta Rzeszy.<br />

Topp chciał wiedzieć, czy rozkaz<br />

o poddaniu się dotyczy także<br />

dowodzonego przez niego okrętu.<br />

Dönitz to potwierdził. I tak się<br />

też stało.<br />

Po wojnie, w drugiej połowie<br />

lat czterdziestych XX wieku, były<br />

<strong>hitlerowski</strong> okręt podwodny służył<br />

w US Navy, czyli w amerykańskiej<br />

marynarce wojennej, jako<br />

USS „U-2513”. Na jego pokładzie<br />

gościli między innymi prezydent<br />

USA Harry Truman i admirał Chester<br />

W. Nimitz. O wycofaniu tego<br />

okrętu ze służby w lipcu 1949 roku<br />

zdecydowało zużycie niemieckich<br />

akumulatorów, których nie można<br />

było zastąpić nowymi. 7 października<br />

1951 roku U-2513 został zatopiony<br />

jako okręt-cel na zachód<br />

od Key West rakietą wystrzeloną<br />

przez niszczyciel USS „Robert A.<br />

Owens”.<br />

Sensacja wybuchła wiele lat<br />

później. Gerhard Weber, były<br />

członek załogi U-2513, powiedział,<br />

że na krótko przed wypłynięciem<br />

z Kilonii na okręcie zameldował<br />

się pewien cywil – profesor<br />

fizyki. Był to doktor Martin<br />

Nordmeyer. Weber dodał też,<br />

że po kapitulacji Trzeciej Rzeszy<br />

komandor Topp polecił zatopić<br />

cztery skrzynie z blachy cynkowej.<br />

I że od Nordmeyera dowiedział<br />

się, iż zatopione skrzynie<br />

zawierały dokumentację niemieckich<br />

badań atomowych.<br />

Wprawdzie na początku XXI<br />

wieku Erich Topp zdementował<br />

tę ostatnią rewelację, to jednak<br />

potwierdził, że celem zaplanowanego<br />

<strong>rejs</strong>u U-2513 była Japonia<br />

i że wśród pasażerów był<br />

doktor Nordmeyer. Na pytanie<br />

zaś, jaki ładunek wiózł ten okręt<br />

podwodny, Topp odpowiedział,<br />

że... nie może sobie tego przypomnieć.<br />

Do Japonii płynął też U-<strong>234</strong>.<br />

Wiemy już, że dowódca tego U-<br />

-Boota, komandor Johan Heinrich<br />

Fehler, poddał go Amerykanom 17<br />

maja 1945 roku na Atlantyku. Dwa<br />

dni później, w eskorcie niszczyciela<br />

USS „Sutton”, U-<strong>234</strong> wpłynął<br />

do Portsmouth, gdzie jego załogę<br />

internowano.<br />

Ale zanim niemieccy marynarze<br />

trafili do obozu jenieckiego,<br />

zmuszono ich do rozładowania<br />

okrętu. I w tym miejscu pojawiają<br />

się zagadki, których dotychczas<br />

nie wyjaśniono. Amerykanie<br />

nigdy na przykład nie potwierdzili,<br />

że w ładowniach U-<strong>234</strong> był rozłożony<br />

na części niemiecki samolot<br />

odrzutowy Me-262, chociaż jego<br />

załadunek widziało wielu marynarzy.<br />

Kwestionowali również obecność<br />

materiałów rozszczepialnych,<br />

chociaż ostatecznie przyznali, że<br />

w ładowniach tego U-Boota były<br />

pojemniki z tlenkiem uranu.<br />

Wśród odtajnionych w 1995<br />

roku przez Amerykanów dokumentów<br />

była notatka porucznika<br />

Besta, który 24 maja 1945 roku<br />

przesłuchiwał sędziego Kaia Nieschlinga.<br />

Best napisał: „Jeniec nie<br />

wie nic szczególnego na temat tej<br />

rudy [tlenku uranu – przyp. L. A.],<br />

słyszał tylko, że jest cenna i że miała<br />

być wymieniona na jakąś inną,<br />

cenną rudę, której potrzebowali<br />

Niemcy. Nazwa rudy mogłaby być<br />

znana, według jeńca, technikowi<br />

komandorowi Falckowi. Uczestniczył<br />

on w jakichś tajnych kursach<br />

przed wejściem na pokład U-<br />

-Boota”.<br />

Jest wielce prawdopodobne,<br />

że komandor Falck mógł znać<br />

największą tajemnicę ostatnich<br />

miesięcy istnienia Trzeciej Rzeszy.<br />

A był nią fakt, że niemieckim<br />

uczonym udało się – zapewne<br />

już wczesną jesienią 1944 roku<br />

– wyprodukować prymitywne<br />

ładunki jądrowe małej mocy.<br />

Małej, ale wielokrotnie przewyższającej<br />

moc największych konwencjonalnych<br />

bomb lotniczych<br />

i pocisków najcięższej artylerii<br />

czasów drugiej wojny światowej.<br />

Próbny test takiego ładunku<br />

o mocy co najmniej jednej<br />

kilotony Niemcy – według kilku<br />

świadków, a wśród nich włoskiego<br />

dziennikarza i specjalnego<br />

wysłannika Benito Mussoliniego<br />

Luigi Romersy – mieli przeprowadzić<br />

12 października 1944<br />

roku o godzinie 11.45 na półwyspie<br />

Bug wyspy Rügen, czyli na<br />

Rugii. Podobne testy odbyły się 4<br />

środa 24 września 2008 5<br />

<strong>Ostatni</strong> <strong>rejs</strong> U-<strong>boota</strong> <strong>234</strong> (2)<br />

<strong>Jakie</strong> <strong>tajemnice</strong> wiózł <strong>hitlerowski</strong> okręt podwodny<br />

Płynął do Japonii, ale tam nie dopłynął. Po bezwarunkowej<br />

kapitulacji Trzeciej Rzeszy i zakończeniu działań wojennych<br />

w Europie, dowódca okrętu poddał go Amerykanom. Ci<br />

do dzisiaj nie odtajnili większości dokumentów związanych<br />

z ostatnim <strong>rejs</strong>em niemieckiego okrętu podwodnego U-<strong>234</strong>,<br />

co zrodziło wiele sensacyjnych hipotez. Dotyczą one zwłaszcza<br />

nadal skrywanych tajemnic niemieckiej i amerykańskiej<br />

broni jądrowej.<br />

LESZEK ADAMCZEWSKI<br />

FOT. (2X) – ARCHIWUM AUTORA<br />

Były <strong>hitlerowski</strong> okręt podwodny U-2513 na zdjęciu z czasów, gdy pływał pod amerykańską banderą.<br />

i 12 marca 1945 roku na poligonie<br />

koło Ohrdrufu w Turyngii.<br />

Jeśli o tym wszystkim opowiedział<br />

Amerykanom komandor<br />

Falck, to wiedza ta przeraziła<br />

ich. I nic dziwnego, że na rozmowy<br />

z załogą U-Boota pofatygował<br />

się sam Robert Oppenheimer, szef<br />

„Projektu Manhattan”, pod którym<br />

to kryptonimem ukryto prace<br />

nad amerykańską bombą atomową.<br />

Jest wielce prawdopodobne,<br />

że Oppenheimer rozmawiał też,<br />

a może przede wszystkim z pasażerami<br />

U-<strong>234</strong>. Wszak to ich wiedza,<br />

a przynajmniej części z nich,<br />

była dla Amerykanów bezcenna.<br />

Z okruchów informacji, które<br />

ujawniono opinii publicznej, zrodziła<br />

się i ta hipoteza dotycząca tajemnicy<br />

okrywającej ostatni <strong>rejs</strong> U-<br />

-<strong>234</strong>. W ładowniach U-Boota miały<br />

znajdować się zapalniki implozyjne<br />

do bomby atomowej. Czyżby<br />

ładunek jądrowy, który Amerykanie<br />

odpalili na krótko przed świtem<br />

16 lipca 1945 roku na pustyni<br />

w stanie Nowy Meksyk i bomby<br />

atomowe, które w następnym miesiącu<br />

zrzucili na Hiroszimę i Nagasaki,<br />

wyposażono w niemieckie<br />

zapalniki lub w wyprodukowane<br />

już w USA pod nadzorem innego<br />

pasażera U-<strong>234</strong>, komandora doktora<br />

inżyniera Heinza Schlickego?<br />

Fantazja? Może nie, ponieważ<br />

w odtajnionym fragmencie raportu<br />

wywiadu USA z 24 maja 1945<br />

roku czytamy: „Doktor Schlicke<br />

wie o zapalnikach zbliżeniowych<br />

pracujących w podczerwieni, które<br />

znajdują się w niektórych z tych<br />

paczek [przechowywanych w ładowniach<br />

U-<strong>234</strong> – przyp. L. A.].<br />

Doktor Schlicke wie, jak ich używać,<br />

i chętnie to zrobi”. I pokazał<br />

Amerykanom, jak zapalniki te<br />

działają.<br />

W sferze hipotez pozostaje to,<br />

do czego Japończykom potrzebny<br />

był tlenek uranu. Niektórzy amerykańscy<br />

badacze twierdzą, że japońscy<br />

naukowcy zamierzali umieścić<br />

go w konwencjonalnych bombach.<br />

Na ten „prezent” od Trzeciej Rzeszy,<br />

który wiózł U-<strong>234</strong>, czekały już<br />

dwa największe na świecie japońskie<br />

okręty podwodne. W swych<br />

wodoszczelnych ładowniach mieściły<br />

one każdy po trzy samoloty.<br />

Okręty te miały podpłynąć w pobliże<br />

zachodnich wybrzeży USA.<br />

I stamtąd wystartowałyby samoloty<br />

z bombami nafaszerowanymi<br />

tlenkiem uranu, które zamierzano<br />

zrzucić na San Francisco<br />

lub Los Angeles. Zniszczenia nie<br />

byłyby wielkie, ale promienio-<br />

twórcze skażenie terenu ogromne.<br />

Liczba ofiar śmiertelnych dorównałyby<br />

tym, którzy zginęli lub<br />

zmarli po zrzuceniu amerykańskich<br />

bomb atomowych na Hiroszimę<br />

i Nagasaki.<br />

Być może ta hipoteza ma w jakiś<br />

sposób usprawiedliwiać zrzucenie<br />

tych bomb na bezbronne<br />

miasta japońskie. Amerykanie<br />

twierdzą bowiem, że latem 1945<br />

roku specjaliści wojskowi i politycy<br />

mogli przypuszczać, iż <strong>hitlerowski</strong>e<br />

Niemcy wysłały do Japonii<br />

z ładunkiem materiałów rozszczepialnych<br />

nie tylko U-<strong>234</strong> i dają<br />

za przykład U-2513. Z drugiej<br />

jednak strony wiadomo, że oficerowie<br />

wywiadu amerykańskiego<br />

nie natrafili w zajętych Niemczech<br />

na dokumenty Kriegsmarine, które<br />

potwierdzałyby hipotezę o nieznanym<br />

aliantom kolejnym U-Boocie<br />

płynącym wiosną 1945 roku<br />

do Japonii.<br />

Wróćmy jeszcze do U-<strong>234</strong>.<br />

Wkrótce jego załoga i pasażerowie<br />

odzyskali wolność. Niektórzy<br />

wrócili do Niemiec, inni pozostali<br />

w USA. Nigdy jednak nie udało<br />

się wyjaśnić losów kapitana Gerharda<br />

Falcka. Do dzisiaj – wbrew<br />

prawu międzynarodowemu – rząd<br />

Stanów Zjednoczonych nie udzielił<br />

informacji, co się z nim stało.<br />

O ostatnim <strong>rejs</strong>ie U-<strong>234</strong> napisano<br />

kilka książek, zrealizowano<br />

filmy dokumentalne i fabularne,<br />

ale tajemnicy, która okrywa ten<br />

epizod z ostatnich dni drugiej wojny<br />

światowej, nie udało się nigdy<br />

w pełni wyjaśnić. Jako ciekawostkę<br />

warto podać, że w 1993 roku<br />

niemiecki reżyser Frank Beyer na<br />

kanwie losów załogi U-<strong>234</strong> zrealizował<br />

film fabularny „<strong>Ostatni</strong> U-<br />

-Boot” (Das letzte U-Boot), do którego<br />

zdjęcia plenerowe nakręcono<br />

w ówczesnym porcie Marynarki<br />

Wojennej RP na Helu, a w scenach<br />

morskich wzięły udział polskie<br />

okręty wojenne, oczywiście<br />

odpowiednio ucharakteryzowane<br />

na jednostki niemieckie i amerykańskie<br />

z 1945 roku.<br />

Atomowy grzyb nad japońską Hiroszimą 6 sierpnia 1945 roku.


6<br />

środa 24 września 2008<br />

PARLAMENT W TV<br />

EuroparlTV to nowy kanał internetowej telewizji uruchamionej<br />

przez Parlament Europejski 17 września 2008 roku. Od tego dnia,<br />

każdy kto posiada dostęp do Internetu w dowolnym miejscu na świecie<br />

może oglądać aktualizowany na bieżąco pakiet programów telewizyjnych<br />

z życia Parlamentu Europejskiego. Wszystkie kanały EuroparlTV<br />

można oglądać na stronie internetowej: www.europarltv.<br />

europa.eu<br />

Uroczystego uruchomienia parlamentarnej telewizji internetowej<br />

EuroparlTV dokonał przewodniczący Parlamentu Europejskiego<br />

Hans-Gert Pöttering. Uroczystość odbyła się w środę, 17 września<br />

2008 roku.<br />

PO CO JEST POTRZEBNA TELEWIZJA PARLAMENTARNA?<br />

Parlament Europejski chce, aby jego prace były zrozumiałe i dostępne<br />

dla każdego obywatela Unii Europejskiej. Każdy ma prawo<br />

wiedzieć na czym polega i czemu służy działalność Parlamentu Europejskiego.<br />

Za pomocą parlamentarnej telewizji internetowej chcemy<br />

w nowoczesny i kreatywny sposób przybliżyć obywatelom czym<br />

żyje ta instytucja na co dzień.<br />

DLACZEGO PRZEZ INTERNET?<br />

Kanał telewizji internetowej:<br />

- jest tańszy niż tradycyjne środki przekazu telewizyjnego;<br />

- współgra z postępem technologicznym i postępującą integracją<br />

technologii informatycznych i telewizji uwzględniając rosnącą<br />

popularność i dostępność łącz szerokopasmowych;<br />

- uwzględnia wygodę widza, a nie nadawcy, oferując odbiorcy<br />

większy wybór programów do oglądania w czasie i miejscu,<br />

które sam wybierze – nazwijmy to „demokracją na żądanie”;<br />

- odpowiada na społeczne przemiany, z coraz większą liczbą Europejczyków,<br />

zwłaszcza młodych, poszukujących w Internecie<br />

najnowszych informacji.<br />

- umożliwia łatwy przekaz wielu językach;<br />

- stanowi jedyny efektywny sposób dotarcia do mieszkańców<br />

krajów poza Unią Europejską.<br />

CO BĘDZIE MOŻNA OBEJRZEĆ?<br />

EuroparlTV to nazwa odnosząca się do pakietu czterech kanałów,<br />

z których każdy skierowany jest do innego odbiorcy.<br />

Twój Parlament, to kanał przeznaczony dla tych, którzy szczególnie<br />

interesują się polityką na szczeblu Unii Europejskiej: obywateli,<br />

przedstawicieli sektorów gospodarczych, partnerów społecznych,<br />

lobbystów, środowisk akademickich oraz pracowników instytucji<br />

europejskich.<br />

Twój głos jest skierowany do ogółu odbiorców i przewiduje możliwość<br />

emisji materiałów przygotowywanych przez widzów.<br />

Młoda Europa, to kanał stworzony z myślą o widzach w wieku<br />

szkolnym, entuzjastach Internetu i przyszłych wyborcach.<br />

Parlament NA ŻYWO zapewni ciągłe transmisje z działalności<br />

Parlamentu, w szczególności z posiedzeń plenarnych, dostęp do audiowizualnego<br />

archiwum minionych posiedzeń plenarnych, a w niedalekiej<br />

przyszłości także z posiedzeń komisji parlamentarnych.<br />

Jest także dział „Odkryj Parlament Europejski”, w którym znajdą<br />

się podstawowe informacje o Parlamencie, sylwetki posłów i przewodniczących<br />

Parlamentu, programy poświęcone grupom politycznym<br />

i komisjom parlamentarnym, a także historii i działalności Parlamentu.<br />

KTO MOŻE OGLĄDAĆ?<br />

Każdy z dostępem do Internetu może oglądać kanały telewizji<br />

parlamentarnej. Internauci mogą wybrać format Windows Media<br />

lub Flash 9. W celu jak najszerszego udostępnienia programów<br />

i pozyskania widzów, użytkownicy uzyskają dostęp do kodów i adresów<br />

URL, aby mogli udostępniać pliki wideo innym użytkownikom<br />

Internetu.<br />

W ILU JĘZYKACH ZAPLANOWANO EMISJĘ?<br />

Wszystkie programy będą tłumaczone na ponad 20 języków. Niektóre<br />

programy będą udźwiękowione głosem lektora, inne emitowane<br />

będą z napisami. Emisja będzie się odbywać we wszystkich językach<br />

oficjalnych UE, choć w ograniczonym zakresie w przypadku<br />

języka irlandzkiego, tak jak ma to obecnie miejsce na witrynie Parlamentu<br />

Europejskiego.<br />

ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAĆ?<br />

Przewidywany roczny budżet projektu telewizji internetowej to<br />

9 milionów euro. Największa cześć pieniędzy przeznaczona jest na<br />

produkcję programów i tłumaczenia, a w mniejszym stopniu na hosting<br />

i rozwój witryny internetowej oraz reklamę.<br />

Nasz adres<br />

do korespondencji<br />

60-969 Poznań,<br />

skrytka pocztowa nr 61<br />

Proponuję<br />

„Dzień bez majtek”<br />

TAK MYŚLĘ<br />

adę sobie<br />

Jspokojnie w poniedziałek<br />

22 września samochodem,właściwie<br />

nie jadę,<br />

tylko pełzam<br />

w tradycyjnych<br />

poznańskich korkach. Cóż, korki<br />

są i będą, bo samochodów<br />

przybywa, a nowych dróg, kilkupasmowych<br />

obwodnic wielkich<br />

miast itp. jakby nie.<br />

Trudno, ja się już stojąc<br />

w korku nie denerwuję. Siedzę<br />

sobie spokojnie, słucham radia<br />

i… wysłuchałem, że w tym<br />

dniu po raz dziesiąty w Europie<br />

i czwarty w Polsce obchodzony<br />

był „Dzień bez Samochodu.”<br />

Ktoś, kto wymyślił taki dzień,<br />

powinien dostać Nobla. Urzędnicy<br />

przejęli się problemem –<br />

w niektórych miastach tego dnia<br />

komunikacja miejska była za<br />

darmo, w naszej kochanej stolicy<br />

poszli jeszcze dalej i zaproponowali<br />

kierowcom przesiadkę<br />

na rower. Stołeczny ratusz uruchomił<br />

trzy punkty wypożyczania<br />

jednośladów: pod kościołem<br />

św. Anny, pomnikiem Kopernika<br />

i na ulicy Browarnej. Niestety,<br />

z tej propozycji skorzystali tylko<br />

desperaci, po pierwsze padał<br />

deszcz, po drugie – jak jeżdżą<br />

po polskich ulicach jako kierowcy,<br />

to doskonale wiedzą jak<br />

sami traktują rowerzystów, ilu<br />

rozjechali w ostatnim tygodniu,<br />

ilu potrącili, ilu wczoraj wystraszyli…<br />

Idea „Europejskiego Dnia<br />

Bez Samochodu” pojawiła się<br />

w 1998 roku we Francji (tam<br />

mają tramwaj, autobus, metro,<br />

kolejkę naziemną i Bóg wie co<br />

jeszcze), w Polsce obchodzona<br />

jest od 2002 roku. W tym roku<br />

nie zamykają, a najwięcej mówi<br />

się o tym, czego nie ma i najprawdopodobniej<br />

nigdy nie będzie.<br />

Imponderabilia wszelakie<br />

są dla nas najwdzięczniejszym<br />

tematem dyskusji, przemówień<br />

i sprzeczek.<br />

O autostradach, na przykład,<br />

ciągle się gada. Gada<br />

się, gdzie i ile kilometrów nie<br />

powstanie, ile nie zapłacimy<br />

za przejazd nieistniejącym odcinkiem,<br />

kto nam tej drogi nie<br />

wybuduje oraz dokąd nią nie<br />

dojedziemy. Autostrad realnie<br />

nie będzie, ale te werbalne<br />

ciągną się tysiącami imponujących<br />

kilometrów.<br />

<strong>Ostatni</strong>o histerycznie i kwie-<br />

po raz pierwszy impreza odbywała<br />

się pod patronatem Komisji<br />

Europejskiej.<br />

No to ja mam kolejne propozycje<br />

– ogłośmy „Dzień bez pasty<br />

do zębów” (przy jej produkcji<br />

z pewnością wydzielane są<br />

trujące substancje do atmosfery),<br />

„Dzień bez majtek” (jak wyżej)<br />

itp., itd. „Dnia bez rozumu”<br />

nie proponuje, bo po co, skoro<br />

w niektórych miejscach w naszym<br />

kraju trwa on cały rok.<br />

A na poważnie – zajmujemy<br />

się bzdetami, wydajemy ogromne<br />

pieniądze na reklamowanie<br />

i propagowanie utopii, bawimy<br />

się marzeniami jak zabawkami<br />

w piaskownicy. Ciekawy jestem,<br />

czy ktoś policzył, ile nas<br />

wszystkich kosztował ten „Dzień<br />

bez samochodu”? Ile wydano<br />

na akcje promocyjną, na ulotki,<br />

na zorganizowanie rowerów, ile<br />

tracili miejscy przewoźnicy tego<br />

właśnie dnia, gdy nie kasowali<br />

biletów za przejazd. Obawiam<br />

się, że mogłoby się okazać, iż wydaliśmy<br />

całkiem konkretne społeczne<br />

pieniądze na maniakalny<br />

sen na jawie.<br />

RYS. — SZCZEPAN SADURSKI<br />

Po co? Dlaczego? Ano po to,<br />

by się nie wyróżniać z tłumu Europejczyków,<br />

którzy na ogół są<br />

bardziej od nas zamożni i mogą<br />

się w takie zabawy z uśmiechem<br />

pobawić. Dlatego, by nie być<br />

tym, który powie otwarcie „nie,<br />

bo to bez sensu”, „nie, bo szkoda<br />

czasu i pieniędzy”. Trochę<br />

odwagi panie i panowie.<br />

Nie chce być demagogiem,<br />

ale w skali całego kraju kilkudziesięciu<br />

urzędników i innych<br />

ludzi dobrej woli spędzało czas<br />

na planowaniu i organizowaniu<br />

„Dnia bez samochodu” oraz na<br />

idiotycznym wydawaniu pieniędzy.<br />

Choćby tych, których od 1<br />

września brakuje w szkołach, by<br />

głodnym dzieciom zapewnić ciepły<br />

posiłek.<br />

Dlatego 22 września pojechałem<br />

do Redakcji samochodem.<br />

Bez najmniejszych wyrzutów<br />

sumienia. Przynajmniej tego<br />

dnia niczego nie udawałem<br />

jak liczne grono organizatorów<br />

„Dnia bez samochodu” i złapanych<br />

na lep propagandy nielicznych<br />

kierowców.<br />

TOMASZ MAŃKOWSKI<br />

Na gadaniu się kończy<br />

moich ob-<br />

Z serwacji<br />

wynika, że jesteśmystrasznie<br />

gadatliwym<br />

społeczeństwem.<br />

Wprost<br />

usta nam się<br />

ciście mówi się o nieistniejącym<br />

filmie. Scenariusz „Tajemnicy<br />

Westerplatte” nie zyskał<br />

uznania i dotacji państwowej<br />

instytcji, a pomysłodawcom nie<br />

starczyło przedsiębiorczości,<br />

aby zdobyć fundusze samodzielnie<br />

bez sięgania de facto<br />

do kieszeni podatników. Filmu<br />

nie ma, ale dysputa ogólnopolska<br />

trwa w najlepsze. Kluczowe<br />

sceny z filmu, którego<br />

nie ma opowiedziano po stokroć<br />

we wszystkich stacjach<br />

telewizyjnych i radiowych oraz<br />

na straganach z warzywami.<br />

Wiemy, kto nie zagra głównych<br />

ról i w jakich kinach dzieła nie<br />

obejrzymy. Ile pieniędzy producenci<br />

nie dostaną i jacy sponsorzy<br />

obrazu nie zasponsorują.<br />

Przy tej okazji wątkiem pobocznym<br />

gadaniny jest opowiadanie<br />

o cenzurze, której, jak wiadomo,<br />

też przecież nie ma.<br />

Itd. i w ten deseń mówi się<br />

o sukcesach polskiej reprezen-<br />

tacji piłkarskiej (ktoś jeszcze<br />

ma wątpliwości, że coś takiego<br />

nie istnieje?!), o kulturze politycznej<br />

(to dopiero imponderabilium!)<br />

i przygotowaniach do<br />

Euro 2012.<br />

Gdyby produkt narodowy<br />

brutto rósł wprost proporcjonalnie<br />

do czasu zużytego na<br />

gadanie o rzeczach nieistniejących<br />

bylibysmy najbogatszym<br />

narodem na świecie! Czy ktoś<br />

słyszał ostatnio o czym się gada<br />

w takiej na przykład Szwecji?<br />

Nie? Ja też nie no ale na<br />

pewno nie o autostradach, bo<br />

te już Szwedzi mają!<br />

Igrzyska się skończyły więc<br />

Chiny mają trochę wolnych zasobów.<br />

Chińczycy! Może wybudujecie<br />

nam te drogi, co to<br />

ich ciagle nie ma, to nam przynajmniej<br />

jeden temat ubędzie!<br />

MAŁGORZATA<br />

MARKOWSKA


Są unijne pieniądze na szkolenia<br />

Rozmowa z MICHAŁEM CHOJARĄ, burmistrzem Gminy Pniewy<br />

- Pniewy sięgają odważniej<br />

po unijne pieniądze i inwestują<br />

w ludzi. Skąd ten pomysł?<br />

- Wstąpienie Polski do Unii<br />

Europejskiej otworzyło przed<br />

wszystkimi Polakami szerokie<br />

możliwości rozwoju. Państwa<br />

członkowskie wiedzą, że<br />

aby konkurować na światowych<br />

rynkach Unia Europejska musi<br />

posiadać silną i zrównoważoną<br />

gospodarkę. Zapewnić to mogą<br />

tylko przedsiębiorstwa, które<br />

posiadają wysoko wykwalifikowanych<br />

pracowników, ponieważ<br />

tylko oni mogą konkurować na<br />

dynamicznie zmieniającym się<br />

rynku. Zgodnie z zasadą „myśl<br />

globalnie, działaj lokalnie” UE<br />

część pieniędzy przeznaczonych<br />

na dotacje, przekazuje bezpośrednio<br />

do konkretnych regionów.<br />

Mając na uwadze dobro<br />

Gminy Pniewy i pragnąc wykorzystać<br />

dostępne fundusze dla jej<br />

lepszego rozwoju, nawiązałem<br />

współpracę z Mariuszem Łodygą<br />

dyrektorem firmy doradczo-<br />

-szkoleniowej Premium Consulting.<br />

Powstało w ten sposób Partnerstwo<br />

Lokalne którego owocem<br />

jest konkretny projekt szkoleniowy.<br />

- Zapytam jeszcze raz –<br />

skąd ten pomysł?<br />

- Wyniki badań przeprowadzonych<br />

na terenie województwa<br />

wielkopolskiego wśród<br />

przedsiębiorców dotyczące strategii<br />

rozwoju firm wykazały ko-<br />

O<br />

zainaugurowaniu działalności<br />

Pogotowia zadecydowało<br />

wiele czynników, między<br />

innymi fakt, że już od wielu<br />

lat Ośrodek KARTA otrzymuje<br />

informacje o zagrożonych materiałach<br />

historycznych z prośbą<br />

o ich ratunek. Celem projektu<br />

jest więc zbieranie wszelkich<br />

sygnałów z dowolnego miejsca<br />

w Polsce dotyczących zbiorów<br />

archiwalnych: prywatnych, środowiskowych,<br />

także o nieznanym<br />

pochodzeniu — związanych<br />

z okresem do 1989 roku.<br />

Pogotowie Archiwalne, przy<br />

wszystkich swoich pragmatycznych<br />

celach, ma do wypełnienia<br />

misję społeczną. Przywraca<br />

zainteresowanie historią zwykłych<br />

ludzi, uświadamia, że gromadzone<br />

przez lata pamiątki rodzinne<br />

mogą być równie cenne,<br />

jak dokumenty państwowe i archiwalia<br />

dotyczące Wielkiej Historii.<br />

- Dysponujemy specjalnym<br />

samochodem–karetką – mówią<br />

przedstawiciele KARTY - dzięki<br />

której pracownicy Pogotowia<br />

docierają do każdego miejsca<br />

w Polsce. Wystarczy zadzwo-<br />

nieczność ponoszenia nakładów<br />

finansowych na rozwój zasobów<br />

ludzkich i potencjału zawodowego<br />

pracowników. Biorąc<br />

również pod uwagę obecną<br />

sytuację na rynku pracy znacznie<br />

wzrosło zapotrzebowanie na<br />

specjalistów, którzy sprawią, iż<br />

dana organizacja będzie biegle<br />

reagowała na zmiany, będzie<br />

organizacją uczącą się, co<br />

ostatecznie ułatwi wprowadzanie<br />

nowych rozwiązań, inicjowanie<br />

i kreowanie pomysłów.<br />

Potrzeby te zostały nakreślone<br />

dzięki regularnemu monitoringowi<br />

w regionie i w lokalnych<br />

rynkach pracy. Mówi o tym<br />

„Strategia zatrudnienia dla Wo-<br />

nić: 0-502-505-877, 022 848-<br />

-07-12; wysłać e-mail: pogotowie@karta.org.pl<br />

lub skontaktować<br />

się listownie. Pogotowie<br />

Archiwalne ma siedzibę<br />

w Warszawie, przy ulicy Narbutta<br />

29. Jego zadaniem jest<br />

ratowanie przed zapomnie-<br />

jewództwa Wielkopolskiego na<br />

lata 2007–2013.<br />

- Jaki jest cel tego przedsięwzięcia?<br />

- Projekt ma na celu zrealizowanie<br />

szkoleń podnoszących<br />

kwalifikacje i zwiększający<br />

umiejętności 100 osób dorosłych<br />

pracujących, którzy z własnej<br />

inicjatywy chcą nabyć nowe,<br />

uzupełnić lub podwyższyć<br />

kwalifikacje i umiejętności.<br />

Niezwykle cenne dla projektu<br />

– co podkreślają nasi partnerzy<br />

- jest zaangażowanie władz<br />

szczebla gminnego oraz nasza<br />

współpraca przy realizacja celów<br />

projektu. Niewątpliwie taka<br />

kooperacja sprzyjać będzie<br />

dzięki temu rozwojowi nie tylko<br />

przedsiębiorstwa, ale także<br />

społeczności lokalnej.<br />

- <strong>Jakie</strong> to będą szkolenia?<br />

- Istotne w planowaniu i realizacji,<br />

a także w projektowaniu<br />

szkoleń są wyniki badań<br />

przeprowadzonych w ramach<br />

projektu z Działania 2.1 ZPORR<br />

„Dostosowanie potrzeb szkoleniowych<br />

i kwalifikacji mieszkańców<br />

powiatów ostrowskiego,<br />

krotoszyńskiego, pleszewskiego<br />

i jarocińskiego do wymogów<br />

regionalnego rynku pracy”,<br />

a także treść raportów z badań<br />

realizowanych przez Wielkopolski<br />

Urząd Pracy w Poznaniu<br />

„Wielkopolski rynek pracy<br />

w świetle opinii lokalnych pracodawców”.<br />

niem i zniszczeniem zbiorów<br />

o wartości historycznej.<br />

Zespół Pogotowia Archiwalnego<br />

zapewnia odbiór zgłaszanych<br />

materiałów, które są na<br />

bieżąco opracowywane, włączane<br />

do zasobu Archiwum,<br />

a następnie — za zgodą dar-<br />

- <strong>Jakie</strong> korzyści będą mieć<br />

osoby uczestniczące w tym<br />

projekcie?<br />

- Osoby te zdobędą nowe<br />

umiejętności i podniosą swoje<br />

kwalifikacje zawodowe; zwiększy<br />

się efektywność wykorzystania<br />

zasobów i potencjału ludzkiego<br />

w firmach z regionu, ulepszy<br />

jakość świadczonej pracy,<br />

a także usprawni się komunikacja<br />

i współdziałanie w przedsiębiorstwach.<br />

Wiedza osób szkolonych<br />

będzie nawiązywała do aktualnych<br />

potrzeb i wyzwań teraźniejszego<br />

rynku pracy; zwiększy<br />

się aktywność zawodowa osób<br />

pracujących; koszty szkoleń nie<br />

będą przeszkodą w podnoszeniu<br />

kwalifikacji; beneficjenci poznają<br />

możliwości i sposoby współpracy<br />

z samorządami lokalnymi<br />

i regionalnymi, co w przyszłości<br />

sprzyjać będzie rozwojowi postaw<br />

i działań przedsiębiorczych<br />

w gminie, w regionie, a także na<br />

otwartym rynku pracy; uczestnicy<br />

zdobędą również wiedzę dotyczącą<br />

pozyskiwania funduszy<br />

krajowych i zagranicznych na<br />

działania prorozwojowe firm.<br />

- Do kogo adresowany jest<br />

projekt?<br />

- Grupą docelową stanowią<br />

pracownicy mikro oraz małych<br />

i średnich przedsiębiorstw,<br />

którzy są mieszkańcami terenu<br />

wielkopolski w tym w szczególności<br />

terenu Gminy Pniewy,<br />

którzy z własnej inicjatywy in-<br />

czyńców — wykorzystywane<br />

do celów naukowych i edukacyjnych<br />

oraz udostępniane<br />

w czytelni.<br />

Ośrodek KARTA daje statutową<br />

gwarancję wieczystego<br />

przechowywania otrzymanych<br />

zbiorów. Osoby, które nie chcą<br />

środa 24 września 2008 7<br />

teresują się nabyciem nowych,<br />

uzupełnieniem lub podwyższeniem<br />

kwalifikacji i umiejętności<br />

zawodowych.<br />

- Kto z tej możliwości może<br />

skorzystać?<br />

- Rekrutacja będzie prowadzona<br />

poprzez ogłoszenia<br />

w prasie oraz organizowane<br />

spotkania rekrutacyjne z potencjalnymi<br />

beneficjentami. Nabór<br />

uczestników jest otwarty, o zakwalifikowaniu<br />

decyduje kolejność<br />

zgłoszeń (liczy się data<br />

wpływu poprawnie wypełnionej<br />

karty zgłoszenia wraz<br />

z zaświadczeniem o zatrudnieniu).<br />

Pierwszeństwo w naborze<br />

posiadają osoby zatrudnione<br />

w Gminie Pniewy. W przypadku<br />

stwierdzenia braku chętnych<br />

z Gminy Pniewy będzie<br />

możliwy nabór z województwa<br />

wielkopolskiego. Nabór będzie<br />

kontynuowany do wyczerpania<br />

miejsc. Zachęcam do wysyłania<br />

zgłoszeń wszystkie osoby zainteresowane<br />

szkoleniami – zostaną<br />

oni zapisani na listę rezerwową.<br />

W przypadku rezygnacji<br />

osoby zakwalifikowanej, kandydaci<br />

rezerwowi zostaną zaproszeni<br />

na szkolenie. Wszelkie<br />

informacje na ten temat znaleźć<br />

można na stronie www.projekt-<br />

-pniewy.pl Zachęcam do skorzystania<br />

z tej okazji.<br />

Rozmawiała<br />

MONIKA MAŃKOWSKA<br />

Karetka pogotowia archiwalnego<br />

Pogotowie Archiwalne to<br />

unikatowy w skali kraju<br />

program realizowany przez<br />

Fundację Ośrodka KARTA,<br />

dla której od początku jej istnienia<br />

– jednym z podstawowych<br />

celów jest Ratowanie<br />

Pamięci.<br />

Jedno z uratowanych zdjęć.<br />

FOT. — ARCHIWUM<br />

PNIEWY<br />

rozstawać się ze swoimi archiwami,<br />

a uważają, że znajdują<br />

się w posiadaniu rzeczy godnych<br />

uwagi, mogą podzielić się<br />

z Ośrodkiem KARTA swoimi<br />

zbiorami. W takim przypadku<br />

zdjęcia i dokumenty zostaną po<br />

opracowaniu zostaną zwrócone<br />

właścicielom.<br />

Od momentu inauguracji<br />

działalności w czerwcu 2007<br />

roku Pogotowie Archiwalne<br />

przyjęło prawie 170 zgłoszeń<br />

z całej Polski, a także z Kanady,<br />

Niemiec i Stanów Zjednoczonych.<br />

Do najważniejszych<br />

zapisów pozyskanych<br />

przez zespół dotychczas należą<br />

dzienniki Jana de Viriona<br />

z lat 1969–2006 oraz przekazane<br />

przez Annę Stańczykowską<br />

listy legionowe Juliusza<br />

Kamlera.<br />

Dzięki działalności Pogotowia<br />

także Archiwum Fotografii<br />

Ośrodka KARTA powiększyło<br />

swój zasób o 17 nowych<br />

kolekcji. Wśród nich znajduje<br />

się, między innymi zbiór<br />

zdjęć Tadeusza Strumiłły, wybitnego<br />

muzykologa i znanego<br />

taternika, który w kwietniu<br />

1956 zginął w Tatrach w wieku<br />

27 lat. Stowarzyszenie Federacji<br />

Młodzieży Walczącej<br />

zdecydowało się przekazać<br />

Ośrodkowi w depozyt prywatne<br />

zbiory wszystkich swoich<br />

członków z czasów ich<br />

działalności w FMW w latach<br />

1984–89. (na)


8<br />

środa 24 września 2008<br />

W ciszy pojawiają się pomysły<br />

Rozmowa ze STANISŁAWEM SOJKĄ, muzykiem i kompozytorem<br />

Dokończenie ze strony 3<br />

powiadam, że nie jestem nadawcą.<br />

Nadawcą jest telewizja, radiostacja.<br />

Ja tylko wykonuję to, co<br />

umiem najlepiej. Trzeba pamiętać,<br />

że jestem na scenie trzydzieści<br />

lat i gdybym był nieustannie<br />

w telewizji i na pierwszych stronach<br />

gazet, to po prostu fizyka nie<br />

pozwoliłaby na to. Nie miałoby<br />

to sensu. Można „przegrzać” koniunkturę<br />

i doprowadzić do sytuacji<br />

przesytu, kiedy ludzie zaczynają<br />

mieć cię dość. Rzecz reguluje<br />

się sama. Byłem już popularny<br />

ze dwa razy horrendalnie. Teraz<br />

jestem człowiekiem sławnym.<br />

Te statusy to fakty, ale nie pierwszorzędne.<br />

To reguluje naturalny<br />

bieg wydarzeń. Jeżeli się jest<br />

przez pięć lat w trasie koncertowej,<br />

wydaje się w tym czasie płyty<br />

i rzeczywiście jest się popularnym,<br />

to żaden normalny człowiek<br />

tego nie wytrzyma. Trzeba<br />

odejść, wyjść z biegu i udać<br />

się na pustynię. Jeśli założy się,<br />

że chce się robić coś całe życie,<br />

że chce się rozwijać, to na pewno<br />

nie można tego robić w trasie<br />

koncertowej. W naturalny sposób<br />

odchodzi się, ale nie po to żeby<br />

próżnować i odcinać kupony, tylko<br />

po to, żeby przyjrzeć się sobie,<br />

żeby pobyć z bliskimi, popatrzeć<br />

jak dzieci rosną, pomyśleć o tym<br />

świecie spokojnie, pomedytować<br />

i dopiero w tej ciszy pojawiają się<br />

pomysły. Takie falowanie jest naturalne<br />

i nie zauważyłem, żebym<br />

odszedł w niebyt, mimo że nie jestem<br />

na pierwszych stronach tabloidów.<br />

- „Jutro będzie lepiej”. To<br />

tytuł filmu, w którym zagra<br />

pan policjanta. To sposób na<br />

ucieczkę od muzycznej strony<br />

życia?<br />

- Nie mam powodu żeby<br />

uciekać. Jestem w ciągłym ruchu.<br />

Pracuję w swoim rytmie.<br />

Nie jestem bezczynny w swojej<br />

dziedzinie. Mam co robić. Film<br />

to przygoda, którą zafundowała<br />

mi Dorota Kędzierzawska, która<br />

uznała, że się nadam. Najpierw<br />

odmówiłem, nie mam się za aktora.<br />

Jednak pani Dorota po mistrzowsku<br />

potrafi prowadzić naturszczyków.<br />

W jej filmach rzadko<br />

grają profesjonaliści. To jest<br />

jakaś droga, jakaś technika, jej<br />

indywidualny fenomen. Robi<br />

to rzeczywiście świetnie. Poprowadziła<br />

mnie przez cały proces<br />

zdjęciowy. Sam przygotowałem<br />

się jak mogłem najlepiej.<br />

Gdybym miał zagrać w spektaklu<br />

teatralnym, to bym się nie<br />

W latach 1996 - 2002 wychodzą m.in. albumy takie jak<br />

„Polskie Pieśni Wielkopostne” czy „Sztuka Błądzenia”.<br />

Sojka eksperymentuje, szuka...<br />

W 2003 roku Sojka komponuje i nagrywa muzykę do<br />

słów „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II. 4 listopada tegoż<br />

roku podczas uroczystego koncertu z okazji imienin<br />

Ojca Świętego w Watykanie wraz z zespołem wykonuje<br />

fragmenty utworu. Autor bije brawo...<br />

FOT. (2X) — ARCHIWUM<br />

zgodził. Film za to jest sztuką<br />

małych kroczków. Mówi się<br />

dwa zdania i to wszystko. Ważne<br />

żeby pamiętać kim się jest.<br />

W filmie jestem żałosnym, sfrustrowanym,<br />

grubym komendantem<br />

prowincjonalnego posterunku.<br />

Pewnego dnia ląduje na nim<br />

trzech uciekinierów zza wschodniej<br />

granicy.<br />

- Ci uciekinierzy to młodzi<br />

chłopcy...<br />

- No tak, to dwaj bracia Rosjanie<br />

z Ukrainy i jeden Czeczen,<br />

który również mówi po rosyjsku.<br />

Chłopcy są wspaniali<br />

i to oni grają główne role w filmie.<br />

To najbardziej epicki film<br />

Doroty Kędzierzawskiej.<br />

- Razem z synami założył<br />

pan zespół. Rozumiem, że chodzi<br />

o coś więcej niż rodzinny<br />

interes.<br />

- To nie do końca tak Nie założyłem<br />

zespołu z synami. Od<br />

niecałych pięciu lat mam swój<br />

zespół Sekstet Plus. Do tego zespołu<br />

zaprosiłem mojego najstarszego<br />

syna Kubę, który jest<br />

perkusistą. Dzięki temu ma możliwość<br />

rozwijania się i grania<br />

z mistrzami. Kuba gra, a jego<br />

młodszy brat Antoś jest naszym<br />

dźwiękowcem.<br />

- Wspólna gra z synami to<br />

spełnienie marzeń ?<br />

- Muszę powiedzieć, że nie<br />

przeszło mi to przez głowę. Nie<br />

marzyłem, że będzie tak wspaniale.<br />

Gra z nimi to coś bardzo<br />

radosnego. Są w świecie rodziny<br />

muzyczne, wielopokoleniowe.<br />

Odbywa się to w sposób naturalny<br />

i nikt się temu nie dziwi.<br />

W Polsce było to zagadnieniem<br />

wstydliwym i ukrywanym, ale ja<br />

nie widzę w tym nic złego. Potomstwo<br />

kontynuuje moją drogę,<br />

ale sami tego chcieli. Nie zmuszałem<br />

ich do takiego wyboru.<br />

- Czytałem, że Kuba i Antek<br />

odziedziczyli po tacie miłość<br />

do życia i ludzi. To obciążenie<br />

genetyczne?<br />

- To stwierdzenie ogólnikowe,<br />

ale wydaje mi się że prawdziwe.<br />

Rzeczywiście są ludźmi<br />

sympatycznymi, asertywnymi.<br />

Nie boją się świata i kochają życie.<br />

Nie dotykały ich żadne kryzysy,<br />

nie mają też skłonności samobójczych.<br />

Daj Boże, żeby tak<br />

było zawsze i mam nadzieje, że<br />

mnie przeżyją.<br />

- Pytam w sensie duchowym.<br />

Zawsze tacy byli, czy tata<br />

w nich to zaszczepił?<br />

- Dzieci wzrastają w jakimś<br />

środowisku. Mają matkę i ojca.<br />

Wpływ tego, co dzieci wiedzą,<br />

co obserwują, wpływ środowiska<br />

i okoliczności w jakich dorastają,<br />

przyjaciele rodziców, krewni,<br />

środowiska, w których się obracają<br />

to świat, który się nabywa<br />

poprzez obserwację. Dzieci odzwierciedlają<br />

stan umysłu rodziców,<br />

ich filozofię życiową i sposób<br />

obywania się ze światem. To<br />

proces, który trwa przez pierwsze<br />

dwadzieścia lat. W każdym<br />

domu wygląda to inaczej. Nigdy<br />

nie prawiłem kazań, nie pouczałem.<br />

Dzieci tego nie słuchają.<br />

One uczą się z przykładów, nie<br />

z wykładów.<br />

- <strong>Ostatni</strong> album „Sings Loves<br />

Songs” ukazał się cztery lata<br />

temu. To jedna z dłuższych<br />

przerw...<br />

- Tak, to prawda. Choć w tym<br />

czasie ukazał się limitowany album<br />

koncertowy, nagrany w Poznaniu.<br />

W pierwszym kwartale<br />

przyszłego roku ukaże się najnowszy<br />

krążek. Będzie się wiązał<br />

nieco z jubileuszem bo wiosną<br />

1979 roku wydałem swoją<br />

pierwszą płytę „Don’t you<br />

cry”. Za to jesienią tego roku do<br />

sklepów trafi jubileuszowy zestaw<br />

płyt w jednym opakowaniu.<br />

Znajdzie się tam szesnaście<br />

moich albumów.<br />

- Ratujmy wilki, to nazwa<br />

akcji, w którą się pan zaangażował...<br />

- Wszelkie zagadnienia ekologiczne<br />

skupiają moją uwagę.<br />

Jeśli mogę pomóc, to chętnie<br />

biorę w takim czymś udział.<br />

Nasza świadomość ekologiczna<br />

musi się rozwinąć. To kolejna<br />

lekcja do odrobienia. Nie można<br />

patrzeć na świat tylko z własnej<br />

perspektywy. Myśleć, że mnie<br />

nie dotknie ocieplenie klimatu,<br />

czy brak wody. Wydarliśmy<br />

dzikim zwierzętom przestrzenie<br />

życiowe, a one nie szukają towarzystwa<br />

człowieka. Wolą sobie<br />

radzić same. Trzeba zrobić<br />

wszystko, by dać im żyć. Na<br />

przykład, gdyby nie szczury to<br />

moglibyśmy sobie nie poradzić<br />

z masą śmieci.<br />

- Wilki nie potrafią bronić<br />

się same?<br />

- Chodzi o to, żeby wilkom<br />

pozwolić żyć. Nie można już<br />

zabierać im ich naturalnych terenów.<br />

Należy natomiast tropić<br />

kłusowników. Skóra z wilka to<br />

wciąż dobry interes. Nie przeszkadzajmy<br />

wilkom, niech żyją<br />

sobie spokojnie.<br />

Rozmawiał<br />

MICHAŁ SKOWROŃSKI


środa 24 września 2008 9<br />

Sto ciekawych, ale i trudnych, lat<br />

100 lat minęło i 27 sierpnia<br />

2008 roku Helena Marta Witkowska<br />

uroczyście obchodziła<br />

swoje setne urodziny.<br />

ubilatka urodziła się na po-<br />

J<br />

czątku XX wieku w Niem-<br />

czech w Gliwicach (Gleiwitz).<br />

Rodzice - Ślązacy - Konstancja<br />

i Franciszek Kucjasowie pochodzili<br />

z rodziny, która od 1700<br />

roku mieszkała na Śląsku pod<br />

zaborem niemieckim. Ojciec jej<br />

brał udział we wszystkich trzech<br />

powstaniach śląskich i w konsekwencji<br />

w 1920 roku musiał<br />

opuścić Niemcy - przeniósł się<br />

z rodziną do Polski, wszyscy zamieszkali<br />

w Katowicach.<br />

W listopadzie 1929 roku Ślązaczka<br />

Helena wyszła za mąż za<br />

Wielkopolanina Franciszka Witkowskiego,<br />

urodziła troje dzieci,<br />

ma dwie wnuczki i czworo prawnuków.<br />

100 lat to dużo, nastąpił rozwój<br />

techniki i między innymi medycyny,<br />

ludzie żyją teraz dłużej,<br />

nawet do stu i więcej lat. Ale…<br />

również był to wiek strasznych<br />

wojen i katastrof.<br />

Helena Witkowska przeżyła<br />

dwie wojny światowe,<br />

w pierwszej straciła troje<br />

rodzeństwa - dwie siostry<br />

i brata, druga dała niezapomniane<br />

wspomnienia, kiedy<br />

to już osławionego 17 września<br />

1939 roku znalazła się<br />

ze swoją matką i dwojgiem<br />

dzieci w Łucku na Wołyniu<br />

(dziś Ukraina) i widziaławkrocze-<br />

nie wojsk radzieckich do Polski<br />

(przez czterdzieści lat Polski<br />

Ludowej nie wolno było<br />

o tym mówić). Tego samego<br />

dnia rodzina Jubilatki w nocy<br />

uciekła z rodziną Wojskową<br />

z Łucka, żeby kilkadziesiąt kilometrów<br />

dalej dostać się pod<br />

okupację niemiecką. Uciekając<br />

z Łucka wybawili się od<br />

wywózki na Syberię,<br />

ale życie w Ge-<br />

Student pokój wynajmie<br />

W serwisie www.stancja.pl posiadający mieszkania lub stancje<br />

do wynajęcia mogą bezpłatnie błyskawicznie i bez pośredników<br />

wynająć nieruchomość. Poszukujący dachu nad<br />

głową mogą błyskawicznie znaleźć lokum. Serwis pomaga<br />

również znaleźć współlokatorów. Portal www.stancja.pl istnieje<br />

od 2000 roku.<br />

a bazie ośmioletnich doczesne wnętrza”. Ceny miesz-<br />

Nświadczeń i aktualnej sytukań w bardzo dobrym stanie<br />

acji na rynku wynajmu miesz- są stosunkowo około 20%-25%<br />

kań Portal przygotował raport droższe od ich odpowiedników<br />

na temat preferencji i cen na w dobrze znanym standardzie<br />

rynku mieszkań, pokoi stancji lat osiemdziesiątych.<br />

dla studentów Poznania.<br />

Zaoszczędzimy jeżeli poszu-<br />

Na początku września ofert kamy mieszkania w mniej popu-<br />

w Poznaniu jest bardzo dużo, larnych, często dosyć odległych<br />

jednak ceny są bardzo zróżni- dzielnicach. Tego typu mieszcowane.<br />

Największym powokania cieszą się niewielkim zadzeniem<br />

cieszą się mieszkainteresowaniem wśród poszunia<br />

blisko centrum miasta. Za kujących, a co za tym idzie ich<br />

pokój w takim mieszkaniu za- cena może być nawet o połowę<br />

płacimy średnio 500 złotych. tańsza. Przykładowo w dzielni-<br />

Głównym czynnikiem wpływacy Wilda możemy znaleźć pojącym<br />

na cenę mieszkania jest kój już za 250 złotych.<br />

jego standard. Coraz więcej po- Do ulubionych części Poznajawia<br />

się mieszkań odremontonia wśród wynajmujących ciewanych,<br />

z panelami w pokoszą się Jeżyce, Centrum, Stare<br />

jach, nową glazurą w kuchni Miasto. W tych okolicach jed-<br />

oraz pachnącą nowością kabiną nocześnie jest najdrożej, śred-<br />

prysznicową w łazience. nio około 450 złotych za po-<br />

Tego typu remonty słokój. Dobry dojazd do centrum,<br />

no kosztują właścicieli, a co a co za tym idzie też popular-<br />

za tym idzie także i studenność ma Grunwald oraz Wilda,<br />

tów, którym przyjdzie zapła- gdzie średnia cena pokoju wycić<br />

za wynajem takiego „nowonosi 360 zł.<br />

FOT. (2X) — ARCHIWUM<br />

Dla mniej zasobnego portfela<br />

alternatywą może być wynajem<br />

samodzielnego mieszkania<br />

i dobranie współlokatorów.<br />

Ceny mieszkań w Poznaniu<br />

uzależnione są w głównej<br />

mierze od liczby pokoi oraz<br />

lokalizacji i wyposażenia. Tak<br />

więc za 2-pokojowe mieszkanie<br />

w Centrum możemy zapłacić<br />

od 1200 złotych do nawet<br />

1800 złotych, zależnie od<br />

standardu. W innych dzielnicach<br />

jest trochę lepiej, ale i tak<br />

średnio 2-pokojowe mieszkanie<br />

kosztuje 1200 złotych. Z liczbą<br />

pokoi zmniejsza się średnia za<br />

poszczególny pokój, ale i przybywa<br />

lokatorów.<br />

Dla tych którzy cenią sobie<br />

spokój i pełną swobodę do wynajęcia<br />

czekają kawalerki. Takie<br />

rozwiązanie dla jednej osoby<br />

jest najdroższe, gdyż ceny<br />

wahają się od 700 do 1300 złotych.<br />

Jednak jeżeli taką kawalerkę<br />

chce wynająć para cena<br />

na osobę zbliża się do średniej<br />

ceny pokoju.<br />

www.stancja.pl<br />

(www.stancja.pl mieszkania,<br />

stancje, pokoje, współlokatorzy<br />

bezpośrednio)<br />

neralnej Guberni też nie było łatwe.<br />

Później życie Heleny układało<br />

się różnie, od sześćdziesięciu<br />

lat mieszka w Poznaniu, prowadziła<br />

dom, wychowywała dzieci,<br />

przeżyła też stratę najbliższych -<br />

rodziców, męża i syna.<br />

Minęło 100 lat, w domu za-<br />

rojekt zakłada, że od 2009 ro-<br />

Pku kobieta, która urodzi jedno<br />

dziecko, będzie mogła skorzystać<br />

z 20 tygodni urlopu macierzyńskiego.<br />

Jeżeli w trakcie jednego<br />

porodu urodzi więcej dzieci,<br />

przysługiwać jej będzie 31 tygodni<br />

urlopu. Ojciec dziecka będzie<br />

mógł (tak jest i obecnie) wykorzystać<br />

pozostałą po pierwszych 14 tygodni<br />

część urlopu.<br />

Dodatkowo jednemu z rodziców<br />

będzie przysługiwał urlop<br />

w wymiarze sześciu lub ośmiu tygodni<br />

(w zależności od liczby dzieci).<br />

Nie będzie on jednak wprowadzony<br />

od razu. W 2010 i 2011 roku<br />

jednemu z rodziców będą przysługiwały<br />

dwa lub trzy tygodnie dodatkowego<br />

urlopu, a w kolejnych<br />

dwóch latach – cztery lub sześć<br />

tygodni.<br />

Rząd chce też ułatwić rodzicom<br />

powrót do pracy. Rodzice będą<br />

mogli łączyć dodatkową część<br />

urlopu macierzyńskiego z pracą.<br />

Nie będą mogli pracować jednak<br />

więcej niż na pół etatu. Oprócz<br />

przysługującego im wynagrodzenia<br />

za pracę, otrzymają również zasiłek<br />

macierzyński.<br />

chowały się ważne dokumenty<br />

i pamiątki Jubilatki, ale ostatnio<br />

z okazji setnych urodzin doszły<br />

nowe telegramy i życzenia<br />

od rodziny i przyjaciół oraz ten<br />

najważniejszy „List Gratulacyjny”<br />

z pięknymi życzeniami od<br />

prezesa Rady Ministrów Donalda<br />

Tuska. (na)<br />

Lepiej dla rodziców<br />

Posłowie zajęli się rządowym projektem nowelizacji kodeksu<br />

pracy i niektórych innych ustaw. Zgodnie z nim dłuższy będzie<br />

urlop macierzyński oraz okres otrzymywania świadczenia<br />

chorobowego przysługującego kobietom w ciąży.<br />

W projekcie przewidziano też<br />

lepszą ochronę rodziców przed<br />

zwolnieniem po powrocie do pracy.<br />

Pracownik, który nie skorzysta<br />

z urlopu wychowawczego, ale<br />

chce pracować w niepełnym wymiarze<br />

czasu pracy, będzie chroniony<br />

przed zwolnieniem z pracy.<br />

Rodzice na urlopie wychowawczym,<br />

pobierający z tego tytułu dodatek<br />

do zasiłku rodzinnego, będą<br />

mogli dodatkowo zarabiać i nie<br />

stracą prawa do zasiłku nawet, jeśli<br />

dziecko będzie chodziło do przedszkola<br />

lub żłobka.<br />

Rząd chce ułatwić pracownikom<br />

powrót do pracy po urlopie<br />

macierzyńskim lub wychowawczym,<br />

dlatego pracodawcy nie będą<br />

musieli opłacać za nich składek<br />

na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych<br />

Świadczeń Pracowniczych<br />

przez pierwsze 36 miesięcy<br />

po powrocie. Firmy zaoszczędzą<br />

w ten sposób ponad 200 milionów<br />

złotych rocznie.<br />

Projekt zakłada również, że zasiłek<br />

chorobowy będzie przysługiwał<br />

kobietom w ciąży nie przez<br />

182, a przez 270 dni. Osoby dobro-<br />

Dokończenie na stronie 12


10<br />

środa 24 września 2008<br />

Selce<br />

TURYSTYKA<br />

WARTO ODWIEDZIĆ<br />

elce (Chorwacja) liczące<br />

S1500 mieszkańców, to miejscowość<br />

malowniczo położone<br />

w urodzajnej dolinie Vinodol,<br />

u stóp gór Velika Kapela kilka<br />

kilometrów na południowy<br />

wschód od Crikvenicy. Turyści<br />

dodają „to bardzo przyjemna, tonąca<br />

w zieleni malutka miejscowość”.<br />

Turyści przybywają tu,<br />

by wypoczywać na ładnych plażach<br />

i kąpać się w ciepłej wodzie.<br />

Prywatne apartamenty oferowane<br />

są za przyzwoitą cenę,<br />

zaś dwa dobrze zagospodarowane<br />

kempingi leżą bezpośrednio<br />

nad morzem w cieniu drzew.<br />

W panoramie miasteczka do-<br />

FOT. (3X) — TOMASZ MAŃKOWSKI<br />

minuje parafialny kościół Sv.<br />

Katarine (św. Katarzyny) z 1888<br />

roku, w starym młynie mieści<br />

się galeria i niewielkie muzeum<br />

ze znaleziskami archeologicznymi.<br />

W górnej części miejscowości<br />

stoi kilka domów w stylu ludowym<br />

Primorja.<br />

Cechą charakterystyczną Selc<br />

jest długa nadmorska promenada<br />

wyłożona marmurem, przy której<br />

zlokalizowano liczne kawiarenki,<br />

lodziarnie i restauracje.<br />

Przy promenadzie jest również<br />

niewielki port, a z każdej strony<br />

rozciąga się niezapomniany widok<br />

na leżącą nieopodal wyspę<br />

Krk. (mat)<br />

Żebrowski nie pomógł<br />

ok 1612”<br />

„Rrozto czył wokół siebie<br />

aurę skandalu<br />

na długo zanim<br />

powstał. Temat<br />

filmu – wal-<br />

ka Rosjan z pol-<br />

skim najeźdźcą - rozpalał wyobraźnie,<br />

choć w każdym z tych<br />

krajów z innego powodu. Ambicją<br />

twórców było doścignięcie<br />

Hollywood w filmowym wyścigu<br />

zbrojeń. Nas niepokoił spodziewany<br />

antypolski wydźwięk<br />

obrazu. Powagę i międzynarodową<br />

legitymizację zapewnił<br />

przedsięwzięciu Michał Żebrowski,<br />

który wcielił się w rolę czarnego<br />

charakteru.<br />

„Rok 1612” jest wariacją na<br />

temat Wielkiej Smuty, okresu<br />

w dziejach Rosji, który charakteryzował<br />

się destabilizacją władzy<br />

centralnej i wynikającymi<br />

z tego kryzysami we wszystkich<br />

możliwych dziedzinach. Polscy<br />

magnaci podejmowali wówczas<br />

próby zaprowadzenia porządku<br />

w Moskwie, a wysyłane przez<br />

nich oddziały „stabilizacyjne”<br />

zasłynęły z wyjątkowo nie-rycerskich<br />

praktyk. Rosjanie nie<br />

poznali się na naszej „bratniej<br />

pomocy” i datę kapitulacji polskiej<br />

załogi okupującej Kreml –<br />

4 listopada ustanowili świętem<br />

narodowym.<br />

„Rok 1612” sfinansowany<br />

został w większości z budżetu<br />

państwowego. Nie trudno zatem<br />

domyślić się jakie oczekiwania<br />

postawiono przed reżyserem –<br />

Władimirem Chotinienką. Film<br />

kosztował ponad 10 milionów<br />

dolarów co stanowi rekord w historii<br />

rosyjskiej kinematografii.<br />

Twórcy potraktowali historię<br />

w wyjątkowo swobodny sposób,<br />

czyniąc z niej jedynie tło<br />

dla przygodowo-baśniowej fabuły.<br />

Akcja koncentruje się na Andriejce<br />

(Piotr Kisłow) –chłopie,<br />

którego charyzma i liczne talenty<br />

prowadzą od najemnej służby<br />

u polskiego hetmana (Michał Żebrowski)<br />

aż do objęcia przywództwa<br />

nad narodem. Mimo że gra na<br />

patriotycznych emocjach jest wyraźna,<br />

trudno posądzić twórców<br />

o inne niż artystyczne ambicje.<br />

Nie zachwycają sceny batali-<br />

styczne, choć jak przypuszczam<br />

miały one być namacalnym dowodem,<br />

że rosyjskie kino pewnym<br />

krokiem weszło na światowe<br />

salony. W obrazie bitew kontrastuje<br />

ze sobą naiwność godna<br />

„Czterech pancernych i psa”<br />

oraz brutalna masakra. Zabrakło<br />

konsekwencji i pomysłu, który<br />

nadałby krwawej łaźni sensu.<br />

Szczególnie dziwne wrażenie robi<br />

sposób w jaki reżyser rozprawił<br />

się z kolorytem epoki.<br />

Wszystko co swojskie wyrugował<br />

na rzecz atmosfery fantasy<br />

rodem z „Władcy Pierścieni”<br />

Petera Jacksona. Słowiańskiego<br />

ducha zachowuje chyba jedynie<br />

rozwleczona narracja.<br />

Ludzie z drewna<br />

aleria „tak” ma zaszczyt<br />

Gzaprosić na najnowszą wystawę,<br />

zatytułowaną „Res sacra<br />

miser”. 32 rzeźby w drewnie<br />

autorstwa Edwarda Sutora<br />

można podziwiać w Poznaniu<br />

dzięki uprzejmości Muzeum<br />

Podhalańskiego PTTK mieszczącego<br />

się w Nowym Targu,<br />

posiadającego największą kolekcję<br />

dzieł tegoż artysty. Jest<br />

to wystawa o tyle wyjątkowa,<br />

iż nie jest zwyczajem, aby rzeźby<br />

te wystawiane były poza<br />

swoim macierzystym muzeum.<br />

Zdolności artystyczne Sutora<br />

ujawniły się pod wpływem<br />

traumatycznych przeżyć związanych<br />

z przymusowymi robotami<br />

i obozem karnym w Niemczech.<br />

Wrócił stamtąd jako zupełnie<br />

inny człowiek. Z problemami<br />

w poruszaniu się, bez pa-<br />

Wystawione w galerii rzeźby,<br />

przedstawiające ludzkie<br />

postaci, powstały przy użyciu<br />

tak prymitywnych narzędzi jak<br />

gwóźdź o spłaszczonym końcu,<br />

nóż i przecinak. Za ich pomocą<br />

Sutor zdołał umieścić w swoich<br />

dziełach całość cierpienia<br />

i tragedii ludzkiej jakiej był<br />

świadkiem w Niemczech. Jednak<br />

zawarł w nich także promyk<br />

maleńkiej radości. Mianowicie,<br />

postaci te mają zazwyczaj<br />

bujne fryzury, kolorowe<br />

kreacje, powabne pozy.<br />

Tym niewielkim, aczkolwiek<br />

niezwykle optymistycznym akcentem<br />

starał się choć trochę<br />

przykryć ból bijący z drewnianych<br />

sylwetek.<br />

Wystawę można oglądać do<br />

12 października od poniedziałku<br />

do piątku 12-18, oraz w soboty<br />

10-14 w galerii przy ul.<br />

mięci, bełkoczący.<br />

Mielżyńskiego 27/29. (na)<br />

Filmu nie ratuje Michał Żebrowski,<br />

którego kunszt sprawił,<br />

że kreowany przez niego okrutny<br />

hetman bodajże jako jedyna postać<br />

nie sprawia wrażenia przerysowanej.<br />

„Rok 1612” wbrew obawom<br />

nie okazał się filmem antypolskim.<br />

Jeśli już koniecznie mielibyśmy<br />

doszukiwać się źródeł<br />

kompleksów, które zainspirowały<br />

reżysera należałoby wskazać<br />

hollywoodzkie superprodukcje.<br />

Film nie odniósł jednak spodziewanego<br />

sukcesu finansowego<br />

i najprawdopodobniej nie zwrócą<br />

się nawet koszty jego realizacji.<br />

JAN GACEK<br />

ZATRUDNIĘ RENCISTĘ<br />

DO OCHRONY OBIEKTU<br />

TEL. 608 611 691


„MEDICAL”<br />

Swarzędzkie Centrum Stomatologii<br />

62-020 Swarzędz, os. Dąbrowszczaków 26<br />

tel. 061 817-41-10<br />

Godziny przyjęć:<br />

Pn-Pt 8.00-22.00 So 9.00-17.00 Ndz 9.00-15.00<br />

SUPERAUTEM DO... ŚLUBU<br />

BMW serii 7<br />

Samoch Samochód d reprezentacyjny<br />

– sk skóra, ra, telefon do dyspozycji,<br />

klimatyzacja,<br />

szyby dźwi d więkoszczelne,<br />

koszczelne,<br />

mocny i cichy silnik.<br />

Tel. 0-506-144-001<br />

GODZINY OTWARCIA<br />

BIBLIOTEKI<br />

Gminy Suchy Las<br />

im. Jerzego Mańkowskiego<br />

Suchy Las: od poniedziałku do piątku od godz.<br />

9-18<br />

w soboty od godz. 10-14<br />

Chludowo: poniedziałki i środy od godz. 10-18<br />

wtorki, czwartki i piątki od godz. 8-<br />

-16<br />

Złotniki: poniedziałki od godz. 16-20<br />

piątki od godz. 8-12<br />

W każdą pierwszą środę i pierwszy czwartek miesiąca biblioteka<br />

jest niedostępna dla czytelników ze względu na zakup książek.<br />

Ogłoszenia te finansuje wydawca<br />

„Twojego TYGODNIA WIELKOPOLSKIEGO”<br />

www.mammarzenie.org<br />

Nr konta złotówkowego<br />

w banku ING:<br />

26 1050 1445 1000 0022<br />

7647 0461<br />

Nr konta dolarowego<br />

w banku ING:<br />

37 1050 1445 1000 0022<br />

7647 0651<br />

DR N. MED. TADEUSZ GROCHOWINA<br />

Specjalista pediatra, pulmunolog i medycyny rodzinnej<br />

środa 24 września 2008 11<br />

Nie leć do Turcji<br />

z JET TOURISTIC!<br />

OGŁOSZENIE<br />

DROBNE<br />

Aerozoloterapia, Diagnostyka alergologiczna<br />

Diagnostyka nawracających infekcji dróg oddechowych<br />

Gabinet Pediatryczny<br />

i Pracownia Aerozoloterapii<br />

Swarzędz os. Raczyńskiego 3/27 (domki)<br />

Pon. i śr. 17-18; wt. i pt. 18.30-19.30<br />

Wizyty domowe nagłe przypadki codziennie<br />

tel. 818-60-57 tel. kom. 0602-693-199<br />

Badania Profilaktyczne<br />

okresowe, wstępne, kontrolne<br />

badania kierowców, książeczki Sanepid,<br />

udział w komisjach BHP<br />

Czytaj bulwersujący<br />

reportaż na stronie<br />

www.twoj-tydzien.prv.pl<br />

PROFI CREDIT POŻYCZKA DLA KAŻDEGO<br />

BEZ BIKu! ZADZWOŃ TEL. 510-405-313.<br />

Na terenie zakładów pracy<br />

RABAT 15% RABAT 15%<br />

0602 632 077<br />

specjalista medycyny pracy<br />

i toksykoligii klinicznej Konkurencyjne<br />

Redaktor Naczelny: Tomasz Mańkowski (0-602-638-409), Zastępca redaktora naczelnego: Monika Mańkowska (0-606-25-24-23). Redaguje zespół. Stali współpracownicy: Andrzej Górczyński, Jan Gacek, Krzysztof Grabowski, Małgorzata Markowska, Leszek<br />

Adamczewski — Poznań, Robert Poczekaj — Pniewy, Szczepan Sadurski — Warszawa. Łamanie: AKTELAK Poznań. ADRES REDAKCJI: Poznań, ul. Ściegiennego 124, (do korespondencji): 60-969 Poznań, skrytka pocztowa nr 61, tel./fax 061 861-41-21.<br />

Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania zmian i skrótów w tekstach. Za treść ogłoszeń Redakcja nie odpowiada. WYDAWCA: Wydawnictwo i Reklama „MAŃKOWSKI”, Poznań, os. Stefana Batorego 21/15.<br />

DRUK: Drukarnia Polska Presse, Oddział Poligrafia. www.twoj-tydzien.prv.pl<br />

ceny<br />

Z tym kuponem każde<br />

badanie taniej o<br />

15%


12<br />

środa 24 września 2008<br />

GALERIA TWOJEGO TYGODNIA<br />

Porażki co sto lat. FOT. — INTERNET<br />

Indianie złapali kowboja,<br />

przywiązali go do pala i zaczynają<br />

taniec śmierci. Nagle do<br />

kowboja odzywa się głos jego<br />

anioła stróża:<br />

- Ty! Ale masz przerąbane!<br />

- To co ja mam zrobić?<br />

- Ja ci poluzuję więzy, a jak<br />

będziesz miał wolne ręce, zabierz<br />

najbliżej stojącemu Indianinowi<br />

tomahawk i zabij ich wodza!<br />

Kowboj posłuchał się anioła<br />

stróża i zrobił jak mu radził, jednak<br />

gdy Indianie otrząsnęli się<br />

po nagłej śmierci swego wodza,<br />

dorwali kowboja i znów przywiązali<br />

go do pala.<br />

- Ty! - zagaduje znów anioł<br />

stróż.<br />

- Co? - pyta kowboj.<br />

- Teraz, to dopiero masz przerąbane!<br />

☺☺☺<br />

Nowy Ruski umarł i dostał<br />

się do piekła. Diabły ubierają go<br />

w czerwoną marynarkę, zawieszają<br />

na szyi złoty łańcuch, dają<br />

walizkę pieniędzy i oddalają się.<br />

Nowy Ruski widzi wspaniałe<br />

miejsca rozpusty i jest zachwycony.<br />

Wchodzi do kasyna, staje<br />

przy ruletce i mówi do krupiera:<br />

- Stawiam dziesięć na czerwone!<br />

- Bardzo mi przykro, pieniędzy<br />

nie przyjmujemy.<br />

Nowy Ryski podchodzi do<br />

baru i mówi:<br />

UŚMIECHNIJ<br />

SIĘ<br />

- Martini z lodem poproszę!<br />

- Bardzo mi przykro, pieniędzy<br />

nie przyjmujemy.<br />

Nowy Ruski schodzi do restauracji<br />

i mówi:<br />

- Zupę grzybową, łososia<br />

na parze, czarny kawior i setkę<br />

wódki!<br />

- Bardzo mi przykro, pieniędzy<br />

nie przyjmujemy.<br />

Wraca Nowy Ruski do diabłów<br />

i pyta:<br />

- Można tu cokolwiek kupić?<br />

- Niestety, nie.<br />

- Dlaczego? Przecież tyle kasy<br />

mi daliście!<br />

- Przecież to jest piekło dla<br />

Nowych Ruskich...<br />

☺☺☺<br />

Indianie po raz pierwszy<br />

w życiu widzą motorówkę holującą<br />

narciarza wodnego.<br />

- Dlaczego ta łódź tak hałasuje?<br />

- pyta Wielka Stopa.<br />

- Ślepy jesteś? - dziwi się<br />

Dzielny Bizon. - Ściga ją blada<br />

twarz na deskach.<br />

☺☺☺<br />

Przychodzi facet do seksuologa.<br />

Lekarz go pyta:<br />

- Kiedy miał pan ostatnio stosunek?<br />

- Oj, panie doktorze, to było<br />

tak dawno, że nie pamiętam.<br />

Zadzwonię do żony, może ona<br />

pamięta.<br />

Facet wyciąga komórkę,<br />

wkręca numer i pyta:<br />

- Zosia, kiedy ostatni raz<br />

uprawialiśmy seks?<br />

- A kto mówi?<br />

ZAGADKA<br />

- Co może być gorszego od<br />

kamyczka w bucie?<br />

- Ziarenko piasku w prezerwatywie.<br />

Przychodzi baba do spowiedzi<br />

i mówi księdzu:<br />

- Proszę księdza, rozbiłam<br />

na głowie mojego chłopa gliniany<br />

garnek.<br />

- I żałujesz teraz tego?<br />

- Jasne! Gdzie ja teraz taki<br />

porządny garnek kupię?<br />

CHUCK NORRIS<br />

* Jedyną rzecz, która przetrwa nuklearną<br />

zagładę będzie Chuck<br />

Norris i karaluchy. A Chuck<br />

Norris nie lubi karaluchów.<br />

* Kiedyś Chuck Norris wpadł do<br />

roztopionej lawy... i prawie się<br />

utopił.<br />

* Bóg chciał stworzyć świat w 10<br />

dni. Ale Chuck Norris dał mu<br />

6. * Tylko Chuck Norris sprawia,<br />

że cebula płacze.<br />

Chcesz zamieścić reklamę?<br />

Zadzwoń<br />

061 861 41 21<br />

0602 638 409<br />

lub przyślij maila<br />

twoj-tydzien@wp.pl<br />

Przyjedziemy do Ciebie<br />

Dokończenie ze strony 9<br />

wolnie ubezpieczone będą miały<br />

prawo do zasiłku chorobowego po<br />

90, a nie 180 dniach nieprzerwanego<br />

ubezpieczenia chorobowego.<br />

W projekcie znajdują się także<br />

propozycje pozwalające na finansowanie<br />

przedszkoli ze środków<br />

Zakładowego Funduszu Świad-<br />

KULTURA<br />

Med Polonia<br />

operuje i rehabilituje<br />

20 września, w szpitalu Med Polonia odbyła się konferencja<br />

nt. problemów diagnostyki niepłodności, dedykowana lekarzom<br />

ginekologom z Wielkopolski. W ten sposób szpital<br />

Med Polonia rozpoczyna działalność naukową. Konferencję<br />

prowadził Przemysław Kądziałka.<br />

ieszczący się przy ulicy<br />

MObornickiej w Poznaniu<br />

prywatny szpital Med Polonia<br />

wykonuje już pełne spektrum<br />

zabiegów operacyjnych. Obiekt<br />

wyposażony jest w najnowocześniejszy<br />

sprzęt diagnostyczny<br />

i analityczny, oferuje konsultacje<br />

u ponad 20 specjalistów i zabiegi<br />

operacyjne przeprowadzane<br />

przez uznanych w kraju lekarzy.<br />

Szpital zapewnia także rehabilitację<br />

ambulatoryjną i organizuje<br />

turnusy rehabilitacyjne.<br />

Med Polonia oferuje swoim<br />

pacjentom nowe standardy leczenia<br />

i rehabilitacji. Szpital jest<br />

wyposażony w cyfrowy rentgen,<br />

który pozwala na wykonanie<br />

badania przy użyciu mniejszej<br />

dawki promieniowania. Dzięki<br />

obecności w szpitalu odpowiednich<br />

specjalistów Med Polonia<br />

wykonuje także echo serca oraz<br />

badania USG małych dzieci. Laboratorium<br />

analityki medycznej<br />

pozwala umożliwia wykonanie<br />

pełnego spektrum badań oraz<br />

przechowywanie ich wyników<br />

w wersji elektronicznej.<br />

Szpital jest wyposażony<br />

w dwie doskonale przygotowane<br />

sale operacyjne. Dzięki użyciu<br />

tzw. stropów laminarnych udało<br />

się w nich uzyskać najwyższy<br />

z możliwych reżim sterylności,<br />

dzięki czemu nawet podczas<br />

długich i skomplikowanych operacji<br />

gwarantowana jest jałowość<br />

FOT. — ARCHIWUM<br />

przestrzeni nad stołem operacyjnym.<br />

Szpital posiada nowoczesny<br />

i rozbudowany dział rehabilitacji.<br />

We współpracy z jednym<br />

z poznańskich centrów hotelowych<br />

organizuje także turnusy<br />

rehabilitacyjne.<br />

Wśród wykonanych już<br />

w Med Polonii kilkudziesięciu<br />

zabiegów operacyjnych przeważają<br />

te z dziedziny ortopedii<br />

- protezy kolana i biodra oraz<br />

endoskopowe zabiegi ginekologiczne.<br />

- Do tego typu operacji szpital<br />

jest świetnie przygotowany -<br />

podkreśla dr Przemysław Kądziołka,<br />

wiceprezes placówki.<br />

- Wysoki standard diagnostyki<br />

i sal operacyjnych predestynuje<br />

szpital także do działań w zakresie<br />

diagnostyki artroskopowej<br />

oraz umożliwia przeprowadzanie<br />

skomplikowanych operacji,<br />

takich jak np. operacje stóp dzieci,<br />

które w Med Polonii wykonuje<br />

prof. Marek Napiontek.<br />

Nie tylko dorośli mogą czuć<br />

się w Med Polonii komfortowo.<br />

Szpital wykonuje badania diagnostyczne<br />

małych dzieci, np.<br />

USG i przeprowadza skomplikowane<br />

operacje małoletnich chorych.<br />

Ponadto rodzice małych<br />

pacjentów mogą dotrzymywać<br />

im towarzystwa zarówno przed,<br />

jak i po operacji. Najmłodszy<br />

pacjent szpitala miał zaledwie 3<br />

miesiące.<br />

Lepiej dla rodziców<br />

czeń Socjalnych. Wypłata becikowego<br />

będzie uzależniona od udokumentowania<br />

przez matkę, że<br />

w czasie ciąży była pod opieką lekarską.<br />

Rząd chce również zwiększyć<br />

podstawę składki na ubezpieczenie<br />

społeczne kobiet na urlopach<br />

wychowawczych. (na)


Ernst H. Gombrich „KRÓT-<br />

KA HISTORIA ŚWIATA<br />

DLA MŁODSZYCH I STAR-<br />

SZYCH”, Świat Książki<br />

Wyjątkowa książka, napisana<br />

przez słynnego historyka sztuki<br />

niejako na marginesie jego właściwej<br />

działalności, przejrzana,<br />

poprawiona i uzupełniona przez<br />

autora po półwieczu. Prosto opisane<br />

przez Gombricha najważniejsze<br />

wydarzenia w dziejach<br />

świata i człowieka układają się<br />

w porywającą całość, opowiedzianą<br />

jak bajka i prawdziwą jak<br />

wykład. „Chciałbym, żeby moi<br />

czytelnicy usiedli wygodnie i śledzili<br />

historię, nie robiąc notatek<br />

i niekoniecznie zapamiętując<br />

nazwiska, nazwy i daty. Obiecuję,<br />

że nie będę ich odpytywał” –<br />

pisze Gombrich. Zdecydowanie<br />

polecamy.<br />

John Le Carre „Z przejmujacego<br />

zimna”, Świat Książki<br />

Słynny thriller szpiegowski,<br />

rozgrywający się w czasach<br />

„zimnej wojny” klasyk gatunku.<br />

Leamas, agent brytyjskiego wywiadu,<br />

zostaje wysłany do Berlina<br />

z misją specjalną. Nie wie, że<br />

jest zaledwie pionkiem w grze,<br />

mającej na celu wykrycie znacznie<br />

szerszego spisku. Zapierająca<br />

dech intryga, kulisy działalności<br />

szpiegowskiej, doskonała<br />

psychologia i próba odpowiedzi<br />

na ponadczasowe pytania. Czym<br />

jest zdrada? Na czym polega lojalność?<br />

Kiedy cel uświęca środki?<br />

Nic dziwnego, że sam Graham<br />

Greene uznał tę powieść za<br />

najlepszy thriller szpiegowski,<br />

jaki kiedykolwiek napisano.<br />

Seria Klub Detektywów<br />

Wakacje w Zamku Salamandry,<br />

Trzynaście niebieskich<br />

kotów, autor: Tomasz Brezina,<br />

cena: 19,90 zł.<br />

Kolejne pasjonujące przygody<br />

czwórki bohaterów – Poppi,<br />

Dominika, Axla i Lilo w dwóch<br />

nowych książkach Tomasza Breziny.<br />

Wierni czytelnicy chętnie<br />

rozwiążą nowe zagadki razem<br />

z Klubem Detektywów, a tym,<br />

którzy jeszcze nie znają ich odwagi<br />

i bystrości koniecznie polecamy<br />

lekturę!<br />

Seria Kubuś Puchatek<br />

Puzzlowa książeczka, cena<br />

29,90 zł.<br />

Zabawa figurami, cena<br />

44,90 zł.<br />

Ułóż na każdej stronie pięć<br />

puzzli tak, żeby pasowały do obrazków.<br />

A jeżeli chcesz się dowiedzieć,<br />

co robią twoi znajomi<br />

ze Stumilowego Lasu, wiosną,<br />

w lecie, na jesieni i w zimie,<br />

przeczytaj książeczkę - Zabawa<br />

figurkami – Kubuś Puchatek –<br />

znikopis. Razem z Puchatkiem,<br />

Prosiaczkiem, Kłapouchym i Tygryskiem<br />

nauczysz się rysować<br />

aż 10 fajnych figur. A potem<br />

krok po kroku stworzysz z nich<br />

różne przedmioty i zwierzęta.<br />

Magnetyczna tabliczka jest ścieralna,<br />

więc możesz bez końca bawić<br />

się w rysowanie!<br />

Seria Milla i Sugar, Prunella<br />

Bat, ilustracje Red Whale,<br />

cena 24,90, Wydawnictwo<br />

Egmont.<br />

Autorka Prunella Bat była redaktor<br />

naczelną pisma „Stran-<br />

NOWOŚCI WYDAWNICZE<br />

ge Magazine”. Po opublikowaniu<br />

niezwykle udanego podręcznika<br />

Nocny lot. Hodowla i wychowanie<br />

domowego nietoperza<br />

(Editions Chauve-Souris) zdecydowała<br />

całkowicie poświęcić się<br />

pisaniu książek. Obecnie mieszka<br />

w angielskiej wiosce Cottingley<br />

ze swoją kotką Peony. Wiemy<br />

o niej tyle, że uwielbia kolor<br />

różowy, kolekcjonuje jajka<br />

i nie lubi pokazywać się publicznie.<br />

Do tej pory w serii Milla-<br />

&Sugar ukazały się: Czarownica<br />

i wróżka, Jedna wróżka na<br />

milion, Czarownica z urodzenia,<br />

Srebrna Dama.<br />

Czarownica z urodzenia 3<br />

Kim jest dziewczyna o czarnofioletowych<br />

włosach, która<br />

kręci się po Old Town i ma<br />

czelność robić czary na oczach<br />

wszystkich? I dlaczego ten<br />

wstrętny Dragomir chce przywłaszczyć<br />

sobie jej magiczny<br />

wisiorek? Tym razem Milla i Sugar,<br />

na wszystkie sposoby, będą<br />

musiały poradzić sobie z nieostrożną<br />

czarownicą, mistrzem<br />

wrestlingu o miękkim sercu i ze<br />

śmiesznym nietoperzem z przeszłości...<br />

Srebna dama 4<br />

W Old Town panuje nastrój<br />

podniecenia: w Ogrodzie Botanicznym<br />

ma się odbyć długo<br />

wyczekiwany pokaz mody z kolekcji<br />

projektowanej przez mamę<br />

Sugar. Wszystko musi być<br />

dopięte na ostatni guzik, ponieważ<br />

honorowym gościem pokazu<br />

będzie Laelia, królowa elfów.<br />

Tymczasem perfidny wysłannik<br />

Ciemnych Ludzi snuje tajemne<br />

plany, żeby odebrać pięknej<br />

elficzce jej wszystkie moce…<br />

Milla i Sugar ponownie wkroczą<br />

do akcji!<br />

Agnieszka Frączek „Kanapka<br />

i innych wierszy kapka”,<br />

Ilustracje wykonał Bohdan<br />

Butenko, cena 19 zł, Wydawnictwo<br />

Literatura.<br />

Co to jest kawka? Napój?<br />

Z dziobem i skrzydłami? A pączek?<br />

Czy wszystkie pączki są<br />

słodkie z lukrem? Nie.... Te, które<br />

wiosną pojawiają się na gałęziach,<br />

z pewnością nie mają lukrowej<br />

polewy, a czy są słodkie...?<br />

Nie próbowałam :-) Pączek,<br />

kanapka i kawka to wyrazy<br />

wieloznaczne. W języku polskim<br />

jest ich bardzo dużo! Niektóre<br />

trafiły do wierszy z „Kanapki”.<br />

Wiersze są tak skonstruowane,<br />

że czasami trudno się<br />

połapać, o które ze znaczeń chodzi.<br />

Czy na przykład mucha, którą<br />

pewien pan przypiął sobie do<br />

koszuli, przypadkiem nie bzyczy?...<br />

„Kanapka”, poza zwariowanymi<br />

wierszami, zawiera<br />

również krótkie teksty prozą,<br />

w których autorka objaśnia znaczenia<br />

tytułowych wyrazów. Dla<br />

dociekliwych Czytelników na<br />

kilku ostatnich stronach autorka,<br />

z wykształcenia językoznawca,<br />

opowiada o wyrazach wieloznacznych,<br />

wskazuje różnice<br />

między homonimami a polisemami,<br />

opisuje homofony i homografy.<br />

Książka dla dzieci od<br />

5-10 lat.<br />

Kalina Jerzykowska<br />

„Wiersze trochę zakręcone”,<br />

Ilustracje wykonała Iwona<br />

Cała, cena 13,75 zł, Wydawnictwo<br />

Literatura.<br />

Moim marzeniem jest _ twierdzi<br />

autorka, aby te wierszyki<br />

czytali dziadkowie i babcie wnukom<br />

i wnuczkom. Młodsi znajdą<br />

tu rzeczy i zwyczaje, których istnienia<br />

nie podejrzewali, bo dawno<br />

wyszły z użycia (jak papiloty<br />

czy podryw na karuzelę). Starsi<br />

mogą odświeżyć wspomnienia,<br />

wyblakłe jak stare fotografie.<br />

I mam nadzieję, że wszyscy się<br />

choć parę razy uśmiechną. A na<br />

koniec stwierdzą zgodnie: Jak<br />

to dobrze, że staruszka-Ziemia<br />

wciąż się kręci i że jest na niej tyle<br />

ułatwiających życie „zakręconych”<br />

przedmiotów i tyle ubarwiających<br />

świat „zakręconych”<br />

osób (jak Marek, który kupił radziecki<br />

zegarek)! Książka dla<br />

dzieci w wieku od 5 lat.<br />

Międzynarodowy Festiwal<br />

Komiksu w Łodzi zbliża się do<br />

nas wielkimi krokami. Miłośnikom<br />

komiksów nie trzeba przybliżać<br />

czym są te spotkania.<br />

W dniach 3-5 października po<br />

raz 19. wierni czytelnicy tego<br />

gatunku i wydawcy zbiorą się<br />

w jednym miejscu. Prawdziwą<br />

niespodzianką dla łódzkiej<br />

publiczności będą w tym roku<br />

wyjątkowi goście - twórcy komiksów.<br />

Wśród nich pojawią się<br />

Gaetano „Tonino” Liberatore,<br />

Jean Moebius Giraud, Milo<br />

Manara, Marzena Sowa i Sylvain<br />

Savoia oraz Grzegorz<br />

Rosiński i Tomasz Leśniak.<br />

Stronę opracowała Monika Mańkowska<br />

środa 24 września 2008 13<br />

STAR WARS DO BOJU<br />

NAJLEPSZE KOMIKSY ZE ŚWIATA STAR WARS<br />

���������<br />

�������������<br />

�������������<br />

ISSN 1899-4881<br />

K O M I K S<br />

D A R T H V A D E R<br />

I O S T A T N I A<br />

W A L K A J E D I<br />

Miesięcznik Star Wars Komiks<br />

EGMONTU pojawił się w sprzedaży<br />

16 września. Pismo prezentuje<br />

historie komiksowe ukazujące<br />

różne epoki i wydarzenia ze<br />

świata Star Wars. Tytuł adresowany<br />

jest do chłopców w wieku<br />

9 - 12 lat, ale z pewnością zadowoli<br />

niejednego zapalonego fana<br />

Gwiezdnych Wojen! Już 26<br />

września na ekrany kin trafi pełnometrażowa<br />

animacja, która bez<br />

wątpienia podsyci zainteresowanie<br />

uniwersum Star Wars.<br />

Każdy numer przedstawia trzy<br />

opowieści komiksowe, atrakcyjne<br />

zarówno fabularnie, jak i graficznie,<br />

a przy tym stanowiące zamknięte<br />

całości. Historie nie zostały<br />

podzielone na odcinki dzięki<br />

czemu czytelnik w pojedynczym<br />

egzemplarzu ma samoistną<br />

lekturę. Bohaterem każdego wydania<br />

jest postać znana z filmów,<br />

np. Darth Vader, Darth Maul, Han<br />

Solo czy Boba Fett. W komiksie<br />

Star Wars materiały redakcyjne<br />

zajmują tylko dwie kolumny<br />

– resztę wypełniają stripy. Na drugiej<br />

stronie okładki znajduje się<br />

artykuł wstępny wraz z wykresem<br />

chronologii świata Star Wars. Wykres<br />

pokazuje komiksy w historii<br />

uniwersum, również względem<br />

filmów. Czytelnicy znajdą tu także<br />

krótkie zapowiedzi zamieszczonych<br />

historii. Na trzeciej stronie<br />

okładki umieszczony jest artykuł,<br />

opisujący wybrany aspekt świata<br />

Gwiezdnych Wojen. W pierwszym<br />

numerze jest to tekst o komiksach<br />

Star Wars.<br />

Od czasu premiery obrazu<br />

Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja<br />

w roku 1977 świat Star Wars<br />

cieszy się ogromną popularnością<br />

wśród kolejnych pokoleń fanów.<br />

Historia tego uniwersum jest bardzo<br />

rozbudowana i obejmuje plan<br />

czasowy od kilku tysięcy lat przed<br />

wydarzeniami ukazanymi w filmach<br />

po kilkaset lat po nich. Warto<br />

dodać, że komiksy Star Wars<br />

są rówieśnikami filmów – pierwszy<br />

album (adaptacja filmu) ukazał<br />

się w 1977 roku, jeszcze przed<br />

premierą kinową historii.<br />

Konstrukcja fabuły opiera<br />

się na koncepcji mocy i energii.<br />

Ciekawostką jest, że sekwencje<br />

walk gwiezdnych myśliwców,<br />

ukazane w filmach, wzorowano<br />

na filmowej dokumentacji<br />

starć lotniczych z czasów II wojny<br />

światowej. George Lucas musiał<br />

mocno wierzyć w ogromny<br />

sukces pierwszego filmu z cyklu<br />

Star Wars Komiks skoro przyjął<br />

niekorzystne warunki wytwórni,<br />

dotyczące podziału zysków<br />

ze sprzedaży biletów, w zamian<br />

gwarantując sobie jedynie (lub<br />

aż) pełne prawa do udzielania licencji<br />

na gadżety.<br />

®


14<br />

środa 24 września 2008<br />

DWIE ALFY W POL-CARZE. 9 września o godzinie 19.30 w salonie<br />

Alfa Romeo w Poznaniu przy ulicy Gorzysława 9 pokazano dwie niezwykłe<br />

Alfy. Tego dnia po raz pierwszy miłośnicy tej marki z Wielkopolski<br />

mogli po raz pierwszy zobaczyć Alfę Romeo MiTo oraz coś naprawdę<br />

niezwykłego Alfę Romeo 8C Competizione, która jest ikoną włoskich<br />

projektantów motoryzacyjnych. Samochód ten wyprodukowano zaledwie<br />

w liczbie 500 egzemplarzy i samochód pokazany w Pol-Carze był jedynym<br />

takim autem w Polsce. Alfa 8C Competizione ma silnik o mocy 450<br />

KM, który może rozpędzić samochód do 306 kilometrów na godzinę. Ten<br />

samochód – uważany za jedno z najpiękniejszych aut świata – rozpędza<br />

się do „setki” w 4,5 sekund. (mat)<br />

Peugeot 308 SW<br />

Zaledwie kilka miesięcy po premierze modelu 308 hatchback należącego do segmentu średnich<br />

samochodów, Peugeot wprowadza model kombi, czyli SW.<br />

łość tworzy zupełnie płaską przestrzeń<br />

transportową do łatwego<br />

załadunku.<br />

Dostęp do bagażnika przez<br />

szeroką pokrywę lub otwieraną,<br />

panoramiczną tylną szybę staje<br />

się jeszcze łatwiejszy, dzięki<br />

tylnej rozsuwanej półce bagażnika.<br />

Wyjątkowo niski próg bagażnika<br />

pozwala na łatwy załadunek<br />

ciężkich przedmiotów.<br />

Pojemność bagażnika, mierzona<br />

pod półką do oparć siedzeń drugiego<br />

rzędu wynosi 674 litry, a w<br />

eugeot 308 SW, częściowo za-<br />

Pprezentowany już w postaci<br />

samochodu koncepcyjnego podczas<br />

ostatniego Salonu samochodowego<br />

we Frankfurcie, pojawia<br />

się teraz, aby odświeżyć oferty SW<br />

i kombi Peugeot’a 307, który dzięki<br />

swej atrakcyjności i innowacyjności<br />

zyskał w ciągu sześciu lat<br />

prawie 900.000 klientów.<br />

Tak jak 308 hatchback, sylwetka<br />

SW korzysta z silnych punktów<br />

programu „T7”: podwyższonej<br />

sylwetki nadwozia gwarantującej<br />

maksimum przestronności, doświetlenia<br />

wnętrza i widoczności,<br />

oryginalnej stylistyki itp.<br />

Peugeot 308 SW kontynuuje<br />

i doskonali rozwiązania, które<br />

przyczyniły się do sukcesu poprzedniego<br />

modelu, takie jak:<br />

przeszklony panoramiczny dach<br />

(większy o 27%; o powierzchni<br />

całkowitej 1,68 m2), czy praktyczna<br />

otwierana tylna szyba.<br />

Na zewnątrz, w 308 SW udało<br />

się połączyć wyjątkowo wyrazisty<br />

i dynamiczny przód, znany już<br />

Nowe Renault Thalia<br />

Renault wkrótce wprowadzi<br />

na rynek nowego sedana -<br />

Renault Thalia.<br />

owe Renault Thalia to se-<br />

N<br />

dan, auto ma 4,26 m długo-<br />

ści i 1,43 m wysokości. Samochód<br />

może się pochwalić obszernym<br />

bagażnikiem, który idealnie<br />

FOT. — PEUGEOT<br />

z modelu 308 hatchback, z tylną<br />

częścią nadwozia o bardzo oryginalnym<br />

kształcie.<br />

Wewnątrz, kształt deski rozdzielczej<br />

jest identyczny jak w modelu<br />

308 hatchback. Element wyróżniający<br />

model 308 SW, to imponujących<br />

rozmiarów panoramiczny<br />

szklany dach, który rozpościera<br />

się nad pasażerami drugiego,<br />

a nawet trzeciego rzędu siedzeń.<br />

Zwiększa tym samym całą<br />

przeszkloną powierzchnię samochodu<br />

do 5,58 m2.<br />

Samochód ten można łatwo<br />

i szybko dostosować do potrzeb<br />

każdego kierowcy. Tylne siedzenia<br />

z drugiego rzędu są niezależne,<br />

łatwo składane i o identycznych<br />

wymiarach, tak aby zaoferować<br />

wiele kombinacji wewnątrz kabiny<br />

pojazdu. Inny przykład możliwości<br />

konfigurowania „siedmiu<br />

miejsc” to możliwość zainstalowania<br />

w trzecim rzędzie dwóch<br />

dodatkowych specyficznych foteli<br />

lub złożenia wszystkich tylnych<br />

siedzeń, dzięki czemu ca-<br />

sprawdza się podczas weekendowych<br />

wyjazdów za miasto oraz<br />

podróży służbowych.<br />

Nowe Renault Thalia wyposażono<br />

w takie samo zawieszenie<br />

jak model Clio II, który zasłynął<br />

jako idealne połączenie wygody<br />

jazdy, cichej pracy i dobrego trzy-<br />

przypadku ich zdemontowania i<br />

zwinięcia tylnej półki, wzrasta do<br />

2149 litrów.<br />

Należy jeszcze podkreślić, że<br />

w przypadku, gdy siedzenie pasażera<br />

jest złożone do pozycji stoliczka,<br />

Peugeot 308 SW umożliwia<br />

przewiezienie w kabinie<br />

przedmiotu o długości 3,10 m.<br />

Model 308 SW proponuje<br />

różnorodną ofertę nowoczesnych,<br />

wydajnych, ekonomicznych<br />

i ekologicznych silników.<br />

W sumie, jest to asortyment złożony<br />

z 11 jednostek napędowych,<br />

spełniających oczekiwania<br />

możliwie najszerszego spektrum<br />

klientów : pięć silników benzynowych,<br />

od 95 do 175 KM i trzy<br />

silniki diesla HDi, w tym dwa fabrycznie<br />

wyposażone w filtr cząsteczek<br />

(FAP). Silniki diesla to<br />

1,6 o mocy 90 i 110 KM oraz 2,0<br />

o mocy 136 KM.<br />

Mogą one być montowane<br />

w pojeździe w połączeniu z pięciobiegową<br />

automatyczną lub<br />

ręczną skrzynią biegów, w tym<br />

z zupełnie nową sześciobiegową<br />

ręczną skrzynią biegów. (mat)<br />

FOT. (3X) — RENAULT<br />

mania się drogi. Model ten sprzedawany<br />

będzie w Europie Środkowej<br />

i Wschodniej, Rosji, Turcji<br />

i krajach Maghrebu.<br />

Nowy model Renault Thalia<br />

zostanie wprowadzony na rynek<br />

polski pod koniec października<br />

2008 roku. (tam)


FOT. — POLCAR<br />

POWRÓT LANCII DELTA. 15 września o godzinie 17 na dziedzińcu<br />

Muzeum Archeologicznego w Poznaniu firma POL-CAR pokazała grupie<br />

zaproszonych gości nową Lancię Delta, a potem jeszcze kolejną nowość Alfę<br />

Romeo MiTo. Lancia kojarzona do dzisiaj z „rządową limuzyną” to marka,<br />

która rozwija się dynamicznie i wyznacza standardy w wielu segmentach<br />

rynku motoryzacyjnego. Nowa Delta, to samochód, którego nie można<br />

pomylić z żadnym innym, pojazd zaprojektowany z wyszukanym smakiem,<br />

w którym każdy detal subtelnie podkreśla jej niezwykłość. To propozycja dla<br />

kierowców, którzy nie tylko lubią jeździć znakomitymi samochodami, ale<br />

także na nie patrzeć. Wieczorne spotkanie z Deltą na dziedzińcu Muzeum Archeologicznego<br />

w Poznaniu uświetnili poznańscy śpiewacy operowi. (mat)<br />

MOŻLIWOŚCI SYSTEMU ALL MODE 4x4-i<br />

NISSAN POLODY<br />

ZAPRASZA DO SALONÓW I SERWISÓW<br />

Poznań-Przeźmierowo<br />

ul. Rynkowa 160<br />

tel./fax 061 814 21 55<br />

e-mail: sprzedaz@polody.pl<br />

www.polody.pl<br />

Kalisz<br />

ul. Wrocławska 89<br />

tel. 062 753 29 57<br />

e-mail: sprzedaz-kalisz@polody.pl<br />

Certyfikat ISO 9001:2000<br />

LAUREAT ŚWIATOWEJ NAGRODY NISSANA<br />

NSSW 2005<br />

środa 24 września 2008 15<br />

Dziury, śliska nawierzchnia, ośnieżone ścieżki, piaszczyste plaże, ciasne zaułki, dramatyczne zbocza: prowadzenie ma być Twoją<br />

przyjemnością. Przetestuj Nissana X-TRAIL – to wyzwanie dla bardziej wymagającego kierowcy.<br />

ESP – Elektronicznie sterowany system<br />

stabilizacji toru jazdy<br />

All-mode 4x4 – Układ napędu 4WD All-mode 4x4<br />

www.nissan.pl<br />

- Tylu reprezentacji krajowych<br />

jeszcze nigdy nie było ! – podkreślał<br />

ciągle prezes Automobilklubu<br />

Wielkopolski Robert Werle.<br />

Poznańskie zawody były też<br />

pierwszą, tak dużej rangi imprezą<br />

organizowaną w Polsce. W 85–<br />

–letniej historii Automobilklubu<br />

Wielkopolski i 30–letniej historii<br />

Toru Poznań, było to wydarzenie<br />

bez precedensu. Dzięki temu Po-<br />

NISSAN X-TRAIL<br />

WYJĄTKOWO UZDOLNIONY<br />

NISSAN X-TRAIL JUŻ OD 83 100 ZŁ*<br />

Sprawdź nowe ceny w najbliższym salonie Nissana.<br />

OD TERAZ<br />

WIĘCEJ NISSANA<br />

ZA MNIEJ.<br />

USS – System wspomagający jazdę pod górę<br />

DDS – System wspomagający zjazd ze wzniesienia<br />

* Cena za model X-Trail 2.0 l Petrol XE z podanym wyposażeniem. Cena obowiązuje od 1 września. Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty<br />

podane w niniejszej reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym:<br />

7,1-8,1 l/100 km, emisja CO2: 190-216 g/km. Informacje dotyczące odzysku i recyklingu samochodów oraz ich przydatności w tym zakresie<br />

dostępne są na stronie internetowej www.nissan.pl<br />

Europa na Torze Poznań<br />

Miało nie padać. Takie były prognozy przed największą<br />

imprezą motocyklową w Polsce – przedfinałową rundą Pucharu<br />

Europy. Podczas dwudniowych zawodów na Torze<br />

Poznań, kibice zobaczyli w akcji czołowych motocyklistów<br />

z 18 państw Europy. Pierwsze krople deszczu i pierwsze<br />

– równie niegroźne upadki - pojawiły się dopiero w niedzielę,<br />

21 września podczas wyścigu klasy Supersport, który został<br />

przerwany ponieważ na torze pojawił się piasek rozsypany<br />

przez przewracający się motocykl. Deszcz zakończył wyścig<br />

o Puchar Classic Grand Prix UEM, w którym ścigały się motocykle<br />

wyprodukowane do 1984 roku lub wcześniej…<br />

Wyścig w klasie Stocksport 600 wygrał niespodziewanie Marcin Kałdowski.<br />

znań znalazł się na międzynarodowej<br />

mapie imprez sportowych<br />

najwyższej rangi.<br />

Gospodarz rundy Pucharu<br />

Europy w wyścigach motocyklowych,<br />

czyli Automobilklub Wielkopolski<br />

bardzo dobrze przygotował<br />

się do tej imprezy. Przez<br />

ostatnie dwa lata na Torze Poznań<br />

w Przeźmierowie wiele się<br />

przecież zmieniło. Położono no-<br />

wą nawierzchnię na nitce toru.<br />

Asfalt jest też teraz na drodze<br />

dojazdowej do wieży startowej.<br />

Powiększono wybiegi żwirowe,<br />

dodano na zakrętach dodatkowe<br />

pufy z pianki, które zwiększają<br />

bezpieczeństwo uczestników<br />

wyścigów. Zgodnie z zaleceniami<br />

UEM zbudowano również<br />

nowy, dużo większy pawilon<br />

medyczny.<br />

Wystartowało prawie stu zawodników,<br />

z których jedna<br />

czwarta to Polacy. Po rozgrzewce<br />

i widowiskowym, ale uroczystym<br />

otwarciu imprezy odbyła się<br />

rywalizacja w klasach:<br />

• 125 ccm zwyciężył Gnani Gabriele<br />

– Włochy – jadący na<br />

FMI<br />

• Stocksport 600 Marcin Kałdowski<br />

– Polska - Yamacha<br />

• 250 ccm Toni Wirsing – Niemcy<br />

- Honda<br />

• Supersport Loris Valsan – Węgry<br />

- Yamacha<br />

• Stocksport 1000 wygrał bohater<br />

imprezy Polak Paweł Szkopek<br />

– Yamacha<br />

Jak oceniał poznańską organizację<br />

zawodów przewodniczący<br />

jury Wyścigowego Motocyklowego<br />

Pucharu Europy - Zaritch<br />

Gunther ?<br />

- Very, very, very good! Na to<br />

pytanie odpowiadał ciągle tak samo<br />

…<br />

Tekst i zdjęcie<br />

ANDRZEJ GÓRCZYŃSKI


16<br />

środa 24 września 2008<br />

Nowoczesny, innowacyjny<br />

kształt nowego SEAT-a Ibizy<br />

wywodzi się z nowego<br />

języka projektowego. Pełen<br />

ekspresji, sportowy charakter<br />

samochodu jest podkreślany<br />

przez jego „wzornictwo<br />

strzały” („Arrow Design”),<br />

które odwołuje się do prostszych,<br />

ostrzejszych linii geometrycznych.<br />

rzód samochodu wyglą-<br />

P<br />

da bardziej agresywnie ze<br />

względu na umiejscowienie reflektorów<br />

oraz osłony chłodnicy.<br />

Obydwa elementy zostały obniżone,<br />

nadając całości kształt grotu<br />

strzały.<br />

W stylistyce Ibizy pojawił<br />

się nowy, bardzo ważny ele-<br />

Nowy Seat Iiza<br />

ment podkreślający sportowy<br />

charakter samochodu – mocno<br />

zaznaczona linia tylnej krawędzi,<br />

wznosząca się ponad tylnymi<br />

nadkolami i nadająca tyłowi<br />

pojazdu wrażenie mocy.<br />

Dynamiczna linia, charakteryzująca<br />

sylwetki aktualnych<br />

modeli firmy SEAT, nadaje specjalnego<br />

znaczenia nowej Ibizie.<br />

W nowym modelu została dodatkowo<br />

narysowana nowa linia,<br />

która rozpoczyna się na klapie<br />

z boku karoserii oraz na tylnych<br />

światłach, tworząc idealne<br />

wrażenie wizualnej ciągłości linii<br />

bagażnika i kontrastując z linią<br />

biegnącą wzdłuż, począwszy<br />

od przodu, ponad drzwiami oraz<br />

w dół, kończąc się w centrum<br />

tylnych nadkoli.<br />

Sportowy charakter oraz młodzieńczy<br />

wygląd nowego SE-<br />

AT-a Ibiy jest dodatkowo podkreślany<br />

przez boczne lusterka,<br />

zamocowane poniżej linii okien<br />

oraz uwypuklony przez rozbudowane<br />

wloty powietrza, umiejscowione<br />

poniżej przedniego zderzaka.<br />

Wewnętrzne wymiary samochodu<br />

pozostały nienaruszone,<br />

zapewniając wrażenie przestrzeni<br />

oraz praktyczności. Pierwsza<br />

rzecz, która zwraca uwagę,<br />

to sportowa pozycja kierowcy,<br />

która została obniżona o 22 mm<br />

w porównaniu do poprzedniego<br />

modelu. Tak pasażerowi, jak<br />

i kierowcy zapewniono 986 mm<br />

(20 mm więcej) przestrzeni do<br />

poziomu dachu oraz 60 mm (16<br />

mm więcej) od głowy, do miejsca<br />

w których zbiegają się dach<br />

oraz drzwi.<br />

Pojazd został wydłużony o 99<br />

mm a pojemność jego bagażnika<br />

wynosi 292 litry (25 litrów więcej,<br />

w porównaniu do poprzedniego<br />

modelu Ibizy). W wybranych<br />

wersjach, boczna tapicerka<br />

bagażnika zawiera siatki umożliwiające<br />

przechowywanie małych<br />

przedmiotów oraz zawiera<br />

wnękę z paskiem, przeznaczoną<br />

do przechowywania pojemnika<br />

z żarówkami. Wokół zamka<br />

umieszczono również wnękę<br />

oraz mocowania, przeznaczone<br />

do przechowywania trójkąta<br />

awaryjnego. Zamontowano<br />

także cztery dodatkowe uchwyty,<br />

umożliwiające przyczepienie<br />

siatki mocującej.<br />

Nowo zaprojektowana sportowa<br />

deska rozdzielcza ze skierowaną<br />

w stronę kierowcy tablicą<br />

przyrządów, zawiera dwa duże,<br />

okrągłe zegary, zapewniając<br />

ich dobrą widoczność. Wybrane<br />

powierzchnie deski rozdzielczej<br />

są miękkie w dotyku i charakteryzują<br />

się szerszą gamą kolorów,<br />

w tym jasnymi odcieniami.<br />

W porównaniu do poprzedniego<br />

modelu, we wnętrzu można<br />

znaleźć dużo więcej elementów<br />

pokrytych lakierem, w tym<br />

również o metalizowanych odcieniach.<br />

Nowe, okrągłe dysze<br />

nawiewu zapewniają dore nakierowanie<br />

strumieni powietrza<br />

i gwarantują większy komfort<br />

w przestrzeni pasażerów.<br />

Choć oferta silników, dostępnych<br />

wraz z nowym SEAT-em<br />

Ibizą będzie stopniowo poszerzana,<br />

początkowa gama obejmuje<br />

cztery różne jednostki napędowe<br />

– trzy silniki benzynowe<br />

oraz jeden silnik wysokoprężny.<br />

Każdy z nich jest połączony<br />

z manualną, pięciostopniową<br />

skrzynią biegów i spełnia ostre<br />

normy emisji EU4.<br />

Najmniejszy z oferowanych<br />

silników benzynowych, o pojemności<br />

1,2 litra, posiada trzycylindrowy<br />

blok, jest wyposażony<br />

w cztery zawory na cylinder<br />

oraz w układ wielopunktowego<br />

wtrysku paliwa. Silnik ten osiąga<br />

moc 70 KM i maksymalny moment<br />

obrotowy, wynoszący 112<br />

Nm przy 3000 obrotów na minutę,<br />

zapewniając równocześnie<br />

wyjątkowo niskie zużycie paliwa<br />

oraz osiągi. Średnie zużycie<br />

paliwa dla tej jednostki napędowej<br />

wynosi 5,9 litra benzyny na<br />

100 km, a poziom emisji CO2<br />

wynosi 139 g/km.<br />

Pośrednia jednostka benzynowa<br />

o pojemności 1,4 litra, jest<br />

silnikiem czterocylindrowym,<br />

o 16 zaworach, wyposażonym<br />

w układ wielopunktowego wtrysku<br />

paliwa. Silnik ten osiąga<br />

moc 85 KM i maksymalny moment<br />

obrotowy wynoszący 132<br />

Nm przy 3800 obrotach na minutę.<br />

Tak, jak w przypadku najmniejszego<br />

silnika, również i ta<br />

jednostka napędowa zapewnia<br />

doskonałą równowagę pomiędzy<br />

osiągami, zużyciem paliwa oraz<br />

poziomem emisji CO2. Średnie<br />

zużycie paliwa wynosi w tym<br />

przypadku 6,2 litra benzyny na<br />

100 km, a poziom emisji CO2<br />

wynosi 149 g/km.<br />

Najmocniejszą benzynową<br />

jednostką napędową jest czterocylindrowy<br />

silnik o pojemności<br />

1,6 litra, o 16 zaworach, wyposażony<br />

w układ wielopunktowego<br />

wtrysku paliwa. Osiąga on<br />

moc 105 KM (77kW) oraz maksymalny<br />

moment obrotowy, wynoszący<br />

153 Nm przy 3800 obrotach<br />

na minutę. Mimo zwiększonych<br />

osiągów, jego średnie<br />

zużycie paliwa utrzymano na poziomie<br />

6,6 litra benzyny na 100<br />

km, a poziom emisji CO2 pozostał<br />

poniżej 160 g, wynosząc dokładnie<br />

157 g/km.<br />

Producent przewiduje w gamie<br />

jednostek napędowych trzy<br />

jednostki wysokoprężne. Najsłabsza<br />

to 3-cylindrowy silnik<br />

TDI o pojemności 1,4 litra, osiągający<br />

moc 80 KM przy 4000<br />

obrotów na minutę i maksymalny<br />

moment obrotowy wynoszący<br />

195 Nm przy 2200 obrotów<br />

na minutę. Mocniejsze jednostki<br />

to dwie wersje silnika TDI o pojemności<br />

1,9 litra osiągające kolejno<br />

moc 90 KM i 105 KM oraz<br />

maksymalny moment obrotowy,<br />

wynoszący odpowiednio 210<br />

Nm w zakresie 1800-2500 obrotów<br />

na minutę i 240 Nm przy<br />

1900 obrotów na minutę. Silniki<br />

te zużywają średnio od 4,3 do 4,7<br />

litra ropy na 100 km. (mat)<br />

Nową Ibizę można<br />

oglądać, testować<br />

i… kupować<br />

w salonach firmy<br />

CAR JAVI<br />

od 25 września.<br />

Tego dnia bowiem<br />

o godzinie 19<br />

w salonie<br />

przy ul. Lutyckiej 95<br />

w Poznaniu<br />

odbędzie się pierwsza<br />

prezentacja tego<br />

modelu.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!