TECHNIKA & KONTENT TV - Powrót do strony gÅównej
TECHNIKA & KONTENT TV - Powrót do strony gÅównej
TECHNIKA & KONTENT TV - Powrót do strony gÅównej
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
PANORAMA<br />
PRO<br />
CO TAM PANIE W KABLU?<br />
– obecnie INEA – rozwijał się program lokalny pod<br />
marką WTK. Dziś, po kilkunastu latach jesteśmy<br />
rentownym przedsięwzięciem, silnym partnerem<br />
reklamowym na rynku i czwartym najczęściej<br />
wybieranym kanałem w dwustu tysiącach gospodarstw<br />
<strong>do</strong>mowych w Wielkopolsce. Bez względu<br />
na zmiany technologii i nawyków konsumpcyjnych,<br />
cały czas postrzegamy się jako producent<br />
kontentu wyłącznie dla operatorów kablowych.<br />
Z tego śro<strong>do</strong>wiska się wywodzimy i w nim widzimy<br />
największe szanse rozwoju – i to się sprawdza. Co<br />
roku zadajemy pytanie abonentom telewizji kablowych<br />
w Poznaniu „co najbardziej cenią sobie w telewizji<br />
kablowej”. Od lat, ponad 60% odpowiada<br />
‘program lokalny’. Dlatego też postrzegamy się<br />
jako producenci kontentu premium dla operatorów<br />
kablowych, i pomimo to nie sprzedaliśmy<br />
naszego sygnału ani sieciom iptv, ani nie zamierzamy<br />
wejść na satelitę. Poza kablem, jesteśmy<br />
jedynie <strong>do</strong>stępni w internecie, postrzegając ten<br />
kanał jako komplementarny. Kręgosłupem naszej<br />
ramówki jest Wieczór WTK – wieczorne pasmo<br />
informacyjne, oczywiście w całości poświęcone<br />
sprawom lokalnym. To na informacjach lokalnych<br />
– wydarzenia, pogoda, kultura, sport – budujemy<br />
oglądalność. W magazyny tematyczne angażujemy<br />
się tylko, jeśli ma to uzasadnienie fi nansowe<br />
– są to programy sponsorowane. Trzeba pamiętać,<br />
że telewizja jest najdroższa w produkcji ze<br />
wszystkich mediów i wymaga ciągłych inwestycji<br />
w nowe, szybko rozwijające się technologie. Dlatego<br />
niemożliwy byłby rozwój stacji bez nie tylko<br />
współpracy z operatorem, ale także bez istotnych<br />
wpływów reklamowych, które dziś stanowią około<br />
65% naszego budżetu. Analizując nasze wyniki<br />
oglądalności i stopień realizacji budżetów reklamowych,<br />
pomimo ogólnego kryzysu na rynku,<br />
przyszłość widzimy w jasnych barwach.<br />
Dzisiejszy widz musi mieć komfort wyboru i <strong>do</strong>stęp <strong>do</strong> nieograniczonej<br />
liczby kanałów, a wszystko to niezależnie od<br />
pory nadawania interesującego go programu. To on ma<br />
decy<strong>do</strong>wać, kiedy go obejrzy. Czy to wciąż kwestia jutra,<br />
czy też już nasza rzeczywistość?<br />
Rozwój nowych technologii nieustannie zmienia nasze<br />
życie. Jeszcze 10 lat temu, kiedy TiVO wprowadziło<br />
na rynek DVR (Digital Video Recorder) nikt nie przypuszczał,<br />
że jest to początek nieodwracalnego procesu zmiany<br />
przyzwyczajeń widzów. Ci obecnie cieszą się, mogąc<br />
przewijać reklamy, cofając program w trakcie oglądania,<br />
bądź nagrywając ulubiony serial, podczas gdy dekoder<br />
przełączony jest na inny kanał. Czym jeszcze zaskoczą<br />
nas producenci set-top-box’ów stymulowani pomysłami<br />
operatorów i nadawców? Może raczej należałoby zapytać,<br />
czy abonent już teraz jest gotowy ponieść koszt wolności<br />
wyboru, którą tak bardzo chcemy mu zaoferować?<br />
Pod koniec lat 90. abonenci Wizji <strong>TV</strong> ślepo wierzyli,<br />
że modem telefoniczny wbu<strong>do</strong>wany w dekoderze Philipsa<br />
zapewni kanał zwrotny, pozwalając im zamawiać treści<br />
na życzenie. Jak wia<strong>do</strong>mo, nigdy <strong>do</strong> tego nie <strong>do</strong>szło, ale<br />
z perspektywy minionego czasu warto się zastanowić, na<br />
ile rynek <strong>do</strong>jrzał nie tylko <strong>do</strong> odbioru treści VoD, ale również<br />
całego <strong>do</strong>brodziejstwa cyfrowej telewizji.<br />
Z jednej <strong>strony</strong> – nieśmiało obserwujemy proces cyfryzacji<br />
i wzrost penetracji kanałów HD w kontekście ekonomicznym<br />
(np. cen dekoderów). Z drugiej – przeciętny<br />
Kowalski kupując pierwszy w życiu płaski telewizor uparcie<br />
stara się zrozumieć różnice pomiędzy „HD ready” i „Full<br />
HD”. Ktoś <strong>do</strong>radził mu zakup złącza HDMI, ale ten zupełnie<br />
nie wie o co chodzi. Co tu mówić o znajomości zawiłości<br />
technologii i różnych standardów? Zatem czy szczytna<br />
idea edukacji abonenta, niegdyś krzewiona przez niektórych<br />
operatorów już zupełnie upadła?<br />
Okazuje się, że poprzestaliśmy na tłumaczeniu konsumentowi<br />
pojęcia „cyfrowej telewizji” poprzez najwyższą<br />
jakość obrazu i dźwięku, ponieważ przed nami pojawiły<br />
się dużo większe wyzwania i szereg pytań, na które sami<br />
jeszcze poszukujemy odpowiedzi.<br />
W związku z tym w wielu działaniach staramy się wzorować<br />
głównie na rynku angielskim lub amerykańskim,<br />
<strong>do</strong>pasowując ich receptę na sukces <strong>do</strong> naszych realiów.<br />
Należy jednak pamiętać, że są to rynki bardzo <strong>do</strong>jrzałe.<br />
W skrócie oznacza to, że nie unikniemy przejścia przez<br />
pewne etapy rozwoju zanim za kilka, czy też kilkanaście<br />
lat osiągniemy ich poziom rozwoju. Nie sięgając tak daleko,<br />
możemy obserwować Czechów, którym w większości<br />
wystarcza pakiet kilku bezpłatnych kanałów, a pomimo to<br />
są najbardziej scyfryzowanym rynkiem w naszej części<br />
Europy. W jaki sposób różnego rodzaju platformy oraz bogactwo<br />
cyfrowych usług przyczynią się <strong>do</strong> rozwoju rynku<br />
telewizyjnego? Pytań jest wiele. Postaram się na nie odpowiedzieć<br />
w kolejnych odcinkach niniejszego cyklu.<br />
Serdecznie zapraszam <strong>do</strong> lektury.<br />
KAROL BEK<br />
Senior Affi liate Sales Manager Poland, Czech Rep. & Slovakia,<br />
Discovery Networks Central Europe<br />
WRZESIEŃ 2009<br />
37